angel777 [ Chor��y ]
Dalsze losy
Niedługo kończę Technikum Informatyczne. Czas iść na studia. Interesuje się historią.
krótko co myślę:
- Nie chcę się za bardzo rozwijać w kierunku informatycznym, zbyt dużo matmy. Chociaż grafika komputerowa zachęca, niestety z tego co wiem trzeba mieć talent malarski aby dostać się na studia,
- Historia fascynuje mnie, ale chyba ciężko znaleźć pracę po studiach. W szkole uczyć nie zamierzam. Ostatnio też zainteresowałem się archeologią, tylko nie wiem jak tam stoi po pierwsze z dostępną pracą, po drugie z matematyką, którą zbytnio nie lubię,
Jakieś sugestie?
BTW. Kiedyś sobie byłem na tym forum, ale dostałem bana. Teraz po kilku miesiącach wracam.
angel777 [ Chor��y ]
up
Zamaskowany_Muczaczosss [ Centurion ]
Nie karz nam decydować o swoim życiu , przespij sie z tym ,gleboko sie zastanow co chcesz tak naprawde robić w zyciu i co sprawia ci przyjemnosc i jesli bedziesz w tym bardzo dobry , zostaniesz za to wynagrodzony napewno .
boskijaro [ Nowoczesny Dekadent ]
Nie lubisz matmy, lubisz historię i poszedłeś do TI?
Sorry, you fail :/
angel777 [ Chor��y ]
Nie chcę abyście decydowali, a żebyście napisali o + i - danych decyzji. Może akurat ktoś jest po studiach historycznych? Albo macie jakieś inne ciekawe kierunki których nie znalazłem a mogły by mnie zainteresować. Jestem otwarty na wszytko.
boski --> i? Matmę umiem ale po prostu nie lubię. Jakoś sobie po trzech latach dobrze radzę więc?
logicznyalek [ Konsul ]
moi wszyscy znajomi poszli na gleboznawstwo. Polecam.
Finthos [ Generaďż˝ ]
Jak na wszystko, to przemyśl sobie tę informatykę. Nie mówię, że to najlepsza opcja, ale szmal pewny, a czy w zawodzie będziesz pracował to twoja sprawa.
boskijaro=> Faila, to zaliczyli uczniowie kierunków humanistycznych, co to sądzą, że kariery porobią na tym, "co ich interesuje". Niejeden się przejedzie na swoich studiach, a ci co się nie przejadą to sami w większości przyznają, że to dzięki własnej obrotności, a nie nauce.
Dark Elf [ Konsul ]
ja po kierunkach historycznych nie oczekiwałbym wielkich karier...
co do archeologii - nie mam pojecia.
a nie myslałes np nad studiami prawniczymi ?:>
angel777 [ Chor��y ]
prawo mnie nie interesuje :P A archeologia ciekawa, tyle że nie znam jeszcze zasad pracy (gdzie trzeba się zatrudniać itd.) No i jako jedyny legalnie będę mógł sobie pokopać w ziemi.
ronn [ moralizator ]
to może idź na historie irlandii i wyjedź do irlandii?
angel777 [ Chor��y ]
up
xxNeroxx11 PL [ Pretorianin ]
up
caramucho [ Konsul ]
angel777 ---> skądś to znam, prawda jest taka że każdy prawie [sic] marzył żeby być archeologiem, pilotem etc. Dlatego musisz się zastanowić poważnie czy to zainteresowanie to chwilowa miłostka czy prawdziwa pasja. Osobiście znam mnóstwo archeologów i szczerze mówiąc nie ma tam ludzi z przypadku, chcąc iść na to musisz się jednak liczyć z tym że być może nie będziesz pracować w zawodzie lub nie dorobisz się kokosów. Jeszcze parę lat temu napisałbym że to zawód bez przyszłości (z uwagi na brak pracy) ale wiem że niektórzy znajdują ją nawet za granicą gdzie szukają ludzi tylko z tytułem technika prac wykopaliskowych, inni natomiast pracują np. w muzeach gdzie oprócz prac typowo muzealnych prowadzą również wykopaliska. Na archeologii są też przedmioty które nie każdemu mogą się spodobać anatomia i zdaję się gleboznawstwo. Co do historii perspektywy są niezbyt szerokie szkoła albo archiwistyka. Na koniec decyzję musisz podjąć i tak sam ważne chyba żeby nie sprzedawać marzeń tylko je realizować. :)
Chacal [ Senator ]
Tak sobie myślę, ze sam historyk, to niestety mało. Historyk sam w sobie ma wiedzę mimo wszystko bardzo ogólną i mało przydatną większości pracodawców. Historyk-dziennikarz, już zdecydowanie lepiej, albo historyk-ekonomista na przykład. No chyba, że chciałbyś brnąć w historię aż do tytułu doktora, wtedy otwiera ci się pole naukowo-akademickie, ale to także nie jest gwarantem sukcesu.
Liczyrzepa [ Generaďż˝ ]
też polecam jak jeden z przedmówców gleboznawstwo
Hayabusa [ Niecnie Pełzająca Świnia ]
Prawda jest taka w przypadku kierunków humanistycznych czy ogólnych, wszystko zależy od człowieka. Jakaś tam część znajduje zatrudnienie w zawodzie, lepsze czy gorsze, część wynajduje sobie ciekawą specjalizację czy też studiuje jeszcze podyplomowo i w efekcie robi karierę jako specjalista. Spośród reszty, obrotni są w stanie znaleźć dobrą robotę, niezależnie od tego, co skończyli.
Znam ludzi z branży gier, którzy są historykami, filozofami, lingwistami itd itd itd - ale wszyscy oni dobrą robotę zdobyli dzięki własnej obrotności i zainteresowaniom, a nie papierom.
Wnioski wyciągnij sam :)
Volk [ Legend ]
Idz na archeologie. W Polsce teraz buduje sie duzo drog i nie tylko a przy kazdym takim projekcie przed wkroczeniem buldozerow niezbedne jest przeprowadzenie prac archeologicznych tak wiec jakies zajecie zapewne nie tak trudno znalezc.
Logadin [ People Can Fly ]
Hayabusa - u nas skrypterem-programistą jest chociażby antropolog.
Hayabusa [ Niecnie Pełzająca Świnia ]
Fakt, Volk. Faktem jest również, że zapotrzebowanie na archeologów w najbliższej przyszłości raczej nie zmaleje, zresztą nie tylko w Polsce. Zapewne dzikich pieniędzy w tej branży nie zrobisz, ale jeśli chcesz przyzwoicie żyć i robić przy tym coś fajnego, co lubisz... czemu nie.
Tylko najpierw zastanów się, czy na pewno, tak do końca, tego właśnie chcesz.
blood [ Killing Is My Business ]
A może technologia drewna?
gofer [ tifoso ]
ronn
Chudy The Barbarian [ Senator ]
Mój brat studiował historię, napisał pracę magisterską o policji, idzie teraz do wojska (dobrowolnie, psychol :P) i potem chce wstąpić w szeregi policji.
Jak dla mnie to ten kierunek na studia nie ma za bardzo sensu, jeśli nie chce się zostać nauczycielem. Jak lubisz historię to lepiej we własnym zakresie się już rozwijać, czytać książki itp. Przemyśl to jeszcze lepiej.