GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

OBCY - w oczekiwaniu na kolejne starcie - cz.119

27.10.2008
10:12
smile
[1]

Yans [ Więzień Wieczności ]

OBCY - w oczekiwaniu na kolejne starcie - cz.119

Tak jakos wyszlo, ze watek o zapowiedzi Obcego 5 przeciagnal nam sie w dluzsza dyskusje na temat OBCYCH, kina SF i filmow w ogole, zatem nie widze przeciwskazan, aby kontynuowac dalej ...

Witamy wszystkich "obcych" maniaków !!!

Ostatnie wyniki debeściaków, którymi prawdziwi MARINES relaxują się najczęściej po akcji (z przyczyn różnych, kolejny raport przewidziany na 04/2009):

SCIENCE FICTION

1) Alien (Obcy) – cykl => 14 głosów (z przewagą dla części 1, 2 i 3)
1) Blade Runner (Łowca Androidów) => 14 głosów
1) Terminator – cykl => 14 głosów (z przewagą dla części 1 i 2)
2) Star Wars (Gwiezdne Wojny) - cykl => 13 głosów (z przewagą dla starej trylogii)
2) Predator (Drapieżca) => 13 głosów (z przewagą dla części 1)
3) Mad Max – trylogia => 11 głosów
4) Batman Begins & 1 (Batman Początek) => 10 głosów (z przewagą Begins)
4) Matrix 1 => 10 głosów
5) Twelve Monkeys (12 Małp) => 9 głosów
6) Dune (Diuna) – wersja Lynch'a => 8 głosów
6) Event Horizon (Ukryty Wymiar) => 8 głosów
6) Fifth Element (Piąty Element) => 8 głosów
6) Pitch Black & Chronicles of Riddick (Kroniki Riddicka) => 8 głosów (z przewagą Pitch Black)
6) Planet of the Apes (Planeta Małp) wersja Schaffnera => 8 głosów
6) Back to the Future (Powrót do Przyszłości) - trylogia => 8 głosów
7) 2001: A Space Odyssey (2001: Odyseja Kosmiczna) => 7 głosów
7) Abyss (Głębia) => 7 głosów
7) Brazil => 7 głosów
7) Escape from New York (Ucieczka z Nowego Jorku) => 7 głosów

HORROR

1) SHINING (Lśnienie) - wersja Kubicka => 12 głosów
1) THING (Coś) => 12 głosów
2) EVIL DEAD + ARMY OF DARKNESS (Martwe Zło + Armia Ciemności) => 11 głosów
3) BRAINDEAD (Martwica Mózgu) => 10 głosów
3) NIGHTMARE ON ELM STREET (Koszmar z Ulicy Wiązów) – cykl => 10 głosów (głównie części 1-4)
4) DRACULA (Drakula) - wersja Coppoli => 9 głosów
4) SIXTH SENSE (Szósty Zmysł) => 9 głosów
5) EXORCIST (Egzorcysta) – cykl => 8 głosów (głównie część 1)
5) OMEN – cykl => 8 głosów (głównie część 1)
6) 28 DAYS LATER (28 Dni Później) => 7 głosów
6) HELLRAISER - cykl => 7 głosów (głównie części 1-6)
6) INTERVIEW WITH THE VAMPIRE (Wywiad z wampirem) => 7 głosów
7) DESCENT (Zejście) => 6 głosów
7) HELLOWEEN – cykl => 6 głosów (głównie część 1)
7) OTHERS (Inni) => 6 głosów
7) FRIDAY THE 13TH (Piątek Trzynastego) - cykl => 6 głosów (głównie części 1-4)
7) DAWN OF THE DEAD (Świt Żywych Trupów) - wersja Syndera => 6 głosów

FANTASY & INNE

1) SIN CITY (Miasto Grzechu) => 12 głosów
2) INDIANA JONES - trylogia => 11 głosów
2) LORD OF THE RINGS (Władca Pierścieni) - trylogia => 11 głosów
3) PULP FICTION => 10 głosów
4) CONAN THE BARBARIAN (Conan Barbarzyńca) => 8 głosów
4) FIGHT CLUB (Podziemny Krąg) => 8 głosów
4) KILL BILL 1 & 2 => 8 głosów
4) HIGHLANDER (Nieśmiertelny) cz. 1 => 8 głosów
4) GODFATHER (Ojciec Chrzestny) – trylogia => 8 głosów
4) LABERINTO DEL FAUNO (Labirynt Fauna) => 7 głosów
5) PIRATES OF THE CARIBBEAN (Piraci z Karaibów) – trylogia => 7 głosów
5) WILLOW => 7 głosów
6) LE PACTE DES LOUPS (Braterstwo Wilków) => 6 głosów
6) CROW (Kruk) cz. 1 => 6 głosów
6) TRUMAN SHOW => 6 głosów

SERIALE

1) TWIN PEAKS (Miasteczko Twin Peaks) => 11 głosów
2) BATTLESTAR GALACTICA => 9 głosów
3) FIREFLY => 8 głosów
3) LOST (Zagubieni) => 8 głosów
3) MONTHY PYTHON’S FLYING CIRCUS (Latający Cyrk Monthy Pythona) => 8 głosów
4) BAND OF BROTHERS (Kompania braci) => 7 głosów
4) HEROES (Herosi) => 7 głosów
4) ROME (Rzym) => 7 głosów
4) X-FILES (Z archiwum X) => 7 głosów
5) M*A*S*H => 6 głosów
6) FUTURAMA (Przygody Fry'a w kosmosie) => 5 głosów
6) SIMPSONS (Simpsonowie) => 5 głosów
6) SOUTH PARK (Miasteczko South Park) => 5 głosów
7) 3RD ROCK FROM THE SUN (Trzecia planeta od słońca) => 4 głosów
7) CARNIVALE => 4 głosów
7) PRISON BREAK (Skazany na śmierć) => 4 głosów
7) SIX FEET UNDER (Sześć stóp pod ziemią) => 4 głosów
7) SOPRANOS (Rodzina Soprano) => 4 głosów

Link do poprzedniej części:
https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=8246921&N=1


OBCY - w oczekiwaniu na kolejne starcie - cz.119 - Yans
27.10.2008
10:18
smile
[2]

Yans [ Więzień Wieczności ]

Co do DIE HARD 4, to chyba podzielam opinię Paudyna. Fakt, że to najbardziej wygładzona część ale John McClane wciąż daje radę !!! ;)

27.10.2008
10:29
[3]

garrett [ realny nie realny ]

No co Wy :) Nie daje rady - Rambo jescze dał radę, McClane już nie.

27.10.2008
10:35
smile
[4]

Yans [ Więzień Wieczności ]

Daje radę, chociaż faktycznie ostatni Rambo bije go na głowę ;)

27.10.2008
10:49
smile
[5]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Obaj dają radę, a niektórzy po prostu muszą się czepiać na silę :>

27.10.2008
11:28
smile
[6]

rostov [ Generaďż˝ ]

Żaden z nich nie dał rady na tyle, żebym obejrzał któryś z tych filmów drugi raz;)

Jako tako wypadają jedynie na tle kina akcji ostatnich 3-4 lat, w którym dominuje słabizna, z pojedynczymi perełkami w rodzaju kolejnych Bourn'ów czy ostatniego Bonda. Ale z tymi akurat się równać nie mogą.

27.10.2008
18:15
smile
[7]

Szenk [ Master of Blaster ]

Dają radę :P

A propos... nie wiem, czego :) Obejrzałem ostatnie pełnometrażowe X-Files. I o ile w trakcie oglądania nawet mi się podobało, głównie ze względu na zachowany x-filesowy klimat, to po obejrzeniu i zastanowieniu się nad fabułą (i niektórymi jej dziurami), zaczął podobać mi się jakby mniej.

28.10.2008
20:35
[8]

Azazell3 [ Żywy Trup ]

Szukam filmów w stylu: Why Did I Get Married (Małżeństwa i ich przekleństwa), Family Stone (Rodzinny dom wariatów). Czyli gdzie głównym motywem w filmie są tzw. Perypetie rodzinne / zjazdy rodzinne i ich problemy.

Może to być komedia albo i dramat bądź obyczajowy.

