PaZur76 [ Gladiator ]
Brygada E5: Nowy Sojusz i 7.62 [Część 10]
• Brygada E5: Nowy Sojusz
Akcja gry Brigade E5: New Jagged Union rozgrywa się w małym, tropikalnym państewku zwanym Palinero. Nie jest ono jednak za małe aby nie popaść w wojnę domową, która wybuchła po zamachu stanu. Jedynym sposobem zapanowania nad chaosem szalejącym między jego granicami jest wysłanie do Palinero grupy najemników. Poczynaniami tej grupy najemników przyjdzie nam kierować właśnie w Brigade E5: New Jagged Union.
• Więcej: https://www.gry-online.pl/S016.asp?ID=2771
• Rozsądne wymagania sprzętowe:
Pentium III 1 GHz, 256 MB RAM, karta graficzna 32 MB, 1.5 GB HDD
• Oficjalna strona gry:
• Kolejna strona o grze:
• Patche: 1.13 PL
wersja "rozwojowa" ;-) tego patcha czyli ciut późniejsza/poprawiona ale testowa:
• Tabele do początkowego testu kreowania postaci (niestety po niemiecku):
• Statystyki/tabele broni by Ravender (i przy okazji ciekawa i rozwijająca się polska strona o grze, współtworzona przez innego ze stałych bywalców wątku, niesfieca aka Lemura):
• Tzw. "lista Pluszaka" ;-) czyli wykaz/krótka charakterystyka najemników dostępnych w grze (opracowana przez BazylaPluszaka):
https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=6318258&N=1 (posty [98] i [167])
• Lista komend konsoli:
https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=6318258&N=1 (posty [179] i [180])
• Mody:
• Tipsy:
Przemieszczanie z bronią gotową do strzału powoduje szybsze zmęczenie.
Karty kredytowe można łączyć i nosić w jednym miejscu (maksymalnie 10).
Podniesiony poziom adrenaliny wpływa na poprawienie szybkości oraz pogorszenie dokładności.
Apteczki używamy klikając prawym przyciskiem myszy (pojawia się krzyżyk).
Zacięcie broni można usunąć poprzez jej przeładowanie - klawisz J.
Trzymając "alt" podczas wybierania celu ostrzału decydujemy się na jego ostrzał "aż do śmierci".
Neutralne osoby można zaatakować wciskając klawisz A.
Granaty potrafią eksplodować pod wpływem fali uderzeniowej.
Wciśnięcie klawisza "*" powoduje ukrycie interface'u.
Zamknięte drzwi można pokonać strzelając w nie kilka razy.
Współczynnik broni Precyzja oznacza celność broni - im wyższy, tym celniejsza broń na dużą odległość - po kliknięciu wykres, dość przejrzysty.
Współczynnik Zasięg (błędne tłumaczenie) oznacza wytrzymałość broni na zużycie - pierwsza liczba to szybkość zużywania się/brudzenia (im mniej, tym lepiej), drugi to całkowita odporność, czyli ile broń może wytrzymać do jej zniszczenia.
Współczynnik Bilans to wyważenie broni - idelane wyważenie to 50 - powyżej 50 broń ma środek ciężkości przesunięty do tyłu, poniżej na odwrót. Ma to wpływ na celność w zależności od pozycji strzeleckiej/trybu ognia.
Siła rażenia broni zależy od rodzaju załadowanej amunicji.
Przyzwyczajenie najemnika do używanej broni następuje po oddaniu z niej 100 strzałów.
Poprzednia część:
https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=6459382&N=1
autor logo: Torn (sry, że tym razem bez loga ale wszystkie mi wcięło po formacie :-/)
PaZur76 [ Gladiator ]
W kwestii zakupu "7.62 mm" w wer. ENG jestem za ściepą, o ile znajdziemy to po jakiejś sensownej cenie...
Flyby [ Outsider ]
..oki ..miałem zamawiać ale te ostatnie perypetie walutowe ;)
niesfiec [ Koyaanisqatsi ]
Myślę że chyba nie będzie taniej niż oferta którą zaproponował _Luke_. Ale zaczekajmy do premiery, w końcu to parę dni. Może trafi się jednak jakiś sklep w którym będzie taniej niż te 20 funtów.
Wklejam link _Luke'a_:
Flyby [ Outsider ]
..najważniejszym pytaniem dla mnie, niesfiec pozostaje jak to kupić - nie mam konta w necie (funtów też) ..
Llordus [ exile ]
Flyby --> "jak" sprowadza sie do posiadania karty kredytowej. Jesli nie masz zwyklej, to w niektorych bankach (szczegolnie tych z obsluga przez siec) mozna chyba zazyczyc sobie karty wirtualnej, tylko do platnosci przez siec. Ale szczegoly to juz musialbys zaleznie od banku ustalic. No a funtow Ci nie potrzeba - potrzeba Ci karty kredytowej. Wtedy przechodzisz w sklepie proces autoryzacji, angole zciagaja ci iles tam funtow, a bank przelicza Ci to od reki na plny - po aktualnym kursie. I tyle.
Llordus [ exile ]
Panowie - czy ja dobrze widze, ze wydanie 7.62 przesunieto na luty 2009?
Tak samo tutaj:
oraz tutaj:
gra ma wciaz status preorderu :(
Flyby [ Outsider ]
..to niedobre wiadomości, Llordus - albo kłopoty z dopracowaniem gry albo przesuwanie jej w kolejce wydawniczej ze względu na kalkulacje finansowe (mały na niej zarobek) ..być może jedno i drugie
kminek18 [ Junior ]
Mam problem z grą Hired Guns:Jagged Edge. Nie wiem jaki jest główny cel w sektorze Północny posterunek. Zabiłem wszystkich policjantów i przy próbie opuszczenia sektora, wyskakuje komunikat że nie mogę teraz opuścić sektora. Miał ktoś może taki problem ?
Flyby [ Outsider ]
..wynika z tego że nie wszyscy w sektorze zostali wybici ..o ile pamiętam tam są jakieś mosty i kawałek drugiego brzegu gdzie pewnie kryje się jakiś zapomniany przeciwnik (na posterunku) albo w lesie
_Luke_ [ Death Incarnate ]
Kilka dni temu wyszedl patch 1.07 do polskiej wersji Hired Guns, jesli ktos jeszcze w to gra :-)
Flyby [ Outsider ]
..na razie nie gra ..ale zawsze dobrze wiedzieć, dzięki
dudek101 [ redneck ]
da się już grać z tym patchem? wersja z pudełka wywalała mi się niemiłosiernie przy zapisie/odczycie stanu gry (na 2 kompach sprawdzalem)
Pejotl [ Senator ]
Odpaliłem sobie znowu Brygadę... i ciągle ta gra ma w sobie klimatyczne momenty ;-)
Pejotl [ Senator ]
Czy jest sens ściągać te mody wspomniane we wstępniaku? One są jak rozumiem po rosyjsku? To nie rozwali gry?
Thorvik [ Pretorianin ]
Te ze wstępniaka są niemal na pewno po rosyjsku. Angielskie mody można znaleźć np. na forum Strategyfirst. Osobiście grałem tylko w jeden, o nazwie bodajże Immortals. W zasadzie ograniczał się on do poprawek w grze i dodania całej masy nowej broni. Niestety, po ich wprowadzeniu gra zrobiła się jeszcze mniej zbalansowana, bowiem dość szybko można było zdobyć niezłe karabiny (SKS), co trywializowało praktycznie wszystkie walki. Zwykle wystarczyło uważać na jednego bandytę uzbrojonego we właśnie SKS, by resztę powystrzelać jak kaczki z 80 metrów.
Później wyszło jeszcze kilka modyfikacji, trwały też pracę nad przeniesieniem największego, rosyjskiego moda, ale zdaje się skończyło się tylko na wstępnych pracach. Szkoda.
Pejotl [ Senator ]
Thorvik -> dzięki
Na Strategyfirst znalazłem coś takiego: COPS 2170: The Power of Law
Wygląda bardzo zachecająco. Czy ktoś w to grał? Opłaca się kupić?
niesfiec [ Koyaanisqatsi ]
@Pejotl
Nie grałem w Cops 2170, ale ta gra zebrała raczej średnie recenzje w sieci. Osobiście raczej bym nie polecił, podobno ma mnóstwo wad. No ale z drugiej strony Brydzia też ma mnóstwo wad i jakoś ludzie w nią grają:-). Więc być może warto spróbować.
Flyby [ Outsider ]
..ech ..ceerpegi mnie na razie wciągnęły ..a zwłaszcza Fallout 3
niesfiec [ Koyaanisqatsi ]
"..ech ..ceerpegi mnie na razie wciągnęły ..a zwłaszcza Fallout 3"
Mnie też, wbrew utyskiwaniom i powszechnym opiniom Fallout 3 to IMHO dobra gra:-).
Flyby [ Outsider ]
..oczywiście że tak ..gram już w nią drugi raz i wciąż mam nowe questy ..wciąż mnie zresztą zadziwia scenkami i atmosferą ..dla mnie to znakomita gra roku
wozzi [ Centurion ]
Dziendoberek Panowie,
mozna zagaic, czy panowie juz prezety sylwestrowe rozpakowali?
Jesli nie, to polecam:
Dla dobrej zanawy nalezy miec 7.62 na poziomie 1.22:
Link Apeiron-a niestety nie dziala, jakl ich wszystkie strony. Ma ktos informacje dlaczego?
Apropo informacji: wie ktos moze, kiedy w Rosji ostatnio McGiver lecial? Po otworzeniu prezetu pomyslalem, ze pewnie jakos niezbyt dawno...
;o)
wozzi [ Centurion ]
Byl ten w wersji normalnej?
Sorki, ale stary i sklerotyczny już jestem...
niesfiec [ Koyaanisqatsi ]
@wozzi
Uuu kolego, znalazłeś "Karabin Specjalnyj" KS-23 i 9mm pistolet Gyurza. Bardzo fajne zabawki i niezłe obrażenia:-). Z tego co wiem obie są jednak w podstawce.
wozzi [ Centurion ]
@niesfiec
To przepraszam za zaśmiecanie forum... Jak grałem "vanilla" to ich nie spotkałem. Przynajmniej KS-23 nie. Co do Gyurza nie jestem pewny.
Jeśli chodzi o KS-23 to:
niesfiec [ Koyaanisqatsi ]
Nie masz za co przepraszać wozzi, zawsze miło zobaczyć, że ktoś gra w "Brydzię" lub "7,62":-). Ja grałem w "7,62" bardzo krótko i obecność obu tych spluw w podstawce (z tego co pamiętam) została potwierdzona na forum Apeironu w zalinkowanej liście broni. No i jest jeszcze ten obrazek--->
Jak już używasz spojlera, to ok, niech ci będzie:-):
wozzi [ Centurion ]
Podobno mozna rozszerzyc liste map przypadkowych w 7.62+HL-Mod o te z "7.62 mm Reload":
Post #9
Wyprobowac niestety nie moge. Nie mam (jeszcze) "7.62 mm Reload"
Cobrasss [ Konsul ]
Mam pytanie czy do Brygady jest mod co powoduje że w sklepach od razu jest wszelka broń, amunicja i takie tam, bo to chore że muszę z samymi Igramami czy uzi latać, a przyciwnicy mnie nawet z słabymi pistoletami rozwalają, owszem umiem grać, ale mam tak ustawionę grę na trudny :D abym mógł się trochę posiłkować.
PaZur76 [ Gladiator ]
No fakt, [15] naprawdę klimatyczna fotka, Colcik się zaciął w takim momencie... Coś czuję, że niebawem znowu odpalę Brygadę/7.62...
A propos modów - ktoś się orientuje czy wyszedł już jakiś modzik dodający Masadę, SCARa, HK 416/417? A może coś z polskich pukawek, Berylka, Glauberycika, etc... Oooo, Wista - Pejotl mógłby natrzaskać takich skriniawek jak z postu [15] całe... ekhm... albumy ;-P.
wozzi [ Centurion ]
Wie ktoś może, czy i jak można edytować mapy w 7.62mm, lub tworzyć własne?
Tomek54 [ Junior ]
Witam wszystkich.
Mam 2 pytanka.
1.Czy wie ktoś może kiedy jest oficjalne wydanie 7.62 EN?
2.Co może powodować szarpanie gry zwłaszcza w miastach i czasie walki, np. kiedy stókne policjanta i wszyscy się rzucą do walki gra niebotycznie zwalnia i zacina sie.
posiadam wersję 7.62 ru v.1.11 z zangielszczeniem 75 % (może to ono to powoduje.)
Komp. Athlon X2 5200+ (podciągnięty do 6000+) 2GB ramu i nvidia9600 GT
Za wszystkie odp. serdecznie dziękuje.
Llordus [ exile ]
Tomek54 --> na pierwsze pytanie odpowiem Ci tak: jak niedawno sprawdzalem na Gamersgate, to data premiery jest ustawiona na marzec b.r.. Ale czy znowu nie zostanie przesunieta - tego Ci nie powiem.
wozzi [ Centurion ]
@Tomek54
Ta gierka potrzebuje zdeczko... Lepiej nie próbuj używać n.p. granatów dymnych w miastach...
wozzi [ Centurion ]
@Tomek54
Jeśli naprawdę chcesz wiedzieć, czemu ta gra potrzebuje dobry sprzęt, to poczytaj sobie wywody "NedivnayaCobaka" o kilku plikach konfiguracyjnych na strategyfirst:
O ile moja znajomość angielskiego mnie nie zawodzi, to każde ziarnko śrutu jest z osoba obliczane: prędkość wylotowa, prawdopodobieństwo trawienia, możliwość przebicia osłony osobistej (jeśli noszona), prawdopodobieństwo rykoszetu... Przy osłonach osobistych: czy pocisk został zatrzymany, czy przy tym osłona została uszkodzona, jaka ilość energie przyszła przy przebiciu...
Jeśli o mnie chodzi, to wole żeby mój procesor przy grach taktycznych zajmował sie tym, niż obliczał trójkąty tekstur.
Tomek54 [ Junior ]
Dzieki za odp.
Wczesiej kilka osób pisało że gra chidzi im płynie na słabszym sprzęcie??
Czy istnieje możliwość konfiguracji w plikach ini. aby gra tak nie rwała ???
No bo procek wcale taki słaby nie jest.
Najbardziej mnie ciekawi dlaczego gra mi szarpie kiedy wejde do miasta i gdy nie trwa walka.
Przecież wtedy nie ma tulu obliczeń.
Czy ktoś miał podobny problem i jakoś go rozwiązał.???
herr_spiegelmann [ Centurion ]
Grałem na Sempronie 3000, 1GB RAM, Radeon x600 128 MB. Detale graficzne ustawione na niskie, i występowały lekkie niedogodności. To znaczy:
- za każdym razem gdy po raz pierwszy od czasu uruchomienia gry odwiedzałem daną lokację (chyba dotyczyło to tylko miast, nie Random Encounterów, chociaż nie pamiętam), to po załadowaniu mapy po kilku sekundach następowało również kilkusekundowe przycięcie. Przy późniejszych wizytach było już raczej w porządku.
- gwałtowne ruchy kamerą również potrafiły wywołać przycięcie, zwłaszcza gdy po raz pierwszy ustawiało się ją na panoramę miasta. Efekt był szczególnie mocny podczas akcji nocnych, jak się domyślam ze względu na liczne źródła oświetlenia.
-rozpoczęcie walki to również przycięcie, ale tutaj akurat raczej winiłbym autosave.
W żadnym razie nie nazwałbym tych niedogodności jakoś szczególnie przykrymi, chociaż może akurat przemawiają przezemnie lata doświadczeń w graniu na leciwych komputerach. Dało się z tym żyć. Nawet bym ośmielił się powiedzieć, że większe zacięcia miewałem przy kręceniu kamerą w Brygadzie E5 (pozdrawiam serdecznie mapę z zamkiem :P), a i crashy było zdecydowanie więcej. :)
wozzi [ Centurion ]
@Tomek54
Wyciągnij kamerę do góry z zrób panoramę miasta - przez to będziesz miał obiekty w pamięci karty i będzie znacznie lepiej chodzić... Z pytaniem dlaczego nie inaczej proszę sie zwrócić do braci z za Boga...
;o)
wozzi [ Centurion ]
Od wczoraj można nabyć niemiecka wersje "Brigade 7.62mm: high calibre" na stronie którzy są niemieckim wydawca. Co niektórzy dostali także wersje "review" na CD. Wnoszę z tego, ze grę będzie można nabyć "już" w czwartek w sklepach... niemieckich.
BazylPluszak [ Chor��y ]
Z tego co można się dowiedzieć z tej strony: https://www.gry-online.pl/S016.asp?ID=8644 to 7.62 ma być wydane w Polsce w kwietniu przez CITY interactive za 49,90 zł ... ciekawe ile w tym prawdy bo na stronie CITY interactive nic na ten temat nie znalazłem.
niesfiec [ Koyaanisqatsi ]
Trzymam kciuki za wydanie "7,62" przez City Interactive. Jakoś doczekamy do tego kwietnia. Jak do tego czasu nic nie będzie wiadomo to wyślę do nich maila.
Flyby [ Outsider ]
..jejciu ..oby wiadomość się potwierdziła
PaZur76 [ Gladiator ]
Jak pewnie wszyscy się już domyślamy zaszła pomyłka i grę wyda Cenega. Nie wiem, czy to lepiej, czy gorzej... ;-P Oby tylko nie było obsuwy [zaciska kciuki]. Jakby co companero niesfiec odbył już dawno przeszkolenie z "nękania mailowego", jest w tym ekspertem. Zdaje się, że szkolenie było połączone z kursem (korespondencyjnym ;-) w konstruowaniu bombowych przesyłek pocztowych więc nie powinniśmy się o nic obawiać ;-P... [Dla zainteresowanych: instruktaż prowadził niejaki Ted K. - nie rozwijajmy inicjału by niepotrzebnie nie narażać się pewnym nadętym i bliźniaczo do siebie podobnym osobnikom ;-)...]
Flyby [ Outsider ]
.. zatem życzymy companero niesfiecowi sukcesów w kampanii mailowej ..z "załącznikami" lub bez ..gdyby Cenega użyła "załączników" zwrotnych, chętnie złożymy się na koszty leczenia companero niesfieca
niesfiec [ Koyaanisqatsi ]
Ksz....kszzzzz......kszzzzzzzz...
Tu niesfiec, odbiór...
Kszzz....kszzz....kszzzz
Włączyłem już zagłuszacze ESZ i jammery radioelektroniczne oraz e-mailowe. Rozrzuciłem także ulotki propagandowe i właśnie kończę instalację zapalnika kwasowego do 700 kg astrolitu znajdującego się w zamaskowanej półciężarówce koło mojego legowiska. Długo się zastanawiałem co zrobić z dwoma wieżyczkami Phalanx kupionymi po okazyjnej cenie od portowego logistyka-morfinisty. Chyba po skrzętnym ukryciu użyję ich do odpierania potencjalnych ataków rakietowo-powietrznych.
Do walki elektroniczno-korespondencyjnej z groźnym "molochem" użyję niewielkich i humanitarnych ładunków chemicznych z grupy benignatorów, czyli tzw. lemowskich BEMB. Efekt będzie trudny do przewidzenia, oczekuję między innymi obniżenia cen produktów z gatunku elektronicznej rozrywki o nawet 70-80%.
W razie prawdopodobnego użycia przez pracowników "C" remediów w postaci substancji zwanej nienawistnikiem pospolitym (znoszącej działanie BEMB) przejdę do nieco bardziej inwazyjnych środków. Życzcie mi osmalenia futra. W razie odniesienia ciężkich ran proszę o niereanimowanie niesfiecia. Viva la revolution!.
Bez odbioru...ksz.....kszzzz....piiik!.
Snols [ Chor��y ]
:) No i pamiętaj o przymuszeniu C aby wydali 7.62 z patchami i dodatkami! Viva la revolucion!!
Flyby [ Outsider ]
..o to to ;) ..i niech companiero niesfiec pamięta że w rewolucyjnym raju czekają na niego hawańskie dziewice toczące na udach cygara ..jakby co
wozzi [ Centurion ]
Nawet nie bardzo jestem w stanie się z tej, jakby nie było dobrej nowiny cieszyć. Wersja niemiecka została (strasznie, ale zapewne tanio) przetłumaczona w Rosji. Angielska także, ale jakość tego tłumaczenia jest jeszcze nieznana. Podejrzewam najgorsze...
