GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Karczma "Pod Poetyckim Smokiem" cz. 742

27.10.2002
07:36
smile
[1]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Karczma "Pod Poetyckim Smokiem" cz. 742

Witamy w naszych skromnych progach :-)

Bufet jest czynny od 5:00 do 24:00 [dla potrzebujących non-stop, ale po godzinach obsługa we własnym zakresie]. Gościmy zbłąkanych, gdy tylko poczują, że na innych wątkach jest chwilowo podejrzanie cicho albo podejrzanie głośno. Za barem Holgan, Astrea (która okazała się doskonale nadawać do tej pracy i została postawiona za barem przez Szamana; należy także nadmienić, ze jest ona jedynym w swoim rodzaju Kryształowym Duszkiem i zgodziła się kolaborować z liczem Szamanem i służyć mu za kryształową kulę przepowiadającą przyszłość) i Szaman (uwaga: Szaman ma zawsze rację, nie może inaczej być!) mieszają magiczne drinki, Magini kręci się po sali, ale ostatnio bardzo rzadko wpada pochłonięta obowiązkami przy nowej klientce Karczmy (przewiduje jednak, że wkrótce sytuacja się unormuje i do lokalu wstawimy kołyskę ;-), MarCamper pilnuje porządku gwarantując bezpieczny odpoczynek, eros w kuchni miesza ... w kotle (na czas jakiś obowiązki jego przejął Mac, czym zaskarbił sobie wdzięczność tak gości jak i obsługi, która martwić zaczynała się faktem przedłużającego się urlopu erosa) i rothon - na zapleczu dba o interes oraz dokarmia świnkę, którą kiedyś przyniósł w darze. W takim miejscu jak to nikogo zdziwić nie może obecność anioła. Ten nasz Anioł z Naderwanym Skrzydłem, jest o tyle wyjątkowy, że wiemy wszyscy, iż nie doje, nie dopije a będzie się interesował. AnankE wpada wieczorkiem, puka w szybkę i pije Adamusowego grzańca, Mi5aser - etatowy stały klient, ostatnio rozgląda się nerwowo wyczekując na moment kiedy trzeba zmienić numerację i opowiada o EverQuest. Adamus płaci za drinki wierszami sam przynosząc najlepsze alkohole świata i przygotowując doskonałego grzańca dla zziębniętych, a Gambit przynosi ze sobą świeczkę i koronkową chusteczkę. Zajmuje się także kominkiem, przed którym wygrzewa się z wyrazem błogostanu na twarzy Tygrysek, co jakiś czas zerkając jednak nerwowo na Mi5asera, gdyż ten próbuje go uprzedzić przy zmianie numeracji w przerwach pomiędzy swoimi powieściami. Pellaeon dba o czystość, kontrolując z sanepidowską dokładnością wszystkie zakamarki i regularnie wyprowadza Ósmego na spacery (ale nie dane mu jest zaznać spokoju od służby we Flocie z powodu Yoghurta, który regularnie raportuje mu o sytuacji w walce z Rebeliantami i aktualizuje Imperialną stronę Holonetową):-). Viti dzielnie dotrzymuje towarzystwa obsłudze i gościom oraz dyskutuje o Star Wars i jest generalnie grzeczny, chociaż jego sub-nick sugeruje demona... ;) Nick Grzecha natomiast sugeruje różne grzechy, ale osobnik ten wsławił się szczególnym upodobaniem do numeracji rzymskiej i c(_) ;-) Odwiedza nas Alver the Gnom, a po jego uprzejmej propozycji dotyczącej naszej Karczmy "a może to też mam rozpieprzyć?!?" umieściliśmy go w stopce papieru firmowego. Teraz doczekaliśmy się - powrócił do nas z wojska na białym koniu. Attyla, mnich pochodzący ponoć od smoka, przechodząc wstępuje na zimny prysznic, poza tym zawsze wie kiedy wstać i wyjść :). Tofu ponownie opuścił nas i udał się do Japonii, skąd, jak obiecują sobie wszyscy, przywiezie nam furę egzotycznych prezentów (nie tylko herbatę ;)!!! Można tu też usłyszeć pieśni Wędrownego Barda i gromkie okrzyki imć
Dymiona, który broni honoru kobiet i naszej Karczmy. JRK przynosi różne ciekawe rzeczy i pije wapno. Ostatnio mamy nowego dostawcę szmuglowanego piwa - Mr. JackSmitha, który zaczął też parać się pracą barmana i jest w tym debeściarski :-) Wieczorami lub nocą przychodzi Kerever cierpiący na bezsenność, odkąd po raz pierwszy odwiedził Sosarię. Śni o tej krainie na jawie. Wieczory i noce to też ulubione pory gnoma Desera, który wpada na piwo zawsze z nieodłącznym worem pełnym artefaktycznych artefaktów (ale nie posiada największego skarbu naszego barmana - samonapełniającego się kufelka +5 ;). Rankiem zjawia się krasnolud Kastore, znany Zabójca Trolli, przychodzi opowiadać o swych wyprawach i stoczonych walkach. Nemeda gdzieś tu się czai w mrocznym kątku, szukasz magii nekromanckiej, wypowiedz jej imię a pojawi się od razu. Jest także Shadowmage, który z uporem godnym lepszej sprawy czatuje na to, żeby być pierwszym i gotów jest się z każdym pojedynkować na Fireball`e... ;-), NicK próbuje w przybudówce zorganizować gorzelnię - zamarzyło mu się piwo własnej produkcji, ale ostatnio zaniedbał trochę warzenie piwa, poswiecając swoją uwage Duszkowi, którą za obopólną zgodą usidlił i zaprowadził przed ołtarz (gwoli ścisłości to nie jest pewne, kto kogo gdzie zapędził, ale tak to w opowieściach bywa, że cny rycerz damę serca swego przed ołtarz prowadzi, a nie odwrotnie... ;))). Yosiaczek zaś wsławiła się tym, że w ogniu dyskusji postanowiła zademonstrować swoje zdecydowanie i użyła czołgu (pożyczonego od Admirała Pellaeona) jako argumentu i wjechała do Karczmy przez... ścianę, co zmusiło obsługę do jej późniejszego magicznego odbudowania... Cóż, poza tym łączy ją trochę niejasny związek z porucznikiem Yoghurtem ;-) AQA natomiast uczy się od Admirała Pellaeona za niebiańsko wysokie stawki (ale w końcu sam Wielki Admirał udziela korepetycji... ;)) obsługi Generatora Czasoprzestrzennego, co może mieć dla naszej Karczmy wiekopomne konsekwencje... :-). Zdarzają się także historie jak z telenoweli,
czego przykładem jest Pijus, który podejrzewa (z bliżej nie skonkretyzowanych powodów), że jest dawno zaginionym bratem Szamana (o czym ten oczywiście nic nie wie i wszystkiego się wypiera... ;)). Widziano nawet VIPów pijących kakao, ale o tym sza -jesteśmy znani z dyskrecji :-)

