GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Kominek :P

08.12.2008
20:09
[1]

Xarexon [ Konsul ]

Kominek :P

ładnie ziomek komentuje gry :P

FAR CRY 2


FALLOUT 3


CALL OF DUTY: WORLD AT WAR


DEAD SPACE


zobaczcie tez inne jego wytwory ;]

08.12.2008
20:25
[2]

Penis Jednorożca [ Pretorianin ]

No prosze, czyzby Kominkowi odwiedziny na blogu spadły, że chwyta się słabiutkiego i prostackiego (nawet jak na niego) audiocommentary?

Przykład prawilnego i nieprzedszkolnego komentarza dla porównania:




Tudzież

08.12.2008
20:28
[3]

Liczyrzepa [ Generaďż˝ ]

no niestety, kiedyś na blogu bywał śmieszny, ale to jest po prostu nudne...

08.12.2008
20:29
[4]

Shaybecki [ Shaybeck ]

taaa same Angry Video Game Nerdy ostatnio

koleś fajnie gada, szkoda, że niestety nie prawdziwie

odpalił gierkę na poziomie minimum i zarzuca jej że jest zbyt lekka

08.12.2008
21:28
smile
[5]

Pl@ski [ Rastaman ]

Ha ha! No przecież gość jest zajebisty, ma własny, unikalny styl, który bardzo mi się podoba... :)

08.12.2008
21:30
[6]

Rod1 [ Generaďż˝ ]

Plecie trochę 3 po 3, może czasem zdarzy mu się rzucić w miarę ciekawym tekstem ale tak poza tym to słabo mu to idzie. Wręcz nie chce się go słuchać gdyż najzwyczajniej przeszkadza to w oglądaniu.

08.12.2008
21:33
smile
[7]

kubicBSK [ Senator ]

a "takie se" bardziej podoba mi się Zeratulo:)

08.12.2008
21:37
[8]

Negidisz [ Junior ]

Wydaje mi się, że wcale nie chodzi w tych filmikach o ocenę gry, tylko o śmieszne komentarze i promocje samego siebie. A że niektóre żarty dosyć drętwe, to swoją drogą. :)

08.12.2008
21:40
smile
[9]

wacek666 [ 666 ]

jego blog szczegolnie poczatkowe notki byly bardzo fajne a to jest po prostu zalosne.

08.12.2008
21:44
smile
[10]

marcing805 [ Senator ]

a mi się podoba:)

08.12.2008
21:46
smile
[11]

Caine [ Książę Amberu ]

Nie gracze są adresatami tych kominkowych wideo. Bo to nie o to co mówi chodzi, ale o to JAK mówi. Jeszcze nie łapiecie? Przecież te babki co komentują jego wideo piszą jakby już im kolana zmiękły.

08.12.2008
21:53
[12]

boskijaro [ Nowoczesny Dekadent ]

Dzisiaj wlasnie kolega mi o tym kolesiu opowiadał, ta video recka Far Cry 2 mocarna :D Koleś komentuje całkiem trafnie

08.12.2008
21:57
[13]

Andruskill [ Konsul ]

Kurcze a jak zobaczyłem wątek pod tytułem kominek to myślałem że będzie o montowani takich realnych kominów czy coś w tym stylu.... zawiodłem się xD

08.12.2008
22:13
[14]

Kozi89 [ Legend ]

Muszę przyznać, że poprawiło mi humor:)

08.12.2008
22:32
smile
[15]

rogalinho [ God's Son ]

najlepszy jest koment do Far Cry 2

08.12.2008
22:33
smile
[16]

karolzzr [ Pyskaty Beszczel ]

Dobry jest ;)

08.12.2008
22:35
[17]

Juvenille [ Generaďż˝ ]

hehe xD gdyby takie recenzje byly nikt by nie kupowal tych gier xD ale nabardziej to mnie DEAD SPACE rozjebal jak bylo o tym ze nic w tej grze nie ma i tam serio takie pustkowie no gdyby ktos na 1 raz zobaczyl te gre to by sie ze smiechu zesrał co on robią xD

08.12.2008
22:52
[18]

Penis Jednorożca [ Pretorianin ]

Caine-> Wiemy, przecież imć Kominek to pierwszy Ruchatero Rzeczpospolitej. Ale czemu wybrał gry, słabiznę tekstową i target mocno młodzieżowy, zamiast swym wywołującym plamy na stringach panienek głosem komentować coś bardziej kobiecego? :)

08.12.2008
23:04
[19]

Vegetan [ Senator ]

"Spróbujemy go przejechać...nie dało się, są przezroczyści...i strzelają..."



Niezłe ma komentarze, a odczucia podobne do moich, gdy grałem w WaW. Stojąc metr od Japończyka nie widział mnie, biegał obok mnie, moi celność bliska zeru... A grałem na średnim poziomie trudności.



