Szaman [ Legend ]
Karczma "Pod Poetyckim Smokiem" cz. 744
Witamy w naszych skromnych progach :-)
Bufet jest czynny od 5:00 do 24:00 [dla potrzebujących non-stop, ale po godzinach obsługa we własnym zakresie]. Gościmy zbłąkanych, gdy tylko poczują, że na innych wątkach jest chwilowo podejrzanie cicho albo podejrzanie głośno. Za barem Holgan, Astrea (która okazała się doskonale nadawać do tej pracy i została postawiona za barem przez Szamana; należy także nadmienić, ze jest ona jedynym w swoim rodzaju Kryształowym Duszkiem i zgodziła się kolaborować z liczem Szamanem i służyć mu za kryształową kulę przepowiadającą przyszłość) i Szaman (uwaga: Szaman ma zawsze rację, nie może inaczej być!) mieszają magiczne drinki, Magini kręci się po sali, ale ostatnio bardzo rzadko wpada pochłonięta obowiązkami przy nowej klientce Karczmy (przewiduje jednak, że wkrótce sytuacja się unormuje i do lokalu wstawimy kołyskę ;-), MarCamper pilnuje porządku gwarantując bezpieczny odpoczynek, eros w kuchni miesza ... w kotle (na czas jakiś obowiązki jego przejął Mac, czym zaskarbił sobie wdzięczność tak gości jak i obsługi, która martwić zaczynała się faktem przedłużającego się urlopu erosa) i rothon - na zapleczu dba o interes oraz dokarmia świnkę, którą kiedyś przyniósł w darze. W takim miejscu jak to nikogo zdziwić nie może obecność anioła. Ten nasz Anioł z Naderwanym Skrzydłem, jest o tyle wyjątkowy, że wiemy wszyscy, iż nie doje, nie dopije a będzie się interesował. AnankE wpada wieczorkiem, puka w szybkę i pije Adamusowego grzańca, Mi5aser - etatowy stały klient, ostatnio rozgląda się nerwowo wyczekując na moment kiedy trzeba zmienić numerację i opowiada o EverQuest. Adamus płaci za drinki wierszami sam przynosząc najlepsze alkohole świata i przygotowując doskonałego grzańca dla zziębniętych, a Gambit przynosi ze sobą świeczkę i koronkową chusteczkę. Zajmuje się także kominkiem, przed którym wygrzewa się z wyrazem błogostanu na twarzy Tygrysek, co jakiś czas zerkając jednak nerwowo na Mi5asera, gdyż ten próbuje go uprzedzić przy zmianie numeracji w przerwach pomiędzy swoimi powieściami. Pellaeon dba o czystość, kontrolując z sanepidowską dokładnością wszystkie zakamarki i regularnie wyprowadza Ósmego na spacery (ale nie dane mu jest zaznać spokoju od służby we Flocie z powodu Yoghurta, który regularnie raportuje mu o sytuacji w walce z Rebeliantami i aktualizuje Imperialną stronę Holonetową):-). Viti dzielnie dotrzymuje towarzystwa obsłudze i gościom oraz dyskutuje o Star Wars i jest generalnie grzeczny, chociaż jego sub-nick sugeruje demona... ;) Nick Grzecha natomiast sugeruje różne grzechy, ale osobnik ten wsławił się szczególnym upodobaniem do numeracji rzymskiej i c(_) ;-) Odwiedza nas Alver the Gnom, a po jego uprzejmej propozycji dotyczącej naszej Karczmy "a może to też mam rozpieprzyć?!?" umieściliśmy go w stopce papieru firmowego. Teraz doczekaliśmy się - powrócił do nas z wojska na białym koniu. Attyla, mnich pochodzący ponoć od smoka, przechodząc wstępuje na zimny prysznic, poza tym zawsze wie kiedy wstać i wyjść :). Tofu ponownie opuścił nas i udał się do Japonii, skąd, jak obiecują sobie wszyscy, przywiezie nam furę egzotycznych prezentów (nie tylko herbatę ;)!!! Można tu też usłyszeć pieśni Wędrownego Barda i gromkie okrzyki imć