W sezonie jesienno-zimowym podajemy wszystkim zziębniętym grzańce najróżniejszego sortu i w dowolnych ilościach (bardzo potrzebującym i bardzo zasłużonym nawet za przysłowiowe "Dziękuję" ;-) Poza tym na pięterku można spędzić noc - oddano właśnie do użytku wyremontowane pokoiki (które, należy dodać, zimą są dobrze ogrzewane, a latem klimatyzowane) . "Więc niech umierają słowa nasze - na to są, przez to są."

[Bar jest ciemny; kilka postaci siedzi przy kontuarze pijąc w milczeniu; nie mówiąc do siebie i nie patrząc na siebie trwają w cichym porozumieniu ludzi uprawiających rozpustę i oddających się nałogowi, a barman o twarzy apostoła rozumiejącego słabość ludzkiej natury stoi w półcieniu brzęcząc kostkami lodu i porusza się bezszelestnie z jednego końca baru na drugi niby bóg niegodziwości, wyposażony przez naturę w twarz ascety]


Poprzednia część:

27.10.2002
08:07
[2]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

To chyba jest karczmowy ewenement ;)

27.10.2002
08:08
smile
[3]

Pani Koszmarów [ Chor��y ]

Zostałam wezwana przez Vitiego :)

27.10.2002
08:22
[4]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Dziś, a raczej wczoraj i dziś, to miałem niezłą jazdę. Chyba komp musiał być restartowany z windowsa albo coś innego. Włączam wczoraj kompa, a ten mi mówi że są bad sektory na dysku (myślę 'nowy dysk niech go cholera'). Olałem skanowanie powierzchni, trochę to trwa. Próbuję uruchomić system, i nic. Pisze że nie może załadować systemu. To ja do scanrega uderzam, próbuję /fix, /restore, nic z tego. Puściłem go na noc na skanowanie. Nim poszedłem spać, wykrył bad sektor. Zgadnijcie na jakim klastrze był. Oczywiście tam gdzie siedzi system.dat. ...W końcu jakoś tam odzyskał rejestr, zrobił kopię zapasową i jest już dobrze. ...Do czego to jest zdolny windows ;P

27.10.2002
09:46
[5]

cronotrigger [ Rape Me ]

1

27.10.2002
09:46
[6]

cronotrigger [ Rape Me ]

Viti --> Skasowali ci może jakieś posty????????? Z KNEDLA????????

