Gambit [ le Diable Blanc ]
Karczma "Pod Poetyckim Smokiem" cz. 746
Witamy w naszych skromnych progach :-)
Bufet jest czynny od 5:00 do 24:00 [dla potrzebujących non-stop, ale po godzinach obsługa we własnym zakresie]. Gościmy zbłąkanych, gdy tylko poczują, że na innych wątkach jest chwilowo podejrzanie cicho albo podejrzanie głośno. Za barem Holgan, Astrea (która okazała się doskonale nadawać do tej pracy i została postawiona za barem przez Szamana; należy także nadmienić, ze jest ona jedynym w swoim rodzaju Kryształowym Duszkiem i zgodziła się kolaborować z liczem Szamanem i służyć mu za kryształową kulę przepowiadającą przyszłość) i Szaman (uwaga: Szaman ma zawsze rację, nie może inaczej być!) mieszają magiczne drinki, Magini kręci się po sali, ale ostatnio bardzo rzadko wpada pochłonięta obowiązkami przy nowej klientce Karczmy (przewiduje jednak, że wkrótce sytuacja się unormuje i do lokalu wstawimy kołyskę ;-), MarCamper pilnuje porządku gwarantując bezpieczny odpoczynek, eros w kuchni miesza ... w kotle (na czas jakiś obowiązki jego przejął Mac, czym zaskarbił sobie wdzięczność tak gości jak i obsługi, która martwić zaczynała się faktem przedłużającego się urlopu erosa) i rothon - na zapleczu dba o interes oraz dokarmia świnkę, którą kiedyś przyniósł w darze. W takim miejscu jak to nikogo zdziwić nie może obecność anioła. Ten nasz Anioł z Naderwanym Skrzydłem, jest o tyle wyjątkowy, że wiemy wszyscy, iż nie doje, nie dopije a będzie się interesował. AnankE wpada wieczorkiem, puka w szybkę i pije Adamusowego grzańca, Mi5aser - etatowy stały klient, ostatnio rozgląda się nerwowo wyczekując na moment kiedy trzeba zmienić numerację i opowiada o EverQuest. Adamus płaci za drinki wierszami sam przynosząc najlepsze alkohole świata i przygotowując doskonałego grzańca dla zziębniętych, a Gambit przynosi ze sobą świeczkę i koronkową chusteczkę. Zajmuje się także kominkiem, przed którym wygrzewa się z wyrazem błogostanu na twarzy Tygrysek, co jakiś czas zerkając jednak nerwowo na Mi5asera, gdyż ten próbuje go uprzedzić przy zmianie numeracji w przerwach pomiędzy swoimi powieściami. Pellaeon dba o czystość, kontrolując z sanepidowską dokładnością wszystkie zakamarki i regularnie wyprowadza Ósmego na spacery (ale nie dane mu jest zaznać spokoju od służby we Flocie z powodu Yoghurta, który regularnie raportuje mu o sytuacji w walce z Rebeliantami i aktualizuje Imperialną stronę Holonetową):-). Viti dzielnie dotrzymuje towarzystwa obsłudze i gościom oraz dyskutuje o Star Wars i jest generalnie grzeczny, chociaż jego sub-nick sugeruje demona... ;) Nick Grzecha natomiast sugeruje różne grzechy, ale osobnik ten wsławił się szczególnym upodobaniem do numeracji rzymskiej i c(_) ;-) Odwiedza nas Alver the Gnom, a po jego uprzejmej propozycji dotyczącej naszej Karczmy "a może to też mam rozpieprzyć?!?" umieściliśmy go w stopce papieru firmowego. Teraz doczekaliśmy się - powrócił do nas z wojska na białym koniu. Attyla, mnich pochodzący ponoć od smoka, przechodząc wstępuje na zimny prysznic, poza tym zawsze wie kiedy wstać i wyjść :). Tofu ponownie opuścił nas i udał się do Japonii, skąd, jak obiecują sobie wszyscy, przywiezie nam furę egzotycznych prezentów (nie tylko herbatę ;)!!! Można tu też usłyszeć pieśni Wędrownego Barda i gromkie okrzyki imć
Dymiona, który broni honoru kobiet i naszej Karczmy. JRK przynosi różne ciekawe rzeczy i pije wapno. Ostatnio mamy nowego dostawcę szmuglowanego piwa - Mr. JackSmitha, który zaczął też parać się pracą barmana i jest w tym debeściarski :-) Wieczorami lub nocą przychodzi Kerever cierpiący na bezsenność, odkąd po raz pierwszy odwiedził Sosarię. Śni o tej krainie na jawie. Wieczory i noce to też ulubione pory gnoma Desera, który wpada na piwo zawsze z nieodłącznym worem pełnym artefaktycznych artefaktów (ale nie posiada największego skarbu naszego barmana - samonapełniającego się kufelka +5 ;). Rankiem zjawia się krasnolud Kastore, znany Zabójca Trolli, przychodzi opowiadać o swych wyprawach i stoczonych walkach. Nemeda gdzieś tu się czai w mrocznym