GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Karczma "Pod Poetyckim Smokiem" cz. 747

28.10.2002
19:01
[1]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

Karczma "Pod Poetyckim Smokiem" cz. 747

Witamy w naszych skromnych progach :-)

Bufet jest czynny od 5:00 do 24:00 [dla potrzebujących non-stop, ale po godzinach obsługa we własnym zakresie]. Gościmy zbłąkanych, gdy tylko poczują, że na innych wątkach jest chwilowo podejrzanie cicho albo podejrzanie głośno. Za barem Holgan, Astrea (która okazała się doskonale nadawać do tej pracy i została postawiona za barem przez Szamana; należy także nadmienić, ze jest ona jedynym w swoim rodzaju Kryształowym Duszkiem i zgodziła się kolaborować z liczem Szamanem i służyć mu za kryształową kulę przepowiadającą przyszłość) i Szaman (uwaga: Szaman ma zawsze rację, nie może inaczej być!) mieszają magiczne drinki, Magini kręci się po sali, ale ostatnio bardzo rzadko wpada pochłonięta obowiązkami przy nowej klientce Karczmy (przewiduje jednak, że wkrótce sytuacja się unormuje i do lokalu wstawimy kołyskę ;-), MarCamper pilnuje porządku gwarantując bezpieczny odpoczynek, eros w kuchni miesza ... w kotle (na czas jakiś obowiązki jego przejął Mac, czym zaskarbił sobie wdzięczność tak gości jak i obsługi, która martwić zaczynała się faktem przedłużającego się urlopu erosa) i rothon - na zapleczu dba o interes oraz dokarmia świnkę, którą kiedyś przyniósł w darze. W takim miejscu jak to nikogo zdziwić nie może obecność anioła. Ten nasz Anioł z Naderwanym Skrzydłem, jest o tyle wyjątkowy, że wiemy wszyscy, iż nie doje, nie dopije a będzie się interesował. AnankE wpada wieczorkiem, puka w szybkę i pije Adamusowego grzańca, Mi5aser - etatowy stały klient, ostatnio rozgląda się nerwowo wyczekując na moment kiedy trzeba zmienić numerację i opowiada o EverQuest. Adamus płaci za drinki wierszami sam przynosząc najlepsze alkohole świata i przygotowując doskonałego grzańca dla zziębniętych, a Gambit przynosi ze sobą świeczkę i koronkową chusteczkę. Zajmuje się także kominkiem, przed którym wygrzewa się z wyrazem błogostanu na twarzy Tygrysek, co jakiś czas zerkając jednak nerwowo na Mi5asera, gdyż ten próbuje go uprzedzić przy zmianie numeracji w przerwach pomiędzy swoimi powieściami. Pellaeon dba o czystość, kontrolując z sanepidowską dokładnością wszystkie zakamarki i regularnie wyprowadza Ósmego na spacery (ale nie dane mu jest zaznać spokoju od służby we Flocie z powodu Yoghurta, który regularnie raportuje mu o sytuacji w walce z Rebeliantami i aktualizuje Imperialną stronę Holonetową):-). Viti dzielnie dotrzymuje towarzystwa obsłudze i gościom oraz dyskutuje o Star Wars i jest generalnie grzeczny, chociaż jego sub-nick sugeruje demona... ;) Nick Grzecha natomiast sugeruje różne grzechy, ale osobnik ten wsławił się szczególnym upodobaniem do numeracji rzymskiej i c(_) ;-) Odwiedza nas Alver the Gnom, a po jego uprzejmej propozycji dotyczącej naszej Karczmy "a może to też mam rozpieprzyć?!?" umieściliśmy go w stopce papieru firmowego. Teraz doczekaliśmy się - powrócił do nas z wojska na białym koniu. Attyla, mnich pochodzący ponoć od smoka, przechodząc wstępuje na zimny prysznic, poza tym zawsze wie kiedy wstać i wyjść :). Tofu ponownie opuścił nas i udał się do Japonii, skąd, jak obiecują sobie wszyscy, przywiezie nam furę egzotycznych prezentów (nie tylko herbatę ;)!!! Można tu też usłyszeć pieśni Wędrownego Barda i gromkie okrzyki imć
Dymiona, który broni honoru kobiet i naszej Karczmy. JRK przynosi różne ciekawe rzeczy i pije wapno. Ostatnio mamy nowego dostawcę szmuglowanego piwa - Mr. JackSmitha, który zaczął też parać się pracą barmana i jest w tym debeściarski :-) Wieczorami lub nocą przychodzi Kerever cierpiący na bezsenność, odkąd po raz pierwszy odwiedził Sosarię. Śni o tej krainie na jawie. Wieczory i noce to też ulubione pory gnoma Desera, który wpada na piwo zawsze z nieodłącznym worem pełnym artefaktycznych artefaktów (ale nie posiada największego skarbu naszego barmana - samonapełniającego się kufelka +5 ;). Rankiem zjawia się krasnolud Kastore, znany Zabójca Trolli, przychodzi opowiadać o swych wyprawach i stoczonych walkach. Nemeda gdzieś tu się czai w mrocznym kątku, szukasz magii nekromanckiej, wypowiedz jej imię a pojawi się od razu. Jest także Shadowmage, który z uporem godnym lepszej sprawy czatuje na to, żeby być pierwszym i gotów jest się z każdym pojedynkować na Fireball`e... ;-), NicK próbuje w przybudówce zorganizować gorzelnię - zamarzyło mu się piwo własnej produkcji, ale ostatnio zaniedbał trochę warzenie piwa, poswiecając swoją uwage Duszkowi, którą za obopólną zgodą usidlił i zaprowadził przed ołtarz (gwoli ścisłości to nie jest pewne, kto kogo gdzie zapędził, ale tak to w opowieściach bywa, że cny rycerz damę serca swego przed ołtarz prowadzi, a nie odwrotnie... ;))). Yosiaczek zaś wsławiła się tym, że w ogniu dyskusji postanowiła zademonstrować swoje zdecydowanie i użyła czołgu (pożyczonego od Admirała Pellaeona) jako argumentu i wjechała do Karczmy przez... ścianę, co zmusiło obsługę do jej późniejszego magicznego odbudowania... Cóż, poza tym łączy ją trochę niejasny związek z porucznikiem Yoghurtem ;-) AQA natomiast uczy się od Admirała Pellaeona za niebiańsko wysokie stawki (ale w końcu sam Wielki Admirał udziela korepetycji... ;)) obsługi Generatora Czasoprzestrzennego, co może mieć dla naszej Karczmy wiekopomne konsekwencje... :-). Zdarzają się także historie jak z telenoweli,
czego przykładem jest Pijus, który podejrzewa (z bliżej nie skonkretyzowanych powodów), że jest dawno zaginionym bratem Szamana (o czym ten oczywiście nic nie wie i wszystkiego się wypiera... ;)). Widziano nawet VIPów pijących kakao, ale o tym sza -jesteśmy znani z dyskrecji :-)