27.10.2002
10:04
[7]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Witam wszystkich. Zauważyłem, że pojawiła sie kolkejna karczma....

27.10.2002
10:05
[8]

Astrea [ Genius Loci ]

Mixer ---> W domu macie przeca net, czyz nieeee....? :-)) Prosze sie tu nie wykrecac! ;)) Viti ----> O 7:34 w niedziele chcialbys miec komplet kamperow? Hihhiihi... Dobre... ;)) Btw, my tez znalezlismy wczoraj bad sektor :-( Cronotrigger ----> Nie szukaj tu sensacji, bo jej nie znajdziesz. Znajdziesz natomiast milą obsluge, cos do picia i jedzenia, kompanie do pogadania i poezje :-)) Witaj Shadow ---> Ostatnio na GOLu jest karczmow jak mrowkow - mozna wybierac jak w ulegalkach :PP

27.10.2002
10:07
[9]

cronotrigger [ Rape Me ]

Astrea --> No dobra to piwko poprosze^^

27.10.2002
10:08
[10]

cronotrigger [ Rape Me ]

Z resztą Viti był u nas księgowym i członkiem grupy komando...

27.10.2002
10:11
[11]

cronotrigger [ Rape Me ]

I nie róbcie najazdów na zbitego psa^^ Gambit już zrobił...

27.10.2002
10:14
[12]

cronotrigger [ Rape Me ]

Chyba sam sie obsłuze...

27.10.2002
10:17
smile
[13]

Pijus [ Legend ]

Astrea - ja tez go sciskam:) Chociaz, jak widze, niezle wczoraj zaszalal do pozna:)) A Ciebie sickam nawet mocniej. Dzis trza pogaDUCHowac:D Mikser - no wlasnie! Moze najwyzej zmienisz zmiane z porannej na popoludniowo-wieczorna. Tym lepiej dla mnie:))) Viti - niecierpie BadSectorow. Tym bardziej, ze nie wiem do konca jak sobie z nimi radzic.

27.10.2002
10:19
[14]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Witaj Astreo, Pijusku. Zaczynam sie mylić na co kliknąc na stronie forum by trafić do jedynej i słusznej karczmy ;-))

27.10.2002
10:21
[15]

cronotrigger [ Rape Me ]

Shadowmage --> To żle trafiłeś^^

27.10.2002
10:22
smile
[16]

Gambit [ le Diable Blanc ]

cronotrigger --> Nie zrobiłem "najazdu", tylko stwierdziłem fakt. Skoro moderatorzy usunęli całego Knedla, a zaraz potem powstaje Zbity Pies, to IMHO świadczy o tym, że pewne rzeczy do twórców tego wątku nie docierają...That's all

27.10.2002
10:25
[17]

cronotrigger [ Rape Me ]

ok.... A zaraz będzie zdechły nietoperek...^^

27.10.2002
10:26
[18]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Usuneli Knedla? Przegapiłem...

27.10.2002
10:28
[19]

cronotrigger [ Rape Me ]

Ano chyba wczoraj a mi usuneli 200 postów :(

27.10.2002
10:29
smile
[20]

Gambit [ le Diable Blanc ]

Shadow --> Ciężko przegapić, bo Zrobili na to miejsce Psa :(

27.10.2002
10:31
smile
[21]

cronotrigger [ Rape Me ]

A jak usuną psa To będzie Zdechły Nietoperek...

27.10.2002
10:31
[22]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Gambit-->wiesz, myslałem, ze powstała konkurencja dla knedla, a tu okazało sie, że to kontynuacja.

27.10.2002
10:36
[23]

Gambit [ le Diable Blanc ]

Shadow --> Generalnie jest to swego rodzaju konkurencja, ale dla moderatorów...Czyli ile Psów się pojawi zanim wszystkie dosięgnie kasacja...

27.10.2002
10:40
[24]

brak_Danych [ Chor��y ]

czesc poetyckie smoki :)

27.10.2002
10:41
[25]

brak_Danych [ Chor��y ]

KArczma pod PSEm to konkurencja dla was HAHAHAHAHAHAH

27.10.2002
10:43
[26]

Gambit [ le Diable Blanc ]

brak_Danych --> Witaj :)) Pies Ci się znudził, więc przyszedłeś gdzieś, gdzie jest milej i przytulniej :)))

27.10.2002
10:46
[27]

brak_Danych [ Chor��y ]

przyszedlem tu bo chcialem was powwwwwwwwwwwwwnerwiac; PPPPP

27.10.2002
10:46
[28]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Gambit-->mordki urządziły sobi konkurs kto skasuje więcej psów/knedli? ;-PPP

27.10.2002
10:47
[29]

brak_Danych [ Chor��y ]

ide od was bo smierdzi tu jakims przypalonym zarciem fuuuuuuuj :PPPP WY UMIECIE GOTOWAC :PPPP \?

