Praca w Anglii

Ronnie Soak [ Lollygagger ]

emorg - napisz jaka branza cie interesuje. agencje zazwyczaj sie specjalizuja.

B - znam Mitie z 'drugiej' strony, mianowicie byli klientem firmy, w ktorej pracuje. nie rozrozniali swojej dupy od glowy. jezeli organizuja prace innych tak jak swoja to wspolczuje.

emorg [ Senator ]

Tak naprawde szukam każdej pracy ale warunkiem że musi to być w Peterborougth przyjechałem tu z pod Londynu gdyż tu mieszkają moje dzieci i żona.
Jeśli chodzi o agencje People Resources pracowałem dla nich i chciałem wszystkich przestrzedz by nie dali się namówić pracować dla nich a nie daj boże niech nikt nie pomyśli by lecieć na ich koszt z Polski wtedy będą żałować.

Boroova [ Gwiazdka ]

emorg --> to chyba mogles napisac w pierwszym poscie, byloby prosciej. Na GOLu az tak wielu emigrantow nie ma. Moze z 10 osob max, z czego raczej wiekszosc ma juz prace i przestrogi nie potrzebuje.

Jak szukasz pracy akurat tam, to wejdz na stronke
www.reed.co.uk

i wybierz miejscowosc i branze. A potem wysylaj, wysylaj i jeszcze raz wysylaj zgloszenia. Moze ci sie poszczesci.

Aha - jak z twoim angielskim? Dobrze/Srednio/Slabo?

emorg [ Senator ]

Z angielskim nie jest tak fatalnie powiedział bym że znam go w stopniu średnim dzięki za info jeszcze nie znałem tej strony.

Wracając do mojej starej Agencji dziś dowiedziałem sie że nie wypłacą mi kaski za urlopy postanowiłem powalczyć i poruszyć na kilku forach ich sprawe

PS A ty długo na obczyźnie

Boroova [ Gwiazdka ]

emorg -- troche ponad trzy lata.

Jesli byles zatrudniony przez agencje, to pewnie na kontrakt tymczasowy, wiec nie wiem czy jestes uprawniony do urlopu. U mnie w pracy mamy dziewczyne, ktora pracuje przez agencje i mimo, ze dostaje lepsze pieniadze ode mnie, jest pozbawiona przywilejow w postaci platnego urlopu.

Sprobuj znalesc lokalne biuro CAB - Citizen Advice Bureau - oni pomagaja ludziom z takimmi problemami. Za darmo.

A jak nie, to do prawnika i walczyc o swoje. On ci powie czy jest w ogole sens zaczynac sprawe. Wiekszosc oferuje uslugi na zasadzie - no win, no fee. Czyli tylko jak wygraja sprawe to biora procent od "wygranej".

Ronnie Soak [ Lollygagger ]

pracowalem pare miesiecy przez agencje (Hays) i urlop mialem 'wliczony' w pensje, wiec dostawalem pare pensow wiecej na godzine ale jak bralem dzien wolny to nie dostawalem za ten dzien zadnej kasy

emorg [ Senator ]

Boroova Miałem w kontakcie zapisane że przysługuje mi dwa dni urlopu za każdy miesiąc przepracowany dla agencji warynkiem było 160h miesięcznie ja robiłem kolo 200 h na początku miałem za over time 8.70 jednak w polowie kontraktu to zmienili i to bez żadnego aneksu nie chciałem sie z nimi kłucić ale w tym wypadku będe walczył. Tym bardziej że podpisany miałem urlop wszystko było ok a tu nagle dowiaduje sie że jestem na bezpłatnym i pieniążków nie będzie i dowiedziałem sie tego dzień przed wypłatą.

zarith [ ]

idź do prawnika, wypłacą razem z overtime'em

23.12.2008

17:59

[11]

emorg [ Senator ]

Nie odpuszcze im tym bardziej żze dzwonią i mnie strasza że mnie ..... zakopią :)

23.12.2008

18:05

[12]

zarith [ ]

powiem szczerze, że mieszkałem przez rok w peterborough, i kiedys jak grałem w piłę na boisku wyskoczył jakis pieniacz i zaczął mi grozić że mnie każe... deportować:p moze cos z tym miastem jest nie tak:)

jesli masz mozliwosc, nagrywaj w takim razie rozmowy z nimi.. a na przyszłosc rozważ zapisanie sie do związków zawodowych, kosztuje to moze z 2 funty na tydzień a zwykle w ramach składek zapewniają pomoc prawnika i zresztą szereg różnych bajerów, zależy to od konkretnego związku.

emorg [ Senator ]

zarith--> Ja nie mówie o peterborough wcześniej byłem w Erith (6 stefa Londynu) i wszystkie sceny jakie były odbyły sie tam, tu w peterborough jestem dopiero troszke ponad tydzien i jak narazie jakoś jest i mam nadzieje że utrzymam sie tu dłużej