No i nie podoba mi się to, że ma negatywne podejście do konsol. Gracze to gracze, nie ma co się sprzeczać.

08.12.2008
23:09
[20]

garettt [ Konsul ]

teraz po prostu modne jest być Jeremy Clarksonem (legenda) czy innym Angry Video Nerdem, z złośliwymi uwagami i taką niewytłumaczalną agresją do czegoś (tu konsol). Tyle, że recenzje się ogląda głównie dla oceny samego przedmiotu, a nie głupich i nic nie znaczących "śmiesznych" tekstów.

08.12.2008
23:09
smile
[21]

Samzabijaka [ Kasztelan ]

To ten od samobójstw?

08.12.2008
23:13
[22]

Penis Jednorożca [ Pretorianin ]

Zabijaka- od tego, że gwałt to fajna rzecz i każda kobieta tak naprawdę tego chce. Powaga, tak wieki temu pisał

08.12.2008
23:16
[23]

Herman_ [ Shogun ]

Tak jak poprzednicy - na początku blog był całkiem, całkiem a teraz koleś się stoczył po prostu.

08.12.2008
23:17
[24]

Chudy The Barbarian [ Senator ]

Jakieś szity same w tym wątku podane zostały. Jak dla mnie nic stąd nie równa się AVGNowi.

08.12.2008
23:17
smile
[25]

Send1N/Light/ [ Konsul ]

AHAHAHAHHA dobry koles

08.12.2008
23:18
smile
[26]

mateuszek15 (2) [ Konsul ]

Spoko ziomek. Nareszcie coś, a nie jakaś nudna i bezemocjonalna ivona :/

08.12.2008
23:22
[27]

Penis Jednorożca [ Pretorianin ]

Chudy-> Przy czym AVGN zajmuje się (z grubsza), podobnie jak niepokonany Yahtzee, recenzowaniem, natomiast taki Spoony czy Armake, weterani jutuba, poza wyklinaniem wad skupiają się na komentarzu pod obraz (Final Fantasy 7 i 8 w wykonaniu rzeczonego Spoony'ego to absolut). Kominek próbuje tego samego, ale raz, ze nie sam chyba nie wie do końca po co, dwa, że robi to bez włożenia chocby minimum wysiłku, niby facet koło trzydziestki, a najlepszy dowcip na jaki go stać to "zbieranie pokemonów"

08.12.2008
23:49
smile
[28]

GROM Giwera [ One Shot ]

Debil szukający oglądalności, bo niestety na blogu się wypalił

08.12.2008
23:56
[29]

Lookash [ Senator ]

Zaczęło się bodajże od jego wideo z F3. Jako, że giereczki to chodliwy temat, więc zaczął pisać o tym cały gierkowy Internet. Wyczuła interes Cenega i postanowiła dawać mu do recenzowania gry, prawdopodobnie za pieniądze. Kominek będzie sobie robił jaja, cały Internet będzie chrząkał, jaki z niego lansiarz, a na konto wpłynie mu jeszcze za to kasa.

Kto nie czyta dłużej Kominka, nie skuma, z czego on się nabija, o czym pisze poważnie, po co pisze bloga i czy jest lansiarzem czy nie. Do tego trzeba wyższej formy inteligencji ;] Penisie, najlepsze jest to, że ludzie chcą słuchać o zbieraniu pokemonów. Te wideo recenzje to jest kolejna mini prowokacja, żerowanie na tym, co ludzi tak naprawdę bawi. On jest trochę w tym podobny do Wojewódzkiego, potrafi zrobić dobre show z niczego.

GROM -- Mówi to yntelygent, którego bawią inwektywy Sikorskiego.

09.12.2008
00:09
[30]

Scatterhead [ łapaj dzień ]

czy jest lansiarzem czy nie

pierwsze pare zdan, a szczegolnie jego ton jasno przyblizyly mi postac bywalca roznych lebdwazerowych spendow, czy to w sieci czy w realu. moim marzeniem to byc na kazdym rss'ie..

09.12.2008
00:11
[31]

Penis Jednorożca [ Pretorianin ]

Look-> Kominka pobieżnie czytywałem wieki temu z podrzucanych linków i oczywistą prowokację się czuje u niego z kilometra, bo od momentu zaistnienia pojęcia "mass media" wiadomo, że najłatwiejsze i najbardziej rentowne jest jechanie na kontrowersji i/lub (skreślić zaleznie od tego, czy chcemy dać wywiad do wysokich obcasów, czy liczyć odnośniki na forach internetowych) niskich instynktach. A chłopak od samego początku istnienia swego sieciowego alter ego kreował się na postać kontrowersyjną, przy czym w nieco mniej wyszukanej formie niż choćby wspomniany przez ciebie Wojewódzki.

