GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

FRONTLINE 111

31.10.2002
13:29
[1]

Yaca Killer [ **** ]

FRONTLINE 111

Jest to wątek dla graczy czerpiących największą satysfakcję z gier umiejscowionych w realiach II Wojny Światowej.
Gatunek owych gier ulega przeobrażeniom w zależności od naszych upodobań.

Obecnie na tapecie mamy:
- Medal Of Honor: Allied Assault

Powstał z inicjatywy grupy osób, które aktywnie uczestniczą w walkach.

Nasza strona w internecie:
https://www.frontline.prv.pl/

Nasza ferajna w Clan Base:
https://www.clanbase.com/claninfo.php?cid=214147

Forum naszego klanu:
https://www.selicom.pl/frontline

Strona zaprzyjaźnionego klanu "Bad Boys":
https://www.selicom.pl/badboys

Zaprzyjaźniona strona prowadzona przez kolegę Leo987 (vel Deza), opowiadająca o epoce napoleońskiej:
https://www.republika.pl/leo987/index.html


ZAPRASZAMY!

Linka do poprzedniego wątku:

31.10.2002
13:49
smile
[2]

SilentOtto [ Faraon ]

W wątku o Medievalu padła propozycja, cytuję: "co to za slowo 'spieszeni'? czy nie lepiej 'spieszni'?" Odpowiedź kolegi el f-a: 3"Spieszeni" - to słowo od wieków (?) określa kawalerię walczącą pieszo a nie kogoś kto się spieszy do np ubikacji Dobre, ubawiłem się :o)

31.10.2002
14:01
smile
[3]

SilentOtto [ Faraon ]

Czy wiecie, że: "Najdłuższy okres kiedy husaria nie przegrała żadnej bitwy wynosi 125 lat (od 1500 do 1625r.). A dodać tu trzeba, że walczyła w tym czasie wielokrotnie z o wiele liczniejszym przeciwnikiem..." Mała rzecz, a cieszy :o)

31.10.2002
14:14
smile
[4]

SilentOtto [ Faraon ]

Jak myśmy kiedyś wymiatali ----------------->

31.10.2002
15:52
[5]

SilentOtto [ Faraon ]

Mackay ---> zmieniłem zdanie i wybieram się do Krakowa... :)

31.10.2002
17:19
[6]

Lipton [ 101st Airborne ]

Uffff wreszcie weekend:)) W koncu sie wyspie...albo i nie:P W kazdym badz razie to juz koniec mojego najgorszego tygodnia w zyciu... Nie moge sie doczekac dzisiaj treningu takiego jak wczoraj:DD

31.10.2002
17:29
smile
[7]

Chrees_from_PL [ Kosmos ]

To jak ja Lipton... pewnie nie będę zaraz na początku o 22 ale zaraz okolo 23... już....... doczekać się nie mogę... :-)

31.10.2002
18:57
[8]

SilentOtto [ Faraon ]

Ja tak z żalu za Inetem... Nauka ściśle nie definiuje uczuć: skala--> De Sade, Froyd, Young, Wisłocka, Starowicz i INNI -> Maryjana ---> Radyjo Maryjo... ----> Nie jedna dziewczyna urodziła syna! A uczucia są częstokroć fundamentem odkryć! YACACHERBE!!!

31.10.2002
19:40
smile
[9]

Lipton [ 101st Airborne ]

.

02.11.2002
02:52
smile
[10]

Mackay [ Red Devil ]

No tak Lipton walnal pesymistyczna czache i zapadla cisza... Chlopaki! wlasnie skonczylem partyjke mohowa - najwazniejszy sukces tego grania - nigdy wiecej nie opuszcze swojego Garanda, trening, klanowka, sparing, codzienne granie, sex, prysznic czy sniadanie - jakze sie w tej broni nie zakochac...przeciez to jest najlepszy hamulec akcji czysto palkowych na swiecie - bez myslenia ta bronia nie ma fragowania - niestety fraguje srednio co 3-4 rundy, a w pozostalych mozg mi sie wylacza - daze do perfekcji... Tymczasem zycze dobrej nocki, a wlasciwie spokojnego poranka :))

02.11.2002
21:21
smile
[11]

matchaus [ Legend ]

JEDNAK JEST SPRAWIEDLIWOŚĆ NA TYM ŚWIECIE! Pierwsze ZWYCIĘSTWO! HIP HIP HUUUUUUUUURRRRRRRRAAAAAA! (Wiem, że lepiej jest wygrywać w walce, ale jeśliby wszystko było jak należy, to LAG w 4 osoby mógłby nam co najwyżej nadmuchać!)

02.11.2002
21:34
smile
[12]

Lipton [ 101st Airborne ]

Panowie proponuje na jutro na 22 oficjalny trening klanu Frontline. Z Rifle'ami i tymi sprawami:P Czekam na liste obecnosci! Moze byc na GG:) Jak bedzie wiadomo ilu nas bedzie to mozna wtedy wczesniej ustalic podzial czasu na poszczegolne elementy:)!

02.11.2002
21:45
smile
[13]

matchaus [ Legend ]

Sprawy klubowe... 06.11.2002 (środa) godzina 22.00 - niepotwierdzine spotkanie z DHunterSS. Chcą grać 2 mapy do 10 zwycięstw. Czy zgodzić się, czy zaproponować do 5 winsów? 08.11.2002 (piątek) godzina 17.00 - niepotwierdzone spotkanie z MOHAA Warriors (nowy klan... niedoświadczony). Czy zaproponować 21.00 jako godzinę startu? I czy pytać od razu o walkę do 5-ciu zwycięstw? Chłopcy, jak widzę, nie należą do nocnych Marków... :) Zaznaczam, że mógłbym wtedy wejść jako zmiennik około 22.00! Proszę również o propozycje wyzwania innych klanów! W zgłoszeniu proszę podać: 1. Kogo? 2. Na kiedy? Moja pierwsza propozycja: 1. Old Boys Clan 2. 09.11 (sobota) godzina 22.00

03.11.2002
09:37
smile
[14]

Mackay [ Red Devil ]

A jednak....teraz zobaczylem ze CB zajelo sie ta sprawa...faktycznie pierwsze zwyciestwo, pierwszy kolor zielony na naszej liscie meczy, dostalismy za to zwyciestwo 10 punktow, za tamta porazke mielibysmy 8, wiec sami widzicie jacy my jestesmy cool :))))) mat ---->> propozycja z Old Boys to dobry pomysl - popieram i bede Moja propozycja: 1. Smurfs Attack (trzeba by sie zrewanzowac) 2. 16.11 (sobota) godzina 22.00 Co do MOHAA Warriors to niech zapomna o 17...telexpress jest!! :))) Nawczesniejsza pora to tak jak zauwazyles 2100 jakby im to nie pasowalo mati to tak zalatw zebysmy jednak z nimi jednak zagrali :)) Wtedy najwczesniejsza pora to 2000, ktos na pewno przyjdzie a z nimi jest dobrze zagrac, bo maja wciaz sporo punktow i do tego niedoswiadczeni z nich gracze, mimo wszystko przestrzegam przed lekcewazeniem przeciwnika - oni przegrali tylko 39:11 z Airborne!! (takze potrafia strzelac!) Z D^HunterSS proponuje zagrac do 5 zwyciestw, goscie maja 5 miejsce na CB i nawet niewielkich rozmiarow (12:8) porazka daje nam 12 punktow, wiec tragedia sie nie stanie :)) Oczywiscie nam chodzi o wygrana a nie o punkty, wiem wiem, tak sobie tylko glosno mysle :)) Godzina jest dobra, pozostale rzeczy tez - ja sie pisze... To tyle na razie, oddaje glos do studia w... Sieg Heil!

03.11.2002
11:10
smile
[15]

Mackay [ Red Devil ]

Calkiem zapomnialem o tych "smiesznych" screenach... Byl ktos z Was kiedys po drugiej stronie?? ...woda tam jasniejsza i ludzie bardziej mili...

