DjShrek [ Legionista ]
Co myślicie o Świadkach Jehowy??? (Część II)
Troche dugo zwlekałem z założeniem drugiej części ale jest!!!
DjShrek [ Legionista ]
M@recki--->Moim zdaniem oni nie są żadną sektą!!!
trustno1 [ Born Again ]
akwizytorzy wiary i to nie byl komplement p
M@recki [ Pretorianin ]
DjShrek ---> oni są nawiedzeni od 200 lat (mniej wiecej tyle co wojna w Czeczeni)
BIGos [ bigos?! ale głupie ]
czytnijcie FAQ większość z was już je złamała.
M@recki [ Pretorianin ]
DjShrek -----> są trzy prawdy jak mówią górale "Tyż prawda, święta prawda i gówno prawda" to tak jak jechowi
H3ZEKI4H [ Homo Homini Lupus ]
rany naprawdę wam przeszkadzają? Ciekawe ilu z tych co złożeczy faktycznie zastało u swoich drzwi ŚJ. Mnie oni nieprzeszkadzają ,raz przyszli i poszli sobie bo powiedzziałem że niejestem zaiteresowany. Nieprzesadzacie. ( nie jestem Jechowy)
M@recki [ Pretorianin ]
H3ZEKI4H ---> a czemu ty sie tłumaczysz ze nie jesteś jechowy ??
themon [ Pretorianin ]
to mniej więcej o nich myślę. wręcz nie mam czasu myśleć o czymkolwiek innym.
M@recki [ Pretorianin ]
H3ZEKI4H -----> do Ciebie przyszli raz a do mnie przychodzą średnio raz na 2 tygodnie, chyba wywiesz tabliczkę wstęp wzbronony
DjShrek [ Legionista ]
themon----> Ciekawa odpowieć... Naprawde interesuące!!! :))))))
DjShrek [ Legionista ]
Ja jestem Świadkiem Jechowy!!!!!!
rg [ Zbok Leśny ]
Ale Wy k... macie problemy... Ludzie jak ludzie... Szkoda tylko, ze czasem nachodza innych. Tyle. Ja do nich nic nie mam.
Soulcatcher [ Prefekt ]
M@recki i BIGos --> radzę się opanować BIGos --> myślę że jesteś już na tyle długo na forum że wiesz iż cierpię na manię prześladowczą, radzę ci nie komentowac tego co piszę.
M@recki [ Pretorianin ]
Soulcatcher ---> ja juz bede spokojny :)
Power [ Konsul ]
M@recki - skoro jehowi są u ciebie tak często to znaczy ze w ich mniemaniu jesteś podatny na "nawrócenie" ;))
M@recki [ Pretorianin ]
Power --> ja nie jestem podatny bo u nas mieszka kilka rodzin i szukaj naiwnych, ale to moze prywatne zdanie
AK [ Senator ]
Marecki - jak masz z nimi problemy, weź ich na poważną rozmowę na temat wiary. Kiedy ja tak zrobiłem, przestali przychodzić :) Może to i wyszkoleni "akwizytorzy", ale w rzeczowej dyskusji na argumenty nie mają szansy obronić swoich racji. Przynajmniej tacy byli ci, którzy się odważyli ze mną próbować...
ELWIS14 [ Konsul ]
w mojej kamienicy mieszkają i musze powiedzieć że to są najlepsi sąsiedzi jakich miałem poprzednio gościu co rumuna przypominał to był koszmar stawiał bryke (20tetnia audi z 7m miało ) poziomo do wejścia kamienicy tak że nikt nie mógł zaparkować.
slavo_cc [ Konsul ]
Chciłem tylko przypomnieć o FAQ uważam osobiście ,że tego typu dyskusje nie powinny mieć miejsca ,mnie akurat Jechowi szczególnie nie molestują ale apeluje do was o tolerancję niech każdy wierzy na swój sposób.
Aen [ MatiZ ]
Nie przepadam...znam dwóch i są agresywni, a ich poglądy zwalają z nóg...
Hebron [ _)V(_CaRboN ]
co mam do jechowych ? nic...a co mam miec ? ja nawet zadnego nie znam...heh..
darkomen2 [ Konsul ]
Pare lat temu zepsul mi sie w trasie samochod. Jakis starszy gosciu kazal nam go zapchac na swoje podworko, po chwili wyszedl mlody gosc w garniturze, mial gdzies wychodzic. Jak zobaczyl ze mamy problem, przebral sie i naprawil auto, poszlo sprzeglo. Nie wzial ani grosza, byl jak sie okazalo jehowym. Od tej pory zmienilem o nich zdanie bo zadalem sobie pytanie ilu katolikow by tak postapilo. Porozmawiajcie kiedys z nimi, maja zabawne poglady na niektore kwestie wiary, znaja pismo swiete, potrafia wygrzebac fragmenty na poparcie swoich tez, ktore ludziom slabej wiary moga zabic cwieka. Ludzie w Polsce sa do nich uprzedzeni choc ich nie znaja, czy to nie zabawne, tyle sie krzyczy o pluralizmie, demokracji a wcielanie tych zasad w zycie idzie opornie.