Co jednak bardziej wk..., sorry, wyprowadza z równowagi jest to, ze została dokonana zmiana struktury katalogów, co przynajmniej utrudnia, jeśli nie uniemożliwia używanie na przykład HL-Modu.
niesfiec [ Koyaanisqatsi ]
kszz...ksz....prrrr...
Uwaga, uwaga!. Najnowsze wieści z frontu!.
Nawet nie zdążyłem naoliwić mojego wysłużonego AK, a już pojawiły się dobre wieści:-). Chłopaki z Jagged Alliance Center ubiegli mnie i efektem ich starań jest potwierdzenie przez Pana Łukasza Malika (pracownika GOL) wydania "7,62" przez Cenega Poland na przełomie kwietnia i maja tego roku!.
Chyba nici z tego rewolucyjnego raju. Nawet mnie nie drasnęło:-((. Powstaje tylko pytanie czy polska wersja będzie wyposażona w dodatek i patche, wiecie coś na ten temat?.
PaZur76 [ Gladiator ]
Łukasza Malika czyli... Verminusa :-).
Flyby [ Outsider ]
..dobre wieści przynosisz, companero niesfiec ..patche, jak sądzę, być muszą ..ale czy dodatek?
..i daleko do maja ;) ..Inna srawą jest, companero, czy imperialiści zza biurek nie oślepili Cię swoją propagandą ;) ..To najpotężniejsza ich broń
niesfiec [ Koyaanisqatsi ]
Oto treść newslettera wysłanego dziś przez Jagged Alliance Center:
"To już pewne - 7.62 zostanie wydane w Polsce! 22 marzec 2009r.
Wystarczyła mała pomyłka, aby wywołać takie zamieszanie. Przed dwoma tygodniami na portalu Gry-Online pole "Dystrybutor PL" w danych gry 7.62 zostało uzupełnione o firmę City Interactive. Teraz wiemy już, że była to zwykła pomyłka. Wydawcą gry jest, tak jak można było się spodziewać - Cenega Poland, która jeszcze nie wprowadziła tytułu do swojego zewnętrznego planu wydawniczego. Po potwierdzenie tych informacji skontaktowaliśmy się z Łukaszem Malikiem - pracownikiem portalu Gry-Online, który napisał:
"Informację o wydaniu 7.62 w naszym kraju otrzymaliśmy od firmy Cenega Poland, wraz z planem wydawniczym, który otrzymują wszystkie branżowe media. Przy wprowadzaniu danych do encyklopedii omyłkowo City Interactive stało się polskim dystrybutorem 7.62. Wg wspomnianego planu wydawniczego Cenegi, gra zostanie wydana w cenie 49,90 zł, na przełomie kwietnia i maja. Wersja językowa nie została jeszcze ostatecznie potwierdzona."
A zatem wszystko wydaje się być na dobrej drodze. Premiera całkiem niedługo (o ile nie ulegnie zmianom), cena też umiarkowana. Nic, tylko czekać. Miejmy nadzieję, że 7.62: High Calibre nieco ochłodzi nastroje w oczekiwaniu na Jagged Alliance 3, które od 3 lat jest na wczesnym etapie produkcji. A panu Łukaszowi Malikowi serdecznie dziękujemy za informacje :)
x 7.62: High Calibre - Informacje
x 7.62 - Dyskusja na forum "
Wydawało mi się, że BEMBY raczej zadziałały, no ale niewykluczone, że wszyscy żeśmy padli ofiarą zbiorowej korporacyjnej manipulacji;-). Zgłoszę się do Cenegi z pytaniem o dodatek, a może Verminus będzie coś wiedział?.
PaZur76 [ Gladiator ]
16-go prosiłem Verminusa by zapytał w Cenedze m.in. o to, jak ta ichnia polonizacja będzie wyglądać. Niestety zbył mnie bele czym - cóż, taki mój los małego robaczka... Ale dam mu szansę jutro naprawić błąd (dołożę pytanie o dodatek, pacze). Cierpliwości.
P.S.:
A graliście w ów dodatek ("Reloaded")?... [znacząco zawiesza głos ;-)]
Flyby [ Outsider ]
..(uśmiecha się znacząco) ..ja tam panie, nawet w podstawkę nie grałem bo mi się mikiciła ;)
wozzi [ Centurion ]
Jakby Panowie to przeoczyli, to od wczoraj mamy nowa wersje HL-Moda:
Aby funkcjonował potrzebne są mapy z "7.62 mm Reload".
Torn [ Legend ]
Witam po sporej nieobecności.
Właśnie zauważyłem, tzn. wróbelki mi ćwierkają, że pokazało się "7.62 High Calibre". Uśmiech zagościł na mej zaspanej twarzy, gdyż na dysku czeka od... no właśnie - od niemalże roku (brakuje 6 dni) 7.62 w wersji rosyjskiej, której nie chciało mi się nigdy tak do końca sprawdzić. A to, że rok był bardzo zajmujący i nie miałem nigdy czasu za bardzo na granie - też miały w tym udział. Teraz mam trochę czasu wolnego to nie omieszkam sprawdzić ulepszonej Brygady. ;-)
Mam trochę zaległości do nadrobienia, ale może zdążę jeszcze wrócić do E5 przed rozpoczęciem przygody z 7.62.
PS. poszukam logo na dysku w międzyczasie.
Flyby [ Outsider ]
..cholerne wróbelki ..niech mi zaćwierkają jak najszybciej na polskim podwórku ;)
niesfiec [ Koyaanisqatsi ]
*Do sali odpraw pogrążonej w półmroku wchodzi ciężko przygarbiona, utykająca postać niosąca ze sobą swąd przypalonej sierści i prochu nitrocelulozowego. Siada z hukiem prawie wywracając krzesło. Kładzie na stole kb Masada i kawałek podziurawionego kulami szyldu z fragmentem napisu "CENE(...)". Otacza salę błędnym, niewidzącym spojrzeniem i zapalając cygaro zaczyna coś tam mamrotać*
Khe, khe... Erh Panowie, wracam z misji o kryptonimie "Ciorna Zwiezda". Jak wiecie zadanie polegało głównie na uzyskaniu cennych informacji od pewnej korporacji. Jednak użyte środki w postaci m.in. jammerów, szeroko pojętej dezinformacji oraz BEMB nie dały spodziewanego rezultatu. Przeciwnik okazał się twardszy niż sądziłem. Wszelkie działania (zakrojone na dość szeroką skalę) spełzły na niczym. Wróg wykazał się wyśmienitym wyczuciem i zbył moją kampanię znaczącym milczeniem. Nie pomogła także sprowokowana przeze mnie potyczka z jednym z ich posterunków, przegonili mnie miotaczami plazmowymi osmalając tylną część ciała. Szlag, khe, khe...
Flyby [ Outsider ]
..companero niesfiec ..współczujemy ..sobie także współczujemy ;) ..do rzeczonego dystrybutora Cenegi mamy pretensje nie tylko w kwestii traktowania potencjalnych klientów ale także o sposób wydawania gier (n.p. Fallout 3)
..pozostaje poszukać alternatywnych źródeł nabycia gier ..wolałbym gry z napisami polskimi ..ale w "pionierskich czasach" grałem tylko w wersje angielskie i jakoś to było ;)
niesfiec [ Koyaanisqatsi ]
Współczucie najchętniej zamieniłbym na "wjazd na chatę";-). Ja tam do polskiego wydania Fallouta 3 nie mam zbyt wielu zastrzeżeń. Przede wszystkim Cenega dała graczowi wybór w kwestii językowej. No i samo tłumaczenie chyba nie jest aż tak złe. Większy problem jest z jakością wydania EK. Przynajmniej ja dostałem płytę która wygląda jakby ktoś ją przypiekał nad ogniskiem i książeczka z artami została wydana na "odwal się". Nie dość, że jest klejona i trzeba się z nią obchodzić bardzo delikatnie, to jeszcze ma inne, drobne ale widoczne usterki. Heh, nie ma to jak pierwsze pokolenie graczy komputerowych:-). Też nie pogardziłbym angielskim wydaniem, ale chce ci się zamawiać grę za 50 euro?. W dodatku jeszcze nie wiadomo czy angielskie tłumaczenie "7,62" chociaż dorównuje merytorycznie oryginałowi...
Nawet w zwykłym biznesie przydałaby się odrobina pasji, zaangażowania i dbania o potrzeby klienta...
herr_spiegelmann [ Centurion ]
Myślę że Flyby wspominając Fallouta miał tu na myśli słynną aferę z brakiem klucza do usługi Live, bez którego nie moża np pobierać dodatków DLC.
Ciekawe jest to, że brak jest na ich własnej stronie jakiejkolwiek informacji o premierze 7.62.
Chciałbym wierzyć, że są po prostu tak bardzo zajęci dopieszczaniem tłumaczenia, że po prostu nie mają czasu na odpowiadanie na maile czy uaktualnienia strony.
Co do angielskiej wersji, to z tego co czytałem kiedyś w zagranicznej recenzji Brydzia miała ją mocno średnią. Inną grą od 1C z jaką się zapoznałem w angielskiej wersji (demonstracyjnej, ale znowu w recenzji czytałem że problem dotyczy też wersji pełnej) było King's Bounty: the legend, i również nie był to językowy majstersztyk. Więc jak na razie skłaniam się w stronę wersji polskiej, zwłaszcza że cena jest przyzwoita.
No ale, jak to z tym będzie pewnie poczytamy w recenzjach.
Flyby [ Outsider ]
..dokładnie, herr_spiegelmann ..polskie wydanie Fallout 3 jest "okaleczone" ;) ..prawdopodobnie jest to tłumaczone "niemożliwością" szybkiego spolszczenia dodatków "w pełni", a więc w wersji jaka została założona przy wydawaniu "podstawki" ..Tyle że było wiadomo od początku że "dodatki" będą i być może pozostawała też możliwość uruchomienia "polskiego Live" (początkowo tylko w wersji angielskiej - z późniejszym dodawaniem napisów czy dubbingu) ..Tak się nie stało i o to mam pretensję do Cenegi..
..Teraz mam do wyboru ..albo korzystając z rozmaitych "sposobów", zaopatrzyć się w owe dodatki w wersji angielskiej albo czekać aż Cenega łaskawie je wyda "po polsku" w niewiadomej formie, terminie i cenie ..To nie jest w porządku..
..z resztą, compadre niesfiec - jesteśmy zgodni ..myślę też że takie a nie inne traktowanie klienta wynika ze sposobu dystrybucji gier przez Cenegę czyli ich niepewnej (doraźnej) kalkulacji, co i jak będzie wydawać aby się "opłacało" ..Klient (czyli przede wszystkim my, gracze) siłą rzeczy nie może być traktowany "dobrze" oraz w pełni informowany.. Może będzie się nam "opłacało" wydać tę grę (kalkulują w Cenedze) a może nie będzie - producent gry "zmienia" warunki, kuleją koszta i takie tam "słabości" rynku, więc compadre niesfiec, klient może (musi) poczekać ;)
niesfiec [ Koyaanisqatsi ]
Widocznie te miotacze osmaliły mi nie tylko tylną część ciała bo kompletnie zapomniałem o tej nieszczęsnej usłudze Live;-).
Flyby [ Outsider ]
..a są już dwa dodatki, companero niesfiec ;)
niesfiec [ Koyaanisqatsi ]
Nie no, napisałem, że zapomniałem a nie, że nie wiedziałem:-). "The Pitt" szczególnie szkoda (ale i tak muszą dopracować).
Flyby [ Outsider ]
..to prawda ;) ..więc może nie ma złego co by na dobre nie wyszło, companero ..także w kwestii "7,62" ..w końcu gry taktyczne mają swoich zagorzałych wielbicieli - zauważyłem że nawet "Gaia Last.." wciąż jest "grana"
niesfiec [ Koyaanisqatsi ]
Szkoda tylko compadre, że to całe towarzystwo jest rozbite i często skłócone (vide historia konfliktu portali Jagged Alliance Center i Liberate Arulco). "Spotyka się" tylko z okazji ważnego wydarzenia, stypy lub po to by sobie nawsadzać jobów:-(. BE5i7.62 jest zdaje się wyjątkiem. No w każdym razie ktoś próbuje zagrać, oby nie grał sobie last.walca;-) bo widać, że problem chyba z tych poważniejszych.
Flyby [ Outsider ]
..zawsze mnie trochę dziwiły te "familijne" waśnie ;) ..wprawdzie stare powiedzenie mówi "że kto się czubi ten się lubi" ale ono nie ma przeniesienia w warunkach netu ..W necie konflikty pewnie wynikają najczęściej ze złego zrozumienia się ;)
..kłopoty z instalacją ..Ostatnio próbowałem zainstalować po raz drugi "Sacred 2" ..o mało nie wyrzuciłem gry przez okno ..nie chciała się "aktywować" a ja nie mam cierpliwości na korespondencje z jakimś serwerem ..niestety nie chciała się także odinstalować ..wywaliłem wszystko "ręcznie" i więcej po Sacred 2 nie sięgnę
niesfiec [ Koyaanisqatsi ]
Widzisz Flyby'ju ja też tego kompletnie nie rozumiałem... i właściwie nie rozumiem tego do dzisiaj:-). Idiotyczna sprawa i pewnie kładłbym na to zupełnie laskę zachowując bezstronność do końca gdyby nie to, że dałem się w ten konflikt wciągnąć dzięki dość sprytnej manipulacji której moja heh... porywcza natura nie mogła zostawić "od tak sobie":-). Cóż, niektórzy zasiadając za klawiaturę czują się jak bogowie Olimpu...
Wiesz, chyba nic takiego nie straciłeś. Nie tak dawno przejrzałem sobie większość nowszych cRPG z klimatu fantasy i opis Sacred 2 jakoś mnie nie porwał. No ale zawsze można coś przegapić. Na przykład to:
https://www.gry-online.pl/S016.asp?ID=6870
Nie jest może dokładnie w "klimacie", ale być może warto się tą grą bliżej zainteresować.
P.S. Nie wiem czemu, ale zawsze jak z tobą dłużej rozmawiam compadre, to robi się nieco hmm.. gorzko. Zresztą nie widzę w tym nic złego. Wyżej cenię szczerą rozmową niż nieustanne robienie sobie jaj:-).
Aha, ponieważ nie wiem czy będę pisał w weekend to życzę wszystkim wesołego, pancernego jaja z pancerzem reaktywnym:-).
MrXX [ Generaďż˝ ]
Ej sorry że pytam w drugim wątku ale mam pytanie. Czekając na polską wersje 7.62 trochę zabawiam się z wersją zagraniczną. I mam pytanie:
Do tych co grają / grali. Chodzi o misje gdzie mają spotkać się 2 bandy zbirów. W tej misji prosi się policje o pomoc. W sumie wywiązuje się walka pomiędzy 2 gangami i policją. Może ktoś wie jak to przejść? Policja stoi durnie na swoich stanowiskach. Pozostałe 2 gangi też. Jak podprowadzę któryś z gangów pod policje to zaczyna się walka i policja dostaje po dupie a mnie zabijają?
Przechodził ktoś tą misje (quest gdzie jest 2 braci i jeden chciał kiedyś zabić drugiego)....
herr_spiegelmann [ Centurion ]
MrXX, z tego co pamiętam był to jakiś bug w plikach z tłumaczeniem, który sprawiał że podczas tej właśnie misji wszyscy zachowują się biernie. Poszukaj na forum z tłumaczeniem, chyba był tam jakiś sposób na obejście problemu. Chyba że pomieszało mi się z misją z zasadzką na konwój.
Gdyby wszystko działało sprawnie, to gangi zrobiłyby większość brudnej roboty za ciebie, zaś sama policja z tego co pamiętam stała tylko z boku i udawała że nic nie słyszy (pewnie to przez te niskie pensje).
Tak miałem za pierwszym razem, na starszym tłumaczeniu. Za drugim razem było jak mówisz, wszyscy stali sobie na pozycjach startowych. A że była noc, a ja miałem karabin wyborowy, to wystrzelałem ich po prostu jak kaczki.
Wesołych Świąt :)
Flyby [ Outsider ]
..dzięki compadre niesfiec za życzenia pancernego jaja ..gdyby nie ten pancerz reaktywny może dałbym mu radę młotkiem ;) ..Mogę skromnie zrewanżować się życzeniami strusiego jaja w wiązance strusich kabanosów ..nad tymi ostatnimi popadłem ostatnio w zadumę w markecie, zwłaszcza że sprzedająca je panienka upierała się ze je jadła ;) ..Czy na następne święta uda mi się kupić pasztet z jeżozwierza?
..te Twoje "gorzko", trochę mnie wystraszyło, compadre ;) ..może czasami gnębię ludzi zbyt ponurymi refleksjami? ;) ..na Speca Opsa zwrócę uwagę..
..Cóż pozostaje? ..być dobrej myśli co do wydania "7,62" i także innym tutaj zaglądającym życzyć miłych Świąt
MrXX [ Generaďż˝ ]
Dzięki za odpowiedź. Oleje wobec tego narazie ten quest.
A jesli chodzi o 7.62 moze ktos sypnac jakas garscia porad? Ciagle laze sam nie mam kasy. Skad brac kase? Sa jakies kopalnie jak w Jaggedzie?
Wesołych Świąt !
niesfiec [ Koyaanisqatsi ]
@Flyby
"strusiego jaja w wiązance strusich kabanosów"
o_O Bardzo groźnie to brzmi:-O. Chyba bym się nie odważył dobierać do takiej gastronomii:-)). Swoją drogą odważna dziewczyna:-).
"..te Twoje "gorzko", trochę mnie wystraszyło, compadre ;)"
:-D Nie no, to nie tak Flyby:-D.
"..może czasami gnębię ludzi zbyt ponurymi refleksjami? ;"
Myślę, że to bardziej na odwrót. Poza tym wypiłem wczoraj trzy piwka i tak mnie wzięło na jakieś rozrachunki.
@MrXX
Chciałbym pomóc, ale grałem bardzo niewiele więc wolę się na razie nie odzywać:-). Cierpliwości MrXX, cierpliwości. Myślę, że na odpowiedzi po takie pytanie warto zajrzeć na forum Strategy First. Jak dobrze pójdzie to może za miesiąc ten wątek odżyje tak jakby się nażarł kryptonitu:-).
niesfiec [ Koyaanisqatsi ]
Zapomniałem, kontynuując świąteczny klimat chciałbym zaprezentować wam mój dzisiejszy nabytek;-). To książka pt. "Leczenie obrażeń bojowych od broni palnej" autorstwa dwóch doświadczonych chirurgów wojskowych. Jeszcze jej nie zacząłem czytać bo jestem aktualnie w połowie "Dzienników Gwiazdowych" Lema. Przejrzałem ją jedynie pobieżnie i zapowiada się bardzo interesująco mimo jakby nie było drastycznej tematyki i zdjęć dla ludzi o silnym żołądku. Zdecydowanie więcej jest tam o balistyce końcowej niż np. w książkach Kochańskiego. Mogłem z tym zaczekać do końca świąt, prawda?.
Thorvik [ Pretorianin ]
MrXX ->Na początku disclaimer - 7.62 ostatni raz uruchomiłem ponad pół roku temu (czekam aż gra stanie się dostępna) więc moja wiedza troszkę mogła zardzewieć.
Kasa? Standard, zbierasz to co pozostaje plus misje. Jakoś w 7.62 nigdy nie miałem problemów z gotówką, tym bardziej że łatwiej niż w Brygadzie o ciekawe znaleziska co marginalizuje konieczność zakupu w sklepie. Najlepiej już na początku wynajmij dodatkowego najemnika (jakiś powinien się pałętać po lokacji startowej), im tańszy tym lepiej. Pożytku w boju z niego wielkiego nie będzie, ale ktoś musi pomóc taszczyć te wszystkie graty do sklepu. Warto też zainwestować w plecak, przynajmniej do czasu zdobycia kołowego transportu.
Z innych tematów poradziłbym nagrywać gęsto i często - misje uwielbiają się psuć w najbardziej dziwnych momentach. Nie inwestuj na początku gry w drogich najemników, jak najszybciej zadbaj o transport kołowy i natychmiast jak Ci się to uda pozbądź się plecaków. Samochody w 7.62 eksplodują od byle kichnięcia, zabierając do św. Piotra wszystko, co miały na pokładzie, dlatego też albo ściągnij odpowiedni mod (podnoszący ich wytrzymałość), albo módl się by podczas bitwy wróg nie pojawił się blisko pojazdu. Tyle na szybko mogłem sobie przypomnieć.