03.11.2002
11:13
smile
[16]

Mackay [ Red Devil ]

A jaki widok w dol rzeki...ahhh :))))

03.11.2002
11:15
smile
[17]

Mackay [ Red Devil ]

Popeipszylo mi sie, tutaj jest widok w dol rzeki, tamten screen oczywista w gore rzeki :))

03.11.2002
11:20
smile
[18]

Lipton [ 101st Airborne ]

Ja jestem gotowy na wszystkie terminy. Moje zycie Mohowe znowu kwitnie:D wiec nie straszny mi zaden dzien (oprocz tych kiedy nie moge:P) ani zadna godzina aby wziac w dlon Garanda lub Mausera, z ktorym czuje się coraz lepiej:))) Co do mojej wczorajszej gry Allies Garandem, to byla to porazka. Chyba z tego powodu ze gralem wczoraj chyba wczesniej juz z 7 godzin co przyczynilo sie do braku nowych pomyslow. Kiedy wzialem pozniej na ostatnie 2 rundy Bara to zgarnąłem chyba 5 fragów. Wiec to bylo chyba przemeczenie juz:) Natomiast Mauserem gralo mi sie znakomicie! Moj jeden wypad na palke skonczyl sie na 2 fragach, a to dlatego ze zginałem od granata Matchausa ktory nie spodziewal sie ze ktos wszedl juz im na tyly:) A tak moze udalo by mi sie trafic jeszcze jednego bo oni w ogole nie mogli mnie zlokalizowac. Nie sposob takze zapomniec akcji Chreesa. Kiedy to zostal sam jako Aliant przeciwko 5 Axis i wygral!!! Do tego to przejscie w drzwiach jak ninja obok niczego nie spodziewajacego sie Niemca. Chrees byl naprawde wielki, bo przeszedl tak cicho ze sam go nie zauwazyl i gdyby nie interwencja wywiadu ktory mial z nim polaczenie interkomem nie wiadomo jak by sie to skonczylo:P Pozniej podobne przejscie cichaczem zaliczyl Sigi w domku Otta, jednak dzieki Bogu Interkom znowu zadzialal:) To tyle na razie. Ide na maly spacerek z psem:)

03.11.2002
11:23
smile
[19]

Mackay [ Red Devil ]

dobra jeszcze te dziwne teleporty z pod mostu w w/w miejsca da sie jakos sensownie wytlumaczyc - blad gry?? ale niech mi ktos powie skad karwa mac (uwaga chlopaki na nowy regulamin forum :) wziela sie ta szkopska lodz podwodna pod filarami mostu????!!!!???

03.11.2002
13:47
smile
[20]

Chrees_from_PL [ Kosmos ]

Lipton??? Ninja??? Chyba Forrest Gump.... ale co powiedzieć o gościu, który na mnie "czatował"?? :-))))

03.11.2002
13:56
smile
[21]

Chrees_from_PL [ Kosmos ]

Chciałem tylko coś powiedzieć a propos gry w ataku... Jak nie zaczniemy być odważniejsi to NIGDY nie będziemy w nim wygrywać! Przecież my drepczemy w miejscu jak p...zdy, co jest zrozumiałe dopóki nie ma sygnału do ataku... ale skoro już idziemy do przodu, to róbmy to bezczelnie, bo co np. daje skradanie się powoli i powoooooooooolne wyłanianie się ze szczeliny, na którą i tak na 90% patrzy lampujący gdzieś niemiec???

03.11.2002
14:02
[22]

Lipton [ 101st Airborne ]

Tamten gosciu to w ogole rzadzil:P! Chociaz moze byc tak ze mial 2 klatki tak jak Wallace swego czasu i w sumie to wtedy nei ma co mu sie dziwic. Tym bardziej ze patrzyl sie w druga strone:D

03.11.2002
18:43
smile
[23]

SilentOtto [ Faraon ]

Wesoły, akcent na "do zobaczenia". Trzydzieści minut temu doświadczyłem niezwykłej przygody... Zmęczony rozkręcaniem mebli wybrałem się gdzie król piechotą, z prasą w ręku. Pogrążony w lekturze mimochodem rzuciłem okiem na podłogę. Patrzę, a tu mała kałuża wokół tronu. "Ładnie, na do widzenia jeszcze spod muszli cieknie", myślę. Spojrzałem w prawo i widzę, że półeczka za spłuczką też mokra... Znaczy, gdzieś wyżej cieknie. Spoglądam w lewo, a spod zaworka, który doprowadza wodę do spłuczki wesoło sika, cieniutki jak włosek, strumyczek wody. Wziąłem za rurkę. Rurka wyskoczyła spod nakrętki mocującej przy zaworze. K...A! Wyleciałem z tronu razem z deską! Rzuciłem się do zakręcania zaworu. Poślizgnąłem się na mokrej podłodze, nie utrzymałem równowagi, bowiem nogi miałem spętane przez teraz już mokre spodnie. Złapałem się deski... Wyrwałem! Ch...j z deską! Trzeba zawór zakręcić. A zawór, jak to zawór, taki bardziej elegancki. Okrągły, niklowany, z lekkimi karbami dookoła. Dwa lata nie ruszany. Za cholerę nie da się przekręcić. Ni w prawo, ni w lewo. Ręce się ślizgają a WODA WALI... Zatkałem palcem... Trochę pomogło. Ale to nie jest wyjście. Myślę, klucz lub kombinerki... W samochodzie na parkingu. F...CK! Sięgnąć ręcznik - poza zasięgiem. Wyciągnąłem się podłodze i nogą przyciągnąłem pojemnik na śmieci. W czasie tej operacji poluzowałem uchwyt na zaworze, woda SRUUUU! Wali jak z motopompy! Ale jest lepiej, myślę. Zanim napełni się wiadro, mam kilka sekund na złapanie koszulki czekającej na pranie. Podstawiłem wiadro i rzut po koszulkę! Mam! Na pokrętło od zaworu, chwyt... I DRGNĄŁ!!! Po kilku minutach tytanicznych wysiłków udało mi się zawór dokręcić. Wodę z podłogi zebrałem. Gdyby rurka strzeliła w nocy to legalny potop. Nadmieniam, że w czasie opisywanego zdarzenia nie byłem pod jakimkolwiek wpływem :o). Teraz się śmieję, ale nie było mi do śmiechu...

03.11.2002
19:02
smile
[24]

SilentOtto [ Faraon ]

Miałem już spakowanego PC-ta, ale specjalnie go podpiąłem żeby Wam to opisać... :o).

03.11.2002
21:46
[25]

U-boot [ Karl Dönitz ]

Witam po świętach, właśnie wszedłem :-))) Z braku Waszych wrażeń wynika, że zapowiedziana na 1.XI. klanówka nie odbyła się ? Otto - niezła historia :-))) Wallace - ciesze się, że przesyłka doszła, czy funkcjonuje prawidłowo ?? okładki są inne aby rozróżniać częsci gry :-))) Mackay - co to są za screeny ?? Ciesze się z pierwszego zwycięstwa odniesionego przez nasz klan, trzeba to opić :-)) Pozdrowionka p.s. teraz ciepła kąpiółka :-))

03.11.2002
23:09
smile
[26]

matchaus [ Legend ]

HEHEHEHEEHEEE! TA HISTORIA TO JEDNA Z NIEWIELU ŚMIESZNYCH RZECZY JAKIE OSTATNIO SŁYSZAŁEM!!!! BRAWO OTTO! TERAZ TO JUŻ I POTOP SZWEDZKI BYŚ PRZETRZYMAŁ! :)))))))))))))))))))))))))))

04.11.2002
11:48
smile
[27]

Slawekk [ Senator ]

Witam otto---> jakbym oglądał "Nie ma róży bez ognia" Bareji ,w scenie kiedy Fedorowicz odbiera mieszkanie i zaczyna bawić się armaturą, a tu wszystko się wali, leje, zalewa i cośtam jeszcze :).Szkoda że nie wszedł do Ciebie Dobrowolski (Dąbczak) z petem w zębach i powiedzieć " Jogi Baboo, to wszystko zgłasza się jako reklamacje !!!!" Znacie ten film ???? Eeeeee wy tylko Kilerów oglądacie i pseudokomedie Lubaszenki pfuuuuj - Barda kultury dresiarsko-złodziejskiej. :((((((((((( Kto zna ma u mnie punkt !!!!!!! A jak ktoś powie jak ma na imie główny bohater Hydrozagadki (podpowiem że chodzi o PRL-owskiego Supermana) to przywróci mi wiare w społeczeństwo, które utraciłem po obejrzeniu konceru ich3 w TV polonia :((((( Brrrrrrrrrr

04.11.2002
12:11
[28]

Yaca Killer [ **** ]

Sławek --> oglądałem nie jeden raz :))) co do imienia ... to nie pamiętam :((

04.11.2002
12:12
[29]

Yaca Killer [ **** ]

Sławek --> ja oglądałem :))) ale imienia nie pamiętam :((

04.11.2002
12:12
smile
[30]

Yaca Killer [ **** ]

ouuuupsss .... myślałem, że pierwszy się nie wysłał ... sorry

04.11.2002
12:16
[31]

U-boot [ Karl Dönitz ]

Sławku -- ja także oglądałem ten film, niestety nie znam jednak odpowiedzi na Twoje pytanie :-(( w Twoim wieku nie powinieneś oglądać takich koncertów, one są doawolone do lat 15, przekroczyłeś trochę ten wiek i mogło się to dla Ciebie skończyć tragicznie, musisz uważać na znaczki w rogu ekranu :-)))

04.11.2002
12:18
smile
[32]

Yaca Killer [ **** ]

Toasty gruzińskie: Każdy wypity kieliszek, to gwóźdź do naszej trumny. Pijmy więc tak, by trumna się nie rozpadła! * Płynie przez rzekę żółw, a na jego grzbiecie zwinął się jadowity wąż. Wąż myśli: ''Ugryzę - zrzuci''. Żółw myśli: ''Zrzucę - ugryzie''. Wypijmy za nierozerwalną przyjaźń, co znosi wszelkie przeciwności! * Dziewczyna szła wieczorem ulicą i usłyszała za sobą kroki. Obejrzała się i zobaczyła przystojnego chłopaka. Obejrzała się drugi raz, chłopak wciąż szedł za nią. Uznała, że warto na niego poczekać. Obejrzała się po raz trzeci - chłopaka już nie było... Wypijmy za to, by pracownicy kanalizacji miejskiej nie zapominali zamykać studzienek! * Kobieta jest potrzebna mężczyźnie jak okrętowi kotwica. Wypijmy więc za krążownik ''Aurora'', który miał tych kotwic cztery!

