GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Close Combat i okolice... #146 [Półmetek kampanii już blisko...]

12.12.2008
01:03
smile
[1]

matchaus [ sturmer ]

Close Combat i okolice... #146 [Półmetek kampanii już blisko...]

Witamy na stronie fanów i maniaków serii gier taktycznych czasu rzeczywistego spod znaku CLOSE COMBAT.
Poznasz tutaj grupę ludzi o umysłach zmąconych wojną, weteranów z najróżniejszych frontów największej z wojen. W niezliczonych opowiadaniach i raportach z pierwszej linii, tak rzeczywistych, iż poczujesz zapach spalonego prochu, odnajdziesz w sobie duszę żołnierza i kto wie... może ruszysz z kompanią wiernych przyjaciół na wspólny bój?
Może myślisz sobie teraz - "co wy wiecie o Bastogne, Normandii, Stalingradzie?".
A ja ci powiem, że my tam kiedyś byliśmy...
(coś w tym jest, zdecydowanie... ;)

Strony, które należy koniecznie posiadać w folderze z ulubionymi adresami:



(polska liga Close Combat)

AKTUALNA OPERACJA H2H - Wielka Wojna no.1
(w ramach Close Combat 5, mod "GJS 4.4")

Listy startowe:

Axis:

( )

1. Wolfgrau - GG: 2002970 - szarywilk2#tlen.pl
2. Mik - GG: 849595 - platoon_mik#yahoo.com
3. Adilegia - GG: 5521899 - adilegia#o2.pl
4. m101 - GG: 1877972 - marcel14-14#o2.pl
5. matchaus - GG: 25024 - matchaus#interia.pl
6. Targo - GG: 7071683 - targo#poczta.onet.pl
7. Rekrut - GG: 4085579 - slawomir.jastak#gmail.com
8. Kosmo - ? - ?
9. Lim - GG: 1388841 - akizuki#poczta.fm
10. Yaca - GG: 1401577 - yaca21#poczta.onet.pl
11. Marduk - GG: 8717266 - szymoonek#gmail.com
12. Milhaus - ? - ?

Przydziały:

słabe:
OST 441 - biedy - Wolfgrau
OST 642 - biedy - Targo
I/736 716 ID - BKP Mik
II/726 716 ID - Redguard
II/736 716 ID - Matchaus
II/744 711 ID - Marduk

średnie:
914/352 ID - stugi i shrecki - Lim
192/21 Panc. Dyw. - wozy - M101
125/21 Panc. Dyw. - wozy - Yaca
I/22 21 Panc. Dyw. - czołgi - Redguard
II/22 21 Panc. Dyw. - czołgi - Adilegia

dobre:
901 LEHR - stuhy jagdy i shrecki - Adilegia
902 LEHR - stugi i shrecki - Yaca
II.12 12 SS - czołgi - Targo
25/12 12 SS - jagdy - shrecki - Wolfgrau
26/12 12 SS - jagdy - shrecki - Matchaus

b.dobre:
I.12/12 SS - czołgi - BKP Mik


Allies:
( )

1. Olivier - psll#wp.pl - GG: 6088149
2. Kor - ? - GG: 4057946
3. Grigo - grigo10#op.pl - GG: 6408259
4. Grooby - gro_oby#poczta.onet.pl - GG: 509058
5 .Yossarian - yosarian#wp.pl - GG: 7479721
6. Hanzs-Sobieski - ? - GG: 5925580
7. Krwawy - krwawyteldom#vp.pl - GG: 1806415
8. Ward - bbatorys#yahoo.pl - GG: 190714
9. Brunner - ? - GG: 5407230
10. Kojusoki - ? - GG: 135903
11. Szadu - ? - GG: 646599
12. Uruk-hai - ? - ?
13. Ender - ? - ?
14. Hubertok - ? - ?

Nowe i aktualne przydziały do BG:

Olivier:
7/3CAN
185/3BR

Grigo:
231/50
153/51

Grooby:
6/6RD

Yossarian:
8/3BR

Hanzs:
44/15
5/6RD

Ender:
151/50
69/50

Ward:
131/7

Brunner:
9/3BR
22/7

Uruk-hai:
3/6RD
159/11

Szadu:
8/3CAN
9/3CAN

Hubertok:
29/11


Statystyki kampanii -


Ostateczne ustawienia i zasady:

1. Axis - LINE/ Allies RECRUIT.
2. Bez morale.
3. Czas - 22 minuty.
3. Wszystkie VL z 2 minutowym ostrzeżeniem.
4. Uzupełnienia dla Aliantów dla 9 jednostek z 18. Po uzupełnieniu skłądu BG oficer dokonujący uzupełnienia informuje gracza strony niemieckiej.
5. Obowiązują zasady rozstawiania jedynie na obszarze połączonym z własnymi VL - czyli VL - rules.
6. Obowiązuje ograniczenie 5 czołgów (przyp. 'czołg' pojazd na samych gąsienicach z działem ) w bitwie. Pozostałe pojazdy bez ograniczeń.
7. Stroną hostująca są Alianci. Chyba że sejw się skaszani. Host zawsze pierwszy wciska Ready sygnalizując to wcześniej.
8. Zerwane połączenia, błędy, zawieszenia gry, błąd 0:00, etc. są rozwiązywane wyłącznie rękami obu grających. Bitwa może być powtórzona jeżeli obaj grający wyrażą zgodę, przy jednym sprzeciwie efektem przerwanej bitwy winien być sejw nawiązujący najbliżej do sytuacji przed przerwaniem bitwy (wyrżnięte oddziały, pokryty odpowiedni teren, zajęte odpowiednie VL).
6. Ruchy na mapie strategicznej wykonują grający pierwszą bitwę nowej turze, w myśl zaleceń dowództwa.
7. Bitwa winna być rozegrana do końca drugiego dnia po skończonej bitwie poprzedzającej. Postulowane godziny gry 18-23, chyba że obaj grający ustalą inną godzinę. Jeżeli którykolwiek gracz nie jest w stanie rozegrać bitwy, zgłasza to na forum i szukany/przydzielany jest zastępca. Postuluję się (nie specjalnie mi się to podoba ale coś w tym jest), że o ile przeciwnik nie zjawi się najpóźniej drugiego dnia, lub nie zostanie wyznaczony zastępca, gotowy do bitwy rozgrywa dnia trzeciego bitwę z komputerem i posyła sejwa dalej - może też, ale nie musi wyjątkowo zgodzić się na grę z maruderem strony przeciwnej.
Wyjątkowe opóźnienia mogą mieć miejsce w dni świąteczne (ale nie zwykłe niedziele).
8. Operacja to zmodyfikowana (poucinana) kampania D - Day + 1. Liczba jednostek po 16 na stronę.

Jak instalować Close Combat V i mod GJS 4.4

1. CCV instalujemy w DOMYŚLNYM KATALOGU. (będzie można łatwo instalować moda/mody o czym dalej)
2. Ściągamy patcha CCV 5.01 i instalujemy w DOMYŚLNYM KATALOGU. (patcha ściągniemy stąd, trzeba się zarejestrować ale bezgranicznie warto!)

3. Ściągamy program do instalacji moda/modów pod CCV – CfgV13 i rozpakowujemy do katalogu z grą. (teraz mamy w nim dwie nowe rzeczy: katalog Plugins gdzie będziemy rozpakowywać tzw. pluginy modów, oraz aplikację CfgV13 z której będziemy instalować mody/pluginy z katalogu Plugins)

4. Ściągamy plugina GJS 4.4 oraz map-packa do tego modu.

5. Plugina wypakowujemy do wspomnianego katalogu Plugins, mapy wypakowujemy nadpisując do katalogu Maps. (Uwaga: należy bezwarunkowo pamiętać, że każdy mod ma zestaw map przeznaczonych tylko pod siebie, ale niektóre zgoła inne mapy mają te same nazwy - KONIECZNIE ze zmianą moda należy wypakowywać i nadpisywać mapy przeznaczone pod tego moda! Np. pod Utah oryginalne mapy z CCV, pod GJS 4.4 mapy do GJS 4.4)
6. Odpalamy uprzednio rozpakowany program CfgV13.exe (katalog główny gry) i instalujemy moda. (Klikamy PPM na modzie GJS znajdującym się na dole listy dostępnych modów (w programie CfgV13.exe) i wybieramy "install")
7. Tworzymy pusty katalog pod nazwą Videos w katalogu głównym gry. Po odpaleniu gry w 'Options' ustawiamy TYLKO enable sounds.
8. Higiena bezpiecznego i stabilnego użytkowania Close Combat V wymaga:
a) ustawiamy tryb zgodności dla pliku CC5.exe jako zgodny z Win98/WinMe (Właściwości -> Zgodność)
b) zaleca się wyłączanie przyspieszenia DirectX (punkt nie dotyczy nowych kart graficznych!). Bardzo prosty program ku temu:

[kategoria "Tools & Utilities", plik ccstarterv201.zip (284 KB)]
c) w trybie kampanii/operacji stan gry bezwarunkowo zapisujemy na ekranie DEBRIEF i nie później (ten z tabelą strat). Jeżeli grana jest od razu następna bitwa pod rząd z ekranu Debrief wybieramy 'command' - cofając się tym samym do 'network screen' i dopiero 'next'.

Uwaga!: Należy wykonywać screeny w czasie każdej walki. Służy ku temu program poniżej:


Krótkie info dla zupełnie nowych graczy, jak połączyć się on-line:
1. Ściągamy hamachi:

2. Tworzymy sieć w hamachi i drugi gracz się przyłącza.
3. Wchodzimy do gry, klikamy multi/internet TCP/Host a game, drugi gracz także internet TCP i search for games, znajduje grę i wchodzi ;p
4. Ewentualnie można używać komunikacji głosowej:

Mam własny serwer, IP i hasło zna większość z nas.
5. Skype też wchodzi w grę ale jego użycie to indywidualna kwestia.

Link do poprzedniej części [145]:
https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=8385508&N=1


Oraz link do wątku, który przypomina, że miłośników militariów, wojskowości i historii nie brakuje na forum:
https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=8170191&N=1 - zapraszamy serdecznie!


Close Combat i okolice... #146 [Półmetek kampanii już blisko...] - matchaus
12.12.2008
01:06
smile
[2]

matchaus [ sturmer ]

Pozwolę sobie uprzejmie zameldować, że ostatnia bitwa pod Periers Ridge jest już podsumowana:


(i odmeldowuję się :)

[edit] Przykro mi Targo z powodu działa - tak to już niestety z tymi 'totalami' jest (nie zawsze, choć zazwyczaj).
Grunt, że szybciutko wracasz do gry - będzie okazja gdzieś się zadekować, gdyż o jakichkolwiek poważnych działaniach bojowych nie masz już co marzyć ;)
(oczywiście w przypadku OST 642)

12.12.2008
07:57
smile
[3]

matchaus [ sturmer ]

Tymczasem do Hermanville wkracza aliancka 29 brygada 11 dywizji pancernej, pod wodzą Dżej. Bi. Robertsa (gdyż to raczej na 100% nie będzie Yossarian :)

Oto składzik tej słodkiej (niczym miód) formacji ---------->


Close Combat i okolice... #146 [Półmetek kampanii już blisko...] - matchaus
12.12.2008
08:00
smile
[4]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

Troszku czasu minie zanim cholerę wykrwawię :D

12.12.2008
08:04
smile
[5]

matchaus [ sturmer ]

Wyjdzie jej naprzeciw 25-ty regiment grenadierów pancernych 12-tej dyziwzji SS Hitlerjugend.

Oto ta banda wyzutych z wszelkich ludzkich uczuć fanatyków ---------->


Close Combat i okolice... #146 [Półmetek kampanii już blisko...] - matchaus
12.12.2008
08:14
smile
[6]

matchaus [ sturmer ]

I jeszcze pora przedstawić miejsce kaźni ---------->

O dowódcy tego regimentu SS nie można powiedzieć nic pewnego. Wiadomo tylko, że mierzy około 2 metrów wzrostu, ma drewnianą nogę, biegle włada karabelą oraz nosi żywą papugę na ramieniu (która bierze udział w bezwzględnych przesłuchaniach).
Krążą makabryczne pogłoski jakoby pił ludzką krew, a przed walką podpalał swą ogromną brodę (sięgającą pasa)...

P.S. Jeden z ocalałych alianckich żołnierzy klął się na krzyż, że białka jego oczu są czerwonego koloru.


Close Combat i okolice... #146 [Półmetek kampanii już blisko...] - matchaus
12.12.2008
08:54
smile
[7]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

Nie da się ukryć, że to bardzo silna aliancka jednostka. Ostatnie bitwy przeszły bez echa, ot albo total albo takie ciężkie walki, ze trzeba było aliancką BG wycofać. A teraz wyobrźcie sobie te nagłówki gazet, kiedy aliant przebija się przez kordon wojsk SS ... W końcu byłbym na pierwszych stronach !!! :D

12.12.2008
15:17
smile
[8]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Pewien sukces w pewnych warunkach niewątpliwie jest możliwy...


Close Combat i okolice... #146 [Półmetek kampanii już blisko...] - olivierpack
12.12.2008
16:10
[9]

bkp_mik [ Pretorianin ]

Jak tak patrzę na te statsy to nie da się ukryć, że ząbal czasu tudzież alianta naruszył co nieco integralność składu grupy. Jakkolwiek jest jeszcze w pełni sprawna, widać powoli ubytki. Ale spokojnie wystarczy na resztę kampanii, mam nadzieję.

12.12.2008
19:38
smile
[10]

+Brunner+ [ Chor��y ]

Hehe Olivier... no przydało by sie:)

12.12.2008
19:46
smile
[11]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

Ratuje mnie ilosc dzial i piechotka, choc ta kruszeje :P
Oli ---> Dlaczego tak zle mi zyczysz? :D
ps.
sorki za brak polskich liter ale to nie moj komp :P

15.12.2008
22:29
[12]

bkp_mik [ Pretorianin ]

Nuka nie dowieźli najwidoczniej, bo jakoś spokojnie na froncie było, alianci stracili czołg i halftraka. Strach przed imieniem Wolfa, który jada na śniadanie alianckich piechurów przegryzając stalą pancerna alianckich czołgów czyni cuda.

16.12.2008
07:50
smile
[13]

matchaus [ sturmer ]

Istotnie - 'na zachodzie bez zmian' ;)
(akurat w tym przypadku pod Hermanville)

16.12.2008
08:02
smile
[14]

matchaus [ sturmer ]

Następne starcie 13-tej Tury, to Bitwa 4-ta - pod Lebisey Woods.

Brunner (9/3BR) będzie zmuszony przejść z ataku do obrony (taki częstochowski rym ;D)
Spotka się wszak z najcięższą niemiecką jazdą (I.12/12 SS), pod wodzą samego Uber-generała Mika.

