GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Do uczniów/studentów kierunków ekonomicznych w Warszawie.. ;)

15.11.2008
21:14
smile
[1]

DiabloManiak [ Karczemny Dymek ]

Do uczniów/studentów kierunków ekonomicznych w Warszawie.. ;)

W związku z środową obroną tytułu magazyniera, robię porządki w niepotrzebnych książkach i notatkach. I jak ktoś potrzebuje mogę oddać (np. za kilka piw - do wypicia wspólnego ;-] ) następujące książki (jako pakiet) w dobre ręce które skorzystają (bo nie chce mi się bawić w allegro) ;)
książki te to :
"Banki jego organizacja" - Feliks Wiliński
"Leksykon Finanse" - taki mały słowniczek pojęć
"Elementarne zagadnienia ekonomii" - Roman Milewski
"Makroekonomia" - David Begg
"Projekt traktatu ustanawiającego konstytucję dla Europy"
"Egzotyczne opcje finansowe" - Izabela Pruchnicka - Grabias

Stan książek od dobrego do idealnego. Tylko Warszawa i okolice które mogą podjechać bo nie chce mi się ich wysyłać..

"Cena" to kilka piw do wypicia wspólnego - po prostu uważam że komuś się bardziej przydadzą ;)

Kategoria taka, bo pasowały 3 a tą chyba najwięcej osób zobaczy ;)

15.11.2008
21:50
smile
[2]

DiabloManiak [ Karczemny Dymek ]

Up. może ktoś chce? :)

15.11.2008
23:53
smile
[3]

DiabloManiak [ Karczemny Dymek ]

łup wieczorny :)

15.11.2008
23:58
[4]

promyczek303 [ sunshine ]

Spasowały by mi 3 egzemplarze:
"Leksykon Finanse" - taki mały słowniczek pojęć
"Elementarne zagadnienia ekonomii" - Roman Milewski
"Makroekonomia" - David Begg

niestety nie jestem z Warszay ani nawet z okolic :)

Ładny gest z Twojej strony - z reguły każdy chce dostać za książkę wiecej niż za nia zapłacił :)

Gratuluje obrony :)

15.11.2008
23:59
[5]

Saul Hudson [ Senator ]

O przydałaby mi się ta pozycja:
"Makroekonomia" - David Begg

tylko że jestem z Poznania :P
a jak wiadomo nasze miasta się nie cierpią wiec jestem skreślony

16.11.2008
00:07
smile
[6]

DiabloManiak [ Karczemny Dymek ]

Promyk - właśnie problem ze ani w co spakować ani mi się w wysyłanie tego bawić nie chce ;)]

Saul -jw :)

16.11.2008
00:08
smile
[7]

Da_Mastah [ Elite ]

No to jeszcze zostaje ta trzecia możliwość, czyli pojechać i odwiedzić Promyczka :-)

16.11.2008
00:09
smile
[8]

DiabloManiak [ Karczemny Dymek ]

Mastah - taki leniwiec jak ja? :D

16.11.2008
00:10
[9]

Saul Hudson [ Senator ]

Diablo --> Promyk i Promyczek to dwie różne osoby :P

16.11.2008
00:11
smile
[10]

promyczek303 [ sunshine ]

DiabloManiak --> Wiadomo, wiadomo :) Niezbedne też poki co mi nie są, ale patrze już pod kontem wyboru specjalizacji :)

Da_Mastah --> ;)

16.11.2008
00:54
smile
[11]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

"Makroekonomia" - David Begg

Jeeezu, Was też katowali tą ekonomią dla półgłówków? Jak czytałem Begga, to miałem wrażenie, że ktoś traktuje mnie jak idiotę, dlatego znalazłem sobie inne podręczniki.

16.11.2008
00:57
[12]

Volk [ Legend ]

Begg to kanon na wszelkiego rodzaju ekonomiach :)

16.11.2008
01:00
smile
[13]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

To powinien być kanon na kierunkach nieekonomicznych, które jednakże w programie też ekonomię posiadają. Natomiast wyspecjalizowany kierunek powinien się zająć "poważniejszą" lekturą.

16.11.2008
01:28
[14]

sparrhawk [ Mówca Umarłych ]

Typowy amerykański podręcznik. :] Ja przeszedłem przez kierunek ekonomiczny nie zaglądając do Begga, czyli jakoś się da. :)

16.11.2008
01:34
[15]

Wybor [ ]

Jak tu tylu ekonomistów to polećcie jakieś dobre ćwiczenia z mikroekonomii ;)
Ja też jadę na książce Begg'a, ale uzupełniam ją 'Mikroekonomią' Varian'a. Też go macie/mieliście?

