Behemoth [ i want to believe ]
Co wolicie: naftę, browar czy wino?
...a może coś innego?
Czym lubicie się upijać? Albo przynajmniej sięgać stanu fajnej nieważkości?
Ja osobiście o każdej porze roku mogę przyjmować siarkę, bezwzględnie od okoliczności. Nie mam z tym problemu i kiedy chcę się upodlić pijam tylko to. Generalnie w lecie i na wiosnę bardzo wchodzi mi też browar, który mogę przyjmować w dużych ilościach :) Na końcu rankingu stoi nafta do której mam od pewnego niemiłego zdarzenia duży uraz i sięgam po nią raczej tylko w miksie z colą czy jakimś innym napojem.
Liczę na owocną dyskusję. Czym?
boskijaro [ Nowoczesny Dekadent ]
Nafta? o.0
Ja najczęściej wybieram piwka, z kumplami to tylko tak w sumie. Wino zdarza mi się bardzo rzadko, na domówkach. Browarki rlz :)
Behemoth [ i want to believe ]
Nafta aka Wódka
Paudyn [ Kwisatz Haderach ]
Jak się upijać, to czymś mocniejszym. Nie widzę sensu wlewania w siebie litrów browara, w celu uzyskania stanu nieważkości. Ani to zdrowe, ani ekonomiczne.
tomazzi [ Young Destroyers ]
Jeżeli chcę sie upić -> wódka. Mało trzeba wypić więc tak mocno pęcherza płynami nie obciążam :P
Jeżeli chcę popić dla towarzystwa -> browarek :) Nie ma nic lepszego niż dobry browarek w dobrym towarzystwie :)
kubicBSK [ Senator ]
Ehh po kilku przykrych przypadkach nie wypiję nawet kropli. Kiedyś wolałem trawkę, składaliśmy się z kumplami i gitez:)
Na forum cisza, wątek o upojenia i już się wszyscy zlatują:P
^_^czacha^_^ [ JPD ] [ Don Corleone ]
Żołądkowa Gorzka Tradycyjna i Absynt :)
maviozo [ Man with a movie camera ]
Ja się nie lubię upijać. Ani nie sięgam stanu fajnej nieważkości.
PS.
W pracy jak jeszcze miałem kierowcę (czyli do końca zeszłego roku), potrafiłem trochę wypić na weselu i nawet lepiej mi się chodziło, ale tylko do rozsądnej granicy. Główka słaba to i wypić dużo nie mogłem, poza tym uchlać się w pracy = porażka. Oczywiście mowa o wódce.
mateuszek15 (2) [ Konsul ]
Zależy
Jak idę sobie tak z kumplami pogadać to browarek styka, a jak chce żeby w głowie szumiało to winko lub wódeczka.
P.S. Tak wiem nie wolno mi pic bo mam 17 lat ale cóż takie czasy ;p
Selman [ Wings for Marie ]
ogólnie to lubuje w winach nie droższych niż 4 zł ... nie ma nic lepszego niż strzelić sobie siarę!
admiralproudmoore [ Generaďż˝ ]
PB95 - dodaje energii mówie Ci, no chyba że masz rurki to wtedy LPG możesz też
szarzasty [ Mork ]
prawdziwy- true metalowy stan nieważkości osiąga się WYŁĄCZNIE po winie- najlepiej marki granat lub komandos (wiadomo- jak wino to tylko w szklanej butelce)
ronn [ moralizator ]
wódka always forever
Stalker1 [ wkurzający typ ]
Swego czasu korbole, ale się opamiętałem i radziecki wynalazek marki Igristoj uderza systematycznie w moje kubki smakowe (o ile jeszcze jakieś zostały...)
mirencjum [ operator kursora ]
Same pijaki! Wychodzę stąd!
Katane [ Rainwalker ]
Na posiadowe oczywiscie piwo.
Na imprezie oczywiscie wodka.
Proste zaleznosci!
Splinter the Rat [ Legionista ]
Sok z żółwia?
cinekk [ Baccara ]
Browarki mogę sączyć o każdej porze, nic nie pobije tego aromatu. Wódka raczej okazyjnie, dostosowując się do większego towarzystwa, które wybrało owy trunek. Winek parę w życiu wypiłem, nie były złe, ale jakoś nie ciągnie mnie do nich.
