Lookash [ Senator ]
Pudełko po sprzęcie RTV/AGD
Wielka rodzinna kłótnia. Ktoś się orientuje, czy trzeba trzymać kartony, czy też nie trzeba, w celu ewentualnego zwrotu do sklepu w celu naprawy gwarancyjnej?
Cliffton [ Generaďż˝ ]
Teoretycznie nie trzeba, ale w praktyce jest inaczej niestety. Aczkolwiek jak się uprzesz żeby oddać na gwarancję sprzęt bez pudełka to prawo jest po Twojej stronie.
Lookash [ Senator ]
To niewiele wyjaśnia. Szczegóły?
provos [ Clandestino ]
Gwarancję i jej warunki określa producent. Jeżeli napisze, że udziela gwarancji, ale masz przynieść w oryginalnym opakowaniu, mając na głowie czapkę z dzwoneczkami, to tak trzeba. Jeżeli korzystasz z uprawnień konsumenckich - niezgodność towaru konsumpcyjnego z umową - to opakowanie nie jest potrzebne.
Didier z Rivii [ life 4 sound ]
Aby oddać zepsuty sprzęt do sklepu nie potrzeba pudełka, ALE sytuacja taka ma miejsce tylko wtedy gdy reklamujesz sprzęt opierając się o tzw. Ustawę Konsumencką. W tym wyapdku wystarczy okazać tylko dowód zakupu urządzenia.
Całkiem inaczej sprawa ma się z gwarancją. Gwarancja z punktu widzenia prawa jest tylko bonusem., który do urządzenia daje producent i to producent ustala wszelkie warunki gwarancji i jesli w umowie gwarancyjnej jest napisane ze sprzet ma być oddany na gwarancje w pudełku to tak musi być i kropka.
spoznilem sie. gupi provos. ;)
Lookash [ Senator ]
Hm, a kiedy z której wersji się korzysta? Jeżeli oddaję do wskazanego przez producenta serwisu, to korzystam z warunków gwarancji, a jeżeli oddaję do sklepu, to z niezgodności z umową (reklamacja)?
Didier z Rivii [ life 4 sound ]
Lookash --> mniej wiecej tak, z ustawy korzysta się oddając towar sprzedawcy, choć teoretycznie powinno być tak ze sprzedawca powiniene tez przyjąć towar z którego gwarancji chcesz skorzystać i wtedy sam przy oddawaniu mówisz na co się powołujesz
provos [ Clandestino ]
Mniej więcej. Umowę sprzedaży zawierasz ze sklepem, więc skoro powołujesz się na niezgodność z umową, to kierujesz się do sprzedawcy. Gwarancja producenta, jak sama nazwa wskazuje, jest odpowiedzialnością producenta za produkt.
Aha, a jak sprzęt eksploduje i coś ci np. urwie, korzystasz z przepisów o odpowiedzialności za produkt niebezpieczny, gdzie pozywać można sprzedawcę, producenta, importera, podmiot oznaczający towar swoim brandem i właściwie wszystkich świętych pańskich.
Lookash [ Senator ]
Dobrze, to przypomniała mi się jeszcze jedna kwestia, już poza tematem trochę. Mam wadliwego laptopa, producent powiedział mi, że oni mi nic nie wymienią, mogą tylko naprawiać w nieskończoność, a przynajmniej próbować. Kazali zareklamować w sklepie, gdzie podobno po 3 naprawach przysługuje mi prawo wymiany lub zwrotu pieniędzy. Oddałem go ze dwa razy na gwarancję do serwisu i raz na reklamację do sklepu. Odmówili wymiany, sprzęt swoją drogą posłali do serwisu, gdzie coś zostało niby zrobione, ale problem pozostał.
Faktycznie, warto byłoby oddać jeszcze ze 2 razy i liczyć na wymianę? Przez ile w ogóle mogę sprzęt reklamować, pokrywa się ten czas z czasem trwania gwarancji producenta?
provos [ Clandestino ]
Ogólnie rzecz biorąc, jak nie mogą naprawić, to powinni wymienić - bo towar jest niezgodny z umową. A jak nie chcą wymienić, to zwrot kasy.
Lookash [ Senator ]
Chciałbym wrócić do kwestii z pierwszego posta.
Oddaję sprzęt w sklepie na niezgodność z umową bez pudełka. W sklepie mówią, że w takim wypadku oni nie ponoszą odpowiedzialności za uszkodzenia w transporcie do serwisu etc. Mają prawo?