emorg [ Senator ]
Kto oglądał film?
"Minority rapor" z Tomem Cruise po polsku prawdopodobnie jest to "raport mniejszości"
Beren [ Senator ]
Ja ogladalem
Anarki [ Demon zła ]
ja nie ogladalem
emorg [ Senator ]
Baren / No i co warto obejrzeć opowiedz co nieco jak możesz oczywiście
krixq3a [ Pretorianin ]
Lezy na dysku ale jakos nie mam ochoty narazie.
emorg [ Senator ]
Ale powiedzcie czy warto go obejzec czy nie bo niewiem czy mam ruszyc do kina czy olać go
Beren [ Senator ]
emorg - do kina nie oplaca sie na to isc, ale jak nie masz co robic, a masz divixa, to mozesz ;) Ja bylem w kinie i stracilem czas i pieniadze, zawiodlem sie na Spilbergu i nie wiem, co myslec o Dicku, wiec... chyba sie nie oplaca ;P
emorg [ Senator ]
Ma ktoś inne zdanie?
Piękna Ania;)) [ Legionista ]
Odradzam, sama nie byłam, ale słyszałam wiele złych opinii na temat tego filmu od przyjaciół. Jednym z zastrzeżeń, to sceny są zrobione 'na siłę'. Nie postarał się nasz kochany Spilberg...... Lepiej wybierz inny film!
MOD [ Generaďż˝ ]
Ej ,przesadzacie:)Film w kinie mozna obejrzec ,bylem na nim ,kasy nie zalowalem.Fajnie sie oglada.Nie jest jakis wspanialy ,ale moim zdaniem jest prawie bardzo dobry. Beren>>Jak chcesz poznac Dicka ,zacznij czytac jego ksiazki.
Andrewlee [ BFXXJ ]
glosy sa podzielone...
emorg [ Senator ]
Ktoś ma jeszcze ochotę się wypowiedzieć?
ciemek [ Senator ]
jeśli porównać ten film z wcześniejszą produkcją Spielberg'a to można stwierdzić , że A.I. to KASA, natomiast Minority Report to KASA + KLASA. Moim zdaniem na pewno film zrobi na Tobie większe wrażenie w kinie niż w domciu. Wart jest obejrzenia na dużym ekranie chociażby dla niesamowitych efektów specjalnych, ale i dla niegłupawej akcji i intrygi. Gorąco polecam.
Beren [ Senator ]
MOD - z powodu braku czasu (i zawalenia debilnymi lekturami) na razie musze sie opierac na zdaniu innych, a takim jest dla mnie rowniez ekranizacja (film na motywach) opowiadania... ale to na razie jedyne negatywne zdanie, inni chwala Dicka ;P
Beren [ Senator ]
ciemek - tzn ktorych efektow secjalnych ? dla mnie jak na film s-f bez glebszego przeslania (albo z dobrze ukrytym ;)) efektow bylo malo i nie byly... no efektowne :)
Marcinwks [ Andrzej Kmicic ]
Ja byłem na tym filmie już z dobry miesiąc temu i muszę przyznać,że robi wrażenie.Na pewno można się na niego wybrać,czy to samemu czy w towarzystwie kobiety.:)Polecam każdemu.Dla wielbicieli talentu Cruise'a pozycja obowiazkowa.
Hitmanio [ KG 21 ]
Ja nie oglądałem ...
wildone [ Konsul ]
film zroibił na mnie wrażenie.niezły.Oczywiście nie żadna rewelacja ale niezły.W poruwnaniu do poprzedniego filmu Spielberga troche gorzej według mnie wypadł co do fabuły.Na sztucznej inteligencji to momentami nawet mi niagara poleciała z oka.Taki bardziej dramatyczny ten poprzedni, zato raport mniejszości to taki dobry film akcji.Idealny na duży ekran
Adamss [ -betting addiction- ]
ja ogladalem i moim zdaniem jest on swietny....ale lepiej sie zamknac bo zara poleca slowa krytyki :P
DRACULA_666 [ Centurion ]
Ja też nie oglądałem
ciemek [ Senator ]
Beren - moim zdaniem w filmach S-F chodzi właśnie o to, aby nie było one za bardzo rzucające się w oczy. Aby zobaczyć efekwne efekty (masło maślane, ale inaczej sie chyba nie da ;) ) zawsze można wybrać się na Gwiezdne Wojny gdzie ta komputerowa cukierkowatość wręcz odrzuca. A co to przesłania filmu to gdzieś już był wątek o tym, więc proszę linka.
Dewey [ Konsul ]
Oczywiście, że idź do kina ! Film wgniata w fotel i to nie tylko efektami. Jeden z najlepszych obrazów sci-fi. Ktoś tu napisał, że czytał przeważnie negatywne recenzje.. dziwne bo ja gdzie nie wejdę, to widzę same pozytywne opinie (na polskich jak i zagranicznych stronach)
Dewey [ Konsul ]
A już kompletnie rozwala mnie stwierdzenie Asi, która filmu nie widziała, ale mówi, że Spielbergowi nie wyszło, bo coś tam jej koledzy negatywnie się wypowiedzieli. No cóż widać iż nie wiesz, że każdy ma inny gust. Doprawdy żałosne.
ttomcioo [ Poszukiwacz Przygód ]
Na film zdecydowanie warto się wybrać. Nie jest to "Blade Runner", ale i tak "interesująca" wizja przyszłości zachęca di oglądania. Efekty swoją drogą, nie dla nich chodzę do kina, ale fabuła mocno zawiła (troszkę się trzeba skupiać). Film dobry, gdyby nie zakończenie byłby bardzo dobry. Jeszcze jedna uwaga: film ma mało wspólnego z pisarstwem Dicka (jedynie wątek zaczerpnięty z kilkunastostronicowego opwiadanka), z którym gorąco polecam się zapoznać. Może się to nie podobać, ale przynajmniej poznać należy.