Należy jednak zwrócić uwagę na jeden fakt- robi szoł, bez wątpienia. Ale nie pasuje doń przymiotnik "dobry". Facet umie się ustawić, a przy okazji, żywiąc się swą nieco przebrzmiałą już sławą (według zasady, ze w internetach wszystko starzeje się milion razy szybciej, jego pokazowa kontrowersyjność również) poleciał w modny teraz temat video pseudo-recenzji. A dzieciarnia znów ma radochę, bo teraz już nawet nie muszą się wysilać i męczyć oczu w poszukiwaniu tekstów o ruchaniu, wystarczy, ze wejdą na jutuba, a mości Kominek rzuci tego rodzaju tekściorem i oszczedzi im katuszy składania literek w słowa i zdania :)

09.12.2008
00:14
smile
[32]

Caine [ Książę Amberu ]

^^^ zabawne słowa jak na kogoś o takim nicku. pytałem Admina czy jest legalny - chyba jest.

09.12.2008
00:15
[33]

Lookash [ Senator ]

Apropo wielkiego Ynternetowego poruszenia a propo jego filmów:

Nie czytam JM i nie wiem czy ktoś ma tam jakiś interes we wrzucaniu moich "recenzji" gier, ale komentarze czytelników są boskie.

Mogę być najbardziej beznadziejnym kominkiem na świecie, ale jedno jest pewne - żaden palant nie przejdzie wobec mnie obojętnie i jeśli tylko ktoś da mu okazję, wykorzysta, by mnie opluć.
Jak wielkim trzeba być intelektualnym karłem by pałać niechęcią do jakiegoś wirtualnego blogera...?


To ostatnie zdanie do ciebie, GROMuś.

09.12.2008
00:18
[34]

reksio [ Q u e e r ]

Cieszcie się, że za te recenzje nie wziął się procesVII. Byłby dopiero sklep mięsny, a w każdym kolejnym wrzucanym video początek zajmowałyby inwektywy w stronę niepochlebnych jego myśli komentatorów.

09.12.2008
00:24
[35]

Megera_ [ Konsul ]

E, dopóki nie ujawni zdjęcia, jest daremny.

09.12.2008
00:24
[36]

Penis Jednorożca [ Pretorianin ]

Caine-> Słowo "penis" od czasu rewolucji seksualnej w latach 60 przestało budzić jakiekolwiek kontrowersje :)

Look-> Sam jestem orędownikiem dystansu do wszystkiego w worldwidewebie, w końcu podstawową i najchętniej wykorzystywaną cechą internetu jest możliwość nieskrępowanej wypowiedzi w formie dowolnej (z czego skrzętnie korzystają rożne kominki, penisy i stali bywalcy wątków politycznych na GOLu), przez co u każdego usera z wystarczająco długim stażem kształtuje się olewczy i nie-do-końca-powazny stosunek do jakiejkolwiek informacji zamieszczonej w sieci. Boli mnie jedynie pójście po najmniejszej linii oporu, po kim jak po kim, ale po Kominku (przynajmniej biorąc pod uwagę jego dawniejsze, prostackie, acz w owych czasach, jak na standardy polskiego internetu- dość oryginalne dokonania) spodziewałbym się czegoś mniej oklepanego niz filmidełka na jutubie, można byc chwytliwym bez uciekania się do oklepanych schematów :)


Martuś-> No co ty, nie pociekło ci na dźwięk jego głosu? :)

09.12.2008
00:34
[37]

Lilus [ Feline da Housecat ]

Ładnie zbiegło się z wątkiem o videorecenzjach.
Jak coś jest do wszystkiego, to jest do niczego, kominek niech już zajmie się tym swoim pisarzeniem i dziennikarzeniem, czasem wypoci coś świeżego i mającego sens, ale coraz trudniej zaskoczyć nawet polski internet czymś nowym. Jeśli to takie "patrzcie, też gram na spolszczeniu i umiem podłożyć dźwięk do gry", to do przebaczenia, ale nazywanie tych wycinków "videorecenzją" to srogie nadużycie.
Na kolejny minus, ale dobrze wiedzieć, jak toczą się losy, co tu nie ukrywać, rozpoznawanego internauty.

Dobra, jedno mu przyznam - fajny ma głos :)

09.12.2008
00:53
[38]

N2 [ negroz ]

Pamiętam jego blog, świetnie mi się czytało.
Gość jest IMHO rewelacyjny, a raczej jego teksty.

09.12.2008
00:56
[39]

Lookash [ Senator ]

Lilus -- Po pierwsze, jego filmy są tylko barwnymi komentarzami do bardziej się kupy trzymających "recenzyjek" na blogu. Po drugie, gdyby przyszła do mnie Cenega i dała pieniążki za pisanie pierdół o swoich grach, licząc jedynie na popularność, na którą sam sobie zresztą zapracował, to też bym brał i pierdoły pisał.

Pisywał on już o tym, że do tej pory w Polsce nie dostrzega się potencjału, jaki tkwi w popularnych blogach. I tutaj brawo dla Cenegi, ich gry reklamuje teraz nawet Joe Monster.