W sezonie jesienno-zimowym podajemy wszystkim zziębniętym grzańce najróżniejszego sortu i w dowolnych ilościach (bardzo potrzebującym i bardzo zasłużonym nawet za przysłowiowe "Dziękuję" ;-) Poza tym na pięterku można spędzić noc - oddano właśnie do użytku wyremontowane pokoiki (które, należy dodać, zimą są dobrze ogrzewane, a latem klimatyzowane) . "Więc niech umierają słowa nasze - na to są, przez to są."

[Bar jest ciemny; kilka postaci siedzi przy kontuarze pijąc w milczeniu; nie mówiąc do siebie i nie patrząc na siebie trwają w cichym porozumieniu ludzi uprawiających rozpustę i oddających się nałogowi, a barman o twarzy apostoła rozumiejącego słabość ludzkiej natury stoi w półcieniu brzęcząc kostkami lodu i porusza się bezszelestnie z jednego końca baru na drugi niby bóg niegodziwości, wyposażony przez naturę w twarz ascety]


Poprzednia część:

28.10.2002
19:01
[2]

Astrea [ Genius Loci ]

28.10.2002
19:01
[3]

Gambit [ le Diable Blanc ]

1

28.10.2002
19:01
smile
[4]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

:)

28.10.2002
19:02
[5]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

któryśtam

28.10.2002
19:02
smile
[6]

Astrea [ Genius Loci ]

Hura! Hura! Hura!

28.10.2002
19:02
smile
[7]

Gambit [ le Diable Blanc ]

Astrea --> Gratuluję....hehehehe...trafiła kosa na kamień :)

28.10.2002
19:03
[8]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Zaczytałem się i zapomniałem odswiezać ;-((((

28.10.2002
19:04
smile
[9]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

Asterea ...... szykuj szampana ja wnosze ciasto... bedziem swietowac :))))))))))))))))))))

28.10.2002
19:05
[10]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

UWAGA !!! jestem statsiara :) to moj 3 000 post :))))))))) ps. maxymalnych statsiarzy prosze o niedocinanie mi :))))))))) i tak jestem z siebie dumna ;)

28.10.2002
19:08
[11]

Astrea [ Genius Loci ]

Gambit ---> kampuje pod opiekunczym okiem Nicka ;))) Szaman ---> Masz racje, nie wlaz tam, bo mozna zwariowac, zwlaszcza, gdy sie potrzebuje konkretnych info z tzw. zrodla ... :-/ Shadow ---> Ja gorszej nie widzialam. Chyba przetarg na stronke www wygral brat cioteczny zastepcy szefa ds partactwa. Gereg ---> Nie :PP Kontynujemy? :-) Holgan ---> Stat... co? Spojrz na moje statystyki ;)))) Ot, kusicielko... ciasteczko chetnie ZAWSZE :-)) Wpadne pozniejszym wieczorkiem, narazka :-)