Dymiona, który broni honoru kobiet i naszej Karczmy. JRK przynosi różne ciekawe rzeczy i pije wapno. Ostatnio mamy nowego dostawcę szmuglowanego piwa - Mr. JackSmitha, który zaczął też parać się pracą barmana i jest w tym debeściarski :-) Wieczorami lub nocą przychodzi Kerever cierpiący na bezsenność, odkąd po raz pierwszy odwiedził Sosarię. Śni o tej krainie na jawie. Wieczory i noce to też ulubione pory gnoma Desera, który wpada na piwo zawsze z nieodłącznym worem pełnym artefaktycznych artefaktów (ale nie posiada największego skarbu naszego barmana - samonapełniającego się kufelka +5 ;). Rankiem zjawia się krasnolud Kastore, znany Zabójca Trolli, przychodzi opowiadać o swych wyprawach i stoczonych walkach. Nemeda gdzieś tu się czai w mrocznym kątku, szukasz magii nekromanckiej, wypowiedz jej imię a pojawi się od razu. Jest także Shadowmage, który z uporem godnym lepszej sprawy czatuje na to, żeby być pierwszym i gotów jest się z każdym pojedynkować na Fireball`e... ;-), NicK próbuje w przybudówce zorganizować gorzelnię - zamarzyło mu się piwo własnej produkcji, ale ostatnio zaniedbał trochę warzenie piwa, poswiecając swoją uwage Duszkowi, którą za obopólną zgodą usidlił i zaprowadził przed ołtarz (gwoli ścisłości to nie jest pewne, kto kogo gdzie zapędził, ale tak to w opowieściach bywa, że cny rycerz damę serca swego przed ołtarz prowadzi, a nie odwrotnie... ;))). Yosiaczek zaś wsławiła się tym, że w ogniu dyskusji postanowiła zademonstrować swoje zdecydowanie i użyła czołgu (pożyczonego od Admirała Pellaeona) jako argumentu i wjechała do Karczmy przez... ścianę, co zmusiło obsługę do jej późniejszego magicznego odbudowania... Cóż, poza tym łączy ją trochę niejasny związek z porucznikiem Yoghurtem ;-) AQA natomiast uczy się od Admirała Pellaeona za niebiańsko wysokie stawki (ale w końcu sam Wielki Admirał udziela korepetycji... ;)) obsługi Generatora Czasoprzestrzennego, co może mieć dla naszej Karczmy wiekopomne konsekwencje... :-). Zdarzają się także historie jak z telenoweli,
czego przykładem jest Pijus, który podejrzewa (z bliżej nie skonkretyzowanych powodów), że jest dawno zaginionym bratem Szamana (o czym ten oczywiście nic nie wie i wszystkiego się wypiera... ;)). Widziano nawet VIPów pijących kakao, ale o tym sza -jesteśmy znani z dyskrecji :-)
W sezonie jesienno-zimowym podajemy wszystkim zziębniętym grzańce najróżniejszego sortu i w dowolnych ilościach (bardzo potrzebującym i bardzo zasłużonym nawet za przysłowiowe "Dziękuję" ;-) Poza tym na pięterku można spędzić noc - oddano właśnie do użytku wyremontowane pokoiki (które, należy dodać, zimą są dobrze ogrzewane, a latem klimatyzowane) . "Więc niech umierają słowa nasze - na to są, przez to są."
[Bar jest ciemny; kilka postaci siedzi przy kontuarze pijąc w milczeniu; nie mówiąc do siebie i nie patrząc na siebie trwają w cichym porozumieniu ludzi uprawiających rozpustę i oddających się nałogowi, a barman o twarzy apostoła rozumiejącego słabość ludzkiej natury stoi w półcieniu brzęcząc kostkami lodu i porusza się bezszelestnie z jednego końca baru na drugi niby bóg niegodziwości, wyposażony przez naturę w twarz ascety]
Poprzednia część:
Tiamath [ Konsul ]
1
Szaman [ Legend ]
Tiamath: No! Wreszcie ktos sie ulitowal! ;))))
Tiamath [ Konsul ]
hye,hye,hye. Po raz drugi udało mi się zakampować
Szaman [ Legend ]
Tiamath: Gratuluje! :) I na razie znikam...
Tiamath [ Konsul ]
Szaman: Nara
Tiamath [ Konsul ]
Lady: Ale ja jestem podwójnym smokiem (do tego każda połowa jest w każdym calu królewska).
Lady [ Sorceress Sephiria ]
Ja też. Wzywam swojego smoka wsiadam mu na grzbiet i odlatuje na nim. Paps do juterka.