09.12.2008
00:59
[40]

Penis Jednorożca [ Pretorianin ]

Entu-> O tak, szczególnie ten
Przed przestępcami trudno się obronić, nigdy nie wiadomo kiedy można stać się ofiarą gwałtu, więc może zamiast prewencyjnie nie wychodzić z domu, zmienić swoje podejście do tego czynu? Zamiast zjebać sobie życie paranoicznym strachem przed pierwszym (bądź kolejnym) gwałtem, lepiej przestawić się na nieco bardziej oświecone myślenie i uznać gwałt jako kolejny seks z nieznajomym, tyle że cholernie nieudany seks. I zmniejszyć kary dla gwałcicieli, więzienia nie powinny być hotelami tylko miejsca resocjalizującymi, a cwierć wieku za kratkami to za długo.

Drogie kobiety, nie bądźcie idiotkami i nie myślcie tak bardzo źle o gwałcie. Wszyscy lubimy ostry seks, często na naszej drodze spotykamy łóżkowych nieudaniczków, którzy zostawiają w nas jakieś traumatyczne wspomnienia. I tak jak potraficie normalnie funkcjonować z tymi wspomnieniami i najczęściej nie przeszkadzają wam w pożyciu z kolejnym partnerem, tak mogłybyście wyzbyć się strachu przed traumą po gwałcie. Bagatelizujcie ją, a gdy na waszej drodze stanie gwałciciel, uśmiechnijcie się do niego serdecznie. W przyjaznej atmosferze szybciej minie wam czas, a im może na taksówkę dostaniecie parę groszy.


Wiem, ze nie powinno mnie to ruszać, bo po raz kolejny chodzi tu o tani rozgłos w internecie, ale w tym wypadku darowałbym sobie określenie "rewelacyjny" :)

09.12.2008
00:59
[41]

Megera_ [ Konsul ]

Yoghuś, słyszałam bardziej namiętne. ;)

09.12.2008
01:21
smile
[42]

N2 [ negroz ]

Joghurt ->
Apropos Ciebie.
Wcale się nie dziwię, że tu zajrzałeś i żwawo komentujesz :)
Jakby nie patrzeć, na forum swojego czasu byłeś jedną z kilku postaci bardzo barwną i wyróżniajacą się na tle szarej społeczności gol'owej. Miałeś oryginalne teksty, Twoje posty fajnie się czytało, i nie raz wymalowałeś mi uśmiech na ustach.
Dziś nie wiem co się stało czy zwapniałeś, czy też znudziło Ci się bycie tym kim byłeś (użyłbym ala'kominek, ale chyba bym Cię obraził), ale jedno jest pewne nie byłeś sobą, grałeś, albo teraz grasz. Szkoda tylko że w takim stylu skończyłeś. Nie raz jeszcze będzie brakować mi postów Yoghurta, nie penisa jednorożca, nie jogurta truskawkowego, nie NINJI, a starego, dobrego Yoghurta.

A teraz jesteś cipka, jesteś miły dla wszystkich, i straszny z Ciebie zazdrośnik. Kominek jest rewelacyjny!

09.12.2008
01:25
[43]

Pshemeck [ Dum Spiro Spero ]

Glos do radia albo do dubbingu tajwanskich pornosow. Tresc juz nie ta...jakby na sile i bez pomyslu. Ludzie sie wypalaja...chociaz kiedys to tez nie bylo nic wielkiego.

PS: Moj swiat sie wlasnie zawalil gdyz dowiedzialem sie od N2 iz Yog jest cipka... Ide pociac sie szarym mydlem.

09.12.2008
01:28
smile
[44]

Scatterhead [ łapaj dzień ]

Kominek jest rewelacyjny!


ty wycinki czegos, co nawet nie mozna nazwac recenzja nazywasz czyms rewelacyjnym?

09.12.2008
01:36
[45]

Penis Jednorożca [ Pretorianin ]

Entu-> O cholera, skończyłem się jak Kominek.

Czas użyć jakiegoś Video na jutubie niczym respiratora. Gdzie ja tę kamerę posiałem?

BTW- jogurtem truskawkowym nigdy nie byłem, mam aktualnie 8 ksyw w zanadrzu, ale takiej mało błyskotliwej bym nigdy nie użył :)

09.12.2008
01:37
[46]

N2 [ negroz ]

[44]
nie miałem na myśli filmów :)

[43]
weź poprawkę na wiatr ;)

[45]
więc się palnąłem z truskawkowym :)
ale był Jogurt :)
btw
znalazłeś kamerę? ;)

09.12.2008
01:45
[47]

Penis Jednorożca [ Pretorianin ]

Jogurt to też nie ja byłem, przykro mi :)


Widzisz, gdybyś chociaż wiedział synuś, pod jakimi ksywami piszę i kto jest kto na forum, to byś mi teraz nie marudził o smutnym końcu. Tak jak ja nie psiocze, że Ridż porzucił Bruk dla Tejlor, bo skład obsady i wątek w Modzie na Sukces zgubiłem jakieś trzy lata temu :)


A kamery szukam nadal, jak znajdę, zabiorę się za recenzowanie gier na NESa i popijanie browara przed obiektywem.