28.10.2002
19:09
[12]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Holgan-->gratulacje(nie robię docinków ;-)))!!!! Żegnam wszystkich, bawcie sie dzisiaj na moj koszt, a ja idę się zabawić gdzie indziej ;-)))

28.10.2002
19:10
[13]

Gambit [ le Diable Blanc ]

Holgan --> 3000 welll.....Gratulacje :))) Pamiętam jak sam to przeżywałem...ehhh to były czasy :)

28.10.2002
19:13
[14]

gereg [ zajebisty stopień ]

astrea - kolej na Ciebie, wiec pytanie raczej tez do Ciebie skierowane ;-)

28.10.2002
19:15
[15]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

Shadow ---> milej zabawy... rachunek rano Ci przedstawie :))))))) Gambit ---> :-ppppp :) i tak sie ciesze :)

28.10.2002
19:15
smile
[16]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Sluchaliscie kiedys caly wieczor tematu z Secret Garden? Popada sie wtedy w taki dziwny nastroj ...

28.10.2002
19:23
[17]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

rothoniasty ----> wylacz to natychmiast!!!!!! wole jak masz swoje nastroje ale dziwnych stymulowanych muzyka... tego sie boje ... lepiej mi pogratuluj zlosliwie :)))))))))))))))

28.10.2002
19:28
[18]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Gratuluje Holgan, gratuluje! Cos szczegolnego napisac? Czyjego? :-)

28.10.2002
19:31
[19]

AnankE [ PZ ]

Rety... Holgi co się tak śpieszysz. Zatrzasnęłaś mnie w starej! ;-)))))) Replay: Coś niesamowitego!!! Kopałam właśnie w necie w poszukiwaniu jakiś smakołyków do Kraczmy, a tu Microsoft Internet Explorer wywalił mi takie info: " Uwaga! Oglądanie tej strony może doprowadzić do wzmożenia apetytu. Czynisz to na własną odpowiedzialność". Widział ktoś coś takiego kiedyś?! 8***)))))))) I w temacie. Ma ktoś ochotę na sernik :-) ---------> Tofu---> jak można nie podszlifować kiedy przebywa się wśród Japończyków? 8 0 Adamus---> nie wiesz, za stary?! :-))) btw żeby mówić wierszem do kogoś drugiego to ten ktoś musi się na tym choćnby trochę znać. ;-)))))))))) Holgi---> JUTRO! Bez gadania! :-))) Szamanq---> nic mnie się nie stało, mam nadzieję, że z samochodem też wszystko w porządku, chociaż przez chwilę poczułam się jak na Camel coś tam. :-))) Przestaje się już denerwować. Muszę Ci koniecznie powiedzieć CO "udało" mi się wykręcić od wczoraj. Czysty chaos po prostu. :**))))) Zaglądnij na GG o 22.30, ok? Mikserq---> jesteś pewnien tego znaku? Może jednak jakaś reanimacja?! ; P Duszku---> a co Ty się tak rzywisz na urzędowe stronki, he? Przecież ona urzędowe są. :-) O! A Wędrowny Brad dla równowagi o młodości. :-)))

28.10.2002
19:34
smile
[20]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

AnankE ---> uuuppsss... sorrki.... :) a do jutro zobacze co sie da zrobic... jest niezle jak sie nie ruszam i nie smieje :p :E rothon ---> cos wlasnego albo Herberta :))))))))))))))))))))) a ja zapodam cos do picia na koszt Shadowa :)

28.10.2002
19:46
[21]

darek_dragon [ 42 ]

Część 747? Hmm... -->

28.10.2002
19:47
[22]

AnankE [ PZ ]

Shadow---> ufff... ależ masz wynagania z tymi pierzastymi! ; P Tęcza była przy okazji, a jechałam na wywiad dla sądu. Po raz pierwszy się wystraszyłam kiedy facet na mnie z... (dosłownie!) mordą naskoczył i wymachiwał mi cały czas śrubokrętem przed nosem. Posywały się k***y i odgrażania, że z tylko policją i nakazem sądowym. Dżizys... : //// Szamanq---> właśnie mi zjadło wiadomość na GG od Ciebie! :-((((((((( Pojawiła się kopertka, potem wywaliło info: program wykonał nieparwidłową operację i takie pierdu, GG zamknęło się i do widzenia. Nie ma nic! WRRRRRR... : / Holgi---> przestań kombinować w stylu: postaram się, zobaczę co da sie zrobic i inne takie!!!!!!!!!! To trzeba sprawdzić i już! * * by you ; P

28.10.2002
19:49
[23]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Swojego? Eeeee, dawno nic nie szlo do ludzi. Chyba juz nerwy nie te i dlatego ten Twoj smiech :-) Mniejsza, proponuje Herberta, ale ... moze nieco inaczej. Jakby proza, a taka poetycka. Muszla. Nie bez kozery Holgan, nie ... Zbigniew Herbert: Muszla Przed lustrem w sypialni rodziców leżała różowa muszla. Zbliżałem się do niej na palcach i nagłym ruchem przytykałem do ucha. Chciałem złapać ją kiedyś na tym, że nie tęskni jednostajnym szumem. Chociaż byłem mały, wiedziałem, że nawet jeśli kogoś bardzo się kocha, czasem zdarza nam się o tym zapomnieć.