Mapa ---------->


Close Combat i okolice... #146 [Półmetek kampanii już blisko...] - matchaus
16.12.2008
15:19
smile
[15]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

Brunner (9/3BR) będzie zmuszony przejść z ataku do obrony
Spotka się wszak z generałem Mikiem (I.12/12 SS),zwanym Cwanym Starym Piernikiem

(taki częstochowski rym ;D)

16.12.2008
23:17
smile
[16]

matchaus [ sturmer ]

Dam jeszcze zestawienie sił formacji, walczących niebawem pod Lebisey.


Close Combat i okolice... #146 [Półmetek kampanii już blisko...] - matchaus
18.12.2008
00:20
smile
[17]

matchaus [ sturmer ]

Pozwoliłem sobie podsumować ostatnią bitwę pod Lebisey Woods:

(Znów niemiecki 'total'... Cwany Stary Piernik daje ostro do wiwatu. Czy ktoś zatrzyma Pantery? Hmmm... to dobry podtytuł na kolejny wątek :)

Następne starcie, to Bitwa 5-ta (13-tej Tury) - spotkanie pomiędzy Adilegią (901 LEHR) a Brunnerem (22/7) pod Rauray
(kontynuacja niemieckiego ataku z rejonu Bretteville).

Mapa ---------->


Close Combat i okolice... #146 [Półmetek kampanii już blisko...] - matchaus
18.12.2008
00:29
smile
[18]

Targo79 [ Pretorianin ]

Kto zatrzyma? kanał La Manche :D

18.12.2008
08:20
smile
[19]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

Tja :D żeby nie było, że Miku będzie się opalał nad morzem a my dalej mury Caen skrobali resztką amunicji :P

18.12.2008
08:41
smile
[20]

matchaus [ sturmer ]

I małe zestawienie dla niemieckich planistów :)

Oto wszystkie nasze 'słabe' formacje.
Podaję ich stany z uwagi na to, że gros tych jednostek dopiero pojawi się na mapie, co może ułatwić ich przyszłe rozmieszczenia.

Wyliczając z lewej do prawej:

II/736 716 ID - Matchaus (jest na mapie - w Lingevres)
OST 441 - Wolfgrau (jest na mapie - w Bois du Bavent)
OST 642 - Targo (wchodzi do gry w 15-tej Turze - 13.06.44)
II/726 716 ID - Redguard (wchodzi do gry w 17-tej Turze - 14.06.44)
II/744 711 ID - Marduk (wchodzi do gry w 19-tej Turze - 15.06.44)
I/736 716 ID - Mik (wchodzi do gry w 21-szej Turze - 16.06.44)


Close Combat i okolice... #146 [Półmetek kampanii już blisko...] - matchaus
18.12.2008
08:51
smile
[21]

matchaus [ sturmer ]

Miło mi również poinformować o pewnej zmianie kadrowej sił Axis, jaka nastąpiła na szczeblu dowodzenia polowego :)

Jednostkę 902 LEHR przejmuje Yaca (zgodnie z rozmową z Mikiem - w miejsce nieobecnego Rekruta).

Gratuluję i winszuję samych sukcesów! :)


Close Combat i okolice... #146 [Półmetek kampanii już blisko...] - matchaus
18.12.2008
09:44
smile
[22]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

No tak, mamy dwie ekipy kucharzy, grabarzy, kancelistów, łapiduchów i koniowodnych... A brunner sapie o pantery :P

18.12.2008
11:11
[23]

bkp_mik [ Pretorianin ]

Hm. Wylgąda na to, że moja bg przez tę nieobecność długą długą na mapie dostała uzupełnienia, 2 paki 43 i 2 paki 38, tyle to nie miałem. Nie to żeby wiele się z tym dało i tak zrobić, ale ale :)

Mat - jakbyś jeszcze przypomniał ile rund byłoby do końca kampanii? 22 czy więcej?

18.12.2008
11:21
smile
[24]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Nieśmiało sobie myśle, że gdyby jedna z jednostek alianckich potrzebowała ojca prowadzącego, to chętnie rozwinął bym swoje umiejętności gry w close combat. Prośbe swą motywuje tym, że razu pewnego 185/3BR stała sobie pośród normandzkich zielonych pól, by nie wiedzieć kiedy, nie wiedzieć dlaczego...znikła. A dowodzenie na równi z gen. Pattonem jednostkami, których nie ma (oczywiście poza ciężko doświadczonym 7/3) to jednak zaszczyt dla mnie zbyt wielki.


Close Combat i okolice... #146 [Półmetek kampanii już blisko...] - olivierpack
18.12.2008
12:01
smile
[25]

matchaus [ sturmer ]

Mik ---> Zaczynaliśmy 6-tego czerwca, a kończymy 20-tego tegoż miesiąca, po południu :)
Stąd prosty wniosek - Tur będziemy mieli 30. Koniec 15-tej oznacza półmetek (to 'już' za dwie Tury :D).

Co do Twojej jednostki, to jej stan przedstawia się następująco:

(1-sza Bitwa, 3-ciej Tury)
P.S. Nie ma żadnych czarów - w Courseulles sur Mer ciężko było użyć PaKów 43, a PaKów 38 nie zdążyłeś wykorzystać (Wykorzystywałeś za to PaKi 40. Aż do końca wykorzystywałeś ;)

Olivier ---> Przypominam o moim wczorajszym info na GG!
(jeśli nie dostałeś, to przypomnę, że prosiłem Cię o adres w związku z WARem :)

BTW - Panter zostało nam 13-cie. Jeśli TYLKO jedna będzie schodziła co Turę, to w ostatnich 4-ech etapach Brunner będzie mógł odpocząć ;)

18.12.2008
13:18
smile
[26]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

matchaus. No cholera, ale od dawien dawna żadnej wiadomości na GG od ciebie nie dostałem:] A o co chodzi?:p

18.12.2008
14:00
smile
[27]

matchaus [ sturmer ]

Olivier ---> Widzę, że zostaje nam jeno 'stary', poczciwy e-mail do wymiany korespondencji... ;)
A więc pozwoliłem sobie go do Ciebie napisać :)

18.12.2008
14:01
[28]

Yaca Killer [ Regent ]

Mat --> daj znać jak będziesz miał chwilę czasu, żeby pociągnąć naszą operację.

Myślę, że w nowym roku będę dysponował większą ilością wolnego czasu, więc chętnie pobawiłbym się z kimś w jakąś poważniejszą kampanię. Najchętniej CCIV WAR + VetBoB.

18.12.2008
14:06
smile
[29]

matchaus [ sturmer ]

Yaca ---> Istotnie - ostatnimi czasy jestem dość nieobecny.
Mam nadzieję, że to się już niebawem zmieni, choć na pewno nie od dzisiaj...

Odezwę się, jak tylko znajdę godzinkę czy dwie na kilka znojnych bitewek :)
(ta następna zapowiada się soczyście :))

19.12.2008
10:12
[30]

Yaca Killer [ Regent ]

Wczoraj zassałem VetBoB-a do Wacht am Rhein. Ładna instalka w exe-ku, waży ~55MB, dostępny na stronie po zarejestrowaniu. Jak znajdę czas to w weekend go przetestuję.

19.12.2008
11:17
smile
[31]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Dopiero za sprawą matchausa i większej ilości czasu zagłębiłem się nieco w temat tego nowego CCIV (jeszcze nie mam:), brzmi to całkiem nieźle choć po części znajomo względem Vetboba do starej czwórki. A tu jeszcze Yaca pisze, że już jest nowy stary dobry Vetbob pod Wara, intrygująco się ta zima zapowiada...

19.12.2008
13:51
smile
[32]

matchaus [ sturmer ]

Yaca ---> Dzięki za info! Czym prędzej postaram się zassać tego Vetboba.
(weekend będę miał, co prawda, dość zajęty, ale ciekawi mnie ten bob niezmiernie :)

Olivier i Lim ---> Konwoje (priorytetowe) wyruszył dziś o świcie.
Sądzę, że będziecie mogli rozpocząć ostre strzelanie w okolicy poniedziałku :)

19.12.2008
20:38
smile
[33]

matchaus [ sturmer ]

Właśnie zasysam "Close Combat WAR - Ardennes Offensive VetBoB mod 1.02B".

Z tego co widzę (pisał o tym Yaca), jest to instalka. A więc zmieni 'podstawę' w vetbob'a. Nie widzę tu jakiejś kombinacji z 'podgrywaniem' modów za pomocą osobnego programiku.
Czy nasze zapisane operacje nie ulegną jakimś kardynalnym zmianom?
Hmmmm...

[edit]
No tak - jasne! Vetbob się uruchamia jako osobna gra! Cool :D
('podstawka' pozostaje nietknięta)

19.12.2008
22:31
smile
[34]

Deadly.Chancellor [ Konsul ]

Siema:)Nie znacie mnie pewnie ale napisałem tego posta TU z prośbą abyście polecili mi jakąś część close combat:)Która najlepsza?

20.12.2008
12:38
[35]

Targo79 [ Pretorianin ]

Cześć
Najlepsza będzie chyba 5, najwięcej modów i żywych przeciwników w sieci.

20.12.2008
12:43
[36]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Najlepsza jest ta, gdzie po drugiej stronie będzie siedział żywy przeciwnik:)

23.12.2008
12:19
smile
[37]

matchaus [ sturmer ]

Składam wszystkim uczestnikom i sympatykom wątku Close Combat najserdeczniejsze życzenia świąteczne! :)

Święta Bożego Narodzenia to dla mnie szczególny okres.
Choć nie jestem (wcale) religijnym człowiekiem, to Święta są dla mnie niezmiernie ważne.
Spędzam je na łonie rodziny - koi to moje serce do tego stopnia, że cieszę się na myśl o Wigilii jak małe dziecko :D

A więc jeszcze raz - wszystkiego najlepszego!
Z serca zasyła,

matchaus :)


Close Combat i okolice... #146 [Półmetek kampanii już blisko...] - matchaus
23.12.2008
18:54
smile
[38]

Jedziemy do Gęstochowy [ Racjonalista ]

Najlepsza jest 4 battle of the bulge.

23.12.2008
21:10
smile
[39]

Yaca Killer [ Regent ]

Wykorzystując odrobiny wolnego czasu, który miałem w okresie przedświątecznym zdążyłem rozegrać kilka partyjek na VetBoB-ie przygotowanym do WAR-a. Co prawda jedynie z AI, ale na ustawieniach zalecanych przez twórcę (Vet-Vet 15 min.). Panowie, z ręką na sercu stwierdzam, ze dostaliśmy naprawdę piękny prezent pod choinkę od producentów gry i twórcy moda. Ten tandem jest faktycznie krokiem do przodu, może nie jakimś dużym, ale najważniejsze, że w dobrą stronę. Teraz pozostanie jedynie solidne przetestowanie tego produktu w poważnym boju H2H.

Pozdrawiam i życzę Wesołych Świąt.

23.12.2008
21:33
smile
[40]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

Najlepsza jest 4 battle of the bulge.

Dobry żart nie jest zły ;)

ps.
Yacuś, ja poczekam na jakiś fajny modzik... :D

23.12.2008
21:43
smile
[41]

Yaca Killer [ Regent ]

Wolfi --> co tu czekać, ten BoB to cud miód i orzeszki. Możesz pojeździć Wurframenem, Wirbelwindem (nie wiem czy jest Sturmtiger), mapę do strata masz wielką jak lotnisko ;) i wyeliminowali wady "podstawki" (czyli WAR-a).

23.12.2008
22:12
smile
[42]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

Yacuś , dla mnie fajny = niezimowy :D :D :D

Tak już mam że monotonnia zimy jest mi wrogiem.

23.12.2008
22:19
smile
[43]

Yaca Killer [ Regent ]

Wolfi --> no proszę, wszystko się wyjaśnia ... nie masz krzaczków, które rozpoznajesz po kolorze liści to i nie wiesz gdzie się chować ;> Szary Wilk na białym śniegu to cel idealny :D

23.12.2008
23:21
[44]

T_bone [ Master Sergeant ]

Wesołych świąt generałowie :)

24.12.2008
03:34
smile
[45]

matchaus [ sturmer ]

Ostatnia bitwa pod Rauray jest już podsumowana:


P.S. Godzina jest szalona, ale dopiero teraz mam wolną chwilę. Właśnie skończyłem pakować prezenty (wcześniej pomagałem w kuchni), a jutro nie dałbym rady nic zrobić... :)

24.12.2008
13:45
smile
[46]

Targo79 [ Pretorianin ]

Wesołych Świąt

24.12.2008
13:56
[47]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Jedzcie, pijcie i odpoczywajcie, wszak nowy rok za pasem, nowe wyzwania i nowe okopy do wykopania.


Close Combat i okolice... #146 [Półmetek kampanii już blisko...] - olivierpack
24.12.2008
15:23
[48]

Lim [ Legend ]

Serdeczne życzenia z okazji Świąt Bożego Narodzenia.
Życzę Wam świąt rodzinnych, spokojnych i worka prezentów pod choinką!

Mat ---> odnośnie pewnego ostrożnego stwierdzenia, które padło przy okazji życzeń. Zadumałem się na krótką chwilę - być religijnym lub nie, hymmm
Zwracałem raczej uwagę czy ktoś (jak Ty :)) jest dobrym człowiekiem no i kolegą oczywiście… a czymże jest ta religijność? Skromność i ostrożność przy samoocenie wierzeń i przekonań to też bardzo pożądana cecha. Sam bym mocno zastanowił się nad ocena własnej religijności, ale przecież nawet mistrz Yoda nauczał: "świetlistymi istotami jesteśmy, nie surową materią"
…a więc tak chyba właśnie jest, choć niekoniecznie musimy to wiedzieć lub być o tym absolutnie przekonani ;)


Close Combat i okolice... #146 [Półmetek kampanii już blisko...] - Lim
24.12.2008
15:29
smile
[49]

Lim [ Legend ]

BTW. Dzięki serdeczne za płytę, nie sprawdzałem jeszcze zawartości choć zainstaluję to gdy tylko znajdę kilka wolnych chwil. Słysząc Wasze opowieści np. dotyczące sposobu reakcji piechoty na ostrzał wydaje mi się, że rozwiązania te są bardzo podobne do interesujące cechy CoI czyli odmłodzonego CCIII – jednej z niewielu w której niespodziewanie można przegrać z komputerem ;)


Close Combat i okolice... #146 [Półmetek kampanii już blisko...] - Lim
24.12.2008
16:12
[50]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

matchaus. Jam też oczywiście dziękujem, ostała się na kwaterze, zostawie ją sobie na po świętach:)

26.12.2008
20:24
smile
[51]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

Yacuś ---> No na to bym nie liczył :P Po prostu kolorystyka zimowych scenerii mnie nuży a przez to nie daje frajdy z gry, a przez to nie gram, a dzięki temu nie zniechęcam Yacusiów do gry :D :D :D

02.01.2009
22:17
smile
[52]

matchaus [ sturmer ]

Ostatnia bitwa na Moście Pegaza jest już podsumowana:


(rozpoczynamy 14-tą Turę zmagań)


P.S. Przyszły wygląd mapy Pegasus Bridge ---------->


Close Combat i okolice... #146 [Półmetek kampanii już blisko...] - matchaus
03.01.2009
13:10
[53]

Yaca Killer [ Regent ]

Oli --> OKW tymczasowo mianowało mnie dowódcą garnizonu Bayeux i oddało pod moją pieczę oddziały tam stacjonujące. Tym samym czeka nas pierwsze starcie w nadchodzącej turze. Weekend mam "napięty" jak bycze jaja, więc przyjdzie nam się spotkać zapewne dopiero w poniedziałkowy lub wtorkowy wieczór. Wszystkich zainteresowanych przepraszam za opóźnienie i liczę na wyrozumiałość :)

05.01.2009
08:33
smile
[54]

matchaus [ sturmer ]

Pozwolę sobie przedstawić pokrótce 5 bitew obecnej Tury.