kątku, szukasz magii nekromanckiej, wypowiedz jej imię a pojawi się od razu. Jest także Shadowmage, który z uporem godnym lepszej sprawy czatuje na to, żeby być pierwszym i gotów jest się z każdym pojedynkować na Fireball`e... ;-), NicK próbuje w przybudówce zorganizować gorzelnię - zamarzyło mu się piwo własnej produkcji, ale ostatnio zaniedbał trochę warzenie piwa, poswiecając swoją uwage Duszkowi, którą za obopólną zgodą usidlił i zaprowadził przed ołtarz (gwoli ścisłości to nie jest pewne, kto kogo gdzie zapędził, ale tak to w opowieściach bywa, że cny rycerz damę serca swego przed ołtarz prowadzi, a nie odwrotnie... ;))). Yosiaczek zaś wsławiła się tym, że w ogniu dyskusji postanowiła zademonstrować swoje zdecydowanie i użyła czołgu (pożyczonego od Admirała Pellaeona) jako argumentu i wjechała do Karczmy przez... ścianę, co zmusiło obsługę do jej późniejszego magicznego odbudowania... Cóż, poza tym łączy ją trochę niejasny związek z porucznikiem Yoghurtem ;-) AQA natomiast uczy się od Admirała Pellaeona za niebiańsko wysokie stawki (ale w końcu sam Wielki Admirał udziela korepetycji... ;)) obsługi Generatora Czasoprzestrzennego, co może mieć dla naszej Karczmy wiekopomne konsekwencje... :-). Zdarzają się także historie jak z telenoweli,
czego przykładem jest Pijus, który podejrzewa (z bliżej nie skonkretyzowanych powodów), że jest dawno zaginionym bratem Szamana (o czym ten oczywiście nic nie wie i wszystkiego się wypiera... ;)). Widziano nawet VIPów pijących kakao, ale o tym sza -jesteśmy znani z dyskrecji :-)
W sezonie jesienno-zimowym podajemy wszystkim zziębniętym grzańce najróżniejszego sortu i w dowolnych ilościach (bardzo potrzebującym i bardzo zasłużonym nawet za przysłowiowe "Dziękuję" ;-) Poza tym na pięterku można spędzić noc - oddano właśnie do użytku wyremontowane pokoiki (które, należy dodać, zimą są dobrze ogrzewane, a latem klimatyzowane) . "Więc niech umierają słowa nasze - na to są, przez to są."
[Bar jest ciemny; kilka postaci siedzi przy kontuarze pijąc w milczeniu; nie mówiąc do siebie i nie patrząc na siebie trwają w cichym porozumieniu ludzi uprawiających rozpustę i oddających się nałogowi, a barman o twarzy apostoła rozumiejącego słabość ludzkiej natury stoi w półcieniu brzęcząc kostkami lodu i porusza się bezszelestnie z jednego końca baru na drugi niby bóg niegodziwości, wyposażony przez naturę w twarz ascety]
Poprzednia część:
Shadowmage [ Master of Ghouls ]
2
MarCamper [ Generaďż˝ ]
7
Astrea [ Genius Loci ]
i co? :-)
Magini [ Legend ]
10 ?
Shadowmage [ Master of Ghouls ]
Grrr.... nigdy nie trafiam w "1"
MarCamper [ Generaďż˝ ]
hehe, obaj nie trafiliśmy :-))) Ja mam dziś tak koszmarnie działającą sieć, że nie miałem większych szans na 1 miejsce :-)) btw. Witam wszystkich!
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Postulat: Patrzac na cierpienia biednej Mag wiem, ze ja sie nie chce rozmnazac! :-)
Adamus [ Gladiator ]
Witam :-)) Rothon -->> A niby dlaczego? ;-))))
ZeTkA [ ]
mag z checia ci pomoge bo mi jakos dziwnie obudzily si einstynkty maciezynskie ;)))
Shadowmage [ Master of Ghouls ]
rothon---> ;-))))))))))))))))))))))))
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Adamus, jeszcze pytasz czego? Wiesz, bo ja wygodny jestem, lubie spokoj, lubie robic co chce, a nie co musze, lubie cisze, lubie grac w komputer, lubie jablka i marchewke i herbatke na rozgrzewke. A tak, to *łaaaaaaaaaaa*, *łuuuuuuuuuuuuuu*, *piiiiiiiiiiiiiii*, *arghhhhhhhhhhhh*. To nie dla mnieee :-))) Ale pono ludzie z doskonala pula genow zwykle maja troche przytlumiony instynkt prokreacji *smieje sie*
Magini [ Legend ]
A ja musiałam kampować jedną ręką i z dzieckiem na rękach, bo dzidzia chciała popatrzeć ;-)
Adamus [ Gladiator ]
Shadowmage --> Dużo zdrowia i sto lat :-)))
ZeTkA [ ]
magini podrzuc mi malenstwo na jakis czas ;)) odpoczniesz moge przedstawic referencje ;)))
AnankE [ PZ ]
Shadow---> nastolatkiem przestałeś być? Toż Ty jesteś ledwo opierzony kurczaczek. ;-))) Nic jadę w trasę. Niby 60 km zaledwie, ale mam nadzieję nie doświadczyć latających gałęzi i inkszych zawalidróg. Będzie dobrze. :-) PA
