GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Fallout3 - dołujący filmik apropo realizmu :(

28.10.2008
18:21
smile
[1]

grattz [ Generaďż˝ ]

Fallout3 - dołujący filmik apropo realizmu :(


No rozumiem 3 strzały, w końcu to gra ale...

28.10.2008
18:28
[2]

niesfiec [ Koyaanisqatsi ]

Hm, no cóż, od tego będą mody (o ile powstaną)...

28.10.2008
18:30
[3]

loleczek00 [ Konsul ]

Ładne banie strzelał ^^. Musi grać dobrze w CS'a:)

28.10.2008
18:31
[4]

Piotrus1pan [ ZbiQ2 ]

Pewnie jakiś patch wydadzą :)

28.10.2008
18:34
[5]

niesfiec [ Koyaanisqatsi ]

Fallout nigdy nie był realistyczny jeżeli chodzi o broń i jej użycie, ale wzięcie na fasole dwudziestu strzałów z FN-FALa i radosna ucieczka to lekkie przegięcie...

Edit:

Tym bardziej że pacjent w garniturze nie wyglądał jakby miał pod nim power armour;-).

28.10.2008
18:35
[6]

Loczek [ El Loco Boracho ]

W którym miejscu poprzednie wersje Fallouta były realistyczne? Tam też strzelając z pistolecika 9mm w głowe mogło ci to zająć lata...

28.10.2008
18:38
[7]

Longwinter [ Konsul ]

wkleję ci komentarz z innego wątku do tego filmu:


Co do filmiku.

Stara uszkodzona broń.
To najsłabsza broń palna w grze.
Brak umiejętności w strzelaniu u postaci.
Wystarczyło by "ukryć się" i z takiej odległości prawdopodobnie zabił byś criticalem postać jednym strzałem
Ekwipunek i broń zmienia się skrótami klawiszowymi w 1 sekundę.

Przeciwnikiem jest strażnik karawany który z założenia nie ma być postacią z którą walczysz i jest jednym z najodporniejszych NPC w grze.
Jakkolwiek da się go zabić dosyć prosto. Np. strzałem ze snajperki z ukrycia w głowę nawet z większej odległości.

Ogólnie totalna żenada zarówno u tych co robią takie filmy jak i tych co w nie wierzą.


Zoabcz dokładnie co robi osoba nagrywająca film an samym początku, odkłada dobrą broń którą może zabic od razu i wybiera śmieć.

28.10.2008
18:42
[8]

grattz [ Generaďż˝ ]

No dlatego założyłem ten wątek zeby ktos mnie sprowadził na dobra droge wiary:P

28.10.2008
18:47
[9]

Longwinter [ Konsul ]

Ja grałem w oryginalną wersję F3 udostępnioną przez deystrybutora i ...

Strażnicy karawan towarzysza NPCetom chodzącym po mapie, a że świat w grze jest żywy karawany napotykaja na wrogie NPC, aby karawana nie umierała od razu strażnik karawany jest wyjątkowo odporny bo ma brać na klatę strzelajacych przeciwiników i zabijac ich samemu nie ginąc.

Strażnik nigdy nie będzie dla ciebie wrogi, ani jak masz dodatnią karmę jak i ujemną oni zawsze są neutralni. Dla próby zabiłem osobiście gostka bo chciałem zobaczyć co ma w inventory karawana i spoko poradzilem sobie dobrą snajperką z ukrycia, dwa trzy strzały w głowę (zakłądajac 50% celność ze względu na odległość) wystarczają.

28.10.2008
18:50
smile
[10]

NewGravedigger [ spokooj grabarza ]

może mają niewidzialne hełmy

28.10.2008
18:50
[11]

Llordus [ exile ]

Longwinter -->
Zoabcz dokładnie co robi osoba nagrywająca film an samym początku, odkłada dobrą broń którą może zabic od razu i wybiera śmieć.
Zamienia baseball na pistolet? To chyba jednak lepiej?

28.10.2008
18:50
[12]

grattz [ Generaďż˝ ]

A ogólnie jak wrażenia z GRY ?

28.10.2008
18:56
[13]

Longwinter [ Konsul ]

Llordus ---> baseball daje średnio damage 8 i o wiele łatwiej nim trafić z takiej odległości, pistolet w takim stanie zniszczenia daje pewnie 3.