Bri [ Konsul ]
Troszkę mnie śmieszycie moi drodzy. Nikt o niczym nie wie nic, a krytykuje ile wlezie. Poszukajcie u źródła po prostu, a dowiecie się. Ignoranci ---> darkomen bardzo słuszna uwaga ---> Aen masz pecha co do tych dwóch :) to tylko ludzie ---> AK trafiłeś zapewne na "świeżo upieczonych" głosicieli, zbyt ambitnych w porównaniu z opanowaną wiedzą --->Marecki szukają naiwnych? co za naiwność: chcieć żyć wiecznie!, patrz pierwsze zdanie mego postu ---> Rg o to właśnie chodzi. Nachodzenie zbyt mocno powiedziane ---> trustno1 "akwizytorzy wiary" - patrz info do mareckiego ---> Djshrek racja świadkowie nie są sektą, to zarejestrowane wyznanie, organizacja o mnie. Można powiedzieć że jestem ex-świadkiem. to ex to wynik słomianego zapału, mniej więcej wyglądało to tak jak ci co rozmawiali z AK (patrz wyżej). Musicie wiedzieć, że organizacja świadków jehowy (przez samo 'h') jako całość jest jak diament - jest doskonałością jednak składają się na nią zwykli pracujący ludzie o różnym pochodzeniu i mentalności, stanowią oni rysy na diamencie które widać dopiero pod lupą. To prawda, że niektórzy z nich są "odmienni" chodzi mi o to, że niektórzy żle rozumieją tą ideę (jak wy) i dlatego co roku jest około stu tysięcy wykluczeń ze zborów. pozdrawiam wszystkich
mr_brain [ Pretorianin ]
Ja im zazdroszcze tego jak wiezą:)
Komputeroholik [ Legionista ]
Macie problemy niejestem światkiem ale każdy człowiek ma prawo być wiary którą chce!!!! Wiecie wogule od czego jest nazwa "jechowa"?? Bo światkowie Jechowy uważają że Bóg mana imie Jecho!!!!!!
Mariooshus [ Pretorianin ]
Komputeroholik --------> Muszę sprostować... Izraelici w swoim alfabecie używali tylko samogłosek. Osoby spisujące Stary Testament, imię Boga, o którym czytamy w Biblii zapisywali czterema literami: JHWH. Wymawiane to imię było inaczej, gdyż między tymi samogłoskami wypowiadano jeszcze spółgłoski... Dziś uważa się, że to prawdopodobnie było JaHWeH, lub JeHoWaH. Żydzi od tysięcy lat uważają imię Boga za tak święte, iż nie wypowiadają go, a w przepisywanych kopiach zaczęli z biegiem czasu zamieniać je na słowo Adonai (Pan). Tak więc dziś nie jest pewne, jak to imię wypowiadało się w oryginale, gdyż z biegiem wieków to zapomniano... Dziś Świadkowie Jehowy, jako że imię Boże bardziej popularne jest w wersji Jehowa, używają właśnie tej formy imienia Boga.
AK [ Senator ]
Bri - Wiesz, zwykle to właśnie ci "świeżo upieczeni" mają najwięcej zapału aby głosić swoje idee. Zapewne z "profesjonalistą" nie poszłoby mi tak łatwo. Nie wiem jak inni zapatrują się na Świadkó Jehowy, ale nie mam do nich negatywnego stosunku. W rzeczy samej, wiele w ich społeczności jest na lepsze, w porónaniu do naszej. Jednak ta ich niemal radosna wiara w to, że inni przyjdą do nich sami, jak tylko z nim porozmawiają i wyjaśnią, co sobą reprezentuje, sprawia że ludzie odnoszą się do nich wrogo. Wkraczają przecież z butami w cudze życie i w to, w co wierzy. Kościół wprawdzie w Polsce robi to samo, ale że indoktrynacja zaczyna się już od małego, to niejako wchodzi na "dziewiczy" grunt i mocno się zakorzenia. A ci chcieliby zmienić ludzi poprez gazetki i wyjaśnienia o wielkości ich wersji Boga. Ja sobie z nimi radę dam. Może rzeczowo porozmawiać. Ale ilu ludzi ma moje podejście? A kiedy ktoś z ulicy wytyka ci dziury w tym, w co wierzysz od lat i nie jesteś w stanie obronić swojego zdania, bo nie potrafisz, wtedy odzywa się mechanizm obronny - zwykła ludzka złość.
Hellmaker [ Nadputkownik Bimbrojadek ]
Mariooshus -- > nie JHWH, tylko YHWH ;)
yyy_yasne [ Konsul ]
Ja mam babcie,ktora jest jehowa od kilkudziesieciu lat - zazwyczaj jak do niej jezdzilem to wciskala mi swoja "wersje swiata",ale jak pewnego razu zadalem jej kilka pytan to przestala mnie meczyc:)) Chcialem z nia rozmawiac ,ale zrezygnowala:))) Wcale nie trzeba znac calego pisma swietego na pamiec,zeby zagiac jehowego albo katolika.A tak wogole to niema sensu o tym dyskutowac,bo nic nowego nie stworzycie.
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Ja jedyne co do nich mam to, ze w imie wiary moga skazac swoje dzieci na smierc, np. odmawiajac transfuzji krwi. Dorosli to dorosli - oni wiedza co robia i to ich sprawa, czy chca umrzec. Ale dzieci nie rodza sie z wiara Jehowych i ich mi szkoda...
Vein [ Sannin ]
ajkbyście chcieli zauważyć to ŚWIADKOWIE JEHOWI SĄ CHRZEŚCIJANAMI !!!!! zostało to całkiem niedawno uznane !!!
PARDUS [ Legionista ]
Też oglądam TV :)
Mastyl [ Legend ]
co to w ogóle za dyskusja? Czy Biblia jest po to aby "zaginac innych" jej znajmością? To troche naiwne podjescie, ze ktos głęboko wierzacy musi znać pismo na wyrywki. darkomen2- co do pomocy od tego pana, sądze że wielu katolików postapiło by tak samo. Nie można na podstawie jednostkowych przyapadków wysnuwac wniosków dotyczacych całych grup. I trzeba wierzyć w ludzi- są źli i dobrzy, niezależnie od wiary. I jeszcze jedno- sama praktyka religijna nie czyni z nikogo automatycznie dobrego człowieka.