maviozo [ Man with a movie camera ]
"To tylko forum" ?
'prawdopodobnie i tak nie dam wiary w to co napiszesz.
Wreszcie pojąłeś misiu podstawową zasadę globalnej komunikacji internetowej'
Nie bez kozery przytoczyłem tutaj ten cytat użytkownika 'na zaś' oraz Yoghurta.
Właśnie.
Nie chcę pisać za dużo w pierwszym poście, dlatego zanim dalej coś powiem:
Na ile Wy jesteście wiarygodni na forum (przykładowo, pisząc jakieś poglądy teoretycznie podpisujecie się pod nimi) i na ile forum jest wiarygodne dla was? Czy wszystko jest tylko prowokacją i w nic nie warto wierzyć? Gdzie jest granica?
Czy to, że jest to "tylko" forum oznacza, że można bez przeszkód pisać co popadnie?:) a...jak ktoś w to uwierzy?
;)
Rod1 [ Generaďż˝ ]
Piersi! xD Czuję, że to wątek na conajmniej 100 postów.
A tak poza tym - to tak, na forum wyrażam swoje zdanie, które wyrażam także w życiu codziennym. W końcu co to za cel udawać kogoś innego i zmieniać poglądy zależnie od sytuacji? Da się poznać kto gada z sensem, a kto się bawi.
K*a*m*i*l*M [ Pretorianin ]
To forum na pewno jest twoim życiem.
Shaybecki [ Shaybeck ]
mnie bolą "głębokie rozmyślania" forumowych dzieciaczków ...
co do mojej autentyczności, to jaakiś czas temu sam uznawałem forum jako "zabawę"
Paradox [ Loon ABO mode ]
Dla mnie net to po prostu taka sama forma komunikacji jak rozmowa telefoniczna czy w cztery oczy. Najbardziej mnie wkurza jak spotykam kogos z neta "w realu", a ten ktos czai sie, udaje, ze sie nie znamy, etc. Żal totalny :).
Maviozo, jak Ci sie podoba moj nowy gameplay? :)
przemek100 [ Generaďż˝ ]
powiem tak, nie doszukuje sie wszedzie jakiejs prowokacji czy klamstwa, ogolnie ufam ludziom ktorzy mi nic nie zrobili a forumowicze nic mi nie zrobili, to czy jestem wiarygodny to mam to w pupie chcialem napisac cos i to napisalem potencjalnych odbiorcow to zainteresowalo reszta mnie komentowala glupio (napisalem w ogole), a co do wiary w poszczegolne posty to no jezeli cos nie jest zbyt nagiete to raczej w to wierze jednak mma swoje poglady i np nikt mnie nie zmusi do palenia szlogow nawet w realu nie tylko na forum
Grucha [ EXTREME LIFESTYLE CLOTH. ]
To forum na pewno jest twoim życiem.
Spostrzeżenie trafne :)
beowulff [ Legend ]
Co to jest forum?
Dlamnie forum jest to miejsce gdzie LUDZIE wypowiadaja sie na jakieś tematy.
I jest to sposob na komunikacje miedzy ludzka, wiec czy tu czy w realu jestem taki sam...
pablo397 [ sport addicted ]
jestes juz tyle czasu na tym forum, ale do czego sluzy spoiler to przydaloby sie dowiedziec...
zeby nie bylo, ze tylko OT to - tak, na forum jestem taki jak jestem w realu, nie chce mi sie bawic w jakies prowokacje.
Hishyayo Mikito [ Pretorianin ]
Może i to ma sens, ale nie każdy na tym forum ma prawdziwe wcielenie. Ja np. niektóre tu teksty pisząc tu to tak naprawdę w rzeczywistości w ogóle bym nie powiedział. Przyczyną może być anonimowość. Ilu tak naprawdę pisze co innego niż by to powiedziało, tego nie wiem. Mogę się przyznać że i ja czasami byłem taki.
Fett [ Avatar ]
Nie mam kompleksów i nie widzę sensu żebym miał robić z siebie dupka, głupka czy po prostu kogoś innego. Nie widzę też sensu, żeby podpisywać się pod jakimiś poglądami z którymi się nie zgadzam, po co prowokować? Forum to forum a nie ... nie wiem co. A codo brania na poważnie innych. Raczej nie. Nie raz jużtutaj takie farmazony widziałem, że się uodporniłem na każdą prawdę ;)
Blizzman [ Pretorianin ]
maviozo, po co tworzyć wątek jak można zrobić ankietę?
blazerx [ ]
Na "rozrywkowa" strone forum( karczmy, bezseni i "smieszne watki") patrze z przymruzeniem oka i widze to jako oderwanie od nudy, na "normalne"( aparaty cyfrowe etc.) juz traktuje normalnie.