09.12.2008
01:58
smile
[48]

N2 [ negroz ]

[47]
widzisz, tyle było tych ksywek, że już rachubę straciłem:)
btw
widzę, że i nawet humor straciłeś...

09.12.2008
02:03
[49]

Penis Jednorożca [ Pretorianin ]


widzę, że i nawet humor straciłeś...


Odezwij się do GraveDiggera, na pewno się dogadacie i będziecie się mogli razem po pleckach klepać, mówiąc mi to w każdym wątku :)

09.12.2008
02:12
smile
[50]

na zaś [ Konsul ]

ale pseudorymowanka w sygnaturce Ci sie udala;)

tylko po analizie doglebnej to nie wiem czy sie tym chwalisz ze 'tym' jestes czy sie obrazasz...

09.12.2008
02:22
[51]

Penis Jednorożca [ Pretorianin ]

Rymowanka nie jest moja, mój przystojny, młody i dorodny seksualny partner ją układał, chyba nie podejrzewasz mnie o taki zapas własnej inwencji?

Poza tym to ciekawe, niby temat o kominku, a rozmawiamy o mnie, jakimś anonimowym zbiorku cyferek z sieci, "wobec którego nie można przejść obojętnie". Krocze me samo tężeje i napina się niczym lekko nieświeże zwłoki w prosektorium, a ręka sama sięga do suwaka w spodniach. Tylko tak dalej, jak każdy internetowy pozer i lanser (który się kończy, nie zapominajmy) znów mogę doznać spełnienia dzięki zwracaniu na siebie uwagi.

09.12.2008
02:28
[52]

na zaś [ Konsul ]

w calym wym wywodzie o wzwodzie chyba wychodzi na to, ze sam sobie piszesz, sam siebie czytasz, sam sobie dogadzasz...cos tu chbya jest nie tak, lanserze..poza tym nikt szalenczo i/lub (jak sam mowisz, nieptrzebne skreslic) niewolniczo nie broni Twej pozerskiej osoby, obojetne w ktorej wersji wirtualnego ego.

09.12.2008
02:35
[53]

Penis Jednorożca [ Pretorianin ]

w calym wym wywodzie o wzwodzie chyba wychodzi na to, ze sam sobie piszesz, sam siebie czytasz, sam sobie dogadzasz...cos tu chbya jest nie tak, lanserze.

Ależ wszystko jest w najlepszym porządku, dogadzanie samemu sobie jest jak najbardziej naturalnym odruchem każdego chłopca w okresie dojrzewania.


nikt szalenczo i/lub (jak sam mowisz, nieptrzebne skreslic) niewolniczo nie broni Twej pozerskiej osoby, obojetne w ktorej wersji wirtualnego ego.

Już radzieccy inżynierowie powiadali, że nie liczba wyznawców, a przeciwników w internecie wyznacza długość penisa.

Nie dasz mi w świętym spokoju porpacować, co? :)

09.12.2008
02:43
[54]

na zaś [ Konsul ]

prawda jednak jest tez to, ze aby miec wrogow trzeba sobie na to pracowac:) w tej chwili nawet wrogow nie ma sie za darmo. czyzbys wpasowywal sie w ten najgorszy trend 'niewazne co, byle gadali'? a moze zaczynasz celowac w (nie)slawe niejakiego wlodzixa? czy bylbys dumny mając tylu wrogow jak on? hm. i raczej nikt mu (w mysl Twojej tezy) e-penisa (nawet jednoroznca)przez to nie zazdrosci..

09.12.2008
02:48
[55]

kaies [ Ignacjusz ]

na zaś - penis jak wlodzix? to żeś przywalił...:)
żeby nie było offtopu - tylko gadka z F3 spowodowała lekki uśmiech na mej twarzy.

09.12.2008
02:52
[56]

na zaś [ Konsul ]

odnioslem sie do tegoż zdania:
Już radzieccy inżynierowie powiadali, że nie liczba wyznawców, a przeciwników w internecie wyznacza długość penisa.

jesli sie nie myle, to chyba wlodzix ma w tej chwili patent na nienawidziość u userow tego forum i co jeden watek pseudoprowokacyjny ze 4 osoby pisza "wlodzix skoncz"

czyli ma duza liczbe przeciwnikow ale czy tę "slawe" porownasz do "slawy" penisa? ano widzisz, czyli teoria jednak kuleje a i o to mi sie rozchodzilo;)

09.12.2008
03:03
[57]

Penis Jednorożca [ Pretorianin ]

Zaś [54] -> Czyżbyś jeszcze nie zauważył, że każdemu szanującemu się internetowemu napinaczowi każdy post dotyczący jego osoby, nieważne jaki, sprawia niewymowną przyjemność cielesną i mentalną, a każde zdanie choćby odrobinę ocierające się o kwestię jego reputacji i działalności w danym community powoduje niekontrolowane skurcze prostaty?