Boski napój rlz ;)
PunkNotDead [ IMAGINE ]
wódka
Valturman [ Diuk of Amber ]
ja wolę szkocką, choć ostatnio przerzucam się na koniaki :)
Huntelaar [ a ty lowelku jedź ]
gdzie można kupic Absynt
Sethan [ Mapex VX Fusion ]
Ostatnio gardzę browarami... mam już po 5 bronkach następnego dnia "muła". Wolę wypić se porządną wódkę (Starogardzka, Wyborowa, Żubrówka, Absolut, nie gardze żadną) albo tanie winko (Komandos, Killer 2, Żubr z Ostrovina). Jak widac wybredny nie jestem :)
Valturman [ Diuk of Amber ]
Huntelaar--->absynt można kupić --> sklepik pod tą samą nazwą warszawa ursynów - natolin
karolzzr [ Pyskaty Beszczel ]
Nafta = Wódka ? :D Tak czy siak - Wyborowa :)
k4m [ kamikadze ]
W towarzystwie i w trakcie tygodnia to tylko i wyłącznie browarki i to w małych ilościach typu 1-2, natomiast w weekendy na imprezach to wódeczka i tanie winiacze, ale też nie w jakichś kosmicznych ilościach, tylko tyle, żeby nie być zupełnie trzeźwym :). Jeśli chce się zajebiście czuć, całkowicie wyczillować i dobrze się bawić to tylko i wyłącznie zioło, ale to w kameralnym gronie i na taki rarytas pozwalam sobie dosyć rzadko. :)
doctore16 [ Ignacjusz ]
kocham gorzale
promilus1 [ Człowiek z Księżyca ]
Jeżeli chcę sie upić -> wódka. Mało trzeba wypić więc tak mocno pęcherza płynami nie obciążam :P
Jeżeli chcę popić dla towarzystwa -> browarek :) Nie ma nic lepszego niż dobry browarek w dobrym towarzystwie :)
Ja tak samo. A tanie wino ostatnio piłem chyba ze 2 lata temu. Obrzydliwe to jest. A i nie lubię też whisky, nie wiem jak na filmach to pija sobie spokojnie ze szklaneczki. Przecież to smakuje jak ruskie perfumy.
Endemic_thought [ Generaďż˝ ]
HERBATĄ
_MaZZeo [ Senator ]
zależy z kim i jaka okazja...
jak jest plan sie upic to oczywiście wódka, ale dla towarzystwa to gustuje w piwku. A win żadnych nie tykam.
Coolabor [ dajta spokój! :) ]
Jeśli upijać celowo dla zaliczenia fazy, to wódka lub wino. Piwo na końcu.
Macu [ Santiago Bernabeu ]
Niczym.
Najbardziej żałosne zjawisko: Student wychodzący w przerwie między wykładami na browar. Ludzie, poszli byście w piłkę pograć... A później mamy problemy ze Słowacją...
Sethan [ Mapex VX Fusion ]
A i nie lubię też whisky, nie wiem jak na filmach to pija sobie spokojnie ze szklaneczki. Przecież to smakuje jak ruskie perfumy.
Co ty gadasz, człowieku :D Jak whisky to z colą, wtedy nie czuc ruskich perfum :D A i beka jest po tym trunku nieząl, a nastepnego dnia zero kaca :)
emdoes [ Legionista ]
Starogardzka ewentualnie żołądkowa gorzka :).
Robi27 [ Mes que un club ]
upijac - tylko i wylacznie wodka, poniewaz jest najzdrowsze w tym zakresie i nie braknie nigdy -->
popijac, smakowac - whisky szkocka i irlandzka, piwo :)
fu-gee-la [ WOLF Regrav. ]
bro, chociaz ostatnio smutnieje po wypiciu kilku
teraz bym cos...
Gandalf. [ Wizard ]
Nie lubię się upijać. To znaczy - już nie.
Napojów, których zawartość procentowa oscyluje w granicach 40% nie tykam już nawet kijem od 11 miesięcy, a nałogowo łoić browary przestałem gdzieś na przełomie marca i kwietnia. Teraz są to może dwa w tygodniu.
Wolę inne specyfiki, które są znacznie ciekawsze, przyjemniejsze i mniej szkodliwe od alkoholu. :>
delstar [ Generaďż˝ ]
" Nafta aka Wódka " - wow/lol
Ja lubuje sie w bezynie raczej z klejem lub gazem. Nie odmowie rowniez czystego rozpuszczalnika
jamkgh. [ Generaďż˝ ]
ćpam klej
paul665anka [ Denial,Anger,Acceptance ]
Browar. o każdej porze dnia i nocy w każdym możliwym miejscu, czasie, pozycji byle zimne byle żywiec....chociaz nie gardzę żadnym.
Wódka. ostatnio mam z nią mało styczności głównie z powodu braku okazji, ale również jak najbardziej toleruje a swojego czasu była mi bardzo bliska.
Wino. zwrot o 360stopni. kiedyś jesli w ogóle to jakaś szybka siara, teraz w ramach odskoczni od browara lubię sobie strzelić jakąs flaszkę lepszego czerwonego półwytrawnego winiasza, szczególnie do jakiegoś spaghetti czy innej pizzy.