Adamus [ Gladiator ]
Maguś --> No tak, rosnie pokolenie wychowane na internecie od niemowlęctwa ;-))) Rothon --> Wygodny jesteś, Stary Byku, ale poczekaj, jeszcze sie zdziwisz ;-))))
ZeTkA [ ]
papa anake
Holgan [ amazonka bez głowy ]
rothoniast ---> :)))))))))))) nie ma to jak geny ... wygodnictwa :-pp a tak przy okazji - witam Cie serdecznie :) AnankE ----> nie mam nic przeciw pukaniu w szybke.. ale boje sie ze sie przeziebisz jak bedziesz z dworu krzyczala :) A teraz uwazaj na siebie :)
Adamus [ Gladiator ]
AnankE --> Tylko jedź ostrożnie, bo ostatnio mało bezpiecznie sie zrobiło na drogach. Jak wrócisz, to grzaniec będzie na Ciebie czekał, a i jo akimś wierszydle nie zapomnę :-))) Cześć Holguś :-)))
Shadowmage [ Master of Ghouls ]
AnankE-->wiesz, nie za bardzo przepadam za drobiem. Moze jakieś inne porównanie? Adamus-->dzięki. A to co mi sie przed chwilą otworzyło. Życzenia od GOLa ;-)))) ------------>
Adamus [ Gladiator ]
No nie, kurcze!!! Ja na urodziny dostałem tylko zyczenia. Widać, że taki zestaw przysługuje wyłacznie dwudziestoletnim jubilatom ;-)))
ZeTkA [ ]
a gryyy jaka ladna pani to ja na swoje zamawiam sobei jakiegos pana na motorku ;)))
ZeTkA [ ]
łe tylko 20 to siem troszke spoznilam chlip ;))
Gambit [ le Diable Blanc ]
Ekhm...Wiem, że to nieładnie się tak chwalić, ale kurcze jestem z siebie dumny. Na GOLu został umieszczony już trzeci mój tekst :) Stwierdzam, że czytanie swojej "tfurczości" jakakolwiek by ona nie byla, w sieci, na stronach, z którymi człowiek czuje sie w jakiś sposób, to bardzo przyjemne uczucie...
ZeTkA [ ]
em nio uciekam trzymajta za mnie kciuki jade na bardzooo ciekawe wyklady do zobaczonka jutro papa i cmokwo 102 myszko kchane ;))) 3 2 1 fruuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu
Magini [ Legend ]
Witaj Adamus :-) Odnośnie postulatu rothona - mnie natomiast moje "cierpienia" utwierdziły w tym, że chcę mieć dwójkę albo trójkę dzieci :-) zetka - a skad jestes? Bo opiekunka bedzie mi podtrzebna wkrotce ;-)
Benedict [ Generaďż˝ ]
Cześć Nie udzielałem się od jakiegoś czasu, ponieważ miałem sporo na głowie, ponadto obawiałem się, że ktoś mógłby mnie oskarżyć o uprawianie agitacji politycznej przed wyborami. Wybory za nami, właśnie wróciłem do domu i sprawdziwłem wyniki. Wrocławianie to chyba jacyś masochiści ... Na ogół podchodzę do takich spraw "filozoficznie", ale wk. mnie naiwność ludzi, ktorzy głęboko wierzą, że zmiana paru literek w nazwie partii zmienia osobowość i postępowanie człowieka Idę odsypiać zarwaną noc Miłego dnia
tygrysek [ behemot ]
Dzień Dobry Witam wszystkich bardzo serdecznie Shadowmage --> czyli wszystkiego najlepszego !! :-) dużo zdrówka i szczęścia :-)
Tofu [ Zrzędołak ]
Dziendobrywieczor ;) Ostatnio cos rzadko tu zagladam, ale to wcale nie dlatego, ze mam za duzo roboty - wrecz przeciwnie i calymi dniami spie... :) Kurcze, ja naprawde nie wiem czy i jak wytrzymam w tej dziurze jeszcze 11 miesiecy... :( Na zlocie w Krakowie raczej sie jeszcze nie pojawie, ale ostatnio naprawde zaczalaem rozwazac mozliwosc wczesniejszego przerwania stypendium i powrotu do kraju... :(((
Tofu [ Zrzędołak ]
Shadowmage - acha, bylbym zapomnial -_-` - fszystkego najlepsiejszego! ;)
Magini [ Legend ]
Tofu - serio jest aż tak źle? Trzymaj się, nie daj się im ;-)
gereg [ zajebisty stopień ]
witam wszyskich w tym pieknym dniu! shadow - wszystkiego najlepszego!
Kanon [ Mag Dyżurny ]
Witam serdecznie moi mili :o) Mamy piekny dzien , wicher w mazowieckim taki ze wyrywa glowy z kawalkami kregoslupa ku zdziwieniu przechodniow. Shadowmage ---> przyjmij zyczenia wszystkiego najlepszego :o)))))))))))))))))))) oraz symboliczna BloodyMary --->
Kanon [ Mag Dyżurny ]
...a dla Wszystkich super Baby Opera :o)
Rogue [ Mysterious Love ]
Witam ponownie wszystkich widze ze mój maz czyli Gambit jes bardzo szybki i zalorzył nastepna karczme.. A tak pozatym kochany Gambitku gratuluje opublikowania twojego tekstu tylko szkoda ze wlasnie tutaj sie o tym dowiedzialam a nie od ciebie ............