04.11.2002
13:00
smile
[33]

Slawekk [ Senator ]

Tjjjja może i Uboot ma racje, ale dlaczego na widowni która spijała słowa z ukarminowanych ust wokalisty nie widziałem dzieci. olac to właśnie zarobiłem troche grosza i świat wydaje się milszy ;) A jeśli chidzi o bohatera Hydrozagadki to znacie to imie na 100 %. Przypomne, że na piersi widniała mu dumnie wielka litera A, pierwsza litera imienia superbohatera !!! :)))))) Kiedy znowu włączą mi w radiu trójke ???? Znowu konserwacja nadajnika i słucham jakiś dziwnych stacji. Katuja mnie teraz Stachurskim "Samo życie, samo życie, takie właśnie jest" - Lipton podchwyć to jako motto na Gg :))))

04.11.2002
13:09
smile
[34]

schpack [ Konsul ]

Slawekk --> nieustraszony, bohaterski, mityczny As! ...tak jest... i brawo Jasiu!

04.11.2002
13:22
smile
[35]

Slawekk [ Senator ]

Zaraz , zaraz kto to powiedział ???? Nieustraszony , mityczny, legendarny Schpack !!!1 Witam kolege, nie uciekaj za daleko, zostań z nami my teraz w MoHaa co prawda gramy, ale kto wie w co zagramy jutro. A ty pojawiasz sie i znikasz, nieładnie, nieładnie ;) Fak dawno hydrozagadki nie oglądałem, obejrzał bym sobie znowu dla zdrowia, wiadomo, że drgająca przepona masuje śledzione i dlatego śmiech to zdrowie. A tak idąc dalej w ten lasek. Kolega profesora Plamy to sułtan....... Hmmmm sam nie pamiętam i nie moge sobie przypomnieć, jakiego kraiku sułtanem była postać grana przez Kłosowskiego :)

04.11.2002
13:37
smile
[36]

schpack [ Konsul ]

Slawekk --> Tego to juz na pewno nie wymysle, ja takze widzialem ten film sto lat temu :-))) ...a trojke to jakos przez internet da sie ponoc sluchac... nie probowales?

04.11.2002
14:03
smile
[37]

Slawekk [ Senator ]

Trójka is back Przez sieć nie moge, bo nioe mam płytki od głośników ;) kurcze ale sobie zabiłem ćwieka, olśniło mnie że sułtan przyleciał ze swoimi 40 żonami samolotem z Kaburu. ALe to chyba stolica tego pustynnego państwa. Kto ma Hydrozagadke, bo mi łeb pęknie od myślenia !!!!!!!

04.11.2002
14:57
smile
[38]

Slawekk [ Senator ]

Jestem po rozmowie z moim dostawcą usług internetowych, zwanym szumnie providerem. Podobno zmieniają swojego providera i za miesiąc, jak rozmowy zakończa sie sukcesem,mam miec lepszego pinga i nie bede straszył na serwerach z pingiem powyżej 500. Wczoraj nawet jeden palant zaczoł mi bluzgac, że serwer laguje z mojej winy, co za tupet !!!! Czyli jak zwykle uzbrajam sie w cierpliwość i czekam na polepszenie warunków, ma byc pięknie. Ping ok 50 i tak dalej ;)))) Żyć nie umierać.

04.11.2002
15:00
smile
[39]

Slawekk [ Senator ]

Yaca---> jeśli chodzi o gruzińskie toasty, to jestem za. Jak mówił Grigorij Sakaraszwili "Wachtanguri" czyli po gruzińsku Na zdrowie :) ten z kanalizacją i studzienką był najlepszy :))))))))

04.11.2002
19:40
[40]

U-boot [ Karl Dönitz ]

Panowie tak nie mozna, ja wracam z cięzkiej pracy, chce się odprężyć a tutaj nie ma co czytać, nikt nic nie napisał, rozumiem Matchaus - w pogoni za pieniądzem nie ma czasu za dnia :-)))), Otto odłaczył się od świata i nie wiadomo kiedy powróci, jeszcze te rury :-))) ale reszta ?? Śpicie ?? Zadnych opisow treningów, bitew itd. Niemożliwe !!!

04.11.2002
19:41
smile
[41]

Lipton [ 101st Airborne ]

Sławek--> Masz coś lepszego na motto do GG, tylko że to się tam nie zmieści więc zamieszczam tutaj:D "Panie daj mi siłę, abym zmienił to, co zmienić mogę; daj mi cierpliwość, abym zniósł, to czego zmienić nie mogę, i daj mi mądrość, abym odróżnił jedno od drugiego." Friedrich Christoph Oetinger Prawda ze ladne?:) A na GG zaraz cos wymysle, daj mi chwile:P

04.11.2002
23:13
smile
[42]

matchaus [ Legend ]

Sławoj - Jaja sobie towarzyszu robicie! Jak JA mógłbym nie znać ASA?! :)))) Tylko schpack nie dał mi szansy być szybszym ;( Ech - ta piękna koszulka z dumnym napisem! :))))))))))))))) Oglądałem z zapałem maniaka więcej niż Ci się wydaje, a to, że potrafię się śmiać na komediach Lubaszenki wynika z mojego szerszego spektrum śmiechu :)))) I co do komedii Lubaszenki, to coś tu jest nie tak jak na mój gust... Pastisz a uwielbienie to dla mnie zasadnicza różnica. W jednym się OCZYWIŚCIE zgadzamy - Ich dwoje i transwerstyta do pieca nadają sie w sam raz! Motto na GG? Proszę bardzo! "Nad nami noc... Goreją gwiazdy Dłąwiący, trupi nieba fiolet Zostanie po nas złom żelazny I głuchy, drwiący śmiech pokoleń..."

04.11.2002
23:45
smile
[43]

matchaus [ Legend ]