27.10.2002
10:47
[30]

Gambit [ le Diable Blanc ]

brak_Danych --> To kiepsko trafiłeś...nie wnerwiasz tylko rozpraszasz, ale i tak możesz siedzieć, dopóki burd nie robisz... Oh my God...zapomniałem o czymś...

27.10.2002
10:48
[31]

Gambit [ le Diable Blanc ]

[Wysoka postać z wolna podchodzi do kominka, wrzuca do środka kilka sporych kawałków drewna...Nagle w dłoni pojawia się as kier. Zaczyna świecić intensywnym światłem. Rozświetla zamyśloną twarz i błyszczące czerwone oczy. Postać zręcznym ruchem rzuca kartę do kominka. Słychać stłumiony huk, a potem w palenisku zaczyna trzaskać ogień...] Witam wszystkich....W kominku płonie już ogień, więc będzie gdzie snuć długie opowieści, a każdy wędrowiec będzie mógł wygrzać swe zbolałe kości...

27.10.2002
11:16
smile
[32]

Deser [ neurodeser ]

Dzień dobry :))) rzekł gnom wtaczając się wraz z wózeczkiem pełnym tych... no ... jak im tam :P Ciepło uśmiechnął się do obecnych i z zainteresowaniem zerknął na nowe twarze. Mruknął cos na temat najazdu gotów ale z oceną powstrzyma sie przez dłuższy czas :)))

27.10.2002
11:19
[33]

Deser [ neurodeser ]

Viti - współczuję bad sektora bo ja męczę się od wczoraj z trojankiem :) Tak to jest, jak się ignoruje bezpieczeństwo. Został juz usunięty ale nadal dręczą mnie wątpliwości :( Komputer zachowuje się jakoś dziwnie i nieco lubi spowalniać w nieoczekiwanych momentach. Może to mała ilość miejsca jaką mam na dysku, a może kilka plikow z katalogu _restore, które nie chcą się poddać :) Antywirusy nic nie wykrywają, a ja i tak jestem skonsternowany ;\ Może jakimś memory go potraktować ?

27.10.2002
11:59
[34]

Snake [ Konsul ]

Witam :))))) Deser, Ty masz 98 czy nowszy wynalazek Billa - eXtra Problematic (XP) ?

27.10.2002
12:11
[35]

Rogue [ Mysterious Love ]

No witam wsztstkich serdecznie sorki ze tak pozno ale dopiero wstalam bo noc spedzilam w pracy . A jeszcze jedna ciezka noc mnie czeka przez ye csle wybory o matko ma dosc ...... Mam prozbe podajcie piwo na orzezwienie i chec do dalszej pracy .....

27.10.2002
12:14
[36]

ZeTkA [ ]

dobry dzien jak mija wam dzionek mam nadzieje ze milusio pifko for all i cmokow 102 ;))))

27.10.2002
13:10
[37]

Deser [ neurodeser ]

Jest i piwko dla Pań oraz Panów :) Snejqu - miałem 98 przez kilka lat i byłem zadowolony :) a teraz naszło mnie na eksperymenty i skończyłem z ME :( kilka miesięcy i zachowuje sie dziwnie. Jakieś komunikaty o pamięci i zawieszanie :((( brrr, znów formatować ?

27.10.2002
13:23
smile
[38]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

<zieeeewww..> dzien dobry ... Gambit -- skonczylam... jeszcze jedno czytanko i pojdzie :-) uuufff... nareszcie :-p

27.10.2002
13:39
smile
[39]

Funthom [ Always with Morith ]

Witam wszystkich Moglbym prosic o jednego grzanca ?

27.10.2002
13:56
[40]

Snake [ Konsul ]

Witanko Holus :)))))))))))))))) Czesc Rogue :))))))) Hej Z-kowronku :))))))))) Deserze - Jej, faktycznie, ME (Multum Errors) to paskuda straszna :( Obawiam sie, ze bedziesz zmuszony do downgread'u na 98SE. Chyba, ze zdecydujesz sie na 2k albo XP. Doraznie, po ataku wirusowym przeinstaluj ME poleceniem "setupcor" - nie zniszczy rejestru i ustawien, a opisze walniete biblioteki i programy. Ja nadal siedze na 98SE w domu i 2k w pracy :))

27.10.2002
14:44
smile
[41]

Gambit [ le Diable Blanc ]

Holgan --> Hejka...Czekam niecierpliwie...BTW jest nadzieja, że sesje będą nieco częściej niż dotychczas. Ale chwilowo nie będę zapeszał....