28.10.2008
19:00
[14]

Miniu [ Generaďż˝ ]

To ma byc cRPG a nie FPS . Obrazenia w glowe tak jak w poprzednich Falloutach powinny jedynie pozwalac na zadawanie wiecej obrazen nie na natychmiastowe zabijanie

28.10.2008
19:02
[15]

Madkongothonurgh [ Chor��y ]

hmm to nie fn fal tylko g3 :)

28.10.2008
19:03
[16]

claudespeed18 [ Senator ]

o lol, błąd załozenia gry chyba...bedzie potrzeba duzo 'paczy' :/

28.10.2008
19:08
[17]

Longwinter [ Konsul ]

-->>


Fallout3 - dołujący filmik apropo realizmu :( - Longwinter
28.10.2008
19:11
[18]

Longwinter [ Konsul ]

Jednym strzałem w głowę z ukrycia ze snajperki w F3 w trybie FPS zabjasz prawie każdego jak trafisz.

28.10.2008
19:13
[19]

Devilyn [ Edgecrusher ]

A poza tym walka w tej grze NIE jest oparta na umiejętnościach manualnych tylko na statystykach tak jak w rasowych RPG. Stety/Niestety takie są skutki takiego systemu (Ja się ciesze poniewaz gdyby było inaczej to rzeczywisćie by wtedy zrobili FPS'a z tej gry). W poprzednich Falloutach też można było przy odrobinie "szczęscia" trafić kogoś w głowę i nie zabić.

28.10.2008
19:19
[20]

Yancy [ Legend ]

Bez żartów panowie. Czy inaczej to wyglądało w F1 i F2? Startując ze zwykłym pistolecikiem do silnego przeciwnika też zazwyczaj trzeba ładnych kilka strzałów - mimo że celuję w oko i każdy strzał jest celny.

28.10.2008
19:29
[21]

Rod z Redanii [ Pretorianin ]

Longwinter -> nawet jeśli z tak słabej i zniszczonej broni wystrzeliłby jeden pocisk prosto w czoło przeciwnika to byłoby już po nim. Dajmy na to 2 strzały lub 3. Ale żeby 32? Z tego ci wiem to Falloucie nie strzela się kamykami. Taka moja skromna uwaga.

28.10.2008
19:34
[22]

oblivionfan [ Junior ]

@Długazima
Co ma zniszczenie pistoletu do zadawanych obrażeń? Jak widać na filmikach to zniszczenie ogranicza się tylko do obniżenia jednej statystyki, co może spowodować zniszczenie broni po pewnym czasie, ale z jakiej racji coś takiego miałoby wpływać na obrażenia? Przecież doskonale widać, że broń spisuje się świetnie, w ogóle się nie zacina, szybko strzela. Strzał ze zwykłej wiatrówki w łeb, nawet starej i zniszczonej wyrządzi nie mniejsze szkody niż uderzenie kijem.
Inna sprawa, że w poprzednich Falloutach też można było strzelać do człowieka w głowę, a ten by przeżył. Jednak zajmowało to znacznie krócej niż 32 strzały (szczególnie na jakichś ochroniarzy karawan). Poza tym w rzucie izometrycznym nie wyglądało to tak komicznie jak w FPP. Jak na grę, która otrzymuje prawie same 10 ma trochę dużo błędów.

28.10.2008
19:38
[23]

Longwinter [ Konsul ]

Rod z Redanii ---> naturalnie gry to nie realne życie. W realnym życiu zabił być pierwszym strzałem. Ale to nie jest relany swiat tylko gra, całkowicie fikcyjna.

Nie chodzi udowadniane na ile gry są realistyczne, bo wiadomo że nie są, w F3 podobnie jak w innych grach są tysiące suytuacji które nidy nie spotkają cię w prawdziwym życiu.

Chodzi o zmanipulowanie tego filmiku, ponieważ taka sytuacja nie spotka cię nawet w grze.

Tak jak napisałem zabiłem strażnika karawany bez większego problemu, choć to silny przeciwnik stosując do niego adekwatną broń, czyli snajperkę. Strzelilem mu w głowę raz czy dwa razy nie pamiętam bo nie liczyłem i głowa odpadła mu od tułowia i umarł.