28.10.2002
19:51
[24]

AnankE [ PZ ]

O! To my mamy Ej Fors Łana?!!! ;*P Nio, nio... przyznać się KTO za pilota robi? I czy leci z nami pilot, tak w ogóle?! ;*)))

28.10.2002
19:51
[25]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

rothon ----> :) to usmiech docenienia ...

28.10.2002
19:53
[26]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

Witam Eh, coś ostatnio żadko zaglądam. Może w święta będę miał więcej czasu :-) Shadow -> Wszystkiego Najlepszego! Dużo zombiaków, ghuli i wskrzeszonych kanarków i rybek ;-))) AnankE -> AaaaAAA! Zabiłaś mnie zdjęciem tego przysmaku! =)))))))))) Jeść! =))))))) Holgan -> Gratulacje! Też niedługo będę miał jubileusz, ale muszę dobrnąć jeszcze :-)

28.10.2002
20:02
[27]

darek_dragon [ 42 ]

AnankE --> To był zwykły, seryjny Boeing 747 ^^" A czy leci z wami pilot, to już sami musicie stwierdzić ^-^

28.10.2002
20:04
smile
[28]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

AnankE -> Mogę ten aeroplan pilotować, gdyż mam doświadczenie z takimi pojazdami :-))) Ale najpierw poszerzę ładownię, dokonam modyfikacji pancerza, na przedzie kilka sprzężonych działek laserowych i ze dwa turbolasery pośrodku. Aaa, no i jeszcze lądownik desantowy na tyłach :-)))

28.10.2002
20:11
[29]

AnankE [ PZ ]

darek---> jesli on jest Karczmiany to nie jest zwykły! ; PPP Pell---> ufff... nie ma to jak wprawne ręce imperialne za sterami. :-)))))) I coś dla Ciebie na ząb --------->

28.10.2002
20:11
[30]

Szaman [ Legend ]

Shadow: W pokoju mam szklo, ze stluczonego okna (a wlasciwie szyby)... Zas jako elf nie moge sie zalecac po ludzku, toc to nielogiczne! ;PPP Holgi: Ty nie masz na nic patrzec, tylko isc jutro wiesz-gdzie! JA CIE SPRAWDZE!!!! ;E A do moich 6700 troche Ci jeszcze brakuje! ;PPP Rothon: Ja sie bez bicia przyznaje, ze mowy wiazanej nie rozumiem, choc wiem, ze piekna i trudna to sztuka sie nia poslugiwac - taki ze mnie przyziemny licz... Czuje sie jak morderca Wedrownego Barda! ;))) A co do muzyki, to nie mam jej jak sluchac... bo przez komputer i sluchawki troche jest to meczace... gdyby chociaz akas wieza, albo co... Jak ja dawno sobie nie zrobilem wieczorku z jedyniesluszna muzyka... ehh... Ananke: Slonko, a nie ma zwyklego sernika? Bo na taki mam najwiesza chetke... 8 )**** Na info bede czekal nieciepliwicznie! :))) A tego kierowce to ja dorwe... co za gnoj... 8 EEE Co do GG, to juz chyba wiesz, co tam stalo napisane, co nie? ;))) Duszku: Gratuluje!!!! Moja szkola... :*))) Admirale: Zycze wytrwalosci! :)

28.10.2002
20:14
smile
[31]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Szamanie, ja Ci powiem wprost, to wszystko wina Mag! Bo sie nie udziela! :-))))

28.10.2002
20:15
[32]

AnankE [ PZ ]

Szamanq---> żebyś się nie czuł pokrzywdzony. ; P ------>

28.10.2002
20:16
[33]

Szaman [ Legend ]

Rothon: <zaklocanie mode on> Powiem wiecej! To wszystko przez kobiety!!! ;PPPPP <zaklocanie mode off> :)))

28.10.2002
20:17
[34]

Szaman [ Legend ]

Ananke: O----XXX>8 P********* Mniam... :)))))

28.10.2002
20:20
smile
[35]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Szaman, tak jest! Przez kobiety!!! :-))))

28.10.2002
20:21
smile
[36]

AnankE [ PZ ]

Rothon, Szaman---> taaaaa... przez te baby ohydne! ; PPPPPPPPPPP

28.10.2002
20:24
[37]

Szaman [ Legend ]

Ananke: No wlasnie! Przez "ohydne baby"! A takowych w naszym przybytku nie uswiadczysz... wiec... eeee...ten... tego... <uciekanie gdzie pieprz rosnie mode on> Rothon: Lap kase, czas na ewakuacje! ;PPPPP

28.10.2002
20:26
[38]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

AnankE -> =))))))))) Dziękuję :-))) Generale -> W pilotowaniu czy wytrwaniu do świąt? :-)))