Najlepiej oczywiście aby filmy były w miarę nowe - czyli takie, które wyszły po roku 2000 :)

28.10.2008
21:01
smile
[9]

kurzew [ The Road Warrior ]

Azazell3---> Deat at a funeral

28.10.2008
21:21
[10]

rostov [ Generaďż˝ ]

Azazell3--> może coś znajdziesz pod tym linkiem

28.10.2008
21:36
[11]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Death at Funeral jest świetny. Końcówka miażdży :>

28.10.2008
21:49
smile
[12]

szuBZ [ HartigaN ]

Chętnie bym sobie to obejrzał (Zgon na pogrzebie), ale nigdzie nie mogę znaleźć dopasowanych napisów;/

28.10.2008
21:58
[13]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Try Napiprojekt.

28.10.2008
22:05
[14]

Azazell3 [ Żywy Trup ]

kurzew --> oglądałem super film !!

Rostov --> dzięki poszukam.

30.10.2008
09:33
[15]

Yans [ Więzień Wieczności ]

Za Łbem pełnym filmów:

"Kaznodzieja" w rękach autora "American Beauty" - Tylko ciekawe jak bardzo wierna będzia ta adaptacja i czy będą wszystkie najostrzejsze sceny z wersji komiksowej ?!?!

Po tym, jak w sierpniu upadł projekt telewizyjny, powraca pomysł realizacji wersji kinowej słynnego komiksu "Kaznodzieja". Film ma powstać dla studia Columbia, a na stanowisko reżysera wybrano Sama Mendesa, autora "American Beauty" oraz adaptacji komiksu "Droga do Zatracenia".
"Kaznodzieja" to seria komiksowa autorstwa Gartha Ennisa i Steve'a Dillona wydawana w latach 1995-2000. W oryginalnej wersji składała się z 75 zeszytów. Tytułowym kaznodzieją jest Jesse Custer, który zostaje opętany przez potężny, lecz niedojrzały byt będący wynikiem stosunku anioła z diabłem. Custler rozpoczyna wyprawę po Stanach w poszukiwaniu Boga, który opuścił niebo w chwili narodzin potężnej istoty.
Producentem obrazu będzie Neal Moritz ("Jestem legendą"), który ma również prawa do ekranizacji komiksu Ennisa "The Boys".


OBCY - w oczekiwaniu na kolejne starcie - cz.119 - Yans
30.10.2008
10:20
[16]

sparrhawk [ Mówca Umarłych ]

Sam komiks może mi nie podszedł za bardzo, ale Mendesa oglądam każdy film w ciemno.

30.10.2008
12:32
[17]

XMR [ Hohner ]

Ktoś widział juz może QoS ? na imdb tragicznie różne opinie w stosunku do poprzednich bondów i do CR :| Aż boje sie iśc do kina za tydzień...

30.10.2008
14:17
smile
[18]

szuBZ [ HartigaN ]

Ale przecież światowa premiera filmu jutro...

30.10.2008
17:43
[19]

sparrhawk [ Mówca Umarłych ]

No i? Opinie na imdb są z pokazów przedpremierowych. U nas też chyba już jakieś były.

30.10.2008
18:01
[20]

N|NJA [ Senator ]

Mieszając GOLową tematykę gier komputerowych z filmem- Dead Space: Downfall

kilka słów o animacji rozwijajacej wątki zapoczątkowane w komiksach i kontynuowane już w samym "właściwym" Dead Space. Co jak co, ale EA miało doskonały pomysł na kampanię promocyjną- animated comics (sześć odcinków) na Gametrailers, mimo całej mej niechęci do Templemsitha, miażdzyły mocno pytę, zaś omawiany Downfall miał podjąć dalszy wątek "Co się stało z załogą Ishimury już po masakrze w kolonii planetarnej i dlaczego nasz protagonista z gry użera się z potworami".

Pierwej o samej fabule, która jest wybitnie sztampowa, ale czegoż się spodziewać po prequelu do survival horroru w kosmosie? Aliensami wieje tu z każdego kadru, postacie też stereotypowe, trup ściele się gęsto i panuje ogólna atmosfera beznadziei, do tego dorzucono bardzo Thingowy wątek utraty zaufania i paranoi (zresztą same maszkarony tez są wyraźnie zainspirowane Carpenterem). Bez żadnych rewelacji i właściwie cały film ma nas tylko wprowadzić w klimat uniwersum, a to udaje mu się całkiem nieźle, a do tego wyjaśnia sporo niedomówień znajdowanych w grze przez pana inżyniera w postaci audio-logów.

Z tego też powodu tym, którzy w buty biednego, zaszczutego przez necromorphy Clarka jeszcze nie wskoczyli, a którzy sami chcą pobawić się w śledztwo "WTF is going on", radziłbym komiksy i film animowany zostawić sobie na później. Ale jeśli spoilery zbytnio nie przeszkadzają, spokojnie można zacząć od prequeli promocyjnych, bo naprawdę ładnie zarysowują świat wymyślony przez scenarzystów.

Co się zaś tyczy technikaliów- widac, że Downfall to niskobudżetówka reklamowa, kreska podobna jest do tej z animowanego Riddicka i Titan A.E., czuć lekką japońszczyznę w designie postaci. CG tez wali po oczach latami dziewięćdziesiątymi, ale nie jest to jakaś absolutna tragedia. Najwazniejsze, że z rzeźnicką dbałością o szczegóły przedstawiono jatkę, jucha bryzga na ściany i ogólnie jest wesoło.

Czy warto? Obejrzeć można, dla fanów gry to dodatek ciekawy i fajnie pomyślany. Nie ma się czego tu spodziewać, arcydziełem Downfall nie będzie, ale spokojnie 6 w skali dziesięciostopniowej dostać może, bo animowanej sieczki dawno nie było. Do kupienia na DVD, Blurayu, za darmoszkę dorzucają go do kolekcjonerskiej wersji Dead Space, dostępny jest też w sieci sklepów Torrent, a niektórzy sprowadzają go też dzięki karawanie Osiołków :)


OBCY - w oczekiwaniu na kolejne starcie - cz.119 - N|NJA
31.10.2008
11:13
smile
[21]

Yans [ Więzień Wieczności ]

Za Łbem pełnym filmów:

Nowa "Zakazana planeta" od twórcy "Babylon 5" - A nasza Zakazana jeszcze nic o tym nie wie ;)

J. Michael Straczynski, twórca jednego z najpopularniejszych seriali SF "Babylon 5", odświeży "Zakazaną planetę". Obraz powstanie dla Warner Bros., a producentem został Joel Silver.
Oryginał z 1956 roku opowiadał o ekspedycji ratunkowej wysłanej na odległą planetę Altair. Okazuje się, że za wyjątkiem dwojga ludzi - doktora Morbiusa i jego córki - wszyscy inni członkowie kolonii nie żyją. Przez lata doktor stworzył sobie na planecie prywatny raj i teraz nie życzy sobie być ratowany ani zabranym na Ziemię. Doktor radzi jednak ekipie jak najszybciej opuścić planetę i ostrzega, że dalszy pobyt na Altair może grozić poważnymi konsekwencjami.
Hollywood o planach realizacji remake'u myśli już od ponad 10 lat. Wśród kandydatów na reżysera byli: Frank Darabont, James Cameron, Nelson Gidding i Stirling Silliphant. Jeszcze rok temu projekt znajdował się w planach DreamWorks, a reżyserować miał David Twohy. Warner przejął film w tym roku.


OBCY - w oczekiwaniu na kolejne starcie - cz.119 - Yans
31.10.2008
20:17
[22]

kurzew [ The Road Warrior ]

Za 2 godziny wybieram sie na Bonda. Jak bede jeszcze w stanie to napisze kilka slow po powrocie.