Gambit [ le Diable Blanc ]
Rogue --> Skarbie sam się dowiedziałem przed chwilką, zaglądając na stronę z informacjami...
Rogue [ Mysterious Love ]
Shadow - - > wszystkiego naj ... naj ...
Shadowmage [ Master of Ghouls ]
Tofu, Kanon, Tygrysek-->dziękuję!! (coraz gorzej idzie mi to statsowanie, teraz aż 3 osobom dziękiję w jednym poście...) Tofu-->A dlaczego jest aż tak źle i nie możesz wytrzymać?
Rogue [ Mysterious Love ]
Kochany Gambitku bajer to masz niezle opanowany ..... Zrobiles to oco cie prosiłam na gadu gadu ?????/
Shadowmage [ Master of Ghouls ]
Przegapiłem... Gereg-->dzięki ;-))))
Tofu [ Zrzędołak ]
Magini - niestety jest beznadziejnie... Miasto jest male i nudne, uniwersytet ma poziom przedszkola dla dzieci opoznionych w rozwoju, standard akademika rowniez pozostawia wiele do zyczenia... :( Wlasciwie nie ma tu niczego, czego moglbym sie "uczepic", zeby to stypendium nie bylo pasmem nudy i wsciekania sie na samego siebie, ze nie wybralem Chin... Pomijam juz to, ze to po prostu zwykle marnowanie czasu - gdybym wrocil wczesniej, to moglbym od razu napisac prace, obronic sie i w koncu pozegnac sie ze studiami i zaczac prawdziwe zycie...
Shadowmage [ Master of Ghouls ]
O! I jeszcze zyczenia od Rogue ;-))) Też dziekuję.
Szaman [ Legend ]
Gambit: Eh, az chcialbym to zobaczyc, jak Holgi zacznie nimi zamiatac podloge... ;))) Shadow: Wszystkiego najlepszego! Duzo jedzenia, jedzenia i jeszcze raz jedzenia! :) Gralo sie (mnie) niezle, chociaz nie mialem troche pomyslu na to, jak go rozegrac... czy to ma byc taki sliniacy sie i w ogole obles (raczej nie, mam wysoka oglade), czy moze bardziej czarus (a tego to mi trudno odgrywac, bo czarowac to ja umiem, owszem, ale nie kobiety... ;PPP) Cech nadprzyrodzonych nie mam - trzy rzuty to byuly "pustaki", bez zadnych ulomnosci/cech, a dwa daly mi tylko ulomnosci... ktos tu elfow nie lubi... ;))) A co do lisci, to ja chcialbym miec tylko liscie w pokoju... :( Duszku: Prawdopodobnie jest ubezpieczona jakos, ale jak znam moje szczescie, to od pozaru, wlamania i ognia, a nie od wiatru... ;))) Ale moze to i lepiej? W koncu ojciec nie bedzie mial wyjscia, tylko wymienic w koncu te @#$%^& okna... :) Lady: Witaj! :) Mag: U nas w nocy byla mamusia wszystkich wicherkow... serio balem sie, ze wywali mi drzwi balkonowe... I czy Ker wie, o Twoich planach co do malych Magin/Magow? ;)))) Rogue: Mam rozumiec, ze siedzialas w komisji wyborczej? :) ZeTkA: Witaj! :) Ananke: Ale mialem racje! Spadlo! CISNIENIE!!!! ;PPPPPP No nie nerwuj sie juz... :) I szerokiej drogi! Rothon: Ty sie nie znasz - mala Maginka cwiczy juz swoje pierwsze inkantacje czarow (z gatunku: "Mama!!! Jesc mi sie chce!!!", "Mama!!! Zrob mi herbaty!" ;PPPP)! Jak tu sie z tego nie cieszyc!!! ;)))) Mar: Gdzie sie szlajasz, cholero jedna? :) Adamus: Witaj! :) Co tam slychac u malego? ;))) Benedict: Sa dwa wyjscia: Albo glosowac i miec nadzieje, albo nie glosowac i nie narzekac, ze sie tacy do wladzy dorwali... ja nie chadzam na wybory samorzadowe i nie narzekam - mniej stresow... ;))) Tygrysie: Dopiero wstales? ;PPP Tofu: :) Wytrzymaj! Badz twardy, a nie mientki! ;))) Jak by to wygladalo w papierach, jeslibys przerwal stypendium? ;) Kanow: Witaj! :) A nie masz normalnego sku pomidorowego? ;)))
tygrysek [ behemot ]
Shadow --> statsiarz już z Ciebie nie wyrośnie :-) Szamanq --> Ongrysek dopiero wstał, bo coś mu wczoraj wieczorem zaszkodziło :-/ ... ale już jest dobrze
Szaman [ Legend ]
Tygrysie: A nie mowilem, ze nie powinienes trenowac biegania z TA trenerka... ;PPPP
Adamus [ Gladiator ]
Szamanku --> U JAKIEGO MAŁEGO???? Tofu --> Musisz zacząć uprawiać sumo, to pomaga :-))))
tygrysek [ behemot ]
Szamanq --> mówisz, że to jej wina ?? ;-)
Szaman [ Legend ]
Adamus: UPS! :***))))) To pytanie mialo byc do MarCampera!!!! ;))))
Szaman [ Legend ]
Tygrysie: Nie jej, tylko tego drzewa, na ktore wpadles! ;PPPPP
Tofu [ Zrzędołak ]
Szaman - wygladaloby to mniej-wiecej tak: "Stypendium przerwane z powodow zdrowotnych" ;) Nie sadzisz chyba, ze podalbym im prawdziwy powod powrotu? Lekarze biora w lape wszedzie, a czasem jak sa znajomi to nawet i nie biora ;) Adamus - marne szanse - z moja wado wzroku bez okularow nie zauwazylbym nawet 300-kilowego faceta toczacego sie na mnie z drugiej strony ringu :P
tygrysek [ behemot ]
hahaha :-) Szamanq --> na drzewie byłem tylko po to, aby lepiej widzieć :-)
pytel [ Legionista ]
Uklony dla wszystkich.I umnie wiatr spiewal dzikie piesni. Shadowmage ----> dolanczam sie do pozdrowien :))))) Kanon ----->mooooc straszna na statku
Adamus [ Gladiator ]
Tofu --> To w takim razie pozostają Ci dwa wyjścia - poświęcić sie grze w go, albo popełnic seppuku. Natomiast z praktyki nie wolno Ci rezygnowac, bo co o nas japończycy pomyślą?