Wiecie co? Wpadłem w mały sentymentalny nastrój... Zapodam Wam mój ukochany wiersz... ALBO DWA! :)))) 1. Bolesław Leśmian - "Dziewczyna" "Dwunastu braci, wierząc w sny, zbadało mur od marzeń strony, A poza murem płakał głos, dziewczęcy głos zaprzepaszczony. Dwunastu braci, wierząc w sny, zbadało mur od marzeń strony, A poza murem płakał głos, dziewczęcy głos zaprzepaszczony. I pokochali głosu dźwięk i chętny domysł o Dziewczynie, I zgadywali kształty ust po tym, jak śpiew od żalu ginie... Mówili o niej: "Łka, więc jest!" - I nic innego nie mówili, I przeżegnali cały świat - i świat zadumał się w tej chwili... Porwali młoty w twardą dłoń i jęli mury tłuc z łoskotem! I nie wiedziała ślepa noc, kto jest człowiekiem, a kto młotem? "O, prędzej skruszmy zimny głaz, nim śmierć Dziewczynę rdzą powlecze!" - Tak, waląc w mur, dwunasty brat do jedenastu innych rzecze. Ale daremny był ich trud, daremny ramion sprzęg i usił! Oddali ciała swe na strwon owemu snowi, co ich kusił! Łamią się piersi, trzeszczy kość, próchnieją dłonie, twarze bledną... I wszyscy w jednym zmarli dniu i noc wieczystą mieli jedną! Lecz cienie zmarłych - Boże mój! - nie wypuściły młotów z dłoni! I tylko inny płynie czas - i tylko młot inaczej dzwoni... I dzwoni w przód! I dzwoni wspak! I wzwyż za każdym grzmi nawrotem! I nie wiedziała ślepa noc, kto tu jest cieniem, a kto młotem? "O, prędzej skruszmy zimny głaz, nim śmierć Dziewczynę rdzą powlecze!" - Tak, waląc w mur, dwunasty cień do jedenastu innych rzecze. Lecz cieniom zbrakło nagle sił, a cień się mrokom nie opiera! I powymarły jeszcze raz, bo nigdy dość się nie umiera... I nigdy dość, i nigdy tak, jak pragnie tego ów, co kona!... I znikła treść - i zginął ślad - i powieść o nich już skończona! Lecz dzielne młoty - Boże mój! - mdłej nie poddały się żałobie! I same przez się biły w mur, huczały śpiżem same w sobie! Huczały w mrok, huczały w blask i ociekały ludzkim potem! I nie wiedziała ślepa noc, czym bywa młot, gdy nie jest młotem? "O, prędzej skruszmy zimny głaz, nim śmierć Dziewczynę rdzą powlecze!" - Tak, waląc w mur, dwunasty młot do jedenastu innych rzecze. I runął mur, tysiącem ech wstrząsając wzgórza i doliny! Lecz poza murem - nic i nic! Ni żywej duszy, ni Dziewczyny! Niczyich oczu ani ust! I niczyjego w kwiatach losu! Bo to był głos i tylko - głos, i nic nie było oprócz głosu! Nic - tylko płacz i żal i mrok i niewiadomość i zatrata! Takiż to świat! Niedobry świat! Czemuż innego nie ma świata? Wobec kłamliwych jawnie snów, wobec zmarniałych w nicość cudów, Potężne młoty legły w rząd na znak spełnionych godnie trudów. I była zgroza nagłych cisz! I była próżnia w całym niebie! A ty z tej próżni czemu drwisz, kiedy ta próżnia nie drwi z ciebie? I pokochali głosu dźwięk i chętny domysł o Dziewczynie, I zgadywali kształty ust po tym, jak śpiew od żalu ginie... Mówili o niej: "Łka, więc jest!" - I nic innego nie mówili, I przeżegnali cały świat - i świat zadumał się w tej chwili... Porwali młoty w twardą dłoń i jęli mury tłuc z łoskotem! I nie wiedziała ślepa noc, kto jest człowiekiem, a kto młotem? "O, prędzej skruszmy zimny głaz, nim śmierć Dziewczynę rdzą powlecze!" - Tak, waląc w mur, dwunasty brat do jedenastu innych rzecze. Ale daremny był ich trud, daremny ramion sprzęg i usił! Oddali ciała swe na strwon owemu snowi, co ich kusił! Łamią się piersi, trzeszczy kość, próchnieją dłonie, twarze bledną... I wszyscy w jednym zmarli dniu i noc wieczystą mieli jedną! Lecz cienie zmarłych - Boże mój! - nie wypuściły młotów z dłoni! I tylko inny płynie czas - i tylko młot inaczej dzwoni... I dzwoni w przód! I dzwoni wspak! I wzwyż za każdym grzmi nawrotem! I nie wiedziała ślepa noc, kto tu jest cieniem, a kto młotem? "O, prędzej skruszmy zimny głaz, nim śmierć Dziewczynę rdzą powlecze!" - Tak, waląc w mur, dwunasty cień do jedenastu innych rzecze. Lecz cieniom zbrakło nagle sił, a cień się mrokom nie opiera! I powymarły jeszcze raz, bo nigdy dość się nie umiera... I nigdy dość, i nigdy tak, jak pragnie tego ów, co kona!... I znikła treść - i zginął ślad - i powieść o nich już skończona! Lecz dzielne młoty - Boże mój! - mdłej nie poddały się żałobie! I same przez się biły w mur, huczały śpiżem same w sobie! Huczały w mrok, huczały w blask i ociekały ludzkim potem! I nie wiedziała ślepa noc, czym bywa młot, gdy nie jest młotem? "O, prędzej skruszmy zimny głaz, nim śmierć Dziewczynę rdzą powlecze!" - Tak, waląc w mur, dwunasty młot do jedenastu innych rzecze. I runął mur, tysiącem ech wstrząsając wzgórza i doliny! Lecz poza murem - nic i nic! Ni żywej duszy, ni Dziewczyny! Niczyich oczu ani ust! I niczyjego w kwiatach losu! Bo to był głos i tylko - głos, i nic nie było oprócz głosu! Nic - tylko płacz i żal i mrok i niewiadomość i zatrata! Takiż to świat! Niedobry świat! Czemuż innego nie ma świata? Wobez kłamliwych jawnie snów, wobec zmarniałych w nicość cudów, Potężne młoty legły w rząd na znak spełnionych godnie trudów. I była zgroza nagłych cisz! I była próżnia w całym niebie! A ty z tej próżni czemu drwisz, kiedy ta próżnia nie drwi z ciebie?" 2. Zbigniew Herbert - "Naprzód Pies" (piszę z pamięci, oraz znam oba na pamięć :))) "Więc naprzód pójdzie dobry pies A później świnia albo osioł Wśród czarnych traw wydepczą ściężkę A po niej przemknie pierwszy człowiek Który żelazną ręką zdusi Na szklanym czole kroplę strachu Więc naprzód pies Poczciwy kundel, który nas nigdy nie opóścił Latarnie ziemskie śniąc I kość W swej wirujacej budzie uśnie Zakipi Wyschnie ciepła krew A my za psem Za drugim psem, który prowadzi nas na smyczy My z białą laską astronautów Niedbale potrącamy gwiazdy Bijemy pięścią w ciemny eter Na wszystkich falach jest skomlenie Wszystko co można w podróż wziąść Poprzez ciemnego świata zgorzel Imię człowieka Zapach jabłka Orzeszek dźwięku Ćwierć koloru To trzeba wziąść ażeby wrócić Odnaleść drogę jak najprędzej Kiedy prowadzi ślepy pies Na ziemię szczeka Jak na księżyc" Aż dziw, że jeszcze nie miałem okazji ich Wam recytować... Mam wielce poetycką duszę :) Myślę jednak ,że będzie jeszcze sposobność :)))

04.11.2002
23:49
smile
[44]

matchaus [ Legend ]

No tak... Tak to jest, jak chce się być wiernym oryginałowi i kopiuję się wiersze z innych portali... KOREKTA! Bolesław Leśmian - "Dziewczyna" "Dwunastu braci, wierząc w sny, zbadało mur od marzeń strony, A poza murem płakał głos, dziewczęcy głos zaprzepaszczony. Dwunastu braci, wierząc w sny, zbadało mur od marzeń strony, A poza murem płakał głos, dziewczęcy głos zaprzepaszczony. I pokochali głosu dźwięk i chętny domysł o Dziewczynie, I zgadywali kształty ust po tym, jak śpiew od żalu ginie... Mówili o niej: "Łka, więc jest!" - I nic innego nie mówili, I przeżegnali cały świat - i świat zadumał się w tej chwili... Porwali młoty w twardą dłoń i jęli mury tłuc z łoskotem! I nie wiedziała ślepa noc, kto jest człowiekiem, a kto młotem? "O, prędzej skruszmy zimny głaz, nim śmierć Dziewczynę rdzą powlecze!" - Tak, waląc w mur, dwunasty brat do jedenastu innych rzecze. Ale daremny był ich trud, daremny ramion sprzęg i usił! Oddali ciała swe na strwon owemu snowi, co ich kusił! Łamią się piersi, trzeszczy kość, próchnieją dłonie, twarze bledną... I wszyscy w jednym zmarli dniu i noc wieczystą mieli jedną! Lecz cienie zmarłych - Boże mój! - nie wypuściły młotów z dłoni! I tylko inny płynie czas - i tylko młot inaczej dzwoni... I dzwoni w przód! I dzwoni wspak! I wzwyż za każdym grzmi nawrotem! I nie wiedziała ślepa noc, kto tu jest cieniem, a kto młotem? "O, prędzej skruszmy zimny głaz, nim śmierć Dziewczynę rdzą powlecze!" - Tak, waląc w mur, dwunasty cień do jedenastu innych rzecze. Lecz cieniom zbrakło nagle sił, a cień się mrokom nie opiera! I powymarły jeszcze raz, bo nigdy dość się nie umiera... I nigdy dość, i nigdy tak, jak pragnie tego ów, co kona!... I znikła treść - i zginął ślad - i powieść o nich już skończona! Lecz dzielne młoty - Boże mój! - mdłej nie poddały się żałobie! I same przez się biły w mur, huczały śpiżem same w sobie! Huczały w mrok, huczały w blask i ociekały ludzkim potem! I nie wiedziała ślepa noc, czym bywa młot, gdy nie jest młotem? "O, prędzej skruszmy zimny głaz, nim śmierć Dziewczynę rdzą powlecze!" - Tak, waląc w mur, dwunasty młot do jedenastu innych rzecze. I runął mur, tysiącem ech wstrząsając wzgórza i doliny! Lecz poza murem - nic i nic! Ni żywej duszy, ni Dziewczyny! Niczyich oczu ani ust! I niczyjego w kwiatach losu! Bo to był głos i tylko - głos, i nic nie było oprócz głosu! Nic - tylko płacz i żal i mrok i niewiadomość i zatrata! Takiż to świat! Niedobry świat! Czemuż innego nie ma świata? Wobec kłamliwych jawnie snów, wobec zmarniałych w nicość cudów, Potężne młoty legły w rząd na znak spełnionych godnie trudów. I była zgroza nagłych cisz! I była próżnia w całym niebie! A ty z tej próżni czemu drwisz, kiedy ta próżnia nie drwi z ciebie?" Coś się za dużo skopiowało i stąd poprzednia wersja trafiła na specyficzne poetyckie rondo :)))))))))))))

05.11.2002
07:01
[45]

U-boot [ Karl Dönitz ]

Mati --> piekne wiersze, ja niestety nie mam nastroju. Miałem taką ochotę wczoraj pograć a tu internet przestał mi działać :-(((((, łączność była nawiązywana na kilka minut po czym znowu przewra, nie mając nic innego do roboty czekałem oglądając na Polsacie pewein film poraz pierwszy, niestety, internet nie był mi wczoraj pisany :-((((. Może dziś zaświeci słońce i będzie lepiej. Pozdrowionka

05.11.2002
09:14
smile
[46]

Chrees_from_PL [ Kosmos ]

MAT! No toś "Dziewczyną" utrafił we mnie pięknie z rana: DANKE! Piękna chyba mało jakiegoś takiego wysublimowanego bardziej ostatnimi czasy doświadczam... a tu proszę: Dobry Mat czuwa! A co do netu, komputerów i połączeń z netem: no co to k... z tym TSem się moim stało nie wiem ale jak się dowiem to zak.....wię tego j........b...o Windowsa XP, że nie wstanie. A w sumie to i tak chyba powinienem go rozstrzelać, prewencyjnie. Jak mawiał Papa Stalin: "Lepiej skazać 99 niewinnych niż wypuścić jednego winnego", prawda ziomkowie?