01.11.2008
01:34
smile
[23]

kurzew [ The Road Warrior ]

007 Quantum of Solace

Kolejne przygody najbardziej znanego agenta ... już 22. W filmie "007 Quantum of Solace", James Bond (Daniel Craig) kontynuuje swoje przygody zapoczątkowane w Casino Royale. Zdradzony przez Vesper - kobietę, którą kochał - 007 walczy z pragnieniem uczynienia swojej ostatniej misji osobistą wyprawą. Zdeterminowani chęcią odkrycia prawdy, Bond i M (Judi Dench) przesłuchują pana White (Jesper Christensen), który ujawnia, iż organizacja szantażująca kiedyś Vesper jest dużo bardziej złożona i niebezpieczna, niż można by to było sobie wyobrazić. Wywiad znajduje powiązania zdrajcy Mi6 z kontem bankowym na Haiti, gdzie przypadek związany z błędną tożsamością sprawia, że Bond poznaje piękną Camille (Olga Kurylenko), kobietę kierującą się pragnieniem osobistej zemsty. Camille prowadzi Bonda prosto do Dominica Greene (Mathieu Amalric), bezlitosnego biznesmena i siły napędowej tajemniczej organizacji. Podczas misji prowadzącej przez Austrię, Włochy i Amerykę Południową, Bond odkrywa, że Greene, aby przejąć całkowitą kontrolę nad jednym z najważniejszych surowców naturalnych świata, zmierza do zawarcia kontraktu z wygnanym generałem Medrano (Joaquin Cosio). Wykorzystując swoje powiązania w organizacji i manipulując potężnymi kontaktami w CIA i brytyjskim rządzie, Greene obiecuje obalić reżim w południowoamerykańskim państwie przekazując całą władzę nad nim generałowi, w zamian za wydałoby się jałowy skrawek ziemi.

2 lata temu Casino Royale wprowadzilo pewna inowacje do swiata Bonda. Film byl zupelnie inny od poprzednikow, tak samo jak i glowny bohater. Najnowsza produkcja podaza ta sama sciezka i musze przyznac, ze prowadzi ona w bardzo dobrym kierunku. Quantum of Solace to porzadny kawal dobrego kina akcji z nuta sensacji oraz szczypta idealne wywazonego humoru. Juz w pierwszych minutach widz zostaje zaatakowany poteznym dzwiekiem silnika Asona Martina DBS zwiastujacego widowiskowy poscig po malowniczej kraine nad jeziorem Grada we Wloszech. Potem mamy chwile przerwy na zlapanie oddechi i kolejne widowisko na ekranie i tak przez 2 godziny. Film pod tym wzgledem zrobiony jest swietnie. Efekty specjalne na wysokim poziomie. Jest na co popatrzec. Oczywiscie miejscami zdarzaja sie tak zwane przegiecia, ale pamietajmy o tym ze, ogladamy Bonda i odwaze sie stwierdzic, ze gdyby ich nie bylo fil by na tym wiele stracil. Daniel Craig po raz kolejny idealnie odegral swoja role. Pamietajmy, ze nie moglo takze zabraknac kobiecej postaci. Tu pojawia sie nam znana z Hitmana Olga Kurylenko. Choc prezentuje sie bardzo dobrze to i tak nie mozna jej zaliczyc do scislej czolowki kobiet Bonda. Ogolnie przyznam, ze film bardzo mi sie podobal. Dostalem doslownie to na co sie nastawialem i czego oczekiwalem. Kazdy fan dzielnego asa brytyjskiego wywiadu powienien czym predzej udac sie do kina (premiera w polsce przewidziana jest na 7go listopada). Oceniam film na 8/10. Punkt nizej od poprzednika. Jest to wysoka ocena i z czystym sumieniem przyznaje ze zasluzona.


OBCY - w oczekiwaniu na kolejne starcie - cz.119 - kurzew
03.11.2008
11:14
[24]

Yans [ Więzień Wieczności ]

kurzew ====> I pomyśleć, że 21 część filmu jest najlepszą z serii, a 22 niewiele jej ustępuje ?! Mnie osobiście zdecydowanie podoba się kierunek, w którym idą nowe Bondy !!!

Iron Man - Od początku byłem jakoś sceptycznie nastwiony do tej komiskonizacji. Potem było sporo zachwytów, ochów i achów, więc w końcu się skusiłem. Najmocniejszą stroną tego filmu jest moim zadaniem kreacja Robert Downey Jr, wręcz jakby stworzono dla niego tą rolę, co dobrze oddaje pierwsze zdanie poniższej opiski. Sam film, mimo wszystko trochę mnie rozczarował, miałem syndrom niestabilności formy: całkiem fajnego początku, trochę nudnawego środka i niezłej końcoówki. O tak ostatnia scena i zdanie z końcówki wraz z kończącym tłem muzycznym są świetne ;) Ogólnie film niezły ale bez rewelacji tak 6/10, trochę mnie zniechęcił do oglądania nowego Hulka ?! I bardziej od IRON MANa podobał mi się jego oponent ;)

reżyseria Jon Favreau
scenariusz Mark Fergus , Arthur Marcum
zdjęcia Matthew Libatique
muzyka Ramin Djawadi , John Debney
czas trwania: 126

Tony Stark (Robert Downey Jr) pije whisky z lodem, zalicza panienki z rozkładówek "Maxima", a w wolnym czasie konstruuje broń masowego rażenia. Krótko mówiąc: swój chłop. Bohaterem nie targają rozterki moralne do czasu, aż zostaje pojmany na pustyni przez grupę rebeliantów pod wodzą łysego "demona" (Faran Tahir). Ten rozkazuje bohaterowi skonstruowanie śmiercionośnych rakiet, dzięki którym mógłby władać okolicą. Tony czuje, że po spełnieniu zadania zostanie zlikwidowany i próbuje temu przeciwdziałać. W prymitywnych warunkach tworzy metalową zbroję. Dzięki niej udaje mu się oswobodzić z rąk prześladowców i wrócić do USA. Nie jest już jednak tym samym człowiekiem – odkrył, że produkowana przez niego broń służy mordowaniu niewinnej ludności. Snuje plany ratowania świata w kostiumie superbohatera, co niezbyt podoba się jego bliskiemu współpracownikowi.


OBCY - w oczekiwaniu na kolejne starcie - cz.119 - Yans
03.11.2008
11:26
smile
[25]

garrett [ realny nie realny ]

nawrzucal bym Ci Yans za tego IM bo humor mam dzis podly ale przez wzglad na stare czasy zamilkne :)

03.11.2008
12:29
smile
[26]

Yans [ Więzień Wieczności ]

garrett ====> Akurat dzisiaj nie możesz mi nawrzucać ;) A kolejnym pozytywem z oglądania IRON MANa jest to, że z jeszcze większą niecierpliwością czekam na SHERLOCKA HOLMESA w osobie Robert Downey Jr i reżyserii niejakiego Guy'a Ritchie'go ;)

03.11.2008
12:37
[27]

promilus1 [ Człowiek z Księżyca ]

Bondy można jakoś ułożyć chronologicznie? To znaczy, wiem, że 21 część była o początkach agenta 007. Pozostałe części to tylko róźne misje do wykonania, czy można znaleźć nawiązania do innych części.

03.11.2008
12:55
[28]

garrett [ realny nie realny ]

Nawiązania do innych Bondów czy powieści ? Generalnie Bond to stopień w brytyjskim wywiadzie stąd te rotacje :)

03.11.2008
14:20
[29]

promilus1 [ Człowiek z Księżyca ]

Zaraz, zaraz. Czyli Bond to tylko stopień, a główni bohaterowie to tak naprawdę w każdej części inne osoby? A i chodzi mi tu o nawiązywanie jednego filmu o Bondzie do drugiego filmu z tym bohaterem np. jakieś wspomnienia z poprzednich misji.

03.11.2008
14:42
[30]

N|NJA [ Senator ]

Z tego co mi wiadomo to "double oh seven" jest stopniem wywiadu, natomiast Bond to osobnik z krwi i kości, nie zaś pseudo kolejnych agentów.


Promilus-> W zasadzie powiązania czuje się jedynie między Casino i Quantum, które dzieje się bezpośrednio po nim. Na siłę można tez stwierdzić, ze wszystkie epizody, gdzie Bond walczy ze Spectre są ze sobą połączone samą organizacją i złowrogim Blofeldem, ale poza tym każdy odcinek to właściwie stand alone. Jedynie do końcówki "W tajnej służbie jej królewskiej mości" (motyw z żoną) w późniejszych filmach rzuca się czasami drobne sugestie, ale po całkowitym zresetowaniu serii przy Casino jakiekolwiek układanie części chronologicznie nie ma sensu :)

03.11.2008
16:21
[31]

sparrhawk [ Mówca Umarłych ]

To i ja sprostuję - 007 to kryptonim konkretnego agenta, Bonda. Za stopień od biedy można uznać podwójne 0.

