GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Religia W Szkole

18.12.2008
18:56
[1]

Bobe[X] [ Pretorianin ]

Religia W Szkole

A więc się chyba wyżale :)
Na początku tego roku szkolnego miałem nadzieję że będzie Etyka by nie tracić bezproduktywnie czas w bibliotece.
Od początku tego roku postanowilem chodzić do domu z religii... lecz nie jest to "legalne" gdyż nauczyciele nie pozwalają na wyjscie albowiem muszę byc w bibliotece, zgadzam się z tym, jakby mnie samochód potrącił w trakcie tego wypadu byłbym w dupie. A mieszkam niedaleko od szkoły (koło 60 m) wiem, to nie tłumaczy tego. Więc "wymykam" się np. wtapiając się w inną klasę ( w tym przypadku trzecią która idzie do doomu kiedy ja mam religie).
Teraz druga kwestia. Od trzech tygodni z ciekawości zacząłem chodzić (tylko patrzeć i słuchać - nic pisać) na lekcje religii - ŚMIECH I ŻENADA
Uczą mniej więcej tego czego na WOS-ie, "jak być dobrym człowiekem"; "patriotyzm" - czyli jednym słowem sranie w banie. Biadolą o pierdołach jaki człowiek powinien być - w pigułce - zajęcia dla 2 klasistów prowadzone przez panią pedagog. To wygląda jakby nie mieli co mówic i wpychają jakieś pierdoły dzieciom - nie uważam że jest to nie potrzebne ale nie ma tam ni krzty religii (modlitw i innych).

Podejżewam że gdyby nie było oceny z religii 4/5 osób by nie chodziło, ja mam troche cienko bo z religii reszta klasy dostaje praktycznie same piątki co im podwyższa średnią.

Też nie zgadzam się z tym że "czczą" Jana Pawła II, dla mnie był on nikim poza tym ze był polskim papieżem. Nic nie zrobił a polacy tak sie nim podniecają ale cóż... Sprzeciwiają się sektom - czemu? Bo to rywalizacja dla kościoła - a gdyby tak się bliżej przyjzeć i czysto spojżeć na obie strony to kościół ma też takie skłonności do nakłaniania do wiary w Chrystusa ( Wyprawy krzyżowe, gnębienie nie ślubnych dzieci) Gdyby dać więcej władzy kościołowi to nie było by brutalnych gier, rockowej muzyki(dzieło szatana) i wiele innych - bylibyśmy gnębieni (niektórzy) i ograniczyli by nam wolnośc
Lekcji religii nikt nie bierze poważnie (u mnie w szkole) jest to lekcja w której uzupełnia się zadania domowe np.na biologie ktora jest po religii, lub do robienia gnoju (rzucanie rzodkiewka)... Tak to jedzie (już się wyżaliłęm :))

18.12.2008
18:59
[2]

JanP_ [ MoonWalker ]

Nic nie zrobił

Nie wypowiadaj się na temat, który jest Ci obcy.

18.12.2008
19:00
[3]

PunkNotDead [ IMAGINE ]

odbiegając od tematu

Uczą mniej więcej tego czego na WOS-ie, "jak być dobrym człowiekem"; "patriotyzm" - czyli jednym słowem sranie w banie.


gdybyś się zastanowił, to byś doszedł do wniosku, że wos jest najbardziej przydatnym w życiu przedmiotem uczonym w szkole

18.12.2008
19:08
[4]

Bobe[X] [ Pretorianin ]

Chodzi mi o to że niektóre lekcje religii są "zaczerpnięte" z wosu:) A to że wos jest bardziej pożyteczny to się zgadzam

Pozatym Jan Papiez nie jest mi zupełnie obcy, nie słyszałem nic by cokolwiek zrobił poza odwiedzinami w różnych krajach...

18.12.2008
19:08
[5]

Lookash [ Senator ]

Gdyby się głębiej zastanowić, to każdy przedmiot jest przydatny w życiu.