05.11.2002
09:17
[47]

martins [ Konsul ]

Witka z rana Mati Leśmian.... hmmm tak ..piękne co tu więcej pisać. Ty pewnie wczoraj cytowałeś wiersze żonie, bo Cię nie było widać. Ja też czułem wczoraj przesyt MOH-a, może jak wyjdzie dodatek.. Muszę pograć troszkę w jakiegoś stratega, Mac może dziś coś nam wyjdzie:) dla zainteresoeanych (w szczególności Sławka) na kompie Hansa pojawił się udział drive:)

05.11.2002
09:26
[48]

U-boot [ Karl Dönitz ]

Co to ja widzę, wiersze, romantyzm i od razu zmęczenie MoHaa, precz z poezją, spalic na stosie !!! Naszym powołaniem jest zwyciężać, zabijać a przy okazji g..... ć a nie słuchać takich głupot :-))) do broni, żandarmeria oraz inne przyjazne formacje czuwają, front wschodni w karnej kompani wyprostuje Wasze poglądy !! pamiętajcie - macie rodziny od Waszych czynów zależy ich przyszlość - takie wiersze jej nie wydłużą. Podpisał: SS-Sturmbannführer Wolf

05.11.2002
10:13
smile
[49]

Siegfried [ Generaďż˝ ]

ulala..co ja czytam Leśmianek, Matchaus..kawał dobrej wybitnie dawno nie słyszanej poezyji!!...jakiś przesyt MOHAA? MArtins nie do wiary!!!acz z drugiej strony Ty wyrobiłeś limit godzin grania w MOHAA za wszystkich:)..no to jeszcze a propos przesytu....kontynuując klimacik zaczęty przez Matchausa .....przytaczam z głebokiej pamięci:) ...a może wiecie czyje to jest?:) Jak ubogi rozpustnik całując z żadzą w oku nierządnicy starej pierś zmęczoną Tak my chwytamy rozkosz w bólu utajoną Ssąc ją jak starą pomarańczę i bez smaku. Pozdrawiam,

05.11.2002
10:30
smile
[50]

Mackay [ Red Devil ]

witam wszystkich z rana... martins --->> zalecam przerwe z MOH:AA na jakies dwa dni , mi to cholernie pomoglo do tego stopnia ze wczoraj po prostu musialem sobie postrzelac i mimo ze szlo mi max do dupy to poczulem duza ulge, zaznaczam ze dwa dni temu nie mialem zadnego kryzysu, po prostu nie mialem czasu, wczoraj byla tylko godzinna zajawka mohowa ale dzis...hmmm :)) Najpierw kopsniemy partyjke w CC5 a potem smigam na pola mohaa... Chrees ---->> nie przejmuj sie kamerad, cos z tym Twoim TS'em dzis wymyslimy, jak tylko sie pojawisz w domu, to sie odezwij i postaram sie jakos pomoc, wczoraj bardzo mi brakowalo Twojego glosu wzywajacego mnie do wstrzymania akcji typu palka z garandem w rece - a wszyscy wiemy ze nie ma nic gorszego od giniecia na poczatku i czekania na 20 pozostalych graczy :( matchaus ---->> co sie stalo z ta srodowa klanowka?? z jakimis Huntersami mielismy grac a tymczasem sa jakies dwie nowe klanowki na CB - nic nie rozumiem...czy my cos jutro gramy?? Slawko --->> zaczynam akcje "palnik acetylenowy", do konca tygodnia postaram Ci sie przywiezc 3 gierki o ktorych zesmy gadali...w tym CC5 na wielka kampanie, wiec mozesz sie smialo zglosic!! U-boot ---->> to dlatego nam te rozmowe tak przerywalo, myslalem ze po prostu GG cos dupy daje...przeciez Ty juz jestes 5 dni bez MOHAA, ja bym nie wytrzymal ;D

05.11.2002
11:21
smile
[51]

Siegfried [ Generaďż˝ ]

krótkie info z GOL'a.. w piątek ukaże się demo Spearhead w trybie multi...co wy na to?:) pierwsza mapka to Malta, której nie będzie w pełnym wydaniu dodatku, który ma ukazać się za tydzień...nowa mapa nie wiadomo czy jest objective czy deatch match ale i tak brzmi piknie....

05.11.2002
12:22
smile
[52]

Mackay [ Red Devil ]

Za Spearhead!! i poslanca tej cudownej wiesci!! <piwo> :))

05.11.2002
13:31
smile
[53]

Mackay [ Red Devil ]

Tak btw to dalem sie nabrac, nie wierzylem Martinsowi jak mi mowil ze wypusci mohaa w tym tygodniu, o ja glupi :(( Martins (4-11-2002 9:28) w tym tygodniu będę miał dodatek do moha Mackay (4-11-2002 9:28) zartujesz?? Mackay (4-11-2002 9:28) o zesz ***** skad? Martins (4-11-2002 9:28) ale Cię zatkało Mackay (4-11-2002 9:28) jak jeszcze na isonews nie ma Martins (4-11-2002 9:28) sam napiszę kod Martins (4-11-2002 9:28) :D Mackay (4-11-2002 9:28) buahahahahahahahahahahah Teraz jestem juz spokojny jak Marti pisal kod to na pewno zaczniemy wygrywac :)))

05.11.2002
15:19
smile
[54]

SilentOtto [ Faraon ]

AAAAAAAAAAAAAAAAAAAA !!!! !@$@ #!$%^@#$^T@ #$%#$^T%^&% !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! JEEEEEEEEEEEEEEZZZZZZZZZZZZZZZZZZZ!!! Cable modem DOPIERO W LUTYM !!!!!!! @!#%!%^T #$%$T^@%&Y*$^%&%*& ZAŁAMKA !!!

05.11.2002
16:00
[55]

U-boot [ Karl Dönitz ]

Otto - spokojnie, napewno coś wymyslisz, musisz tylko spokojnie usiasc i zastanowic się, moze trzeba bedzie zmienic mieszkanie :-)) Mackay - znowu nie mialem internetu :-((( teraz mam ale nie wiem na jak długo i co się dzieje, jutro muszę iść do goscia i z nim pogadać co się dzieje, mam nadzieje, że wieczorem nie bedzie znowu przykrej niespodzianki.

05.11.2002
16:23
[56]

U-boot [ Karl Dönitz ]

Panowie --> pamiętajcie, dopiero po zdobyciu pierwszego miejsca na CB mozemy być zwolnieni z gry, słowa zobowiązują :-))

05.11.2002
16:25
[57]

U-boot [ Karl Dönitz ]

Matchaus choć zapracowany znajdzie chwilę i poprowadzi nas do ataku a moze to Mackay ? juz tak dawno Was nie widziałem, że nie pamiętam kto jak wygląda :-))

05.11.2002
16:26
[58]

U-boot [ Karl Dönitz ]

Otto jak widać humor ma również dobry i niebawem dołaczy do naszej kompanii z niesamowitym pingiem :-))

05.11.2002
16:29
[59]

U-boot [ Karl Dönitz ]

A tutaj kolejni nasi kamraci czyli od lewej: Lipton, Chrees i Sławek gotowi do akcji :-))

05.11.2002
16:33
[60]

U-boot [ Karl Dönitz ]

a to nasz zmartwiony Martins, czyżby znowu nas miał szybciej opuścić ?? miejmy nadzieję, że nie tym razem :-))

05.11.2002
16:35
[61]

U-boot [ Karl Dönitz ]

A któz to tak dumnie wypina pierś, czyzby nasz Wallace ??

05.11.2002
16:39
[62]

U-boot [ Karl Dönitz ]

Niestety nie mam zdjęcia Yacy podczas walki - jak na razie się miga miejmy nadzieję, że już wkrótce odstrzelimy mu ten język (już wiadomo dlaczego jest chory:-))))

05.11.2002
16:43
[63]

U-boot [ Karl Dönitz ]

I na końcu autor tego małego pamiętnika Akurat pewien admirał wręczał mi małe co nie co :-))) over.