Deadly.Chancellor [ Konsul ]
Pisząc na tym forum zostawiam tu jakąś część siebie,lecz nie jestem całkowicie sobą.Owszem w realu też interesują mnie zjawiska typu UFO,OOBE itp. paranormalne zjawiska.Ale mam też inne walory,których nie pokazuje na forum
Snakepit [ aka Hohner ]
STARAM SIĘ byc na forum taki jaki jestem naprawde, swoje poglady staram sie przedstawiac tak jak kazdej innej osobie w normalnej dyskusji. Nie wiem na ile mi to wychodzi, ale nie traktuje forum jako odskoczni od zycia gdzie moge porobic z siebie durnia no bo przecie (prawie) nikt nie wie kim jestem (a i tak sie latwo dowiedziec :))
AMDD [ on-line ]
forum to miejsce na wymiane poglądów i wysłuchania rad w rzeczach o ktorych nie mam pojęcia w wolnych chwilach.
z pewnością nie zamierzam tutaj opisywać swojej ostatniej oddanej potrzeby fizjologicznej ani przygody sexualnej z nowo poznaną partnerką
PS!! waśnie PS dlaczego NOTORYCZNIE umieszczacie w spoilerach zwykłe PS!!?? Utrudnia to czytanie forum i NICZEMU NIE SLUZY. gdyby byla funkcja jawności spoilerow od razu bym ja wlaczyl
Paradox--> wiec dla Ciebie jestem żalem totalnym. Zawsze odgradzam internet i "real". jezeli kogos poznalem przez internet to przedstawiam sie i poznaje na nowo na żywo
SzymX_09 [ Hrabia von Gun ]
Jestem na GOLu od 2 lat i jest to strona którą odwiedzam codziennie. Na forum jestem taki jak w realu - wyrażam głośno swoje poglądy i nie boję sie tego :)
Caine [ Książę Amberu ]
Stary, gdybym brał to forum całkiem na poważnie wysmażyłbym ze dwa tuziny donosów z artykułu 135 paragraf 2 kk. Internet, serious business.
rarore [ Junior ]
Za dużo się tu nie udzielam, nawet zarejestrowałem się dopiero niedawno, ale nie zamierzam grać kogoś kim nie jestem. Forum traktuje jako miejsce do rozmów, wymieniania poglądów i spędzania wolnego czasu.
Jestem wiarygodny, a jeśli ktoś traktuje forum jako całkowitą zabawę w sensie negatynwym, miejsce to wyżywania się na innych i durnych prowokacji - nie jest według mnie wart dyskusji, zarówno tu jak i w realu. Bo taki człowiek z pewnością nie grzeszy inteligencją.
maviozo [ Man with a movie camera ]
Loon->Przymierzałem się ze trzy razy do napisania tam czegoś, ale zawsze łapałem się na kolejnym wytykaniu;) Ale jest naprawdę dużo lepiej. Brakuje mi tam tylko jakichkolwiek informacji o co chodzi, co w danym momencie robisz itp. Ale z kolei Tibii na oczy nie widziałem, więc to pewnie normalne że tego nie kumam ni w ząb, a to już nie Twoja wina.
kubicBSK [ Senator ]
Tak. Nie wiedzę powodów, aby kogokolwiek udawać, ba nawet nie mam do tego predyspozycji. Mogę śmiało powiedzieć, że nigdy nie myślałem, żeby coś przekręcać w stosunku do mojej osoby/życia:)
blazerx [ ]
@20
Napinka internetowa jest smaczna i zdrowa.
edit, musze jakis rym wymyslec na edytowanie wypowiedzi...
Mat3iz [ Konsul ]
Generalnie pisze to co sadze, staram sie unikac zbytecznych odpowiedzi, ktorych zreszta tutaj pelno na forum. Co do reszty... traktuje to jako forme zabijacza czasu kiedy sie nudze. Czesto mozna sie posmiac z jakichs debilnych wypowiedzi prowokatorow, czy tez ludzi z brakiem odpowiedniej do tematu wiedzy :) Niestety, przyziemnosc wiekszosci forumowiczow jest wrecz szokujaca, tak samo wiekszosc porad o kant dupy sobie mozna rozbic. Chociaz nie ukrywam, jezeli chodzi o watki dotyczace gier czy tez sprzetow moga okazac sie uzyteczne.