18.12.2008
19:15
[6]

Backside [ Senator ]

Też nie zgadzam się z tym że "czczą" Jana Pawła II, dla mnie był on nikim poza tym ze był polskim papieżem. Nic nie zrobił a polacy tak sie nim podniecają ale cóż...

...co świadczy o tym, że na te lekcje powinieneś chodzić i dowiedzieć się o tym co zrobił, bo zrobił naprawdę dużo i przyznają to nie tylko katolicy, ale również ateiści, zapewne ludzie innych wyznań, antyklerykałów _kilku_ też by się znalazło.

18.12.2008
19:21
[7]

Bobe[X] [ Pretorianin ]

Po to właśnie poszedłem sobie parę razy na religie :) Ale się zdrowo rozczarowałem - i ciągle nie wiem co takiego zrobił - dla mnie był papieżem i tyle.

18.12.2008
19:26
[8]

PunkNotDead [ IMAGINE ]

Lookash ---> ma pan kompleksy, proszę pana. ile można się czepiać ;]

18.12.2008
19:29
[9]

Backside [ Senator ]

No to nie chodź na religię, tylko poczytaj książki. Baranów na stanowisku nauczyciela/wykładowcy nie brakuje - zawsze istnieją alternatywy dla zdobywania wiedzy po które warto sięgać m.in. wtedy, kiedy słyszy się, że ktoś jest postacią kultową, a nie wiadomo czemu.

18.12.2008
19:34
[10]

przemek100 [ Generaďż˝ ]

bobek coz to twoje poglady i masz prawo je glosic, ale jezeli bycie dobrym czlowiekiem i patriotyzm to dla ciebie sranie w banie to nie wiem jakie sa dla ciebie dobre wartosci

co do samej religii to moze tak jest tylko w twojej szkole ale moja szkola ma swietnych pedagogow i nauczycieli ktorzy prowadza produktywne lekcje a religia jest wlasnie jedna z takich

co do Jana Pawla II to albo jestes mlody i wedlug mnie juz zepsuty albo jestes zepsuty do szpiku kosci

18.12.2008
19:35
smile
[11]

pooh_5 [ Czyste Rączki ]

Gdyby się głębiej zastanowić, to każdy przedmiot jest przydatny w życiu.

Przedmiot tak, ale nie zawsze wiedza na nim przekazywana...

18.12.2008
19:50
[12]

klimson_ [ Ace of Spades ]

streśćcie mi proszę w kilku zdaniach co zrobił JP II

18.12.2008
19:53
[13]

Juvenille [ Generaďż˝ ]

nie jestem katolikiem Wiem że dużo zrobił , ale dla Polski jako kraju wiara nic tutaj nie ma do rzeczy a takie zwyczaje jak w katolicyzmie modlenie sie do posążków albo wywższaniem JP II nad boga i tego typu rzeczy to obraza , dlatego nie jestem katolikiem

18.12.2008
19:53
[14]

Bobe[X] [ Pretorianin ]

^
| no właśnie
|


Nie, do patriotyzmu nie mam nic, do bycia dobrym człowiekiem też nic ale to w jaki sposób ta wiedza ma być przyswajana to pozdro, tłumaczą to jak jakiemuś 8 latkowi. Uogólniają to strasznie.

18.12.2008
20:04
[15]

Storm93 [ Hardstyle Lover ]

Tego czego on dokonał nie da się streścić w kilku zdaniach.
Gdyby nie on to mogłoby również być tak, że teraz marzyłbyś żeby uczęszczać na legalne lekcje religii. Więc lepiej STFU i nie rób z siebie fajnego.

Zastanawia mnie też fakt, że w realu większa część ludzi to wierzący, w internecie natomiast ciężko spotkać takowego.

"jak być dobrym człowiekem"; "patriotyzm" - czyli jednym słowem sranie w banie --> no to powodzenia :)

Sprzeciwiają się sektom -> Sprzeciwiają się również innym wiarom, co w tym dziwnego? Mimo wszystko tolerancja nadal jest.

dyby dać więcej władzy kościołowi to nie było by brutalnych gier, rockowej muzyki(dzieło szatana) i wiele innych - bylibyśmy gnębieni (niektórzy) i ograniczyli by nam wolnośc --> A dziwne?