Kolejna manipulacja polega na tym że osoba nagrywająca silm cały czas leczy się stimpakami, których miała przygotowany cały zapas. Gdyby tego nie robiła umarła by zapewne już przy 5 - 7 strzale, gdyz przeciwnik ma mocną broń.

Nawet zakładając że masz 30 stimpaków i leczysz się nimi to nie powtórzysz teog wyczynu ponieważ o taką ilośc stimpaków s grze jest trudno. Ja do 7 lvl skorzystałem może z 50 bo na więcej nie było mnie stać.

Chodzi mi o to że ten film to totalna manipulacja, a przekoan się o tym każda osoba próbująca grać tak jak postać na filmie. Bo tak się w F3 nie da grać, to pokazówka zrobiona dla ośmieszenia gry.

oblivionfan ---> zniszczona broń zadaje mniej obrażeń.

Możesz dla testu strzelić sobie w oko z wiatrówki a potem poprosić kolegę żeby przywalił ci baseballem jak uważasz że baseball jest słabszy. :)

28.10.2008
19:48
[24]

Mastyl [ Legend ]

Faktycznie wygląda kiepsko, jak by tego nei tlumaczyc.

Ale w Falloucie bez criticala tez mozna bylo pruc w łeb, i od razu nie padali/

28.10.2008
19:49
[25]

M@rine [ Mariner of the Inet ]

To okropne. Jak oni mogli tak ośmieszyć grę która dostaje same 9+? Takie niecne manipulacje powinny być zakazane.

28.10.2008
19:53
smile
[26]

ronn [ moralizator ]

vats w akcji

(bardzo "bajkowo" wyglada krypta, a powinna byc zimna i niewzruszona jak von braun :)

lewo - prawo -> zmieniamy przeciwnika, jesli występuja w "grupie"


Fallout3 - dołujący filmik apropo realizmu :( - ronn
28.10.2008
19:53
smile
[27]

oblivionfan2 [ Junior ]

Napisałem: Strzał ze zwykłej wiatrówki w łeb, nawet starej i zniszczonej wyrządzi nie mniejsze szkody niż uderzenie kijem.
A Ty na to:
Możesz dla testu strzelić sobie w oko z wiatrówki a potem poprosić kolegę żeby przywalił ci baseballem jak uważasz że baseball jest słabszy. :)
Nieprzypadkowo użyłem takiego zwrotu. Strzał z wiatrówki w głowę skończyłby się czyjąś śmiercią, uderzenie kijem gorzej by nie mogło wypaść. Ale śmieszny troll z ciebie, nawet nie potrafisz czytać ze zrozumieniem :D. Nie dziwota, że tak się zachwycasz nad Falloutem 3, tam przecież nie trzeba myśleć.

28.10.2008
20:02
[28]

Longwinter [ Konsul ]

oblivionfan2 ---> czym zasłużyłem sobie na nazwanie mnie trollem, tym że się przejęzyczyłem pisząc odpowiedź? Jesteś beznadziejnie niewychowany. Nie mam zamiaru więcej z tobą rozmawiać. A w dodatku nawet nie potrafisz poprawnie zalogować się na konto, bo ci się ksywki zmieniają o nieomylny.

28.10.2008
20:19
[29]

Kharman [ ]

Czegos nie rozumiem, kto tu w końcu ma żal, tru fani obrońcy jedynej słusznej formy fallouta czy ludzie którym sie wydaje że F3 to fps?
Bo jeśli ci pierwsi to sorry ale w obu poprzednich częściach można było strzelać do upojenia w czyjaś głowę a bez umiejętności i z giwniana spluwa niewiele z tego wynikało, a drugim wypada napisać: to nie fps, to ze kulania nie widać nie znaczy że go nie ma.

