Srodki porawiające zapamiętywanie ...

19.11.2008

17:12

[1]

szymon_majewski [ Senator ]

Srodki porawiające zapamiętywanie ...

Witam.

Od wrzesnia spotykam sie z nastepujacym problemem - nie moge sie niczego nauczyc. Probowalem juz wielu sposobow - od uczenia sie paru minut, przez 1-2 godzinę aż po kilka (dom, autobus, szkoła). Zaden ze sposobów nie jest skuteczny - mimo starań, poświęcania na to czasami resztek wolnego czasu, nie udało mi się jeszcze nauczyc czegoś na A+. I tu mam do was pytanie:

Czy istnieją może jakieś środki, które wspomogą nauczanie ? Chodzi mi tu o to, aby wiedza łatwiej (niekoniecznie szybciej) wchodziła do głowy. Znacie moze cos takiego ?

Ps. wiem, ze zaraz posypia sie setki komentarzy w stylu "nie chce ci sie uczyc", "ach, ta polska mlodziez", "rodzice wiedzą co robisz ?", lecz mimo wszystko pytam, bo juz naprawde nie mam pojecia co zrobic. Jesli koncentruje sie wylacznie na nauce, wszystko i tak ucieka na sprawdzianie, mimo iz do kazdego podchodze optymistycznie. Jesli ucze sie tylko na zasadzie "przejrzec i zapamietac na wyrywki" to cos tam spamietam, ale tylko po lebkach ...

19.11.2008

17:14

[2]

Cliffton [ Generaďż˝ ]

próbowałeś Plussza? Był jakiś taki ułatwiający zapamiętywanie, działa nawet całkiem OK, przynajmniej mi pomaga :)

19.11.2008

17:16

[4]

szymon_majewski [ Senator ]

Samson ---> jak juz napisalem, czesto ucze sie przez pare godzin. Myslisz ze w tym czasie czytam tylko raz ?

Kasha ---> palilem tylko 2 razy w zyciu, raz papoerosa, byl ochydny wiec do nich sie zrazilem, 2 fajke wodna, troche lepsze, ale tez syf jakich malo. Co do orzechow sprobuje.

Cliff ---> Pluszz chyba nawet mam w domu, jak to nie ten, to zaraz lece kupic nowy

Fryzjer ---> no dobra, ale np. w historii to nie ma za bardzo co rozumiec ;). Trzeba po prostu pamietac

19.11.2008

17:19

[10]

halfmaniac [ Dr. Freeman ]

Ach ta polska młodzież , nie chce Ci się uczyć i tyle. A rodzice to wiedza co robisz??

A tak na serio, to ja od jakiegoś czasu sobie plussssza pije, tez spróbuj, trochę pomoga

19.11.2008

17:21

[11]

Misiaty [ Śmierdzący Tchórz ]

jagged

Pomyśl, że już niedługo matura i jak nie zdasz to zostaniesz operatorem koparki w Wólce Podleśnej ;)

I będzie zarabiał 10 tyś. miesięcznie jak zamieszka we Wrocławiu :) Nie taka zła perspektywa :D

19.11.2008

17:22

[12]

szymon_majewski [ Senator ]

Respect ---> codziennie pije sok ze swierzych jablek, ale samych jablek jesc to rzadko. Maslo jadam czesto, smaruje przewaznie kazda kromke chleba, wiec musze to ograniczyc. Co do cytryny tez sprobuje

19.11.2008

17:22

[13]

$Respect$ [ chłopak z pokoju 309 ]

właśnie właśnie, obecnie pracownicy bardzo
(bo samo pracownicy fizyczni może być mylące) fizyczni zarabiają dużo.

Masło staraj się ograniczyć bo to jest stara religia, że kto masło je ma słaba pamięc.

19.11.2008

18:01

[16]

valfag [ Pretorianin ]

Sprobuj wywietrzyc pokoj przed nauka - mi to bardzo pomaga. Jak zaczynam sie uczyc historii i w pokoju jest cieplo to spie po 30 minutach max ;) na dluzsza mete ponoc sprawdza sie robienie krzyzowek, ale nic sprawdzonego, sam nie robie i nie narzekam na pamiec. Choc wiadomo - troche "lepsza" by sie przydala - mam dobra ale krotka :p

19.11.2008

18:13

[17]

sebu9 [ Konsul ]

"Masło staraj się ograniczyć bo to jest stara religia, że kto masło je ma słaba pamięc." - nie noo, chyba nie posądzacie go o arteriosklerozę :D. Masło możesz jeść byle nie łyżkami.
Napij się zielonej herbatki, zjedz jakiś orzeźwiający owoc. Posprzątaj swój pokój (ewentualnie inne miejsce gdzie się uczysz). Nie siadaj do nauki z marszu, zrób sobie chwilę przerwy między poszczególnymi zajęciami - odpręż się.