Lekcji religii nikt nie bierze poważnie (u mnie w szkole) -> Dziwną masz zatem szkołę. U nas jako tako religię mamy z księdzem i jest naprawdę miło, ciekawe tematy i nie mogę powiedzieć, żeby ksiądz dyskryminował bezpodstawnie cokolwiek. Myślę że same chęci bycia fajnym po prostu zamykają drogę do religii --> .

Btw. Czyż nie ma gdzieś punktu w regulaminie wspominającego o zakazie wypowiadania się na temat religii?

18.12.2008
20:09
[16]

przemek100 [ Generaďż˝ ]

Juvenille nie do posążków tylko do Świętych i ktory katolik wywyższa JPII ponad Boga ?? ;/ nie zrozumiale sa dla mnie twoje odczucia

18.12.2008
20:12
smile
[17]

pawcyk3 [ Prawie jak Steven Seagal ]

Nie, do patriotyzmu nie mam nic, do bycia dobrym człowiekiem też nic ale to w jaki sposób ta wiedza ma być przyswajana to pozdro, tłumaczą to jak jakiemuś 8 latkowi

Twoje pojęcie o Janie Pawle II jest na poziomie niższym niż nie jednego ośmiolatka, dlatego nie widzę w tym nic dziwnego.

18.12.2008
20:13
[18]

ppaatt1 [ Trekker ]

rockowej muzyki(dzieło szatana)
Po pierwsze znam księży którzy słuchają metalu/rocku i różnych ich odmian. Jakoś nie czują się gorsi. Po drugie nikt nigdy nie powiedział ,że metal to zło, a muzyka poważna to dobro. Nie ma czegoś takiego. Wszystko zależy od przekazywanych treści. A skoro w metalu i rocku znajdują się czasem treści satanistyczne/antykościelne niektórzy to bojkotują.

18.12.2008
20:13
[19]

JanP_ [ MoonWalker ]

U mnie w szkole każdy chce chodzić na religię. Może dlatego że mamy fajnego katechetę? Fajnie opowiada o ciekawych żeczach np.: Satanizm, niebezpieczeństwa okultyzmu, serafini, cherubini itd.

[13]

Ale jak trwoga to do Boga, co nie?

18.12.2008
20:17
[20]

tauren [ Pretorianin ]

w 6 kl. podstawówki jest taka wredna baba, co tak nas ciśnie że średnia klasy z relki wynosiła w v.kl 2.5, teraz wychodzi 2.4(!)... Ale mozna iść na chate na relce, ale problem tym że szkoła na wsi, każdy ma min. 1 km do szkoły, nie licząc tych co mieszkają w tej samej miejscowści:(
Nas też uczą takich bzdur jak byc dobrym, ale też normalnych rzeczy, poznajemy historię Chrystusa

18.12.2008
20:20
[21]

przemek100 [ Generaďż˝ ]

jak byc dobrym czlowiekiem- bzdura
historia Chrystusa- rzecz ciekawa

zaprzeczyles samemu sobie

18.12.2008
20:25
smile
[22]

halfmaniac [ Dr. Freeman ]

Ty się ciesz , że u Ciebie uczą na religii "jak być dobrym człowiekem"; "patriotyzm" . U mnie to zawsze było tylko że prezerwatywa przepuszcza HIV, od pigułek antykoncepcyjnych jest rak i bezpłodność, homoseksualizm to choroba i trzeba homoseksualistów zamykać w odosobnieniu. Jak ktos się spytał co to konkordat, to X powiedział, że "Napieralski nie ma sobie czym d*py podetrzeć, to teraz sobie zerwanie konkordatu wymyślił. A właściwie to on powinien iść do więzienia ze swoimi partyjnymi kolegami, bo to on bił i zabijaj naszych dziadków i rodziców".
Z tego co słyszę, to ksiądz podobno pyta z tego, co było w niedziele na kazaniu.....
Narzucają jeszcze nieukształtowanej w kwestii poglądów młodzieży, swoje poglądy w kwestii aborcji i in-vitro. Robią pranie mózgu....