Deadly.Chancellor [ Konsul ]
maviozo ---> to może ty powiedz jaki jesteś w realu co?:)Lubie cię jak nikogo więcej na tym forum,jestem pewien,że jesteś spoko w realu:)
Paradox [ Loon ABO mode ]
maviozo -> to spoko :)
chancellor -> w realu Maviozo jest prezesem OBOPu (to cale kamerowanie to sciema :))
provos [ Clandestino ]
Na ile Wy jesteście wiarygodni na forum (przykładowo, pisząc jakieś poglądy teoretycznie podpisujecie się pod nimi)
Ani trochę. Pod innym nickiem np. wychwalam Kaczyńskich i PiS i śmieję się, jak przyklaskują mi ci, co ujadają jak piszę pod tą ksywą.
i na ile forum jest wiarygodne dla was?
Nie traktuję go w kategoriach wiarygodności.
Czy wszystko jest tylko prowokacją i w nic nie warto wierzyć?
W internecie nie warto.
Gdzie jest granica?
Czego?
Windows XP 16 [ Burnout Master ]
Na pewno, na tym forum jest całe mnóstwo prowokacji i co do tego nie mam wątpliwości.
Czy udaje kogoś innego? Z całą pewnością i przekonaniem mówię- nie. Po co mam udawać kogoś innego niż jestem? Żeby być "fajnym"? Jak ktoś mnie nie lubi za to jakim jestem to już jego problem. Ja nie mam czasu ani ochoty się tym przejmować.
Zawsze, piszę to co myślę (oczywiście bez obrażania innych- no chyba, że ktoś przekracza wszelkie granice tolerancji) i nie widzę powodu aby robić inaczej. No i unikam głupich wątków, bo w większosci przypadków dyskusja jest zbędna.
Paudyn [ Kwisatz Haderach ]
Jakbym brał forum na poważnie, to musiałbym już dawno zacząć się leczyć, albo spisać swoje życie na straty, w końcu to tutaj dowiedziałem się, że jestem komuchem, totalistą, marksistą, lubię łatwe panienki i odwiedziny w burdelach, a moim ulubionym zajęciem jest taplanie się w gównie.
Zultab [ Konsul ]
Ogołem to 4/5 forum z roku 2007-2008 to prowokacja :)
Po co to pisanie?
Żeby być sławnym bo są to ludzie którzy mało osiągnęli w życiu i pochwalić się mogą tylko głupotą :)
Przykładów jest wiele .
NIe będę wymieniał bo nie chce nikogo obrazić ale można to zauważyć po ostatnich dość nietypowych tematach "bobka xD"
Nie wiem co ma na celu ale widać ze chce być sławny.
A wy drodzy forumowicze tylko mu pomagacie ...
maviozo [ Man with a movie camera ]
Zultab->i czemu ma służyć taka sława? W CV sobie to wpisze?
Mephistopheles [ Hellseeker ]
Nie dalej jak dzisiaj w południe pisałem o konieczności dzielenia przez dziesięć tego, co mówią tu inni (to tylko tak dla zobrazowania - jeśli chcecie, możecie dzielić również przez 11, 12, 13, 42, czy 69). I nie chodzi mi tu o czyjeś prowokacje albo robienie sobie żartów. Gdyby prawdziwy świat był odzwierciedleniem tego, jak widzi go spora część forumowiczów, to jedynie masowe ludobójstwa i obfite deszcze bomb atomowych mogłyby go uratować.
erton2 [ Pretorianin ]
Poruszalem podobny temat tutaj sto lat temu. Ja osobiscie stawiam gruba kreske pomiedzy forum, a "realem" dlatego np nie publikuje swoich zdjec i nie zdradzam za duzo z zycia osobistego. W zwiazku z tym takze poglady jakie tu czasem wyglaszam (chociaz nie robie tego czesto bo forum GOL jest fajne, ale nie koniecznie dobre do powaznych dyskusji) nie do konca oddaja to co mysle na prawde, pomijajac prowokacje to potrafia byc duzo bardziej radykalne. Silnie zaawansowana choroba relatywizmu sprawia, ze na wiele spraw nie mam zwyczajnie zadnego pogladu ;) albo mowiac inaczej mam kilka sprzecznych ze soba. To ze pod tym co mowie podpisuje sie jako erton, a nie podpisuje sie wlasna geba sprawia, ze czesciej tez mowie rzeczy nie do konca przemyslane. Co nie znaczy, ze zupelnie bzdurne.
Jako ciekawostke dodam, ze mimo tego bylem blisko pojawienia sie na pikniku w tym roku :) niestety nie moglem.