Flyby [ Outsider ]
..niesfiec ..cudowna książka ;) ..muszę ją sobie kupić ..na święta pasował by rozdział o postrzałach brzucha ;)
niesfiec [ Koyaanisqatsi ]
@Flyby
No i podejrzewam, że nawet taki rozdział jest, albo przynajmniej, że o takich postrzałach się wspomina (świadczą o tym apetyczne;-) zdjęcia). Czuję, że dzisiaj strzeliłem sobie w brzuch aż za bardzo, ble.
Flyby [ Outsider ]
..ja również, niesfiec, ja również ..a postrzały w brzuch niewdzięczne są w kuracji ;)
zarith [ ]
czy są jakies mody warte polecenia do angielskiej wersji 7.62?
zarith [ ]
znalazłem odpowiedź na forach strategy first, ale mam kolejne:
1. czy jest jakis preferowany sposób budowania postaci na początku (podczas gry rozwija mi się tylko strzelanie, nie wiem na przykład jak rozwijac stealth)
2. gdzie mozna dostac modyfikacje do broni, jak na przykład tłumiki? zwiedziłem większosc sklepów, nakupowałem broni, mam samochód, ale ani jednego tłumika:)
3. czy są jakies misje inne niz przewóz paczki od tradera nie związane z wątkiem głównym?
Roko [ Generaďż˝ ]
zarith --> gdzie w 7.62 HC mozna kupic samochod ?
zarith [ ]
w cali-cantinos, od goscia który stoi na ulicy pomiedzy barem a sklepem z bronią. na imię ma rico czy jakos tak? sprzedaje ciekawe bronie chociaz po drakonskich cenach i samochody własnie:)
herr_spiegelmann [ Centurion ]
Jest przynajmniej jeden quest poboczny za który można otrzymać samochód za darmo.
PPPeter [ Legionista ]
Polecam wcelować "na widza" w atak rebeliantów na któreś z rządowych miast. A potem tylko stać, zgarniać fanty - przebierać i wybierać. Praktycznie po każdym takim starciu znajdzie się 2-3 bronie z tłumikiem, jakaś snajperka oraz masa innego dobra.
Adam12 [ Chor��y ]
Metoda jest dobra ale trzeba uważac bo jak zastrzela kogoś ważnego to potem go już nie ma
zarith [ ]
jak użyć modkitu do grazy? przeciągniecie w ekwipunku, tak jak z wkładaniem płyt do kamizelki kuloodpornej, nie działa.
wozzi [ Centurion ]
Modkit przy sobie (n.p. w plecaku), bron do reki, prawa myszka na bron i ... wolny wybor.
niesfiec [ Koyaanisqatsi ]
Stwierdziłem, że nie odpuszczę i że będę ich molestować do końca (ich lub mojego);-), dziś zadzwoniłem do Cenegi do działu sprzedaży (marketing jest nieustannie, od zeszłego tygodnia na spotkaniu;-)) i nawet udało mi się porozmawiać z bardzo miłą i pomocną Panią:-). Ponieważ na GOLu data premiery 7.62 została przesunięta na maj stwierdziłem, że zadzwonić trzeba bo znów dzieje się coś niedobrego. Miła Pani potwierdziła, że Cenega jest dystrybutorem 7.62 ale nie potrafiła określić kiedy odbędzie się premiera. Wymieniła wszystkie miesiące od maja do września;-). Tak więc compadres myślę, że jeszcze sobie poczekamy:-(. Tymczasem przypomnę się Remigiuszowi.
Flyby [ Outsider ]
..a myślałem że "7,62" odczepi mnie rychło od tej zarazy, M&B ;) ..wygląda na to że posiedzę sobie jeszcze w stepach, na koniu..
PaZur76 [ Gladiator ]
Panowie, mam propozycję, a w zasadzie dwie, ale zacznę od jednej. Nie chciałoby Wam się napisać kilku zdań o niektórych aspektach "7.62mm"? Co Wam się podoba/co się zmieniło na lepsze po E5, a co nie, jakie błędy i niedoróbki w nich znaleźliście, itp. Flyby - może coś o questach, ha? Zdaje się, że w swojej rozgrywce pracowałeś dla jednej z frakcji więc pewnie lepiej niż inni znasz temat... Niesfiec, nasz ty forumowy ekspercie od pukawek - może kilka zdań właśnie o nich? Opinie pozostałych kolegów też mnie interesują. Dajcie upust swoim talentom literackim - nie folgujcie im jednak zbytnio ;-P, niech to będzie czytelne dla przeciętnego gracza. Nie żebym sobie Murzynów szukał ;-), z własnego lenistwa tudzież braku zorientowania, ale zbrzydło mi już klepanie recek w jednym, wyrobionym kształcie. I w kolejnej dla odmiany chętnie bym pocytował jakieś autorytety :-)... W ramach naciąganego obiektywizmu ;-)...
niesfiec [ Koyaanisqatsi ]
@PaZur76
Chciałem mieć pewność. Skoro GOL znów automatycznie przesunął premierę to mogło to oznaczać wszystko...
Bardzo chętnie mogę coś skrobnąć, ale oczywiście dopiero po premierze. Bo w wersję "demo" grałem na tyle krótko, że nie zdążyłem sobie wyrobić jakiejkolwiek opinii na temat któregokolwiek aspektu "7,62".
To ja też mam prośbę. O dziwo Remov pamiętał tą całą sprawę z patronatem medialnym i nadal jest zainteresowany propozycją. Wysłałem mu dokument z tą propozycją i okazało się, że trzeba wprowadzić poprawki. Oto treść:
"Szanowni Państwo,
Kwestia jaką chcę poruszyć dotyczy przyszłych planów wydawniczych firmy Cenega Poland Sp.z.o.o. Rosyjski dystrybutor „1C” zamierza wydać w najbliższym czasie grę 7,62. Jest to sequel gry Brygada E5 stworzonej przez studio Apeiron. Gra już teraz cieszy się olbrzymim zainteresowaniem i z pewnością sprzeda się jeszcze lepiej niż wcześniejszy tytuł, m.in. ze względu na znacznie poprawioną oprawę graficzną i sposób rozgrywki. W związku z tym rodzi się pytanie czy gra 7,62 znajduje się w Państwa obecnych, czy może przyszłych planach wydawniczych?
Współpraca z Bronią i Amunicją
Jeżeli tak jest, pozwolę sobie zaproponować Państwu nawiązanie współpracy z Panem Remigiuszem Wilkiem, redaktorem naczelnym magazynu Broń i Amunicja i dziennikarzem magazynu RAPORT-wojsko, technika, obronność. Jest to osoba związana ze sprawami wojskowości i uzbrojenia, przy czym niebagatelne znaczenie ma fakt, że w przeszłości Pan Wilk zajmował się tłumaczeniami bądź konsultacjami gier komputerowych (m.in. Operation Flashpoint – Resistance) i gier fabularnych (m.in. Neuroshima czy d20 Modern). Pan Wilk, którego zapytaliśmy o możliwość współpracy, wyraził zainteresowanie projektem i wstępnie wyraził swoją zgodę.
Współpraca między Redaktorem Naczelnym Remigiuszem Wilkiem a firmą Cenega Poland Sp.z.o.o. miałaby polegać na patronacie medialnym magazynu Broń i amunicja nad grą 7,62. Wedle założeń takiej współpracy, Pan Wilk objąłby także kuratelę, czy też rolę koordynatora lub konsultanta zespołu tłumaczy w Państwa firmie, zajmującego się polonizacją tekstów o charakterze techniczno-militarnym. Oczywiście nie chodzi o tu o przejęcie przez Pana Remigiusza roli tłumacza, a konsultację najważniejszych i trudniejszych zagadnień.
Jeżeli są Państwo zainteresowani taką propozycją i chcą omówić szczegóły współpracy, proszę o bezpośredni kontakt z Panem Wilkiem (telefon +48 604 947 754, e-mail [email protected]). Z naszej strony możemy dodać, że tego rodzaju patronat medialny z pewnością przyczyniłby się do lepszych wyników sprzedaży gry 7,62, zwiększenia prestiżu dla firmy Cenega Poland Sp.z.o.o., oraz wydania profesjonalnego produktu na wysokim poziomie."
To jest oryginał pisma sprzed dwóch lat. Wstęp oczywiście napiszę od początku - nie ma problemu. Jakie macie propozycje żeby to brzmiało mniej infantylnie a bardziej poważnie, "profesjonalnie"?. Remov sugeruje, że to brzmi jak wypociny paru pryszczatych kumpli ze szkoły. Czym można zastąpić zwroty "Pan Wilk" i "Pan Remigiusz"?. Przyjmę wszelkie propozycje zmian, dzięki za pomoc.
Pejotl [ Senator ]
nieśfiec -> może "Wilku" i "Remek"?, dorzuć coś o dragach, hip hopie i kumplach z dzielni, będzie młodziezowo ;-)
Pazur76 -> u mnie juz nawet skorupy po tych kokosach za poradniki się nie walają, więc na pewno nie było ich dużo ;-)
Flyby [ Outsider ]
..niesfiec ..ja naprawdę nie wiem co można w tym piśmie zmienić bo jego forma jest mniej istotna ..wydaje mi się że kwestia "odniesienia się" przez Cenegę do propozycji w nim zawartych ma swoje "wytyczne" we wskaźnikach "handlowych" danego tytułu.. Jeżeli jest on przez nich traktowany jako "niszowy" to pewnie nie widzą powodu by przykładać się do jego promocji czy reklamy ;)
..PaZur ..wbrew pozorom ja nie grałem w "7,62" bo nie dałem sobie rady z "problemami technicznymi" ;) ..zrobię wszystko aby zagrać jeżeli stracę nadzieję na oficjalne polskie wydanie ;)
niesfiec [ Koyaanisqatsi ]
@Pejotl
Serdeczne dzięki;-]. Napiszę że z compadres lubimy walnąć browara pod blokiem, a potem pierdzielnąć w jakąś fajowską taktyczną gierę np. "My Horse And Me":->.
@Flyby
I tak i nie. Remov podszedł do sprawy jeszcze poważniej i co nie dziwne po dziennikarsku. Dlatego myślę, że forma wymaga jednak poprawek. To prawda jednak, że Cenega ma najprawdopodobniej gdzieś tego rodzaju propozycje. Skoro jednak już mam (mamy?) ponieść porażkę to przynajmniej chcę mieć świadomość, że próbowałem. A nuż się uda?. Wyobraźcie sobie efekt w postaci lepszego tłumaczenia i na przykład numeru Broń & Amunicja dodawanego gratis do gry. Może jednak warto, hę?:-).
Flyby [ Outsider ]
..na pewno warto, niesfiec ..hmm, przyznam szczerze że oficjalne pisma nie są moją mocną stroną ..zawsze mnie kusi jakiś niekonwencjonalny zwrot ;)
niesfiec [ Koyaanisqatsi ]
Ha! mnie też:-). Czasem w pracy w notatkach aplikacji zostawiam jakieś... "smaczki";-), no ale tu to nie przejdzie.
Karac [ Hammer Head ]
Tak tylko informacyjnie, że dziś na gamersgate pojawiła się do kupienia 7,62. Cena niestety dość zaporowa - 40 euro.
Flyby [ Outsider ]
..uff
Pejotl [ Senator ]
Data polskiego wydania osunęła się z maja na sierpień....
Flyby [ Outsider ]
..coraz lepiej ..a w sierpniu zbankrutują
DevNull [ Konsul ]
Chyba się nie poddajecie, miłośnicy rozgrzanych luf? Tyle czekamy, w końcu wyjdzie.
„Le Guarde morte” itd. Co ja tu zresztą, sami wiecie.
Flyby [ Outsider ]
..pewnie że będziemy czekać ..po prostu nie mam na razie ochoty na angielską wersję skoro może być polska ..tyle że ciężko czekać
Torn [ Legend ]
Ja się przyznam, że nie wytrzymałem i sprawdziłem tą ang. wersję, tzn. demo. Wydaje mi się, że panowie poczynili krok wstecz. Jakieś to takie toporniejsze niż E5 :/ Jeszcze dziś ponowię testy bo przyszła moja karta z serwisu, póki co jechałem na backup, więc teraz włącze wszystko co się da, ale wątpie by to coś pomogło.
A w E5 nie mogę się odnaleźć ;> Włączyłem (ost. save datowany na listopad 2006) i nie wiem co miałem zrobić. :) Jakieś logi musze postudiować bo wrodzone lenistwo nie pozwala mi na rozpoczęcie gry od nowa, zresztą tu mam jakieś 2/3 gry za sobą już.
Flyby [ Outsider ]
..jak się zezłoszczę to zacznę E5 po raz któryś tam
PPPeter [ Legionista ]
Mi przeszkadza (jak na razie) jedna rzecz względem Brydzi - znacznie bardziej ograniczone poruszanie się. W 7.62 nie można wchodzić na większość zboczy, pagórków itp.
To jest krok wstecz jak dla mnie, niestety :/
kordzio [ Legionista ]
cześć,
właśnie tłukę w demo 7.62, gram po stronie rządowej, misja The Gold.
załatwiłem pierwszą falę i anarchistów którzy mnie zaatakowali, ale gdzieś mi się jakiś wraży element zapodział i nie mogę go znaleźć :( obleciałem całą planszę i nigdzie nikogo nie ma i nie zalicza pierwszej fali. wyjście z sektora powoduje niezaliczenie misji. Spotkał się ktoś z tym? Gdzie siedzi zaginiona cholera? Może jakiś kodzik na pokazanie wrogów na mapce?
Llordus [ exile ]
Takie pytanko mam. Czy AK-74 powinien miec mozliwosc domontowania standardowych przyrzadow celowniczych, czy dopiero AK-74M wprowadza takie usprawnienia?
Flyby [ Outsider ]
..żebym to pamiętał ;) ..ale każda broń ma "zaznaczone" swoje możliwości, można to sprawdzić nawet w sklepie ;)
Llordus [ exile ]
Flyby --> no ale ja sie wlasnie zastanawiam, czy w sklepie dobrze pokazuja :)
Flyby [ Outsider ]
..dobrze ..montowałem od razu w sklepie "na próbę" , rzecz jasna forsę trzeba mieć ;)
Rico_ampl [ Junior ]
A ja właśnie gram w 7.62 HC w pełną wersje i uważam że gierka jest naprawdę dobra. Poprawiono te błędy które były w brygadzie E5, gra się bardziej stabilnie, nie zawiesza się za często, a przy tym ma wszystko to za co kocham Brygade E5 czyli ten wspaniały system walki dodam bardzo realistyczny.
Niestety natrafiłem na mały problem - i tutaj moje pytanie
- czy ktoś kto gra w 7.62 HC może mi powiedzieć jak załadować amunicje do podwieszanego shotguna. Mam G36 E i zamontowałem podwieszany pod lufą shotgun i nie wiem jak załadować do niego amunicje.
Mam wartość amunicji 60/0 - 60 to 2 połączone magazynki G36 a wartość amunicji shotguna 0 mimo że mam w plecaku amunicje do shotguna cal.12 ale nie mogę jej załadować. Nie wiem czy to jakiś błąd czy co.
- i drugi błąd (chyba) jaki znalazłem - robię misie dla rebeliantów i miałem zadanie o nazwie V.I.P w zadaniu chodziło o transport jednego kolesia z plantacji do rezydencji w ciągu 12h.
Zadanie wypełniłem, w czasie sie zmieściłem, wracam do siedziby rebeliantów a tam wszyscy się na mnie rzucają i mnie atakują. Próbowałem wgrać save i zrobić jeszcze raz ta misje, ale ciągle jest tak samo. Nikogo wcześniej nie zraniłem z rebeliantów jedynie atakujące wojska rządowe po drodze.
Llordus [ exile ]
Rico_ampl -->
Zerknij na tego linka:
Tam jest opisana dosc spora ilosc roznych przypadlosci gry. Z tego co pamietam, da sie rowniez znalezc pare pliczkow zmodyfikowanych tak, by usunac niektore z przypadlosci.
W tym problem z podwieszanym shotgunem (i nie tylko - pare innych gadzetow cierpi na ten sam problem).
Co do drugiego problemu, to dziwne. Jedyne co mi do glowy przychodzi z tego co czytalem na sieci, to albo masz za duzo najemnikow w druzynie (jesli dobrze pamietam to w paru miejscach posiadanie 4 i wiecej ludzi w druzynie powodowalo dziwne atakowanie gracza przez teoretycznie przyjazne frakcje), albo mimo wszystko przypadkiem gdzies partyzantow popiesciles odlamkami jakiegos granata.
Llordus [ exile ]
Ja z nieco innej beczki.
Ogladal ktos to "cudo"?
Na Tele 5 leci i mam co do tego mieszane uczucia. Z jednej strony na moje (raczej niewprawne) oko, sposob przedstawienia akcji jest jakis taki mocno koslawy. Z drugiej strony - to "dzielo" ma w sobie jakis taki dziwny urok :)
Ciekawy jestem ewentualnych waszych opinii :)
Karac [ Hammer Head ]
Na gamersgate jest promocja 7.62. Przez cały tydzień można kupić za 10 euro.
Flyby [ Outsider ]
..i co z tego? ..mam 3 euro i żadnej możliwości płacenia w necie
Karac [ Hammer Head ]
No to pech.
Dla osób, które bardzo lubią tę grę (a wydaje mi się, że w tym wątku są tylko takie) oferta jest bardzo ciekawa. Zważywyszy, że normalnie gra kosztuje 40 euro, a w Polsce nie ma na razie dystrybutora to te 10 euro to pikuś;)
A zorganizowanie sobie karty do płacenia w necie za granicą nie stanowi również w dzisiejszych czasach najmniejszego problemu:)
Llordus [ exile ]
Karac --> kuszaca zaiste perspektywa. A jak wyglada sprawa z patchami do gier z gamersgate? Nie mam z nimi doswiadczenia, bo w sumie zwykle preferuje wersje pudelkowe gier.
Jak do tej pory zlamalem sie tylko raz - Vampire The Masquerade Bloodlines ze steam-a mam. W tym przypadku nie mialem problemow z instalacja fanowskich patchy, ktore duzo naprawialy w grze.
A jak wyglada "kompatybilnosc" gamersgate z patchami/modami do gier? W sumie nie chcialbym kupic tam gry, po czym nagle okaze sie ze albo sa problemy z wydawaniem patchy (chociaz czy moze byc cos gorszego w tym wzgledzie od naszych rodzimych wydawcow?), albo problemy z instalacja modow, czy tez w koncu wszystko na raz :)
A - jeszcze jedno. Jak wyglada sprawa ewentualnych DRM-ow na gamersgate? Nie sa zbytnio upierdliwe dla uzytkownika?
Karac [ Hammer Head ]
Z tego co wiem, nie powinno być żadnych problemów z patchami, odpowiednimi oczywiście do tej wersji językowej. Jest to po prostu wydanie elektroniczne gry z pudełka. Tak jak do gier na Steam'ie można instalować mody, tak i zapewne tutaj można. Ewentualnie proponuję na forum o tym poczytać.
Ja osobiście kupiłem tam 3 gry. Nie miałem z nimi żadnego problemu. Zakłada się konto, płaci kartą i po chwili gra jest przypisana do konta wraz z kluczem instalacyjnym. Warto go zapisać na wypadek, gdyby nie daj Boże zgubić dane do konta. Klucz ten jest oczywiście zawsze dostępny po każdym zalogowaniu się na swoje konto.
Następnie ściąga się taki malutki download manager, który po odpaleniu ściąga już grę. Potem się instaluję, a instalację zostawia na dysku bądź wypala sobie na płytę. Można z niej korzystać do woli. To wszystko. Szczerze to nie wiem czy gdzieś jest w tym jakiś DRM. Wydaje mi się, że nie.
Flyby [ Outsider ]
..mam konto na Steam ale gier tam nie kupowałem ..w sumie dla mnie za dużo "zabawy"..czekałem dotąd ..poczekam jeszcze ..może będzie inna okazja
Karac [ Hammer Head ]
Flyby
Pewnie, nie ma przymusu ale warto jednak spróbować. Ja już dawno, mówiąc brzydko, położyłem lachę na polskich dystrybutorów. Skoro oni nas olewają, nie widzę powodu aby dawać im zarabiać. Poza tym dużo bardziej cenię sobie wydanie zachodnie niż pokaleczone polskie (mówię o języku i tym mówionym, i pisanym). Nie wspominając już o tym, że wiele gier, które mnie interesuje nie zostało w ogóle wydanych w kraju.