Ważne żeby być dobrym człowiekiem, dla innych i dla siebie, a do tego lekcji religii w szkole nie są potrzebne.

18.12.2008
20:34
[23]

SzymX_09 [ Hrabia von Gun ]

Zaczynamy tu poruszanie tematów związanych z religią :)

Sam chodzę na religię i jest to lekcja na której można się pośmiać, czasem idziemy pograć w nogę z księdzem. Powiedział nam że będzie dla nas to lekcja odpoczynku. I jest luz, ksiądz luiący młodzież. Rozmawiamy z nim na różne tematy, pośmiejemy się itd :)


Uczą mniej więcej tego czego na WOS-ie, "jak być dobrym człowiekem"; "patriotyzm" - czyli jednym słowem sranie w banie.

Akurat bycie patriotą, nie ma nic wspólnego z aktem wydalania kału :)

Ty się ciesz , że u Ciebie uczą na religii "jak być dobrym człowiekem"; "patriotyzm" . U mnie to zawsze było tylko że prezerwatywa przepuszcza HIV, od pigułek antykoncepcyjnych jest rak i bezpłodność, homoseksualizm to choroba i trzeba homoseksualistów zamykać w odosobnieniu. Jak ktos się spytał co to konkordat, to X powiedział, że "Napieralski nie ma sobie czym d*py podetrzeć, to teraz sobie zerwanie konkordatu wymyślił. A właściwie to on powinien iść do więzienia ze swoimi partyjnymi kolegami, bo to on bił i zabijaj naszych dziadków i rodziców".
Z tego co słyszę, to ksiądz podobno pyta z tego, co było w niedziele na kazaniu.....
Narzucają jeszcze nieukształtowanej w kwestii poglądów, swoje poglądy w kwestii aborcji i in-vitro. Robią pranie mózgu....


Z tego co napisałem, u nas ksiądz jest całkowice inny, kochający młodzież, a nie jakiś zwolennik rydzyka przeciwnik prezerwatyw itp.

18.12.2008
20:34
[24]

klimson_ [ Ace of Spades ]

czyli dalej nikt z prawdziwie wierzących i pokolenia JPII nie może napisać cóż takiego on zrobił

18.12.2008
20:37
smile
[25]

halfmaniac [ Dr. Freeman ]

Z tego co napisałem, u nas ksiądz jest całkowice inny, kochający młodzież, a nie jakiś zwolennik rydzyka przeciwnik prezerwatyw itp.

Czasami może trafi się jakiś porządny, wierzący, z powołania. A nie karierowicz, biznesmenek....

czyli dalej nikt z prawdziwie wierzących i pokolenia JPII nie może napisać cóż takiego on zrobił

Wszyscy nazywają się pokoleniem JP2, a założę się, że 90% z was nigdy nie czytało, żadnej książki Jana Pawła II, albo nawet nie słuchało jego nauk...

A to, że Jan Paweł II bardzo dużo zrobił dla świata dla Polaków, jest poza dyskusją....

18.12.2008
20:37
[26]

The HardStyler [ Pretorianin ]

Chłopcze, jeśli religia Ci nie odpowiada, to już tylko twoja sprawa.
Wiara to jedno, a wiadomości z nią związane to zupełna odmienność. Można dużo wiedzieć o Chrystusie, o papieżach, ale jednocześnie nie wierzyć w Boga. Ty się zamykasz na oba tematy i 'chcąc być fajnym' po prostu nie chodzisz na te zajęcia. 'It's your business'
U mnie lekcja religii kreuje się bardzo miło. Często sami wymyślamy tematy na które moglibyśmy z księdzem przedyskutować i jest naprawdę 'fajnie'.
A tak ta marginesie, jakie ty masz w swoim życiu priorytety skoro patriotyzm, bycie dobrym to "sranie w banie"?
Proszę bardzo, wypowiedz się.

