Silveria [ Konsul ]
nie lubię poniedziałków
beznadziejny dzień..
m1a87z [ EmJedenA OsiemSiedemZet ]
a ja nie lubię niemieckiego.....
w sumie to w pon mam nie niemca ;/
Majezon [ Konsul ]
Ja nie lubię poniedziałku i pani od niemieckiego. A niemiecki mam w poniedziałek...
Silveria [ Konsul ]
też kiedyś miałem niemiecki w poniedziałek, stare czasy, dobrze ze juz pare lat za mna :)
promilus1 [ Człowiek z Księżyca ]
A ja mam poniedziałki wolne:) Nienawidzę teraz wtorków.
Orl@ndo [ Blade Runner ]
Sroda najgorsza.
Ciekawy Fryzjer [ Semper Fidelis ]
Poniedziałek i Czwartek do dupy
K4B4N0s [ Filthy One ]
Orlando-->Czy ja wiem czy najgorsza? Siedze sobie do 16.30 w szkole... :P
Grievous27 [ Generaďż˝ ]
a ja nie lubię poniedziałków i niedzieli. Niedziela jest już jak poniedziałek, trzeba się uczyć....
bodzio helikopter [ Konsul ]
Poniedziałek..
dave_mgs [ Generaďż˝ ]
To jest tak:
Poniedziałek - jedno wielkie gówno można rzec
Wtorek - ni to środek tygodnia, ni początek - beznadzieja
Środa - niby środek tygodnia, ale do piątku daleko - jak wyżej
Czwartek - końcówka tygodnia, ale to jeszcze nie to
Piątek - no, w końcu....jest pięknie
Sobota - dalej jest pięknie, ale jednak gdzieś tam kłębią się myśli o nadchodzącej niedzieli która....
Niedziela - beznadzieja - nic się nie chce na myśl, że jutro do szkoły/pracy, że caały ciężki tydzień przede mną.
Wniosek: Życie jest piękne od piątkowego popołudnia do sobotniej nocy.
K4B4N0s [ Filthy One ]
U mnie jest tak:
Poniedziałek - ch**nia. Ciezko sie przebudzic.
Wtorek - Dluzyzna i meczarnia.
Środa - Niby caly dzien poza domem, ale da rade.
Czwartek - Niby niecale 4 godziny poza domem, ale nic sie nie chce :P
Piątek - Byle do 16, byle do 16, byle do 16...
Sobota - Cud, miod i orzeszki!
Niedziela - Co za duzo to nie zdrowo - tylko leniwieje.