Inne. whisky owszem, szampan też, koniak nie a wszystko inne jest do przyjęcia...
Madril [ I Want To Believe ]
Macu --> A jak student czasem pójdzie na browar, a czasem pograć w kosza? ;>
Nafta, kto oglądał Pitbulla wie co to znaczy. :)
Ja ani nie piję jakoś dużo, ani specjalnie wybredny nie jestem, ale tanich win to od ładnych kilku lat już nie piłem...
Lolter [ African Herbman ]
paul665anka --> Jak się wykona zwrot o 360 stopni to się jest w tym samym miejscu.
Osobiście nie w ogóle alkoholu od kilku miesięcy. Ale wczesniej to najczęściej piłem piwo.
Katane [ Rainwalker ]
Najbardziej żałosne zjawisko: Student wychodzący w przerwie między wykładami na browar.
Co za holota i plebs!
paul665anka [ Denial,Anger,Acceptance ]
no fakt....to 367
Sir klesk [ ...ślady jak sanek płoza ]
paulanka --> A moze po prostu 180° ? :P
Co do tematu to ja pijam tylko piwo :) Wodke pilem ostatnio u kolezanki na 18stce ze 3 miesiace temu bo jej obiecalem... a wczesniej mialem od niej z 6-7 miesiecy przerwy :)
s1ntex [ Generaďż˝ ]
Wódka! \m/
Ale i tak, Mazzeo dobrze mówi, nieważne co się piję, ale z kim.
lo0ol [ Jónior ]
Własnoręcznie przygotowaną cytrynówką z zakupionego spirytusu.
Rezor [ broken_thoughts ]
Czystej nigdy, a jak bardzo nalegaja to drin. Ogólnie jak już to broo i winko. ;)
MistrzGrzegorz [ Generaďż˝ ]
Winiacz rulez...najlepsza sangria albo Igrestoje(czy jakoś tak...to ruskie za 2.50)
Porucznik Baker [ Chor��y ]
Ćpam mąkę
Czasem też cement, ale to straszny hardcore, nawet jak na mnie.
kubomił [ Don't Worry, I'll MANAGE ]
<dźwiękwyjmowanegotrunkuzbarku> dobry i porządny spirytus, benzyna, no i oczywiście gaz orangutan :P
paul665anka [ Denial,Anger,Acceptance ]
dzisiaj 4 duże Żywce jeden jakiś zabłąkany tyskacz, jakiś film i ja zamknięty szczelnie w pokoju....a miało byś wesoło na mieście...
Foks!k [ SunShine ]
browarek dobra sprawa :)
Mazio [ Mr Offtopic ]
Wolę nie pić.
Zenedon_oi! [ Generaďż˝ ]
Picie jest dla słabych ludzi. Ja alkoholu nie tykam z zasady.
Benedict [ Generaďż˝ ]
Od piwa rosnie miesien piwny i potem czlowiek wyglada, jakby byl w ciazy.
Zdecydowanie preferuje wino :) Na codzien do jedzenia - polwytrawne, na imprezie z przyjaciolmi - slodkie lub polslodkie.
Pierwszy raz spotykam sie z okresleniem "nafta". Po takim tytule spodziewalem sie, ze autor bedzie wypytywal, czym najlepiej oblac Kaczora Donalda zanim zaczniemy w nich rzucal zapalonymi zapalkami
Volk [ Legend ]
Piwko raczej w ilosciach maksymalnie 3 i to czesciej pijam schlodzone w okresie letnim.
Zdecydowanie najczesciej idzie wodka w roznych smakach i rodzajach. Czasem tez spozywam szkocka albo tekile.
Wina w ogole nie dotykam.
boskijaro [ Nowoczesny Dekadent ]
Kurde nie pije wiecej :/ wczoraj z kumplami pochlaliśmy i napruty wracalem z kumplem do domu. Byloby git gdyby nie to ze mama mnie wykryla i sie wkurzyla troche :/ Ale takie jest zycie 17-latka :P
Adamek.22 [ Konsul ]
tylko i wylacznie pryte...
od okazji vóde
Saletra.7. [ Legionista ]
bimber
Revanisko [ Senator ]
aja wole sie napic browarka niz upijac sie wóda ;s
persik_ [ przyrodnik ]
Upić się tylko wódką. Napić się tylko piwa.
sebu9 [ Konsul ]
Od święta wódka, w weekendy browar a w dni powszednie wino marki "Pokusa".
"Życie jest ciężkie a pić się chce" - jak mawiał klasyk
thenaturat [ Konsul ]
^
kubomił [ Don't Worry, I'll MANAGE ]
Oczywiście że pifko ;p
Dobry jest Hajneken i Kalsberg :))
Janczes [ You'll never walk alone ]
jak sie chce upić to mieszam
zawsze dziala :)