--> Archiwum Forum
Bucha [ Hashish Air Kahn ]
GRY książkowe???
Czy gral ktos z was w gry ksiazkowe? Z tego co pamietam powstal kiedys cykl gier, ktorych bohater przenosil sie w czasie po roznych epokach(Wehikul czasu- taki jest chyba tytul cyklu). Powstala rowniez kiedys gra Wojownik autostrady albo cos podobnego. Jesli ktos gral lub gra w gry ksiazkowe to dobrze trafil:))) Moze znacie inne gry warte do "poczytania"??
Kanon [ Mag Dyżurny ]
Oj pamietam i to bardzo dobrze :o) Zwlaszcza kiepskiej jakosci wydania hehehe , kupilem egzemplarz chyba nawet dwoch wydan , cos o Inkach i jakas dziejaca sie w kosmosie , szczegolna atrakcja bylo ze w polowie ksiazki byla ona drukowana raz jeszcze od poczatku hehehe, nie bylo wyjscia wpadalo sie w petle . Nigdy nie odnalazlem drugiej polowy bo po prostu przestalem je kupowac .
gofer [ ]
Bucha - > grałem w/czytałem 3 takie gry/książki ... nie były to powieści najwyższych lotów, liczyła się bardziej zabawa w przejście tego...niestety, teraz to umarło bo nikomu się chyba nie chce bulić za książkę skoro można w coś takiego po prostu zagrać na kompie... aha, te książki które czytałem dotyczyły Rewolucji Francuskiej i jakiegoś naszyjnika, Króla Artura i jego miecza i jakiegoś zabójstwa w Egipcie...
Bucha [ Hashish Air Kahn ]
gofer-----> dobrze gadasz dokladnie tak z rewolucja i z naszyjnikiem itd. ale wiem ze byl jeszcze niejaki Wojownik autostrady moze to znacie???
YogiYogi [ Pretorianin ]
Heheh a pamietacie slynna jak na owe czasu gre "Dreszcz" ? ;) Spedzilem przy niej sporo czasu (jak i przy innych grach niegdysiejszej firmy Encore). Co prawda miala ten blad ze za kolejnym razem wiadomo bylo co robic ale byla nieporownywalnie lepsza niz wspomniany Wehikul Czasu. W dodatku byl dosc duzy wspolczynnik losowosci ;) No i miala dosc znany blad - kiedy rysowalo sie mape do wedrowki - to mapa zapetlala sie w pewnym punkcie :( Ale skonczyc sie dalo , byla nawet karta postaci ;)
gofer [ ]
Bucha - > nie, ja czytałem tylko te trzy co wymieniłem...pamiętam jaki byłem zafascynowany tymi książkami, miałem może 10 lat i zero pojęcia o komputerze, wtedy pół dnia spędzałem w bibliotece szukając czegoś ciekawego...kiedyś po przeczytaniu tych trzech książek chyba całą sobotę szukałem czegoś podobnego w całym mieście...buuu...teraz jak mam ochotę na coś w tym stylu to odpalam BG...książki upadają...chlip...