16.11.2008
12:55
[16]

DiabloManiak [ Karczemny Dymek ]

łup - ciągle nikt nie wziął :)

16.11.2008
13:15
[17]

Loczek [ El Loco Boracho ]

Paudyn: bo "Makroekonomia" z reguły jest to przedmiot wprowadzający do ekonomii... A na kierunkach stricte ekonomicznych wprowadzenie też jest potrzebne. Więc nie rozumiem skąd to oburzenie. Aczkolwiek też nawet do niej nie zaglądałem, ale raczej z lenistwa iż z wewnętrznej potrzeby katowania się bardziej specjalistyczną lekturą (Makroekonomie przebrnąłem na książce Milewskiego)

16.11.2008
13:31
[18]

Lindil [ WCzK ]

Generalnie byłbym zainteresowany wszystkimi, ale jestem z Wrocławia:) Jednak jeśli chcesz się pozbyć wszystkich od razu i za odpłatnością pobawisz się w wysyłanie to proszę zaproponuj cenę:)

16.11.2008
13:45
[19]

sparrhawk [ Mówca Umarłych ]

"Makroekonomia" z reguły jest to przedmiot wprowadzający do ekonomii... A na kierunkach stricte ekonomicznych wprowadzenie też jest potrzebne. Więc nie rozumiem skąd to oburzenie.
Bo Begg na przykład na tyle upraszcza, że potem na wyższych poziomach ekonomii trzeba trochę rzeczy odkręcać. Jeśli ktoś nie będzie miał tych wyższych poziomów to wszystko w porządku, ale na ekonomii czy pokrewnych kierunkach to trochę głupio po dwóch latach uczyć się tego na nowo.

16.11.2008
20:14
smile
[20]

DiabloManiak [ Karczemny Dymek ]

Lindil wolałbym na miejscu :)

16.11.2008
20:26
[21]

Lindil [ WCzK ]

Noo, w Warszawie będę jakoś na wiosnę przyszłego roku;)

16.11.2008
20:55
[22]

bereszka [ Panacea prola ]

Paudyn

Ja ta "ekonomią dla półgłówków" nadal chomikuje na polce, tak dla przyszlych pokolen :D

16.11.2008
21:08
smile
[23]

Coolabor [ dajta spokój! :) ]

[13] och, jakiś ty pro... daj się dotknąć.

16.11.2008
21:19
[24]

Misiaty [ Śmierdzący Tchórz ]

Paudyn

Mój komentarz odnosi się nie tylko do Begga. Otóż w Polsce (i w Europie) mamy jakąć taką manię, że to co naukowe powinno być napisane specyficznym językiem. Tak więc zamiast coś napisać w jednym zdaniu, my tworzymy olbrzymie, nikomu niepotrzebne teorie bo są "bardziej naukowe". Właśnie często to widać w innych niż Begga podręcznikach - pieprzenie o Szopenie, zero konkretów tylko próba owijania w ładne słówka, często wyprane z sensu.

16.11.2008
21:26
[25]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

daj się dotknąć.

Jeśli jesteś płci żeńskiej, to wklej zdjęcie - pomyślę :>

bereszka :: Ja sprzedałem bardzo szybko. Niestety nie udało się odzyskać całej kasy, ale lepszy rydz, niż nic ;-P

PS. Jak wniosek? Rozpatrzony pozytywnie?

Misiaty :: Nie chodzi o specyficzny język, ale o konkrety właśnie. U Begga miałem wrażenie, jakby autor starał się wytłumaczyć problem jak najprościej bez dotykania jego sedna. W rezultacie podręcznik ten okazał mi się na kierunku ekonomicznym zupełnie nieprzydatny.

16.11.2008
21:48
[26]

bereszka [ Panacea prola ]

Paudyn

PS. Jak wniosek? Rozpatrzony pozytywnie?