Tiamath [ Konsul ]
Lady: Kobranoc
Viti [ Capo Di Tutti Capi ]
..Teraz mogę się wpisać do nowej ;) I tak już znikam. Idę do Szefowej. Narka
tygrysek [ behemot ]
a ja mówię dobry wieczór :-)
Astrea [ Genius Loci ]
Lady ---> Mamy do pogadania w znaczeniu, ze trzeba pogadac. Btw ile jeszcze czasu bedziemy gadac o gadaniu, zamiast gadac?? ;)) Snakuś ---> <dong!!!!> No tak! Przeciez Ty jestes informatykiem!!! #:-)-[=< ;-)))))))))))) Soze ----> Pozwolisz, ze zapytam... Ekhem! Czy ten tajemniczy Aniol, to nasz karczmiany Aniolek? :-)) Szamanku ---> Ale mimo wszystko chlippp... Bo... <machniecie ręką> - napisze na @... :-) Viti ---> To ten krolewicz nazywa sie chwytnica? A nie powinien zwac sie: chwytnic? ;)) Pijujek ---> Alez Ty sie demaskujesz. A po co? Zaloguj sie jeszcze jako kret bez pupy i bedziesz wystepowac na GOL juz w trzech osobach ;)))) Dobranoc dobranockowiczom :-)
Astrea [ Genius Loci ]
Wieczor dobry Tiger :-)
tygrysek [ behemot ]
dobry dobry :-) a pani już ucieka spać ??
Dagger [ Legend ]
<przez szpare w drzwiach> Ja tez pałetam sie w okolicy Dobry wieczór wszystkim
tygrysek [ behemot ]
Dagger --> jak zrobi się tam na zewnątrz Tobie zimno zbytnio to zapraszam na herbatkę gorącą
Szaman [ Legend ]
Viti: Pozdrowienia dla Szefowej! Lady: Dobranoc! :) Tygrysku: Znowu bedziesz zarywal nocke? ;))) Duszku: Oj nie przejmuj sie.. wazne, ze sie staralas! :) I czekam na @! ;))) Dobranoc! Dagger: Witaj! :)
tygrysek [ behemot ]
Szamanq --> ktoś musi być nocnym Markiem :-) a raczej tygryskiem PS: IwD II ;-) ładnie się uśmiecham :-)
Szaman [ Legend ]
Tygrysie: Wiem, wiem... ;))) Ale to jutro dopiero - dzisiaj juz mi sie nie chce siedziec i wypalac... :)
Tiamath [ Konsul ]
Tiger: Skoro dobrowolnie przejmujesz czówanie to ja mogę spokojnie udać się na spoczynek "...smok odszedł, zdobycz była zbyt mała..."
tygrysek [ behemot ]
oh Szamanq ja się będę cieszył jak tą sprawą w tym tygodniu się zajmiesz powiedz gdzie i kiedy i ile a przybędę szybciutko, a biegi już trenowałem dziś za tą panią -->
tygrysek [ behemot ]
Dobranoc Tiamath
Dagger [ Legend ]
Tygrys sie ukrywa - jak widać na załączonym obrazku ;))))))))))))))))) Dzięki za herbatke
Szaman [ Legend ]
Tiamath: Nie sam Tygrys zostaje... ;))) Dobranoc! :)
Dagger [ Legend ]
==>tygrysek A ja myslałem ze z tą pania trenuje o. Kapucyn ? :))))))))))))))
emorg [ Senator ]
Wpadłem tak wieczorną porą może na jakieś piwko się załapie
Szaman [ Legend ]
Tygrysie: A daleko udalo Ci sie ubiec, zanim wpadles na latarnie? ;PPPPP Sprawa zajme sie jutro, spotkac mozemy sie albo we wtorek (od. ok 12.00 do 17.00), albo w srode/czwartek.
tygrysek [ behemot ]
ja tylko biegłem :-) o tak -->
Tiamath [ Konsul ]
zza okna tiger: Ja ją kieyś od ciebie wypożyczę (wiesz słabe płuca mam, trening mi się przyda:PPP) Szaman: Tylko po krzaczorach jokowych trenerki nie ciągaj bo nie będę miał z kim trenować:)))))
tygrysek [ behemot ]
emorg --> proszę --> Dziękuję Szamanq na wtorek się umówimy
emorg [ Senator ]
Nio to po cięzkim dniu moge spokojnie usiąść w karmie i wychylić sobie piwko
tygrysek [ behemot ]
to ja skocze na kuchnię zrobić sobie coś dobrego do jedzenia :-)
Szaman [ Legend ]
Tiamath: No ja nie wiem o co Wam wszystkim chodzi! ;PPPP Tygrysku: Hmmm... moze uda sie jutro? Ale to juz sie w praniu okarze - bede Cie molestowal SMSowo. Podjechalbys wtedy do mnie i od razu wypalilo by sie reszte rzeczy dla Ciebie...
tygrysek [ behemot ]
Szamanq --> nie jest potrzebny pośpiech :-) dziękuję
Szaman [ Legend ]
Tygrysku: To nie pospiech, to je szansa... ;))) Bo moze mi wyskoczyc pewna sprawa, a wtedy bede udupiony przez nawet kilka dni przez 1 listopada... :-/ A jutro moze sie okazac, ze nie bedzie zajec i wtedy mozna bedzie sie zejsc po poludniu - ale to sie okaze dopiero jutro... A ja juz mowie Dobranoc! :)
tygrysek [ behemot ]
dobranoc Szamanq
Astrea [ Genius Loci ]
I kto ostał sie na III zmianie? :-) Kolejno od-licz....? :PPP
tygrysek [ behemot ]
jeden !!
