John_Kruger [ Internetowy eksplorator ]
Dowcip na weekend;)
-Ona była w kuchni i przygotowywała na śniadanie jajka na miękko. On wszedł. Ona się odwróciła i powiedziała:
- Musisz się ze mną kochać...
Natychmiast Jemu oczy się zaświeciły. To jest mój szczęśliwy dzień. Nie czekając, aby się rozmyśliła, dał jej wszystko, co chciała, właśnie tam, na stoliku kuchennym.
Potem ona powiedziała:
- Dziękuję... i odwróciła się do swoich zadań.
Trochę bardziej niż zdziwiony zapytał:
- O co chodzi?
Ona wytłumaczyła:
kubomił [ Don't Worry, I'll MANAGE ]
<-----------------------Pierwszy 10/10
edit: Predator------------------> bana dla niego !!!!!!!!!!!!!!!
punisher93 [ Pretorianin ]
pierwszy niezły xD
predator - szykuj sie na bana ;)))
l3miq [ Konsul ]
Biedne te dowcipy.
SuddenDeath [ Konsul ]
1 dobry hahah
Foks!k [ SunShine ]
hahahah genialne ! xDD
Nerka_Żula [ Pretorianin ]
1. 10/10
2.7/10
xD
Ashaard [ WOLTER ]
Pierwszy świetny!
Adamek.22 [ Konsul ]
ulalal pierwszy pocisnął
orzinn [ GOD LIKE ]
1. to MOC :D
mefsybil [ Relapse ]
Pierwszy dobry!
Michał Raven [ Jeremy Clarkson ]
Pierwszy mnie zmiótł xD
Reavek [ Tukan ]
pierwszy rzeczywiście niezły :)
Frogus121 [ The Chosen of Fortune ]
endrju771 [ Slim Shady ]
To może ja napiszę jakiś od siebie, tak mi się przypomniał :)
Mąż zaprosił żonę na partyjkę golfa. Żona nigdy nie grała, zamachnęła się kijem, uderzyła w piłeczkę i wybiła okno w domku. Małżeństwo poszło do domku zobaczyć, czy nic się nie stało i przeprosić za zajście. Pukają do drzwi, a ktoś spokojnym głosem zaprasza ich do środka. Zdziwieni małżonkowie zobaczyli zbitą szybę, wazę i uśmiechniętego faceta z ręcznikiem na głowie siedzącego na fotelu. Żona zaczęła rozmowę:
-Dzień dobry, ja bardzo przepraszam, ale to moja wina, ja wybiłam szybę.
-Ależ nic nie szkodzi, to nawet dobrze - odrzekł facet - bo widzicie kochaneczki, jestem dżinem i byłem przez 20 lat uwięziony w tej wazie, teraz spełnię wasze 3 życzenia, ale pozwolicie, że jedno zostawię dla siebie, bo po tych 20 latach w niewoli coś mi się od życia należy, tak więc słucham, czego sobie państwo życzą.
-Ja chcę być bogaty, mieć wille w każdym kraju, wszystkie samochody i najpiękniejsze kobiety.
-Załatwione! - rzekł z entuzjazmem dżin. - A pani, co sobie życzy?
-No to ja chciałabym kupę kasy, wielki dom, oraz chcę zostać gwiazdą filmową.
-Dla pani wszystko, a teraz moje życzenie. Niech mi się pani odda, 20 lat w takiej ciasnej wazie trochę mnie przygnębiło. - odpowiedział Dżin
Żona zastanawia się co zrobić, ale w końcu mówi:
-A co mi tam, jestem bogata, chyba mogę pozwolić sobie na małą przyjemność.
Mąż zgodził się, a dżin poszedł z dziewczyną na górę. Po 4 godzinach ostrego seksu dżin zszedł z kobiety i spytał:
-A po ile wy macie lat?
-No po 25 - odpowiedziała żona.
-Na to dżin wybuchł śmiechem: Pier***isz?! 25 lat i w dżina wierzysz?
Nerka_Żula [ Pretorianin ]
up ^<-------było w wątku ^^Dowcip^^,ale nie ukrywam że też dobry
===Schejkimenn=== [ VI LO Spunky Guy ]
[1] Pierwszy świetny!
Łysack [ Przyjaciel ]
pierwszego jeszcze nie znałem :D
mateuszek15 (2) [ Konsul ]
gromusek [ keep Your secrets ]
[15][1]( dowcip nr2) ROTFL :D
deTorquemada [ I Worship His Shadow ]
Swink [ Wiedźmin ]
koxio [ Junior ]
Drugi fajny
litlat [ (A)//(E) ]
:D:D
DJ Pinata [ Subterranean ]
Wszystkie fajne :D
Saul Hudson [ Senator ]
pierwszy miazga
|kszaq| [ Legend ]
Pierwszy mnie zniszczył :)
simson__ [ Generaďż˝ ]
pierwszy rox
xxNeroxx11 PL [ Pretorianin ]
Pierwszy był świetny!
Loczek [ El Loco Boracho ]
Pisany z pamięci :)
Na porodówce czekają trzej mężczyźni. Warszawiak, Poznaniak i Murzyn. Wychodzi pielęgniarka i mówi:
- wszystkim panom urodziło sie syn... Jest tylko mały problem. Przez zamieszanie nie wiemy który jest czyj, więc muszą panowie rozpoznać.
No to na pierwszy ogień poszedł Poznaniak. Idzie za pielęgniarką która stawia go przed 3 niemowlakami: 2 białe i jedno czarne. Tak stoi, myśli, drapie się po głowie. W końcu zdecydowanym tonem mówi:
- to ten! - pokazując na czarnego niemowlaka
- na pewno? - pyta zdziwiona pielęgniarka
- zdecydowanie! - odpowiada natychmiast
- ale jak to? Jest pan pewien? - pyta jeszcze bardziej zmieszana pięlęgniarka
- No pewien to ja nie jestem... Ale nie zaryzykuje warszawiaka!