03.11.2008
16:23
[32]

N|NJA [ Senator ]

Sparrhawk-> Fakt, o ile dobrze pamiętam "podwójne zera" to agenci z licencją na zabijanie :)

03.11.2008
16:25
[33]

sparrhawk [ Mówca Umarłych ]

Dokładnie. :)

03.11.2008
16:43
[34]

Taven [ Generaďż˝ ]

Ninja<--- ale Casino takim całkowitym resetem nie było, nie zapominajmy od M, która dobrze pamięta gadżeciarskiego Brosnana.

Choć dywagacje, 'ile lat ma Bond' tudzież 'jaka jest chronologia i timeline filmów' jest równie sensowne jak dyskusje 'czemu Lara się nie starzeje'. Cała seria to raczej stopniowe przetwarzanie motywu niezłomnego podwładnego Jej Królewskiej Mości przez różne epoki, stylistyki, zawsze z pewną dozą mrugania okiem, że to tylko konwencja :)

03.11.2008
17:01
smile
[35]

garrett [ realny nie realny ]

zaznacze ze zartowalem wyzej ze stopniem Bond :)

ale kiedys to w pociagu po pijaku wymyslilismy i wciaz teoria mi sie podoba

07.11.2008
15:24
[36]

XMR [ Hohner ]

Mnie to śmieszy zrzędzenie hardcore fanów Błonda....a to Craig ma taki a taki wyraz twarzy, a to nie ma gadżetów, a to się nie usmiecha, a to za dobrze zbudowany, a to nie szarmancki itd :D

ech jakie to szczęście, że stare błondy mi się nie podobały a Bond @ Craig to to na co "czekałem" :) Dziś zalicze pewnie QoS :D

07.11.2008
18:43
[37]

XMR [ Hohner ]

Po dzisiejszym dniu w pracy musze mieć Quantum of Solace ;)

Oto moje miejsce, rezerwacja dokonana koło godziny 18...jedyne dostępne jeszcze znośne miejsce x| nie wierze, mój pierwszy film (oprocz Casino Royale) na ktorym sala jest "zapełniona" (mówie o miejscach z których da się oglądać) --->

Licze na ~100 minut dobrej rozrywki :) Recenzje na IMDB (osób które nie są hardcore fanami Bonda) są bardzo optymistyczne :) ocena 7.5 też daje nadzieje :) Oglądnąłem sobie jeszcze raz CR na BD i za 45 minut uciekam do kina :) Zdam relację co widziałem koło 23-23:30 o ile nie padne spać :)


OBCY - w oczekiwaniu na kolejne starcie - cz.119 - XMR
07.11.2008
23:35
[38]

XMR [ Hohner ]

ok już po seansie QoS i musze powiedzieć, że nie tego się spodziewałem...niestety (ale wcale nie jest tak źle jak zaczynam pisać ;))
Film jako film akcji jest bardzo dobry, prawie cały czas coś się dzieje...problem w tym, że ta akcja jest tak szybka, obraz tak szybko mryga przed oczami że nic nie widać, a do tego nie ma żadnych scen akcji kręconych z daleka, wszystko Bondowi i innym w oczy...chyba sie to zaczęło od Batman The Beginning, dobrze mowie? Gdyby prowadzenie kamery było inne, na 101% dodałbym w mojej skali oceny dodatkowy punkcik, ale o tym za chwile. Daniel Craig zagrał inaczej niż w CR ale to ze względu na scenariusz, nie było scen "powolnych", rozmów, uśmiechów, zbliżeń na bonda wychodzącego z morza albo panny jadącej na swym rumaku, takie sceny ominięto absolutnie. Bonda albo nie było albo był w ruchu i w akcji (no oczywiście poza malutkimi wyjątkami). Zagrał twardego, bezwzględnego faceta (który pod koniec filmu jednak nabiera rozumu i uczy się na swoich błędach), który kieruje się zemstą w tym co robi. Naprawde wyszło to nieźle. Główny czarny charakter dobrany został moim zdaniem dobrze, taki mały pokurcz ze szczurzą twarzą a taki padalec...W samym filmie było pare akcentów humorystycznych, ale sam film dużo, dużo cięższy od Casino Royale którego jest następcą. Koniec filmu (a w sumie to co stało się w połowie, albo raczej nie stało z panem "Białym") mówi nam prosto w twarz, że będzie część trzecia. Na minus dodam też scenerie jake widzimy w filmie, zero kolorów, szaro buro, piaskowo i rdzawo, ale to takie moje skrzywienie. Na plus cała reszta jaka została: gra aktorska wszystkich aktorów, scenariusz, lekki czarny humor, chęć zobaczenia części trzeciej i secna w operze :D Niby nic a jednak zostaje w głowie, naprawde fajna sprawa. Porównując QoS do CR moge stwierdzić że jest to film o 2 oczka słabszy w skali 10 oczkowej. Niby wszystko jest, ale czegoś troszke brakuje, jest niedosyt, że "ja bym to zrobił inaczej i by było lepiej, to bym dodał a tam odjął, i kamere bym odsunął od tych tłuczących się ludzi". (IMO dużo w filmie popsuła kamera...) Tak więc podsumowując moją opinię, wystawiam średnio mocne 7-/10. Na duży plus dodam iż film trwa 100 minut a wydawało mi się że minęło przynajmniej 2,5h - film wciąga i mimo niedoróbek człowiek jest zainteresowany co się za chwile stanie. Tak czy owak, mimo denerwujących rzeczy kupie na Blu Ray'u i nie raz do niego wróce, raczej spokojnie potem odkładając na półkę tuż obok Casino Royale.

07.11.2008
23:58
[39]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Wetnę się w bondowanie i... zapytam :)

Ogladał ktos "Czerwonego barona" ?


A przed chwila, zaliczyłem Gdzie jesteś Amando ? Bena Afflecka i musze powiedzieć, że bardzo mi się podobał.
Pod płaszczykiem sensacyjno-kryminalnej fabuły - porwane dziecko, śledztwo policji, para prywatnych dedektywów - film stawia pytania na które widz, sam sobie musi odpowiedzieć.
Bohater dokonuje wyboru. Czy jest on słuszny ? Czy widz postąpiłby tak samo ? Czy Prawo jest dobrem samym w sobie, niepodważalnym ? I wiele innych, na które nie daje jednoznacznej odpowiedzi...
Do tego niezła muzyka, realistyczne, "brudne" zdjęcia i przekonywująca gra aktorów - Caseya Afflecka, Michelle Monaghan, Eda Harrisa, Morgana Freemana i Amy Ryan.

08.11.2008
01:17
[40]

promilus1 [ Człowiek z Księżyca ]

Główny bohater w Gdzie Jesteś Amando dokonał złego wyboru i kropka. Wybrałbym dobro dziecka, kosztem słabej matki i prawa.

08.11.2008
01:50
[41]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Moim zdaniem, Affleck dokonał dobrego wyboru, to matka dokonała złego...
Póki co nie zdradzilismy nic, co zepsuło by przyjemność oglądania filmu ale uważajmy...

08.11.2008
03:07
smile
[42]

kurzew [ The Road Warrior ]

promilus1, el f---> Gone, baby gone widzialem juz jakis czas temu. Po obejrzeniu razem z druga polowa tez mielismy odmienne zdanie na temat ostepowania glownego bohatera. Ja wybralem opcje taka jaka wybral glowny bohater, dziewczyna inna. Temat rzeka. Pewnie i po tygodniu rozmow nie doszlibysmy do porozumienia.

XMR---> Marudzisz na temat Bonda bo miales slabe miejsce w kinie :P

08.11.2008
08:00
[43]

garrett [ realny nie realny ]



Recka pociągu z miesem



i Amandy skoro w temacie :)

a nowy Bond, ech to nie Bond.. 4/5

08.11.2008
09:15
[44]

XMR [ Hohner ]

kurzew - oto co mi napisał na GG moj kolega, uber fan Błonda

wrocilem z kina wlasnie
najgorszy bond jakiego w zyciu widzialem
wstepniak ch**
brak przejscia z kolkiem jak zwykle (na koniec filmu dali idioci)
akcja bez zadnej muzyki praktycznie, wkolko jakies scenki bez zadnego podkladu.....
w poprzedniej czesci byla dynamika akcja, pomimo iz calosc sux to fajnie sie ogladalo
a to? strata czasu...

