Attyla [ Flagellum Dei ]
Okno antyrewolucji
6 grudnia 2008 r., przy ul. Hożej 53 w W-wie otworzone zostało pierwsze w Polsce Okno życia. Nie jest to okno rewolucji, spojrzenie przez które kończyło się zgilotynowaniem ale wręcz przeciwnie - jest to okno antyrewolucji. W oknie tym osoby nie będące w stanie zaopiekować się swym nowonarodzonym potomstwem mogą zostawić dziecko zrzekając się jednocześnie praw rodzicielskich, co daje możliwość natychmiastowego procesu adopcyjnego.
W dniu dzisiejszym polskie okno przyjęło pierwsze maleństwo, do którego adopcji od razu zgłosiło się kilka par małżeńskich.
Okna te powstały początkowo w USA jako reakcja na skandaliczne orzeczenie Sądu najwyższego USA, który uznał prawo do mordowania nienarodzonych dzieci za "prawo obywatelskie". Dzięki nim uratowano życie już kilku tysiącom noworodków.
Reavek [ Tukan ]
Bardzo dobrze, mam nadzieje ze nie będziemy słyszeć o zostawionych dzieciach na śmietniskach itp.
maviozo - zgadza się, sam takie widziałem, tylko tu chodzi że to pierwsze dziecko ktore w tym oknie zycia (na Hożej 53) było zostawione.
marszym [ Senator ]
Hmm.. zazwyczaj moja reakcja na posty Attyli to dezaprobata delikatnie mówiąc, ale w tym przypadku widzę, że udało Ci się napisać coś mądrego :)
Inicjatywa bardzo dobra, nie słyszałem o czymś takim.
maviozo [ Man with a movie camera ]
Myślałem, że w szpitalach od dawna można zostawiać dzieci w tymże celu?
Awerik [ Carioca ]
maviozo ==> Można. Nie pojąłeś idei. :)
litlat [ (A)//(E) ]
Cholera... dam gło... no głowe nie. Ręke dam sobie uciąć, że było w Polsce już coś takiego... W Krakowie chyba?
Nawet jako zadeklarowany pro-choice podpisuje się pod tą inicjatywą rękoma, nogami i czym tam jeszcze dam rady. :)
edit:
a jednak moge i głowe dać! ;)
szczupasia [ Centurion ]
"...otworzone zostało pierwsze w Polsce Okno życia."
I ty, Atyllo?
Oczywiście, nim się uczepicie, że jedynie się uczepiam - tak, okno życia to wg mnie dobry pomysł.
maviozo [ Man with a movie camera ]
I jeśli dobrze pamiętam, w jakimś klasztorze gdzieś w Polsce było takie okienko?
Attyla [ Flagellum Dei ]
A to w takim razie w W-wie tylko. Źle usłyszałem najwyraźniej.
TeadyBeeR [ Legend ]
Czym sie rozni zostawienie dziecka w takim punkcie od zostawienia dziecka w szpitalu?
Glob3r [ Tots units fem força ]
Inicjatywa oczywiście bardzo dobra. W Krakowie z tego co wiem, to kilka(naście?) dzieci znaleziono w takim Oknie. Dobrze, że powstają kolejne.
mannan [ M*A*S*H ]
Dobrze. Im więcej tym lepiej
szczupasia [ Centurion ]
"Im więcej tym lepiej"
Doceniam żart.:)
sneogg [ Centurion ]
ufff...
no to gra !!!
zamiast wyrzucać na śmietnik...
doctore16 [ Ignacjusz ]
[13] --> mysle, ze chodzilo o okna, a nie dzieci...
graf_0 [ Nożownik ]
Attyla - a jesteś pewny że "okna życia" są umocowane prawnie na tyle solidnie że faktycznie oddanie tam dziecka oznacza zrzeczenia się praw rodzicielskich?
Bo życie to niejeden rodzic będzie chciał takie dziecko odzyskać.
Tylko gdzie ty w tym antyrewolucję widzisz?
Silvestris [ Pretorianin ]
Chyba tym że matki wstydzą sie zostawiac dzieci w szpitalu i potem te maluchy ladują w smietniku zaraz za szpitalem
twostupiddogs [ Senator ]
Też mi rewelacja. O ile się nie mylę co najmniej od kilku lat takie cudo było/jest w szpitalu przy Madalińskiego.