TURA 14-ta
(Tura popołudniowa - 14:00, 12.06.1944)

Bitwa 1-sza to (od dobrych kilku tur) Bayeux, gdzie Olivier (7/3CAN) będzie kontynuował atak na pozycje Yacy (902 LEHR)
(kontynuacja alianckiego ataku z rejonu Port en Bessin).

P.S. Olivier poszerzył startowy sektor, jednak poniósł dotkliwe straty w ciężkim sprzęcie, który jest tutaj gwarantem uzyskania większych zdobyczy terytorialnych (aliancka piechota nie wytrzymuje konfrontacji z niemiecką - szczególnie w mieście).
A Yaca dysponuje cały czas niezwykle mocną formacją, która choć poniosła straty, to nie wpłynęły one na zdolność bojową jednostki.
W każdym razie - bitwa zapowiada się nad wyraz soczyście :)


Close Combat i okolice... #146 [Półmetek kampanii już blisko...] - matchaus
05.01.2009
08:44
smile
[55]

matchaus [ sturmer ]

Bitwa 2-ga to Hermanville, gdzie chyba znów Szadu (?) (29/11) będzie kontynuował atak na Wolfa (25/12 12 SS)
(kontynuacja alianckiego ataku z rejonu Hillman Batteries).

Wolf broni się umiejętnie, jednak siły Jego formacji topnieją z bitwy na bitwę (zwracam uwagę na straty w panzrurach i jagdach).
Natomiast siła świeżutkiej 29/11 wręcz onieśmiela.
Jak jednak potoczy się bitwa?
Dowiemy się już wkrótce :)

P.S. Aliancka jednostka otrzymała wsparcie lotnicze, a niemiecka - artyleryjskie.


Close Combat i okolice... #146 [Półmetek kampanii już blisko...] - matchaus
05.01.2009
08:56
smile
[56]

matchaus [ sturmer ]

Bitwa 3-cia to Buron, gdzie Grigo (231/50) będzie się potykał z Mikiem (I.12/12 SS)
(bitwa spotkaniowa).

Rejony 'startowe' obu formacji pozwalają na kilka śmiałych, początkowych manewrów.
Co prawda siła 231/50 pozostawia wiele do życzenia, więc bez reinforce'a raczej się nie obędzie...
I pozostaje wciąż aktualne pytanie - czy tym razem Grigo zatrzyma Pantery? :)

(Podam zaraz stan 231/50 po uzyskaniu uzupełnienia).

P.S. Aliancka jednostka otrzymała wsparcie artyleryjskie.


Close Combat i okolice... #146 [Półmetek kampanii już blisko...] - matchaus
05.01.2009
08:59
smile
[57]

matchaus [ sturmer ]

Oto i wspomniana 231/50 po reinforce.
Robi wrażenie, prawda? :)


Close Combat i okolice... #146 [Półmetek kampanii już blisko...] - matchaus
05.01.2009
09:15
smile
[58]

matchaus [ sturmer ]

Bitwa 4-ta to Rauray, gdzie Brunner (22/7) będzie znów potykał się z Adilegią (901 LEHR)
(kontynuacja niemieckiego atak z rejonu Bretteville).

Siły obu formacji prezentują wyśmienity poziom.
W dodatku Adi jest bliski od odcięcia zaopatrzenia dla jednostki Brunnera, co na pewno nada bitwie odpowiedniej dramaturgii :)

P.S. Obie jednostki otrzymały wsparcie artyleryjskie.


Close Combat i okolice... #146 [Półmetek kampanii już blisko...] - matchaus
05.01.2009
09:38
smile
[59]

matchaus [ sturmer ]

I na koniec Bitwa 5-ta - Pegasus Bridge, gdzie znów Brunner (8/3BR) będzie kontynuował znojne boje z Redguardem (I/22 21)
(kontynuacja alianckiego ataku z rejonu Benouville).

8/3BR jest już po uzupełnieniu, więc teraz pójdzie już z górki ;)
( tak naprawdę sytuacja I/22 21 jest nie do pozazdroszczenia, choć oczywiście zawsze może być gorzej ;) )

P.S. Obie jednostki otrzymały wsparcie artyleryjskie.


Close Combat i okolice... #146 [Półmetek kampanii już blisko...] - matchaus
05.01.2009
17:35
[60]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Yaca. Gdyby to było dziś, to będe po 20.00 na GG.

Cóż sytuacja niewesoła, najpewniej niedługo będe się kwalifikował do reinforca.

05.01.2009
20:31
smile
[61]

Yaca Killer [ Regent ]

Jako, że dziś zarówno oddział jak i dowódca są równie mocno zdemoralizowani, bitwa została przełożona na jutrzejszy wieczór. Czas pozostały do starcia będzie przeznaczony na propagandową dyskusję :)

Umówiliśmy się z Olim na jutro po 20 (zapewniam, że jest to termin ostateczny).


Close Combat i okolice... #146 [Półmetek kampanii już blisko...] - Yaca Killer
05.01.2009
22:24
smile
[62]

matchaus [ sturmer ]

Dzięki czujności Redguarda otrzymaliśmy bardzo cenne informacje, które tutaj przytoczę (screen).
Jest to podsumowanie naszej kampanii za okres 13-tu Etapów (6,5 dni)
[do końca kampanii pozostało 17 Etapów (8,5 dnia)].

Cóż można z niego odczytać?
Niemcy są na razie zwycięzcami, a straty Aliantów są większe. Przyznam się jednak, że spodziewałem się większych dysproporcji... Te aktualne nie nastrajają optymizmem. A na pewno nie Niemców ;)

Zabici w walce - Axis 1579 - Allies 1985 (stos. 1:~1,26)
Ranni w walce - Axis 1380 - Allies 1809 (stos. 1:~1,31)
[całość wyłączonych żołnierzy z walki - Axis 2959 - Allies 3794 (stos. 1:~1,28)]

Zniszczone w walce:
Czołgi - Axis 76 - Allies 162 (stos. 1:~2,13)
Pojazdy - Axis 11 - Allies 13 (stos. 1:~1,18)
Działa - Axis 40 - Allies 44 (stos. 1:1,1)

Niemców nie stać na straty porównywalne z Aliantami...
Jeśli w przeciągu następnych kilku Etapów nie zminimalizujemy strat, to czeka nas analogiczny koniec jak ten z 1944 (z historycznego cieszę się niezmiernie, ale po wirtualnym spodziewałem się... czegoś innego ;))
Mi to w każdym razie pachnie już teraz równią pochyłą...


Close Combat i okolice... #146 [Półmetek kampanii już blisko...] - matchaus
06.01.2009
00:40
smile
[63]

Targo79 [ Pretorianin ]

Matchaus nie siej defetyzmu, Pantery odpalą jeszcze ze 3 alianckie BG i Brunner użyje służbowego Enfielda :D Zwycięstwo jest bliskie Sieg! ;)

06.01.2009
09:50
smile
[64]

matchaus [ sturmer ]

Targo ---> Faktem jest, że troszku sieję defetyzm, ale liczenie na jedną BG z kilkunastoma (13) Panterami jest dość naciąganą nadzieją :)

Nie wiem czy zmawianie różańca nie będzie większą pociechą ;))

06.01.2009
20:10
smile
[65]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

matchaus ----> odchodząc od strat gównianych jednostek to trzeba zaznaczyć, że nasze straty są wynikiem podejmowanych ofensyw. Ja mam duże straty w piechocie ale inaczej nie wywaliłbym lub nie zmusił wroga do ewakuacji z mapy. Coś za coś. Nie ma lekko.

06.01.2009
21:40
[66]

Yaca Killer [ Regent ]

Po ostatnich dezercjach, urlopach i karnych zsyłkach na wschód, OKW przydzieliło mi garnizon Bayeux. Dostałem dzielnych wojaków z 902 PzLehr i zadanie obrony miasteczka przed nacierającymi Brytyjczykami dowodzonymi przez Col. Oliviera. Jako, że teren był dla mnie nieznany, zamiary przeciwnika również, zdecydowałem się na ustawienie defensywne. Do walki przeznaczyłem trzy plutony w składzie:
3 x Zug
2 X Pio
1 x Mor
1 x Stu
2 X Sch
2 x Lmg
1 x 7.5 Inf
3 x Vet

Zająłem pozycje obronne i działo samobieżne od samego początku potraktowałem jako rozwiązanie ostateczne, do użycia tylko w sytuacji kryzysowej.


Close Combat i okolice... #146 [Półmetek kampanii już blisko...] - Yaca Killer
06.01.2009
21:45
[67]

Yaca Killer [ Regent ]

Pierwsze minuty starcia, to ostrzał budynków z niewidzialnych czołgów i słaby atak Brytyjczyków na północy. Po odparciu pierwszego szturmu doszło do walki pozycyjnej, w której moja piechota miała zdecydowaną przewagę. Co pewien czas musiałem jedynie chronić się w głębi budynków przed ostrzałem z czołgów.


Close Combat i okolice... #146 [Półmetek kampanii już blisko...] - Yaca Killer
06.01.2009
21:50
[68]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Jak już gdzieś wspominałem w Bayeux krwawo. Nie bardzo wiadomo kto miał być myśliwym, a kto zwierzyną. W rozpoznaniu bojem na północy piechota ma ginęła po budynkach niczym w serii Piła, kontratak niemiecki szedł nieco lepiej choć nie bez strat (ojojoj zasłużony RKM znowu ostro działał niestety zginął w akcji, zresztą jak i cała piechota). Potencjał bojowy mej jednostki poniżej 20% i bez podoficerów. Reszta w dyspozycji dowództwa.

PS. Yaca wszystko opisze szczegółowo jak widzę:p


Close Combat i okolice... #146 [Półmetek kampanii już blisko...] - olivierpack
06.01.2009
21:53
[69]

Yaca Killer [ Regent ]

W budynkach przy Placu Republiki zgromadziło się wielu Brytyjczyków i dołączali do walki, na szczęście z mizernym skutkiem. Dwie drużyny Zugów i jedna Pionierów z powodzeniem się odgryzały, co można było poznać po częstym przywoływaniu sanitariuszy.

Zdecydowałem się na rozpoczęcie małego polowania bo w końcu ujawniły się Shermany. Jeden na północy, w okolicy placu, drugi w wylocie jednej z pobliskich uliczek. Do tego przy placu został wysłany jeden schrek, obiegając plac od północy. Ten w wylocie ulicy miał pecha, gdyż nadział się bezpośrednio na myśliwego. Pierwszy strzał nieskuteczny.


Close Combat i okolice... #146 [Półmetek kampanii już blisko...] - Yaca Killer
06.01.2009
21:55
[70]

Yaca Killer [ Regent ]

Drugi strzał ...

Myśliwy na placu również wychodzi na pozycję.


Close Combat i okolice... #146 [Półmetek kampanii już blisko...] - Yaca Killer
06.01.2009
21:58
[71]

Yaca Killer [ Regent ]

I sukces! Sherman płonie.

Na placu niestety jest ciężko. Oddział zostaje wykryty i po oddaniu jednego strzału "schodzi".

Tymczasem od południa zaczynam zwijanie frontu oddziałami w sile Zug, Pionierzy, Veterani i Moździerz, który wystrzelał pociski.


Close Combat i okolice... #146 [Półmetek kampanii już blisko...] - Yaca Killer
06.01.2009
22:03
[72]

Yaca Killer [ Regent ]

Gdy droga od południa już wydawała się być oczyszczona, zjawił się tam Stuart, który skutecznie pokrzyżował mi plany ataku. Część silnie ostrzelanych drużyn musiała się wycofać, natomiast atak Pionierów z najbliższej odległości okazał się niepowodzeniem. Mimo wyrzuconych całych naręczy granatów w Stuarcie spadła jedynie gąsienica. Gdy straty osiągnęły 50% drużyny postanowiłem oddział wycofać.


Close Combat i okolice... #146 [Półmetek kampanii już blisko...] - Yaca Killer
06.01.2009
22:04
[73]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Dodam, że moi nieco ślepi piechurzy mieli by trudności z zobaczeniem słonia, a shreck przy placu zszedł od direct fire, tzn. dopiero teraz widze, że zszedł bo do końca nie miałem pewności:)

06.01.2009
22:06
[74]

Yaca Killer [ Regent ]

Tak wyglądał ogólny zarys potyczki.

Czerwone prostokąty to czołgi Oliviera. Krzyżyki to miejsca, w których zostały zniszczone albo uszkodzone.

Pod koniec próbowałem trochę kontratakować, ale w pewnym momencie straty okazały się zbyt duże i zdecydowałem się spocząć na laurach.


Close Combat i okolice... #146 [Półmetek kampanii już blisko...] - Yaca Killer
06.01.2009
22:07
[75]

Yaca Killer [ Regent ]

Podsumowanie bitwy.


Close Combat i okolice... #146 [Półmetek kampanii już blisko...] - Yaca Killer
06.01.2009
22:09
smile
[76]

Yaca Killer [ Regent ]

Podsumowanie kampanii.

Dzięki Oli za wspaniałą, pełną emocji potyczkę :)


Close Combat i okolice... #146 [Półmetek kampanii już blisko...] - Yaca Killer
06.01.2009
22:57
smile
[77]

matchaus [ sturmer ]

Bitwa pod Bayeux jest już podsumowana:


Ładne, elastyczne i przede wszystkim skuteczne wojowanie w wykonaniu Yacy, tak trzymać!
Jedyne co mnie 'boli', to pewne wrażenie, że to co mieli zrobić żołnierze, zrobili dowódcy ;)

P.S. W obecnej konfiguracji mapy (screen), Olivier nie ma raczej najmniejszych szans na utrzymanie się w rejonie Bayeux. Jest tylko pytanie czy na tym zależy OKW :)
(Reinforce może tylko pogłębić rozmiar klęski - pozycje naprawdę są beznadziejne...)


Close Combat i okolice... #146 [Półmetek kampanii już blisko...] - matchaus
06.01.2009
23:25
[78]

Yaca Killer [ Regent ]

Oficerowie dawali przykład żołnierzom jak ginąć za Fuhrera. Pech chciał, że za każdym razem trafiali na najcięższy front robót. Na szczęście zdolnych oficerów nam jeszcze nie brakuje ;)

Bardzo mnie cieszy drugi ShermanDD spisany na straty u Oliviera. Widać, że ten jeden jedyny strzał z PzSchrecka, okazał się na tyle skuteczny, że uszkodzenie wyeliminowało czołg z dalszych walk. Ważne, ze ta ofiara złożona z młodych SS-manów nie poszła na marne ;)


Close Combat i okolice... #146 [Półmetek kampanii już blisko...] - Yaca Killer
06.01.2009
23:55
smile
[79]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

I ja dziękuje Yaca za miłą potyczkę. Co do pozycji bym polemizował, wejściowe są o wiele gorsze od obecnych.