Zapewne wiąże się to z tym, że takowe persony, według obiegowej opinii reszty sieciowej społeczności, w swoim życiu zaznały miłości tylko jednej kobiety- własnej matki (a i to nie zawsze), siedzą w piwnicy tudzież na poddaszu i udowadniają innym, a przede wszystkim samym sobie, własną fajność, przelewając z klawiatury na ekran myśli, skopiowane z zazdrości od innych, rewelacyjnych userów netu i posiłkując się wikipedią oraz słownikiem sentencji łacińskich podczas tworzenia swych rzekomo wielce oświeconych opinii.

Niestety potem się kończą, bo przez lata działalności zdołali wykorzystać już wszystkie śmieszne teksty, jakie skopiowali do notatnika, więc muszą się uciekać do naprędce skonstruowanych pseudo-zabawnych ksywek, podpisików oraz bronić własnego internetowego jestestwa o 3 w nocy, bo są smutnymi, bardzo smutnymi ludźmi bez znajomych i własnych zainteresowań.

Idę teraz cichutko pochlipać w kącie, ale tak, żeby nikt nie widział, w końcu na forum jestem fajny, zabawny, elokwentny i w ogóle. Prawda? Prawda? <psie oczka>




BTW- Kaies-> Pamiętasz, jak gadaliśmy w Lolku o fotkach z twoich sesji? Przydałoby mi się kilka, chyba ci nawet mówiłem, do czego :)

09.12.2008
03:22
smile
[58]

na zaś [ Konsul ]

jest kilka drog rozumienia tego co nastepuje:
a) jest juz pozno i nie moge zrozumiec Twojego skomplikowaneog toku myslenia
b) pojmujemy popularnosc i fajnosc w zupelnei rozne sposoby
c) uwazasz, ze kazdy post, obojetnie czy pozytywny czy negatywny, moze pozytywnie wplywac na samopoczucie osoby obgadywanej. posluze sie po raz kolejny ustrzelonym wczesniej poszukiwaczem ufo. czy sadzisz wiec, ze ciesza go wszystkie posty ktore w tej chwili sie pojawiaja? ja niestety nie bylbym zadowolony z takiego stanu rzeczy (abstrahujac od faktu, ze nie wmanipulowalbym sam siebie w takie bagno a jesli nawet, to przez dlugi czas na kolejnym koncie nie przyznawalbym sie ze ja to ja) tak wiec nie mozesz zakladac ze kazda popularnosc jest dla kazdego dobra, bo nawet jesli ja jeden tak uwazam, to jestem tym cholernym rodzynkiem.
d) jesli natomaist myslisz o pokroju takich osob jak np. gruby/chudy/informatyk to oczywiscie sie z Toba zgadzam, jemu nic nie robi roznicy
e) jednak Ty swiadomie lub nie, probujesz byc fajny na innej przestrzeni niz wymienione powyzej dwa przyklady, choc teraz (nie wiem po co) probujesz sie do nich porownac. ten punkt moze wynikac z punktu a) i f)
f) czytam Twoja ostatnia wypowiedz i ni cholery nie jestem pewien, czy w taki sposob uogolniajac wpisujesz rowniez siebie w to napinactwo. wydawalo mi sie caly czas ze NIE, ale cos mi nie daje spokoju.
g) muszą się uciekać do naprędce skonstruowanych pseudo-zabawnych ksywek, podpisików oraz broniąc własnego internetowego jestestwa o 3 w nocy, bo są smutnymi, smutnymi ludźmi bez znajomych i własnych zainteresowań. chcialbys aby bylo 1:0 dla Ciebie i prawie jest, aczkowliek jest tu masa czynnikow zewnetrznych ktore mnie w tym porownaniu nie dotycza. zreszta Ciebie dotyczy to dokladnie tak samo;) i tu znowu oczko dla punktu f)
h) Idę teraz cichutko pochlipać w kącie, ale tak, żeby nikt nie widział, w końcu na forum jestem fajny i w ogóle.
najbardziej poserskie zdanie w calym poscie. obaj wiemy, ze nie pochlipiesz w kacie a przeciez wszyscy (a nie nikt) to przeczytaja. a czy jestes na forum fajny, coz. znowu oczko dla punktu f)
czy sie zaczynasz rozczulac nad soba? czy jednak caly czas piles w duzej mierze do siebie? hm. zagadkowe imc zagadnienie. swiadomosc tracenia kieratu w byciu oryginalnym jest be. ale ja w tym widze pewnego rodzaju swiadoma decyzje a nie 'przypadek'. tylko w tym watku mowisz o tym zupelnie inaczej niz jest albo patrz pkt a)

byc moze tym postem sam probuje byc fajny, z tym, ze pisze to z konta ktore jest na zaś. a wiec całe e-penisostwo w powietrze