Z dystrybucji elektronicznej warto korzystać podczas promocji. Wiadomo, że ceny zachodnie nie mogą konkurować z polskimi wydaniami. Ale promocji jest na prawdę dużo i są bardzo częste. Na Steam'ie kupiłem już około 15 gier, większość była mocno przeceniona (vide Stalker za 5 euro kilka miesięcy temu).
Korzystam jeszcze z kilku innym dystrybutorów elektronicznych (wspomniany Gamersgate, Impulse, Good Old Games) i bardzo sobie to chwalę. Szybko, często taniej i wygodnie. Jak wychodzą łatki i dodatki, od razu mogę je ściągać. Nie muszę czytać idiotycznych wymówek Cenegi czy CD Projektu.
Llordus [ exile ]
Karac --> ja rozumiem o czym piszesz :) Niemniej jest jeden problem. Ja jestem w tym wzgledzie staromodny. Gdy kupuje gre, lubie miec plytki, pudelko, instrukcje. Nawet w tak szczatkowej formie, jak to bywa w wydawanych tanich seriach (ktore czasem kupuje i o dziwo za glowe sie lapie, jak wczesniej moglem przegapic kolejna dobra gre :) ). I dlatego dystrybucja elektroniczna mi nie lezy. Zlamalem sie dla VTM:B, bo nowki sztuki wydanej klasycznie nie moglem nigdzie namierzyc. A kiedy totalnym przypadkiem w koncu mi sie to udalo, to bylo juz mocno za pozno :)
wozzi [ Centurion ]
Co do patchy do "7.62 mm: High Calibre", to nie ma co sobie dlowy zawracac: ich nie bedzie. Zarowno wersja niemiecka jak i angielska zostaly wydane na tej samej bazie sprzed ponad roku. W dodatku wprowadzono przez "bardzo tanie" tlumaczenie mnostwo bledow, ktore fanowie na www.taktykzone.de i www.strategyfirst.com wygladzaja. Jesli mialaby wyjsc polska wersja, to bardzo bym sie zdziwil, gdy nie miala tych samych bledow tlumaczenia... Pomimo to jestem zdania, ze jest to wspaniala gra, ktora nie programisci, lecz marketingowcy spieprzyli. Na cale szczescie nawet tego nie umieja zrobic jak nalezy i w gre te mozna naprawde dobrze pograc... Co robie od ponat roku z wersja rosyjska i od kilku miesiecy z niemiecka. Wersje angielska sobie darowalem, jak zaskoczylem, ze jest tak samo walnieta, jak niemiecka...
@Llordus
To jest nas juz dwuch... staromodnych. ;o)
Pejotl [ Senator ]
Karac -> no i to się nazywa info!!!
10 euro to nie takie straszne.
Chociaż teraz gram w Sims 3 to nie wiem czy7,62 mnie wciągnie ;-)
Tak przy okazji namierzyłem w tym sklepiku taką oto grę taktyczną:
Karac [ Hammer Head ]
Pejotl
Co prawda nie miałem styczności z Brygadą ale ogólnie bardzo lubię gry taktyczne (ach ten Silent Storm:), więc chyba sam kupię sobie 7.62. Cena jest naprawdę atrakcyjna.
A jeśli interesuje Cię Mosby's Confederacy, to polecam kupić tutaj:
Cena w dolcach więc taniej:)
Karac [ Hammer Head ]
I stało się. Zdecydowałem się zakupić 7.62. Wyszło około 46 zł. Mam nadzieję, że nie będę żałował:)
Llordus [ exile ]
Karac --> ja tez sie zlamalem :) Stwierdzilem, ze jednak czekanie na naszych dystrybutorow jest bez sensu. Zwlaszcza, ze w planie wydawniczym Cenegi, ktora to ponoc ma to wydac, o 7.62 ni widu, ni slychu.
Skoro nie chca oni moich pieniedzy, to dalem je tym, ktorzy chcieli. No ale jednak szkoda troche, ze nie mam oryginalnej plytki :(
Btw - musze przyznac, ze gamersgate podoba mi sie znacznie bardziej niz steam. Glowna roznica jest taka, ze do steama potrzeba tej durnej aplikacji, ktora wszystkim steruje/zarzadza. A z gamersgate po prostu pobralo mi instalator (ktory zreszta moge chyba spokojnie na plytce sobie wypalic), zainstalowalo w systemie sama gre (bez zadnych kretynskich dodatkowych programow) i na koniec zapytalo tylko czy chce usunac pliki instalacyjne, czy chce je zostawic. Po prostu pieknie :)
Karac [ Hammer Head ]
Llordus
Ja już tak naprawdę to nie mam gdzie trzymać tych pudełek. Moja kolekcja jest dość pokaźna więc jak tylko cenowo się opłaca, to wolę kupić wersje elektroniczne. Poza tym nasi dystrybutorzy już tyle razy mnie wkurzyli, że szczerze mówiąc nie chcę im dawać zarabiać.
Jeśli się tak zdarzy, że Cenega z łaski swojej ją wyda, to jestem więcej niż pewien, że szybko trafi do jakiejś taniej kolekcji (w tego typu gry praktycznie nikt nie gra). CM Shock Force niedługo po premierze można już było dostać za 40 zł, a od dawna sprzedają po 10. Wtedy sobie kupisz dla płytki:)
PaZur76 [ Gladiator ]
Karac, Llordus ---> Panowie, prośba: możecie zarzucić skrina z gry z jakąś dłuższą kwestią dialogową? Obojętne co, może być nawet z początku rozgrywki. Z góry dzięki.
Llordus [ exile ]
Tak z reguly da sie pogadac z handlarzami. Specjalnie nic wiecej nie gadaja.
Llordus [ exile ]
A tak wyglada pogawedka w jednym z pierwszych zadan.
UWAGA - SCREEN ZAWIERA SPOILERY!!
Karac [ Hammer Head ]
I ja jeszcze jeden wrzucę.
Niestety nie mogłobyć za dobrze i zaczęły mi się crashe do systemu. Cóż, wiedziałem, że gra ma problemy. Wywala mi się podczas strzelaniny (pierwsza jaka miała miejsce). Dwa razy próbowałem i dwa razy tak samo. Czas poszukać na jakiś forach rozwiązań.
P.S. Albo jestesm ślepy albo nie ma żadnego porządnego forum do 7.62...
Pobawię się najpierw ustawieniami grafiki i dźwięku. Może to przez to się wywala.
Llordus [ exile ]
Karac --> z tego co wiem, pare rozwiazan (lacznie z poprawionymi plikami) mozna znalezc generalnie tam:
Polecam w szczegolnosci ten watek: oraz ten:
Przyznam, ze tego unofficial patch jeszcze nie probowalem, ale chyba trzeba bedzie zerknac, co tam ten czlowiek porobil :)
Z tego co mowisz - nie probowales przypadkiem wystrzelac calej amunicji z magazynka na 1 raz? Jesli tak - to musisz z powyzszego forum wygrzebac zmodyfikowany (poprawiony) pliczek, bo inaczej zawsze bedzie sie gra crashowac. Sprawdzilem :)
Karac [ Hammer Head ]
Korzystałem tylko z TT-ki. Pojedyncze strzały. Poza tym wydaje mi się, że crash następuje nie po moich wystrzałach, tylko wroga. Od razu po jego strzale był crash.
Wielkie dzięki za linki. Zaraz będę czytał i szukał.
Llordus [ exile ]
Karac --> tak na szybko, z tego co jeszcze pamietam.
Niezaleznie od wszelkich poprawek, ktore mozna zciagnac i wrzucic do gry, radze Ci zrobic 2 rzeczy, zeby uniknac koniecznosci reinstalu gry.
1. Na poczatek - backup calego katalogu \7.62 High Calibre\BMP\ tak na wszelki wypadek.
2. Oznacz caly katalog, podkatalogi i pliki dla \7.62 High Calibre\BMP\ jako Read Only (robisz to z poziomu \7.62 High Calibre\BMP\, dalej system Cie zapyta, czy tylko ten katalog ma oznaczyc, czy wszystko co jest ponizej).
Nie wiem czemu, ale czasem cos glupieje w tej grze i jeden z plikow, odpowiedzialny za mape strategiczna, zostaje wymazany. No i wtedy zycze powodzenia przy jakichkolwiek probach opuszczenia lokacji w ktorej w danym momencie sie znajdujesz. Zaliczasz permanentne crashe do systemu. Jedynym sposobem naprawy jest reinstall albo zdobycie od kogos potrzebnych plikow.
A odnosnie strzelania. Moze to przeciwnik chce wystrzelac wszystko za jednym razem? Wiesz, taki brzydki trick maszyny, ktora nie moze z Toba wygrac ;)
graf_0 [ Nożownik ]
No, nie ma to jak gry które trzeba własnoręcznie modyfikować żeby działały :) uwielbiam to.
Czy w 7.62 postaci wykazują jakąś osobowość, tak jak w JA2, a w przeciwieństwie do e5?
Karac [ Hammer Head ]
Llordus
Po wgraniu tego patcha już mi się nie wywaliło podczas strzelaniny. Chyba to dobry znak:) Wydaje mi się, że ten patch zrobił to, o czym piszesz. Katalog jest już tylko do odczytu. A backup też zrobię.
Dziś będę dalej testował. Dzięki za pomoc!
A tak swoją drogą, z około 20 m. załatwiłem dwóch gości z TT-ki. Po jednym strzale w głowę. Klęczałem. Nie za łatwo coś poszło? Gram na normalnym stopniu trudności.
Flyby [ Outsider ]
..a ja nie uwielbiam "własnoręcznie modyfikowanych" gier ..dlatego będę czekał na "wersję" w którą da się grać bez "stałej troski" o "crasha", takiego czy innego ..Być może się nie doczekam ;)
Llordus [ exile ]
graf_0 --> co do postaci. Jak do tej pory nic specjalnego nie zauwazylem. Ot, po najeciu najemnika mozna z nim wymienic pare zdan w temacie, co to sie dzialo z nim od czasu przygod w Palinero. Co niektorzy najemnicy nie chca tez wspolpracowac z graczem jesli nie podoba mu sie jego plec, pochodzenie albo obecni towarzysze. I to chyba tyle.
Flyby --> wiesz, problem w tym, ze mozesz sie faktycznie nie doczekac :(
Fakt, ze z jednej strony fanowski patch modyfikuje kilkadziesiat plikow swiadczy o rozmiarach niedorobek. Brak oficjalnego patcha w sytuacji, gdy wiekszosc (trywialnych do naprawienia, powaznych w skutkach) problemow zakrawa na totalne olewanie graczy, niestety.
A mnie i tak bardziej od koniecznosci posiadania tych fixow martwic beda problemy dotyczace stabilnosci. Bo obawiam sie, ze od pewnego momentu potrzeba bedzie powaznych ingerencji w silnik gry, a przy takiej postawie developera mozna sie tego faktycznie nigdy nie doczekac.
Z drugiej strony - ja to nawet troche rozumiem (o zgrozo!!). Gra tak naprawde nigdy hitem sprzedazowym nie bedzie, wiec pewnie robilo ja 10 osob metoda aby szybciej, aby wiecej. Wyszlo co wyszlo. A ja jak glupi sie ciesze, bo pomimo wszystkich niedoskonalosci i tak nie ma drugiej takiej gry na rynku. Wybor wiec mam taki, jak podczas zamawiania obiadu w rosyjskich liniach lotniczych. Tak lub nie ;)
Trael [ Mr. Overkill ]
Pytanie mam takie offtopowe. Zamówiłem sobie gierkę w zapłaciłem Paypalem i ciągle nie mam jest w zakładce My Games. Jak długo czekaliście gdy kupowaliście gry?
Llordus [ exile ]
Trael -- praktycznie z 10 sekund? No ale ja placilem karta kredytowa. W kazdym razie poszlo szybko. Jak zautoryzowalo mi transakcje na karcie, to automatycznie mialem gre w sklepie do pobrania.
A jak kogos ciekawi - taki "artykulik" o 7.62, zdaje sie tylko, ze autor uzywal modow.
Trael [ Mr. Overkill ]
No to dziwne. Bo kasa z Paypala poszła zaraz na ich konto. Wcześniej kupując w Steam i Impulse też gra pojawiała mi się zaraz po potwierdzeniu transakcji. No nic trzeba będzie wyskrobać maila do sklepu...
Llordus [ exile ]
Trael --> zycze powodzenia. Skrobnij do nich maila, mysle ze to powinno zalatwic sprawe. Btw - dostales jakies potwierdzenia na maila? Bo ja najpierw dostalem jedno z informacja ze wlasnie dodalem sobie gre poprzez opcje 'buy', i czy aby na pewno jestem pewien co robie. A pozniej drugie przyszlo, gdy juz zaplacilem.
PaZur76 --> Hmm, moze by tak wstep zupgradowac o informacje dotyczace "obslugi" 7.62? Moge nawet przygotowac wstepna liste uwag ;)
Pierwsze kroki po instalacji 7.62.
1. Przed uruchomieniem gry (bo po co sobie potem pluc w brode :) ), w systemie ustawic zawartosc katalogu "C:\7.62 High Calibre\BMP\" jako "tylko do odczytu", wybierajac opcje ze ten katalog oraz wszystkie pliki i podkatalogi w nim zawarte. W przeciwnym wypadku moze sie okazac, ze w ktoryms momencie trzeba bedzie zreinstalowac gre z powodu uszkodzenia krytycznych plikow interfejsu/mapy. Oczywiscie lokalizacja instalacji "C:\7.62 High Calibre\" jest czysto przykladowa :)
2. W ustawieniach gry trzeba skonfigurowac pare dodatkowych opcji, zeby gra dzialala, jak trzeba :)
a) Settings\Controls\Orders\group order (pirewsza zakladka na samym dole) -> najlepiej przypisac 'alt'
b) Settings\Controls\Camera\camera speed up modifier -> najlepiej przypisac 'shift'
Jesli sie tego nie wykona, to po pierwsze - kamera na polu walki bedzie sie bardzo wolno przesuwac, a po drugie - podczas walki nie da sie podnosic przedmiotow z ziemi.
3. Wskazane jest zciagnac sobie "unofficial patch" stad:
Niestety patch przeznaczony jest glownie dla anglojezycznej wersji gry. Dla innych wersji jezykowych przypuszczam, ze jesli wszystko zadziala, to trzeba sie liczyc z podmiana (przynajmniej miejscami) jezyka gry do angielskiego. W najgorszym razie - nie wszystko zadziala i trzeba bedzie zmiany przenosic recznie.
Trael [ Mr. Overkill ]
dostales jakies potwierdzenia na maila? Bo ja najpierw dostalem jedno z informacja ze wlasnie dodalem sobie gre poprzez opcje 'buy', i czy aby na pewno jestem pewien co robie. A pozniej drugie przyszlo, gdy juz zaplacilem.
Tak dostałem potwierdzenie. Z opcją kliknięcia w link jeśli się zgadzam. Niestety na stronie mam cały czas "Pending - Complete Payment". Przelew jednak zrobiłem wcześniej w paypalu. Nawet gdy na to kliknę to Paypal potwierdza, że już raz za to płaciłem... Straszna kaszana.
Karac [ Hammer Head ]
Trael
Chyba coś musisz jeszcze zrobić. Na GG jest napisane, że:
No, pending orders will not be billed unless you should take action and check these out using PayPal yourself. Pending orders will after some time of inactivity automatically be switched to cancelled.
Trael [ Mr. Overkill ]
Karac ---> Tak muszę zrobić przelew Paypalem. Tylko ja ten przelew już robiłem przecież. Tym bardziej, że gdy klikam na pending to przenosi mnie na stronę paypala gdzie jasno pisze, że transakcja została dokonana i jeśli mam jakiś problem to mam się skontaktować z sprzedawcą.
Llordus [ exile ]
Trael --> no to nie ma wyjscia. Musisz do GG klepnac maila i tyle. Nic wiecej sie na to nie poradzi chyba :(
Pejotl [ Senator ]
Trael -> mam dokładnie to samo, niby zapłacone Paypalem, a ciągle czekają na płatność. Mam maila z potwierdzeniem dokonania płatności, ale jak wczoraj sprawdziłem w banku historię karty, którą mam podczepioną do Paypal, to nie było tam jeszcze zaksięgowanej tej płatności.
To moja druga wogóle płatność przez Paypal, po pierwszej czekałem 6 dni na wysyłkę, więc może z jakichś powodów przelew z Polski trwa te kilka dni?
Karac [ Hammer Head ]
Ponawiam moje pytanie co do stopnia trudności.
Przed chwilą rozwaliłem z TT-ki 3 gości. Stali bardzo blisko, zaskoczyłem ich (nie byli do mnie wrogo nastawieni ale miałem za zadanie ich zabić) ale nawet nie oddali jednego strzału. Dwóch w głowę, trzeci przyjął 3 kule na klatkę.
Rozumiem, że i w rzeczywistości taka akcja byłaby spokojnie do zrobienia ale mam wrażenie, że coś za gładko mi jednak poszło. Może się mylę...
niesfiec [ Koyaanisqatsi ]
@Karac
Ruska gra to i ruskie klamki mają jedyną prawidłową moc obalającą;-).
K u r d ę, ja chce już "7,62", w tym cholera momencie!:-(. Wersji elektronicznej nie kupię, staromodny jestem:-(, damn!.
Pejotl [ Senator ]
Karac -> trafienie drugiego gościa w głowę - imho to byłby wyczyn w realu (pewnie się już zdążył ruszyć), reszta do przełknięcia. Pewnie to nie byli profi ;-)
Kiedyś oglądałem w tv rekonstrukcję jakiegoś napadu na bank w Stanach - jeden z policjantów zaczaił się za żywopłotem na tyłach - gdy jeden z gangsterów przebiegał obok policjant wycelował (twierdzi że tak celował) w szyję bandyty i pierwszym strzałem przestrzelił mu kręgosłup. Też mu IMHO za łatwo poszło...
Llordus [ exile ]
Karac --> sprawdz jakie masz opcje wlaczone. Przy poziomie normal chyba wlacza sie opcja "no misfire". Moze to ona troche kaszani trudnosc?
I jeszcze jedno :) Dlaczego ty z TT-ka lazisz? Jesli dobrze pamietam, to piekna srutoweczke da sie znalezc i to chyba jeszcze w miescie, w ktorym zaczynasz gre. A jesli nie tam, to w ktoryms z tych po drodze do ministra w stolicy. Piekna, calkiem skuteczna. I darmowa! :) Radze w kazdym miescie sprawdzac dokladnie czy i co da sie powyciagac ze skrzyn i z samochodow (szczegolnie policyjnych :) ).
niesfiec [ Koyaanisqatsi ]
@Pejotl
Chodzi o North Hollywood Shootout, Z tego co mi wiadomo bandyta jednak popełnił samobójstwo, choć faktycznie są dwie wersje.
Karac [ Hammer Head ]
niesfiec
Kup taką wersję jaka jest teraz dostępna, a jak wydadzą w kraju to też sobie kupisz dla płytki. Rozumiem przyzwyczajenia ale nie kupowanie gry (którą jak słyszę bardzo chce się mieć) tylko dlatego, że u nas jej nie wydali, jest IMHO trochę dziwne.
Chodzi chyba o to aby bawić się w to co się chce i w to co można. A w 7.62 mógłbyś zagrać jeszcze dziś:)
niesfiec [ Koyaanisqatsi ]
@Karac
Grrrrr, widzisz ja jestem strasznym wzrokowcem i kinestykiem. Nie znoszę e-booków, nadal kupuję płyty CD i z grami mam podobnie. Potrzeba "organoleptycznej" satysfakcji jest silniejsza:-D.
Dawać mi tu "7,62", n o w!.
Flyby [ Outsider ]
..popieram niesfieca
PaZur76 [ Gladiator ]
"Hmm, moze by tak wstep zupgradowac (...)"
Ba, nie tylko można by to zrobić ale wręcz należy. Rozumiem, Llordus, że dokonasz stosownego apdejtu zakładając w bliżej nieokreślonej przyszłości kolejną część wątku? :-D [Najpierw jednak trzeba by zapdejtować tego linka, którego zapodałeś (do nieoficjalnego pacza) ;-P...]