@Klimson - tak trudno wpisać 'Jan Paweł II' w googlach? -.-

18.12.2008
20:45
[27]

Zultab [ Konsul ]

Gorzej jak masz nauczycielką od religii niz z ksiedzem
My mamy taką co kiedyś przyniosła Kondomy na lekcje i gadała że to dzieło szatana.

18.12.2008
20:46
[28]

klimson_ [ Ace of Spades ]

łatwo, ale jak chce, żeby ktoś to napisał

18.12.2008
20:49
[29]

Storm93 [ Hardstyle Lover ]

Skoro sam nie wyrażasz chęci dowiedzenia się czegokolwiek na temat, to chociażby ktoś tutaj wkleił całą książkę o jego dziełach to i tak to albo zignorujesz albo powiesz że to bzdura.

18.12.2008
20:49
[30]

szarzasty [ Mork ]

czyli dalej nikt z prawdziwie wierzących i pokolenia JPII nie może napisać cóż takiego on zrobił

przekroczył progi meczetu i synagogi - jeśli nie rozumiesz znaczenia tego gestu- powieś się.

Za to u mnie na religii ksiądz uczy jak dobrze budować stosy na których pali się heretyków, jak poprawnie zakłócać marsze równości, dlaczego Holandia jest krajem szatana nie Boga i dlaczego słuchanie RM jest najwyższym dobrem

18.12.2008
20:57
[31]

Aretse02 [ Konsul ]

W dzisiejszym swiecie jest wiele religii ale prawdziwa moze byc tylko jedna. Mnie sie nie podoba w katolicyzmie ze uznaje sie ze jp II jest nazwany ojcem świętym albo ze Jezusa Chrystusa uznaje sie za rownego Bogu. Przeciez sam Jezus mowil ze Bog jest wiekszy od niego. Mam nadzieje ze ktos sie nad tym zastanowi

18.12.2008
21:12
[32]

ppaatt1 [ Trekker ]

W dzisiejszym swiecie jest wiele religii ale prawdziwa moze byc tylko jedna. Mnie sie nie podoba w katolicyzmie ze uznaje sie ze jp II jest nazwany ojcem świętym albo ze Jezusa Chrystusa uznaje sie za rownego Bogu. Przeciez sam Jezus mowil ze Bog jest wiekszy od niego. Mam nadzieje ze ktos sie nad tym zastanowi
Do Ciebie jak i do niektórych w tym wątku, aby obiektywnie ocenić Kościół, zaprzeczyć mu itd. najpierw trzeba znać dogmaty. Polecam przed krytyką zgłębić KKK (Katechizm Kościoła Katolickiego, taka wielgachna księga). Jeśli nauki jakiegoś księdza nie zgadzają się z zawartymi tam jest to najprawdopodobniej herezja.
A to do Ciebie drogi Artese:
Wg. Kościoła Katolickiego Bóg jest w trzech osobach. A te trzy osoby są jednością. A wiec: Jezus, Bóg i Duch Święty to to samo. Kolejno jeśli zaprzeczasz setkom teologów to wskaż fragment PŚ gdzie Jezus mówi że Bóg jest lepszy od Niego.

18.12.2008
21:17
[33]

qweks [ Helix pomatia ]

Religia m bardzo subiektywne ujęcie mimo, że katecheci mają program tak do niego podchodzą z przymrożeniem oka. Ja chodziłem prawie przez całe technikum mimo, to na każdym kroku zaznaczałem swój ateizm, nie uczestniczyłem w modlitwach ale klimat był ciekawy. Przedstawiałem swój punkt widzenia i ogólnie rzecz borąc poruszaliśmy ciekawe tematy. Nie była to typowa katecheza na której czczono boga i stwórce. Kwestia charakteru katechety, ja miałem katechetkę świetną i do dziś jeśli ją spotka zamieniam z tą jakże miłą kobietą parę zdań. :)