05.11.2002
17:07
smile
[64]

Lipton [ 101st Airborne ]

"Nad nami noc... Goreją gwiazdy Dłąwiący, trupi nieba fiolet Zostanie po nas złom żelazny I głuchy, drwiący śmiech pokoleń..." matchaus--> Kto jest autorem? Bo ladne to jest tylko na GG to za dlugie:D Panowie !!! Zostalismy wyzwani (juz chyba na CB powinno byc) na jutro na 23 (albo na 22 jezeli im sie uda wczesniej) Hunt i V2 do 10. Negocjuje zeby jezeli zaczniemy o 23 to zeby do 5 grac? Opowiedzcie sie czy wam pasuje bo jutro trzeba potwierdzic rano!!!

05.11.2002
17:20
smile
[65]

Lipton [ 101st Airborne ]

Aha i jeszcze jedno!!!! Pasuje nam sparing na piatek na 22???

05.11.2002
18:35
smile
[66]

Lipton [ 101st Airborne ]

Sroda ulegla zmianie. Tzn udalo mi sie wynegocjowac godzine 22 do 10 zwyciestw Hunt i V2. Tylko blagam dajcie potwierdzenie obecnosci. Potrzeba 6 luidzi jak nas bedzie wiecej to sklad ustali Mackay (prawda Mack???). Chca grac na serwie W-Pack - podobno ich zdaniem najlepszym w Polsce?:P Wiec dajcie znac czy zagramy u nas czy na tamtym pasuje? Pozdrawiam Lipton

05.11.2002
18:55
[67]

martins [ Konsul ]

Jest sposób byśmy mogli zwyciężyć na CB, już nawet byłem omówić pewne szczegóły:)

05.11.2002
19:58
[68]

Mackay [ Red Devil ]

Prawda Lip...godzina jest dobra, co do serwera to mi raczej obojetne, choc wolalbym grac na naszym, godzina jest dobra - bede raczej na pewno - z tego co widzialem na CB to Slawek tez bedzie. Wiec jest juz nas trzech...

05.11.2002
20:02
[69]

martins [ Konsul ]

Zgłaszam swoją gotowość bojową na jutro godzina 22 :) Dawno nie przegraliśmy, do jutra Sig-a na pewno nie załatwię

05.11.2002
20:08
[70]

martins [ Konsul ]

Mati jakiego jeszcze nie znacie - po wierszach przyszedł czas na ballady :)

05.11.2002
20:15
smile
[71]

Lipton [ 101st Airborne ]

No! w koncu jakis odzew. Jestem w trakcie umawiania z Dragonami szczegolow. Zaproponowac im nasz serwer? Tylko zeby nie pomysleli ze tak nam zalezy bo chcemy cheatowac:P Wiec podajcie mi na GG jakis stosowny argument:)

05.11.2002
20:33
smile
[72]

Chrees_from_PL [ Kosmos ]

No k......... Pewnie, że zgłaszam gotowość gry o każdej niemal porze (kiedy nie mam zajęć).... Ale jeśli nie zdążę przeistalować Windowsa to albo się zgodzicie grać na RW, albo mnie nie weźmiecie dio składu albo sam się rzucę z okna.

05.11.2002
21:01
smile
[73]

Lipton [ 101st Airborne ]

W takim razie skoro rozegramy tą klanówkę, proponuję dzisiaj taki oto plan zajęć :D o ile oczywiście się na to zgodzicie:): 1.Zbiorka okolo 22.30-23 2.Idziemy na nasz serwer i zaczynamy od przejscia sie w grupie po mapce Hunt i przypomnieniu wszysktim nazw miejsc (jestem przekonany ze tak latwiej sie bedzie nauczyc, a moze jakies nowe nazwy powstana wspolnie?) 3.Rzucamy kazdy po 3 granaty ze znanych nam miejsc na Huncie (dla chetnych:P) 4. O ile beda jeszcze chetni i czas, to zagramy sparing miedzy soba do 5 kazda strona na Huncie i V2 Co o tym myslicie??? Staram sie jak moge:)))

05.11.2002
21:07
smile
[74]

Chrees_from_PL [ Kosmos ]

BĘDĘ ale i inni potwierszą obecność?????? POTWIERDZĄĄ??

05.11.2002
21:34
smile
[75]

Mackay [ Red Devil ]

Ta bede - nie wiem jeszcze co bede robil z niedzialajacym polaczeniem glosowym ale wpadne o 22:30

06.11.2002
08:37
[76]

U-boot [ Karl Dönitz ]

Witam Ja się zabije - moje polaczenie na świat, które dotychczas było niezawodne a pingu zazdroscił mi każdy (nie widziałem kogoś o niższej wartości) szwankuje, wczoraj zostałem odcięty (około 17.00) aż do tej pory :-(((((. Ostatnie dni to mordęga dla mnie, siedzę przed monitorem z nadzieją, że zacznie działać, nie mam pojęcia co oni wyprawiają w Task, a mojego administratora niestety jak na złość nie ma. Jeżeli sieć będzie dziś działać u mnie wtedy zgłaszam się na mecz. Co za problemy macie z TS, przecież wszystko działało już poprawnie. Pozdrowionka p.s. żadnego komentarza - tyle pracy :-((((

06.11.2002
10:53
smile
[77]

Mackay [ Red Devil ]

Heil! powiem krotko - znalazlem przyczyne przerywania nadawania przez moj mikrofon - jakis niestyk na kablu jest, jeszcze tylko nie wiem czy w sluchawkach czy po drodze do kompa...swoja droga ciekawe jak to z dnia na dzien sie spierdolilo, podczas gdy nic nie ruszalem. Podejrzewam ojca, mogl zasabotowac mi sluchawki sadzac ze mnie to zniecheci do grania - nic bardziej mylnego...teraz musze sie co prawda matmy uczyc, ale jak tylko znajdzie sie chwila rozbiore to lajno na czesci pierwsze i jak Bog to je naprawie... Druga kwestia jeszcze bardziej smutna to gotowosc na dzisiejsza klanowke, ja szczerze powiedziawszy zaczalem powatpiewac w moja zdolnosc do walki - raz ze wzgledu na komunikacje, dwa na matme i makroekonomie, a trzy to ze wzgledu na wizyte u lekarza w czwartkowych godzinach porannych. Jezeli wiec ta klanowka zostanie potwierdzona - ja sprawy nie znam (ani liczby chetnych graczy - oprocz 3 na CB) wiec sie w to nie mieszam, bede siebie traktowal jako rezerwa i licze ze bedzie wiecej ludzi niz miejsc. To na razie tyle, pozdrowka Mack

06.11.2002
11:39
[78]

SilentOtto [ Faraon ]

Mackay ---> Ze słuchawkami miałem to samo. Tata i mama nie wchodzą w grę :o). Zastanawiam sie nad SDI lub Neostradą+, ale... Procedura i czas załatwiania tej sprawy w TPSA - ŻENADA! Nie wiem czy w tym przypadku nie poczekam do lutego na inet po kablu.

06.11.2002
11:49
smile
[79]

Mackay [ Red Devil ]

dobra zdradze pewna tajemnice... robimy z Liptonem intro na nasza strone klanowa, bedzie pelen wypas (mam nadzieje) animacja + muzyka wersja finalna powinna ukazac sie do konca tygodnia, a to tylko jedna ze zmian szykowanych na Frontline :) P.S. Otto nie znasz mojego oberst'a, on by mi fotel od kompa zaminowal zebym tylko nie gral w to "przeklete" MOHAA ;o))))))))

06.11.2002
12:13
[80]

SilentOtto [ Faraon ]

Mackay ---> Wiedziałem komu powierzyć administrację stroną :o). Zadzwonił do mnie Sigi, co by mnie troszku pocieszyć. Po rozmowie zdecydowałem się na Neostradę. W kabel na luty nie wierzę ;o). Mam nadzieję, że w 2-tygodnie TPSA modem przyniesie. Już jestem chory łącząc się przez modem...

06.11.2002
12:42
[81]

martins [ Konsul ]

Otto-> pionier :) ja mam SDI ale chyba przejdę na neostradę +, rozmawiałem ze znajomym zTPSA mówił, że Neostrada śmiga jak głupia (w tej chwili), co później, tego sama TPSA się obawia :(

06.11.2002
13:06
smile
[82]

Mackay [ Red Devil ]

Kameraden! P.S. Ladny obrazek no nie?

06.11.2002
13:12
smile
[83]

Mackay [ Red Devil ]

A moze by dzis partyke szachow zamiast MOH:AA?? :)))))

06.11.2002
13:16
smile
[84]

Mackay [ Red Devil ]

Martins!! To Ty???

06.11.2002
16:44
smile
[85]

SilentOtto [ Faraon ]

Martins --> Zamawiaj :o) Właśnie zamówiłem Neostradę. Instalacja jak na 21 wiek błyskawiczna – już 5-tego grudnia. Czyli miesiąc bez normalnej sieci. W odróżnieniu od Sigiego nie muszę kupować modemu ;o). Oczywiście będę od czasu do czasu na GOL-a wpadał z tym, że moje posty będą dość lakoniczne :o).