Llordus [ exile ]
PaZur76 --> myslalem ze jestes szczesliwym posiadaczem abonamentu i mozesz zmodyfikowac wstep w dowolnym momencie. Widac bylem w bledzie ;)
A co do linka - hmm, nie wiem dlaczego, wyjadlo z niego www. na poczatku, skutkiem tego forum tamtejsze glupieje.
Ten powinien byc poprawny :)
EDIT:
No i z tego co widze, to oczywiscie linki z posta nr [138] sa dotkniete tym samym problemem. Wrrrr :/
Thorvik [ Pretorianin ]
Karac -> Ci przeciwnicy nie stali przypadkiem placami do Ciebie? Jeśli tak, to nic nadzwyczajnego - zwłoka wynikająca z zaskoczenia (1-2 sekundy), 1-2 sekundy na odwrócenie się, kolejne 2-3 na złożenie się do strzału. Minimum 4 sekundy, a to dość na wykonanie 2 mierzonych strzałów, pamiętając że pierwszy i tak dokonałeś jeszcze poza trybem walki. Strzały w głowę są zabójcze - czyli tak jak być powinno.
Działa to też oczywiście w drugą stronę - w Brygadzie e5, zwłaszcza w trakcie misji z transportem złota, zdarzało się że nie zdążyłem wyjść z fazy zaskoczenia zanim moi najemnicy nie zostali sponiewierani przez masę bandytów :)
Co to awaryjności 7,62... mam wrażenie ze jest znacznie gorzej niż w zangielszczonej, rosyjskiej wersji. Mam średnio jeden CTD na godzinę, chociaż tutaj częściową odpowiedzialność może ponosić mod (BFX)...
Flyby -> też byłem zwolennikiem fizycznych nośników, do czasu aż nad przyjemnością posiadania pudełka na półce zwyciężyło zwykłe... lenistwo. Po prostu gry z gog, steam i podobnych systemów nie potrzebują płyty w napędzie, a według mnie nie ma nic bardziej denerwującego od grzebania w stosie pudełek w poszukiwaniu DVD gdy chcesz sobie popykać parę minut w jakąś grę :D
PaZur76 [ Gladiator ]
Llordus ---> nie chcę zamieniać wątku w czat ale... owszem, wstępniaka mogę modyfikować w dowolnym momencie, tylko, wiesz... byłbym rad gdyby w końcu ktoś przejął ode mnie pałeczkę w kwestii zakładania kolejnych odsłon. Tak więc skoro zgłosiłeś się na ochotnika ;-P... Odmaszerować!
Llordus [ exile ]
PaZur76 --> wiesz, zalozyc watek to pewnie moge, bo to w sumie nie jest problem. Natomiast trzeba sie liczyc, ze gdy zrobie to ja, to zadnej modyfikacji pozniej nie da sie zrobic, bo abonamentu nie posiadam. I tyle :)
A zeby nie bylo calkiem off-topa - zalaczam zdjecie "kobiety w czerwieni" :) Prawie jak w Matrixie :)
Karac [ Hammer Head ]
Mi CTD wróciły. Znów podczas wymiany ognia. Chyba trzeba będzie się do tego przyzwyczaić.
Thorvik
Fakt, byli kompletnie zaskoczeni. Po prostu podszedłem na 2 metry, wyciągnąłem gnata i zacząłem strzelać:)
Trael [ Mr. Overkill ]
To moja druga wogóle płatność przez Paypal, po pierwszej czekałem 6 dni na wysyłkę, więc może z jakichś powodów przelew z Polski trwa te kilka dni?
Pejotl---> Jak już wcześniej wspominałem robiłem zakupy na Steamie i Impulsie. Pomijając pierwszy raz gdy zakładałem konto i trzeba było czekać kilka dni na zwrot prowizji (2 robocze) a akurat weekend był to nigdy nie czekałem dłużej niż kilka minut. Może jest tak, że w zależności od odbiorcy tego przelewu kasa może iść dłużej. Cholera wie. Wyskrobałem maila więc jedynie co teraz mogę zrobić to uzbroić się w cierpliwość.
Niesfiec---> Bierz wersje elektorniczną i nie pier...... :P
Sam też nigdy nie byłem przekonany do tego typu zakupów do momentu aż nie spróbowałem. Naprawdę wersja elektroniczna strasznie ułatwia życie :)
Flyby [ Outsider ]
..to tak nawiasem co do wersji elektronicznej ..skoro ona taka "mobilna" to powinna przynajmniej być "spatchowana" jak należy ..przecież dystrybutor (i autorzy) mają w takiej "wersji" gry o wiele łatwiejsze i "tańsze" pole do popisu ..
..ktoś tu sobie rzeczywiście "ułatwia życie" ;)
wozzi [ Centurion ]
Karac, jesli byli to Raiders w Santa Maria, to bym sie zastanowil, czy bylo warto... W 7.62 oplaca sie najpierw pogadac a dopiero potem ew. otworzyc ogiem...
Co do CTD, to w Katalogu \Log\ znajdziesz logi w ktorych moze cos na temat przyczyny pisac. Ja osobiscie zalecam "czyszczenie" save-ow raz dziennie. Stwierdzilem, ze jak sie tego nie robi, to CTD zuacznaja sie mnozyc i moze rowniez dojsc do blednego zapisu sav-ow... Stracilem raz w ten sposob 2 dni grania, to i sie nauczylem.
Pod "czyszczeniem" nie rozumiem wylacznie kasacji. Mozna save-wy przniesc w inne miejsce, na "wsiego sluczaju".
Karac [ Hammer Head ]
wozzi
Nie, nie byli to Raidersi.
wozzi [ Centurion ]
Dokladnie o tym mowilem... To sie daje zrobic bez "zanieczyszczania powietrza prochem" i do tego otwieraja sie ciut inne mozliwosci... ;o)
Co do logow: Wrzuc 2-3 na RapidShare albo cos takiego to zobaczymy, co sie tam sypie...
Thorvik [ Pretorianin ]
Karac -> Jeżeli w logu nic niema to możliwe że masz tą samą przypadłość co wszyscy - 7,62 ma jakiś beznadziejny wyciek pamięci i po prostu pada co 1-2 godziny, a to że zdarzał się on tobie podczas wymiany ognia to zwykły przypadek.
Sprawdź, czy tuż przed CTD gra nie zaczyna podejrzanie zwalniać - u mnie na kilka minut przed padem gra zaczyna przycinać, tak więc wiem kiedy mam nagrać grę i ją zrestartować
Llordus [ exile ]
Trael, Pejotl --> zwalczyliscie problemy z GG?
Flyby --> mysle, ze tu problemem nie jest samo "patchowanie" danej wersji gry. Problemem przede wszystkim jest fakt, ze te powazne sprawy do naprawienia (stabilnosc) wymagaja przede wszystkim czasu i umiejetnosci kompetentnych osob. Za ktory to czas trzeba niemalo zaplacic. A przy niskobudzetowej produkcji nikt nie chce pewnie tej kasy ladowac. Nie to zebym byl w pelni zadowolony z sytuacji - bo jestem mocno niezadowolony. Chce tylko zauwazyc, ze z technicznego punktu widzenia nie ma specjalnie roznicy, czy sprzedawana jest wersja elektroniczna, czy "klasyczna".
Flyby [ Outsider ]
..a bo ja wiem Llordus ..patrzę na to ze swojego punktu widzenia, punktu niezadowolonego klienta który nie ma ochoty na "zmanipulowanie" przez dystrybutora .."Fanostwo" (czyli tworzenie amatorskie modów i poprawek) ułatwia im sprawę.. Wystawiamy tanio na sprzedaż "niszowego bubla" jako zabawkę "dla fanów" ..Trochę kasy wpadnie resztę załatwią napaleni "fani" ..Jest to łatwiejsze (bo jednak tańsze) właśnie w wersji elektronicznej ..Sprzedaż tradycyjna, "pudełkowa", wbrew pozorom wymaga większych nakładów a także "innego" bo staranniejszego traktowania klienta ..Dbanie o patche, dodatki czy nawet mody, zmniejsza stos pudeł w magazynach.. ;) >>Dlatego nie popieram sprzedaży elektronicznej i nie będę kupował gier w ten sposób..
Llordus [ exile ]
Flyby --> generalnie to sie z Toba zgadzam. Tez chcialbym, zeby wszystkie gry byly ladnie dopracowane, patche wychodzily regularnie, gry byly taniutkie i chodzily plynnie na 5-cio letnim kompie. To tyle marzen :)
Fakty zas sa takie, ze pierwsze 90% funkcjonalnosci gry zabiera 90% czasu przeznaczonego na tworzenie softu. Nastepne brakujace 10% (czyli to wyszlifowanie do w miare stabilnej formy) zabiera nastepne 90% czasu. To taki zarcik, ktory wbrew pozorom bardzo dobrze oddaje realia dzisiejszego tworzenia programow czy gier. Niestety. To raz.
Dwa - w zasadzie w dawnych czasach (gdy internet raczkowal, a polaczenia byly glownie poprzez modem) faktycznie jesli ktos chcial sprzedawac gry, to musial je dobrze przygotowac, bo koniecznosc zciagania czegokolwiek zabila by produkt na miejscu - koszta zciagniecia bowiem mogly dorownac (albo przewyzszyc) cene samej gry. Odkad zas lacza szerokopasmowe staly sie niejako standardem, przestano do jakosci przywiazywac jakakolwiek uwage - po prostu latwiej i szybciej mozna bylo wypuscic produkt na rynek, a w razie czego zakladano ze poprawki kazdy zciagnie sobie poprzez siec. I ta przypadlosc dotyka wielu gier, nie tylko niszowych pokroju 7.62, ale rowniez tych z "top 10" popularnosci (zeby daleko nie szukac - Gothic 3). Musze przyznac, ze jesli idzie o jakosc gry to pozytywnie zaskoczyl mnie taki Mass Effect. Tylko 1 patch, a do tego zintegrowany z dodatkiem (insza inszosc ze jak to zwykle bywa patch cos naprawil, a jednoczesnie inne spierdzielil). Reszta gier, ktore moge sobie teraz przypomniec, a ktore nie kupowalem w tanich seriach (a wiec z reguly popatchowanych wszystkim co dostepne), wymagaly znacznie wiekszej ilosci patchy i zciagania danych. I sposob wydania tez nie ma tu znaczenia - problem dotyka zarowno edycji elektronicznej, jak i pudelkowej. Bo z reguly to sa te same dane, te same skrypty, te same biblioteki binarne. Roznia sie ewentualnie tylko uzytym zabezpieczeniem. To za malo zeby jedno wydanie od drugiego bylo mniej lub bardziej awaryjne (z reguly oczywiscie :) ).
Nie wiem tylko jak to wyglada na konsolach obecnie, bo wczesniej to nawet po upowszechnieniu sieci, ze wzgledu na brak HDD, trzeba bylo jednak o jakosc dbac. Niestety teraz konsole zostaly rowniez wyposazone w HDD i przypuszczam (jako obserwator, a nie posiadacz), ze predzej czy pozniej ale to zjawisko trafi rowniez na konsole. Po prostu firmie nie bedzie sie chcialo tracic kupy kasy na testowanie po swojej stronie, skoro gracze zrobia to gratis, a po miesiacu wyda sie ze 2-3 patche i bedzie git. Takie czasy, ze wszystko sie przelicza na kase, niestety.
Trzy - calkowicie sie z Toba zgadzam w kwestii, iz gry wydane elektronicznie powinny byc tansze. Z prostego powodu - odpadaja po drodze posrednicy, a rowniez koszta wytworzenia kopii sa odpowiednio nizsze. Takze odpadaja koszta magazynowania. Niestety firmy nieco cfaniakuja wydajac gry w tej samej cenie, ale skoro ludziom to nie przeszkadza, to obawiam sie, ze tak juz zostanie. Tak naprawde (znow niestety) jednostki jak ty czy ja w calym tym procesie nie maja wiekszego znaczenia.
Cztery - jeszcze raz podkreslam, ze sposob wydania gry nie ma kompletnie znaczenia dla jej wsparcia czy jakosci wykonania kodu gry. To sa generalnie te same dane i zapewniam Cie, ze w momencie gdy kupisz gre w wydaniu pudelkowym, to bedziesz miec 100% dokladnie tych samych problemow, jakie maja obecnie uzytkownicy, ktorzy kupili wersje rosyjska (spatchowana juz co prawda, ale wciaz awaryjna), wersje niemiecka (chyba bazujaca na spatchowanej rosyjskiej?) czy w koncu wersje anglojezyczna (ktora powiela dokladnie te same bledy co niemiecka). I pewien jestem (dam sobie paznokcie uciac z brzegu ;) ), ze wydanie polskie (o ile do niego dojdzie) bedzie powielac dokladnie te same problemy.
Z mojego punktu widzenia wyglada to tak, ze moglem czekac na cos, co prawdopodobnie nigdy juz nie nastapi (czekanie na wpelni spatchowana i dopracowana, mozliwie w polskim wydaniu pudelkowym, wersje 7.62) albo po prostu kupic to co jest liczac sie z wadami i mimo wszystko fajnie bawic. Wybor nieciekawy i mocno niefajny, ale innego po prostu nie widze.
Karac [ Hammer Head ]
Flyby
Llordus ma rację pisząć, że wersja pudełkowa i elektroniczna to dokładnie to samo. Nakłady pracy są identyczne. Nie ma między nimi żadnej różnicy.
Oczywiście to Twoja sprawa jeśli nie chcesz kupować wersji elektronicznych ale pisanie, że są one jakby wybrakowane lub gorsze mija się mocno z prawdą.
Pejotl [ Senator ]
Trael -> jak ci odpiszą coś konkretnego z Gamersgate to daj znać. Ja na razie czekam, był weekend, może bank nie zaksięgował kasy w porę. A właśnie - a może scenariusz jest taki: czwartek - święto w Polsce więc polski bank nie pracuje, piątek - święto w Szwecji więc szwedzki bank nie pracuje, weekend - żaden bank nie pracuje ;-)
Zacznę się awanturować najwcześniej w poniedziałek wieczorem ;-)
Flyby [ Outsider ]
..nie są gorsze Karac w swojej wersji "podstawowej" ..ot, po prostu wydawało mi się że dystrybutor wersji pudełkowej wkładając więcej kasy, więcej powinien żądać od autorów gry w kwestii jej dopracowania.. Lecz oczywiście to są pewnie tylko moje wyobrażenia o powinnościach dystrybucji jeżeli chce się więcej i dobrze sprzedać .. "Nie siedzę w branży" a takich wymagających klientów jak ja jest mniej lub w ogóle..
..Masz rację Llordus pisząc że jak chodzi o gry konsolowe zaczyna się to same partolenie i olewanie klienta ..Mój xboks nie ma netu, tak więc i w tym wypadku jestem "przegrany"..
..Jechał ich wszystkich sęk - ostatecznie nie muszę wszystkich gier "przerabiać" jak miłośnicy serialów swoje seriale..
Llordus [ exile ]
Flyby --> konczac ;)
... oczywiście to są pewnie tylko moje wyobrażenia o powinnościach dystrybucji jeżeli chce się więcej i dobrze sprzedać .. "Nie siedzę w branży" ...
Ja tez "nie siedze" w branzy. Natomiast bedac zywotnie zainteresowany produktami, ktorymi branza operuje - obserwuje co sie dzieje. Wszystko co napisalem powyzej to po prostu moje podsumowanie tego, co obserwuje na rynku przez ostatnie 10 lat. Smutnie obserwacje, niestety. A to co piszesz o konsoli - udowadnia ze sluszne :(
niesfiec [ Koyaanisqatsi ]
A ja po prostu chcę mieć płytę, (może) papierową instrukcję i pudełko z grą. Album CD kosztuje mniej więcej tyle samo co ta gra (i to w promocji), ale w przypadku płyty audio dostaję nośnik, pudełko, czasem naprawdę ładny artwork i teksty (nawet w przypadku mało znanej kapeli której sprzedaż też jest niewysoka,).Pytam się gdzie tu jest "interes"?. Bo oprócz moralnej satysfakcji, że zdobyłem grę legalnie pozostaje bardzo niewiele (za bugi mógłbym przynajmniej się na pudełku wyżyć:-P). Za tę cenę spodziewam się "standardowego" wydania gry na co najmniej przyzwoitym poziomie. A to?. Sorry, to jest jednak zdzierstwo.
EDIT:
Być może to jest po prostu taki "znak czasów" i będę musiał się do tego przyzwyczaić tak jak bardzo niechętnie przyzwyczaiłem się do mp3-jek. Tylko powiedzcie mi s z c z e r z e kto tak naprawdę kupuje mp3-jki, hm?:->. Założę się, że ludzie nadal częściej decydują się na kupno płyty audio niż mp3 w sklepie internetowym. Odpowiedź dlaczego tak się dzieje jest oczywiście bardzo prosta... W erze wolnego (aczkolwiek nie zawsze legalnego;-)) dostępu do wszelakich mediów po prostu łatwiej kliknąć na soulseeku niż na stronie z mp3 po powiedzmy euro za kawałek... niestety... A kupując tę grę w wersji elektronicznej czułbym się podwójnie źle. Po pierwsze dlatego, że wydymałbym jej twórców:-D, a po drugie, że czułbym się wydymany przez dystrybutora:-D. Nie za fajna perspektywa. Kupując grę w wersji pudełkowej mam fizyczne potwierdzenie wydanych pieniędzy i satysfakcję z namacalnego łupu/trofeum. Kilka więcej gigabajtów na dysku satysfakcjonuje mnie zdecydowanie mniej. Nie wiem, może jestem staroświecki, może jestem snobem, nevermind. Już tak mam. "Well, adapt to the harshness or become one of the dust";-).
Llordus [ exile ]
niesfiec --> jest tylko jedno 'ale' w twojej wypowiedzi. Przyrownujesz cene plyty z muzyka do plyty z gra. To jest akurat mocno nietrafione porownanie.
Koszt wyprodukowania dowolnego albumu muzycznego (rozumiem tutaj plytke cd z kilkoma-kilkunastoma kawalkami) jest kompletnie nieporownywalny z wyprodukowaniem przecietnej gry (pomijam tu jakies flashowe duperele czy tetrisy).
Nad albumem muzycznym pracuje sobie przecietnie grupka powiedzmy 5-6 muzykow. Czasami jescze jakis teksciarz dodatkowo. Jak juz sobie wymysla co chca, to ida do studia nagraniowego i tam w tydzien albo dwa nagrywaja te swoje utwory. Poziom komplikacji od strony technicznej dla wprawionych osob - praktycznie zaden.
Przeciwko temu masz tworzenie gry. Zespol kilku-kilkunastu programistow. Drugie tyle grafikow. Paru gosci od udzwiekowienia. Kolejnych kilkunastu testerow (no, moze w przypadku 7.62 tego ostatniego elementu zabraklo ;)). Ci goscie od gry w rok rzadko kiedy sa w stanie stworzyc gre od poczatku do konca (zwlaszcza w przypadku pisania autorskiego silnika). Co wiecej - niezaleznie od tego co by to nie bylo, im bardziej rozbudowana (i im wiecej pomyslow), tym poziom komplikacji rosnie, a zatem i trudniej jest stworzyc cos w pelni stabilnego. Oczywiscie da sie - ale potrzeba przez to wiecej czasu i wiecej specjalistycznych narzedzi.
Tak ze ja bym nie narzekal, ze gry wychodza w cenach porownywalnych lub nawet nieco wyzszych niz plyta audio. Ma to po prostu uzasadnienie w kosztach.