Swoją drogą przydałoby się uregulować prawnie całą sprawę, zanim Attyla uraczy nas kolejnym wątkiem z cyklu "Funkcjonariusze totalnego państwa prześladują matkę, która chciała urodzić".
edit
Na dzień dzisiejszy policja ma obowiązek wszcząć dochodzenie w sprawie ustalenia tożsamości matki.
szczupasia [ Centurion ]
doktor16----> OK, możesz myśleć dalej. :O Wesołych świąt!:)
tauren [ Pretorianin ]
[12] lepiej więcej tych okien, czy dzieci w nich znalezionych???
K4B4N0s [ Filthy One ]
[10] - Moze chodzi o anonimowosc przy uzyciu takiego okna.
Deadly.Chancellor [ Konsul ]
Fajny pomysł
Kharman [ ]
TeadyBeeR --> ta metoda jest trendi. No i nie zapominajmy że szpital to manifestacja komuliberalnego państwa sączącego soki ze społeczeństwa, a okienko ma słuszny rodowód.
Ciekawy Fryzjer [ Semper Fidelis ]
Może najpierw powinny zorganizować pomoc dla rodziców a potem dzieci. bez sensu
Jałokim [ Siewca ]
za kazde oddane dziecko niech tam gumki zdającym dają
Remekk1 [ Centurion ]
powinni uczyć osłów profilaktyki w szkołach
a nie lekkomyślnie pozbywać sie odpowiedzialności
kościół stał zawsze na straży tępoty będąc przeciwko oświecaniu społeczeństwa, które realnie zmniejszało by skale problemu działając tylko na same objawy i to w jakże ograniczony symboliczny sposób
Jedziemy do Gęstochowy [ Racjonalista ]
Nawet dobrze to wymyślili.
Ale raczej wątpię żeby się sprawdziło.
eros [ elektrybałt ]
Zwlaszcza w takim temacie i przed tymi swietami: dajcie sobie spokoj i cieszcie sie, ze zrobiono cos dobrego, dano szanse i zycie. Pyskowy mozna zaczac po swietach...
Herr Pietrus [ Gnuśny leniwiec ]
A po kiego diabła w ogóle je zaczynać? No, bo uregulowań prawnych to ja też nie znam, ale nawet jesli trzeba je dopracować, to inicjatywa jest sluszna i chyba każdy sie z tym zgodzi - nieważne, czy wstrętny liberał, czy ograniczony prawak :-P
Hajle Selasje [ Eljah Ejsales ]
Takich miejsc powinno być więcej, choć oczywiście smutne to. Ciężko powiedzieć, żeby to był jakiś wielki sukces i triumf dobroci, to "co najwyżej" (a tak naprawdę AŻ) wyrywanie kolejnych ludzkich istot i bijących serduszek ze szponów ludzkiej znieczulicy, bezmyślności i zwykłego skurwysyństwa. Koniec końców liczy się tylko to, że te serca będą biły, dzięki temu, że matki, zamiast popełniać grzechy niewyobrażalne, popełnią je jednak mniejsze, ratując dzieci, a przy okazji siebie - tak w wymiarze nieprzyziemnym, jak i tym ludzkim, bo jednak życiowa trauma kobiety, która oddała swoje dziecko, to musi być nic - w porównaniu do poczucia winy kobiety, która swoje dziecko zabiła (czy to dokonując aborcji czy wyrzucając je na śmietnik).
gad1980 [ Generaďż˝ ]
Z tego co wiem to takie 'okno życia' znajduje się też w Krakowie
maviozo [ Man with a movie camera ]
Remekk1->Co Ty tu opowiadasz za jakieś dziwactwa. A co niby mają robić? Przecież w szkołach jakieś "wychowanie do życia w rodzinie" jest. Co ponad to można zrobić? Chodzić za dzieciakami albo elektryczne smycze zakładać? Albo obroże - jak chłopak za bardzo zbliża się do dziewczyny - jeb, 220. Dopiero po ślubie komisyjnie ściągane. To i dzieci niechcianych nie będzie.
Może Ty mnie oświecisz, na czym to oświecanie miałoby polegać?
Moje zdanie takie, że ile by nie próbowano mówić, że seks bee, bo potem dzieci niechciane ale ZAWSZE znajdą się tacy, którym pogadanka nic nie pomoże i se zrobią. To już lepiej dać takim możliwość oddania dziecka niż a) dziecko miałoby zostać w takiej "rodzinie", b) dziecko ma zostać porzucone, ale w sposób niepozwalający lub bardzo przedłużający znalezienie rodziny..