27.10.2002
14:49
smile
[42]

Funthom [ Always with Morith ]

Ekhmm..hmmm..Przepraszam czy dostane mojego grznca ??

27.10.2002
15:13
[43]

Rogue [ Mysterious Love ]

Funthom - - . prosze bardzo ot twoj grzaniec.... witamy w karczmie .

27.10.2002
15:15
[44]

Rogue [ Mysterious Love ]

Snake - - > rowniez witam serdecznie.

27.10.2002
16:21
[45]

darek_dragon [ 42 ]

[...drzwi karczmy otwierają się nagle... do środka wchodzi zmęczona życiem postać... rozgląda się przez chwilę... a następnie cicho siada przy jednym ze stolików, wołając do barmana (jeśli jest ^^"): "Grzańca jakiegoś poproszę!"...] Cóż... Po ochydnie śmierdzących knedlach nie zostało śladu... Może to i dobrze? ^^" Więc przychodzę do tego okrytego sławą miejsca licząc na schronienie przed wiatrem... Dzieńdobry! ^-^

27.10.2002
16:52
[46]

pytel [ Legionista ]

Witam kompanie.Na ten ziamb zdalo by sie cos krasnoludzkiego.NIc tak nie wypedza zimna jak porzadny spiryt krasnoludzi. Dlaczego watki sa likwidowane, czy moglby ktos mnie oswiecic. Deser -----> pozdrowienia z twerny dawno cie widac nie bylo :))

27.10.2002
16:55
[47]

darek_dragon [ 42 ]

pytel --> Wątki są likwidowane, bo po ostatnich aktualizacjach forum przestał działać śmietniczek ^^

27.10.2002
17:58
[48]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Wpadłem tylko przewietrzyć w karczmie, bo powietrze lekko zastałe sie zrobiło ;-))) Do jutra!

27.10.2002
18:55
[49]

Gambit [ le Diable Blanc ]

Cholera...kto zastawił wejście krzakami...nie widać drzwi i wszyscy Karczmę omijają... Całe ręc sobie poobcierałem zanim odwaliłem te krzaczory....A le już jest lepiej...nawet szyld widać z daleka :0

27.10.2002
18:58
[50]

tygrysek [ behemot ]

Gambit --> lepiej zakryć krzakami wejście, bo często w nim pojawiały się osoby, które nic miłego nie miały do powiedzenia

27.10.2002
19:02
[51]

Gambit [ le Diable Blanc ]

tygrysek --> To już załatwione :)) Holgan --> Wiem że jestem upierdliwy i już mnie nie lubisz, ale....Nie dostałem jeszcze tego e-maila !!!!!

27.10.2002
19:04
[52]

AnankE [ PZ ]

Dobry wieczór ludkowie. :-) Szaman wraca po sesji na swoje włości. Pewnie wszystkim czekającym na odpowiedzi dzisiaj okolo 23.00 odpowie. :-) Ja tylko, przed przeczytaniem zaległości, chciałabym przywitać Piostrasq, jako zdecydowanego na stałą klientelę. :-)))) Piotrasq---> jak to się stało, że próbowałeś 3 razy i znowu probujesz?! Przecież tu zawsze czeka na zdrożonych jakiś wolny stolik. :-) No i widziałam, że Massca eksperymenta przeprowadzał w nasze j Karczmie. Nie sądziłam, że dożyje takiego dnia. ;-)))))) Holgi---> dziękuję za cmoki. Musiałam odebrać siłą, bo się posłaniec jakoś nie kwapił. ;-))) a teraz zaległości...

27.10.2002
19:12
[53]

tygrysek [ behemot ]

może usiądziesz ze mną przeglądając zaległości i napijesz się gorącej herbatki ??

27.10.2002
19:14
smile
[54]

tygrysek [ behemot ]

bardzo dobra mieszanka prosto z indii :-)

27.10.2002
19:26
smile
[55]

tygrysek [ behemot ]

może bardziej nowoczesna filiżanka ??

27.10.2002
19:27
smile
[56]

tygrysek [ behemot ]

lub zielony napar z samych młodziutkich listków

27.10.2002
19:29
smile
[57]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

tygrysiasty -- ja poprosze o zielona ... a moze ktos ma ochote na cos slodkiego?

