GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

czy lepiej być dzieckim czy dorosłym

28.10.2002
18:24
[1]

poczwarka [ Legionista ]

czy lepiej być dzieckim czy dorosłym

anka 111 zaczęła swój watek pod wpływem konieczności napisania referatu z WOS-u ,a ja rozprawki z polskiego za którą jakoś nie mogę się zabrać .Cięzko ocenić, a wy jak myślicie lepiej jest dyć dzieckiem czy dorosłym???????

28.10.2002
18:29
smile
[2]

poczwarka [ Legionista ]

otpo ja anka napisała ze odpisze pewnie będzie jedyna (oprócz mnie) a może jeszcze kogos to zainteresuje a jak nie to cos innego wymyślę oby mnie anka111 nie zawiodła

28.10.2002
18:30
smile
[3]

Jerry04 [ Legionista ]

To zależy. Dorośli mają za dużo problemów (poważniejszych niż dzieci) mi odpowiada mój wiek (15) choć wolałbym być ze 2 lata starszy

28.10.2002
18:31
smile
[4]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

A czy ja moge odpowiedziec poetycko? Znam taki jeden wiersz, bodaj R.Wojaczka na ten temat.

28.10.2002
18:36
smile
[5]

poczwarka [ Legionista ]

wiersz bardzo mile widziane właśnie szukam jakiegos cytatu na ten temat bo inaczej to moja rozprawka leży

28.10.2002
18:41
smile
[6]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Rafal Wojaczek (chyba, 100% nie dam, powtarzam raz jeszcze, wiekowy jestem i pamiec juz nie ta) ... no wiec Rafal Wojaczek pisal: Dziecko jest milsze od dorosłego. Myślac tymi kategoriami Najmilszy na świecie jest pantofelek. Dlatego wole pantofelka Od ciebie, pieprzony skurwysynie. *ryczy ze smiechu* Przepraszam, ten wiersz nie jest do nikogo, o nikim itd. Wojaczek tak pisal. Kto kaskaderow pamieta, ten zrozumie. W kazdym razie - lepiej byc dzieckiem, zareczam Wam ;-)

28.10.2002
18:42
[7]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Aaaaa, jeszcze cos - cytat z pamieci! Kto chce dochodzic dokladnie, niech poszuka fragmentami na necie. Gdzies to bedzie.

28.10.2002
18:42
smile
[8]

grompablo [ Konsul ]

hm powiem tak dzieci maja lepiej bo : -nie musza (nie wszystkie) chodzic rano do sklepu po chlebek itp. -nie musza prać itp. - muszą sie NIESTETY uczyć ale nie 8h jak starsi -nie muszą chodzic na nocki do roboty -dostaja kasiorke od rodziców od dziadków ciotek itp. - nie są karane sądowo -ale nie mogą też uprawiać se.......

28.10.2002
18:42
[9]

grompablo [ Konsul ]

tez mam 15 lat :P

28.10.2002
18:45
smile
[10]

anka111 [ Chor��y ]

juz Ci spieszę na pomoc poczwarko!!!! Ja uważam, że chyba lepiej jest byc dzieckiem gdyż: -nie ma sie na glowie tylu obowiazków, -nie trzeba martwic sie o to czy starczy do 1ego itp itd wicej argumentow pozniej

28.10.2002
18:45
smile
[11]

poczwarka [ Legionista ]

jerry04 mi mój wiek (14) wmiare mi odpowiada no mogłabym być trochę (ze 2lata) starsza

28.10.2002
18:51
smile
[12]

poczwarka [ Legionista ]

dzięki rothon na pewno mi sie przyda

28.10.2002
18:53
smile
[13]

Weakando [ Senator ]

ekhem a więc według mnie lepiej jest być dzieckiem tak jak ja :P (14 lat) ponieważ nie ma sie tylu obowiązków i spraw na głowie ale my musimy sie za to uczyc :( i zdawać jakieś testy i nie mamy spokoju tylko nauka i szkoła NAJLEPIEJ BYŁO W PRZEDSZKOLU :D

28.10.2002
18:54
[14]

yosiaczek [ Generaďż˝ ]

grompablo ---> co do tych 8 h to bym się sprzeczała, codziennie siedze w szkole do 15-16 albo i dluzej a do tego jest kupa nauki, tzn ja się dużo nie uczę, ale ktoś kto ma wieksze prpblemy z nauką musi uczyć się bardzo dużo. chyba wolałabym pracować... a co do pytania głównego, to myślę, że każdy chyba będzie mówił na odwrót, bo nawet jak młodzież mói, że jest spoko to i tak dodaje, że chciałaby być trochę starsza.