28.10.2002
20:26
[39]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

AnankE -> =))))))))) Dziękuję :-))) Generale -> W pilotowaniu czy wytrwaniu do świąt? :-)))

28.10.2002
20:27
smile
[40]

AnankE [ PZ ]

Macie tu taką jedną babę! Możecie się na niej powyżywać. : PPPPP ---->

28.10.2002
20:29
smile
[41]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

AnankE -> Ta na zdjęciu to chyba najprzyjemniejsza forma baby :-)))))

28.10.2002
20:31
smile
[42]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Lewa reka mam slabsza ostatnio, riterki nie wlażą :-))) Ohydne :-DDD

28.10.2002
20:32
smile
[43]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

AnankE, a tak teraz powazniej, fajny kawalek o AnankE widzialem ostatnio, napisac?

28.10.2002
20:34
[44]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

o rany... cos cieplego do picia poprosze... w Toruniu mamy prawdziwe oberwanie chmury... jest zimno szaro i ponuro... ech....

28.10.2002
20:35
[45]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Róże - ashen_lady [z mojego takiego forum mlody pisacieli] RÓŻE Ananke stanęła w mych drzwiach, Rozkazała, A ja poszłam cicho za Nią. Widziałam tańczące z mgłą obłoki – Jakże im zazdrościłam! Spojrzałam na Nią, Obok Pani ujrzałam Twoją postać, Pod palcami poczułam marmur Twej skóry. Przez chwilę świat się zatrzymał w szaleńczym pędzie. Potem odszedłeś Wtopiłeś się jak sługa Nocy w atramentowy mrok… Blady uśmiech, Niczym spłoszony ptak, Przemknął przez twarz. Przedzierałam się przez gęstwinę myśli, Czułam ucisk ciernia na skroniach… Czyim mam być zbawieniem?! Ciało smagane uczuciami do bólu Płakało krwawymi łzami, Nie prosiłam o litość – nie chciałam iluzji… Nadszedł czas brzemienia I upadku Pierwszego, Kolejnego, Ostatniego… Podniosłam się z kłamstwa, By dojść do Przeznaczenia… Przeszłam przez życie stąpając własną ścieżką Cienia… Poprzez ciepłą, cichą falę cierpienia Słyszę jeszcze Twój głos. Późno już… Muszę iść dalej… Teraz ręka w rękę z Boginią…

28.10.2002
20:36
[46]

Szaman [ Legend ]

Ananke: Uuuuu mama... alllle babka... 8 )**** Admirale: I w tym i w tym. :) Jak tam zajecia na Miedzychodzkiej? O ktorej je ustaliliscie? Rothon: PISZ!!!! ;))))

28.10.2002
20:38
[47]

Szaman [ Legend ]

Holgi: ---> Mam nadzieje, ze to Cie rozgrzeje... :)

28.10.2002
20:38
[48]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Laska to pisala, wiec ... Poza tym srednie, ale, gdy zobaczylem, to od razu o znajomej AnankE jakos pomyslalem.

28.10.2002
20:39
[49]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

dziekuje - na pewno poprawi mi samopoczucie..

28.10.2002
20:41
smile
[50]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

Generale -> A to dziękuję :-) Zmiany są już od zeszłego tygodnia. Wtorek 17:00 - 18:30 Środa 15:15 - 16:45

28.10.2002
20:42
[51]

Rogue [ Mysterious Love ]

Witam to znowu ja bo dopiero mnie dopuszczono mie do kompa czy moge prosic o piwo bom bardzo spragniona ???

28.10.2002
20:47
[52]

Rogue [ Mysterious Love ]

Holgan - - > moje gratulejszon sorki ze tak pozno ale dopiero teraz mam chwile przed kompem

28.10.2002
20:51
[53]

Rogue [ Mysterious Love ]

Mam prozbe przestancie pokazywac te wszystkie ciasta bo ja jestem na diecie i mi nie wolno a zaraz moge zemdlec z pragnienia zjedzenia.

28.10.2002
20:58
[54]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

Rogue --> dziekuej bardzo... a oto dietetyczne piwko dla Ciebie :)

28.10.2002
21:12
smile
[55]

tygrysek [ behemot ]

GG umarło ... pozdrowienia dla karczmiarzy :-)

28.10.2002
21:25
smile
[56]

Pijus [ Legend ]

Hej! Pozdrawiamy Wszystkich Olusia i Ja:))) Moje kochanie przyszlo mnie pocieszyc po nastepnym ciezkim poniedzialq...