09.12.2008
03:37
[59]

Penis Jednorożca [ Pretorianin ]

Zaś-> jako, że idę spać (już sam ten fakt muszę sobie odnotować w kalendarzu), a jestem cipka i miły dla wszystkich, to podpowiem: przeczytaj raz jeszcze cały wątek i wynotuj powtarzające się w dyspucie teorie oraz słowa z poszczególnych postów. Żeś się zapędził w analizach, a rozwiązanie jest o wiele prostsze. Nadmiar myślenia szkodzi :)

09.12.2008
09:16
[60]

Lilus [ Feline da Housecat ]

Lookash - aha, to pardon. Zajrzałam na blog Kominka, rzadko go czytam (ale jak już, to hurtowo), więc chyba nie wiem, jak się tam poruszać, będę wdzięczna za link. A na marginesie uważam, że płacenie nie zwalnia od zrobienia czegoś porządniej niż można. Poza tym tu włącza się subiektywizm i fakt, że widziało się lepsze rzeczy, a kominek cieszy się wzięciem w polsce, bo po polsku i na tle wypada ponadprzeciętnie, dziwnym nie jest. I dobrze na tym wychodzi, ok.

Mi się z kolei rzuciła w oczy ewolucja nicków z nutką autodegradacji - od "Mastaha" do "Penisa" ;-)

09.12.2008
19:03
smile
[61]

Caine [ Książę Amberu ]

Yoghurt to .... !!!!! mój świat się nie zawalił, ale przez moment słychać było odgłos spadającej skały.

10.12.2008
01:21
[62]

na zaś [ Konsul ]

Mi się z kolei rzuciła w oczy ewolucja nicków z nutką autodegradacji - od "Mastaha" do "Penisa" ;-)

az strach sie bac jaki bedzie nastepny...

10.12.2008
02:10
[63]

Penis Jednorożca [ Pretorianin ]

Zaś-> Pozostałe, wyłączając pewną czekoladę, są bez seksualnych podtekstów. Doszedłeś już do tego, o co się rozchodzi? :)


Lyl-> To nie degradacja, wszyscy lubią penisy (wyłączając lesbijki)



Caine-> A był przy okazji rozbłysk i grzmot w tle?



10.12.2008
02:11
[64]

na zaś [ Konsul ]

jakby to powiedziec, no nie do konca

10.12.2008
02:14
[65]

Penis Jednorożca [ Pretorianin ]

Zatem kombinuj dalej, ja mam czas ;)

10.12.2008
02:18
[66]

fresherty [ Jimi Hendrix Rules! ]

Zaskakująco - gość mimo dość prostackiego komentarza jeśli o ogół chodzi, w sposób bardzo trafny wskazuje wady gier, których nie chcą zauważyć 'dorośli' recenzenci.

10.12.2008
02:20
[67]

na zaś [ Konsul ]

nie znam dokladnie postaci kominka poza tymi filmikami, ktore zaprezentowane w taki sposob w zasadzie sa ok, jesli wziac pod uwage wytykane abstraktyjne niemal wady tychze gierek. jakie by komentarze nie byly to wady tak czy inaczej są.

a poniewaz ciagle tlumaczysz mi, ze na Twoja wypowiedz powinienem patrzyc przez kontekst calego watku (a wiec i czesciowo przez postac kominka) sprawa nie jest juz taka jednoznaczna.

10.12.2008
02:27
[68]

Penis Jednorożca [ Pretorianin ]

hint hint wink wink- Wypowiedź, którą starasz się zanalizować, powinna być bardziej rozpatrywana w kontekście "O mnie" niz o samym kominku, choć tematycznie (w kilku postach) doń pasuje. Naprawdę nie kaz mi wykładać kawy na ławę i walić łopatologią :)

10.12.2008
02:31
smile
[69]

na zaś [ Konsul ]

alez ja Ci nic nie kaze:P ja swoje wiem, prawdopodobnie i tak nie dam wiary w to co napiszesz.

10.12.2008
02:32
[70]

Penis Jednorożca [ Pretorianin ]

prawdopodobnie i tak nie dam wiary w to co napiszesz.