Inna sprawa, ze np. u nas uwazam, ceny plyt audio sa mocno przesadzone. Zreszta udawadniaja to sami producenci wypuszczajac czasem co niektore albumy w "polskich cenach" - a przeciez doplacac do interesu z tej okazji to chyba nie beda.
niesfiec [ Koyaanisqatsi ]
@Llordus
Masz rację, od samego początku miałem świadomość, że moja argumentacja jest co najmniej ryzykowna:-). Dobrze, że to akurat ten wątek, bo podejrzewam, że w innym zostałbym dojechany na maksa:-). Ok, to spróbujmy podejść do sprawy w nieco inny sposób. Wylosujmy sobie jakiś wysokobudżetowy film który kosztował circa 130 milionów dolarów, setki godzin pracy, kilkudziesięciu techników, grafików komputerowych itd. Pracy co nie miara, budżet gigantyczny a film możemy kupić za 19,99. Teraz mamy grę komputerową taką jak właśnie "7,62". Budżet?. Podejrzewam, że nie więcej niż kilkadziesiąt tysięcy dolarów. Ekipa?. Podejrzewam, że nie więcej niż kilkunastu, kilkudziesięciu ludzi. Ja rozumiem, że wpływy ze sprzedaży filmu są z d e c y d o w a n i e większe niż z gry komputerowej. Wyższa cena gry=załatanie małej sprzedaży. Ok, rozumiem, ale widzieliście jakiś "offowy/niskobudżetowy" film za więcej niż 50 PLN ("offowy" czyli taki do powiedzmy za 3 mln dolarów)?.
EDIT:
Pewnie zaraz też mi ktoś dojedzie, tym bardziej, że sam podczas pisania tego posta uświadomiłem sobie błędy logiczne w swojej argumentacji:-F. A wiecie co?. Tak naprawdę to chyba tylko książki warto kupować, hehe:-D. Prawie nikt nie lubi e-booków, a świat jaki można wykreować sobie przy dobrej książce jest wart zdecydowanie więcej niż te kilkadziesiąt złotych (tym bardziej, że istnieją takie magiczne miejsca jak aukcje lub strony z tanimi ale niekoniecznie mocno zużytymi tomiskami:-)). No to chyba koniec offtopa z mojej strony.
Llordus [ exile ]
niesfiec --> e tam od razu pojedzie :) Milo sie dyskutuje, ot co. Chociaz troche glupio sie czuje, bo wychodzi na to, ze jakos strasznie bronie producentow gier, a de facto jestem tez niezle wkurzony na pazernosc i ciagle robienie w konia :) Smieszne w sumie.
Ale wracajac jeszcze do filmow. Film robisz jeden, tym samym sposobem. Zarabia on zas w sumie kilkoma roznymi sposobami:
- seanse kinowe (nie wszystkie filmy, czesc (raczej tych tanszych produkcji) trafia od razu do dystrybucji ponizszej)
- dystrybucja dvd (lub dowolnych innych nosnikow)
- prawa do emisji telewizyjnych w stacjach kodowanych
- prawa do emisji w telewizjach publicznych (to ostatnie najczesciej wiele lat po wyprodukowaniu, gdy generalnie gra po analogicznym czasie dawno zostaje zapomniana w mrokach prehistorii :) )
Dodatkowo w wielu filmach masz dodatkowy wplyw do kasy z tytulu "product placement". Im bardziej popularny/znany film, tym zapewne zyski z tego wieksze :)
Tak wiec sam widzisz, ze plyty z filmami to tylko jeden ze sposobow na zwrot kosztow. Co wiecej - bardzo dlugotrwaly, bo praktycznie masz ogromna liczbe filmow, ktore spokojnie jakos tam sprzedawac sie beda i 10 lat po premierze, a jednoczesnie w przypadku gier po 10 latach sprzedaja sie tylko najlepsi z najlepszych. I to tez nie zawsze.
No a co do ksiazek to masz racje - nic ich nie przebije :) I nawet nie chodzi juz o przelicznik typu cena/"czytalnosc (?)" :) Po prostu tam masz najwieszke pole do uzywania wyobrazni. A e-booki sa po prostu cholernie niewygodne i juz :)
Flyby [ Outsider ]
..dobrze ..niech zatem Cenega czy inny nasz dystrybutor zacznie oferować gry w wersji elektronicznej z polskimi napisami ;) ..wtedy zacznę się zastanawiać nad kupnem ;)
..właściwie dziwne że jeszcze tego nie spróbowali
niesfiec [ Koyaanisqatsi ]
@Llordus
No tak, ok... nie będę z siebie dłużej robił idioty:-). Argumentację masz bez zarzutu, zaślepiło mnie chyba postępowanie dystrybutorów gier komputerowych i gadam bzdury. Jednak pytam się, dlaczego jest jak jest?. Dlaczego konsumenta elektronicznej rozrywki traktuje się nadal jak pięciolatka albo kretyna?. Dlaczego na przykład tak naprawdę młodsza branża jaką jest telekomunikacja komórkowa s t a r a s i ę c z a s e m traktować klienta jak (prawie) równoprawnego partnera, a przynajmniej szanuje go (co też jest iluzoryczne) za pieniądze jakie w nich pakuje (mam tu na myśli promocje i inne pierdoły które mają sprawić, że klientowi zdaje się, że robi "złoty interes") ?. Jednym słowem pracuje nad relacjami z klientem co przynosi wymierne zyski. W tym przypadku mam nieodparte skojarzenia z PRL-em: "Klient: Poproszę 300 deko krakowskiej. Ekspedientka: nie ma, jest tylko zwykła. Bierz pan, albo s******j". Dlaczego odnoszę wrażenie, że oni mają całkowicie gdzieś potencjalnych klientów i pieniądze jakie za nimi stoją?. Może w tym przypadku są to małe pieniądze i może (jak przypadku Brygady) koszta sprzedaży nie pokryją kosztów przygotowania produktu do dystrybucji. W takim razie po co do cholery od miesięcy podsycać ogień?. Taką praktykę rozumiem u monopolistów, bo : "Nie chcesz to nie bierz, ale musisz bo zostaniesz z palcem w dupie". Wiadomo, że tylko firma C. może wydać "7,62" w Polsce, ale pytam się jakie to prawa rynku by miesiącami bawić się z klientami w kotka i myszkę?.
Wracając do kwestii porównań: może bym brnął w tą swoją mieliznę dalej gdybym miał większą wiedzę o "polityce sprzedaży" wszelkich mediów oraz dostęp do tabel/statystyk dotyczących zysków i strat. Wtedy być może coś z tematu bym jeszcze wycisnął, a tak to nie będę się pakować w to o czym w sumie mam blade pojęcie. Jednak z ciekawości zadam jeszcze jedno pytanie. Czemu taka kapela jak Slipknot....Nie wróć, pomijając pierwszą płytę nie rozumiem fenomenu tej kapeli:-). No dobrze, więc może Tool. Od lat sprzedają płyty w nakładach zapewne milionowych (platyn pewnie mają tyle, że mogliby chodzić jak Mr. T z "Drużyny A"). Dają sporo koncertów, są uwielbiani i wydając płytę z Iglesiasem i Dodą też zarobili by miliony:-). A tu taka EP-ka (skądinąd świetna) jak "OPIATE" z początku lat 90' nadal kosztuje circa 40-50 PLN. Ja rozumiem pazerność firm fonograficznych ale to jest coś doprawdy "fascynującego":-(. Traktowanie muzyki jak sprzedaż kartofli na wagę pomijam. Koszta promocji, marketing, druku layoutów, plakatów, tłoczni i drukarni zwróciły się już dawno i z nawiązką. Skąd więc ta zaporowa cena?. Może ja jednak nie rozumiem stopnia pazerności, biznes to biznes, tak?:-].
Fakt, ważka treść jest nieprzeliczalna:-). Jedyne ryzyko jest takie, że książka która ma świetne recenzje i jest polecana przez znajomych może okazać się w twoich oczach zwykłą makulaturą. No ale takie ryzyko istnieje zawsze i wszędzie. W każdym razie w najbliższej przyszłości zamierzam kupić sagę wiedźmińską (7 tomów których - wstyd się przyznać w życiu nie tknąłem) i czuję, że te 150-200 złotych będzie "inwestycją" zdecydowanie trafioną:-). W innych przypadkach niestety nie mam takiej pewności....
Karac [ Hammer Head ]
Gry stają się coraz popularniejsze (chociaż cały czas jeszcze przez wiele osób uważane, są za mniejsze lub większe zło) a to sprawia, że teraz wszyscy chcą na nich jak najwięcej zarobić. Mamy potentatów (jak EA czy Ubisoft), co produkują tego jak głupi mydła i w zasadzie każda nowa gra jest kalką poprzedniej. Sprzedają tego dziadostwa na potęgę (jest dokładnie jak z fast foodem. Gówno straszne a miliony jedzą;) więc i cenowo wypadają korzystaniej od małych firm, które produkują niszowe tytuły i pewnie 50 tys. sprzedanych sztuk jest dla nich ogromnym sukcesem. Te 50 tys. musi im dać jakiś zarobek więc cena jednostkowa jest dużo wyższa.
Koronnym przykładem na to jest Matrix Games. Oni to rżną ludzi na potęgę. Robią bardzo niszowe strategie (heksy, tury, grafika z 89 r.) a za grę biorą od 30 euro w zwyż. Często sam remake (kolejne Close Combaty tylko z nowymi ikonkami i może dźwiękami) kosztuje horendalne pieniądze. Oni kupują licencje, robią mały lifting i bam, gra za 200 zł:) No ale od lat funkcjonują więc idzie im nieźle. Wbrew pozorą sa zapaleńcy, którzy tylko w coś takiego grywają. Dopóki będą kupowali, dopóty nic się nie zmieni. A wiadomo, że jak człowiek coś chce to i zdrowy rozsądek schowa do kieszeni, i zapłaci więcej niż w rzeczywistości jest coś warte.
Ja sam kupując na zachodzie wersje elektroniczne korzystam wyłącznie z promocji. Inaczej się rzeczywiście strasznie nie opłaca. 10 euro za 7.62 to nie majątek ale więcej bym już raczej nie dał.
Trzeba jeszcze wziąć pod uwagę różnicę w zarobkach. U nas tak naprawdę gry są tanie. 40-50 euro za nowość na zachodzie to normalka. U nas w dniu premiery tytuł kupuje 100-130 zł a za 3 miesiące jest już 20-30% tańszy. Więc nie jest źle:)
Llordus [ exile ]
niesfiec -->
No tak, ok... nie będę z siebie dłużej robił idioty:-)
Ehh, z calym szacunkiem, ale jestes wobec siebie zbyt krytyczny :)
...pytam się, dlaczego jest jak jest?. Dlaczego konsumenta elektronicznej rozrywki traktuje się nadal jak pięciolatka albo kretyna?. Dlaczego na przykład tak naprawdę młodsza branża jaką jest telekomunikacja komórkowa s t a r a s i ę c z a s e m traktować klienta jak (prawie) równoprawnego partnera, a przynajmniej szanuje go (co też jest iluzoryczne) za pieniądze jakie w nich pakuje (mam tu na myśli promocje i inne pierdoły które mają sprawić, że klientowi zdaje się, że robi "złoty interes") ?. ...
Coz, teraz pewnie to ja sie wyglupie, ale postawie dosc smiala teze - gry sprzedawane sa poprzez monopole. Teoretycznie konkurujace ze soba, ale monopole.
W przypadku komorek sprawa jest prosta. Masz kilka (coraz wiecej) firm, ktore chca sprzedac Ci dokladnie to samo - pakiet minut za ktory bedziesz bulic co miesiac kase i ewentualnie telefon. Poniewaz jest to generalnie to samo, to konkurujac ze soba obnizaja ceny za polaczenia, za telefony i dodaja w promocji mnostwo rzeczy, tak naprawde niepotrzebnych.
W przypadku gier sprawa wyglada kompletnie inaczej. W sprzedazy masz mnostwo tytulow, ale kazdy jest tak naprawde inny. Oferuje inne wrazenia, inne rozwiazania. Laczy je tak naprawde tylko przynaleznosc wg gatunku, a i to potrafi byc mylace i/lub nie do konca oddajace prawdziwa nature danej gry.
Co wiecej - gracze czesto nastawiaja sie na konkretny tytul (serie), a zeby bylo jeszcze smieszniej - im dana gra/seria odbiega od schematu FPP, tym trudniej znalezc jakis odpowiednik.
Skutkuje to tym, ze chcac pograc w cos w stylu M2TW w sumie skazany jestes wlasnie na kupno M2TW. Nie ma innej gry (a przynajmniej ja nie znam), ktora dala by Ci dokladnie te (lub chociaz podobne) wrazenia. Tak samo z Civilization. Tak samo z Europa Universalis. Tak samo w koncu z grami pokroju Mass Effect, Fallout 3, Call of Duty czy w koncu naszym 7.62.
Tak wiec teoretycznie masz konkurencje - ale polega ona tylko na tym, zebys kupil gre od danego monopolu, pozbawiajac wplywow drugi monopol. Zupelnie inaczej byloby, gdybys dowolna z tych gier mogl miec od 2 niezaleznych od siebie producentow. Jakosc i cena byly by wtedy znakomite bo dopiero wtedy mialbys sytuacje w ktorej 2 niezaleznych wydawcow konkuruje _dokladnie tym samym_ produktem o twoje pieniadze. Musieliby wiec podnosic jakos tego produktu.
Idac dalej :)
W tym przypadku mam nieodparte skojarzenia z PRL-em: "Klient: Poproszę 300 deko krakowskiej. Ekspedientka: nie ma, jest tylko zwykła. Bierz pan, albo s******j". Dlaczego odnoszę wrażenie, że oni mają całkowicie gdzieś potencjalnych klientów i pieniądze jakie za nimi stoją?.
Na podstawie tego co napisalem wczesniej, powiem Ci tylko, ze wg mnie tak wlasnie teraz jest. Bo wybor masz zaden - kup, lub s******j. A jak ktos lubi gry, to niestety sie lamie, moze nie zawsze, ale z reguly kazdy gdzies tam kupil gre, ktora nie chciala dzialac zgodnie z oczekiwaniami itd itp. (sam mam przyklad po sobie - kupilem przeciez 7.62 majac w pelni swiadomosc, z jakimi problemami bedzie sie to wiazac).
Taką praktykę rozumiem u monopolistów, bo : "Nie chcesz to nie bierz, ale musisz bo zostaniesz z palcem w dupie". Wiadomo, że tylko firma C. może wydać "7,62" w Polsce, ale pytam się jakie to prawa rynku by miesiącami bawić się z klientami w kotka i myszkę?.
Pisalem juz o monopolach ? ;)
A dlaczego jest takie podsycanie? Byc moze firma C. faktycznie planuje zrobic wydanie na rynek polski. Wtedy takie podsycanie jest jak najbardziej zasadne. Dzieki temu licza, ze ludzie ktorzy mogliby sobie to zciagnac z zagranicy, wstrzymaja sie i zostawia swoje pieniadze u nich. A nie wydaja tego, bo pewnie teraz mamy kryzys i ciecia. I okrojony i przepracowany zespol ludzi nawet gdyby chcial sie tym zajac teraz, to musi pracowac na rzecz bardziej oplacalnych produktow. No ale to juz moje dywagacje sa.
więc może Tool. Od lat sprzedają płyty w nakładach zapewne milionowych (platyn pewnie mają tyle, że mogliby chodzić jak Mr. T z "Drużyny A"). Dają sporo koncertów, są uwielbiani i wydając płytę z Iglesiasem i Dodą też zarobili by miliony:-). A tu taka EP-ka (skądinąd świetna) jak "OPIATE" z początku lat 90' nadal kosztuje circa 40-50 PLN.
Na temat rynku muzycznego mozna by pewnie napisac kolejne elaboraty.
Problem w tym, ze w tej cenie o ktorej mowisz, kryje sie kolejno - ~22% podatku (czyli juz masz 8-10 pln do kosza). Nastepnie haracz dla zaiksow i innych tego typu organizacji o charakterze mafijnym. Nastepnie faktyczne koszta produkcji (male bo male, ale zawsze). Kolejny haracz dla wydawcy. Gdzies tam sklep ktory to sprzedaje musi wcisnac swoja marze - przeciez maja swoje koszta i robia to dla zysku. Finalnie moze z 4-5 plnow tej plyty trafia na konto zespolu. Albo i mniej?
Fakt, ważka treść jest nieprzeliczalna:-)
Hmm i tak i nie. Dla mnie na ten przyklad takie CoD 4 jest niewarte swojej ceny, bo jest zbyt krotkie. Ale jak sie wdalem w dyskusje na jedym z for na ten temat (link zabroniony przez regulamin tego forum), to sie okazalo ze ludziom nie przeszkadza fakt, ze kupuja gre za 100 pln i graja w singla 5-6h. Dla mnie cos takiego jest nie do pomyslenia - przeciez kupno czegos takiego to psucie rynku. Jak mam oczekiwac, ze dystrybutor wyda gre w ktora bede grac miesiac, jesli miliony innych ludzi zadowalaja sie gra na 5h, placac jednoczesnie pelna stawke rynkowa za nowosc?
W każdym razie w najbliższej przyszłości zamierzam kupić sagę wiedźmińską (7 tomów których - wstyd się przyznać w życiu nie tknąłem) i czuję, że te 150-200 złotych będzie "inwestycją" zdecydowanie trafioną:-).
Z mojego punktu widzenia (bo oczywiscie gust mozemy miec rozny :) ) - saga wiedzminska to naprawde dobry kawal literatury. Warto kupic, ja mam. Przymierzam sie za to powoli do trylogii husyckiej, ktora mialem okazje juz czytac, ale jeszcze niestety nie nabylem.
Warto tez sobie zagrac w gre komputerowa Wiedzmin - jest to jedna z lepszych gier cRPG ostatnich lat. Za to odradzam jakikolwiek kontakt z serialem Wiedzmin, popelnionym pare lat temu przez naszych rodzimych tfu-rcoff.Tak samo zreszta z filmem, ktory powstal jako zlepek wycinkow z serialu. To sa koszmary o ktorych najlepiej jak najszybciej zapomniec :)
Flyby [ Outsider ]
..cóż, Llordus, racjonalne obserwacje ..zgadzam się z większością Twoich spostrzeżeń..
..wnioski ..hmm ..wniosków swoich wolę nie "wysnuwać" - byłyby "nieprawomyślne" ;)
Pejotl [ Senator ]
Llordus & niesfiec & Karac & ... -> czytając tę wielce pouczającą dyskusję nie mogę oprzeć się wrażeniu że próbujecie wytaczać zbyt welkie działa do wyjasnienia problemu.
A sprawa jest prosta - w branzy komórkowej brak reakcji na poczynania konkurencji to od razu np. 100.000 klientów mniej. A w branzy gier - niewydanie 7.62 to... może z 50 klientów mniej.
Zgodnie z wprowadzoną ostatnio tradycją, od razu sam sobie zaprzeczę ;-) ponieważ i skala firm konkurujących mniejsza, więc i o tych 50 warto by powalczyć. Przychylając się trochę do powyższego wywodu Llordusa, wyjaśniałbym to trochę inaczej. W branży komórkowej konkurują podobne produkty i podobne firmy. W branży growej konkurują produkty o diametralnie różnej popularności i firmy o różnej wielkości. Dlatego ci którzy chcą się wybić szukają gier które im się "sprzedadzą", tj. nakręcą obroty. Matrix Gamesjest wyjątkiem - ale mozliwym w USA, gdzie szajbusów na punkcie wargames trochę się narobiło w latach 70-80, a teraz grają sobie na emeryturze w gry podobne do tego co im się podobało w planszówkach. A cena dla nich nie jest zaporowa.
Ponieważ pamiętam jeszcze czasy 8-bitowców, widzę jak gry się ujednoliciły. Kiedyś każda gra była inna. Może najbardziej taśmowo robione były RPGi (oparte na systemach papierowych). Teraz gdy gusta graczy sie spolaryzowały - to i gry się spolaryzowały - powstały hermetyczne gatunki, które postrzegane sa marketingowo przez pryzmat ilości osób interesujących się danym rodzajem gier - i nie opłaca się często proponować coś nowego, jesli mozna sprzedać więcej tego samego.
Trael [ Mr. Overkill ]
Pejotl---> Dostałem e-maila od GamersGate. Okazało się, że wina leżała po ich stronie. Więc jak tylko sprawdzili w czym rzecz, gra znalazła się na moim koncie. Nie ma co czekać do wieczora, tylko pisz do nich e-maila.
Pejotl [ Senator ]
Trael -> dzięki.
Llordus [ exile ]
Pejotl, Trael --> pogrywacie w swiezo zakupiona gre? Jak wrazenia?
niesfiec [ Koyaanisqatsi ]
@Karac
"10 euro za 7.62 to nie majątek ale więcej bym już raczej nie dał. "
A ja zapłaciłbym nawet i 3 lub 4X więcej pod warunkiem, że byłoby to rzetelne wydanie pudełkowe:-).