28.10.2002
18:54
smile
[15]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

poczwarka--> Lepiej z tym cytatem uwazaj. Belfry sa rozmaite, moga nie docenic tego, ze znasz kawalki nie podane jako literatura obowiazkowa :-)

28.10.2002
18:54
[16]

MOD [ Generaďż˝ ]

+ za byciem dzieckiem: totalna beztroska - : jest sie slabym i bezbronnym nie ma sie wyrobionego spojrzenia na swiat , i ludzie wokolo wciskaja kity od rana do wieczora:)

28.10.2002
18:55
[17]

Mysza [ ]

Moim zdaniem samo pytanie pozbawione jest sensu... jako, że procesu starzenia się nie mozemy póki co zatrzymać, a dorosłymi też się nie rodzimy, musimy przechodzić przez okres dzieciństwa i dorosłości... zaś często spotykany sentyment do dzieciństwa bierze się z zacierania złych wspomnień i eksponowania tych pozytywnych, oraz świadomości konieczności ponoszenia w wieku dojrzałym pełnej odpowiedzialności za dokonywane czyny... lecz nie jest tak zawsze... do tego dochodzi jeszcze wiele innych czynników związanych ze środowiskiem dojrzewania dziecka... i tym jak szczęśliwe to dzieciństwa było... niejednokrotnie ucieczka od rodziny jest jedynym sposobem na sensowne i godne życie... inni zaś tęsknią za utraconym dzieciństwem...

28.10.2002
19:04
smile
[18]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Ech, nie pamietam szczegolow, ale chyba warto opowiedziec te historie, nawet pociachana: Otoz pewna krolowa angielska zapytana kiedys, ktory wladca, panujacy za jej zycia wydaje jej sie najlepszy. Odpowiedziala bez namyslu: Filip ktorystam. Dlaczego akurat on? - zapytal dalej wywiadowca. Coz mial takiego szczegolnego posiadal, coz takiego zrobil? - Coz zrobil? Nie wiem - odparla krolowa. A najlepszy byl dlatego, ze ja mialm wtedy dwadziescia lat.

28.10.2002
19:12
smile
[19]

d333d333 [ Silber Kreuz ]

lepiej byc dzieckiem bo mozna kogos za***c bejzbolem i nie beknac za to :/

28.10.2002
19:18
[20]

Baltazar [ Howl from Beyond ]

rothon --> to nie Wojaczek to Andrzej Bursa. W dodatku nie cały wiersz przytoczyłeś.

28.10.2002
19:21
smile
[21]

WOCIEH [ wojcieh ]

Czy lepiej być dzieckim czy dorosłym? Jeżeli zapytacie dorosłego to odpowie, że lepiej być dzieckiem, a jeżeli dziecko to odwrotnie :) Mam 15 lat, więc według powyższej reguły odpowiem, że lepiej być dorosłym.

28.10.2002
19:21
[22]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Widzicie. Dopiero co powiedzialem, ze pamiec nie ta :-))) (Nie pisalem, ze caly. W dodatku, cytat nie jest dokladny. Nie mial sluzyc badaniu wiersza kaskadera, a jedynie odpowiedziec na pytanie, kto lepszy)

28.10.2002
19:23
[23]

martusi_a [ Dezerterka z Krainy Snów ]

Lepiej byc dzieckiem. Wtedy wszystko jest kolorowe, ładne i piękne, nie ma problemów itd...

28.10.2002
19:26
[24]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

To teraz pojdzie caly. Dokladnie, strofa po strofie. To dla badaczy pisma. Zatem teraz juz z dedykacja :-) Wczesniej nie chcialo mi sie szukac, bo nie o to chodzilo. No, ale pilnowac sie trzeba. "Pantofelek" Dzieci są milsze od dorosłych zwierzęta są milsze od dzieci mówisz że rozumując w ten sposób muszę dojść do twierdzenia że najmilszy jest mi pierwotniak pantofelek no to co milszy mi jest pantofelek od ciebie ty skurwysynie.

28.10.2002
19:29
smile
[25]

Anarki [ Demon zła ]

nie wiem nigdy sie nie zastanawialem ale chyba lepiej byc dzieckiem w wieku 12 -13 lat ja mam osobiscie 12 :))))

28.10.2002
19:29
smile
[26]

M@recki [ Pretorianin ]

"...NIe ma jak u mamy, cichy kąt, ciepły piec NIe ma jak u mamy kto nie wierzy robi błąd..." W. Młynarski

28.10.2002
19:32
smile
[27]

DRACULA_666 [ Centurion ]

Ja mam 14 wiosenek i dobrze mi z tym.