Tywin [ Konsul ]
Dwa! Dobry wieczór.
Astrea [ Genius Loci ]
trzy? :-)
tygrysek [ behemot ]
były sobie mszyki trzy :-)
NicK [ Smokus Multikillus ]
4 :) ... wieczór :))
Aster [ Centurion ]
pięć! :-)))))
tygrysek [ behemot ]
to już banda się powiększa :-)
NicKolette [ Legionista ]
<cieniutkim głosikiem> Szósta! :)
Jenny [ Chor��y ]
Siódma - nieprzytomna :PP
tygrysica [ Chor��y ]
jestem :-)
Pijuj [ Legionista ]
Ósmy - ojoj! True, true... :PPPPPPPPPPPPPPP
porywacz zwłok [ Legionista ]
obecny
Tywin [ Konsul ]
Kurczę, jaki tłok się zrobił :-). Pozwolę sobie podać wszystkim piwko.
Astrea [ Genius Loci ]
Tygrysiczka - jestes dziewiąta, a Porywacz dziesiaty. No niezła banda, nie powiem... ;))))))))
tygrysek [ behemot ]
nazbierało nam się ludzi :-)
Tharter [ Legionista ]
Jedenasty? :PPPPP
tygrysica [ Chor��y ]
Astreo --> mogę i być dziewiąta :-)
tygrysica [ Chor��y ]
macie może tutaj jakieś piwko dla pań ??
AstroNicK [ Centurion ]
Tywin dwunasty, a my trzynaści ;))))
Dagger [ Legend ]
Jezdem :)))))))))))
tygrysica [ Chor��y ]
jest nas tyle osób, że można zawsze sobie zastatsować porzadnie :-)
Tywin [ Konsul ]
tygrysica --> Wybacz mi moją niewiedzę, ale jakie piwko jest dla pań? AstroNick --> Ja sobie wypraszam, ja się drugi zameldowałem! ;-)
Człowiek Kotlet [ Junior ]
(unoszac twarz znad talerza) Czołem! Kluski z rosołem!
tygrysica [ Chor��y ]
Tywin --> no byś się wstydził ...
Dagger [ Legend ]
==>Tywin Pewnie to samo co dla prawdziwych twardzieli :)))))))))))))
Człowiek Kotlet [ Junior ]
Prosze o zmiane stopnia na [Tańczący z Panierkami]
tygrysica [ Chor��y ]
no tak, jest człowiek z żelaza ... ale człowiek kotlet ?? czy to nowa twarz D. Lynch'a ??
Człowiek Kotlet [ Junior ]
Czytałem FAQ, no co ?!
Tywin [ Konsul ]
tygrysica --> Wstydzę się... Dagger --> "Koncertowe Mocne", "Grunwald 1410", "Milenijne Pełne"???
Dagger [ Legend ]
==>Człowiek Kotlet I co jeszcze ? Zmiane tekstu "Lokomotywy" ? -- " ...i kazdy zjadłby 1000 kotletów ..." ;))))))))))))))))))))))) PS.Niezli jestescie w logowaniu
tygrysica [ Chor��y ]
za zasługi chcesz tańca z panierkami ??
Astrea [ Genius Loci ]
Co tak wszyscy zaniemowili? Wylogowywanie za dlugo trwa? ;))))))
tygrysica [ Chor��y ]
my zaniemówili ?? ja się staram :-)
Tywin [ Konsul ]
A ja już niestety lecę. Miłej zabawy!