27.10.2002
19:31
smile
[58]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

my tu sobie spokojnie herbatke pijemy a tam, za okami znowu sie rzucaja ze istniejemy... ech... dziwni ludzie... AnankE ---> ojjjjj... nakrzycze na poslanca.. w koncu to dobre wiesci byly :-) :-*

27.10.2002
19:31
smile
[59]

tygrysek [ behemot ]

ja wnoszę herbatkę a ty Holgi słodkości :-)

27.10.2002
19:35
smile
[60]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

tygrysku --- > Mowisz i masz :-)

27.10.2002
19:37
smile
[61]

tygrysek [ behemot ]

mniam wygląda smakowicie

27.10.2002
19:39
[62]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

nie wiem dlaczego zawsze jakies jagody albo jerzyny wpadaja mi pod reke .... tygrysiasty... moze Ty wiesz ? :-ppp

27.10.2002
19:51
smile
[63]

AnankE [ PZ ]

Mmmmm... herbatka z cytrynką! Tygrysku Ty wiesz co tygryski, znaczy się Ananki lubią najbardziej. ;-)))) btw identyczne pudełeczko, jak na zdjęciu, mam na herbatę. Pudełeczko jeszcze po babci. :-) Dobra przeczytałam zaległości. Podobno jakaś dyskusja o karczmach była (Massca linka wstawił), ale teraz nic pod nim nie ma. Czy mógły ktoś streścić o co mniej więcej chodziło? Zauważyłam też, że zjadło "Knedla". Czyżby ktoś tam "fakgromami" zaczął ciskać? Aha i małe info dla miłośników papierowego RPG. Graliśmy wczoraj (pierwszy raz) w system autorski mojego MG. A właściwie to w głównej mierze tworzyliśmy postacie. Fajowa sprawa! Na przykład coś co się nazywa losowaniem cech nadprzyrodzonych i ułomności. Gracz jeszcze przed rzutem (k100) deklaruje czy stawia na więcej lub mniej niż wyrzucony zostanie wynik. Załużmy, że na więcej. Rzut, wypada np. 65 i aby wyrzucić czy zostanie obdarowany cechą nadprzyrodzoną trzeba wykulać od 66 do 100. Jeśli się uda to suuuper, jeśli nie to trzeba się obejść smakiem. Potem drugi rzut czy uda się obronić przed ułomością, czyli nie można wyrzucić mniej niż 65. Kiedy już wiemy czy wykulaliśmy cechę nadprzyrodzoną czy ułomość, rzuca się ponownie k100 na konkretną cechę. I tak wynik 43 oraz jego odwrotność 34 oznaczają dwie cechy, z których gracz może wybrać jedną. Ja na przykład wylosowałam dwie ułomności: krótkowidz/ tchórz oraz słabowita/ nerwus na jedną cechę nadprzyrodzoną: uzdrowiciel ( 3 razy dziennie uzdrowienie 10 PŻ+ 2k10 żywotności). Można też zlikwidować jedna ułomność, ale trzeba na to poświęcic jedną cechę nadprzyrodzoną. Ależ mieliśmy ubaw. Szaman na przykład wykulał ułomność...uwaga, uwaga... erotoman!!! Chodził potem swoją postacią i non stop rozgłądał się za spódniczkami, albo ciągnął w krzaki. A jako drugą ułomność wykulał - obżarstwo. :***)))))))) Ja z kolei Z pierwszej ułomości wybrałam krótkowidza, a potem aby walczyć moim ulubionym łukiem musiałam wydać 100 sztuk złota na okulary!!! :***))))) Graczom trafiły się r óżne ułomności: zoofilia, skąpstwo, rozrzutność, dalekokowzroczność, brudas, kłamczuch. Każdy mógł losować 5 razy. Zabawa była przednia! :-)))

27.10.2002
19:54
[64]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

AnankE ----> Szaman erotonam... buhhahahahah :-))))))) :-****)))))

27.10.2002
19:57
smile
[65]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

slysze jakies kroki... pewnie Dama jakas idzie :-))))))

27.10.2002
19:57
smile
[66]

tygrysek [ behemot ]

idę pościgać się troszkę z forumowiczami drogie panie bo nie ma to jak odrobina adrenaliny wśród rycerzy w swoich 120 konnych blaszanych bestiach

27.10.2002
20:00
[67]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

tygrysiasty.... no nie.. ja kiedys zawalu przez Ciebie dostane..... odmelduj sie ze zwywy jestes.. oki?