@Llordus
"Na podstawie tego co napisalem wczesniej, powiem Ci tylko, ze wg mnie tak wlasnie teraz jest. Bo wybor masz zaden - kup, lub s******j. A jak ktos lubi gry, to niestety sie lamie, moze nie zawsze, ale z reguly kazdy gdzies tam kupil gre, ktora nie chciala dzialac zgodnie z oczekiwaniami itd itp. (sam mam przyklad po sobie - kupilem przeciez 7.62 majac w pelni swiadomosc, z jakimi problemami bedzie sie to wiazac)."
No tak, ale przecież wiadomo, że ta nasza "krakowska" nie każdemu zasmakuje. Bo jest już lekko nadpsuta, mało efektowna i ma w sobie sporo robali;-). No i jasne jest, że z punktu widzenia dystrybutora tego rodzaju "kiełbasa" zasmakuje tylko niektórym. Więc lepsza jest "zwykła" bo wiadomo, że większość ją łyknie i się nie udławi;-). Wilk syty i owca cała, a "wszami" na nich nikt się nie przejmuje (prawda, że sympatyczne porównanie?) ;-). Od czasu do czasu rzucą tym "wszom" jakiś ochłap w postaci "Hired Guns" i teoretycznie wszyscy powinni być zadowoleni;-]. Problem w tym, że w tym "mięsnym" tak naprawdę w ogóle nie ma wyboru. Wchodzę do tego sklepu i chcę tę cholerną "krakowską". Wiem, że w sumie jest dość paskudna ale mi smakuje (poza tym wcześniej kupiłem wódkę w monopolu:-D). No i co?. Nie ma, jest tylko "zwykła" którą mogę się od czasu do czasu posilić ale tak w końcu weźmie mnie na "krakowską";-). A oni mówią, że nie ma ale machają mi nią przed oczami żebym chyba padł z głodu:-D.
Wiem, wiem powtarzam się:-). Mogę sobie jeszcze raz przeczytać dwa twoje powyższe akapity i sam sobie odpowiem na swoje narzekania. Ja to wszystko rozumiem, ale mimo wszystko coś się we mnie burzy:-/.
Wiecie co?. Marzy mi się coś takiego jak dobre i silne "wszarskie" lobby:-). Coś właśnie takiego jak to Matrix Games tylko, że bardziej twórcze i o silniejszym potencjale technologicznym. Być może gdyby okazało się, że ludzie kupują dobre, mocno podrasowane modyfikacje do np. "Jagged Alliance 2" (o ile prawo by na to pozwalało), albo do "Silent Storm", to coś by końcu drgnęło. I być może (ale tylko być może) okazałoby się, że nawet opłaca się robić gry dla "wszarzy":-). Wiem, żyję mrzonkami:-P. Tymczasem Akella już dawno zdjęła z "tapety" (strony www) "Jagged Alliance 3". Wygląda na to, że kolejna legenda umarła (może to i lepiej)...
"A dlaczego jest takie podsycanie? Byc moze firma C. faktycznie planuje zrobic wydanie na rynek polski. Wtedy takie podsycanie jest jak najbardziej zasadne. Dzieki temu licza, ze ludzie ktorzy mogliby sobie to zciagnac z zagranicy, wstrzymaja sie i zostawia swoje pieniadze u nich. A nie wydaja tego, bo pewnie teraz mamy kryzys i ciecia. I okrojony i przepracowany zespol ludzi nawet gdyby chcial sie tym zajac teraz, to musi pracowac na rzecz bardziej oplacalnych produktow. No ale to juz moje dywagacje sa."
Te dywagacje wydają się bardzo prawdopodobne. Wiadomo, że zdecydowanie bardziej priorytetowy jest "Risen" niż... wiadomo co:-). Żaden to argument no ale są tam jednak takie gry jak "Hearts of Iron III" i "Theatre of War 2". Dużej sprzedaży to one pewnie nie będą miały, a ja czekam sobie tak od dwóch lat...
"Na temat rynku muzycznego mozna by pewnie napisac kolejne elaboraty.
Problem w tym, ze w tej cenie o ktorej mowisz, kryje sie kolejno - ~22% podatku (czyli juz masz 8-10 pln do kosza). Nastepnie haracz dla zaiksow i innych tego typu organizacji o charakterze mafijnym. Nastepnie faktyczne koszta produkcji (male bo male, ale zawsze). Kolejny haracz dla wydawcy. Gdzies tam sklep ktory to sprzedaje musi wcisnac swoja marze - przeciez maja swoje koszta i robia to dla zysku. Finalnie moze z 4-5 plnow tej plyty trafia na konto zespolu. Albo i mniej? "
Cóż, to jest chore....
"Hmm i tak i nie. Dla mnie na ten przyklad takie CoD 4 jest niewarte swojej ceny, bo jest zbyt krotkie. Ale jak sie wdalem w dyskusje na jedym z for na ten temat (link zabroniony przez regulamin tego forum), to sie okazalo ze ludziom nie przeszkadza fakt, ze kupuja gre za 100 pln i graja w singla 5-6h. Dla mnie cos takiego jest nie do pomyslenia - przeciez kupno czegos takiego to psucie rynku. Jak mam oczekiwac, ze dystrybutor wyda gre w ktora bede grac miesiac, jesli miliony innych ludzi zadowalaja sie gra na 5h, placac jednoczesnie pelna stawke rynkowa za nowosc? "
No racja, ale ja nie pamiętam by którakolwiek część COD była znacząco dłuższa. Taki to chyba "urok" tej serii. Natomiast co do negatywnej (w konsekwencji) tendencji do skracania długości gier to zgodzę się tylko częściowo. Call Of Duty jest intensywna, ludzie traktują ją jako "intereaktywny" film. Pamiętacie całkiem długiego "Dooma 3"?. Gra zaczynała się świetnie, dobre napięcie, atmosfera, gra światłami itd. A później co?. Parę następnych godzin te same pomieszczenia, te same potwory i tak w kółko aż do całkowitego znudzenia. Moim zdaniem większym problemem od aktualnej długości gier są miałkie pomysły (lub wręcz ich brak). To chyba Flyby gdzieś pisał, że "Drakensang" bywa strasznie tendencyjny i niemalże prostacki jeżeli chodzi o questy. Moim zdaniem lepiej wykorzystać mniej, ale za to znakomitych lub przynajmniej dobrych pomysłów niż wypełniać pustkę jakąś onanistyczną parogodzinną "solówką". Fakt jest natomiast taki, że jeżeli przejście najbardziej znanych serii cRPG zacznie w niedalekiej przyszłości zabierać do dwóch godzin to wysiadając z tego "wagonika" i klnąc na potęgę stwierdzę, że dzieje się bardzo niedobrze:-). Na razie mam większe pretensje o powtarzalność.
"Z mojego punktu widzenia (bo oczywiscie gust mozemy miec rozny :) ) - saga wiedzminska to naprawde dobry kawal literatury. Warto kupic, ja mam. Przymierzam sie za to powoli do trylogii husyckiej, ktora mialem okazje juz czytac, ale jeszcze niestety nie nabylem.
Warto tez sobie zagrac w gre komputerowa Wiedzmin - jest to jedna z lepszych gier cRPG ostatnich lat. Za to odradzam jakikolwiek kontakt z serialem Wiedzmin, popelnionym pare lat temu przez naszych rodzimych tfu-rcoff.Tak samo zreszta z filmem, ktory powstal jako zlepek wycinkow z serialu. To sa koszmary o ktorych najlepiej jak najszybciej zapomniec :)"
Kupię i książkę i grę i postaram się je "spożytkować" w tej właśnie kolejności. W przypadku gry mam nadzieję, że już na nowym kompie, bo na moim aktualnym blaszaku demo "Wiedźmina" przypominało bardziej "Żabkina";-).
Film niestety tknąłem (nie znając książki) i o mało co nie targnąłem się na siebie dwuręcznym mieczem kuchennym wykonanym technologią laserową:-). Z serialem było już trochę lepiej, ale gruncie rzeczy tylko sobie zaspojlerowałem.
Pejotl [ Senator ]
Llordus -> no cóż, jak na razie gra mi się ściągneła, zainstalowała, zaktywowała i uruchomiła. Ale jeszcze nie grałem ;-)
Ten nieoficjalny patch to wersja 0.97, czy jest jakiś nowszy?
Llordus [ exile ]
Pejotl --> chyba najnowszy. Z tego co patrzylem, to ma przynajmniej niektore z fixow sugerowanych przeze mnie ostatnio, wiec nic nowszego (sadzac po zawartosci w watku dotyczacym patcha) raczej jeszcze nie wyszlo.
Llordus [ exile ]
Jesli kogos interesuje wersja pudelkowa, to na forum strategyfirst wyszukalem takie dwa (dosc mocno egzotyczne jak dla mnie) adresy :)
Tzn. zakladam, ze chodzi o wydanie typu box, bo raczej mi nie wygladaja te sklepy na dystrybucje elektroniczna, ale kto ich tam wie?
Cholera, musze przyznac, ze niektore zarciki w tej grze naprawde mnie rozbawiaja :)
Llordus [ exile ]
Dobra, natrafilem chyba na pierwsza glupote podczas misji. Na pocieszenie dodam, ze w sumie mam juz (wg dziennika) 14 zakonczonych misji (z czego ze 2-3 poboczne, takie zeby cos komus zaniesc, nastepne ze 2-3 poboczne nieco bardziej rozbudowane). Do tego aktywnych w dzienniku z 5 (wszystkie bardziej rozbudowanie, niz zaniesienie czegos z miejsca w miejsce). Wiec na blisko 20 misji skopana jak na razie jedna (i to przy odpowiednio przeprowadzonym zadaniu, jak mniemam, bo pewnie mozna to inaczej zalatwic i problemu nie napotkac).
Zatem problem dotyczy misji (a w zasadzie samego jej zakonczenia) Banditos and Brothers, ktora mozna uzyskac od ...
PaZur76 [ Gladiator ]
A nie mógłbyś Ty, Llordus, albo Pejotl jej napisać, a ja bym tylko zgarnął kasiorkę? To byłoby optymalne rozwiązanie ;-P. Bardziej serio - czekam aż trochę pogracie, podzielicie się wrażeniami i będę mógł Was zacytować. Bo sam cóż ja mogę napisać? Same tylko pochwały. Wy traktujecie tę grę z deksza jak cRPG (którym nie jest!), szukacie bugów w questach (czyt. dziury w całym ;-P). Ja jestem nastawiony na walkę - i do niej jako takiej nie mam wielu zastrzeżeń. Mnie gra chodzi bez większych zgrzytów (choć nie wiem jak na nowej karcie), wy kwękacie na crashe. Co ja w tej sytuacji mogę trzasnąć? Tylko pean pochwalny na cześć. Nie robiłby wrażenia obiektywnego. edit: no i warto bym się najpierw zaopatrzył w wer. PL gierki ;-P
Przy okazji: Llordus, czy ja z Tobą nie grałem kiedyś jakiegoś spara w CMAK w Afryce? Spara, który nie został dokończony (i to chyba nawet z mojej winy)...
niesfiec ---> no ba! tyle to min. no chyba, że masz na myśli, że zaniżę - no co Ty!? ;-D
niesfiec [ Koyaanisqatsi ]
Ale i tak będzie 70%:-P.
zarith [ ]
walizkę z pieniedzmi należy zostawic na ziemi, a następnie porozmawiac z szefem policji w posterunku w sagradzie - tam dopiero nastąpi podział kasy.
Pejotl [ Senator ]
No to sobie trochę pograłem
Pierwsze wrażenie - jakaś beta Brygady czy co? (nie chodzi o grafikę) Zacinająca się kamera (nie można obrócić widoku przy krawędzi mapy), w statystykach broni przycisk włączenia wykresów zachodzi na napis pod nim, przyciski 1st person view i te obok - jakieś takie tandetne.
Drugie wrażenie - co to jest za poziom trudności? Nigdzie nie ma broni? Nie ma amunicji? Mam z Makarovem biegać?
Trzecie wrażenie - eeeeeeeeee ;-) za łatwo teraz ;-) Wystarczyło pogrzebać tu i ówdzie w śmieciach i od razu lepiej ;-) Po 5 misjach mam to co widać na screenie plus kamizelkę kuloodporną i Mausera M712 z kolbą i jeszcze jedną śrutówkę taką jak ta na plecach. Teraz muszę to wszystko opylić. Niestety krucho jest z amunicją... Są tu jakieś sklepy z bronią, czy tylko te podejrzane typki w zaułkach?
PS. Grałem 4 godziny non stop - żadnej zwiechy ani zwalniania.
Llordus [ exile ]
Pejotl --> co do handlowania.
Generalnie barmani maja co nieco do sprzedania. Ponadto wlasnie te typki w ciemnych zaulkach. Zreszta jak bedziesz miec pojazd i wieksza ilosc towaru, to barmanowi nie sprzedasz, tylko takiemu typkowi - oczywiscie jesli bedziesz chcial sprzedac hurtem, a nie wybierac po 3-4 sztuki broni z paki urala :)
Sa 2 fajne (chyba najlepiej zaopatrzone) ale tez raczej kosztowne sklepy w
Pejotl [ Senator ]
Llordus -> zrobiłeś misję "Bonny and Clyde"? W inny sposób niż siłowy? Nie chcę rozwalać tego bogacza na samym początku bo może będą z nim inne misje. Z tekstów wynika że może trzeba donieść szefowi na jego asystenta?
No właśnie pojazd, trzeba skombinować.
Dobrze myślę że są 3 strony? Rząd, rebelianci i pewnie ten narko-kartel - da się dla nich pracować?
Acha! Widział ktoś jakieś najemniczki? Jak dotąd do zwerbowania są sami faceci.
Llordus [ exile ]
Pejotl --> co do najemniczek, popatrz obok :) Generalnie trzeba probowac. Z tego co kiedys wyczytalem na forum strategyfirts, to najemnicy pojawiaja sie w barach a zmiana nastepuje chyba w okolicach 2 dni czasu gry. No chyba ze jestes na tyle szmalcowny, zeby sobie najac jakiegos i natychmiast zwolnic. Ale to raczej na poczatku gry nie grozi nikomu :)
Co do kartelu - oni chyba nie sa strona w grze jako taka. Ale jest chyba pare misji zwiazanych z nimi zaleznie od tego, dla kogo sie pracuje - rebeliantow czy rzadu. Ja poki co gram dla rebeliantow - maja fajna przywodczynie ;)
Jak skombinowac darmowy pojazd?
Pejotl [ Senator ]
Llordus -> biznesmen wogóle nie chciał ze mną gadać.
Jakieś szaleństwo w tej grze! Własnie wygrzebałem ze śmieci dwie kamizelki kuloodporne i jedną taktyczną.
Ceny też szaleją - cena jaką dostałem za śrutówkę półautomat w jednym mieście 400$, w drugim 2500$, czy to możliwe? Może mi się już w oczach dwoi od grania ;-)
Llordus [ exile ]
Co do cen, to jak najbardziej mozliwe :) Nie wiem w sumie od czego zalezy.
Co do zadania jeszcze. Na pewno mowimy o tej lokalizacji i tym samym kolesiu, ktorych zaznaczylem na screenie zrobionym w Santa Maria?
Z tego co sprawdzilem, to on przed rozmowa ma ksywe "former mayor". Cos mi sie z biznesmenem pochrzanilo, mea culpa.
Llordus [ exile ]
A tak wyglada gadka z kolesiem. Warunkiem jest pogadanie wczesniej z asystentem (poczatkowa ksywa - servant).
Pejotl [ Senator ]
Llordus -> ten sam. Nie miałem opcji nr. 3. Ale i tak wtedy grałem chwilę na próbę, więc zobaczę jeszcze raz w obecnej grze.
Ad post 198 - można też liczyć na to że dzielny pułkownik zginie.
I oto tym sposobem moja najemniczka została pułkownikiem policji Algeiry ;-)
Pejotl [ Senator ]
Kilka ciepłych uwag
1)
No i pułkownik zginął a gra nie zaliczyła mi misji Brothers and Bandits. Tzn. nie zaliczyła jej też jako nieudanej - cały czas jest aktywna, mimo iż w ostatni wpis w logu misji rozpoczyna się od słów "Teraz gdy jest już po wszystkim...."
Rozgrywałem ostatnią bitwę 10 razy próbujac go osłaniać, ale chyba czuł sie supermanem. W ostatniej walce już prawie wychodziłem na prostą, gdy pułkownik zerwał się i biegł ze 20 metrów prosto na ostatnich rebeliantów... Po czymś takim miałem dość.
2)
Cali-Cantinos nie jest w rogu mapy, to tylko droga do miasta jest na około ;-)
Wybór niby większy, ale jak się tak przyjrzeć bliżej to wszystko bardzo podobne.
3)
zastanawiam się jak odbić więźnia rebeliantom. Chyba wykonałem misje w złej kolejności. Trzeba było chyba najpierw wziąć misję odbicia od rządu a potem tą bardziej krwawą misję od rebeliantów... Ja wybrałem inną i teraz nie ma jak wrócić.
4)
Mam Springfielda M14, Mausera z drewnianą kolbą i zwykłego. Mogłem zachować chińskiego SKSa, ale mam jakiś sentyment do Mausera. Do walk nocnych wystarcza, no i strzela seriami. Ominąłem jakoś tym razem śrutówki, chociaż one są świetne jak najemnik nie umie strzelać - byle strzelał mniej więcej w stronę wroga - jest szansa że w coś trafi ;-)
Llordus [ exile ]
Pejotl --> :)
1) To sie chyba czasem zdarza, niestety. Generalnie jesli mozna wziac kase z waliza, to nie ma sie chyba czym przejmowac. Jak dla mnie to i tak jedno z fajniejszych zadan w tej grze. A musialem miec w takim razie przerazliwe wrecz sczescie, bo u mnie koles przezyl jako jedyny z sil policyjnych :) Az sie nawet zastanawialem, czy przypadkiem go nie oskryptowano na potrzeby tej misji :)
2) Coz, zaleta tamtych sklepow jest to, ze mozesz kupic bronie ktore z racji twojego cgl sa jeszcze nie dostepne nigdzie indziej.
3) Ja najpierw zrobilem misje dla rebeliantow, a dopiero pozniej zagdalem z rzadowymi. Da sie zaliczyc ja u obu frakcji, pod warunkiem, ze de facto rozwiazesz ja tak, jak bys robil ja dla rzadu. Oto sposob.
wozzi [ Centurion ]
Dodac wypadalo by, ze nalezy zabrac I ZATRZYMAC gdzies na wszelki wypadek ciuszek kolesia, bo sie moze przydac...
Llordus [ exile ]
wozzi --> hmm, jak bedziesz grac dla rebeliantow, to takich ciuszkow w odpowiednim momencie bedziesz miec cale tony :)
wozzi [ Centurion ]
@Llordus
Gram od ponad roku... glownie o wolnosc i demokracje. ;o) Ze gram glownie w HLA, to te "tony" przynosza mi calkiem niezly dochod w Campesino. ;o))
Nie sam ciuszek jest wazny, co te zbaczki na nim... Jako pulkownik, czy kapitan mozna wiecej zdzialac, niz jako strzelec. Inaczej mowiac: im wiekszy stopien, tym mniejsze prawdopodobienstwo, ze sie komus podpadnie.
Flyby [ Outsider ]
..z przyjemnością Was czytam, czytam panowie ;) ..tym większą że jak sobie marzę, kiedy wy już się "wygracie", ja sobie zagram w polską wersję, poprawioną a jakże ;)) ..póki co wróciłem do Brygady, aby nie wyjść "z wprawy" ;)
Llordus [ exile ]
Flyby --> ;)
A na obrazku cos, czego nie da sie do konca oddac obrazkiem i screenem.
Tych dwoch panow bylo dla mnie niesamowitym fuksem :) Celowalem w jednego z nich (drugiego w ogole nie widzialem), seryjka 3 pociskow (druga z kolei, bo pierwsza calkiem poszla obok). No i okazalo sie, ze pierwszy pocisk - head shot u pierwszego z nich. W tym momencie okazalo sie, ze drugi przebiegal obok tego pierwszego, i drugi pocisk okazal sie head shotem u drugiego z panow. Padlem ze smiechu w tym momencie, no i oczywiscie zrobilem sobie pamiatkowa fotke (niestety kolory moga byc niezbyt strawne, ale to jedyny sposob, zeby tych kolesi w czarnych uniformach zobaczyc na czarnej ziemi w nocy :D)
Pejotl [ Senator ]
No to jeszcze parę obrazków na zachętę. Trafienie w tętnicę 0_0;;;
Pejotl [ Senator ]
Power of Magnum... eeee Mauser (spójrzcie na łuski po serii, nie zdążyły jeszcze opaść na ziemię)
Llordus - komu opchnąłeś tajne akta z amerykańskiej bazy?