28.10.2002
21:25
[57]

tygrysek [ behemot ]

Grzegorz Turnau - Bracka Na północy ściął mróz, z nieba spadł wielki wóz Przykrył drogi, pola i lasy Myśli zmarzły na lód, dobre sny zmorzył głód Lecz przynajmniej się można przestraszyć Na południu już skwar, miękki puch z nieba zdarł Kruchy pejzaż na piasek przepalił Jak upalnie mój Boże, lecz przynajmniej być może Wreszcie byśmy się tam zakochali Ref: A w Krakowie, na Brackiej pada deszcz Gdy konieczność istnienia trudna jest do zniesienia W korytarzu i w kuchni pada też Przyklejony do ściany zwijam mokre dywany Nie od deszczu mokre lecz od łez Na zachodzie już noc, wciągam głowę pod koc Raz zasypiasz i sprawa jest czysta Dłonie zapleć i złóż, nie obudzi się już Lecz przynajmniej raz możesz się wyspać Jeśli wrażeń cię głód zagna kiedyś na wschód Nie za długo tam chyba wytrzymasz Lecz na wschodzie przynajmniej życie płynie zwyczajniej Słońce wschodzi i dzień się zaczyna Ref: A w Krakowie na Brackiej pada deszcz Przemęczony i senny zlew przecieka kuchenny Kaloryfer jak mysz się poci też Z góry na dół kałuże przepływają po sznurze Nie od deszczu mokre lecz od łez Bo w Krakowie, na Brackiej pada deszcz Gdy zagadka istnienia zmusza mnie do myślenia W korytarzu i w kuchni pada też Przyklejony do ściany zwijam morke dywany Nie od deszczu mokre lecz od łez

28.10.2002
21:31
[58]

junx [ Pretorianin ]

ql

28.10.2002
21:42
[59]

Szaman [ Legend ]

Admirale: Wspominales o tym, ze sie juz podzieliliscie na dwa dni, ale bylem ciekaw o ktorej dokladnie macie zajatka (w sumie moglem sprawdzic na planie, ale zawsze zapominam... ;PPP) Rogue: Jak sobie zyczysz! :) Niniejszym wyjadam wsyzstkie smakowitosci, zebys nie musiala na nie patrzec! ;))) (dzieki bogu nigdy na diecie nie musialem bywac... :) Tygrysie: Powiedziales to tak, jakbys znalazl jakis nowy komunikator zamiast GG... ;PPP Pijusqu: Witaj! :) Od-pozdrow Ole i nie lam sie - I rok zawsze jest ciezki! ;))) Holgi: Juz lepiej? Czy moze jeszcze jedna herbatke? :)

28.10.2002
21:45
smile
[60]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

Generale -> Jeszcze jutro z Hiragany sprawdzian będzie :-)))

28.10.2002
21:47
[61]

Szaman [ Legend ]

Tygrysku: :((((( IWD2 opiera sie przed zrobieniem kopii bezpieczenstwa, a ja nie mam innego oprogramowania poza NERO 5.5.1.1, ktory nie jest w stanie tego ruszyc... Jezeli masz jakis pomysl, jak mozna to obejsc, daj mi znac!

28.10.2002
21:47
[62]

Szaman [ Legend ]

Admirale: Eeee... jak wejdzie kanji, to dopiero bedzie jazda! ;PPPP

28.10.2002
21:50
[63]

Rogue [ Mysterious Love ]

Witam i pozjązadowolic waz pragnę : Maria Pawlikowska - Jasnorzewska młodzi my bez serca młodzi a juz starzy chcemy tylko tańczyc i milczec zycie szarpie nas jak kły wilcze lecz któz pozna to po naszej twaezy kochac pragnać kłamstw odwieczna gama nasz słownik ich nie zawiera i po cóż mielibysmy klamać albo umierać

28.10.2002
21:52
[64]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

Szamanqu --- dzis to chyba tylko alkohol pomoze ... Gambit ---> za kilka minut moze @ odebrac..

28.10.2002
21:52
smile
[65]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

Generale -> Ale z tego co wiem, to to co jest w Kanji można równie dobrze napisać Hiraganą lub Katakaną. Wyjdzie dłużej, ale łatwiej :-))) No, ale jak Japończycy wolą sobie utrudniać życie, to trudno... :-)

28.10.2002
21:55
[66]

Rogue [ Mysterious Love ]

<Gambit mode ON> Holgan --> Roger that :) <Gambit mode OFF> Szamanku - - . dzieki a czy piwo dostane bo to mogę pic

28.10.2002
22:15
smile
[67]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

Gambit ---> jak sie spodoba to ja stawiam piwo... na razie sobie sake przynioslam :)

28.10.2002
22:24
[68]

AnankE [ PZ ]

Rothon---> dla mnie "Ananke" jest personifikacją konieczności, ale jakby się uprzeć to Pani Przeznaczenia też może z tego wyjść. :-) Szamanq---> pokrzyczałeś drukowanymi literami "Pisz", a teraz nic? Ani "a", ani "b"? Czyżbyś się fatalizmu anankowego przestraszył? ; PPP No i co teraz? Żadnych smakołyków przynosić nie można?! A tyle ich z pewnej cukierni w Krakowie podprowadziłam. Buuu... Holgi---> proszę bardzo, ale w przyzwoitych ilościach jeśli łaska. ;-) ----->

