el f [ RONIN-SARMATA ]
Defilada w TVP
Poniedziałek , 04 listopad, program 2 TVP godz. 0.10 (niestety) - doskonały film dokumentalny Andrzeja Fidyka "Defilada" - gorąco polecam, szczególnie sympatykom komunizmu :-)
el f [ RONIN-SARMATA ]
podniosę wątek - bo film jest tego naprawdę wart
merkav [ Aguś ]
Z checia ogladne:)

zash [ Pretorianin ]
ogladalam pare razy - lezka mi sie kreci w oku na wspomnienie tych wspanialych czasow. szkoda, ze u nas az tak 1 maj nie wygladal:(
zash [ Pretorianin ]
ogladalam pare razy - lezka mi sie kreci w oku na wspomnienie tych wspanialych czasow. szkoda, ze u nas az tak 1 maj nie wygladal:(
Misio-Jedi [ Legend ]
Widziałem to, żeczywiście warto obejżeć. Rzecz jest o Korei Północnej i jej "códownym wodzu" Kim Ir Senie, oraz oczywiście jego nieocenionym synalku Kim Dzong Ilu, żaden z nich w filmie osobiście nie występuje, ale za to ich wyznawcy wypowiadają się licznie i chętnie opowiadając świetne rzeczy.
el f [ RONIN-SARMATA ]
Wkurza jedynie pora nadawania - jak ktos nie ma magnetowidu to pewnie nie dotrwa.
Emsi [ Generaďż˝ ]
widziałem defiladaę i polecam ten film wszystkim, naprawdę bardzo wartościowy i ciekawy, czasami śmieszny choć jest to tragiczne: "a z tego oto kamienia najwspanialszy wódz skakał ćwiczą swoją tężyznę fizyczną przygotowując się do rewolucji"
Idiota [ Legionista ]
A tiepier, Ja ! Towarzysze ! Jakże możecie wyśmiewać Wielkiego Ojca Narodu ? Wskrzesiciela cnót wszelakich, obrońcę i dobroczyńcę, który piersią własną naród wykarmił. Jedną piersią. Jeden naród. Winniśmy hołdy składać i cieszyć się, że tak niezwykła postać znalazła miejsce dla nas wszystkich w nieprzebranej dobroci swej i sercu ze złota. A dziś, jedynie, wspominać możemy darczyńcę naszego. Szczodrobliwego i dobrotliwego mędrca, pośród mędrców, geniusza, wśród geniuszów. Z rozrzewnieniem wspominać, kiedy Ojciec Nasz, na poczekaniu, rozwiązywał problemy za trudne dla naukowców i inżynierów. Pomniki stawiać, a nie wyszydzać. Dzieci jego imieniem przyozdabiać, nie burmuszyć. Kapliczki świątobliwie, czczone co dzień, kwiatem swierzym kolorować, nie prostodusznością zbywać. I cieszyć się, radować a radość multiplikować, że Ojciec Wszystkich Narodów zagościł daleko od nas ... No, ale ja idiota jestem ...