Tofu [ Zrzędołak ]
Adamus - to ja moze wybire GO :) A co do myslaenia sobie o nas to szczerze mowiac nic mnie to nie obchodzi - przed przyjeciem mnie na ten uniwerek dostali wynik mojego testu i rozmowy kwalifikacyjnej, wiec jak teraz zmuszaja mnie do chodzenia na zajecia z ludzmi, ktorzy nie potrafia poprawnie sklecic jednego zdania po japonsku to jest ich problem a nie moj ;)
Adamus [ Gladiator ]
Tofu --> Teraz na poważnie. Nie możesz pogadac z dziekanem (albo jak on sie tam nazywa), zeby Cie przeniósł do innej grupy, albo nawet na inny wydział? Moze nawet z japończykami? A najlepiej (tez poważnie) poszukaj sobie jakiejs dziewczyny, mnie osobiści bardzo sie podabaja kobiety wschodu (patrze wokoło, czy przypadkiem zona nie widzi ;-))).
Tofu [ Zrzędołak ]
Adamus - problem w tym, ze ja juz jestem na najwyzszym poziomie i nie ma mnie gdzie przeniesc... Po prostu trafilem na zasciankowy uniwersytet, na ktory nie idzie nikt przy zdrowych zmyslach i z poziomem japonskiego wyzszym niz sredniozaawansowany... Na zajecia dla Japonczykow chodze, ale tez nic ciekawego na nich nie ma - jezykoznawstwa (z tego pisze prace i pisalem tez o tym w moim podaniu) nie ma praktycznie nic poza jednym wykladem, na ktory chodze a jak zapisalem sie na chinski w nadzei, ze przynajmniej tam bedzie cos trudnego co zajmie mi troche czasu to okazalo sie, ze tez jestem najlepszy w grupie bo zaden Japonczyk nie potrafi poprawnie rozpoznac tonow nie mowiac o ich wymowieniu... :( Co do dziewczyn tez kicha - jedna bardzo wazna dla mnie osobe zostawilem w kraju i nie mam najmniejszego zamiaru robic niczego niewlasciwego ;)
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Adamus ---> witaj .. :) Masz dla mnie jakis wierszyk? Tofu --> :) uszy do gory :) tygrysek ---> a moze to ... nieeeeeee.... przeciez Ty sie zdrowo odzywiasz.... Gambit ---> jeszcze jestem w pracy, ale osmielona Twoim sukcesem zaryzykuje i wysle :)
AnankE [ PZ ]
Wróciłam. Na drodze bardziej niebezpieczny od latających gałęzi okazał się autobusowy kierowca - idiota. Zjechał na lewy pas w momencie kiedy zaczęłam go wyprzedzać!!! Trzeba było ratować się poboczem takiej jakości, że sama nie wiem jakim cudem nie wylądowałam w rowie!. : / Ale moja nerwówka została mi wynagrodzona. Matko, jaki CUDNY dzisiaj widziałam widoczek!!! Prawdziwą tęczę, całe półkole, i to tak blisko, że wydawało mi się, że jest na wyciągnięcie reki, a za nią ścianę deszczu! Bajer po prostu. :-))) Szamanq---> to, że ciśnienie spadło na łeb ba szyję to ja to odczuwam od wczoraj. Nie bez kozery miałam wczoraj w głowie lotnisko odrzutowców. :-) I przestanę się nerwować jak Ty przestaniesz opowiadać, że jesteś zagrożony jakimś spadaniem. ;-) Holgi---> aaaa... to o moje zdrówko chodzi. Nioooo... mmmm... jak miło. :-))))))) A Twoje zdrówko w porząsiu? :-) Adamusie---> miam... Twój grzaniec przecudny! To jeszcze tylko wiersza brakuje. :-) Hihihi... podobają Ci się zestawy dla dwudziestolatków? ;**)))))))) Shadow---> eee... z może być ledwo wykluty orzełek? :-) Tofiq---> to może spróbuj znaleźć jakieś dobre strony. Nie możliwe, żeby ich nie było... 8 0 Witam niewitanych. :-)
Holgan [ amazonka bez głowy ]
AnankE --- calkiem niezle.. toche mnie zebra bola ale to dluzsza historia.. :) Ciesze sie ze nic CI sie nie stalo... uffff!