07.01.2009
07:58
smile
[80]

matchaus [ sturmer ]

Olivier ---> Polemizować, wiadomo - ludzka rzecz :)

I jeśli spojrzeć na startową strefę Aliantów, to rzeczywiście - jest mniejsza i mniej atrakcyjna od obecnej.
Jest tylko jedno ALE.
Zobaczmy gdzie mogą rozstawić się Niemcy ---------->


Close Combat i okolice... #146 [Półmetek kampanii już blisko...] - matchaus
07.01.2009
08:13
smile
[81]

matchaus [ sturmer ]

I w kontekście poprzedniego 'ale', porównajmy poprzednią niemiecką strefę z obecną ---------->

Piechota 902 LEHR ma na tyle ogromny potencjał*, że takie 'zajrzenie w karty' byłoby w bezpośredniej konfrontacji miażdżące dla stojących naprzeciwko Brytyjczyków.

Niemniej - nie wiem jakie będą rozkazy dla 902 LEHR :)

* - Jako jedyni posiadają na stanie młot na czarownice w walce 'close' - 3 osobową drużynę flammenów (2x palnik + MP40; do tego mogą być weteranami).
Szkoda co prawda, że został tylko jeden taki oddział, ale przy wsparciu np. 2 drużyn grenadierów, nie ma na taki tercet antidotum :)
[edit] - w dodatku zarówno ciężkie, jak i lekkie MG42 mają na stanie jednego schiessbechera... pięknie :)


Close Combat i okolice... #146 [Półmetek kampanii już blisko...] - matchaus
07.01.2009
12:53
smile
[82]

matchaus [ sturmer ]

Miło mi poinformować szanownych Panów Oficyjerów, że już teraz został zaklepany termin wiosennego Zlotu przyjaciół i sympatyków "Frontline"!
(a do takowych uczestnicy wątku "Close Combat i okolice" należą niejako z urzędu :)

24-26 IV b.r.

Partaitag "Frühling 2009 an wunderschön See Wąsowsko-Mikorzyńskie" :))


Lista:

- matchaus
-
-


Serdecznie proszę o dopisywanie się do listy!
Całość kosztów (pobyt, rekreacje, napitki, wikt i opierunek) nie powinna (na 90%) przekroczyć 300 PLN.
Więcej o miejscu pobytu możecie przeczytać tutaj -
Chętnie udzielę odpowiedzi na wszelkie pytania :)

P.S. Wolf --> Sądzę, że pora najwyższa na odrobinę męskiej przygody ;)

07.01.2009
16:43
[83]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Zostałem upoważniony do podziałania 29/11 w przeciwko Kampfgruppe Wolf. Chętnie podziałam tak gdzieś po 19.00. Jeżeli by coś się zmieniło w kwestii dowodzenia w tej bitwie, to prosze o wcześniejszą informacje.

07.01.2009
22:05
smile
[84]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

W Hermanville szczwany wilk Wolf się okopał i nie idzie go ugryźć. Jak już gdzieś wspominałem rozpoznanie bojem, które kosztowało pewne ofiary dało efekt w postaci wykrycia szczelnej zapory przeciwpancernej, gdzie czołgi nie były w stanie wspomóc piechoty, teren wyjątkowo beznadziejny uległ jeszcze okrojeniu.

07.01.2009
23:04
smile
[85]

Yaca Killer [ Regent ]

Linia frontu wygląda coraz stabilniej :)

07.01.2009
23:18
smile
[86]

matchaus [ sturmer ]

Ostatnia bitwa pod Hermanville jest już podsumowana:


Wolf, nie dość że się okopał, to jeszcze z zaangażowaniem i pasją realizuje strategię minimalizacji strat - brawo! :)

P.S. Olivier ---> Nie było co prawda żadnych sygnałów z HQ Allies, ale jednostkę 29/11 'przypisałem' Tobie (w podsumowaniu bitwy) - to istotnie prawda?

P.S. A'propos Zlotu - z tymi 3-ma stówami to chyba troszkę przeholowałem - sądzę, że w tylu to się zamknie, ale łącznie z dojazdem i przyjemnościami po drodze ;)

07.01.2009
23:19
smile
[87]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

P.S. Obie jednostki otrzymały wsparcie artyleryjskie.

Jakież moje zdziwienie było kiedy Oli nie dawał nawały nigdzie... a tu jak nie zahuczy na głową... Herr Matchaus do dupy z takim rozpoznaniem!!! Jak zobaczyłem lotnika to mi oczy o mało nie rozbryzgały się o ekran ze zdziwienia :D

07.01.2009
23:39
smile
[88]

matchaus [ sturmer ]

Wolf ---> Link:

Post Brunnera z Pią Sty 02, 2009 07:28.
Oto co Brunner pisze: " 12 czerwca popołudniu: "

Pobieramy w/w plik i cóż widzimy?
Może lepiej zaprezentuję to na screenie ---------->

Sory, ale zdaje się, że zawinił Olivier i źle poprzedzielał wsparcie (na etapie Bayeux)...
(sprawdzę zaraz dokładnie czy coś jeszcze nie zostało zmienione)

P.S. Drogi Wolf... Poddajesz w wątpliwość moje zamiłowanie do cyferek, analiz i szukania dziury w całym ;D, a tymczasem nie widzę ANI SŁÓWKA na temat Twojej obecności na wiosennym Zlocie.
Dlaczego?


Close Combat i okolice... #146 [Półmetek kampanii już blisko...] - matchaus
07.01.2009
23:42
[89]

matchaus [ sturmer ]

No tak... widzę, że 29/11 została pomylona z 22/7, a w zasadzie - wsparcie lotnicze powinna dostać 22/7, a artyleryjskie - 29/11.


Close Combat i okolice... #146 [Półmetek kampanii już blisko...] - matchaus
08.01.2009
07:44
smile
[90]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

Świat się nie zawalił , na moje szczęście samolocik miał zeza i chyba trafił tylko 2 ludzików.

08.01.2009
16:33
smile
[91]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Się śmiejcie, powtarzałem ruchy improwizując na podstawie porównań sejwów, faktycznie pomyliłem wsparcie dwóch sąsiednich jednostek. A 29/11 to raczej w zastępstwie nie na stałe.

Jak zobaczyłem lotnika to mi oczy o mało nie rozbryzgały się o ekran ze zdziwienia :D

Podobno wojna nieprzewidywalną jest:p

10.01.2009
09:22
smile
[92]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

Jestem ciekaw jak potoczy się walka na południu i w centrum. Gdyby efekty były jak w 2 poprzednich bitwach plus zamknięcie w kotle Grigo przez pantery Mika, można by spokojniej spoglądać w przyszłość. Przeciwnik musiałby bić głową w mur z niemieckich wojsk. Niepokoi tylko ilość czasu jaka zastała do zakończenia wojny....

11.01.2009
20:57
[93]

matchaus [ sturmer ]

Niepokoi tylko ilość czasu jaka zastała do zakończenia wojny...

To jest jedyna rzecz jaka spędza mi sen z powiek ;)
W zasadzie cały front mamy skonsolidowany, dość silny i odpowiednio umocniony (może za wyjątkiem Mostu Pegaza).

Wariant jaki zastosowałeś w swojej ostatniej bitwie powinien być przykładem dla reszty naszych formacji - tak to powinno wyglądać!
A (wspomniane przez Targo) 'odpalanie' kolejnych alianckich formacji przez Mika uważam za ostateczność. Formacja Mika powinna być naszą 'strażą pożarną' - czekającą z tyłu na okazję do interwencji i powstrzymania jakiś lokalnych postępów Aliantów.
Należy przy tym zważyć na jedną rzecz - znakomita formacja Lima powinna obsadzić jakiś odcinek frontu, aby Pantery mogły działać z tyłu
(Choć Lim się dość mocno 'starał', to 914/352 ID jest nadal bardo groźną jednostką).

Jaki to będzie odcinek i czy Lim tym razem pokaże na co Go stać? Trudne pytania...


Close Combat i okolice... #146 [Półmetek kampanii już blisko...] - matchaus
12.01.2009
00:08
[94]

Targo79 [ Pretorianin ]

Matchaus ---> Ja uważam wprost przeciwnie, w naszej sytuacji Pantery muszą być intensywnie używane i brać na swoje barki najtrudniejsze zadania. To jedyna nasza jednostka, która może hulać do woli nie oglądając się na straty. Po za tym niszczy wroga psychologicznie, sam widzisz, że nie ma chętnych do rozegrania bitwy :D

12.01.2009
08:13
smile
[95]

matchaus [ sturmer ]

Targo ---> Intensywne używanie Panter doprowadzi do ich utraty. Zostało ich 13-cie i niech tylko jedna ginie co Turę, to przez kilka ostatnich Tur (4) nie będziemy mieli żadnej.
(Doprawdy nie wiem czy patrząc na liczbę tych czołgów można nimi hulać do woli... Zwróć uwagę, że czołg można stracić bardzo łatwo, a Mik nie jest tu wyjątkiem).
Dlatego dla mnie zdanie 'brać na swoje barki najtrudniejsze zadania', nie oznacza walki co Turę i pchania się wszędzie tam gdzie jest wróg.
Masz za to niewątpliwą rację, że czynnik psychologiczny jest porażający :)
No tak... tylko czy my chcemy tę kampanię wygrać w ten sposób? ;))

P.S. Jeśli ktoś jest zainteresowany, to Mack dał świetne fotki czołgów z "Bovington Tank Museum" - polecam!
https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=8428499&N=1

12.01.2009
10:12
smile
[96]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

Matchaus---> Chyba że przez te 13 bitew pantery zadadzą takie straty przeciwnikom, ze ich przynajmniej 10 BG przestaną być zdatne do użytku.... :P A przez to nie będzie komu atakować nas :)

12.01.2009
10:26
smile
[97]

matchaus [ sturmer ]

Wolf ---> Musiałbym policzyć ile piechoty i czołgów zostało Aliantom :)
13x total powiadasz... To ma sens, ale tylko do pierwszej wtopy ;)
Nawet liczenie na 'odpalanie' po 5 alianckich maszyn w każdej bitwie jest (jak dla mnie) mniej prawdopodobne, niż tracenie po jednej Panterze :)

P.S. Zauważam, że zdanie jakie prezentowało ówczesne OKW nie jest aż tak dalekie od obecnego postrzegania pola walki ;D
(całe szczęście, że nie szafujemy życiem żywych żołnierzy... ufff...)

12.01.2009
10:30
smile
[98]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

Total... nie , niekoniecznie total. Raczej wystarczałoby tak zmłócić przeciwnika by ten musiał uciekać. A total dobrze jest robić odciętym jednostkom, wtedy straty potęgują się, np. jakieś działo, tank czy cokolwiek :D

12.01.2009
10:48
smile
[99]

matchaus [ sturmer ]

Rozwinę w takim razie swoją myśl.
"Zachowawczość jest cnotą" - pod taką maksymą (Gorkiego ;P) powinna się odbywać nasza obecna i przyszła walka.

Zobaczcie, że mamy w dupie (na dnie) Fuhrera i jego brak zgody na manewrowy przebieg tych walk.
Możemy się cofać, nie musimy atakować (chyba, że w razie konieczności) - wykorzystajmy wszystkie korzyści stąd płynące!
Oddajmy inicjatywę (a mamy inne wyjście ;) - to Alianci muszą się starać i walczyć o każdy metr terenu.
Nie traćmy 'na próżno' Panter - uważam, że w ciągu przyszłych walki, będzie na 100% jeszcze niejedna konieczność ich zastosowania. Co wtedy zrobimy, jeśli nie będziemy mieli tego okrutnego straszaka?
'Na próżno' piszę w cudzysłowie, gdyż można wyciągnąć (jak to czynicie) argumenty, że jednak powinno się używać Panter tu i teraz.
Pamiętajmy o tym o czym pisał ostatnio Wolf - zostało masę czasu do końca, a to równa się sporej ilości walk ze świeżymi, silnymi formacjami Aliantów.

Żebym tylko został dobrze zrozumiany - ja nie chcę trzymać Panter z tyłu i spokojnie patrzeć jak nasze 'przednie' formacje są rozrywane na strzępy.
Sądzę tylko, że Pantery nie powinny być non-stop na pierwszej linii.
I jeszcze jedno - wcale nie uważam, że powinno się je cofnąć od razu w przyszłej Turze :)

P.S. Wolf ---> Jasna sprawa -generalnie chodzi o bigosowanie ;))

12.01.2009
15:13
[100]

bkp_mik [ Pretorianin ]

Nic o nas bez nas, więc wrzucę swoje pare groszy.

Szarżowanie ciągłe i generalne panterami uważałbym za przydatne, gdyby miały na celu zepchnięcie aliantów do morza, w indywidualnej kampanii zdecydowanie w tym celu bym ich używał. Ale w zbiorowej to nie ma sensu, bo każdy gracz ponosi odpowiedzialność nie za siebie, tylko za kampanię po swojej stronie.
Oczywiście chowanie panter z tyłu też nie jest wskazane, bo będą tak straszyć, straszyć z 2 linii, że się ostaną do końca mało używane.
Dlatego metodologia użycia panter będzie mieszana i niech to właśnie przeraża aliantów. Nie wiadomo, czy pantery pozostaną na 1 linii czy zostaną cofnięte. Jeśli pozostaną w boju, to nie wiadomo, czy na swoim miejscu, czy przesuną się na inną mapę na 1 linii. Bigosowanie, jednym słowem.
A jeśli chodzi jeszcze o totale - fajna sprawa, tylko - jak widzę - ich efekt rzeczywisty nie odpowiada oczekiwanemu. Właściwie ich rezultat ogranicza się do odesłania alianckiej bg na plaże. Straty równają sie stratom poniesionym w bitwie, nie wiążą się (jak chciałaby instrukcja) z dodatkowymi stratami jednostek z FP. Co więcej okazuje się, jak po którymś totalu (Mata z Caen o ile mnie pamięć..), że straty mogłyby być większe bez totala.




12.01.2009
16:42
[101]

Targo79 [ Pretorianin ]

Matchaus ---> Skoro Ty się martwisz, że Pantery nie dotrwają do końca kampanii, to która inna jednostka dotrwa? Spójrz na inne BG i zobacz ile mają sprzętu i jakiego. Nasza ostatnia nadzieja to właśnie te Pantery. Nawet jeśli będziemy tracić jedną na turę, choć wcale nie musi tak być, to zakładając, że każda bitwa będzie kończyć się masakrą alianckiej BG, to zadadzą takie straty, że większość ich dywizji nie będzie zdatna do akcji zaczepnych. Jeśli wdamy się w wojnę na wyniszczenie, z Panterami jako strażą pożarną na tyłach, to pod koniec kampanii pozostałe nasze BG, o ile będą jeszcze istnieć, będą przedstawiać siłę Ostów. Pantery muszą masakrować alianckie BG, żeby nasze osłabione jednostki mogły im się przeciwstawić.
Burza mózgów jest dobra, ale rację ma też Mik, nie zdradzajmy wszystkich naszych planów i taktyki ;)

13.01.2009
00:29
smile
[102]

matchaus [ sturmer ]

Ostatnia bitwa pod Buron jest już podsumowana:


(i mamy już 12 Panter...)

P.S. Mik napisał wszystko to o czym myślałem. Ende :)

14.01.2009
21:59
[103]

matchaus [ sturmer ]

7-y dzień kampanii w Ardenach, popołudnie.
Gram Niemcami przy ustawieniu Allies - recruit, Axis - elite.

Mogłem wygrać 6-tego dnia, ale popełniłem kardynalny błąd - zostawił sobie w centrum mapy (St. Vith) silną, pancerną jednostkę aliancką i nie dałem rady jej rozpukać w zadanym czasie... (a w zasadzie - nie dałem rady zająć ostatniej VLki przez kilka kolejnych bitew).
Teraz doszedł do tego kryzys w Martelange (a i Peipera zapomniałem raz popchnąć tam gdzie trzeba), no i jestem zmuszony grać dalej.
Oczywiście kombinuję jak koń pod górkę i daję Aliantom najlepszy dostępny sprzęt, a sam trzymam się zasady 5-ciu czołgów. Nie jest to trudne, gdyż w najsilniejszych formacjach zostało mi właśnie po 5 maszyn :D
Naprawdę - nie wiem czy wytrzymam jeszcze z dwa dni... (8-ego dnia wchodzą dwa regimenty 115 dywizji grenadierów pancernych i koniec posiłków). Zwyczajnie - nie mam już praktycznie czym walczyć na pierwszej linii :/

Jest trudno, ale praktycznie tylko z powodu zastraszającej ilości alianckiego sprzętu.
Niemcy natomiast mają zabawek jak na lekarstwo :/
(Tygrysów Królewskich nie ma wogóle, a Jagdpanter jest bodajże 4 - w dwóch formacjach po dwie! :D)
Trzeba kombinować jak jasna cholera. Do tego dział nie daje się łatwo ukryć (jak w GJS), podchody należy opierać głównie na pzschrekach.

P.S. Ciekawostka - odcięcie alianckiej (wspomnianej) jednostki pancernej nie owocowało brakiem mobilności jej czołgów! Oczywiście wymieniałem jej co bitwę maszyny na nowe (żeby były na chodzie) i cholera... jeździły praktycznie wszystkie!


Close Combat i okolice... #146 [Półmetek kampanii już blisko...] - matchaus
15.01.2009
12:00
smile
[104]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

Są różne rodzaje masturbacji i masochizmu... Do jednych z najbardziej okrutnych należy granie z kompem w CC...

15.01.2009
15:08
smile
[105]

matchaus [ sturmer ]

Masz rację Watsonie ;)

19.01.2009
00:06
smile
[106]

matchaus [ sturmer ]

Ostatni bój pod Rauray jest już podsumowany:


Pora na bitwę zwieńczającą 14-tą Turę zmagań - pod mostem ;) Pegaza.
Mapa ---------->

P.S. Targo ---> Gratuluję wspaniałego wyniku! Brawo!


Close Combat i okolice... #146 [Półmetek kampanii już blisko...] - matchaus
19.01.2009
09:41
smile
[107]

matchaus [ sturmer ]

I jeszcze zapodam przyszły wygląd mapy Rauray ---------->

(No... chyba, że Brunner skorzysta z możliwości odwiedzenia moich dzielnych grenadierów w Lingevres. Nie ukrywam, że przyjąłbym jego jednostkę z otwartymi ramionami :)


Close Combat i okolice... #146 [Półmetek kampanii już blisko...] - matchaus
19.01.2009
12:25
smile
[108]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

No tak... ma te VLki ale jakby ich nie miał. Te na północy to taki żart, ta w centrum od biedy do obrony. ;)

21.01.2009
14:31
smile
[109]

matchaus [ sturmer ]

Miałem chwilę i skończyłem w końcu nierówne boje z kompem w 'el grande campanie' :)
Trwało to 9 dni, a powinno 6 - mówi się trudno ;)

A teraz będzie z cyklu 'spostrzeżenia pana Henia' ;)

- Jagdpantery, pomimo, że mamy ich na stanie raptem kilka sztuk (4, albo 5 - nie pomnę) sieją spustoszenie... (Wspomnieć należy, że nawet na najwyższym 'lewlu' trudności mamy te pojazdy)
Doprawdy nie wiem czy jakiś aliancki czołg próbował do nich nawet strzelać w pancerz czołowy.
Coś z cyklu 'jeździ i łupie' :)
Zapewne podobnie się sprawują Tygrysy Królewskie, choć tych na wysokich levelach nie ma.

- Alianckie mortary na kółkach mogą do 100m spokojnie spukać mniejszy czołg (PzIV H), ew. powybijać załogę. Bardzo silne bestie i mają bodajże więcej pocisków na stanie od swoich niemieckich odpowiedników.

- Bazooki... temat rzeka. O ile w rękach kompa potrafią zamieszać nawet z większej odległości, to w naszych porażają nieskutecznością... BTW - lepiej nie strzelać z powyżej 50metrów, a najlepiej z 30-tu :)
Dopiero doprowadzenie do zwiększenia doświadczenia (veteran), skutkuje zwiększeniem szans na sukces/zwiększeniem szans na trafienie z większej odległości.
Co innego panzerschreki - to solidna broń nawet powyżej 100m.

- Zdarzają się mapy (muszę sprawdzić dokładnie które), na których można się kryć dosłownie pod nosem kompa! Działa to oczywiście w dwie strony - żeby spotkać wroga, trzeba na niego praktycznie wleźć :)

- Niemiecka piechota znowu rządzi, ale należy mieć pilne baczenie nad każdym oddziałem z wydanym rozkazem ruchu - wspomniany wielokrotnie ostrzał unieważnia wydany rozkaz i trzeba 'ręcznie' próbować pochować chłopaków, bądź wydać im nowe koordynaty.
To naprawdę ważne, gdyż inaczej potrafią wszyscy zejść od przypadkowego ognia, czołgając się w kółko np. na ulicy tuż przy dobrych punktach obrony...

- Pantery są lepsze od Shermanów, ale należy uważać i nie przeginać pały z kozakowaniem.
To się generalnie źle kończy - nie ma sporej przewagi nad alianckimi czołgami.
Panzerkampfwagen IVH to natomiast złom jak się patrzy :) Jest dużo gorszy od pierwszego lepszego Shermana - trzeba walczyć z przyczajki.
To samo sztugi, hetzerki czy 'kaczki' - nie są to w tej grze solidne pojazdy...
Nie ma co nimi szarżować, ale jedynie czaić się i czekać. JEDYNIE :)

- Niemieckich dział nie mogłem nigdzie schować do budynków :/ I to jakichkolwiek dział.
Alianckie natomiast można, i owszem (np. 57mm AT).
W terenie natomiast trzeba baaardzo mocno się nagłowić gdzie ustawić działo, by nie zeszło szybciej niż natychmiast.

I to by było w zasadzie na tyle.
Jak mi się coś jeszcze przypomni dot. 'natury ogólnej' to napiszę.
A jak macie jakieś pytanka, to walcie śmiało ;)


Close Combat i okolice... #146 [Półmetek kampanii już blisko...] - matchaus
21.01.2009
14:39
[110]

Yaca Killer [ Regent ]

Mat --> nie spodobał Ci się VetBoB, że tak tłuczesz podstawkę? Przecież różnica jest jak między niebem a ziemią.

22.01.2009
10:38
smile
[111]

matchaus [ sturmer ]

Yaca ---> Zagrałem kilka bitew z kampanii niemieckiej w domu i cóż mogę powiedzieć?... Jest łatwo :))
Co prawda oddziały są dużo ciekawsze niż w podstawce, ale jedna, niezmiernie istotna sprawa denerwuje - komputer atakuje gdzie się da i jak się da.
Zwracam uwagę, że grałem również na ustawieniach ja-elita, komp-rekrut.

A więc szedłem sobie przez mapy, wesoło rozstrzeliwując dziarsko atakujące alianckie hordy ;)
Oczywiście również dawałem kompowi co tam miał najlepszego do obrony. No tak... tyle, że on się nie bronił ;))
Być może (to nawet więcej niż pewne) później jest trudniej, ale z takim podejściem kompa do sprawy, wystarczy się dobrze zaczaić, wytłuc co się da i później zająć co się da...

W każdym razie - nie mówię nie temu 'vetbobowi' (w końcu coś w pracy robić trzeba ;D), ale czy będzie to dla mnie wyzwanie?
Jak na razie przypomina to pykanie...

22.01.2009
10:44
[112]

Yaca Killer [ Regent ]

A może jakoś się zbierzemy i pykniemy sobie jakąś kampanię w VetBoba, hmmm?

P.S.
Masz może wolną chwilkę, to bym dryndnął bo mam coś do obgadania.

25.01.2009
15:19
smile
[113]

Yaca Killer [ Regent ]

Kiepsko poszło. Szczegółowy opis tej klęski przedstawię później, ku przestrodze, żeby pokazać jak nie należy grać.

Można rozpocząć przygotowania do ruchów strategicznych.


Close Combat i okolice... #146 [Półmetek kampanii już blisko...] - Yaca Killer
25.01.2009
15:43
smile
[114]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

No tak... 5 tanków rozje...nych. Zazwyczaj mówię, że nigdy nie jest tak ,zeby nie było jeszcze gorzej... ale tu to nie ma znaczenia :P

25.01.2009
20:09
smile
[115]

matchaus [ sturmer ]

Ostatnia bitwa o most Pegaza jest już podsumowana:


(Przed nam 15-ta Tura zmagań. Jej koniec wyznaczy półmetek kampanii).

26.01.2009
12:54
[116]

bkp_mik [ Pretorianin ]

Taki kawał czasu, a to dopiero połowa nawalanki....

26.01.2009
22:27
smile
[117]

matchaus [ sturmer ]

Wydaje mi się, że byłoby dobrą tradycją, aby przedstawiać wszystkie bitwy nadchodzącej Tury.
A Jako, że mamy już wykonany 'strat' ( sejw niemiecki - , oraz aliancki - ), więc można się już o to pokusić.

TURA 15-ta
(Tura przedpołudniowa - 06:00, 13.06.1944)

Bitwa 1-sza to (znów) Bayeux, gdzie Olivier (7/3CAN) będzie kontynuował atak na pozycje Yacy (902 LEHR)
(kontynuacja alianckiego ataku z rejonu Port en Bessin).

P.S. Aliancka jednostka otrzymała wsparcie lotnicze.


Close Combat i okolice... #146 [Półmetek kampanii już blisko...] - matchaus
26.01.2009
22:31
smile
[118]

matchaus [ sturmer ]

Bitwa 2-ga to Hermanville, gdzie Hubertok (29/11) będzie kontynuował atak na Wolfa (25/12 12 SS)
(kontynuacja alianckiego ataku z rejonu Hillman Batteries).

P.S. Niemiecka jednostka otrzymała wsparcie artyleryjskie, a aliancka - artyleryjskie oraz lotnicze.


Close Combat i okolice... #146 [Półmetek kampanii już blisko...] - matchaus
26.01.2009
22:36
smile
[119]

matchaus [ sturmer ]

Bitwa 3-cia to Lebisey Woods, gdzie Szadu (8/3CAN) spotka się ze mną :) (26/12 12 SS)
(Aliancki atak z rejonu Benouville).

P.S. Aliancka jednostka otrzymała wsparcie artyleryjskie oraz lotnicze.


Close Combat i okolice... #146 [Półmetek kampanii już blisko...] - matchaus
26.01.2009
22:47
smile
[120]

matchaus [ sturmer ]

Bitwa 4-ta to Rauray, gdzie Ward (131/7) zaatakuje Adilegię (901 LEHR)
(Aliancki atak z rejonu Thaon).

P.S. Nie wiem czy dokładnie o taki respawn chodziło Brunnerowi. Ward będzie miał ciężki chrzest bojowy...
Aliancka jednostka otrzymała wsparcie artyleryjskie oraz lotnicze.


Close Combat i okolice... #146 [Półmetek kampanii już blisko...] - matchaus
26.01.2009
22:56
smile
[121]

matchaus [ sturmer ]

Bitwa 5-ta - Lingevres, gdzie Brunner (22/7) zaatakuje moich dzielnych grenadierów (II/736 716)
(Aliancki atak z rejonu Rauray).

P.S. Aliancka jednostka otrzymała wsparcie artyleryjskie.


Close Combat i okolice... #146 [Półmetek kampanii już blisko...] - matchaus
26.01.2009
23:10
smile
[122]

matchaus [ sturmer ]

I na koniec Bitwa 6-ta - Pegasus Bridge, gdzie Yossarian (8/3BR) będzie kontynuował walkę z Redguardem (I/22 21)
(kontynuacja alianckiego ataku z rejonu Benouville).

P.S. Niemiecka jednostka otrzymała wsparcie artyleryjskie, a aliancka - artyleryjskie oraz lotnicze.


Close Combat i okolice... #146 [Półmetek kampanii już blisko...] - matchaus
27.01.2009
14:55
smile
[123]

matchaus [ sturmer ]

Ale fajną zabaweczkę wyczaiłem w tym całym vetbobie! :)
(niestety - jest tylko jedna sztuka i tylko na 'rekrucie' :/)


Close Combat i okolice... #146 [Półmetek kampanii już blisko...] - matchaus
27.01.2009
20:58
[124]

Yaca Killer [ Regent ]

AAR-a wysmrodzę po meczu.


Close Combat i okolice... #146 [Półmetek kampanii już blisko...] - Yaca Killer
28.01.2009
08:24
smile
[125]

matchaus [ sturmer ]

Bitwa pod Bayeux, rozpoczynająca 15-tą Turę zmagań, jest już podsumowana:


Mapa przyszłego starcia ---------->

P.S. AAR-a wysmrodzę po meczu.
Tym półfinałowym? ;))


Close Combat i okolice... #146 [Półmetek kampanii już blisko...] - matchaus
28.01.2009
10:23
[126]

Yaca Killer [ Regent ]

Mat --> wczoraj już jakoś mnie siły opuściły, ale wziąłem screeny do pracy, więc jak znajdę wolną chwilę to zaraz starcie opiszę.

P.S. Wiesz już coś może o sprawie, którą poruszyłem przez tel.?

28.01.2009
10:37
[127]

matchaus [ sturmer ]

Yaca ---> Wstyd powiedzieć, ale jeszcze się z Włodkiem nie widziałem, a nie chciałem sprawy załatwiać przez telefon.
Powinienem się z nim widzieć jutro.
(BTW - nie będzie nowiną jeśli powiem, że znów cierpię na chroniczny brak czasu...)

28.01.2009
11:25
smile
[128]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

Hehehhe zbliża się pora grania matchausa, matchaus dostaje zadyszki od pracy :D :D :D

28.01.2009
12:03
smile
[129]

matchaus [ sturmer ]

Wolf ---> Nic się nie bój mój dzielny pułkowniku. Ja nie zawiodę. Przynajmniej jeśli chodzi o obecność ;D

Ale co ja mam powiedzieć na to, że stary pryk dogaduje się z żoną przez ostatnie 20-cia dni? :)

28.01.2009
12:26
smile
[130]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

Armia to nie ja drogi Herr standartenfuhrer :) Zawiedziesz ewentualnie nie mnie ale Nas. A że dostałem od wujka Goebelsa pewne wytyczne co do oficerów mających problemy z dyscypliną to wyrażam troskę...


28.01.2009
12:37
smile
[131]

matchaus [ sturmer ]

O! To jest jakaś ewentualność? Miło to słyszeć ;D
I zapewniam z tego miejsca, że jak coś o mnie napisze armia, to odpowiem 'nie zawiodę was!' (przyjmując postawę zasadniczą, ma się rozumieć!)

P.S. Nie posądzam szanownego Standartenführera o kłopoty ze wzrokiem ;)

28.01.2009
13:45
smile
[132]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

Drogi Standartenfuhrerze czyń co do Pana należy, a sprawę wzroku zostawcie Joli i Loli ;) One wiedzą co robić. Mam nadzieję , że Pan również...?

28.01.2009
14:28
smile
[133]

matchaus [ sturmer ]

Ależ Standartenführer Wolf!
Jak mam poważnie traktować uwagi o moim zdyscyplinowaniu (się), kiedy wzór cnót żołnierskich ustala już 3 tygodnie sprawę kurtuazyjnego wyjazdu do Kraju Warty, który ma się odbyć za 3 miesiące??
Zaczynam podejrzewać, że Herr Standartenführer zwyczajnie nie ma ochoty na przyjazd (i powrócę do punktu wyjścia) - analogicznie jak większość oficerów, którzy wymyślają tysiąc powodów dla nie zagrania swoich bitew...

Natomiast sprawę mojego przygotowania, przewrotnie zrzucę na Pana, drogi Wolf.
Oficjalnie i publicznie proszę o garść sparingów, które planuję rozpocząć choćby dziś wieczór.

P.S. Yaca ---> Oto sytuacja w mojej kampanii w Vetboba po 1-szej Turze zmagań.
Kampania od 16-tego grudnia (16-to dniowa), ustawiania - ja Axis (hero), komp Allies (rekrut).
15-cie minut, bez końca bitwy ze względu na spadek morale.
Te dwie niezajęte mapki to wynik braku czasu...


Close Combat i okolice... #146 [Półmetek kampanii już blisko...] - matchaus
28.01.2009
20:09
[134]

Yaca Killer [ Regent ]

Rozkaz z dowództwa był jasny i przejrzysty:
"postaraj się mu znowu zabrać teren, ale na miłość - bez strat, mówię to poważnie"

Do wykonania tej karkołomnej misji wybrałem jednostki jak na zdjęciu. Postanowiłem również rozpocząć oszczędzanie wartościowych jednostek i do składu oddział Ersatzu i Zugów bez rurek.


Close Combat i okolice... #146 [Półmetek kampanii już blisko...] - Yaca Killer
28.01.2009
20:11
[135]

Yaca Killer [ Regent ]

Bitwa rozpoczęła się od delikatnego wyszukiwania alianckich oddziałów w budynkach. Czołgi zostały na zapleczu.


Close Combat i okolice... #146 [Półmetek kampanii już blisko...] - Yaca Killer
28.01.2009
20:14
[136]

Yaca Killer [ Regent ]

Walka toczyła się wzdłuż głównej ulicy, straty były niewielkie, ale co chwilę musiałem się wycofywać bo pojawiał się Sherman i ostrzeliwał moje pozycje. Niestety zza węgła wysuwał tylko lufę przez co nie można go było wziąć na celownik działka 7,5.

Amunicja wyczerpywała się bardzo szybko i często musiałem posilać się na tupach.


Close Combat i okolice... #146 [Półmetek kampanii już blisko...] - Yaca Killer
28.01.2009
20:16
[137]

Yaca Killer [ Regent ]

Przy, którymś z kolejnych podjazdów, Stuart podjechał o kilka metrów za blisko. Rurka i wiązka granatów wyjaśniły sytuację.


Close Combat i okolice... #146 [Półmetek kampanii już blisko...] - Yaca Killer
28.01.2009
20:20
[138]

Yaca Killer [ Regent ]

Tutaj widać zabawę w "kotka i myszkę", podbiegam, oddaję kilka strzałów, zbieram trochę precjozów porozrzucanych na podłodze i wycofuje się na bezpieczną pozycję.

Między drzewami pokazuje się drugi Sherman.


Close Combat i okolice... #146 [Półmetek kampanii już blisko...] - Yaca Killer
28.01.2009
20:25
[139]

Yaca Killer [ Regent ]

"Drugi" Sherman wjeżdża na wizurę działka 7.5 i dostaje dwa celne strzały, oba nieskuteczne. Podejrzewam, że wtedy Oli obrał cel dla swojego lotnika.
Ale na pozycję również wychodzi Schreck, ze swojego nowego stanowiska, pierwszym strzałem uszkadza czołg i wyprawia trzech Angoli w zaświaty.


Close Combat i okolice... #146 [Półmetek kampanii już blisko...] - Yaca Killer
28.01.2009
20:27
[140]

Yaca Killer [ Regent ]

Po tym strzale szybko musi się ewakuować bo jego pozycja zostaje obłożona ogniem z uszkodzonego czołgu i z niewidocznego jeszcze Shermana.


Close Combat i okolice... #146 [Półmetek kampanii już blisko...] - Yaca Killer
28.01.2009
20:29
[141]

Yaca Killer [ Regent ]

Na zapleczu atak lotniczy zbiera krwawe żniwo. Działko wybucha i dodatkowo ginie dwóch żołnierzy z obsługi MG.
Zachęcony powodzeniem w niszczeniu czołgów ruszam z krucjatą przeciwko bestii od początku dającej mi się we znaki.


Close Combat i okolice... #146 [Półmetek kampanii już blisko...] - Yaca Killer
28.01.2009
20:33
[142]

Yaca Killer [ Regent ]

Oli chyba wyczuł co się święci, a może chciał wykorzystać zniszczenie działa i rusza Sherman w moją stronę. Do ataku na stalowego potwora ruszają wszyscy zdolni do walki.

Myśliwi z Placu również wracają na pozycje aby dobić rannego zwierza.


Close Combat i okolice... #146 [Półmetek kampanii już blisko...] - Yaca Killer
28.01.2009
20:34
[143]

Yaca Killer [ Regent ]

W zamieszaniu ginie kilku grenadierów, ale misja kończy się sukcesem. Kolejny Sherman pęka.


Close Combat i okolice... #146 [Półmetek kampanii już blisko...] - Yaca Killer
28.01.2009
20:38
[144]

Yaca Killer [ Regent ]

Schreck na Placu znów łapie na cel napoczęty czołg. Niestety, prognozy są kiepskie ... "czarne kółko". Mimo to daję rozkaz ataku. Pierwszy strzał nic, drugi ... i kolejny sukces. Resztki załogi opuszczją posterunek.

W centrum kontynuuję sprzątanie mieszkań.


Close Combat i okolice... #146 [Półmetek kampanii już blisko...] - Yaca Killer
28.01.2009
20:44
[145]

Yaca Killer [ Regent ]

Ruch zaczyna się również na prawej (dotąd spokojnej flance). Do zniszczenia gniazda oporu Aliantów ściągam Stuga, wszystko idzie pięknie do momentu gdy kątem oka dostrzegam kolejnego Shermana wyraźnie dążącego do konfrontacji ze Stugiem. Przygotowuję się do walki delikatnie cofając swój czołg i ustawiam go frontem do zbliżającego się przeciwnika. Dodatkowo do pobliskiego budynku wysyłam drużynę Zugów i MG.

Pojawia się Sherman, strzał ... i nic. Jego strzał ... i po walce.

Drużyny w centrum trafiają na umocnioną pozycję Vickersa i muszą się ukryć.


Close Combat i okolice... #146 [Półmetek kampanii już blisko...] - Yaca Killer
28.01.2009
20:49
[146]

Yaca Killer [ Regent ]

Po zniszczeniu Stuga Oli ostro rusza w kierunku centrum, czołg się oddala, słychać świst odpalanego fausta ... i jest. Na szczęście w celu, bo już zaczęło się robić niebezpiecznie.

Ostatnie sekundy to atak prawą flanką zakończony zdobyciem budynku po drugiej stronie ulicy.

Dwadzieścia minut minęło jak ułamki sekund. Oli na koniec stwierdził "było ostro" i to w sumie oddaje cały przebieg bitwy.


Close Combat i okolice... #146 [Półmetek kampanii już blisko...] - Yaca Killer
28.01.2009
22:28
smile
[147]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Dokładny opis Yaca, prawie jakbym był tam drugi raz. Dodałbym jeszcze, mocny nacisk piechoty na północy z desperacją odpierany przez resztki moich karabinów maszynowych.

28.01.2009
22:51
[148]

matchaus [ sturmer ]

A ja powiem tylko tyle - nie ma praktycznie nic, co mogłoby się oprzeć niemieckiej piechocie w budynkach. Chyba tylko ogniopałki, ale i to nie do końca jest pewne.

Za screenów wnioskuję, że pierwsze minuty były dla piechoty Oliviera destrukcyjne i chyba tylko rozkazy z samej góry uratowały 7/3CAN w Bayuex.

P.S. Oczywiście widzę jak Olivier rozmieścił czołgi i czuć od razu, że plewami nie był karmiony ;)
Niemniej - piechota 902 Lehr jest doskonale wyposażona do walki z czołgami. Skok + odskok powinny załatwić każdą puszkę w odległości ~20m bez zbytnich strat własnych.
Jedynym problemem takich podchodów jest (wspomniany przez Yacę) czas...
No cóż... trzeba się więc będzie uzbroić w cierpliwość, gdyż 7/3CAN teraz będzie wyglądać tak ---------->

:o)


Close Combat i okolice... #146 [Półmetek kampanii już blisko...] - matchaus
28.01.2009
23:04
[149]

Yaca Killer [ Regent ]

Po uzupełnieniu BG Oliviera znów będzie stanowiła poważne zagrożenie, na szczęście będzie musiała się przebić przez całe miasto, gdzie każdy budynek będzie stanowił śmiertelne zagrożenie dla alianckich czołgów. Myślę, że głęboko rozstawiona linia obrony będzie mogła powstrzymać napór Kanadyjczyków jeszcze przez kilka dni.

Skuteczność broni ppanc będącej na wyposażeniu grenadierów jest w warunkach gęstej zabudowy wprost piorunująca. A Kanadyjska piechota z pewnością nie jest równorzędnym przeciwnikiem ... no może poza dobrze rozmieszczonymi vickersami.

28.01.2009
23:13
[150]

matchaus [ sturmer ]

Yaca ---> I Vickers nie da rady Niemcom w chatce, jeśli staną naprzeciw siebie.
Oczywiście nie piszę o sytuacji, kiedy Niemcy np. wpadają na prowadzącego ogień Vicka, bądź muszą przebiec ulicę pod ostrzałem tego karabinu.

Powtórzę - w walce 'close' tylko flamm ma szansę, i to tylko, kiedy nie wpadnie w supress (jak większość alianckich piechociarzy).
Możemy to sobie dokładnie zasymulować w kolejnym starciu, jeśli oczywiście masz na to ochotę :)
(choć Ty chyba już o tym doskonale wiesz :)

P.S. Doprowadzenie do sytuacji, w której Niemcy mają połowę domku a Alianci drugą, praktycznie zmusza alianckiego dowódcę do wydawania rozkazów ognia przed rozpoczęciem walki.
To jest jedyna szansa...

28.01.2009
23:29
[151]

Yaca Killer [ Regent ]

Mat --> pisząc o sile vickersa pisałem nawiązując do sytuacji, kiedy próbowałem szturmować jego pozycję widoczną na obrazku obok. Vickers rozstawiony, szturmujące oddziały podbiegają do okien i próbują nawiązać walkę. Niestety ostrzał jest na tyle skuteczny, że w jednej i drugiej drużynie grenadierów ginie po jednym żołnierzu a reszta niestety zaczyna się kryć, zamiast przycisnąć ogniem vicka. I pozostaje jedynie wycofanie atakujących, żeby uniknąć większych strat.


Close Combat i okolice... #146 [Półmetek kampanii już blisko...] - Yaca Killer
29.01.2009
00:29
smile
[152]

Lim [ Legend ]

Mamy już nieomal półmetek kampanii? Pesymistyczne były więc założenia, że potrwa ona tyle co wojna światowa. Zdaje się, że zakończy się w niecałe dwa lata - chyba że ktoś rzuci ręcznik na deski ;)
a tymczasem bitew ciekawych w nowym roku odbyło się już kilka
P.S. AAR-a wysmrodzę po meczu.
Tym półfinałowym? ;))


Yacuś ---> wysmrodziłeś te kilka zdań? Jaki był przebiegu perypetii w wyniku których silna niemiecka formacja została tak skutecznie przyciśnięta przez atakującego alianta na ważnej mapie? Kierunek natarcia przewidywalny, siły do obrony duże …ale fortuna kołem się toczy i uśmiechnęła się do aliantów. Ciekaw byłem jak doszło do tego z perspektywy uważnego obserwatora i dobrego kronikarza - a tu okazuje się, że i Bruuner ma spory talent kronikarski i ,,wysmrodził'' ładny i dokładny opis :)
Tu mamy chyba zamierzone/niezamierzone ale zasłużone słowa uznania dla przeciwnika:
… Choć prawde mówiąc miałem możliwośc zrobić tam totala, to Yacy udało sie jakoś zebrac po stracie dział i czołgów i wybronić od tego, a w końcówce zniszczyć nawet dwa moje czołgi i odbić VLke ,co był skutkiem głównie tego
Tiaaa, to była bardzo ciekawa bitwa!


Miałem kiedyś poprosić o screena z wynikiem z innej, ciekawej bitwy. Patrząc na statystykę jednym z ciekawszych wyników było starcie Oliviera z Wolfem w w Hermanville w którym alianci stracili połowę BG niszcząc jedną niemiecką drużynę (MG, 3 ludzi!) i to ponoć za sprawą nalotu.
Szukałem gdzieś rzeczywistych strat w bitwie a nie sumowanych po bitwie…ale screena brak a w perspektywie nowych bitew tamten wynik nie jest już ważny a i ciekawość nieco zmalała ;) Wspominam to dla przypomnienia jak sucha statystyka odwzorowując sumarycznie straty zliczone po bitwie rozmija się czasem z tymi poniesionymi w jej trakcie…. no ale to już było powiedziane daaaawno temu.

Mat --->
P.S. A'propos Zlotu - z tymi 3-ma stówami to chyba troszkę przeholowałem - sądzę, że w tylu to się zamknie, ale łącznie z dojazdem i przyjemnościami po drodze ;)

paliwo + owe przyjemności, np. skromne szamanko po drodze (lub tirówka, jak kto woli) + koszt pobytu zamknie się w 300zł?
Czyli rachunek na miejscu zamknie się w granicach... 100-150zł? (heh)
Trzeba to jeszcze raz skalkulować ;)

29.01.2009
01:18
[153]

matchaus [ sturmer ]

Lim ---> Rok temu (tak, tak... to już rok) płaciliśmy bodajże 250 PLN łącznie ze składkowym (nie pomnę dokładnie).
Oczywiście masz rację, że jakieś obiadki, składka na paliwo, tirówy + amortyzacja auta mogą podciągnąć kwotę i do 5 stów.

Proszę mi jednak wybaczyć, jeśli nawet 5 stów potraktuję jako niewielki wydatek raz na rok i na taki cel.

29.01.2009
07:55
smile
[154]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

Lim ---->skąd przekonanie , że lmg zginął od nalotu? ;)

Oli uderzył na budynki na północ od drogi. Ten ruch kosztował go trochę piechoty i FF, który chciał ją wspomóc ,a który nadział się na paka. Mnie się oberwało w mg42. 2 z 3 padło.
(...)
Ruszyłem do szturmu (przyp. aut. - na południu) i za to mu ze 3 piechoty w sumie wyczesałem. Potem zobaczyłem samolocik, którego , jak obiecywała Abwehra, miało nie być. Na szczęście to młokos był jakiś i nic nie zrobił mądrego.

Nalot nie poczynił mi szkód żadnych.
Straty jakie poniosłem gdzie indziej to był 2 ludzi a moze 3 z drużyny pzgrenadierów, od ognia czołgu i chyba 1 ludek z teamu dowódczego , który wdał się w wymianę ognia w czającym się w krzakach nieprzyjacielem.

ps.
Skrin może jakiś znajdę, ale nie będzie tam wykazu jednostek na ekranie, jak większość z Was ma, bo szkoda mi miejsca i nie używam. Pamiętam co mam i to wystarcza.;)

29.01.2009
12:38
[155]

Lim [ Legend ]

Mat ---> ograniczając wydatki do suchej bułki na drogę, nie wspominając o amortyzacji bo przecież tego nikt nie wlicza i tak koszt przejazdu jest znaczący.
np. z Konina niewielki lecz dla przejeżdżającego falconem 400-500km (w obie strony) już nie - i te koszta też trzeba niestety skalkulować. Tak więc mimo, że idea i perspektywa kolejnego spotkania jest szczytna i kusząca, ta odległość potrafi skutecznie uziemić poszczególne pododdziały imprezowiczów.

Z tego powodu tak doceniałem – i tak brakuje mi niesiołowickiej lokalizacji zlotów, szybkich dojazdów i sytuacji w której ,,na zmianę'' mieliśmy bliżej lub dalej. No cóż, ale to już było i nie będzie więcej… Szkoda tylko że najlepszy i najtańszy (khhh-khhh) przewoźnik nie ma wolnego terminu w okolicach wiosennego zlotu – chętnie bym się zabrał na stopa z Krwawym i posłuchał morskich opowieści po drodze.

Wolf ---> nie przekonanie tylko przypuszczenie, nalot na gniazdo MG pasował do wspomnianego ,,niezrobienia'' niczego szczególnie skutecznego przez pilota.
Pewnie pamiętasz wynik ale zarchiwizować dodatkowo jeden, mały obrazek nie zawadzi, chyba że ma się bardzo mały dysk, wówczas trzeba oszczędzać miejsce ;)
Co do zwyczaju robienia screenów, to jest on stary jak paint. Ładnie ułożone i opisane w folderach screeny przyjemnie ogląda się zarówno po grze jak po miesiącach i latach. Nie zagląda się do nich tak często jak do zdjęć rodzinnych ale raz na długi czas tak
Sprawdzę ile (ilościowo) zrobiłem ich w trakcie sprawdzania WaR i moda WF do CoI w ciągu ostatnich tygodni. Kilka było dość ciekawych…
Ładnie że wspominasz o bitwie, ja jeszcze raz przypomnę o prośbie wstawiania screena z mapką i stratami po bitwie. Wynika to z faktu, że sumatyczne straty zliczane przed następną bitwą są nieco inne niż te poniesione w jej trakcie i dodatkowo z prostego choć ważnego powodu – jest nim zainteresowanie bitwą i skalą strat zadanych/poniesionych przez grających.

Po prostu gdy ktoś przestanie się interesować zupełnie starciami innych kolegów, przestanie też prosić o screeny – a tu ktoś nadal o nie prosi ;)
Wysiłek niewielki przyjemność przyjemność oglądania duża. BTW w innej/nowej/szybkiej kampanii też będę prosił o screeny jako uzupełnienie statystyki. Tylko kiedy i czy będzie… zobaczymy.

BTW. publikacja pierwszego tego dnia posta na forum i niespodzianka-nagroda +5
Dobre wątki chyba przyciągają bonusy :)


Close Combat i okolice... #146 [Półmetek kampanii już blisko...] - Lim
29.01.2009
13:59
[156]

matchaus [ sturmer ]

Lim ---> Mnie żadna odległość nie straszna. Mam tylko trzy pytania - kto będzie organizatorem, gdzie ma się odbyć Zlot i kiedy?
No cóż... jakby miał liczyć na pododdziały imprezowiczów*, to bym całymi latami siedział w chacie i słuchał jedynie opowieści dziwnych treści...

Byłoby taniej? Na pewno. Ale mi potrzeba czegoś więcej. I jestem przekonany, że nie tylko ja w ten sposób traktuję ideę Zlotów.

P.S. * - To nie dotyczy Sławka i Bona. Oni stanęli na wysokości zadania :)

29.01.2009
14:31
smile
[157]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

Lim ---> Nie bardzo rozumiem po co ten cały epistoł odnośnie skrinowania ????? Napisałem coś co wymagało wykładu upominającego i pouczającego? Nie gniewaj się ,ale trochę zgłupiałem widząc, jak ładnie starasz się wyłuszczyć mi błąd nieuwidocznienia bitwy w skrinie.:)) Napisałem, że poszukam i tyle. Się znajdzie będzie, nie znajdzie - będzie nie. :D


BTW w innej/nowej/szybkiej kampanii też będę prosił o screeny jako uzupełnienie statystyki. Tylko kiedy i czy będzie… zobaczymy
Czekam z niecierpliwością. Masz już wybrany mod????

29.01.2009
15:47
[158]

Lim [ Legend ]

Wolf ---> nie za wiele tych znaków zapytania postawiłeś? hehe
W odpowiedzi - nie Tobie tylko na twoim przykładzie i nie błąd tylko drobiazg który daje i dodatkowe dane i satysfakcję oglądającym to z innej perspektywy
i nie szukaj w tym jakiegoś dna podwójnego, chyba że w tym iż czasem można i trzeba prosić kilka razy o taki drobiazg jak o końcowy screen.
Zostałeś więc wspomniany obok Oliviera jako przykład uczestnika ciekawej bitwy, na temat której chciało by się wiedzieć (nieco) więcej

- jaki mod? To sprawa ważna lecz nie najważniejsza. Nacisk położymy na szybką i skuteczną grę z wyraźnie oznaczonymi ramami czasowymi dotyczącymi samej gry jak i warunków jej zakończenia Wspólnie uda nam się wypracować je tak, by zagrać kilkumiesięczną kampanię - raczej w okolicach 3 a nie 13 czy 23 miesięcy. Coś może sam później zaproponuję ;)

Mat ---> owszem, Bone to dobry przykład. Po latach nagabywań o spotkanie (podobnie jak Kox - nie chciała góra do Mahometa, Mahomet przyszedł do góry, heh) stanął na wysokości zadania, baaaa spisał się ponoć doskonale. Z punktu widzenia kolegów z daaaalekiego południa Polski było to świetne rozwiązanie, choć zlot nie był zbyt liczny. Oczywiście liczy się jakość nie ilość!
Nie miałbym nic przeciw temu by organizować nawet 3 zloty do roku w różnych rejonach Polski, tak by każdy miał szansę i możliwości dojechać szybko, bezpiecznie i w miarę tanio ;)
Skoro składa się tak, że najlepsza organizacja i organizator jest w ,,centralnej'' Polsce to tam odbędzie się następny zjazd.
Uwierz mi że patrząc na koszta mamy swiadomość że te 250-300 (czy 500zł dla dojeżdzających z daleeeka) z nawiązką rekompensuje poziom zakwaterowania i atrakcje.
Samo spotkanie przeliczyć na pieniądze już niesposób bo jest bezcenne… ale problem dalekich dojazdów i kosztów był i będzie jeśli nie palący, to z pewnością widoczny. Sądzę że lepiej o tym wspomnieć otwarcie i po przyjacielsku niż wynajdywać 123 powody by się od spotkania wymigać.
Tak wiec gdybym miał wolny weekend i zabrał kogoś po drodze pojechałbym nawet własnym autem, choć biorąc pod uwagę ilość spożytych napojów wyskokowych wolałbym tego uniknąć.
Mówię o tym otwarcie i już teraz, teraz możesz ponownie przepytać np. Wolfa jak się na to zapatruje ;)

Olivierku ---> no jak mam, tym razem dojedziesz, wspominałeś chyba że następny raz tak? To miał być ten następny, czy następny po następnym zlot?

29.01.2009
16:39
smile
[159]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

O Lim spadł z nieba, niczym Messerschmit czy inny Junkers w polskie tabory.

29.01.2009
16:43
smile
[160]

Lim [ Legend ]

Oszczędzę te konie i wozy byle dojechały na miejsce na wiosnę, możesz nawet zatankować swojego RWD 8, będzie szybciej i wygodniej niż koniem
To jak będzie, chyba nie wymigasz się od odpowiedzi?

29.01.2009
17:09
[161]

U-boot [ Karl Dönitz ]

Witam Panow

sorry, ze sie wtracam ale nie moge :-)

Lim --> czy pieniadze sa nawazniejsze ? czy az tak istotne ?
wypij dziennie jedno piwo mniej, tygodniowo jedna flaszke - albo poprostu sprzedaj zalegajace Twe mieszaknie butelki i problem z glowy :P
dasz rade wydac a wczesniej zaoszczedzic te marne pare zlotych
co innego gdyby to pisal student - on nie zarabia, wiec ma problem, ale Ty Limie ?

Liczy sie idea, liczy sie fakt spotkania z ciekawymi/bliskimi/przyjaznymi osobami
a dla ludzi z Pomorza jesli juz cos ma byc problemem to jest li tylko czas dojazdu

Kriegsmarine - pozdrawia

p.s.

dla nowych kolegow w tym watku (nowych na przestrzeniu roku, no moze dwoch) nie napisalem tego powyzej jako obca osoba znikad ale jako staly bywalec (chyba moge tak rzec) tego watku choc z dawnych czasow.


Close Combat i okolice... #146 [Półmetek kampanii już blisko...] - U-boot
29.01.2009
18:24
smile
[162]

Lim [ Legend ]

Ubi ---> słusznie, czym wobec wzniosłej idei są pieniądze? Niczym, podobnie jak w przypadku idei-planów tradycyjnego spotkania.
Kwestia tu jest innego rodzaju. Pieniądze wobec idei są niczym ważnym, jednak pobyt i podróż jest związany z kosztami. Trzeba więc je mieć i przeznaczyć na ten cel. To magiczna kwadratura koła – są nieważne ale są potrzebne, heh
Wspominasz studentów - pamiętam dawne zloty i pokolenie nieco młodszych kolegów namawianych na wyjazd, dla których kiedyś (nie wiem jak dzisiaj) był to wydatek, który decydował o być i nie być na zlocie.
Z tego powodu mówiłem kiedyś o trzymaniu w cuglach budżetu i wspominam i dziś. Niewielki wydatek przekłada się pośrednio na większą frekwencję nie tylko w wypadku studentów. Zresztą nie wiadomo co bardziej obciąża budżet domowy - swobodne pełne beztroski życie ,,singla'' czy rodzina dom i dzieci ;)

a dla ludzi z Pomorza jesli juz cos ma byc problemem to jest li tylko czas dojazdu
tak właśnie, to i ewentualnie brak czasu, z tego powodu tak mile wspominam niesiolowice. Kwatera była niedroga, ,,kucharz'' znakomity no i ta MOC z magicznych kręgów...
a jak i czy będzie tej wiosny, pożyjemy zobaczymy


30.01.2009
00:19
smile
[163]

Lim [ Legend ]

Osssstry filmik na dobranoc.


Close Combat i okolice... #146 [Półmetek kampanii już blisko...] - Lim
30.01.2009
00:24
[164]

Lim [ Legend ]

BTW. wczotaj był film, hooohooo! Oglądaliśmy Olivierku?
Może kiedyś wreszcie nagram to bez reklam ;)
Dobranoc.


Close Combat i okolice... #146 [Półmetek kampanii już blisko...] - Lim
30.01.2009
08:34
smile
[165]

matchaus [ sturmer ]

Panowie Wolf i Mik ---> Proszę wybaczyć moją nieobecność, ale czuję, że 'coś mnie bierze' i nie mam zwyczajnie siły siedzieć przed kompem :/
Wczoraj padłem jak betka o 21:00. Dziś kuruję się witaminami, ale nie wiem jak to się skończy, gdyż zaraz spadam w teren i mogę się "doprawić" :/

Jestem załamany, gdyż końcówkę tygodnia mam napiętą jak bycze jaja... Choroba straszenie pokrzyżowałaby moje plany...

Ubi ---> A czy można liczyć na Twoją obecność na wiosennym Zlocie? Będziesz wtedy w Kraju?
Byłoby bardzo miło, gdyby udało Ci się przyjechać...

30.01.2009
10:45
[166]

Yaca Killer [ Regent ]

Limq --> AAR-a do starcia na Pegazie "wysmrodził" Brunner, więc ja, litościwie spuściłem na nie zasłonę milczenia. Jakoś nie mam ochoty rozdrapywać świeżych ran, ale skoro nalegasz to w weekend zamieszczę kilka zdjęć, które udało mi się zrobić.

Poszukuję oponenta do toczonej spokojnym (a nawet leniwym) tempem kampanii w CC WAR + VetBoB.

30.01.2009
12:02
[167]

Hansvonb [ 640KB should be enough ]

yaca - może mła ?

Od bardzo długiego próbuję sie zmusić do grania w CC, ale jakoś cały czas braknie mi okazji.

Są oczywiście 2 issuesy z związane: brak WARa oraz moja kompletna zieloność jeśli chodzi o walkę H2H.

30.01.2009
12:07
smile
[168]

Lim [ Legend ]

Yacuś ---> gdzie serwują tego VetBoB'a? Wspominałeś że trzeba coś gdzieś... może instalka leży już na jakimś serwerze?
Kończę właśnie zabawę na czystym WaR. Gra jest przyjemna choć niekiedy lekko denerwująca - co zresztą cieszy, bo komputer potrafi chwilami ,,zdenerwować'' jak żywy przeciwnik ;)

30.01.2009
12:09
[169]

Yaca Killer [ Regent ]

Hans --> chętnie bym Cię obdarował, ale przy okazji ostatnich porządków na dysku usunąłem instalkę będąc święcie przekonany, że mam ją na płycie. Niestety okazało się, że płytkę owszem nagrywałem ..., ale dla Mata.

Limq --> po rejestracji na stronie możesz za darmo ;) ściągnąć moda.

30.01.2009
12:24
[170]

Lim [ Legend ]

Yacuś ---> sprawdzę, pobiorę, zainstaluję
jeśli ktoś nie zdeklaruje się szybciej chętnie zagram (o ile nie będzie problemów technicznych)

Hans ---> instalkę od Yacy Matchaus przesłał dalej tu i ówdzie, podaj na GG namiary na swoją kwaterę

01.02.2009
20:12
[171]

U-boot [ Karl Dönitz ]

Witam

cisza na froncie ? zadnych opowiesci i screenow ?

Mati --> na polnoc wybieram sie niebawem a powrot jest zaplanowany na Swieta Wielkiej Nocy,
tyle wiem na chwile obecna, a co bedzie potem ? moze nawrotka ? pozyjemy - zobaczymy

Co do samego zlotu --> dziekuje za mile slowa, jednak sie nie wybieram.

Pozdrawiam

p.s.
przy okazji, jesli moge zapytam o e-mail datowany na 6 stycznia 2009 16:45, temat odp.

01.02.2009
21:47
[172]

bkp_mik [ Pretorianin ]

W sumie by się należała informacja, że w Hermanville front się przesunął, niewiele, maluczko, ale zbliżył się na krok do drogi do Hillman. Zbliżamy się powoli do sprowadzenia miłych aliantów do obszaru znaczka pocztowego.

02.02.2009
08:50
[173]

matchaus [ sturmer ]

Ubi ---> Wielka szkoda, że Ciebie nie będzie, choć byłoby to dla mnie wielkim zaskoczeniem (oczywiście pozytywnym), gdybyś się zgodził :)

P.S. Cześć drugą zdjęć wysłałem od razu po Twoim mailu - 6-tego stycznia.
Jestem szczerze zaskoczony, że jej nie otrzymałeś :|
Teraz wysyłam ponownie, mam nadzieję, że w końcu do Ciebie dotrze :)
(najlepiej by było, jakbyś dał znać czy ją otrzymałeś)

02.02.2009
12:26
smile
[174]

matchaus [ sturmer ]

Ostatnia bitwa w Hermanville jest już podsumowana:


Następne starcie, to bitwa 3-cia (15-tej Tury) w Lebisey Woods.
Mapa ---------->

Zaproponowałem Szadu, żebyśmy ją zagrali jutro, a dziś postaram się choć troszkę potrenować
(Wolf? Mik? Mielibyście chwilkę dziś wieczorem?).
(Wybaczcie, ale miałem szalony poprzedni tydzień :/)


Close Combat i okolice... #146 [Półmetek kampanii już blisko...] - matchaus
02.02.2009
12:54
smile
[175]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

Jeśli Najszacowniejsza z Małżonek mi nie będzie marudzić to chętnie :)

02.02.2009
13:16
smile
[176]

matchaus [ sturmer ]

Zapodam jeszcze mapę Hermanville po ostatniej bitwie, gdyż trochę się tam nazmieniało :)


Close Combat i okolice... #146 [Półmetek kampanii już blisko...] - matchaus
02.02.2009
13:25
smile
[177]

bkp_mik [ Pretorianin ]

Mat -----> Wieczorkiem twoim (średnio wczesną nocką) czy wieczorkiem (wieczorkiem)?
W okolycach 21 dam radę, później średnio, koło 22-22.30 komp zostanie porzucony.

02.02.2009
14:26
[178]

matchaus [ sturmer ]

Mik ---> Rozumiem, że muszę się sprężać. Postaram się :)
(Tak naprawdę 22:00, to początek mojej bytności przed kompem :/)

02.02.2009
14:52
smile
[179]

matchaus [ sturmer ]

Bardzo już blisko do połowy kampanii (jeszcze 4-y Bitwy).
Wolf dał po swojej bitwie podsumowanie kampanii, a obawiam się, że ktoś z mostu Pegaza może zapomnieć, więc lepiej dać to co jest :)


Stosunek strat w piechocie (zabici):
Axis - Allies
1 : 1,28

Stosunek strat w piechocie (ranni):
1 : 1,33

Stosunek strat w piechocie (sumarycznie; łącznie z rannymi):
1 : 1,30

Stosunek strat w czołgach:
1 : 2,19

Stosunek strat w pojazdach:
1 : 0,93

Stosunek strat w działach:
1 : 1,12

Nie jest tragicznie, choć to dopiero połowa kampanii...


Close Combat i okolice... #146 [Półmetek kampanii już blisko...] - matchaus
02.02.2009
15:00
smile
[180]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

Popatrzyłem ostatnie 4 rozegrane przez siebie bitwy. Straty w czołgach wyniosły 14:3 na moją korzyść (chwalenie się-napinanie wg Warda- mode on). Standartenfuhrer Wolfgrau wnioskuje do OKW o wydanie rozkazu dowódcom polowym aby uzyskiwali podobne proporcje :D

02.02.2009
16:52
smile
[181]

bkp_mik [ Pretorianin ]

Kolego, sugestie piękne, tylko zważcie kolego, że nie każdy dysponuje w swej grupie takim doborem wysokomoralnych żołnierzy, wyposażonych (i to istotne) w takie drobiażdżki jak panzerschrecki (masz ich z 5 czy 6) czy działa ppanc (jakieś 5 paków 40 i ze 2 paki 43) - liczby z pamięci, mogę się mylić. Fakt, że samych jagdpanzerów nie miałeś zbyt wiele (koło 6). Ale i ciężar walki pancernej wobec tego nie spoczywa wyłącznie na jagdach. Inni nie mają takiej przyjemności i toczą walkę z czołgami przy pomocy własnych czołgów. Że niektórzy tracą je w ilościach hurtowych, to fakt :) i tym poddaję pod rozwagę oszczędność.
A samemu koledze polecam nieco więcej skromności

02.02.2009
18:02
[182]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Się Niemcy cieszą. Cóż jako mający bezpośredni wgląd w sytuacje sugerowałem wycofanie się z Hermanville.

02.02.2009
19:36
[183]

bkp_mik [ Pretorianin ]

Byłby spotkaniowy z panterami. To lepiej?

02.02.2009
20:42
smile
[184]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

To jak zwykle zależy od mapy i pozycji wejściowych. A teraz aby nie będzie?:p

02.02.2009
21:40
[185]

bkp_mik [ Pretorianin ]

Nazwałbym pozycję 29/11 konfliktem tragicznym. Jak nie stanąć, dupa z tyłu.

02.02.2009
22:49
[186]

U-boot [ Karl Dönitz ]

BdU informuje

ostatnia partia materialu dotarla,
11 z 14 torped, dzieki ofiarnosci Milchkuche, zostalo zaladowanych na U-552

Pozdrawiam

02.02.2009
22:58
smile
[187]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

Drogi Kolego, zaczyna Pan pisać jak nasz towarzysz broni pułkownik Lim. 5-6 shrecków, 7 dział, do tego 6 jagdów. I wszystkie lufy zioną.... :P
Brak naszemu generałowi wiary i zdecydowania. A wystarczy spojrzec na kozaków standartenfuhrera Targo, czy na zaciekłe pojedynki z RD moich sowieckich braci. Dało radę? Dało :))))
Wróćmy do naszego rozgrywającego matchausa. Po dużej lekturze forum oraz zużycia paluszków w pisaniu w dniu dzisiejszym mam nadzieje, że starczy mu sił do wycieniowania ekipy Szadu :))))

03.02.2009
01:00
smile
[188]

Lim [ Legend ]

Wolfiku droogi ---> Straty w czołgach wyniosły 14:3 na moją korzyść (chwalenie się-napinanie..) itp.

Ależ to nie chwalenie w żadnym razie! I jakie lufy, jakie shrecki, jakie działa?! To szczegóły bez znaczenia ;)
Wiadomo, że klęski te wrogowi zadała, li tylko twa mądrość i wola zwyciężania! (ooo, rym!)
Człowieku ze stali, słońce narodów, uniwersalny geniuszu!

Ładnie powiedziane, prawda? I to twierdzenia ponadczasowe i częstokroć aktualne w odniesieniu do postaci historycznych i wspóczesnych niekiedy również ;)
Więcej przykładów barwnych określeń znaczących postaci w historii wojen i świata, np. w tym tekście:

Stalin dbal o wlasny wizerunek w spoleczenstwie, przedstawiajac siebie jako spadkobierce Lenina, chociaz ten wyraznie ostrzegal przed nim w tzw. testamencie Lenina i radzil aby go odsunacgdy jeszcze sprawowal wladze. Zlecajac sluzbie bezpieczenstwa wykrywanie nieistniejacych "spisków kontrrewolucyjnych" podsycal w spoleczenstwie atmosfere ciaglego zagrozenia i niepewnosci. Jednoczesnie kreowal sie na "wodza narodu", co objawialo sie ogromnym wplywem na zycie spoleczne i kulturalne, juz w latach 1924-1925 polecil zmiane nazw miejscowosci Juzowka, Juzowo i Carycyn na Stalino, Stalinskij i Stalingrad. Od roku 1929 rozpoczal sie faktycznie okres totalitarnego kultu jednostki - miejscowosciom w ZSRR zaczeto zmieniac nazwy np. Stalinabad, Stalin-Aul, Staliniri, Stalinissi, Stalino, Stalinogorsk, Stalinsk, Szczyt Stalina itd. Artysci zaczeli tworzyc wiersze i rózne pochlebne okreslenia dotyczace przywódcy, np. "lokomotywa historii", "slonce narodów","bolszewik z granitu", "czlowiek ze stali", "spizowy leninista" czy "uniwersalny geniusz" . Poniewaz Stalin mial 165 cm wzrostu, kazal sie portretowac wysokim i silnym, malarze którzy z róznych wzgledów nie mogli sprostac w pozadany sposób tym wymaganiom, byli usuwani - kilku z nich zastrzelono.

03.02.2009
08:29
[189]

matchaus [ sturmer ]

Wróćmy do naszego rozgrywającego matchausa. Po dużej lekturze forum oraz zużycia paluszków w pisaniu w dniu dzisiejszym mam nadzieje, że starczy mu sił do wycieniowania ekipy Szadu :))))

No właśnie się zastanawiam czy starczy mi sił.
Może nie starczy? Może specjalnie/nie specjalnie poddam bitwę i puszczę Szadu np... na Caen?
Takie klasyczne 'podwinięcie nogi'.
Co mi grozi? Co najwyżej odsunięcie od dowodzenia.

Ciekaw jestem jak by wtedy wyglądał buńczuczny rechot 'towarzysza' broni.

03.02.2009
08:59
smile
[190]

matchaus [ sturmer ]

Mik ---> Masz maila, sprawdź go w wolnej chwili.

03.02.2009
09:33
[191]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

Lim ---> Daj spokój, tylko w żartach nawiązuję do Twej wypowiedzi, przecież cała moja wypowiedź o statach jest ironiczna. Jeśli ktoś to odebrał inaczej, to trudno. Ale naprawdę tylko sobie żartowałem z tych 14:3 :)

No właśnie się zastanawiam czy starczy mi sił.
Może nie starczy? Może specjalnie/nie specjalnie poddam bitwę i puszczę Szadu np... na Caen?
Takie klasyczne 'podwinięcie nogi'.
Co mi grozi? Co najwyżej odsunięcie od dowodzenia.
Ciekaw jestem jak by wtedy wyglądał buńczuczny rechot 'towarzysza' broni.

Nijak. Jeśli gryzie Cie złość i nie umiesz sobie z tym poradzić i zachowałbyś się tak dziecinnie to ja wyżej dupy nie podskoczę, włosów rwać nie będę. Poprawiłbyś humory naszym kolegom od aliantów a zepsuł graczom niemieckim. I tyle. Opowiedziałem poważnie bo i Twoje zdanie brzmiało poważnie matchaus. Zrobisz jak uważasz.
ps.
Buńczuczny? - a co jest tu buńczucznego??? Nawiązanei do naszej gorącej dyskusji jest buńczucznym? No proszę Cię matchaus, wiem że jesteś cholerykiem, ale żeby popadać w taki depresyjny ton?

03.02.2009
10:04
smile
[192]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

Temat wyjaśniony. Matchaus - > Sorki ;)

03.02.2009
10:55
smile
[193]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Towarzyszu Lim, poddajecie w wątpliwość kult Jutrzenki wolności, Ojca wolnych narodów, niezłomnego Komunisty Towarzysza Stalina? Wszak większość miast, miasteczek i wsi jednak nazwy tego niezłomnego Wodza rewolucji nie posiadała.

03.02.2009
13:20
[194]

bkp_mik [ Pretorianin ]

Mat - Reply sent

03.02.2009
13:33
[195]

Marselus_Vega [ Legionista ]

Z miłą chęcią gdyby była taka możliwość dolączył bym się do was panowie tylko, że mam problem ze znalezieniem CC5 jedyne dwie wersje są na ebayu i to za bagatela 60 dolców każda... ehhh

03.02.2009
13:37
[196]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

Marselus_Vega ----> Aby się dołączyć do gry, o ile są braki kadrowe, można zajrzeć tutaj:

Na stronie forum można w odpowiednim topicu zgłosić problem, pewnie jakiś kolega podeśle Ci egzemplarz na własne potrzeby ;)

03.02.2009
13:51
[197]

Marselus_Vega [ Legionista ]

Specjalnie nie potrzebuję takowego egzemplarza, chodzi tylko o witaminkę bo straszliwa grypa bierze mojego CC5 w wersji 5.01

03.02.2009
14:15
[198]

Lim [ Legend ]

Matchaus ---> Może nie starczy? Może specjalnie/nie specjalnie poddam bitwę i puszczę Szadu np... na Caen?
Takie klasyczne 'podwinięcie nogi'.

Czasem klasyczne podwinięcie nogi powoduje zamieszanie, niekiedy ożywczą dyskusję ;)
W chwili obecnej to się jednak chyba nie zdarzy, wszak wokoło jest tak gwarnie i wesoło.

Wolf ---> masz talent, niewątpliwie – do żartów szczeególny ;)

Marselus_Vega ---> na tą ,,chorobę'' witaminka nie jest potrzebna, napisz tu jakie są objawy. Pomożemy wyzdrowieć.

Olivier ---> tyle czasu minęło od chwili w której …jakby na chwilę świat stracił dech, jakby przygasło słońce... – ale pamiętamy, bo jak tu zapomnieć?
Kartki i daty w kalendarzu zmieniają się częściej i szybciej niż sami ludzie ;)



I tym optymistycznym akcentem zamykamy wątek, zapraszając w nowe miejsce https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=8683567&N=1



© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.