09.11.2008
17:54
[45]

sajes [ Jagiellonia Bialystok ]

Możecie polecić mi filmy z tego roku ? :) Najlepiej filmy akcji, komedie, w mniejszym stopniu thrillery i dramaty, ale też mogą być. Możecie podawać wszystko, najwyżej potem będę odrzucał (tylko bez dwóch, Dark Kinighta i QoS, resztę możecie ;))

09.11.2008
18:30
smile
[46]

szuBZ [ HartigaN ]

sajes ->

akcja:
- Doomsday
- 8 części prawdy
- Wanted
- Incredible Hulk
- Death Race: Wyścig śmierci
- Hancock
- Indiana Jones 4
- Iron Man

komedia:
- Drillbit Taylor
- Kung Fu Panda
- Hancock

Podawałem tylko te powyżej 7/10:)
Nie należę do tych, którzy lubią komedie.

BTW. Zrobiłem taką listę filmów, które chcę obejrzeć w najbliższym czasie - napiszcie, które z nich obejrzeć w najnajbliższym czasie:

- Angielska Robota
- Aż Poleje się krew
- GW Wojny Klonow
- Kroniki Mutantów
- Podziemny Krąg
- Siedem
- To nie jest kraj dla starych ludzi
- Uprowadzona
- W stronę słońca

- Halloween
- Królowie Ulicy
- Lustra
- Ogród Luizy
- Once
- REC
- Resident Evil
- Resident Evil 2
- Resident Evil 3
- Sierociniec
- Speed Racer
- WALL-E
- Z Archiwum X

- 3:10 do Yumy
- Bad Boys
- Dziękujemy za Palenie
- Efekt Motyla
- Gang Dzikich Wieprzy
- Godziny Strachu
- Michael Clayton
- Nocny Pociąg z Mięsem
- Nocny Słuchacz
- Ostatnie Zlecenie
- P2
- Przebudzenie
- Rodzinny Dom Wariatów
- Ścisle Tajne
- Wielkie Kino
- Wojownicze Żólwie Ninja

- 21
- Człowiek Ringu
- Dogma
- Królowie Nocy
- Ostre Psy
- Sin City
- Supersamiec
- V jak Vendeta
- Wpadka
- Wszystko za życie

09.11.2008
18:48
[47]

...NathaN... [ The Godfather ]

Te trzy bym najbardziej polecił z całej listy:
- Angielska Robota
- Siedem
- Sin City

Mnostwo osob poleci tez Podziemny Krag. Mnie jakos nie zachwycił.
Odradzam za to Aż poleje sie krew. Wynudzilem sie na tym jak cholera (chyba tylko Syriana była gorsza).

09.11.2008
20:18
[48]

Prince_michal [ Generaďż˝ ]

Byłem wczoraj na Quantum of Solace. Miałem złe wrażenia po Casino Royale bo cały czas grali w pokera i skakali sobie. QoS można określić dwoma słowami- totalna rozpierducha.
Ocena 9/10 polecam

09.11.2008
20:19
smile
[49]

szuBZ [ HartigaN ]

bo cały czas grali w pokera i skakali sobie

09.11.2008
20:34
smile
[50]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Mnostwo osob poleci tez Podziemny Krag.

Należę właśnie do takich osób. Fight Club to chyba do dziś mój absolutny NR.1.

09.11.2008
20:44
[51]

XMR [ Hohner ]

[48] - a nie irytowały Cie sceny akcji kręcone z 30cm? 0_o

BTW. mimo wszystko ja chce juz to na BD ;D

09.11.2008
23:49
[52]

szuBZ [ HartigaN ]

Ja jestem właśnie po zobaczeniu Edwarda Nożycorękiego i muszę powiedzieć, że to najlepsza kreacja w dorobku Deppa. A w dodatku ta muzyka... Dzięki niej film miał niesamowity klimat. Polecam!

10.11.2008
00:09
[53]

pizol87 [ Pretorianin ]

SzuBZ ==>

Angielska Robota, Uprowadzona, REC, Halloween, Wall-e, Nocny pociąg z mięsem, Przebudzenie, 21, Supersamiec, Sierociniec - te które polecam z tego roku a z tych starszych V jak Vendetta, Sin City, Dogma

10.11.2008
00:34
[54]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Obejrzane dzisiaj...

Strzelec
Film sensacyjny z Markiem Wahlbergiem i Dannym Gloverem. Całkiem przyjemny obraz - dużo strzelanin, pościgów, akcji rodem z Rambo... idealny na niedzielny wieczór :)

Królowie nocy
Również sensacja ale tym razem mafijna - rosyjska mafia narkotykowa zadziera z policyjną rodziną. Dość mroczny i duszny film z Joaquinem Phoenixem, Robertem Duvallem, Markiem Wahlbergiem i Evą Mendes.


Kurzew - na pewno. U mnie w domu, tez zdania podzielone...

10.11.2008
07:29
smile
[55]

garrett [ realny nie realny ]

kilka słów o nowym Bondzie, zapraszam :)

10.11.2008
10:33
[56]

XMR [ Hohner ]

[55] zgadzam sie oprocz scen akcji :) a tak to wszystko na swoim miejscu :)

10.11.2008
16:21
smile
[57]

szuBZ [ HartigaN ]

Ja właśnie przyjechałem z Bonda i muszę powiedzieć, że... zajebista sensacja!!! Efekty specjalne, Craig i strzelaniny - o było coś. Jeden z niewielu filmów z tego roku nadający się do obejrzenia tylko w kinie! Dla powtórki można sobie kupić kiedyś na DVD. 8/10

10.11.2008
18:04
smile
[58]

Osacz [ ony ]

Co do nowego Bonda to mogę powiedziec że jedynie przy pościgu się ożywiłem z racji nagłośnienia, potem jak po tych dachach skakali i na koncowej rozpierdusze a tak generalnie odpadałem może z racji późnej pory seansu (0:07), btw jaki tytuł ma ta polska komedia z zajawek przed Bondem (z Kotem, gościem z Mumio i chyba Fryczem), got bless multikino - pierwszy raz zdążyłem na zajawki :)

10.11.2008
19:50
[59]

szuBZ [ HartigaN ]

To nie tak, kotku aka to nie tak ja myślisz, kotku.

- żona była ostatnio w salonie piękności.
- i co, był zamknięty?!


;DD

BTW. Ja miałem sens o 10.15, a w sali siedziałem już o 9.50.

11.11.2008
10:39
smile
[60]

Seledynowy [ Konsul ]

Obejrzałem "Tropic Thunder". Może być, ale Cruise rewela ! :D

11.11.2008
17:19
[61]

...NathaN... [ The Godfather ]

ale Cruise rewela ! :D

dżi faaajffffff ;)

11.11.2008
19:04
[62]

szuBZ [ HartigaN ]

Dwa ostatnio obejrzane filmy:

OSTATNIE ZLECENIE
Dobra sensacja z Cagem. Nie zgadzam się z recką kurzewa. Owszem, były momenty zamulające ale to mniejszość. Dobry scenariusz to wynagradzał. Wątek miłosny tez ok i nie było go dużo w filmie. Tylko uważam, że źle go zakończyli. Akcja, a raczej efekty też dobre. Minusem był też Cage - przez cały film wydawało mi się, że ma ten sam wyraz twarzy... Ode mnie dostanie mocne 7/10. Dużym plusem filmu jest tez uczeń Cage, Kong.

WIELKIE KINO
Kolejna parodia 2 z 6 twórców STRASZNEGO FILMU. Wiedziałem czego się spodziewać (tym bardziej po obejrzeniu POZNAJ MOICH SPARTAN), ale początek zapowiadał się całkiem dobrze. Ale potem to już tylko w dół. Większość żartów było niesmaczne i mało śmieszne. Choć muszę przyznać, że nawet niektóre mnie rozśmieszyły. Sprawiedliwie dam 4/10. I najprawdopodobniej zaopatrzę się w KOMEDIE ROMANTYCZNA i TOTALNY KATAKLIZM. Ale wiem, że i tak cudu nie będzie:)

11.11.2008
19:43
[63]

pizol87 [ Pretorianin ]

Let The Right One In- jeden z lepszych filmow jak dla mnie tego roku. Opowiada historie mlodego chlopca, ktory jest nękany przez swoich kolegów. Nie potrafi się im przeciwstawić. Podczas jednego z chłodniejszych wieczorów poznaje rówieśniczkę w swoim wieku. Po pewnym czasie domyśla się, że ona nie potrafi żyć bez ludzkiej krwi. Film ten przedstawia jak rodzi się dziecięca więź i jest ona silniejsza niż strach. Jest to film produkcji szwedzkiej i troche przypominał mi Sierociniec może przez to równie ciekawie została przedstawiona w tym filmie historia. Polecam dla mnie 9/10

12.11.2008
09:31
smile
[64]

Yans [ Więzień Wieczności ]

Pojawiły się nowe concept art'y z nadchodzącego wielkimi krokami T4. Moim zdaniem, BARDZO obiecujące !!!
Wszystkie na Zakazanej:


OBCY - w oczekiwaniu na kolejne starcie - cz.119 - Yans
12.11.2008
09:37
[65]

garrett [ realny nie realny ]

pizol87 --> kurcze przegapilem jak bylo w kinach, a recki ma wszedzie dobre

12.11.2008
10:00
[66]

sparrhawk [ Mówca Umarłych ]

Ale to dopiero od 31 października jest w kinach, jeszcze można trafić, przynajmniej w Warszawie. I potwierdzam, warto.