28.10.2002
22:27
smile
[69]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

OKi.. nie mam z kim pic na sali to chowam sie za bar... nie bede sama ...bede z beczulkami :)

28.10.2002
22:27
[70]

Szaman [ Legend ]

Holgi: A co sie dzieje??? Rogue: Oczywiscie! Oto i ono... :) Ananke: No napisalem "pisz" i sie doczekalem, wiec ukontentowany milcze! ;))) Mam sie moze w krytyka literackiego bawic? ;PPPP

28.10.2002
22:37
smile
[71]

Pijus [ Legend ]

Szaman - nie rok jest trudny, ino kreslenie. Dzis znowu zostalem pogoniony. Ale nie ma co zwalac na babe. Serio, poprostu nie umiem dokladnie rysowac.... Nic to. Przeciez w leb sobie nie strzele:/

28.10.2002
22:38
smile
[72]

Pijus [ Legend ]

Holgus - to ja sie schowam z Toba. Bedziesz siedziala za barem z beczulkami i kuleczka:)

28.10.2002
22:39
[73]

Szaman [ Legend ]

Pijusqu: To powiedz nastepnym razem, ze to nie Twoja wina, ze urodziles sie w erze komputerow i programow CAD!!!! ;PPPPP

28.10.2002
22:43
[74]

Tywin [ Konsul ]

Dobry wieczór wszystkim! Shadow --> Wszystkiego najlepszego!

28.10.2002
22:44
smile
[75]

Pijus [ Legend ]

Szaman - ok:) A wiesz co jest najfunniejsze?:) Jezeli bede mial 4 na semesrt, to bede mogl korzystac w drugim z CADa. Jezeli nie, bede musial to wszystko bazgrac w tuszu:) A wtedy tylko Bog mi bedzie mogl pomoc:) Ale to jest wszystko zajebiscie smieszne:////

28.10.2002
22:44
smile
[76]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

Pijus -- taka Kuleczka jak Ty zawsze mile widziana :)))))))))))))) Szaman ---> jakbym wiedziala... ech... Gambit jakos sie nie odzwywa... pewnie nie wie jak mnie skrytykowac :-p :)

28.10.2002
22:45
smile
[77]

Pijus [ Legend ]

A coz to? Ghoul ohbchodzi urodziny? W takim razie wszystkiego najlepszego:))))

28.10.2002
22:49
smile
[78]

Mac [ Sentinel of VARN ]

Dobry wieczór:) Shadow --> Twoje zdrowie:)

28.10.2002
22:49
[79]

darek_dragon [ 42 ]

Przepraszam bardzo! Kilkadziesiąt (set?) postów temu poprosiłem o grzańca i jeszcze nie dostałem ^^ Co jak co, ale w tak znanej karczmie spodziewałem się szybszej reakcji obsługi ^^" PS. Podobał się wam samolocik? ^-^

28.10.2002
22:50
smile
[80]

Pijus [ Legend ]

ok. na mnie czas. ide spac, bo jak spie, to nie marudze:)

28.10.2002
22:55
[81]

Gambit [ le Diable Blanc ]

'Bry wieczór... Holgan --> Jakby Ci to...no zaczytałem się poprostu...i się dlatego nie odzywałem (no i szikałem jeszcze textu do Livin' la vida Yoda)

28.10.2002
23:01
smile
[82]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

Gambit --- jak bedzie skonczone to tygrysek to wrzuci w siec :) no to jak ... pije ktos ze mna? bo Pijusek juz odpadl :-)))))))))))

28.10.2002
23:03
smile
[83]

Mac [ Sentinel of VARN ]

To jeszcze spóźniony toaścik. 47 postów temu był mój 4000 post^_^ Czekałem na niego kilka tygodni, a jak już przyszło co do czego to zupełnie o tym zapomniałem;/

28.10.2002
23:04
[84]

AnankE [ PZ ]

darek---> grzańca podaje tylko Adamus, ale w tej chwili go nie ma więc albo się smakiem obejdziesz, albo zadowolisz czymś innym np. tym: ----->

28.10.2002
23:07
[85]

AnankE [ PZ ]

Holgi---> ja jestem, ale ze mnie kiepski pijusek, znaczy się dobry, ale herbaciany i to nie na zielono. :-))))) Szamanie odkurzyłeś juz? :-)

28.10.2002
23:13
smile
[86]

Gambit [ le Diable Blanc ]

No nic...ja spadam do łóżeczka... Dobranoc wszystkim... <Rogue mode ON> Ja też się serdecznie żegnam...dobranoc i do jutra.. <Rogue mode OFF>

28.10.2002
23:15
[87]

Gambit [ le Diable Blanc ]

[...mężczyzna w drzwiach powoli się odwrócił. Jego czerwone oczy rozjarzyły się wewnętrznym blaskiem. Jego prawa ręka wykonała niezauważalny ruch. Przez salę przeleciał as kier i wbił się w bar. Gdy oczy wszystkich wróciły do drzwi mężczyzny już w nich nie było...] Don't nobody trust Gambit? Then Gambit don't need nobody...