Foks!k [ SunShine ]
Nie kryję się w internecie,, na forum, Jestem taki jaki jestem naparwde. MAm jakieś swoje teorie. Swoje poglądy i gdy o nich pisze są one prawdziwe :)
Ciekawy Fryzjer [ Semper Fidelis ]
Na forum wpisuję się dla zabawy i z ciekawości czyli chcę wiedzieć co tam słychać u innych ludzi z drugiego końca Polski.
Ciężki mi ocenić czy jestem taki sam na forum jak w realu. Jednakże moje zdanie jest zawsze moim tylko i wyłącznie moim zdaniem zarówno na forum jak i w realu.
Zultab [ Konsul ]
erton2
tez tak sądze
maviozo
sam nie wiem, moim zdaniem jest to typowy objaw dzieci w internecie
karolzzr [ Pyskaty Beszczel ]
Ja na tym forum jestem w 100 % naturalny i nic nie kręce, nie wymyślam ;) Forum również traktuje poważnie, nieraz jako np. źródło informacji, rozrywki ;)
hordziak [ Konsul ]
Co prawda ostatnio zauważyłem, że uzależniam sie od tego forum.
Dla mnie to forum jest źródłem pewnych informacji. (Nie oglądam telewizji, nie mam czasu).
GOL :** <33
_MaZZeo [ Senator ]
Tak, to tylko forum. Sam uważam że za często na nim przebywam, ale zamiast czas spędzać tutaj to robiłbym inne głupoty, więc mała strata. Nie udaję nikogo, bo nie mam po co. Najczęściej dyskutuje o grach, czasami o polityce czy innych bzdetach. Nie utożsamiam się jednak tak z forum, żeby uczestniczyć w jego życiu tak aktywnie jak niektórzy. Sorry, ale dla mnie wszyscy tutaj to zbiór nic nieznaczących literek. I dlatego robię tak jak erton - oddzielam grubą krechą internet od życia w realu. Dlatego nei umieszczam ani swoich zdjęć, ani jakiś osobistych informacji. Z tego samego powodu nie mam konta na żadnym NK, epulsie i innych tego podobnych społecznościowych kiblach.
tauren [ Pretorianin ]
mówię co myślę, i mam w du*ie, czy innym sie to podoba. w 99% moich postów jest prawda
Sanchin [ Orchid Samurai ]
Ja na forum jestem jak najbardziej autentyczny i idealnie by było, gdyby wszyscy mieli takie podejście. Nie robi mi różnicy czy rozmawiam z kimś w realu, przez telefon, czy na forum (poza różnicami oczywistymi) - zawsze przedstawiam te same poglądy. Dla mnie ktoś kto na forum udaje inną osobę niż jest w rzeczywistości, jest po prostu dwulicowy
Goozys[DEA] [ Mankindless ]
Co by nie mówić, od momentu rejestracji jestem sobą. Nie mam tysiąca innych kont aby oczerniać, a zarazem schlebiać mojej osobie.
Samzabijaka [ Kasztelan ]
Ja tam jestem normalny nikogo nie udaje na forum
Molpi [ I LOL'd ]
Forum to tylko zabawa :)
EwUnIa_kR [ Legend ]
twoja sygnaturka jest bardziej prawdziwa od mojej...............
maviozo [ Man with a movie camera ]
Taa...
blazerx [ ]
Za to, twoj stopien jest bardziej prawdziwy od jego stopnia.
promilus1 [ Człowiek z Księżyca ]
Podchodzę z odpowiednim dystansem do tego forum. Oduczyłem się szarpania nerwów, gdy wiem że nie ma to sensu. To ma być przecież rozrywka i dodatkowy sposób na swobodną wymianę opinii. Nie pamiętam, żebym nawet z raz tutaj skłamał, kreował się na kogoś kim nie jestem. Nie dlatego, że jestem taki praworządny, ale dlatego, bo mnie zupełnie to nie bawi.
Z czasem można rozpoznać tych co lubią prowokować (o ile używają swojej głównej ksywki) i coś ściemniać. Korci mnie, żeby strzelić przykładami, ale dam wam dzisiaj spokój;)
provos---> Wiedziałem, że Nightmar+ to twoja druga ksywka. Trudno uwierzyć było, żeby ktoś, na poważnie, takie głupoty wypisywał;)
Zamaskowany_Muczaczosss [ Centurion ]
:*
Silvestris [ Pretorianin ]
Maviozo, ten co robi ankiety
Zapewne dla wiekszości starych forumowych wyjadaczy to forum to wiecej niż zabawa. Taka część cześć codziennego życia.