06.11.2002
17:19
[86]

U-boot [ Karl Dönitz ]

mam jeszcze net, na jak długo ?? Co z dzisiejsza potyczką, odbędzie się, ktoś panuje nad tym ?? Mackay -- > przestań się tyle uczyć, bierza za broń i do roboty !!! Otto --> az miesiac ?? długo ale tym większa będzie radość :-))

06.11.2002
18:38
smile
[87]

Lipton [ 101st Airborne ]

Hej! Nad potyczka panuje ja:P Zagramy na serwie W-Pack o 22 chyba ze beda lagi to pojdziemy na nasz. Oni boja sie grac na naszym bo nie ma rcona i chyba mysla ze czitujemy:D lol Wracajac do sprawy klanowki, to naprawde licze ze sie wszyscy stawia bo w cholere nie bede strugal glupa i na 10 minut przed walka odwolywal. Mackay jest nauka rozgrzeszony:P bo sam ostatnio nie znajdywalem czasu na gre, ale reszta ma sie stawic:) Czy molgby ktos potwierdzic ta klanowke na CB (np. Matchaus?!!!), Bo ja nigdy tego nie robilem i nie wiem jak to sie robi:P Mackay--> Moglbym Cie prosic abys pojawil sie na odprawie nieco przed 22, co by ustalic sklad i ewentualnie zerknac czy nie jest nas za malo:)

06.11.2002
19:03
smile
[88]

Mackay [ Red Devil ]

Jungs! Old Boys Clan przerzucil podany przez matchausa termin na jutro na 2200, z uwagi ze termin wydaje sie nie byc zly, pytam sie czy go potwierdzic - kto zglasza gotowosc?? 1.Mackay 2..... U-boot --->> cos chyba znow masz siec Kaputt albo sie zwyczajnie nie odzywasz...niestety musze sie troche pouczyc bo...no wlasnie po prostu raz na dwa tygodnie wypada cos zrobic :( Lip --->> bede przed 22, jakby bylo malo osob to mozna na mnie liczyc

06.11.2002
19:13
[89]

Lipton [ 101st Airborne ]

Mackay-->Milo mi to slyszec:) Co do jutrzejszego terminu, to ja tez zglaszam gotowosc na dzien dzisiejszy. Tylko z pewnych niezaleznych ode mnei powodow moze to ulec zmianie (Ty wiesz o czym mowie wiec rozumiesz:D) 1.Mackay 2.Lipton 3.......

06.11.2002
19:15
smile
[90]

Lipton [ 101st Airborne ]

Cholera musze zastatsowac bo zapomnialem w tamtym poscie. Umawiamy sie na 21.40!!! Ustalamy sklad i o 21.50 wchodzimy na serwer! Zeby o 22 zaczac gre (tak mnie prosili tamci bo chca zagrac nastepna o 24:P Dlatego prosze sie skontaktowac z tymi ktorych nie ma na GG, zeby sie zjawili punkt 21.40!

06.11.2002
19:58
smile
[91]

Lipton [ 101st Airborne ]

Buehehehe Co do tych lacinskich powiedzonek patrzcie na to:P!! Dura sex, sed sex.

06.11.2002
20:18
smile
[92]

Mackay [ Red Devil ]

Jak to sie mowi Lip -->> okrazylo 5 razy swiat, nawet murzyn w Lesotho juz to zna, zoltkom az znudzilo, a na koniec do Liptona trafilo :))))))))))))))))))))))))))))))))

06.11.2002
20:30
smile
[93]

matchaus [ Legend ]

Kochani! Jeszcze przed przeczytaniem Waszych postów informuję, że przedwczoraj byłem po prostu padnięty, a wczoraj żegnałem moją niemiecką rodzinkę... dość intensywnie żegnałem :)))) Przystępuję do lektury i pozdrawiam gorąco!

06.11.2002
20:32
smile
[94]

Lipton [ 101st Airborne ]

matchaus--> I need you on GG:)!!! Mozesz wlaczyc?

06.11.2002
20:38
[95]

U-boot [ Karl Dönitz ]

Internet jeszcze działa, ciekawe na jak długo ?? Gdzie się podziały nasze orły?? Martins, Chrees, Sław ?? mam nadzieję, że na polu bitwy się stawią !! Matchaus i Wallace pobudka !!! Moze Sigi ?? Komputer daje nam nikłe szanse wygrania dlatego powinniśmy wystawić optymalny skład aby nie przegrać za wysoko !! grając niemcami same zwycięstwa !! a aliantami co bog da :-)))

06.11.2002
21:57
[96]

Mackay [ Red Devil ]

sklad na allies na huncie chrees chrees martins mackay u-boot sigi pozniej matchaus zmienia mnie a Slawek zmienia sie z Sigim

07.11.2002
01:32
[97]

U-boot [ Karl Dönitz ]

Właśnie skończyliśmy i mecz, przegrany niestety :-(((( i krótki trening Dobranoc

07.11.2002
08:41
smile
[98]

SilentOtto [ Faraon ]

ZNOWU PRZEGRALIŚMY !!!??? Nie grajcie klanówek aż do mojego powrotu on-line, proszę... Będę miał mniej roboty z wyciąganiem klanu na szczyt tabeli (mniej szczebelków) ;o). Może jakaś głęboka analiza meczu?.

07.11.2002
08:55
[99]

Mackay [ Red Devil ]

Analiza: Allies Hunt ------>> moglismy sobie **** ****** **** jego mac Axis Hunt ---->> nie wiem nie bylo mnie, ale rozbroil mnie text U-boot'a "mam dupe czysta??" :)))) Allies V2 ------>> no pewne male szanse byly, juz nie ta "trauma" co allies na hunt Axis V2 ------->> prawie dobrze, za szybko jednak ginelo 1-2 naszych, odslaniala sie flanka i dupa Reasumuja ich celnosc byla tak wielka ze czasem wystarczylo wychylic lepek na ulamek sekundy, albo zawachac sie na chwilke i bylo po kwiatkach, naprawde klan na wysokim poziomie...

07.11.2002
09:08
[100]

U-boot [ Karl Dönitz ]

Otto --> cóż tu pisać, Hunt Jako alianci na: 10- 0 Chłopacy panowali nad domkiem Otta, Bistro i hotelem, oraz domkiem z monalizą i nic nie byliśmy w stanie zrobić, zabijali nas jak chcieli Jako Axis:10-3 pomimo kampy nic to nie dawało, smutne ale prawdziwe V2 Alianci: 10-0 nie wiem może ja się nie nadaję, do pracy zespołowej, tragedia Axis: 10-5 Tutaj czasami coś trybiło, jednak przykro było patrzeć gdy po pierwszych minutach nas zostawało 6 a ich tylko 3 ale ta trojka i tak nas wyłapała i wydusiła I tyle, nie wiem czy ktoś z nas uzywał wyuczonych wcześnie rzutów granatami ?? Chyba mamy za słabo ten element opanowy, to powinno być we krwi a tak jak się zaczynamy zastanawiać to giniemy, poza tym pojedynki jeden na jeden na małą odległość także kończyly się dla nas nie przyjemnie, Podsumowując powtórze słowa Martinsa: Odrzucajmy wyzwania od klanów zbyt dobry (gdy komputer przyznaje nam szanse wygrania mniej niż 10 %) wyzywajmy te slabsze,mamy przecież serwer. Poza tym co z treningami?? głosowaliśmy i trzeba coś z tego wybrać i ogłosić !!! Pozdrowionka

07.11.2002
10:08
smile
[101]

Chrees_from_PL [ Kosmos ]

No tak mi się tylko k..... przypomnialo..... czy myśmy walili "nasze" granaty na Huncie? A oprócz tego.....$#&&$%*$%*^%(&%^(^%(^%(%^(^####@@#........ to tyle o meczu. Ja tam z lotu ptaka ogladac meczu nie potrafię (to wymaga umiejętności abstrakcyjnego myślenia): tylko coś o sobie rzec mogę (te pingi na początku *%$*%) ..... Tylko po co? Nie ma o czym gadać... k.!#@!!!!!!!$% Na szczęście Lipton pokazał mi, że w necie są już znaki, że nie wszyscy mnie opuścili.... chlip...chlip....

07.11.2002
10:09
[102]

Chrees_from_PL [ Kosmos ]

No tak mi się tylko k..... przypomnialo..... czy myśmy walili "nasze" granaty na Huncie? A oprócz tego.....$#&&$%*$%*^%(&%^(^%(^%(%^(^####@@#........ to tyle o meczu. Ja tam z lotu ptaka ogladac meczu nie potrafię (to wymaga umiejętności abstrakcyjnego myślenia): tylko coś o sobie rzec mogę (te pingi na początku *%$*%) ..... Tylko po co? Nie ma o czym gadać... k.!#@!!!!!!!$% Na szczęście Lipton pokazał mi, że w necie są już znaki, że nie wszyscy mnie opuścili.... chlip...chlip....