Mieliśmy owszem w jakimś tam roku fundamentalistkę, która zawsze brała mnie na stronę ślepo próbując mi udowodni jaką ona ma rację ale po prostu nie potrafiła pracować z młodzieżą i cóż traciła na mnie czas :)

Wojtyła był wielki dzięki niesamowitemu intelektowi oraz dzięki ww. działaniom jaki podjął, mimo o te wszystkie generacje JP2 przyprawiają mnie o mdłości ;p

18.12.2008
21:19
[34]

rogalinho [ God's Son ]

Przedmiot RELIGIA jest bez sensu bo ja (chrześcijan) religie mam w kościele, świadkowie jechowi mają religie na spotkaniach i inni wyznawcy mają religie na jakichś swoich zgrupowaniach... Niewiem czy rozmowa o eutanazji, antykoncepcji i masturbacji należy do tematów lekcji religii ale chyba te tematy są troche nie na miejscu... Na religii powinniśmy rozkminiać przypowieści, przesłania Jana Pawła II i innych papieży i świętych itd, a nie tematy którymi zajmuje się Wychowanie do życia w rodzinie...

Dla mnie najważniejszymi przedmiotami są geografia, WOS i angielski ponieważ ich znajomość przyda mi się najbardziej w zawodzie który w przyszłości chce pełnić... Tyle ode mnie:)

18.12.2008
21:23
[35]

mateusz1993 [ Pretorianin ]

Dla mnie najważniejszymi przedmiotami są geografia, WOS i angielski ponieważ ich znajomość przyda mi się najbardziej w zawodzie który w przyszłości chce pełnić...

Masz całkowitą rację. No bo kto mi wytłumaczy, dlaczego na tok nauczania są 3 godziny biologii, 3 fizyki, czy 4 chemii przypada 6 godzin religii ? Po dwie w każdej klasie gimnazjum?? Zamiast tego przecież mogłyby być w/w przedmioty. Od razu by się podniósł tzw. "poziom" wiedzy, tej rzeczywiście potrzebnej....

18.12.2008
21:34
[36]

ppaatt1 [ Trekker ]

Od razu by się podniósł tzw. "poziom" wiedzy, tej rzeczywiście potrzebnej....
Pomijając fakt ,że oprócz podstawowej wiedzy (czyt. dodawanie, mnożenie, czytanie, pisanie) mało rzeczy przyda Ci się w przyszłości? Tym bardziej na etapie gimnazjum. Ja np. wszystkie przedmioty ogólne zdaje tylko aby zdać, przedmiotami zawodowymi się zajmuję, a interesujące mnie rzeczy uczę się z innych źródeł.

18.12.2008
21:36
[37]

SzymX_09 [ Hrabia von Gun ]

Czasami może trafi się jakiś porządny, wierzący, z powołania. A nie karierowicz, biznesmenek....

Nam właśnie się taki trafił :)

18.12.2008
21:43
[38]

rogalinho [ God's Son ]

ppaatt1 [36] ---> dokładnie jestem tego samego zdania ale przedmity zawodowe czekają mnie dopiero w przyszłym roku szkolnym...

18.12.2008
22:38
[39]

blood [ Killing Is My Business ]

I znowu zaroiło się od młodocianych "ateistów" :)

18.12.2008
22:48
[40]

Storm93 [ Hardstyle Lover ]

mateusz1993 -> że jak? :| U mnie jest 2 godziny religii w tygodniu, a fizyki, chemii itd. - tyle samo.
A poziom wcale by się nie podniósł - czyż to już nie teraz uczniowie burzą się, że "to za dużo"?

18.12.2008
22:59
[41]

raphunder [ Mów mi Daruś ]

^^^
Chodzi o to, że na całe gimnazjum masz tylko 4 godziny chemii, 4 fizyki i 4 biologii, a religii masz 6.

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.