tygrysek [ behemot ]
dobranoc Tywin
Dagger [ Legend ]
Różne są powody zaniemówienia :))))))))))
Człowiek Kotlet [ Junior ]
Dagger ---> Prosze bez takich mi tu. Kiedys w karczmie wyrwano mnie ze snu i wplatano w jakas afere z potworami. Niejaki Mixer - karczmarz ubil swoja zone... Pell stracil swoj stolek... Astrea padła w napadzie samobójczym... Ashurze amputowano wąsa... To byl tragiczny wieczor... Tygrysiczko ---> Wolna Pani jest? Jesli tak, to zapraszam do stolika, juz zmywam twarz :PPP
Dagger [ Legend ]
Jakby ktos sie o mnie pytał to jestem niewinny :)))))))))))
Astrea [ Genius Loci ]
To my sie juz odmeldowujemy :-)) Dobranocka Karczmo :-)
tygrysica [ Chor��y ]
Dagger --> to się tygrysek ucieszy :-) ludziu Kotlecie --> toż Ty tragiczną postacią jesteś :-) ale przysiądę się na chwilkę, aby wściekłego psa jednego ubić na szybko
tygrysica [ Chor��y ]
dobranoc Astreo :-)
Dagger [ Legend ]
==>Astrea Dobranoc I nie daj NicKowi sie nudzic w małżenstwie ;))))))))))))))))))))))) ==>NicK Mam nadzieje że to nie twój portret? (przepraszam ale takie cus mi zalega na HDD ) ;)))))))))))))))))))))))))))))))
Człowiek Kotlet [ Junior ]
Tygrysiczko ---> Wsciekłego..? Eeeee...? Że niby co mamy zaciukać?
tygrysica [ Chor��y ]
Człowieku Kotleciku --> "wściekły pies" to taki drink a zaciukać, to taki regionalizm sugerujący picie :-)
NicK [ Smokus Multikillus ]
Dagger ---> Jeszcze nie ;))) Ale nie mam zamiaru tak wyglądać :))) Dobranoc wszystkim :) P.S. Zabieramy Człowieka Kotleta z tego przybytku, bo się strasznie zamotał ;)))
tygrysica [ Chor��y ]
czy kotlet przez przypadek nie pił ?? :-) "pijący człowiek kotlet"
tygrysica [ Chor��y ]
zapomniałam powiedzieć więc za siebie i za tygryska mówię wam Duszki - dobranoc
Dagger [ Legend ]
==>NicK Dobranoc Zamotał sie? A nie pomyliliście go przypadkiem z Człowiekiem Zrazem ? ;))))))))))))))))))))
tygrysek [ behemot ]
moja kobieca część wreszcie mnie wpuściła :-)
Dagger [ Legend ]
==>tygrysku "wreszcie wpusciła" Czyzbys sugerował - jakies wtargniecie ? ;;))))))))))))))))))
tygrysek [ behemot ]
siłą musiałem :-)
Dagger [ Legend ]
==>tygrysek Rozwiązania siłowe zazwyczaj nie prowadza do niczego dobrego :))))))))))))))))))
tygrysek [ behemot ]
hehehe :-) droga do wolności
tygrysek [ behemot ]
doturlamy się do 100 ?? zrobi się karczmę na jutro
Dagger [ Legend ]
To mi przypomniało dowcipy o ucieczce ze szpitala wariatów -pewnie znacie ale to nic Ucieka dwóch wariatów ze szpitala otoczonego 10 razy murem - po przeskoczeniu 7-mego jeden mówi do drugiego : -Nie mam juz siły dalej isc -No dobra wracamy 2 wariatów planuje ucieczke ze szpitala : -przystawimy drabine do bramy i zeskoczymy z 2-giej strony -dobra pojde sprawdzić Wraca i mówi - nic z tego brama jest otwarta PS.Nie wiedziałem ze sie tak ciezko opowiada kawały na forum :))))))))))
tygrysek [ behemot ]
hehehehe :-) opowiadaj więcej :-) dobre
Dagger [ Legend ]
Jeszcze tylko 7km - gąsiennice wytrzymają :))))))))))))))))))
Dagger [ Legend ]
==>tygrysek Jakbym znał wiecej to bym opowiadał Puenta tego drugiego krązy jako text wsród moich znajomych z grubsza na określenie sytuacji gdy ktos wymyśla problemy :))))))))))
tygrysek [ behemot ]
ale najlepsze z tego wszystkiego jest to: "pewnie znacie ale to nic"
tygrysek [ behemot ]
a może: - siedza dwa gołębie, jeden grucha a drugi jabłko
Dagger [ Legend ]
==>tygrysek To było tak zwane impulsywne opowiedzenie dowcipu wiec to ze sa stare (1-szy to dowcip z przedszkola ) sie nie liczy :))))))) Czyzbys jednak ich nie znał ?
tygrysek [ behemot ]
hehehe no są tacy co ich nie znają :-)
tygrysek [ behemot ]
to może ja nową karczmę na dobranoc założę :-)
Dagger [ Legend ]
==>tygrysek Najwidoczniej nie chodzili ze mną do przedszkola :)))))))))))))))))))))))))))
tygrysek [ behemot ]
nowa część: