--> Archiwum Forum
SPMKSJ [ Konsul ]
Kapitalizm...
Chcialbym wam przedstawic definicje kapitalizmu, jaka mi powiedzial pewien dr filozofii:
KAPITALIZM to bajkowy świat szybkich samochodów, szerokich autostrad, półek uginających się pod towarem, samootwierających się drzwi do supermarketow, niebosiężnych drapaczy chmur, świat autentycznej wolności i prawdziwej demokracji.
SPMKSJ [ Konsul ]
Jak sie tego czlowiek nauczy na pamiec i komus wyrecytuje to moze ta osobe powalic z nog ;)
wysiu [ ]
Tylko czemu bajkowy?
SPMKSJ [ Konsul ]
nie wiem, nie zastanawialem sie nad tym
AK [ Senator ]
SPMKSJ - dlatego bajkowy, że 1 - bajki to opowiadania z nieistniejącej krainy, czyli - kapitalizm nie jest taki, jaki miał być, a 2 - bo jak nie masz roboty, to baśń ci się kończy.
Astrea [ Genius Loci ]
SPMKSJ ---> Nie bardzo chce mi sie wierzyc, ze te slowa padly z ust filozofa...
rothon [ Malleus Maleficarum ]
AK--> Ale jak masz robote to tak jest :-) Nawet w socjalizmie przed bezrobotnym drzwi nikt nie otwieral.
SPMKSJ [ Konsul ]
Astrea---> Dlaczego nie chce ci sie wierzyc ? wiara czyni cuda ;)))
wibrator [hehehe] [ Pretorianin ]
powinno byc jeszcze ze to swiat: "pieknych i szybkich kobiet"
SPMKSJ [ Konsul ]
O tym samym wlasnie pomyslalem po tym jak mi ja powiedzial
Lophix [ Lege r ]
Astrea --> moze i padly bo daje sie w nich wyczuc "lekka nutke ironii"
So-pel [ Pretorianin ]
kapitalizm w przeciwieństwie do np. komunizmu (i innych utopijnych bzdur) nie obiecuje złotych gór. gwarantuje jedynie (a właściwie AŻ) wolność osobistą i poszanowanie prywatnej własności. to, czy będziemy jeździli szybkimi samochodami, zależy tylko i wyłącznie od nas. nie jesteśmy zdani na łaskę państwa i jego urzędników.
AK [ Senator ]
So-pel - coś ci się machnęło. To demokracja gwarantuje wolność osobistą i poszanowanie własności. Mylisz zystem polityczny z gospodarczym.
So-pel [ Pretorianin ]
AK--> niekoniecznie. kapitalizm, jako system gospodarczy, opiera się właśnie na prywatnej własności. natomiast z wolnością osobistą kojarzy mi się jednoznacznie - we wszystkich państwach totalitarnych dominował w gospodarce sektor państwowy.
MateyToB [ Aleksander Newski ]
AK racja, racja. So-pel poza tym w utopijnej teorii tak jest: decyduje tylko twój talent. W rzeczywistości jednakże kto wie ilu jest potencjalnych naukowców itp. w ludziach nie mających nadal pełnego dostępu do edukacji... czy nawet środków higieny bądź żywności.
So-pel [ Pretorianin ]
MateyToB--> to prawda, nie jest to system idealny, zawsze będą zwycięzcy i przygrani. ale niczego lepszego nikt nie wymyślił i nie wymyśli.
Wozu [ Panzerjäger Raider ]
AK -> moze so-pelowi troszke sie machnelo, ale fakt jest taki, ze kapitalizm zawsze byl czescia demokracji. Natomiast istnial on w niektorych systemach totalitarnych (np. Niemcy, Wlochy...). Natomiast nie istnial w panstwach tzw. komunistycznych (tu nie chce juz sie sprzeczac, bo ten temat zamknal sie dla mnie w innym watku). MateyToB -> Ja za to traktuje jako utopie postulat systemu AK, natomiast system kapitalistyczny, to dla mnie twarda rzeczywistosc oparta na logicznym rozumowaniu. Dziwne, ze wspominasz o talencie, skoro nie od dzis wiadomo, ze podstawa do zaistnienia w swiecie jest wyksztalcenie nabyte w szkole/studiach. Talent mozesz posiadac, ale nikt normalny nie uwierzy Ci na slowo, ze posiadasz talent, a nie poprzesz tego odpowiednim papierkiem z uczelni... Ale to jest logiczne. A to, ze ktos urodzi sie i posiada talent, a nie ma dostepu do instytucji, ktora wyksztalcilaby go, to akurat chyba nie podlega ta kwestia pod kapitalizm. Takie przypadki zdarzaja sie wszedzie na swiecie. Bardzo mozliwe, ze w Afryce urodzil sie geniusz pokroju Beethovena lub Mozarta, ale co z tego? Co kapitlalizm ma do tego?
SPMKSJ [ Konsul ]
Widze, ze watek przybral troche powazniejsza forme ;)))
AK [ Senator ]
Wozu - materialista z ciebie okropny. Wiesz, że takie podejście nie pchnęło świata nawet o nanometr do przodu? Twardy realizm nie stworzyłby nawet idei użycia pałki zamiast pięściaka - bo jest dobrze, więc po co próbować inaczej. Innymi słowy - marnowanie talentów zwyczajnie w świecie hamuje rozwój naszej cywilizacji. Talent objawia się w jednej dziedzinie, niestety, a nie w wielu. Pokaż mi więc szkołę lub univerek, który pozwoli ci uczyć się tego, co ci wychodzi najlepiej. Ja poszedłem na biologię, bo myślałem, jak ten debil, że nauczę się biochemii, którą wciąz łapię niemal w lot. I co? I g****, bo wykładałem się na takiej anatomii czy zoologi, która się ma do biochemii jak historia do matematyki. Mam się więc na co żalić. Prawda jest taka że zamiast talentów (nie, nie uważam się za talent, podaję tylko idiotyczny przykład) produkujemy wszechstronnie wyuczonych znawców. A nie od dziś znane jest przysłowie, wykorzystane w pewnej reklamie - jak jest coś do wszystkiego, to jest do niczego. I to, właśnie to, boli mnie w obecnym systemie najbardziej. Nie wierzysz, że coś jest nie tak? Więc dobrze. Popatrzmy, ilu wielkich naukowców było w każdym 50-leciu naszej historii. Jeszcze na początku tego wieku był Bohr, Planck, Einstein, Oppenheimer - a to tylko sami fizycy. A dziś? No? No? MOżna powiedzieć - Stephen Hawking, ale tak powie tylko ten, co się na nauce nie zna. On jest jedynie popularny. Nasza nauka to obecnie zwykłe rzemiosło. A nawet jak coś odkryjesz, to zaraz to opantetowujesz, aby przypadkiem ktoś nie korzystał z tego do innych celów. Ciekawe by było, jak ktoś by opatentował koło młyńskie. Dobra, starczy, bo odstraszę innych. Jeszcze tylko na koniec - akurat monarchia kapitalistyczna też by się miała całkiem nieźle (prawdziwa, a nie ta parlamentarna karykatura). rzecz w tym, aby obie rzeczy nie były sprzeczne. Komunizm i kapitalizm był. I kropka. Republika, demokracja, monarchia, nawet autokracja - są kompatybilne z kapitalizmem.