Tofu [ Zrzędołak ]
AnankE - witaj :) ZNalazlem kilka dobrych stron - na jednej z nich wlasnie siedze :PPPP
Adamus [ Gladiator ]
Tofu --> No to rzeczywiście Masz problem :-(. Chyba tylko zostaje Ci upić sie sake (dobre to chociaż?) A powaznie - nie możesz sie gdzieś stamtąd przenieść? Nie do polski oczywiście, bo szkoda praktyki, możesz chyba pomarudzić im w tej sprawie. Prosze bardzo wiersz dla Naszych Kochanych Pań: Posyłam kwiaty - niech powiedzą one To, czego usta nie mówią stęsknione! Co w serca mego zostanie skrytości Wiecznym oddźwiękiem żalu i miłości. Posyłam kwiaty - niech kielichy skłonią I prószą srebrną rosą jak łezkami, Może uleci z ich najczystszą wonią Wyraz drżącymi szeptany ustami, Może go one ze sobą uniosą I rzucą razem z woniami i rosą. Szczęśliwe kwiaty! Im wolno wyrazić Wszystkie pragnienia i smutki, i trwogi Ich wonne słowa nie mogą obrazić Dziewicy, choć jej upadną pod nogi; Wzgardą im usta nie odpłacą skromne, Najwyżej rzekną: "słyszałam - zapomnę". Szczęśliwe kwiaty! mogą patrzeć śmiele I składać życzeń utajonych wiele, I śnić o szczęściu jeden dzień słoneczny... Zanim z tęsknoty uwiędną serdeczniej.
AnankE [ PZ ]
Holgi---> żebra Cię bolą??? 8 0 Na wszystkich świętych co Ty takiego dramatycznego robiłaś?! <poproszę o wersję skróconą tej dłuższej historii :-)> Ja też się cieszę. Miałam normalnie ochotę, żeby po wyprzedzeniu zajechać mu drogę, wejść do tego autobusu (szkolny, dzieci wiózł!) i rozplaszczyć mu nos na przedniej szybie. Tofu---> no tak, stronki to dobra rzecz. A poza owymi stronami nic? :-) Pomyśl, podszlifujesz jęzorek tak, że będziesz lepiej japonił niż rodowity Japończyk. :-)))
Tofu [ Zrzędołak ]
Adamus - nie wiem, bede probowal, ale nie wydaje mi sie, zeby cos to dalo... Japonczycy to strrrraszni sluzbisci niestety... Ech, no coz... Pozyjemy, zobaczymy...
Tofu [ Zrzędołak ]
AnankE - wlasnie o to chodzi, ze nie podszlifuje - na tak kretynskich zajeciach to ja sie jeszcze cofne i po powrocie bede mowil jeszcze gorzej niz przed wyjazdem... :(((
Adamus [ Gladiator ]
AnankE --> No nie da sie ukryc, że są tam dwie "maszyny" ;-)))), nawet nie wiadomo która ładniejsza ;-))))). Ale poniewaz to dla dwudziestolatków, a ja mam dwa razy tyle, to moge tylko powiedzieć: Gdybym był młodszy, dziewczyno, Gdybym był młodszy! Piłbym, ach, wtenczas nie wino, Lecz spojrzeń twoich najsłodszy Nektar, dziewczyno! Ty byś mnie kochała, Jasny aniele... Na tę myśl pierś mi zadrżała, Bo widzę szczęścia za wiele, Gdybyś kochała! Gwiazd bym nie szukał na niebie Ani miesiąca, Ale bym patrzał na ciebie, Boś więcej promieniejąca Od gwiazd na niebie! Wzgardziłbym słońca jasnością I wiosny tchnieniem, A żyłbym twoją miłością, Boś ty jest moim natchnieniem I słońc jasnością. Ale już jestem ze stary, Bym mógł, dzieweczko, Zażądać serca ofiary, Więc bawię tylko piosneczką, Bom już za stary! Uciekam od ciebie z dala, Motylu złoty! Bo duma mi nie pozwala Cierpieć, więc pełen tęsknoty Uciekam z dala. Śmieję się i piję wino Mieszane z łzami, I patrzę, piękna dziewczyno, W swą przeszłość pokrytą mgłami, I pije wino... :-))))))
ZeTkA [ ]
witanko ))) wrrrr dostalam po ogonku za swoja nadgorliwosc wrrr jechalam przez cale miasto na zajecia tu d... blada zajecia odwolane wrrr tylko zmarzlam i nic wiecej heh poprosze grzanca jesli moge prosic ;)))
Holgan [ amazonka bez głowy ]
AnankE -- sprawdz GG ... i nie krzycz oki? :))))))))))))))) Adamus - piekne jak zawsze :)
Adamus [ Gladiator ]
To jeszcze jeden dziś, żeby nie było, że za mało: W potoku włosów twoich, w rzece ust, kniei jak wieczór - ciemnej wołanie nadaremne, daremny plusk. Jeszcze w mroku owinę, tak jeszcze różą nocy i minie świat gałązką, strzępem albo gestem, potem niemo się stoczy, smugą przejdzie przez oczy i powiem: nie będąc -jestem. Jeszcze tak w ciebie płynąc, niosąc cię tak odbitą w źrenicach lub u powiek zawisłą jak łzę, usłyszę w tobie morze delfinem srebrnie ryte, w muszli twojego ciała szumiące snem; Albo w gaju, gdzie jesteś brzozą, białym powietrzem i mlekiem dnia, barbarzyńcą ogromnym, tysiąc wieków dźwigając trysnę szumem bugaju w gałęziach twoich - ptak. Dedykacja: Jeden dzień - a na tęsknotę - wiek. jeden gest - a już orkanów pochód, jeden krok - a otoś tylko jest w każdy czas - duch czekający w prochu.