Pozytywnie, w zwiazku z tym niedlugo znow pojawi sie okazja do powtorki ;-)

17.11.2008
10:57
[27]

DiabloManiak [ Karczemny Dymek ]

łup - znowu , ci studenci to sprytne bestie chce się coś dać a Ci się ukrywają :]

17.11.2008
13:46
[28]

Lindil [ WCzK ]

Ja tam ciągle jestem otwarty na biznes i przez najbliższe kilka miesięcy ciągle jeszcze będę studentem:D

18.11.2008
00:00
[29]

DiabloManiak [ Karczemny Dymek ]

Lindil pamiętam - zobaczymy ;)
ale nadal icze ze obejdzie sie bez ;)

20.11.2008
16:11
[30]

DiabloManiak [ Karczemny Dymek ]

łup - ciągle nikt nie wziął :)

20.11.2008
16:54
smile
[31]

Szymon (zbanowany dudka) [ Generaďż˝ ]

Paudyn --> widzę że jesteś nieźle obcykany w podręcznikach ekonomicznych :) Mógłbyś mi zrecenzować mikro i makro Samuelsona? (również w odniesieniu do Begga)

Również bereszkę poproszę o recenzję, co by mieć 2 punkt widzenia :)

Przymierzam się do kupna którejść pozycji i nie wiem na którego się zdecydować

21.11.2008
21:22
[32]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Pozytywnie, w zwiazku z tym niedlugo znow pojawi sie okazja do powtorki ;-)

Gratuluję, no i zacieram z niecierpliwością rączki :-D

Dudka :: Zdecydowanie fajniejszy podręcznik, niż Begg. Przynajmniej moim zdaniem. Niestety ma jedną wadę - straszna z niego cegła, na dodatek nie mieści się w jednym tomie :-D Wszystko jest jednak dośc klarownie opisane, więc korzystalismy z niego na zasadzie uzupełnień, bo wachlarz zagadnień jest dość szeroki.

Ja używałem właśnie jego, a także Rekowskiego i Nasiłowskiego. Dość zwięźle, acz wyczerpująco poruszone wszystko to, co najważniejsze. Od siebie jednak nie polecam tego pierwszego pana kierunkom nieekomicznym, bo cechuje go w lekkim stopniu wada, o której pisał Misiaty, czyli tzw "fachowość specjalizacja" :>

21.11.2008
21:27
smile
[33]

Szymon (zbanowany dudka) [ Generaďż˝ ]

Podręcznik Rekowskiego jest u nas obowiązkowy i muszę przyznać że jest cholernie ciężki. Chyba że to wina jeszcze krótkiego obycia z terminologią ekonomiczną :)

Dzięki za odpowiedź

21.11.2008
21:30
[34]

Misiaty [ Śmierdzący Tchórz ]

Paudyn

Niepotrzebna ironia. Jak dla mnie właśnie "fachowość i specjalizacja" to jest to czym w prawie administracyjnym jest podręcznik prof. Bocia albo przy kpa podręcznik prof. Adamiak. Jeśli chcesz się czegoś dowiedzieć to sięgasz do innych autorów, jeśli zaś chcesz poczytać sobie coś, co z założenia miało być mądre a wyszło nielogiczne to sięgasz do Bocia.

21.11.2008
21:33
[35]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Dudka

Niestety pan Rekowski pisze swoje wprowadzenia w taki sposób, iż daje wyraźnie do zrozumienia, że kieruje podręcznik do studentów w arkana ekonomii juz niejako wprowadzonych ;-P

Misiaty

W którym miejscu widzisz ironię, bo ja widzę jedynie podanie przykładu na poparcie Twojej słusznej zresztą tezy. Z tym, że Rekowski nie jest oczywiście podręcznikiem "o niczym", względnie nielogicznym. Jest po prostu podręcznikiem trudnym.

22.11.2008
11:19
[36]

Szymon (zbanowany dudka) [ Generaďż˝ ]

Paudyn --> jeszcze jedno pytanie, warto zaopatrzyć się w nowe wydania czy wystarczą te z końca lat 90?

22.11.2008
11:57
smile
[37]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Dudka :: Mówisz o tym dwutomowym potworze? Nam styknęły wydania z końca lat 90, ale ja zacząłem studia w 2000 więc wtedy to było w miarę świeże :-D Z tym, że takie kanony zazwyczaj nie zmieniają się jakoś diametrenie w tak krótkim okresie czasu, bo i sama filozofia ekonomiczna nie wywróciła się jakoś ostatni do góry z nogami, z tego co pamiętam :> Zrób tak, że skseruj sobie w bibliotece spis treści wydania starszego, następnie wbij się do księgarni i przewertuj wydanie nowe. Jeśli zawartość nie różni się jakoś bardzo wybitnie, to imho wystarczą starsze wydania.

© 2000-2025 GRY-OnLine S.A.