07.11.2002
10:12
[103]

U-boot [ Karl Dönitz ]

Chrees --> pięknie to ująłeś :-))) nie ma co dusza humanisty z Ciebie wychodzi :-)))) p.s. W jednym z wątków chwalą się moderatorzy, że naprawili i nigdy nie będzie już powtarzających się postów, brawo chrees jeszcze raz, zadałeś kłam ich propagandzie sukcesu :-))

07.11.2002
10:19
smile
[104]

Chrees_from_PL [ Kosmos ]

AAA.... o czym to ja.... no właśnie: jak się dowiedziałem nie wszyscy mnie opuścili... Jest jeszcze nadzieja.... (thx to Lipton)

07.11.2002
10:22
smile
[105]

Chrees_from_PL [ Kosmos ]

Trudno, żeby Frontline poddawało się propagandzie sukcesu U-boot... nawet z taaaaaakimi wynikami w CB :-)) A co do duszy humanisty to DANKE DANKE, dziś miałem piękny "humanistyczny" sen (pełen ukrytych znaczeń, które rozpoznawałem jeszcze wyraźnie w czasei nocnego przebudzenia): nawet bym go pięknie jako baśń opowiedział ale zapomniałem.

07.11.2002
11:01
[106]

martins [ Konsul ]

Guten morgen Analiza: Przegraliśmy, do 8 jest postęp :)))) kiedyś przegrywaliśmy do 1 do 3 , jak tak dalej pójdzie to do gwiazdki w przyszłym roku zaczniemy zdobywać punkty. Pozostaje nadzieja, że wyjdzie jakaś gra kowbojska gdzie będziemy mogli dać upust swoim indywidualnością. Poza tym jak jeszcze raz ktoś podczas klanówki zacznie gadać o fragach to :$%#@##$$%#@!@@# stanie pod ścianą jak nic!!!!!!!!!!!!!!!! Dowódca -> Mac powinieneś trzymać porządek na TS i jak ktoś będzie miał ochotę na jakieś zwierzenia o pingach, fragach, dupie marynie (nie wymienię nazwiska) to zjebka. I nie umawiajmy się w tej chwili z klanami z pierwszych miejsc na klanówki, ja wiem, że oni są chętni (ja też bym chciał spotkać się wreszcie z jakimś słabszym klanem), ale z pierwszą ligą to możemy się umawiać tylko na sparingi. Otto-> do grudnia, to założymy nowy klan Volksturm (taką proponuję nazwę), bądź DW. Co podnosi na duchu to frekwencja: wczoraj przed meczem zgłosiło się 9 chętnych FRL-wców oby tak dalej :) Teraz formalności: 1. Ogłaszam wtorek i czwartek dniem treningów Frl 21.30 (proszę o potwierdzanie gotowości) 2. Umówiłem się z Browarem na sparing z BB na dziś wieczór i planujemy aby taki sparingi odbywały się raz w tygodniu (Ave BB) szczegóły jak to domówię z Browarem . Amen

07.11.2002
11:07
smile
[107]

Chrees_from_PL [ Kosmos ]

MArtins: wystarczyło, że wczoraj powiedziałeś żebym nie narzekał na pingi... wiesz przecie, że niewygadana ze mnie duszyczka, nein? Zrozumiałem: a że mam potrzebę wyzewnętrzniania się na klanówkach... ;-))) yyyyyyy: wystarczy powiedzieć: byłem potem przecie ( w miarę) cicho.

07.11.2002
11:09
smile
[108]

Chrees_from_PL [ Kosmos ]

aha: tam (powyżej) jest zagięta kartka (z lewej strony), bo przed Chrees było przecież NA PEWNO FrL...

07.11.2002
11:42
[109]

Chrees_from_PL [ Kosmos ]

OCZYWIŚCIE BĘDĘ obecny na TRENINGACH we wtorki i czwartki.

07.11.2002
13:32
smile
[110]

Slawekk [ Senator ]

Ku pokrzepieniu serc !!! Czy naprawde było aż tak źle?? Nie wydaje mi się panowie. Myśle , że nie robiliśmy aż tak wielkich błędów jak we wcześniejjszych meczach. Nasi przeciwnicy pokazali super zgranie w realizowaniu akcji i do tego ta celność i umiejętność czyszczenia przedpola granatami - nie ustępująca naszym nauczycielom z BB. A my robiliśmy swoje na tyle na ile pozwalająnam nasze umiejętności. Nie było wbrew pozorom nieskoordynowanego początku na Huncie. Mniej więcej każdy wiedział co ma robic. Pomagaliśmy sobie TS-em, a że nam nie wychodziło- sorry graliśmy tak jak pozwalał przeciwnik a wczoraj przeciwnik nie pozwolił na zbyt szerokie rozpostarcie skrzydeł. Nauczyliśmy się na pewno jednego i powinniśmy to sobie oficjalnie powiedzieć. To nie nasza liga ;))) Trafiliśmy na zawodowców, poszukajmy klanów z mniejszym sdoświadczeniem i umiejętnościami, zagrajmy z nimi ze 3-4 mecze, podbudujmy nasze morale i wtedy uderzajmy na silniejszych, za efekt oczywiście nie ręcze, ale może wtedy złapiemy więcej oczek. ktoś wspomniał o granatach i dobrze, bo zwycięstwo na Huncie to właśnie opanowanie rzutu granatami, zapomnieliśmy o tym i sie zemściło. Ćwiczyliśmy wczoraj po meczu rzuty granatami i tak trzymać, ćwiczmy ten element jak najdłużej. Uczmy się od BB i sami wymyślajmy swoje rozwiązania. Czy były jakieś pozytywy we wczorajszej porażce?? Na pewno tak. Po pierwsze było lepiej :)))) Po drugie - osiągnięcia Chreesa na V2 - fragów chłopie miałeś więcej niż najlepszy z przeciwników !!!!! Brawo i medal za celność. Tjjjjjaaaa pochwaliłem Chreesa to i innych powinienem pochwalić, żeby nie czuli sie pokrzywdzeni, więc chwale i reszte kolegów - każdy miał swoje pięć minut chwały. No i na końcu frekwencja - super, było nas nawet za dużo, ja wskoczyłem tylnymi drzwiami, bo miał wejść Sigi, ale gdzieś przepadł i zabrano mnie z łapanki. Ping mnie nie oszczędzał i jak Chreesowi się poprawił to u mnie schodziło to coraz bardziej na psy i z szybkim przeciwnikiem byłem w mało ciekawej pozycji, ale nie chce się usprawiedliwiac, oby było lepiej !!! Posta pisałem od rana od około godz 9.00 ale klienci i obowiązki nie pozwoliły wcześniej na opublikowanie tych wypocin, więc jeśli sie powtarzałem to sorki. Do zobaczenia na treningach - tego nam trzeba !!!!

07.11.2002
13:43
[111]

U-boot [ Karl Dönitz ]

Sławku --> pięknie, abyśmy tylko nie wpadli w samozachwyt i spoczeli na laurach :-)))) Co do treningów jak i dzisiejszego spara, stawię się o ile net pozwoli, ostatnio było z nim różnie. Mackay --> na poniedziałek muszę wykonać parę rysunków. Powinniśmy się więc spotkać :-))

07.11.2002
13:47
smile
[112]

Slawekk [ Senator ]

Chrees---> pochwaliłem Cie, ale tak poważnie to stawaj kolego na ubitym polu do pojedynku. Możesz sobie wybrać rodzaj broni, no problem. O co chodzi zapytasz ciekawie. A o to, że to moja babka - ta ze zdjęcia. Ja pierwszy dostałem od niej zdjęcie i nie oddam swojego prawa. Ona mnie kocha i mam na to dowody, ale ich nie opublikuje, bo zaraz dostane bana za publikacje " takich "zdjeć. Do tego jestem gentelmenem i nie publikuje zdjęć swoich znajomych ;)))

07.11.2002
13:56
[113]

U-boot [ Karl Dönitz ]

Sławku załóż nową część, pamietam, że ostatnio ktoś Cię uprzedził w tej czynności ale dziś będzie dobrze :-))) Tylko na start daj jakieś ładne zdjęcie !!!

07.11.2002
13:58
smile
[114]

Slawekk [ Senator ]

Uboot---> to nie propaganda sukcesu, to wezwanie do pracy u podstaw, ciężkich i mozolnych treningów. Czeka nas krew, pot i łzy, a w samozachwyt na pewno nie popadam - w szczególmności po moich wczorajszych osiągnięciach !!!!

07.11.2002
13:58
smile
[115]

Chrees_from_PL [ Kosmos ]

Dziś o 22 SŁAWEKK w Hunt City: na srodku drogi. Oczywiscie rewolwery! :-))) Będę bronił honoru tej panny do śmierci... Twojej oczywiście... :-))))

07.11.2002
14:16
smile
[116]

Slawekk [ Senator ]

Chrees - ok ;))))) Nowy wątek Zdjęcie przedstawia - widok z tarasu w Niesiołowicach - z I Spotkania czyli Niesiołowickiej Wiosny 2002 - nie wiem czy ładne, ale chyba macie z tamtąd miłe wspomnienia ;))))))

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.