GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Konflikt Peja - Liroy: O co tak w ogóle chodziło ?

16.11.2008
01:03
smile
[1]

rzaba89nae [ WTF!? ]

Konflikt Peja - Liroy: O co tak w ogóle chodziło ?

Z tego, co wiem, to rozpoczęło się to od kawałka NAS "Anty-Liroy", ale jakoś nie wydaje mi się, by nagrali to bez powodu ?
Wie ktoś może o co tak naprawdę chodziło w tym wszystkim ? I wreszcie, jak to się skończyło ? Piszę, bo nigdzie w necie nie mogę znaleźć nic konkretnego, a ta sprawa nurtuje mnie już od dawna.
Ma to jakiś związek z konfliktem z Kasta Squad ?

16.11.2008
01:34
smile
[2]

Zupsky z Bree [ Santino Marella ]

Jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o kasę

16.11.2008
01:37
smile
[3]

rzaba89nae [ WTF!? ]

Hmmmm.... :)

16.11.2008
01:41
smile
[4]

www222 [ Public Enemy Number One ]

Jesteś pozerem a nie gangsterem

Ta, a Spawacze to gangsterzy pełną gębą.

16.11.2008
02:29
smile
[5]

NewGravedigger [ spokooj grabarza ]

jecieeeee GÓWNO!

to z tego było?

16.11.2008
14:29
smile
[6]

rzaba89nae [ WTF!? ]

Z tego, z tego :) Kawałek faktycznie był kiepski, ale jaki był powód jego nagrania ???

16.11.2008
14:54
[7]

wolkov [ |Drummer| ]

Kawałek faktycznie był kiepski, ale jaki był powód jego nagrania ???

młodociana napinka, zawiść, ot i cały powód. Liroy zresztą fajnie to kiedyś skomentował, coś w rodzaju: "ogólnie to całkiem przytomnie myślący młodzi ludzie, szkoda tylko, że ta ich muzyka to nie jest rap tylko jakis szajs" :)

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.