ereyty [ Bragiel ]
o2 to najlepszy portal internetowy
Jest na nim dużo syfu, dużo info z Pudelka, jakiś informacji z magla ale bije on na głowę wszystkie inne polskie portale. DlaczegO? Bo nie ma tam możliwośći komentowania artykułów.
Wszystkie wiadomości, sport, informacje gospodarcze i tak na każdym portalu są takie same, bo wszystko leci PAP-u, a przynajmniej nie trzeba czytać komentarzy pod nimi.
Gdyby była przynajmniej opcja ukryj komentarze na onecie, wp czy interii-ale nic takiego nie ma i gdy dojeżdza się ramką do końca artykułu to, chcąc nie chcąc, wchodzi się w najbardziej śmierdzące gówno polskiego internetu-komentarze internautów pod artykułami.
Nie wiem czy to tylko polska specyfika, bo być może np. na senegalskich czy wenezuelskich portalach, pod artukułami też wytryska lawa gówna(nie znam języków tych krajów, więc niewykluczone, że tak jest), ale znam np. angielski, szwdzki czy duński i tam to tak nie wygląda.
Są komentarze, mniej lub bardziej związane z tematem, ale nie ma takiej nieprawdopodobnej nienawiśći jaka zionie z polskich komentarzy. Owszem na anglojęzycznych portalalach zdarza się, że ktoś zaczyna obrażać wszystkich i wszytsko, ale to nawet nie jest 5% komentarzy.
Natomiast na polskich portalach jest 1-2% merytorycznych komentarzy związanych z tematem i 98-99% takiego gówna, że gdy się w nie wdpenie, trzeba się myć przez tydzień.
Jaki by nie był artykuł..Przewrócił się autobus",, Zginęło 100 osób w Kolumbii", ,,Di Caprio zagra w nowym filmie"-to zawsze w komentarzach będzie obrażanie, obelgi, poniewieranie wszystkiego i wszystkich.
Nie ma żadnego wyjątku i nawet pod artykułem o człowieku chorym na raka płuc są setki wyzwisk, obelg, potwarzy...
Zastanawiam się w ogóle jaki jest sens komentowania artykułów?
,,W pożarze w Szczecinie zginęło pięć osób" i co tu można komentować? Jest to smutne i tyle.
Ale zaraz pojawią się komentarze w stylu,,dobrze im tak", ,,emigranci to śmieci", ,,,waże 50kg, czy nie jestem za gruba" itp.
Większość ludzi po prostu wyżywa się w necie, bo może bezkarnie obrażać ludzi którym się coś udało, dokopać komuś, znaleść ujście swojej agresji w sponierwieraniu kogoś w necie, zamiast kopnąć w znak drogowy czy wyrwać łąwkę.
Jak już trudno znaleźć powód by obrazić i znieważyć kogoś opisywanego w artykule, to przynajmniej obraża się autora artykułu,,Durny pismaku naucz się pisać",,Debilu kto cię zatrudnił", lub coś w tym stylu".
Po prostu nie może być artykułu na polskich portalach, pod którym przynajmniej jedna osoba nie zostałaby sponiewierana i zmieszana z błotem.
A przecież wystarczyłaby opcja,,ukryj komentarze" i już człowiek nie miałby zepsutego humoru od razu po odpaleniu neta.
Nieżyczę sobie oglądania tego steku wyzwisk i obelg pod artykułami i dlatego, mimo wielu niedociągnięć, za najlepszy polski portal internetowy uważam o2.pl
graf_0 [ Nożownik ]
Nie chcesz komentarzy - kupuj gazety...
.Eric Cartman. [ Black Sabbath Army ]
też teraz korzystam z poczty o2.pl podoba mi się, ale czy to najlepszy portal? tego nie jestem pewny.
===Schejkimenn=== [ VI LO Spunky Guy ]
Natomiast na polskich portalach jest 1-2% merytorycznych komentarzy związanych z tematem i 98-99% takiego gówna, że gdy się w nie wdpenie, trzeba się myć przez tydzień.