12.11.2008
10:40
smile
[67]

Yans [ Więzień Wieczności ]

Za łbem pełnym filmów:

HBO zamawia pilot według "Gry o tron" George'a R.R. Martina - Ech, szkoda, że nie twórcy RZYMU ?!

HBO dało zielone światło projektowi, na który wielu fanów fantasy czekało od dawna. Saga George'a R.R. Martina "Pieśń Lodu i Ognia" doczeka się realizacji. Na razie stacja zamówiła odcinek pilotowy "Gry o tron" i dopiero na jego podstawie zdecyduje, czy chce zrealizować całą sagę.

Ambitne dzieło Martina zaplanowane jest na siedem tomów, z których na razie publikacji doczekało się cztery. Według planów HBO każdy tom serii stanowiłby odrębny sezon, zatem pierwszy nosiłby tytuł "Game of Thrones" (Gra o tron).

Inspirowana historią Wojny Dwóch Róż "Gra o tron" w mniejszym stopniu bazuje na scenach batalistycznych, więcej uwagi poświęcając bohaterom. Serial przypominałby więc seriale "Rzym" lub "Dynastia Tudorów" niż "Władcę Pierścieni". Producentami pilotowego odcinak zostali David Benioff ("Troja") i D.B. Weiss ("Halo").


OBCY - w oczekiwaniu na kolejne starcie - cz.119 - Yans
12.11.2008
11:18
smile
[68]

kurzew [ The Road Warrior ]

W CIENIU CHWALY

Dawno juz nie widzialem dobrego filmu sensacyjnego. Do wczoraj kiedy to udalem sie do kina aby zobaczyc Pride and Glory. Film idealnie wpasowal sie w schemat kina policyjnego. Obraz ukazuje losy rodziny policjantow podzielonej konfliktem majacym zwiazek z wykonywana praca. Jak to w takich filmach bywa mamy 2 strony barykady. Dobrego gliniarza (w tej roli Edward Norton) i przekupnego stroza prawa (Colin Farrell). Caly film przez ponad 2 godziny trwania trzyma widza w napieciu. Jest to obraz bardzo statyczny. Brak tu poscigow, efektow specjalnych czy widowiskowych strzelanin. Oczywiscie sa pokazane akcje policjantow, niektore dosc drastyczne. Jesli ogladaliscie We Own The Night to jest to film w tym stylu jedynie osadzony w czasach terazniejszych. Polecam, gdyz jest to kawal naprawde dobrego kina i filmow tego typu mozna jedynie ze swieca szukac. Premiera w Polsce przeznaczona jest na 31 grudnia. Moja ocena bardzo mocne 8/10.


OBCY - w oczekiwaniu na kolejne starcie - cz.119 - kurzew
14.11.2008
10:14
smile
[69]

Yans [ Więzień Wieczności ]

Za Sztopklatką:

Autor "007 Quantum of Solace" o żywych trupach w "WORLD WAR Z"

Marc Forster, twórca "007 Quantum of Solace", stanie za kamerą w czasie realizacji filmu pt. "World War Z", będzie to ekranizacja wydanej dwa lata temu książki Maxa Brooksa, syna Mela Brooksa i Anne Bancroft, a w jej produkcji udział weźmie studio Plan B Brada Pitta.

"World War Z" to kontynuacja "Zombie Survival Guide", którą Brooks napisał w 2003 roku. "Zombie Survival Guide" to poradnik, w którym Brookes zdradza jak radzić sobie, kiedy władzę nad światem przejmują zombie. "World War Z" podejmuje te same tematy. Akcja książki dzieje się dziesięć lat po tym jak przez nasza planetę przetacza się apokalipsa zmieniająca ludzi w żywe trupy. Brookes opowiada tu o przyszłości opanowanej przez zombie Ziemi z perspektywy ludzi żyjących w różnych zakątkach świata.

Plan B posiada prawa do książki Brooksa już od dwóch lat. W rywalizacji o możliwość jej ekranizacji ubiegało się także Appian Way Leonarda DiCaprio, ale Plan B, wspierany przez Paramount Pictures, ostatecznie wygrał tę rywalizację.
Plan B i Paramount w najbliższym czasie wyprodukują razem także "Eat, Pray, Love" na podstawie pamiętników Elizabeth Gilbert i z Julią Roberts w roli głównej, a także film akcji "The Killer" i horror fantasy pt. "Black Hole". Oba ostatnie wyreżyserować ma David Fincher.


OBCY - w oczekiwaniu na kolejne starcie - cz.119 - Yans
14.11.2008
12:57
smile
[70]

pani_jola [ Generaďż˝ ]

Jesli ktos ma czas i checi:

Przejde sie na pierwszy dzien z ciekawosci.

14.11.2008
13:09
[71]

Mephistopheles [ Hellseeker ]

O w mordę! Nawet o Killer Shrews ktoś pamiętał. Nigdy nie widziałem filmu w całości, ale po zobaczeniu scen, w których ludzi atakują przebrane w jakieś kudłate szmaty psy z gumowymi zębami, stwierdziłem, że to zbytni hardcore jak dla mnie.

15.11.2008
23:54
smile
[72]

szuBZ [ HartigaN ]


UCIEKAJACE KURCZAKI
Wreszcie to obejrzałem... I bez rewelacji. Było kilka śmiesznych tekstów, ale nic poza tym. Choć pomysł na fabułę bardzo dobry. I bardzo ładnie zrobiona animacja (nie pamiętam dokładnej nazwy). Dam średnie 6/10.

OD ZMIERZCHU DO SWITU
Nie wiem od czego zacząć... Może od tego, że super film. Swietne dialogi i koncertowa gra aktorka. Tarantino zmiótł wszystko, a Clooney przebił samego siebie. Końcówka też dobra. Oj działo się w tym filmie, działo... Mocne 8/10.

SIN CITY
Arcydzieło!!! Najlepszy film obok Władcy 3. Nie będę się rozpisywał bo nie ma nad czym. Film brutalny, ale w niczym to mu nie przeszkodziło... Teraz tylko czekać na następne części i na THE SPIRIT! 10/10!!! must see do sześcianu!

16.11.2008
00:27
[73]

Seledynowy [ Konsul ]

Nigdy nie mogłem zrozumieć zachwytów nad Sin City.
Ale Od Zmierzchu Do Świtu... Arcydzieło. A Salma z wężami... mmm..

16.11.2008
00:28
smile
[74]

Bllazer [ Pretorianin ]

Obcy-super film!


OBCY - w oczekiwaniu na kolejne starcie - cz.119 - Bllazer
16.11.2008
00:31
[75]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Piotrasq :: Trzeba czuć tego typu produkcje, one akurat nie każdemu podejdą.

Swoją drogą napaliłem się na scenę z wężami, zaraz sobie chyba odpalę :>

Pytanie tylko, co to znaczy Najlepszy film obok Władcy 3. bo sam Władca jest dość średni i akurat nie część trzecia, ale pierwsza trzyma poziom :-P

16.11.2008
14:55
[76]

szuBZ [ HartigaN ]

Po prostu chodzi mi o to, że bardzo podobał mi się WLADCA PIERSCIENI: POWROT KROLA i stawiam go na równi z SIN CITY. No, ale gusta są różne:)

A co do OD ZMIERZCHU DO SWITU - akurat Salma Hayek nie przyciągnęła jakoś zbytnio mojej uwagi. Za to Clooney tak. Jak dla mnie to jego życiowa rola;)

16.11.2008
17:03
smile
[77]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

My name is Bond... James... Eeee... Prrrr... Stój, to nie ta bajka.