27.10.2002
20:04
smile
[68]

tygrysek [ behemot ]

taką ładną gablotą będę się ścigać :-) trzymajcie drogie panie kciuki, bo wyruszam

27.10.2002
20:16
smile
[69]

AnankE [ PZ ]

Holgi---> ano erotoman, wobrażasz sobie?! :******)))))) Tak swoją drogą to był to najlepszy system tworzenia postaci z jakim się do tej pory spotkałam. Na przykład losowało się z jakiej klasy społecznej się pochodzi: szlacheckiej, średniej, czy niskiej. Od tego z kolei zależało ile razy można kulać na kasę. Nie chwaląc się wykulałam największego burżuja w drużynie. Wojowicy z klasy średniej wykulali tyle forsy, że nie stać ich na razie na kupienie mieczy! :**)))) Kulało się też na miasto, z którego się pochodzi. Czy zawód, który wykonywali rodzice i dzięki temu mozna było nabyć pewnych umiejetności przyglądając się temu co robią. Na początku wykulałam grabarza, ale ze względu na klasę szlachecką MG mi to zmodyfikował i skończyło się na minerologu. :-))) A tak w ogóle to gram kapłanką (sic!) boga przyrody. :-))))))))

27.10.2002
20:22
smile
[70]

Dagger [ Legend ]

Grabarze nie sa tacy źli :))))))))))))))))))

27.10.2002
20:22
[71]

Lady [ Sorceress Sephiria ]

Niebo zasnuło się gęstymi chmurami ,a ciszę przeszył donośny błyskawic. Chmury uformowały wielki portal ,przez który wyłoniła się sylwetka uskrzydlonej istoty. Potężny ryk obwieścił przybycie Bahamuta - potężnego smoka. Smok zaczął powoli lądować aż osiadł na ziemi. Z jego grzbietu zsunęła się niewielka zakapturzona postać. Owa postać skierowała swoje kroki do karczmy ,na której widniał szyld "Pod Poetyckim Smokiem". Wszedłwszy do środka postać zdjęła kaptur - oczom wszystkich ukazała się znajoma jasnowłosa kobieta. Wszyscy już wiedzieli - przybyła Lady. No Holgan pomyłka -> nie idzie a leci ;) Gambit mam nadzieje ,że nie obrazisz się za skorzystanie z twojego patentu ,ale musiałam wejść "z hukiem" ;).

27.10.2002
20:25
smile
[72]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

Lady ---> cos dluuugo Ci to zajelo :-))))))))))))))) AnankE -- to Ci dopiero fukss... hihihihihihi Szamana erotoman... oj nie moge... moj brzuch ... hihihihi

27.10.2002
20:34
[73]

Lady [ Sorceress Sephiria ]

Z przyczyn technicznych nie udało się pokazać wam mojej kochanej bestii ,dlatego pokazuję ją wam jeszcze raz w pełnej krasie :)))

27.10.2002
20:36
smile
[74]

tygrysek [ behemot ]

tygrysek spojrzał na Lady, po czym przeciagnął się na ciepłym kominku

27.10.2002
20:37
smile
[75]

tygrysek [ behemot ]

kotek podniósł główkę i rzekł do AnankE: - a może jest szansa dostać ten system autorski w moje łapska ???

27.10.2002
20:42
smile
[76]

pytel [ Legionista ]

darek_dragon ----> dzieki :)) chyba zrozumialem chodzi o ilosc miejsca?

27.10.2002
20:46
smile
[77]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

ciagle mysle o Szamanie ... hihihihihihi erotoman ... kon by sie usmial ...

27.10.2002
20:47
[78]

AnankE [ PZ ]

Dagger---> generalnie to nie mam nic przeciwko grabarzom, ale jako elfka szlacheckiego rodu przecież nie będę dołów kopać. ;-)))))))) Holgi---> :-)))))) Lady---> witaj. :-) A ten TWój smok nie bedzie zazdrosny o naszego, poetyckiego? ;-))) Na razie znikam, jakieś stado słoni zaczęło szaleć w mojej makówce. :-( Pa

27.10.2002
20:47
[79]

Lady [ Sorceress Sephiria ]

Lady wykonała zgrabny ruch dłonią i po chwili ogień w kominku nieco się ożywił. Zrobiło się ciepło i przytulnie. Lady podeszła do barmanki i poprosiła o kieliszek wina

27.10.2002
20:50
[80]

Lady [ Sorceress Sephiria ]

A dla wszystkich ciekawych twarz moja ,jak obok :) ---->>>

27.10.2002
20:50
[81]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

Barmanka usmiechnela sie przyjaznie.. witaj :) mam nadzieje ze Twoje zwierze czy tez moze pojazd nie jest glodny :) Prosze o to wino

27.10.2002
20:53
[82]

tygrysek [ behemot ]

Tygrysek przeciągnął się mocno i zeskakując z kominka objął azymut baru. Na szynkfasie stała już maleńka miseczka z białym płynem. Kotem nachylił się nad miseczką i zaczął chlipać ...

27.10.2002
20:53
[83]

Lady [ Sorceress Sephiria ]

Dla zwierzątka poprosze Kinder czekoladę ;)))))

27.10.2002
20:53
[84]

AnankE [ PZ ]

<już za progiem karczmy> Tygrysq---> nie mam zielonego pojęcia czy jest taka możliwość i prawdę mówiąc po jednej sesji to trochę głupio byłoby mi zapytać się czy MG zgodziłby się przekazać to dalej. Ale jak się już rozegramy i jak wyniucham jakie ma podejście do swojego działa to dam Ci znać, ok?