28.10.2008
20:25
[30]

lordpilot [ Konsul ]

Pozwolę sobie wkleić mój komentarz do tego filmiku z innego tematu( skrócona wersja):

Filmik przekomiczny i co z tego ? Przynajmniej zadaje to kłam twierdzeniom, że zrobili z F3 FPS-a. A ten "komizm" - to po prostu stary dobry S.P.E.C.I.A.L ze wszystkimi swoimi ułomnościami :)
(...) mówimy tu o grze cRPG - a te są umowne (chociażby przez zastosowaną mechanikę) to nie jest real - life. Żeby (...) to bardziej unoaocznić: wyobraź sobie, że to ty jesteś tym gościem z filmiku, do którego podchodzi bohater i wyciaga spluwę :

a) wersja REAL - LIFE :dostajesz jeden strzał prosto w głowę (nie ma mozliwości żeby bohater spudłował z tej odległości) - NIE ŻYJESZ

b) wersja zależna od mechaniki gry: masz 30 HP, bohater wyciaga spluwę i celuje (szanse na trafienie 46%) - odbywa się przeliczanie współczynników i gra stwierdza że dostałeś w głowę - broń zadała ci 7 pkt. dmg. (max. może zadać 10) Tak więc kilka strzałów przeżyjesz :)

Tyle. W starych Falloutach wtglądało to dokładnie tak samo - tyle że tam nie rzucało się tak w oczy, bo walka odbywała się w turach. Hmm... ale ciekawe co by było gdyby Bethesda olała S.P.E.C.I.A.L -a i zrobiła tak jak w FPS - jeden strzał w łeb i goś pada martwy. Chyba wiem - wtedy by się co poniektórzy czepial że olali falloutowską mechanikę i zrobili FPS ;-)

28.10.2008
21:06
[31]

robin76 [ Centurion ]

Co do realnego życia , a nie gry:


Sam jako mały szczyl byłem świadkiem gdy nieodpowiedzialny ojciec dał swojemu synkowi łamaną wiatrówkę ,a ten podszedł do siostry i z bezpośredniej odległości strzelił jej w głowę. Byłem bardzo zdziwiony faktem ,że jak stwierdzono potem po badaniach pocisk wszedł tylko do połowy czaszki. Także wiatrówka nie jest aż taka silna. No może to zależy też od pecha w co się trafi i od rodzaju samej wiatrówki.

A wracając do samej gry. To po prostu jest jej działanie. Jak przeciwnik ma pulę punktów życia większą niż strzał w głowę to i tak kilka,kilkanaście takich strzałów przeżyje. Jeżeli ktoś to robi perfidnie słaba uszkodzoną bronią to mamy taki efekt. Takie jest działanie mechaniki tej gry. Bo tak została zrobiona aby nie była zwykłym FPS. Ten filmik to skrajność ,którą w grze raczej mało kto wykorzysta. Niech teraz autor zrobi ten sam filmik z mocną i sprawną bronią. Dla porównania.
Dla mnie to tylko ciekawostka. Dla innych manipulacja. Jednym to pasuje innym nie.

30.10.2008
00:46
[32]

D'P'G [ Pretorianin ]

Na innym serwisie dzisiaj widzialem walke ze straznikiem w krypcie 101, i tam przy uzyciu VATS przezywa dwa strzaly w leb, a 3ci glowe rozbryzguje dookola na scianach. Zeby bylo ciekawiej bez zastosowania tego systemu pada po pierwszym strzale :/

30.10.2008
02:36
[33]

Asmodeusz [ Senator ]

Walka wyglada prawie jak w starym falloucie - VATS uzywam tak duzo, ze wyglada to jak turowka (ze wszystkimi "uposledzeniami" systemu turowego). Jesli traktowac to jako shooter to gra sie dosyc kijowo prawde mowiac... i jedyna bron jaka uzywam w "real time" jest minigun i flamer. Cala reszta to VATS i celowanie w glowe/reke.

30.10.2008
07:25
[34]

Vader [ Legend ]

Tam w głowę poszła cała seria celnych strzałów. W starych falloutach też niestety niektórzy przeżywali coś takiego. Nigdy mi się to nie podobało. Mogliby też dodać jakikolwiek widok uszkodzen, a nie ze koles po przyjęciu 0,5kg ołowiu na twarz wygląda jakby wlasnie wyszedł z salonu piękności.

30.10.2008
07:55
[35]

provos [ Clandestino ]

W starym Falloucie też były takie kwiatki, że wróg po jednym strzale z pistoletu rozpadał się na kawałki. I co z tego? Czy Fallout był przez to zły? Chcesz realizmu, pograj w America's Army, gdzie zginiesz od jednego strzału znikąd, zanim zdążysz się rozejrzeć.