Z dużymi nadziejami czekałem na kolejną część cyklu o agencie brytyjskiego wywiadu. Casino Royale co prawda nie miało tej magii i uroku poprzednich części, ale wszystko tłumaczono tzw powrotem do korzeni, a dodatkowo jako sensację oglądało się to całkiem nieźle, zatem z lekkim niepokojem, acz zrozumieniem przyjąłem owe tłumaczenia i dałem autorom czas na wyprowadzenie agenta 007 na właściwą ścieżkę, bo wbrew pozorom nie zabrakło tam aż tak dużo, żeby można było określić film jako pretty good adventures of mr. Bond.

Niestety recenzje brytyjskich krytyków i dziennikarzy spowodowały pierwsze objawy zwątpienia. Czyżby jednak znów Putin eksterminował wszystko z zaciętą twarzą oraz totalnym brakiem luzu i poczucia humoru...? Niestety tak...

Zacznę jednak od początku. Widza wita nad wyraz tragiczny theme muzyczny. Gorszego chyba nie słyszałem ;/ Niby chcieli powrócić do korzeni, ale wyjąca baba pasuje pod jakąś bardziej podniosłą i spokojną muze, a nie mieszankę trip oraz hip-hopu... Zresztą sam nie wiem, jak do końca określić to badziewie, którego pod koniec nie mogłem już totalnie słuchać.

Co dalej? Reżyser od razu funduje nam wartką akcję w postaci pościgu. Niestety zarówno ta, jak i pozostałe sceny akcji cechuje taki sam koszmarek, który rzuca się w oczy od samego początku. Całość jest niesamowicie pocięta i składa się z migawek, które nastepują po sobie z szybkością karabinu maszynowego. Nie dość, że wcale nie daje to lepszego efektu w postaci zwiększonej dawki dynamizmu, to na dodatek po kilkunastu sekundach zaczynają boleć oczy, które bezskutecznie starają uchwycić jakąś dłuższą sekwencję i nacieszyć się nią. What the fuck- myślę sobie? Gdzie te świetne ujęcia rodem z pościgu dźwigowego CR? Ktoś tu chyba sporo wypił, albo zaćpał i baaaardzo dobrze przedobrzył. Niestety później wcale nie jest lepiej, także to, co powinno stanowić największy atut Bonda, jako filmu sensacyjnego, staje się jego największą słabością, a już scena ze spadochronem sprawiła, że nieomal jęknąłem na głos z żalu...

Fabuła? Reżyser sam nie mógł się zdecydował, czy Bond walczy ze złowrogą korporacją, czy po prostu się mści. Dlatego zafundował nam miks i na dodatek wkleił doń jeszcze parę wątków. Także mamy tutaj totalny burdel i brak jakiejkolwiek wyrazistości. Ja przynajmniej nie zauważyłem żadnej bardziej gruntowej ścieżki, którą mogłaby podążyć fabuła - ot same ruchome piaski, w których co chwila bidula grzęźnie.

Co do przeciwnika, to znów mamy brak większej spójności. Niby powrót do korzeni, czyli złowroga korporacja, która chce przejąć kontrolę "nad światem" i jej reprezentant Dominic Green... No właśnie. W poprzednich częściach często ten reprezentant był głównym machlojarzem, co wzmacniało poczucie zagrożenia i nadawało złu realny kształt. Tutaj zdajemy sobie natychmiast sprawę, że Green to po prostu wystawiony na światło dzienne przedstawiciel i to poczucie zagrożenia się rozmywa. Owszem, może chciano w ten sposób wprowadzić nas w stan niepewności, przedstawić siatkę zła jako coś wszechobecnego, a zarazem niewykrywalnego, ale niestety nie wyszło... Czy to przez nieudolność pokazania działań samej organizacji, czy też przed brak skupienia się Bonda na jednym wątku, ale jednak nie wyszło.

James Bond? Jaki James Bond? To jakiś sztywny i zimny agent, który znaczenia słów "luz" oraz "poczucie humoru" powinien poszukać w słowniku wyrazów obcych. Owszem, Craig gra świetnie i rewelacyjnie wciela się w powierzoną rolę, tylko rola ta nie ma wiele wspólnego ze znanym nam od zawsze agentem 007. Czy to dobrze? Cóż, każdy ma na ten temat swoje zdanie. Ja rozumiem, że potrzeba powiewu świeżości, ale żeby od razu zrobić z biednego Sługi Jej Królewskiej Mości totalnie wypranego ze znanych nam cech bohatera? Ja tego nie kupuję. Nie, nie każę Bondowi udawać Moora, czy nawet Connery'ego, ale lekki dystans do siebie i otaczającego świata wyszedłby agentowi 007 na dobre... Także ze względu na utrzymanie zdrowia psychicznego we właściwej kondycji :-)

Nie kupuję też żadnej z laseczek przedstawionych w filmie. Jednej dano zbyt mało czasu, a druga nie ma z kolei ani krzty wyrazistości, czy charakteru. W jednej chwili agentka, w drugiej sierotka marysia... Gdzie zimna i wyrachowana Barbara Bach ze Szpiega...?

Gwoździem do trumny jest brak typowych dla Bonda różnego rodzaju gadżetów. Jeden Aston Martin to za mało, aby podtrzymać tradycję.

Muzyka...? Jaka muzyka...?

Czym więc jest tak naprawdę Quantum of Solace? Jako Bond co najwyżej średni, żeby nie powiedzieć nieco poniżej. Jako film sensacyjny już znacznie lepiej, ale i tak Jason Bourne spopiela go z palcem w dupie. Fabułą... Montażem... Scenami walk... Charakterystyką głównego bohatera. Ok, Bond i Bourne to inny rodzaj akcji, ale jej sceny w trylogii z Damonem są doprowadzone nieomal do perfkekcji. W Bondzie są po prostu na maxa spieprzone.

Reżyser podświadomie zrobił jeden dobry uczynek. Nie dodał do filmu słynnej kwestii My name is Bond. James Bond. Dlaczego? Bo możecie sobie wstawić w tę kwestię dowolną postać z filmu sensacyjnego, a i tak nie zauważycie różnicy.

Czy Quantom of Solace jest generalnie filmem dobrym? Tak. Ja dobrze się bawiłem w kinie, ale musiałem nabrać do całości nie lada dystansu.

Czy warto się wybrać? Tak, aby móc wyrobić sobie własne zdanie o nowej, dość kontrowersyjnej ścieżce obranej przez twórców Bonda.

Czego się spodziewać? Czy film mi się spodoba? Cóż. Wszystko zależy, czego tak naprawdę oczekujesz po nowym Bondzie. Generalnie i tak film nie zadowoli wszystkich, ale tylko od ciebie drogi widzu zależy, po której stronie barykady staniesz.


OBCY - w oczekiwaniu na kolejne starcie - cz.119 - Paudyn
17.11.2008
10:08
smile
[78]

Yans [ Więzień Wieczności ]

Paudi ====> Zamierzam obadać nowego 007 w tym tygodniu, to skonfrontuję wrażenia ;)

A teraz MEGAWAŻNY NEWS !!! ;)

Za rok "Piła 6"

Na 23 października 2009 Lionsgate wyznaczyło datę premiery szóstej części serii Piła. Scenariusz filmu piszą właśnie Marcus Dunstan i Patrick Melton, a wyreżyseruje go dotychczasowy montażysta serii Kevin Greutert.


OBCY - w oczekiwaniu na kolejne starcie - cz.119 - Yans
17.11.2008
14:26
smile
[79]

szuBZ [ HartigaN ]

Scenariusz filmu piszą właśnie Marcus Dunstan i Patrick Melton

to tam w ogóle jakiś scenariusz jest?

17.11.2008
17:22
[80]

Azazell3 [ Żywy Trup ]

Szukam fajnych filmów o tematyce Bożego Narodzenia. Wiadomo Kevin sam w domu i w nowym jorku to już oglądane setki razy :) Przydałoby się coś innego nie musi to być nowość.

17.11.2008
17:39
smile
[81]

Ronnie Soak [ Lollygagger ]

Azazell3 -
bad santa (billy bob wymiata)
Miracle on 34th Street (obowiazkowo - jeden z najfajniejszych filmow wszechczasow)

17.11.2008
17:41
smile
[82]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

szuBZ-->no, ktoś musi losować w jakiej kolejności postaci będą ginąć, nie?