28.10.2002
19:43
smile
[28]

Klemens [ Generaďż˝ ]

Im bardziej doroslym sie staje, tym bardziej chcialbym byc na powrot dzieckiem :)))))

28.10.2002
20:09
[29]

sarenka [ Senator ]

Lepiej być dzieckiem, ponieważ wtedy patrzymy na świat za różowych okularów. Dla dzieci wszystko kończy się dobrze. Lecz niektórym to dzieciństwo los w wieku 10-15 lat zabera zbyt gwałtownie, w zbyt bolesny sposób. Dlaczego? Lądowanie w świecie dorosłych, dla osóbek w tym wieku jest bardzo bolesne

28.10.2002
20:24
smile
[30]

MateyToB [ Aleksander Newski ]

martusi_a: Lepiej byc dzieckiem. Wtedy wszystko jest kolorowe, ładne i piękne, nie ma problemów itd... Z jakiej wyspy pochodzisz ? Nipu ? ("Mikołaja Doświadczyńskiego Przypadki btw.") Świat ma dwa kolory: czarny i czerwony. No czasem jeszcze żółty. Czy wszystko jest piękne ? Nie. Porozmawiaj z setkami tysięci nastolatków, które mają depresje czy myśli samobójcze. Gratuluję utopijnych poglądów :) Wg. mnie najlepszy wiek to 17-21. Przynajmniej mam nadzieję, że będzie ;P. Na razie najlepiej mi było w podstawówce. Teraz no comments ;)

28.10.2002
20:26
[31]

MateyToB [ Aleksander Newski ]

sarenka: "Dla dzieci wszystko kończy się dobrze." Zapraszam na OJOM, albo ortopedię. Nie mówię już o wszelakich patologiach w rodzinie. Kolejne gratki ;) A tak btw. sarenko gdzie można te różowe okularki znaleźć ? ;(

28.10.2002
20:37
[32]

sarenka [ Senator ]

MateyToB--> chodziło mi o to, że dzieci w wieku kilku lat myślą, że świat jest piękny i kolorowy i dlatego wydaje im się,że wszystki zawsze kończy się dobrze. Może faktycznie napisałam troche niejasno.

28.10.2002
20:39
[33]

MateyToB [ Aleksander Newski ]

sarenko: wybaczam niejasność. No tu trzeba ci przyznać rację, wszakże większość kilkuletnich dzieciaków biega i radośnie pokrzykuje... aczkolwiek trzeba być świadomym, że dla równowagi inna część chodzi ze spuszczonymi głowami albo leży na oddziale...

28.10.2002
20:43
[34]

MateyToB [ Aleksander Newski ]

A i tak swoją drogą możemy dokonać podziału na : dzieci, młodzież i dorosłych. Trudno porównywać 15/16 latka do 6/7 latka ;) chociaż dla chcącego nic trudnego. Z drugiej strony kryterium bycia w grupie młodzieży też nie jest const. i wg. mnie jest zależne od rozwoju świadomości społecznej oraz zaczątków myślenia na poważniejsze tematy. Ale tak dla umowy możemy chlasnąć te 15 lat ;). [w tym momecie to mego pokoju wbiega grupa uzbrojonych 12 latków, jedyne co zdążyłem zobaczyć to wystrzał z luf ich karabinów maszynowych i okrzyki : "Co ty sobie wyobrażasz ? Kłamca ! Kłamca !" ;) ]

28.10.2002
20:45
[35]

Poke [ Konsul ]

Najlepiej to byc szczesliwym.

28.10.2002
20:47
[36]

martusi_a [ Dezerterka z Krainy Snów ]

MateyToB --> czy majac kilka lat wszystko widziales w czarnych barwach? Ja nie , ja mialam beztroskie dziecinstwo. Dopiero pozniej odkrylam okrucienstwo swiata. Dlatego sadze, ze lepiej byc dzieckiem. Nie musze rozmawiac z nastolatkami, sama jestem jedna z nich i tez mam swoje problemy. A pogladow utopijnych nie mam, raczej na odwrot... Choc z drugiej strony, to okrucienstwo swiata daje wiele do myslenia. 'Bol najlepszym nauczycielem czlowieka' - jak ktos kiedys powiedzial.

