--> Archiwum Forum
MistrzGrzegorz [ Generaďż˝ ]
===Wypracowanie na j.polski===
Mam na jutro napisać wypracowanie na temat:W jaki speosób potęga przeznaczenia determinuje ludzkie losy? Napisz wypracowanie, wykorzystując fragment mitologii oraz monolog Edypa... Jak to zacząc i wogóle o czym to ma być bo nie ogarniam...
Kogee [ Kogi ]
Przeczytałbyś książke, to byś wiedział o czym pisać.
slayn [ Konsul ]
===miszczmapecha===
MistrzGrzegorz [ Generaďż˝ ]
No kaman ludzie...przeczytałem książkę...ale to wypracofanie jest too difficult...please help me...!'m hurt bad...
MistrzGrzegorz [ Generaďż˝ ]
up
adrem [ Soap Mac Tavish ]
I'm nie help tobie.Trudno Cię zrozumieć enough.
MistrzGrzegorz [ Generaďż˝ ]
Nie chcesz pomóc to nie pisz...
Loczek [ El Loco Boracho ]
Bo temat jest tendencyjny. Gdzie miejsce na negacje przeznaczenia?
MistrzGrzegorz [ Generaďż˝ ]
Widze że jest tendencyjny ale może ktoś już pisał coś takiego i ogarnia to mniej więcej...
sebu9 [ Konsul ]
No napisz o tym, że przeznaczone mu było ożenić się ze swoją matką i mimo szczerych chęci nie udało mu się tego uniknąć. A jako drugi przykład podaj tułaczkę Odyseusza po świecie i praca gotowa (mogłem coś pokręcić bo dawno temu to czytałem :D)
Kolczes [ All vs Me ]
Uważam, że na pytanie zadane w temacie ciężko jednoznacznie odpowiedziec.
ee... chcialem ci napisac, ale odechcialo mis ie sorry. ;)
Attyla [ Flagellum Dei ]
Mit o Edypie nie jest mitem o potędze przeznaczenia. To mit o nieusuwalnej ułomności natury ludzkiej. Grzech jest z nią związany nierozerwalnie od momentu urodzenia do chwili śmierci. Nie ma tu znaczenia to czy przed grzechem tym starasz się uciec czy nie. Jesteś nań skazany.
To chyba wystarczy za punkt wyjścia? Potem możesz przejść nawet do dnia dzisiejszego, bo esej o Edypie z konieczności musi zmienić się w esej o naturze grzechu. Tj. tego, co istnieje obiektywnie - niezależnie od ludzkiego poznania - i co znaczy drogę człowieka niezależnie od jego woli.
MistrzGrzegorz [ Generaďż˝ ]
Attyla--->tylko że ja nie wiem czy to co ty piszesz nie jest swobodną interpretacja...nauczyciel bedzie to sprawdzał wg klucza bo to jest przygotowanie do matury...
edit.ale dobra dzieki doceniam...dam sobie jakos radę...bo muszę...
Attyla [ Flagellum Dei ]
Nie jest to swobodna interpretacja a nieco inne ujęcie tego samego problemu. Rozważając nieusuwalną ułomność ludzkiej natury rozważasz jednocześnie jej podleganie siłom, których człowiek nie jest w stanie poznać i zrozumieć. Czegoś, co w najmniejszym stopniu od niego nie zależy. Obie kwestie dotyczą bezpośrednio absolutu - Boga. Nie można rozważać ich odrębnie, bo traci się w tym momencie z oczu to co najistotniejsze. Przeczytaj sobie zresztą mit o Edypie raz jeszcze a przyznasz mi rację. To losy człowieka, który podejmując decyzje nie ma pojęcia, że wypełnia tym samym wolę bóstwa i że wypełniając ją mimo woli a nawet logice kala się grzechem przeciw jego prawom.