28.10.2002
23:19
[88]

darek_dragon [ 42 ]

Mac --> Na ilu jeszcze wątkach będziesz to ogłaszał? ^^" AnankE --> Może być! ^^ Wszakże dla spragnionego wszystkie napoje mlekiem i miodem smakują ^-^

28.10.2002
23:25
[89]

Mac [ Sentinel of VARN ]

darek --> tutaj nikt ze mną nie swiętuje, to poszedłem gdzie indziej;-)) Gambit --> Dobranoc..

28.10.2002
23:30
[90]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

za baru siedzacych na sali doszedl jakis rumor.... no tak... hep... czas sapc...hep... dobranoc Panstwu ... ...hep...

28.10.2002
23:31
[91]

darek_dragon [ 42 ]

Gambit --> Lubisz efektowne wyjścia, co? ^^ Mac --> Ależ możemy spokojnie świętować, w końcu napisane jest, że po 24 obsługa we własnym zakresie ^-^

28.10.2002
23:35
[92]

Szaman [ Legend ]

Tywin: Wieczor! ;) Pijus: Zobaczysz, bedziesz mial min. 4 i bedziesz mogl pobawic sie AutoCADem! :) Holgi: A moze Ty zwyczajnie niewyspana? (wiem, trywialny jestem do bolu... tu z jednej strony bolaca dusza, a ja o niewyspaniu... ;))) Mac: Witaj! :) Cos widze, ze Wam cienko idzie... ja na modemie mam prawie 7k! ;PPP Ananke: Jeszcze nie! ;P Bylem oporzadzic kuchnie, bo juz sie na mnie talerze zaczely rzucac... :))) Ja tez sie juz klade... co mnie podkusilo robic dyzur o 9.00 rano????? A... no tak... wtedy nikogo nie ma...

28.10.2002
23:37
[93]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

I ja się już żegnam. Dobranoc. Bywajcie!

28.10.2002
23:51
[94]

AnankE [ PZ ]

Czyli co? Gaszę i zamykam. Kluczyk daję pod wycieraczkę, ale z drugiej strony drzwi. :-) Jesli ktoś zasnął pod ławą czy stolikiem to będzie siedział do rana, bo zamykam też okiennice zewnętrzne, żeby wietrzysko ich z zawiasów nie powyrywało. :-) Dobrej nocy.

28.10.2002
23:56
[95]

darek_dragon [ 42 ]

Hmm... Kiedyś był "wątek do mówienia dobranoc"... I nie trzeba było żegnać dnia na różnych przypadkowych wątkach, tylko był porządek ^^ Lecz jakiś moderator (a powszechnie wiadomo, że moderatorzy nie śpią ^^)zdecydował się umieścić go w śmietniczku i teraz jest problem... [...Filozofował sobie jeden z ostatnich gości Karczmy w dniu 28 października. Był to pewnie efekt działania dziwnego napoju podanego mu przez AnankE...]

28.10.2002
23:57
[96]

Tywin [ Konsul ]

Heya, ostał się ktoś jeszcze?

29.10.2002
00:02
[97]

Tywin [ Konsul ]

Chyba już naprawdę wszyscy poszli, więc sam dociągnę "Karczmę..." do setki i otworzę nową dla tych co rano przyjdą.

29.10.2002
00:05
[98]

darek_dragon [ 42 ]

Nie statsuj! [...Rozległo się donośne chrząknięcie dochodzące z podłogi. To jeden z ostatnich gości został obudzony przez pojawiającego się nagle Tywina...]

29.10.2002
00:06
[99]

Tywin [ Konsul ]

Dobra czas się zabrać do roboty i po kolei spełnić wszelkie formalności...

29.10.2002
00:07
[100]

AnankE [ PZ ]

No macie szczęście, że hałasy dobiegające ze środka usłyszałam, bo siedzielibyście pozamykani do rana. :-) Zostawiam Wam kluczyk, proszę potem włozyć pod wycieraczkę i jeszcze to, tak na wszelki wypadek ------> darek---> w Karczmie mówi się dobranoc stałym bywalcom i gościom odkąd przybytek ten istnieje. :-) btw w drinku, o wdzięcznej nazwie "Pikaki" znalazły się: brązowy rum, grenadina, soki pomarańczowy i cytrynowy oraz lód. Ananasa dostałeś jako zadośćuczynienie wcześniejszego oczekiwania. ;-) Teraz znykam definitywnie

29.10.2002
00:08
[101]

Tywin [ Konsul ]

Ananke --> Dobranoc. Kamperzy na start!

29.10.2002
00:10
[102]

Tywin [ Konsul ]

Nowa "Karczma..." mieści się pod adresem:

29.10.2002
00:11
[103]

darek_dragon [ 42 ]

Ech... Tradycja to tradycja ^^ Gambit --> Dobranoc! Szaman --> Dobranoc! PALLEON --> Dobranoc! AnankE --> Dobranoc!

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.