Tofu [ Zrzędołak ]
Dobra, ja ide spac bo jutro NUUUUUDNEEEEEEE zajecia, ale niestety z samego rana a jak spie to chrapie, wiec to jakby nie wchodzi w rachube... ;))) Papa i do zobaczenia jutro!
ZeTkA [ ]
nie powiem ale sliczniusie to ;))) tygrysku czym sie strules tym si elecz ;))) czyli klinik >> mi zawsze pomaga
Adamus [ Gladiator ]
Tofu --> Uśmiechnij sie :-))) Kimi hi take Yoki mono miseru Yukimaroge! Jesteś w końcu w krainie haiku, herbaty, kwitnącej wisni i każdy z nas Ci zazrości, wiec sie nie martw. Podejdz do tego z filozofia wschodu - jeszcze nigdy nie było tak źle, żeby nie mogło byc gorzej ;-)))
ZeTkA [ ]
nie powiem ale sliczniusie to ;))) tygrysku czym sie strules tym si elecz ;))) czyli klinik >> mi zawsze pomaga
Adamus [ Gladiator ]
AnankE --> Jeszcze obiecany wiersz, oprócz grzańca, który możesz powiedziec komuś bliskiemu: Gdy słońca blask nad morza lśni głębiną, Myślę o tobie, miły. Wzywałam cię, gdy księżyc niebem płynął I zdroje się srebrzyły. Widzę cię tam, gdzie skraj dalekiej drogi Szarym zasnuty pyłem, A nocą gdzieś wędrowiec drży ubogi Na ścieżynie zawiłej. Słyszę twój głoś w szumie spienionej fali Bijącej o wybrzeże Lub w cichy gaj przychodzę słuchać dali W zamierającym szmerze. I wtedy wiem, że jesteś przy mnie, blisko, Choć oddal cię ukryła - Przygasa dzień, wnet gwiazdy mi zabłysną O, gdybym z tobą była!
ZeTkA [ ]
chyba zaczynam sie wzruszac ;)))
ZeTkA [ ]
nio koniec tych czulosci znow trzeba jechac na zajecia papa i cmokow 102 zabki kochane ;))) 3 2 1 fruuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu
Rogue [ Mysterious Love ]
Szamanku - - > to tez a po zatym tysiac innych rzeczy .
Szaman [ Legend ]
Tofu: Ale kto sie zrobi na to, ze taki okaz zdrowia jak Ty, moze z powodu klopotow zdrowotnych przerywac stypendium (i to w Japonii, wracajac do trzeciego swiata, czyli do nas! ;PPPP) Tygrysie: Ty na drzewie byles, bo nie uwazales na droge! ;PPPPP Ananke: Masz moze zapisane jego numery rejestracyjne? Wiesz, taki maly Plugawy uwiad za nim w swiat poleci... 8 EEEE*************************** Nic sie nie stalo (ani Tobie, ani pojazdowi) mam nadzieje? I mozesz przestac sie juz nerwowac... ;))) Holgi: Ja tez chce wiedziec!!! :))) ZeTkA: Czyli mam rozumiec, ze pojechalas na zajecia, wrocilas i jeszcze raz pojechalas? :*)))) Jak babcie kocham nie rozumiem dzisiejszych studentow! ;PPPP
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
...znak życia...