Dobrze powiedziane.
pablo397 [ sport addicted ]
nie chcesz - nie czytaj. i tak juz dawno onet zszedl na psy i bruki ze wzgledu na dobor naglowkow swoich wiadomosci - zenua panowie redaktorzy, zenua. o doborze niusow na o2 to nawet nie warto mowic.
a co do komentarzy - nie czytaj po prostu. fakt, zolc sie az tam wylewa tonami - z ciekawosci przejrzale pare obecnych artykulow na onecie i komentarzy do niego - nawet w temacie, ze w kosmosie sprawdzaja przystosowywanie sie pajakow do grawitacji potrafiono skomentowac, ze trzeba tam ksiezy wyslac czy w temacie o ataku zimy najazd na po.
dlatego ja uzywam tvn24.pl - chociaz tez zostawia duzo do zyczenia to przynajmniej co chwile mam nowego niusa, normalne naglowki ze skrotem wiadomosci a komentarze sa ukryte (poza jednym przykladowym). kiedys jedyne co mnie trzymalo przy onecie (jak zaczal sie staczac w strone bruku) to swietne przedruki z prasy, ale i teraz sa one wypierane na rzecz onenttv czy innych bzdur. owszem nadal sa ukryte gdzies tam te przedruki, ale wolalem jak na glownej stronce mialem wybrane najciekawsze artykuly z krotkim streszczeniem. teraz trzeba wlezc na oddzielna stronke i zaglebiac sie liscie kilkunastu tytulow prasowych - za duzo roboty :/
tak o2 najlepszy portal informacyjny - dzisiejszy nius dnia to 'relikwie katolickiej swietej modlily sie za nas w kosmosie' i 'mozna zgwalcic prostytutke?' - az lece wlaczyc telewizje zeby zobaczyc te szokujace wydarzenia na zywo!
wysiak [ Senator ]
Na szczescie nie ma przymusu czytania komentarzy.
Mutant z Krainy OZ [ Farben ]
Chciałeś się pochwalić znajomością języków? Czy co? Bo nie rozumiem. Ja czytam artykuły na onecie, na interii i gdzie się da, wszędzie są komentarze, ale nigdy nie przeczytałem ani jednego. Kończy się artykuł, kończę czytanie. Nie wiem z czym masz problem, zmusza cię ktoś do ich czytania?
tomazzi [ Young Destroyers ]
"jest 1-2% merytorycznych komentarzy związanych z tematem i 98-99% takiego gówna, że gdy się w nie wdpenie, trzeba się myć przez tydzień" Hmm... Przypomina mi to takie jedno duże polskie forum o grach...
ereyty [ Bragiel ]
>>>>
Na szczescie nie ma przymusu czytania komentarzy>>>>
Nie ma przymusu, ale gdy czytasz artyukuł, szcodzisz ramką w dół to spora część komenatzry jest już na ekranie raze z artykułem więc, chcąc nie chcąc, widzisz przynajmniej czubek tego gówna.
>>>Chciałeś się pochwalić znajomością języków? Czy co? Bo nie rozumiem. Ja czytam artykuły na onecie, na interii i gdzie się da, wszędzie są komentarze, ale nigdy nie przeczytałem ani jednego. Kończy się artykuł, kończę czytanie. Nie wiem z czym masz problem, zmusza cię ktoś do ich czytania? >>>
Nie chciałem zwrócić uwagę na problem, wyżalić się, bo niesamowicie mnie to przygnębia, że polscy internauci zioną taką nienawiścią.
np. nie da się omiąć i nie zauważyć komentarzy"A gdzie są te głąby, którzy krzyczą, że opony zimowe... ".
SirGoldi [ Gladiator ]
Komentarze na Onecie miażdżą.
N|NJA [ Senator ]
Tomazzi ukradł mi kwestię.
Co do zaś całości pierwszego posta- kogo jak kogo, ale żeby ereytyego, co już pare lat w internecie przesiedział, nagle bulwersowały przysłowiowe "komentarze na onecie" tom sie nie spodziewał. Po raz miliard trzysta tysięcy osiemset dwudziesty piąty muszę truizmy prawić o tym, że internet jest jak szkoła podstawowa, w której wszyscy uczniowie cierpią na adhd i zespół tourette'a. Albo się człowiek nauczy z tym żyć (bo wszelki opór, choć słuszny, jest daremny) albo rozwiązuje prostą zagadkę niczym w starych przygodówkach Lucas Artsu i używa nożyczek z inwentarza na kablu od internetu w lokacji z komputerem.
I by była jasność- nie jest to tylko specyfika polskiego internetu, to anglojęzyczna sieć napłodziła najwięcej syfu i nienawiści (a nie mówię tu tylko i wyłącznie o imageboardach i stronach dla freaków, po prostu CNN ma lepszą moderację niż onet)
Volk [ Legend ]
Ja czytam onet glownie dla komentarzy pod wiadomosciami.
Scatterhead [ łapaj dzień ]
Wiecie co to jest globalna wioska?
gad1980 [ Generaďż˝ ]
Polecam rp.pl