Wreszcie pojąłeś misiu podstawową zasadę globalnej komunikacji internetowej. Jestem z ciebie dumny :)

10.12.2008
02:34
[71]

na zaś [ Konsul ]

gdyby nie to, ze taka moja postawa od zawsze, a nie od ostatniego posta;)

10.12.2008
02:36
[72]

Penis Jednorożca [ Pretorianin ]

Pozwól więc, że otrę łzę wzruszenia, bo oto znalazł się ktoś z odpowiednim i jedynym słusznym podejściem

10.12.2008
02:46
[73]

na zaś [ Konsul ]

Wszystko co uda mi sie wbic na tej klawiaturze jest pewną dozą tego co mysle o czyms/kims, ale nie jestem na tyle glupi, zeby to wprost pisac. jak rowniez nigdy nie traktuje kazdej wypowiedzi na 100%. zawsze nalezy zostawic sobie stopien prawdopodobienstwa. naiwny tylko ten, ktory w wypowiedzach nie wyczuwa swoistej gry każdego z userów. na ile jest to prawda na ile gra zalezy oczywiscie od danego uzytkownika, jednak ZAWSZE zakładam, ze to co mowi jest przeliczone przez przyjeta poze. dokladnie tak samo jest z Tobą, drogi i zacny Penisie (a fu, to brzmi ooobrzydliwie, zes se ksywke wybral;). niby o czyms piszesz, do czegos dazysz, ale ja wiem ze grasz sobie z "nami" (czytaj w domysle kazdym kto to przeczyta). moze nie zawsze (bo od tego mozna zwariowac) ale nie wmowisz mi, ze piszesz bez zastanowienia. jak rowniez nie wmawiaj mi tego, ze inwigiluje wszystkich rozpoznawalnych userow, bo generalnie lataja mi oni. gdybymmial z lapanki wymienic charakterystyki to ze 3 bym powiedzial. ale jakos tak samoistnie zapamietuje co zacniejsze wypowiedzi i w glowce tworza sie "refleksje".
z Twoich wypowiedzi zawsze bije masa ironii i tych innych rzeczy. dlatego troche dziwią ostatnie wypowiedzi i 'postepowanie'. Może po prostu znudzilo Ci sie byc idolem młodzieży, ktorej na tym forum niestety zaimponowac jest stosunkowo latwo (nie znacyz to, ze zaimponujesz im w pozytywnym znaczeniu). czasem chcialoby sie pogadac norlanie, ale sie kurna nie da, bo jest sie tym fajnym masta. zagrywki ze zmiana nicka nie do konca pojmuje, ale zalozmy ze jest Ci to do czegos potrzebne (bo bana tos chyba nie dostal)

wybacz brak formatowania tekstu.

10.12.2008
03:24
[74]

Penis Jednorożca [ Pretorianin ]

Pierwsza część- close, druga- not so close, ale za samą chęć i poświęcenie swego czasu na mą osobę (od czego, przypominam, mam erekcję) należy się ciasteczko.

10.12.2008
03:37
[75]

Sir klesk [ ...ślady jak sanek płoza ]

Idzcie juz obaj spac. :P

10.12.2008
03:44
[76]

Penis Jednorożca [ Pretorianin ]

Kleks-> Mizianie się po kablach telefonicznych z innymi userami jest doskonałą wymówką w przypadku ludzi pracy :)

10.12.2008
11:06
[77]

Lilus [ Feline da Housecat ]

(Nie)parzystoko(ko)pytny:
Lyl-> To nie degradacja, wszyscy lubią penisy (wyłączając lesbijki)
Czyli mogę ci mówić w skrócie per "ch.ju"? Jeśli odbierzesz to jako objaw lubienia, to nie ma sprawy ;)

na zaś, jakoś nie przypominam sobie, żeby Yoghurt kiedykolwiek zaprzeczył gigantycznym rozmiarom swojego ego. A po banie "jaskrawość" jednego usera rozmyła się na parę innych nicków, poza tym najwyraźniej poświęcił czas na bardziej intratne zajęcia od "budowania reputacji w internecie", ku smutkowi lub radości użytkowników. Tak, obecna różowa prezencja jest buracka, ale penis z tym, to tylko internet :) Fakt, pewną dozę dystansu trzeba mieć, nie ma też co traktować przesadnie "nie na serio", bo wtedy aż szkoda czasu, a obraz człowieka, który nie jest anonimowy, zawsze się jakiś klaruje. Owszem, drażni mnie ignorowanie każdej dłuższej i poważniejszej wypowiedzi pod pretekstem "it's teh internet, who cares". Tu na zasiu, rozważasz publicznie kwestię popularności internetowych personów, napisałeś i lżej ci, co? To dobrze :)

10.12.2008
11:23
[78]

na zaś [ Konsul ]

moze jeszcze na koniec napiszę słow kilka: otoz ninja nigdy nie byl i nie będze moim 'idolem' czy cos takiego ani tez ja nie jestem/bede jego wielkim zagorzalym fanem, ani antyfanem ktorego jedynym celem bedzie zniszczyc jego wspaniala reputacje. ot, taka dygresja wyszla i tyle.
i lzej mi generalnie nie jest, ale lubie sobie czasem popisac;)

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.