Wedrowny Bard [ Legionista ]
[blam, blam, blam] Ta nasza młodość z kości i krwi Ta nasza młodość co z czasu kpi Co nie ustoi w miejscu zbyt długo Ona co pierwszą jest potem drugą Ta nasza młodość ten szczęsny czas Ta para skrzydeł zwiniętych w nas Chór: Ona jest wśród kamieni Rwącym światłem strumyka Wiewiórkami po drzewach Po gałęziach pomyka Ona iskrą w kamieniu Ona mlekiem w orzeszku Ona świata ciekawa Jak miedziany grosik w mieszku Ona kwiatem we włosach Octem w jabłkach jest pierwszych Gorzką pianą na piwie W świata gwarnej oberży Buntem jest niespełnionym Co na serce umiera Ona tylko to daje Co innemu zabiera Ta nasza młodość z kości i krwi Ta nasza młodość co z czasu kpi Co nie ustoi w miejscu zbyt długo Ona co pierwszą jest potem drugą Ta nasza młodość ten szczęsny czas Ta para skrzydeł zwiniętych w nas [blam, blam, blam]
Astrea [ Genius Loci ]
Gorzej wykonanej stronki urzedu panstwowego nie widzialam :-((
cronotrigger [ Rape Me ]
Witam wszystkich i piwo 4 all^^
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Szamaniasty --- taaa.... chciec a moc.. :-ppppp UWAGA! właśnie skończyłam rozmowę z Aniołkiem.. Kazała Was wszyctkich serdecznie pozdrowić i mocno ucałować! Adamus ---> ech... jakie to mile ...:)))))))))))
Szaman [ Legend ]
Mikser: A moze tak zamiast kropek by cos napisal, e? ;)) Witaj Wedrowny Bardzie! :) Toz to lata cale minely... :) Duszku: Ja nawet nie bede otwieral, zeby sie nie przestraszyc... ;PPPP Holgi: Wlasnie na Ciebie naryczalem i mam nadzieje, ze zastosujesz sie do moich polecen! ;))))
Shadowmage [ Master of Ghouls ]
Astrea-->nie jest jeszcze taka zła ta strona. Widziałem gorsze. Szaman-->dzieki!! To trzeba było zostosować zaloty ludzi pierwotnych - maczuga po głowie i do jaskini ;-)) A elfów to ja nie lubię ;-PP I co ty masz w pokoju, jeżeli liście Ci nie przeszkadzają? Tygrysek-->statsiarstwo mam we krwi, tego sie nie pozbędę. Pytel-->dzięki AnanKE-->może być orzełek. Jechałaś tylko po to by zobaczyć tęczę?
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Szaman --- > taaaa... wlasnie dostalam wiadomosc.... zobaczymy co da sie zrobic... :-p
gereg [ zajebisty stopień ]
astrea - dopisywalas sie moze? bo nie wiem, czy mam sprawdzac weekendowe karczmy ;-)
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Szamanie--> Zniknal Bard, faktycznie. A ja to nawet chyba wiem dlaczego. Bo zwykle kawalki ktore szly mialy jakis konkretny zwiazek z sytuacja w Karczmie. I wszyscy ten zwiazek chwytali. Do czasu :-)))
Holgan [ amazonka bez głowy ]
UWAGA G A M B I T !!!!!!!!!! albo ktoś z Gdańskiej ekipy RPG... potrzebuje szybkiej konsultacji - prosze odezwijcie sie do mnie na gg
Holgan [ amazonka bez głowy ]
bbuuuuu pilnie :-))))))))))))) chronologia mi sie nie zgadza :-(
Shadowmage [ Master of Ghouls ]
Holgan-->jaka chronologia??
cronotrigger [ Rape Me ]
Poczekam na kampa i ide
Holgan [ amazonka bez głowy ]
oki - ja zakladam NOWA :) Shadow --- sesji gdanskiej.. tyle sie dzialo poza przygoda ze glowa mi peka jak staram sie poskladac poszczegolne notatki w sensowna calosc :))))))))))))))
Shadowmage [ Master of Ghouls ]
Holgan-->w takim razie życze powodzenia. Nie pomogę w tym ;-((
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Shadow --- > na szczescie Gambit juz zareagowal :-ppppp ale dobijcie do setki bo zakladam :))))))))))
Shadowmage [ Master of Ghouls ]
Holgan-->w takim razie zagadaj Gambita by nie zakampował ;-)))
Gambit [ le Diable Blanc ]
Shadow --> Że co proszę...
Holgan [ amazonka bez głowy ]
oj.... chyba nie chcecie nowej... :-p
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Uwaga! ... poszlo :)
Holgan [ amazonka bez głowy ]
i sznureczek dla spoznialskich lub tez potomnych :)))))))))))))))
AnankE [ PZ ]
Coś niesamowitego!!! Kopałam właśnie w necie w poszukiwaniu jakiś smakołyków do Kraczmy, a tu Microsoft Internet Explorer wywalił mi takie info: " Uwaga! Oglądanie tej strony może doprowadzić do wzmożenia apetytu. Czynisz to na własną odpowiedzialność". Widział ktoś coś takiego kiedyś?! 8***)))))))) I w temacie. Ma ktoś ochotę na sernik :-) ---------> Tofu---> jak można nie podszlifować kiedy przebywa się wśród Japończyków? 8 0 Adamus---> nie wiesz, za stary?! :-))) btw żeby mówić wierszem do kogoś drugiego to ten ktoś musi się na tym choćnby trochę znać. ;-)))))))))) Holgi---> JUTRO! Bez gadania! :-))) Szamanq---> nic mnie się nie stało, mam nadzieję, że z samochodem też wszystko w porządku, chociaż przez chwilę poczułam się jak na Camel coś tam. :-))) Przestaje się już denerwować. Muszę Ci koniecznie powiedzieć CO "udało" mi się wykręcić od wczoraj. Czysty chaos po prostu. :**))))) Zaglądnij na GG o 22.30, ok? Mikserq---> jesteś pewnien tego znaku? Może jednak jakaś reanimacja?! ; P Duszku---> a co Ty się tak rzywisz na urzędowe stronki, he? Przecież ona urzędowe są. :-) O! A Wędrowny Brad dla równowagi o młodości. :-)))