17.11.2008
17:42
[83]

promilus1 [ Człowiek z Księżyca ]

W Krzywym Zwierciadle: Witaj Święty Mikołaju to najlepszy świąteczny film.

17.11.2008
17:45
[84]

Azazell3 [ Żywy Trup ]

Cud na 34 ulicy - obejrzę :) dzięki
Witaj święty mikołaju - oglądałem :) tak obok kevina to najlepszy film świąteczny

<-- szukam też tego filmu w sieci ale nie mogę znaleźć :( .. Kiedyś oglądałem na TVP 3 pamiętam jak leciał z rana fajny był ;)

17.11.2008
18:17
[85]

szuBZ [ HartigaN ]

ZLY SWIETY - tez jako-tako o świętach;)

17.11.2008
18:26
[86]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Szukam fajnych filmów o tematyce Bożego Narodzenia.

Może być coś bardziej na poważnie? Jak tak, to Love Actually.

17.11.2008
18:47
[87]

sparrhawk [ Mówca Umarłych ]

Pierwsze dwie Szklane Pułapki są świąteczne. ;)

A Love Actually jest świetne na klimat okołoświąteczny, szczególnie na wieczór we dwoje.

19.11.2008
09:20
smile
[88]

Yans [ Więzień Wieczności ]

Polecam rzut okiem na fotki z amatorskiego HUNTER PREY, robi wrażenie !!! Jedną fotkę zapodaję tutaj, reszta na Zakazanej:


OBCY - w oczekiwaniu na kolejne starcie - cz.119 - Yans
21.11.2008
10:43
smile
[89]

Yans [ Więzień Wieczności ]

ARNI jednak pojawi się w T4 !!! Więcej tutaj:


OBCY - w oczekiwaniu na kolejne starcie - cz.119 - Yans
23.11.2008
18:26
[90]

Azazell3 [ Żywy Trup ]

Jaja w Tropikach (Tropic Thunder) - boże co to za słabiutki film! Panie Stiller schodzi Pan na psy! Dla mnie to wielkie rozczarowanie.. Film ma parę śmiesznych scena - ale to tylko parę scen! Ciekawa i udana rola Toma Cruise`a oraz Jacka Blacka. Reszta to jakaś tania tandeta :(

Momentami miałem wrażenie jakby ten ten film kręcono na haju. W ogóle po prostu film idiotyczny

Ocena: 3/10

23.11.2008
18:45
[91]

promilus1 [ Człowiek z Księżyca ]

Czym dalej, tym gorzej. Po świetnych fikcyjnych zwiastunach jest jeszcze kilka zabawnych scen, ale zdecydowanie za mało jak na ten rodzaj komedii. Jednak 6+ się należy za kilka udanych parodii. Hot Shots i tak dalej rządzi w tym temacie;)

23.11.2008
19:12
smile
[92]

rostov [ Generaďż˝ ]

A mnie Tropic Thunder bardzo się podobał. Zdecydowanie jedna z najlepszych komedii, jakie oglądałem w ciągu ostatnich paru lat. Nawet jeśli momentami troche przeszarżowano, co mnie akurat nie przeszkadza, to i tak film pozostaje świetną satyrą na amerykański przemysł filmowy. Śmiesznych scen i dialogów nie brakuje, a aktorzy nie zawodzą. Downey Jr w roli czarnego sierżanta jest absolutnie rewelacyjny, a Tom Cruise niewiele mu ustępuje. Do tego rozmach jak w dobrych filmach akcji i mnóstwo zabawnych nawiązań do innych filmów. 9/10.

23.11.2008
19:17
smile
[93]

szuBZ [ HartigaN ]

Hmmm... mówicie, że HOT SHOTS rządzi...

23.11.2008
19:27
[94]

Azazell3 [ Żywy Trup ]

rostov --> a może piłeś wtedy jak oglądałeś?? bo w/g mnie osobie po pijaku mogło się podobać :)

23.11.2008
19:35
smile
[95]

rostov [ Generaďż˝ ]

Azazell3-->A może to ty przed seansem wypiłes za dużo i alkohol przytępił ci zmysły na tyle, że nie byłeś w stanie dostrzec zalet tego filmu? :)

23.11.2008
19:36
smile
[96]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

To cudo zalega właśnie u mnie na HDD, chyba sobie dzisiaj sprawię i podzielę wrażeniami w dniu jutrzejszym.

edit.

Kolejne częście przygód Bourne'a



Dla mnie bomba!!!

23.11.2008
20:24
[97]

szuBZ [ HartigaN ]

Czy ja wiem czy taka bomba... Dla mnie Bourne zaczął się i skończył na TOZSAMOSCI BOURNE'A.

23.11.2008
20:47
[98]

Azazell3 [ Żywy Trup ]

rostov --> nie, ja nie pije %% ;) no czasami ale nie dziś na pewno nie piłem.. No może ktoś mi coś dodał do herbaty :)

23.11.2008
20:50
smile
[99]

rostov [ Generaďż˝ ]

szuBZ->rozumiem, że na tej z Chamberlain'em? ;)

Wszystkie trzy Bourny' z Damonem przentowały mniej wiecej jednakowy, bardzo wysoki, poziom. Chętnie obejrzę kolejne.

23.11.2008
21:12
[100]

Azazell3 [ Żywy Trup ]

Tja tytuły kolejnych części Bourne`a:

Powrót Bourne`a
Zemsta Bourne`a
Bourne vs James Bond

23.11.2008
21:19
smile
[101]

szuBZ [ HartigaN ]

Azazell -> na razie powstało 5 części przygód Bourne'a;> Oprócz tych trzech zekranizowanych to jeszcze Zdrada i Dziedzictwo Bourne'a:) Wiec te, które ty napisałeś powstaną może za 20, 30 lat...

rostov -> chodziło mi o tą część z Damonem;)

23.11.2008
22:13
smile
[102]

...NathaN... [ The Godfather ]

Akurat tydzień temu zaliczyłem po raz drugi wszystkie części Bourne'a :)
Moim zdaniem ostatnia część troche gorsza od pierwszej i drugi, ale i tak cała trylogia jest bardzo dobra. Czekam z niecierpliwością na następne.

24.11.2008
16:11
smile
[103]

Osacz [ ony ]

To nie tak jak myślisz kotku Genialna komedia sytuacyjna. Pposzliśmy z moją dziewczyną i uśmialiśmy się do bólu brzucha, generalnie z ostatnich polskich komedii to jedynie Lejdis mi się na równi podobało, chociaż nie aż tak spazmatycznie. Fajnie zagrali Frycz i Kot, ale cały film "ukradł" Borusiński z kabaretu Mumio.

9/10

24.11.2008
18:25
[104]

ganek [ Pyrlandia Reprezentant ]

Znacie może jakieś dobre sklepy z plakatami filmowymi? Chciałbym sobie sprawić taki -->


OBCY - w oczekiwaniu na kolejne starcie - cz.119 - ganek
24.11.2008
22:20
[105]

niesfiec [ Koyaanisqatsi ]

@ganek

Znalazłem tylko takie:






24.11.2008
22:25
[106]

Mephistopheles [ Hellseeker ]

Większość tych oferowanych plakatów ma w sobie tyle nolanowskiego mroku, co serialowy Batman z Adamem Westem. :D

24.11.2008
22:46
smile
[107]

niesfiec [ Koyaanisqatsi ]

"Większość tych oferowanych plakatów ma w sobie tyle nolanowskiego mroku, co serialowy Batman z Adamem Westem. :D"

Hehe, no w sumie:-P.

<-:-D->


OBCY - w oczekiwaniu na kolejne starcie - cz.119 - niesfiec
24.11.2008
22:54
[108]

Mephistopheles [ Hellseeker ]

Nie zapominajmy też o bad guy'ach.


OBCY - w oczekiwaniu na kolejne starcie - cz.119 - Mephistopheles
27.11.2008
21:44
smile
[109]

kurzew [ The Road Warrior ]

Yans---> Czekam na nowa czesc. mam troche filmow do opisania :]

27.11.2008
22:09
smile
[110]

Yans [ Więzień Wieczności ]

kurzew ====> Mówisz, masz ;)

NOWA CZĘŚĆ:
https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=8416500&N=1

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.