30.10.2008
08:06
[36]

Belert [ Senator ]

Pozyjemy zbaczymy.Mam nadzieje ze gra bedzie ciekawa .Pewnie biedaki nie przewidzieli ze gracze bede mordowac karawaniarzy.Podejrzewam ze dodadza im ladny graficznie pancerz i sie skonczy problem.

01.11.2008
02:15
[37]

yestri [ Konsul ]

Longwinter
mam pytanko.
Skoro już grałeś, czy możesz mi powiedzieć coś o walce w czasie rzeczywistym.
Czy zawsze wygląda tak?

4:45

I ten VATS..rozumiem że jeżeli mam 95% na trafienie w głowę to gdy trafię, postać pada...
w takim razie dlaczego na filmiku goście są ze stali?...mówię o filimie podanym przeze mnie.

01.11.2008
03:28
[38]

PrEd4ToR [ ››LifeWire‹‹ ]

system walki to moim skromnym zdaniem jest w tej grze spieprzony.

vatsa uzywam tylko wtedy, kiedy przeciwnik jest juz prawie na mojej twarzy, albo kiedy ja chce chwilke odsapnac.
ogolnie bezurzyteczny, bo i tak walka w "realu" jakby omija umiejetnosci i ze snajperki, czy tez miniguna, udaje mi sie wywalczyc wiecej bez vatsa niz z jego pomoca.
jeszcze te spowolnienia, ojeeej....
zabawna sytuacja wlasnie apropo tego watku i filmiku.
ja strzelam w glowe przy uzyciu vatsa z miniguna... po pare serii, sprobuj to policzyc panie kawasaki!


co do potworkow.

najgorsze to sa te inne ghule.
sapia jak w horrorach, biagaja jak olimpijczycy, a skacza do gory jak malysz.
tak wogole to pytam sie, gdzie sa te "normalne" ghule co w poprzednich falloutach byly ?

gram juz z jakies 35 godzin, i co spotykam to te inne, glupie ghule.
jeszcze nie widzialem zeby ghul byl w pelni swiadomy i ze mna rozmawial (oprocz megaton).
a czort, niech i nawet nie rozmawia, byle by stanal do walki z bronia, tak jak to bylo w poprzednich czesciach !
niestety, narazie moje poszukiwania normalnosci wsrod ghuli kopią te nie normalne ghule, ktore sapia na moj widok i zyja gdzies w kanalach.

jakiez mnie szczescie ogarnelo, kiedy spotkalem wujka joe (?), mutanta, z ktorym da sie pogadac.
mysle sobie, no wreszcie, bo te co do tej pory spotykalem to tylko "human! human! kill him!".
moze bede mogl go przylaczyc do mnie, jakas zbroje mu dac czy cos.
a co tam! marnosc.. nie da rady, nie ma opcji przyłącz.
jeszcze jedna kwestia, nie bede spojlerowal, ale mialem kogos w "druzynie" hah, przez jakis tam czas, to idiota pchal sie pod lufe mojego minuguna... mundry ?


co do terenu.

slyszeliscie pewnie, o otwartym swiecie F3, tak ?
coz, jak wchodzicie do miasta W. DC to zapomnijcie.
gruzy sa tak fajnie poustawiane, ze nawet jak bys przeskoczyl, to i tak nie wejdziesz bo jest niewidzialna sciana.
trzeba sie przeciskac tunelami metra, gdzie samych stacji jest chyba z milion.
ja, zeby dojsc do jednej lokacji w centrum miasta, musialem pokonac pare kilometrow tunelu metra, milion glupich ghuli i raidersow, a i tak do konca nie widzialem, czy ide w dobrym kierunku.
czasami nawet, prawie pewny prawidlowo obranego kierunku, wychodzilem z metra w zupelnie innym miejscu niz przewidywalem.

reszta, to jest normalny quake.
przeciwnicy biegaja za toba jak bezmuzgie barany, na leb chca wskoczyc.
jak cie jakis zobaczy z bardzo daleka, to napiernicza ile popadnie, czasami nawet nie wiadomo skad strzela.

jako osoba, ktora jest zaznajomiona z poprzednimi czesciami fallouta, to powiem szczerze, ze sam nie wiem co mnie jeszcze trzyma przy tej grze... chyba tylko chec zakonczenia jej raz na zawsze.

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.