28.10.2002
20:47
[37]

MateyToB [ Aleksander Newski ]

Poke ==> tak. Ale szczęście ludzie osiągają w różnym wieku. I właśnie kwestia tego czy częściej osiągamy ten stan będąc dziećmi czy dorosłymi... może nawet nie tyle częściej (na moje albo się do tego dochodzi albo nie) co bardziej jak to się układa statystycznie dla większości z nas

28.10.2002
20:49
[38]

MateyToB [ Aleksander Newski ]

martusi_a ===> no cóż, nie miałem na myśli KILKU lat, bardziej >12. Odnośnie cytatu: Jednakże "co za dużo, to niezdrowo" :(

28.10.2002
20:58
[39]

sarenka [ Senator ]

MateyToB---> Ale w dzieciach tych nadal pozostaje iskierka radości, nadzieii. One nie są świadome do końca tego co im grozi

28.10.2002
21:03
[40]

Poke [ Konsul ]

MateyToB -> uwazam ze wiek nie ma znaczenia.

28.10.2002
21:04
[41]

MateyToB [ Aleksander Newski ]

Nadzieja jest matką głupich. A życie w błogiej nieświadomości jest wspaniałe, dopiero jak świadomość nastaje wtedy życie zmienia się diametralnie...

28.10.2002
21:05
[42]

MateyToB [ Aleksander Newski ]

Poke ==> no tak, pewnie niektórzy są od urodzenia radośni, inni zaś umierają smutni będac takimi przez całe życie...

28.10.2002
21:06
[43]

martusi_a [ Dezerterka z Krainy Snów ]

MateyToB --> nadzieja matka glupich, ale matka kocha swoje dzieci... :)

28.10.2002
21:08
[44]

MateyToB [ Aleksander Newski ]

Byłem pewien na 101% że to odpowiesz :P

28.10.2002
21:09
smile
[45]

piniusz [ Generaďż˝ ]

Jestem dorosly i odpowiadam: lepiej być dzieckiem!!! To moje subiektywne zdanie:))

28.10.2002
21:10
[46]

sarenka [ Senator ]

MateyToB--> czasami świadomość nie nasteje nigdy, 10 lat temu byłam ciężko chora, nie byłam nawet świadoma tego, że to jest aż tak poważne. Na całe szczęście wyszłam z tego i dopiero po paru latach zrozumiałam jakie miałam szczęście. Niestety nie wszyscy urodzili się pod szczęśliwą gwiazdą i nigdy ta świadomość do nich nie przyjdzie, bo nie zdąrzy.

28.10.2002
22:01
smile
[47]

anka111 [ Chor��y ]

Dochodzę do wniosku, że najlepiej jest jak się jest w brzuchu u mamusi......wiecie tylko sie pływa, niekiedy sie kopnie, tu coś wystawi, złapie się czkawkę, czy possie paluszka :))) Przez dziewięc miesięcy chce się wyjść, a przez całe życie wócić :))))) no chyba że mamusia pije i pali......... Zawsze jest tak,że jak się jest dzieckiem to się chce być dorosłym , jak sie jest dorosłym to sę chce wrócć do czasów kiedy było się dzieckiem. To jest tak jak z pogodą: jak świeci słońce to się chce aby padał deszcze, a jak zacznie padać deszcz to ma znów być słońce. Ludziom nigdy nie dogodzi :))))Ja oosobiście cieszę się życiem i mi jest dobrze tak jak jest, choć czasem też chciałabym być starsza...... poczwarka===>łączę się z tobą w bólu przy tej rozprawce, bo przeciez ja tez musze napisac......

29.10.2002
19:25
smile
[48]

poczwarka [ Legionista ]

ROTHON to jasne że nie użyję tego cytatu, bo polonistka by padła, ale dzięki zobaczymy co z tego wypracowania wyjdzie po sprawdzeniu oby nie było total klapy

29.10.2002
19:27
smile
[49]

poczwarka [ Legionista ]

nap[isałam że lepiej jest być dzieckiem tak mi się wydaje, ale kto wie......... przekonam się jak będę dorosła

29.10.2002
19:28
[50]

ZeTkA [ ]

100% lepiej byc dzieckiem ja chyba wciaz nadal jestem w duszy dzieckiem tylko z kazdym dniem zagluszam w sobei dziecko z koniecznosci a nie z wyboru musze byc dorosla choc wcale nie chce poprostu nie mam wyoru

01.11.2002
20:38
smile
[51]

poczwarka [ Legionista ]

hej wszyscy (prawie) doszli do wniosku że lepiej jest być dfzie ckiem no i super, ale może by się ktoś jeszcze wpisała co?????

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.