Saluteer [ Senator ]
Tajne przez poufne - zachecam
Film przesuper, polecam i nic wiecej nie pisze bo to trzeba zobaczyc!
Do tej pory mam zchizy... i inne schematy myslenia :O
Katane [ Rainwalker ]
Nie okreslibym go jako jakis przeswietny, ale dobrze sie bawilem ogladajac go.
r_ADM [ Generaďż˝ ]
Lepsze of Big Lebowskiego ? :)
XMR [ Hohner ]
A ja po raz 3 na GOLu napisze, że dla mnie to syf i wyrzucone pieniądze :) Cała sala łącznie ze mną, moją dziewczyną i znajomymi (a sala była w połowie zapełniona) wybuczeliśmy film na koniec :) Tragiczna gra aktorska, tragiczny scenariusz, humor oparty na przeklinaniu i głupocie Pitta oraz bezsensowne sceny zabijania i zakończenie filmu "w połowie". Nic nie zostało wyjaśnione. EOT dla mnie. :D
Katane [ Rainwalker ]
Tragiczna gra aktorska
W00t?
sajlentbob [ Vetus Fungus ]
Film jest niezły, może nie powala na kolana ale puenta jest boska. Czarna komedia, której bliżej jest do filmów takich jak Fargo, Barton Fink czy Hadsucker Proxy niż do Big Lebowskiego.
Jeśli ktoś nie zna lub nie lubi filmów braci Coen będzie raczej zawiedziony. Ale wiele osób od wykwintnej potrawy woli przecież hamburgera i nikt się temu nie dziwi.
"...tragiczna gra aktorska..." - WHAAAAAT?!?
Drifter034 [ Konsul ]
Mi też się w ogóle nie podobał, właściwie nie było ani jednego momentu, który by mnie rozśmieszył. Taki humor to nie dla mnie, film bezsensowny i strasznie głupi...
kastore [ Troll Slayer ]
Bo to nie jest film dla wielbicieli "Chłopaki nie płaczą" i "Poranku kojota".
XMR [ Hohner ]
UWAGA SPOILERY:
no co WHAAAAT i W00t...jak dla mnie (i nie tylko) gra aktorska była cienka jak dupa węża, bezpłodny Pitt (oprocz robienia z siebie debila), taki sobie Clooney, tragiczny Malkovich ktorego rola opierała sie na słowie FUCK...:| A reszty nawet nie pamiętam. Jedyne naprawde fajne sceny były w tym biurze czy co to tam było gdzie 2 gości rozmawiało i wychodziło że wiedzą, że nic nie wiedzą. Ale to jest tylko moje i moich znajomych zdanie, i nikt nie mowi ze liczyliśmy na poranek kojota czy chłopaki nie płaczą (szczegolnie ze obydwa filmy to nasza rodzima kaszanka...)...poprostu film nas zawiodł jako "najlepsza komedia roku", a siekanie kolesia z siłowni ciupaga jakąś i szybki koniec Brada to cóż...nie pasowało do tego filmu absolutnie (IMO). A moja dziewczyna stwierdziła że film opierał sie na dymaniu i słowie "fuck" i w sumie racje jej przyznaje...na dvd tego nie kupie
koobon [ part animal part machine ]
Film bardzo dobry, ale jak widać z postu powyżej trudny w odbiorze :D
Czarna komedia wyśmiewająca absurdy i ludzką głupotę.
XMR [ Hohner ]
widocznie nastawiłem sie na inny typ filmu :)
sajlentbob [ Vetus Fungus ]
W filmach braci Coen życie przedstawione jest takie jakie jest naprawdę. Pełne idiotów, tragicznych pomyłek, przypadków i zbiegów okoliczności. Przemoc i śmierć jest nagła, niespodziewana, brutalna i czasem całkowicie pozbawiona logiki. Tak jak w życiu, wychodząc rano z domu, wieczorem można do niego nie wrócić kończąc żywot pod kołami malucha.
Bohaterzy to przypadkowe osoby, czasem śmieszne czasem żałosne, które często obserwujemy z zażenowaniem tym większym gdy odkrywamy, że pierwiastek takiego idioty drzemie również w każdym z nas.
Żeby zrozumieć i polubić takie filmy trzeba czasu i doświadczenia. Kiedy zaczynają ci wychodzić uszami kolejne ekranizowane komiksy, posągowi herosi zabijający pierdnięciem legiony wrogów, przestaje bawić kolejny wybuch czy bullet-time zaczynasz sięgać po filmy, które maja do zaoferowania coś innego. U Coenów np. irracjonalną i nieprzewidywalną prozę życia. Każdy kto oczekuje czegoś innego zwyczajnie pomylił seanse.
jeśli chodzi o aktorów (pomniejsze spojlery):
T_bone [ Master Sergeant ]
Dodam że muzyka w filmie również była świetna :)
spamer [ Konsul ]
Najlepszy film Braci Coen od czasu Big Lebowskiego. Świetny i przewrotny scenariusz, znakomita gra aktorska (rola życia Brada Pitta), a końcowa konstatacja agentów CIA - genialna. Można się co prawda doczepić, że Coenowie nakręcili kolejny film o tym samym - chciwości, głupocie ludzkiej i zdradzie, że muzyka (świetna!) jest bardzo podobna do ścieżki dźwiękowej z Fargo, że Coenowie powielają swoje własne pomysły itd.; ale wszystko to zostało po raz kolejny podane po mistrzowsku. Bracia Coen wreszcie nakręcili film oparty całkowicie na własnym scenariuszu i wyszło jak za starych dobrych lat.
Bełkotu XMR-a nie chce mi się nawet komentować, ale czego można spodziewać się po gościu, któremu podoba się coś takiego:
https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=8263762
PatriciusG [ pink floyd ]
Byłem w piątek z dziewczyną i fajnie się bawiliśmy. Może nie jest to film, który będzie się chciało mieć i oglądać co jakiś czas, ale nam się super oglądało.
Z mojej strony polecam ;)
John 55 [ Konsul ]
Podpisuję się obiema rękami pod postem sajlentboba [12].
Jak dla mnie film na 8/10.
Mam pytanie czy wie ktoś co za melodia leci jak Kluni rozwala dildochair?
spamer [ Konsul ]
Jakbyś napisał, że podpisujesz sie obiema rękami pod moim postem, to bym ci podał co to za melodia.