Ja nie siedze w tym długo. Do internetu mam wystarczający dystans.
Potrafie bez niego żyć i nie zamierzam tego zmieniać.
A co do pytania to tak. Mówię to co myśle i nie podobają mi się ludzie którzy pozprują
maviozo [ Man with a movie camera ]
Maviozo, ten co robi ankiety
no i?
Silvestris [ Pretorianin ]
Nie no... Tak mi się narzuciło po przeczytaniu któregoś posta
Nic zgryźliwego
Vegetan [ Senator ]
Forum to część mojego życia, forum mnie ukształtowało (wszakże przeżyłem z nim najbardziej burzliwy okres dojrzewania, zarejestrowałem się mając 13 lat), a jako że nie potrzebuję powiększać mojego e-penisa, podpisuje się pod PRAWIE wszystkim, co piszę. Chyba, że prowokuję ;)
Globus [ Sylv ]
tego forum nie da się brać na serio jak i każdego innego. smutne mi z powodu ludzi, którzy uważają, że forum to część ich codzienności.
JanP_ [ MoonWalker ]
Forum https://www.gry-online.pl odwiedzam tylko w celu zasięgnięcia porady, (co zdaża się bardzo rzadko) pośmiania się.
pr0_gamer [ Konsul ]
Tak, jak ktoś wyżej wspomniał: forum to jeden ze sposobów komunikacji... jedyną rożnicą jest tylko to, iż wszyscy są anonimowi...
delstar [ Generaďż˝ ]
Wszystko fajnie tylko gdzie sa granice ? Hmm jesli ktos udaje kogos innego to z czasem mu sie znudzi i, ze tak powiem " spowaznieje", dojdzie do wniosku, ze to i tak nie ma sensu albo przestanie go to bawic. Nawet najgorszy forumowicz spozornieje- chyba, ze jest rzeczywiscie tak glupi jakiego udaje ale sobie wmawia, ze " ja tylko udaje".
Nie wierze w to zeby normalny czlowiek, ktory zmienia swoj imicz na glupiego/prowokujacego, itp. na necie/forum w koncu nie wyluzowal. Chyba, ze tak jak powiedzialem . .rzeczywiscie jest taki jakiego udajena forum i na forum widzi swoja prawdziwa twarz ( chociaz do tego sam sie nie przyzna przed soba)-ale to juz wyjatki(mam nadzieje).
Wiem bo jak raz powiedzialem . .sam taki bylem :)
Jednak dochodzilo to juz do takiego stopnia, ze nawet jesli powiedzialem swoje realne zdanie ( nie nie bylem prowokatorem i nie mialem zamiaru prowokowac-po prostu przyjelem myslenie inne niz wszyscy na forum) to uwazali za bzdure itp. Wtedy osiagnelem punkt kulminacyjny bo nikt juz nie czytal to co pisalem, nikt nie wgebial sie czy mam racje czy nie - od razu negowali.
Zdradzilem wczesniej sekret w watku chyba ktory polecial, wiec i dla dobra wszystkich powiem raz jeszcze, ze na takiego osobnika najgorsza kara i przegrana jest brak reakcji innych uzytkownikow, brak odpowiedzi - po prostu ignorowanie
Pan P. [ 022 ]
W 99% jestem na forum sobą. Pozostały 1% to jakieś ewidentne i widoczne z daleka żarciki. Nigdy nie miałem więcej niż jednego konta (ba, to jest "dopiero" drugie. Poprzednie stracone z powodu zbyt dobrego serca. Serdecznie pozdrawiam zainteresowanego :-)), a prowokować nie prowokuję, bo mnie to nie kręci. Nie widzę sensu udawania kogoś, kim się nie jest. Zwłaszcza w internecie, gdzie ewentualne ofiary mogą sto tysięcy razy zastanowić się nad swoją reakcją, zanim przeniosą ją w okienko dodawania nowego posta..
Jak prowokować, to tylko w realu, gdzie dochodzi jednak ten pierwiastek autentyczności reakcji. To daje jeszcze jako taką frajdę, lecz od jakiegoś czasu cierpię niestety na brak weny w tej kwestii.
Odnośnie wiarygodności - ufam tylko tym, których poznałem z twarzy, lub tym, z którymi częściej zdarza mi się wymieniać poglądy i widzę jakąś jednolitość pisanych przez tychże osobników postów.
Bullzeye_NEO [ Happy Camper ]
Chociaż między nami trwa wojna, to zgadzam się z Ertonem...