27.10.2002
20:54
[85]

Lady [ Sorceress Sephiria ]

Zeby nie było wątpliwości dla mojego smoka.

27.10.2002
20:55
smile
[86]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

Lady --- rozumiem ze cala palete a nie jedna ? tygrysku - badz tak kochany i zajmij sie pojazdem Pani :-))))))))))))) AnankE --- a Ty znow przez to okienko... juz sie nie domyka tak czesto w nie pukasz :-)

27.10.2002
20:55
smile
[87]

tygrysek [ behemot ]

kotek uniusł znad miseczki główkę i rzekł: - dziękuję AnankE, wystarczy mi to, że będziesz pamiętać o mnie i o mojej propozycji

27.10.2002
20:57
[88]

tygrysek [ behemot ]

tygrysek ze zdziwieniem spojrzał się na wielkie oko zaglądające do lokalu i rzekł: - przecież ten pojazd się na mnie patrzy od dłuższego czasu ... to mi się nie podoba ... jak patrzy, to niech zaopiekuje się sam

27.10.2002
21:00
[89]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

no juz dobrze no dobrze.... jak zawsze sama pojde ... Barmanka zarzucila plaszcz a kapturem i ruszyla w strone tylnich drzwi.. "tassss tasss tas tass..., cip cip cip.. kici kici.. jak sie to talatajstwo wola??????"

27.10.2002
21:04
[90]

Lady [ Sorceress Sephiria ]

Bahamut bądź grzeczny dla cioci Holgi a dostaniesz pyszną czekoladkę. Holgi Bahamut nie gryzie ,jest przyjazny lubi zwlaszcza miłe panie -> chętnie pozwala siadać na grzbiecie. Panowie niestety mój smok nie za bardzo lubi płeć męskiej. Nieostrożne traktowanie grozi konsupcją lub rożenkiem :P

27.10.2002
21:06
smile
[91]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

oooo milo slyszec - wreszcie Smok z prawdziwego zdarzenia :) i z dobrym gustem :))))))))))))

27.10.2002
21:07
smile
[92]

tygrysek [ behemot ]

bardziej się boję tego, że jak mnie połknie to moje futerko będzie pachnieć jak jego oddech :-) a samego smoka się nie boję ... bo po co ... to przecież mądre bestie i nie pozwalają nad sobą panować

27.10.2002
21:07
[93]

Snake [ Konsul ]

Witam Wieczorem :))) Holganku - "Behemucik, Behemucik" :)))) To zdrobnienie od Behemut - tak ma owy smok na imie :)))) Lady, faktycznie ladnie odkarmione i zadbane zwierzatko :))) Ongrysie, nic sie nie martw. Mnie sie kiedys wydawalo, ze patrzy na mnie pluszowy misio z guziczanymi oczkami. Zapytalem wtedy "Co sie gapisz ?" I wiesz co? Przestal :))))))))

27.10.2002
21:10
[94]

Lady [ Sorceress Sephiria ]

No cóż po posilku chyba odeśle Bahamuta do jego wymiaru. Lady wykonuje dziwne gesty znów niebo się chmurzy otwiera sie portal na niebie. Po czym Lady wydaje rozkaz: "Bahamut do domu". Bestia wstajerozklada skrzyadła a następnie unosi się w przestworza i znika w portalu. W tym momencie portal znika i niebo wraca do normy.

27.10.2002
21:13
smile
[95]

tygrysek [ behemot ]

- sio !! - rzekł tygrysek a bydle *pstryk* i znikło ...

27.10.2002
21:15
smile
[96]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

Snaqus -- > taa .. teraz taki madry jak Smok odlecial.. a gdzie byles jak trzeba bylo go nakarmic?? :)))))))) a czego sie napijesz mosci Panie? :)))))))) <cmok> ------ ps zakladam nowa :))))))

27.10.2002
21:17
smile
[97]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

coz za odwaga tygrysku... :)))))))) Barmanka usmiechnela sie od nosem .. - Moze ktos sie czegos jeszcze napije? Albo cos zje?

27.10.2002
21:17
[98]

Lady [ Sorceress Sephiria ]

Tygrys ty uważaj bo moge go wezwać w każdej chwili albo sama zaraz przypiekę ci futerko malusieńkim fireballem. :P

27.10.2002
21:18
[99]

Snake [ Konsul ]

W pracy bylem, w pracy :)))) Odpisze juz w nowej :))))))))))))

27.10.2002
21:20
[100]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

no zapraszam :)

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.