Llordus [ exile ]
Pejotl --> co do akt, to nosze je z soba. Nie gadalem ze zleceniodawca nawet na ich temat.
Opis zadania sugeruje, ze komus powinno sie je spylic. Poki co nie za bardzo udalo sie znalezc chetnego. Ale moze po obecnym zadaniu uda mi sie je wcisnac jednemu takiemu.
Zadanie to Delta i dotyczy
Llordus [ exile ]
A tutaj prawdziwy mistrz akrobacji (czy moze raczej - lewitacji) :) Prawdziwie wyszkolony gwardzista panujacego (jeszcze) rezymu. Czeka na obalenie :)
Llordus [ exile ]
Pejotl --> Ehh, wlasnie udalo mi sie spylic dokumenty z bazy. Niestety musze klepnac kolejnego posta, bo pare minut temu uplynal mi czas edycji tych poprzednich.
No wiec jest tak jak myslalem. Dokumenty mozna oddac zleceniodawcy, ale mozna tez
Pejotl [ Senator ]
Llordus -> oddać zleceniodawcy, powiadasz... A ci wszyscy przypadkowo stojący tam amerykańscy turyści będą się przyglądać? ;-)
----->
Coś mi się nie zgadza. Moja najemniczka ma wyższe parametry od twojej z postu 205.... a misji na pewno mam mniej.
Jednak strzelby-śrutówki. Tylko śrutówki. Złamałem się i z braku w Algeiri najemniczek rodzaju żeńskiego, wziąłem jednego mięśniaka z parametrem Accuracy = 23. Kupiłem mu strzelbę, załadowałem śrutem i w walce w bazie dokonywał cudów.
Llordus [ exile ]
Pejotl --> hmm, turysci jak turysci. Z pewnoscia usp tactical-e to maja tylko na potrzeby ochrony przed grasujacymi wszedzie bandytami. Co prawda na najwieksza w kraju mafie, ta w niebieskich a takze zielonych mundurach, to nie wystarczy ;)
A co do statsow. Ciezko mi powiedziec. Misje nie zaleza od statsow, tylko co najwyzej poziomu cgl. Czyli postepach tak naprawde w glownym watku.
Po drugie - jak uzyles tych punktow do rozdania na poczatku? Bo ja praktycznie wszystko wpakowalem w kamuflaz :) To chyba najtrudniej wycwiczyc. A strzelanie czy "snajpowanie" idzie stosunkowo szybko.
Po trzecie - ja mam jednak sklad 4 osob, wiec ilosc strzelania (i przyrosty punktow) rozkladaja sie nieco inaczej, niz przy grze jedna postacia ktora musi kosic sama wszystko co sie rusza.
No i nie bardzo czaje, czemu dotad nie spotkales najemniczek plci zenskiej.
EDIT:
Pamiatkowe zdjecie z najnowszego patentu wojsk rezimu :) Jak polepszyc widocznosc zolnierza w najprostszy sposob? Posadzic go gdzies wyzej. A jak to zrobic w warunkach polowych? ---> :D
Pejotl [ Senator ]
ALE TERAZ TO SIĘ WKURZYŁEM!!! --->
Taką walkę miałem. Kilkunastu wyszkolonych przeciwników. Ledwie to przeżyłem (nie wspominając o wielokrotnym SAVE/LOAD). I co się okazuje? Otóż mój kupiony za ciężkie 60.000 euro jeep marki Willis jest uległ zniszczeniu na amen!!!
Teraz muszę zaczynać walkę od nowa.
A jak głupi cieszyłem się w trakcie że autorzy taką fajną przeszkadzajkę dołożyli na planszy - wrak zniszczonego auta - i nie przeczuwałem że to moje!!!!
Grrrrrr.........
kamuflaż powiadasz... ja, ten tego, dawno nie grałem w Brygadę..... ;-)
najemniczek nie ma. Może pojawianie się najemników też zależy od cgl?
Llordus [ exile ]
Pejotl -->
najemniczek nie ma. Może pojawianie się najemników też zależy od cgl?
Hmm, co najwyzej dalbym sobie uciac za takie stwierdzenie paznokcie, ale wydaje mi sie, ze cgl akurat na pojawianie sie mercow nie ma specjalnie wplywu. Moze instrukcja cos o tym traktuje? Przyznam szczerze, ze nie czytalem jeszcze :D
A co do sytuacji z autkiem. Mialem raz podobnie. Straszliwa jatka szla, a centralnie na mapce moje autko stalo. I tak sobie stalo (a nawet czasem sprawdzalem czy stoi). I pozniej, gdy nagle sytuacja nieco sie uspokoila, zaczalem juz wyczesywac ostatnich wrogow. Zakonczylem misje. I nagle chce ladowac lupy na pake, a tu sie okazuje ze ktos mi autko dokumentnie rozwalil. I powtorka z rozrywki :)
Obrazek --> ustawiajac snajpera na dachu, nalezy pamietac o obserwacji wejsia na tenze dach. Inaczej ze snajperem moze byc krucho :)
Flyby [ Outsider ]
..ja widzę że grafika jest lepsza niż w Brygadzie, za to "okupiona" jest całą masą zabawnych kiksów ;) ..o "miodność" gry oczywiście pytać się nie muszę ;)
Pejotl [ Senator ]
Flyby -> miodność jaka jest widać na screenie ;-) ---->
Niestety rebelianci już ze mną nie rozmawiają tylko strzelają.
Wykonałem dwie małe misje dla rządu (eliminacja negocjatorów i ochrona konwoju), razem niespełna 30 zabitych rebeliantów. Wielkie mi halo. A ci rebelianci jacyś obrażalscy.
Szkoda bo rebelianci mają fajniejsze mundury ;-)
Trzeba będzie pracować dla rządu...
Miałem jeden zonk - udało mi się uratowac przed śmiercią jednego z moich, tak że została mu tylko cienka czerwona linia życia. I potem był pat - nie mogłem go wyleczyć sam a do lekarza nijak nie mozna go było doprowadzić (był nieprzytomny). Zwolniłem gościa - ciekawe czy się jeszcze pojawi.
Pejotl [ Senator ]
Jak widać miodność mundurów rządowych jest mniejsza ;-) ---->
Llordus [ exile ]
Pejotl --> no to poszedles zupelnie inna sciezka, niz ja :) Ja wspieram rewolucje obecnie. Teraz rzadowi do mnie strzelaja na kazdym kroku. Co jest mocno upierdliwe, bo jak chce jezdzic pomiedzy miastami, to musze sie przebijac jakimis bezdrozami, inaczej wpadam zawsze na 2-3 patrole, nie wiedziec czemu kazdy po 20-30 osob :) No ale z drugiej strony - dopoki rzad kontroluje wieksza czesc kraju, to nawet nawet dosc realistycznie wyglada ;)
Za to polecam naprawde miec w komplecie dla kazdego najemnika mundurek frakcji przeciwnej. Pomimo tego, ze na drogach wojsko do mnie strzela, to do miast zajetych przez nich moge spokojnie w mundurkach wjechac i nic sie nie dzieje, przynajmniej do momentu, gdy nie zblize sie do ich zolnierzy zbyt blisko :) No a jak sie zblize - to zaczyna sie znowu rzeznia. Mimo wszystko pozwala to w misjach zajmowania wrogiego terenu spokojnie wjechac do miasteczka, zajac dobre pozycje zaczepno-obronne i ruszyc do ataku na wroga.
A co do takiego padnietego. Jesli zycie mu juz nie spada, to trzeba bylo po prostu wyjsc do trybu mapy i odpoczac chwile. U mnie cos takiego kiedys zadzialalo. Najemnik padl i nie chcial odzyskac przytomnosci, a po odpoczynku w trybie mapy i powrocie do lokacji, zaczal wykonywac polecenia.
Btw - Pejotl, widze w tle niejakiego Williego Kraufa (czy jak mu tam). Nie robiles jeszcze misj z nim zwiazanej? Naprawde warto ;)
Pejotl [ Senator ]
Llordus -> ktoś w Cali Cantinos, może Rico, powiedział mi aluzyjnie ze to nie zadna rewolucja. Chodzi o to żeby obalić rząd w Algeirii by Palinero mogło ten kraj przyłaczyć do siebie (ale może za dużo wyczytuje między wierszami). Poza tym za te dwie misje rząd zapłacił razem 23.000, więc rozumiesz....
Z padniętym jeździłem cały dzień z miasta do miasta i nic (miał naprawdę minimalną ilośc życia - pewnie musiałbym kilka dni czekać, aż się odbuduje)
Z Willim nie mam o czym pogadać, właściciel sklepu w Cali-C twierdzi że ma robotę ale nie dla mnie, jeden gość na "B" w stolicy albo Porto coś tam też nie chce gadać (mimo że miałem wcześniej cynk od barmanów że ma robotę).
W logu mam już 3 wykonane misje, które nie przeniosły się do folderu zakończone. Coś tu się kaszani.
PS. W międzyczasie turyści od Londa zmienili pistolety na MiniUzi ;-) Sprawa papierów staje się paląca.
Llordus [ exile ]
Pejotl -->
ktoś w Cali Cantinos, może Rico, powiedział mi aluzyjnie ze to nie zadna rewolucja. Chodzi o to żeby obalić rząd w Algeirii by Palinero mogło ten kraj przyłaczyć do siebie (ale może za dużo wyczytuje między wierszami).
Albo ja za malo czytam, a za bardzo szukam fajnych giwerek ;) No i przywodczyni rebeliantow jest zdecydowanie bardziej w moim typie niz obecnie rzadzacy presidente jak mu tam :)
Z padniętym jeździłem cały dzień z miasta do miasta i nic
Hmm, myslalem bardziej, zeby poczekac z nim w tym samym miescie z jakis dzien lub dwa. Ale skoro jezdzenie pomiedzy miastami nic nie pomoglo, to cholera jedna wie, moze cos sie zacielo jednak.
Z Willim nie mam o czym pogadać, właściciel sklepu w Cali-C twierdzi że ma robotę ale nie dla mnie, jeden gość na "B" w stolicy albo Porto coś tam też nie chce gadać (mimo że miałem wcześniej cynk od barmanów że ma robotę).
Hmm, mi tez sie zdarza, ze koles mowi, ze mam robote, ale ze wg niego teraz jej nie dam rady wykonac. Przyjalem sobie, ze moze chodzic o zaawansowanie w cgl albo zaleznosc od czegos innego i zyje. Btw - sprobuj zagadac do barmana, tego baru gdzie stoi Willi. Na tego typu zadania oni maja dodatkowa gadke w stylu "how are you" jesli dobrze pamietam. Czyli cos innego niz standardowe pytanie o zadanka za zwyczajowe 50 eldo.
Jesli sie nie myle, to wlasnie tenze barman skierowal mnie do Williego, a dalej to juz samo poszlo :) No chyba ze znowu jest tu jakas dziwna zaleznosc w zadaniach. Ja wtedy robilem linie fabularna dla partyzantow, i na cgl 5 bodajze barman mnie do Williego wyslal.
W logu mam już 3 wykonane misje, które nie przeniosły się do folderu zakończone. Coś tu się kaszani.
Tez mam pare takich. Ale jaki ma to realny wplyw na gre - pojecia nie mam.
PS. W międzyczasie turyści od Lloyda zmienili pistolety na MiniUzi ;-) Sprawa papierów staje się paląca.
Ojc :) Musze w takim razie zajrzec do tego baru, bo szczerze przyznaje, ze daaawno tam nie bylem :) Znaczy sie, turysci wyniuchali, ze szykuje sie wieksza zadyma widac :)
Tak jak pisalem w ktoryms wczesniejszym spoilerze - papiery da sie spylic. Ale zadanie i tak wisi w dzienniku dalej, wiec wnioskuje, ze moze jednak cos jeszcze da sie z tym zrobic. Tzn. licze na ostateczne rozwiazanie kwestii turystow :)
Thorvik [ Pretorianin ]
Tak, ten barman kieruje. Wiesz, kiedy możesz wykonać misję kiedy pojawia się dodatkowa opcja dialogowa, ale nie "how are you". Misja uaktywnia się gdzieś koło CGL 6, słyszałem też że należy dodatkowo popchnąć wątek fabularny poza określony zakres, choć równie dobrze może to zależeć jedynie od CGL.
Pejotl [ Senator ]
Misja dla Kraufa mnie chyba nie lubi. Przy drzwiach od szoferki (kto grał ten wie o co chodzi) wywaliło mnie juz cztery razy do pulpitu.
Pejotl [ Senator ]
Macie taki plik u siebie (to ostatni błąd jaki mam w logu przy CTD w misji z Kraufem)?
33:57.227 WARNING0 [0] .\Parser\TextParser.cpp (112) File not found 'BMP\RETRANSLATOR.E6B'
Llordus [ exile ]
Pejotl --> mam taki plik. Zajmuje 73 bajty. Jego zawartosc to:
MasterName "MissingTexture.bmp"
StartX 0
StartY 0
Width 1
Height 1
Hmm, ustawiles po instalacji caly katalog (i wszystkie podkatalogi) /bmp jako read only?
Polecam lekture posta [148] :)
Pejotl [ Senator ]
Llordus -> ustawiłem. Zanim odpaliłem grę skopiowałem ją do innego katalogu - tam też nie mam tego pliku.
PS. Utworzyłem ten plik z podaną zawartością. Llordus - jesteś geniuszem. Poszło - co prawda miałem tylko tekst zadania bez obrazka, ale w tekście było wszystko co potrzeba.
Llordus [ exile ]
Pejotl -->hmm, dziwne. Ja dotad takich cudow nie mialem. Sprobuj moze najpierw zmniejszyc liczbe save-ow w katalogu, bo z tego co kojarze, to zbyt ich duza ilosc moze powodowac problemy (chociaz nie sadze zeby to byl akurat ten przypadek).
A poza tym podeslij tego konkretnego save-a. Chetnie sprawdzilbym na swojej instalacji, czy uda sie to u mnie odpalic.
Pejotl [ Senator ]
Llordus -> patrz wyżej (zdążyłem przeedytować tamtą wypowiedź, zanim pojawiła się twoja).
Llordus [ exile ]
Pejotl --> hmm :) No to sie ciesze, ze moglem pomoc.
To mi jednak daje do myslenia. Bo skoro masz poczatkowy backup tejze gry, i tam tego pliku nie ma, to byc moze jest on tworzony po pierwszym uruchomieniu gry.
Zreszta sprawdzilem juz moja kopie katalogu /bmp zrobiona zaraz po instalacji gry i nie ma tam tego pliku.
Czyli trzeba go recznie ustawic na read-only. Mam nadzieje tylko, ze nie spsuje to w zaden sposob gry. Ale to juz sprawdze w praniu :)
A i w ogole to sie zastanawiam, bo missing texture (z pliku ktory stworzyles) znaczyloby, ze gra potrzebuje uzyc jakiegos wspolnego zastepnika dla brakujacych zasobow graficznych. W tym przypadku, jesli dobrze rozumiem, brakowalo tla dialogowego? Jesli tak, to by znaczylo ze ktorys z bledow gry musial taki pliczek wymazac (tak jak np. dzieje sie to czasem z plikiem odpowiedzialnym za mape strategiczna, co uniemozliwia opuszczenie dowolnej lokacji w ktorej sie znajdujesz). A to by bylo mozliwe tylko wtedy, gdy plik taki nie
Moze jednak przyjrzyj sie, czy aby na pewno wszystkie podkatalogi i pliki w /bmp/... masz read-only. Wiem, ze upierdliwy jestem, ale interesuje mnie geneza tego problemu :)
A na pocieszenie - pamiatkowe zdjecie niewolnicy (autentycznie, wyzwolonej przeze mnie podczas jednego z zadan) o jakze wdziecznym imieniu ;)
Llordus [ exile ]
A ja chyba zrobilem kolejnego malego fixa do gry :)
Chodzi o lokacje ElVertigo - uaktywniana podczas gry dla rebeliantow, ale domyslam sie, ze byc moze strona rzadowa tez tam musi zawitac. Z tych samych powodow, w zupelnie innym jednak celu :)
Problem jaki mialem, polegal na upakowaniu w tym samym (niestety jedynym mozliwym do wyboru) obszarze zarowno strefy wyjscia, jak i pojazdu. Skutkiem tego polowa oddzialu utykala w pojezdzie i niewiele dalo sie zrobic.
Rozwiazanie jakie sobie znalazlem, to:
W 7.62\Worldini\Sectors\ELVERTIGO.INI.PLACES zamienilem nastepujace linie na te, ktore podaje nizej:
164: Radius 4
190: CarPlace -40.8361 2.14247 90.108
Byc moze finalnie pojazd nie jest najladniej postawiony na mapie, ale przynajmniej cholerstwo z niczym nie koliduje.
Jak komus chce sie bawic bardziej, to musi pozmieniac sobie wartosci w linii 190 na jakies inne :) Milej zabawy jak by co.
Pejotl [ Senator ]
Llordus -> wszystkie katalogi w BMP i pliki mają atrybut read-only.
Bardzo mozliwe, że zanim to zrobiłem włączyłem na chwilę grę żeby się przekonac czy działa po instalacji. Już niepamietam.
Brakujący obrazek to nie tło dialogowe tylko obrazek w tym miejscu, w którym pojawiają się twarze rozmówców. Czy podczas rozbrajania miałeś tam rysunek, czy może tylko czarne tło?
Skończyłem misję z Knaufem i nie wiem czym się tak podniecać. teraz mam zarówno ciężarówke jak i jeepa - da się go jakoś spieniężyć?
Pewnie lepiej było wybić patrol graniczny zamiast dawać im 15.000 ale już nie czułem się na siłach ;-) Tym bardziej że dowódca patrolu rzucił od razu granat w ciężarówkę i ją zniszczył - nie chciałem sie przekonywać że później misja się skaszani bez tego pojazdu ;-)
wozzi [ Centurion ]
@Llordus
W mojej, skads "zakoszonej", Worldini\Sectors\ELVERTIGO.INI.PLACES mam zaraz na poczuatku wpisane:
wolna linia
// 1- NW
ExitPlace -46.0867 2.14855 93.2289
Radius 1.73972
CarPlace -37.8361 2.14247 102.108
Radius 1.62486
LookAt -36.1083 2.09247 104.5604
wolna linia
a dalej juz jest jak bylo... Czyli sa dwa miejsca jako CarPlace, a uzywane jest najwyrazniej pierwsze.
@Pejotl
Slyszale, ze jakos jeszcze nikt tego patrolu przygranicznego nie dal rady uciszyc, zanim Krauff oberwal, a tym samym misja nieudala. Mam zamiar nastepnym razem sprobowac, moze mi sie uda. ;o)
Llordus [ exile ]
Pejotl --> jeszcze raz sory za moja upierdliwosc :) Sledztwo w moich plikach mowi, ze tylko ten jeden plik byl tworzony jakos pozniej. Co ciekawe, byl tez jakos pozniej przez gre modyfikowany. Tak czy siak - ja go u siebie zrobilem read-only i bede obserwowac, czy gra mi sie nie wywali :)
Co do rozmowy - przyznam, ze nie przypominam sobie jakichkolwiek problemow z rozmowami wtedy. Wszystko u mnie bylo ok. No ale widac gra ma swoje narowy, ktore roznie sie u roznych ludzi objawiaja.
O spieniezeniu samochodow nic nie wiem, niestety :) Przydala by sie taka opcja w sumie. Moze rozwiazaniem jest oddac jeden z pojazdow na przechowanie u barmana? Zawsze zostanie ci jakas rezerwa na czarna godzine jak by co.
wozzi --> sprawdzilem to jeszcze raz. U mnie jest tylko jedno CarPlace. Modyfikacje podalem pod katem tego jednego. Ale jesli masz wiecej tych wpisow, to wywal wszystkie oprocz tego jednego, ktore mozesz sobie zmodyfikowac wg podanych przeze mnie wartosci. Domniemuje ze powinno byc wszystko ok :)
Pejotl [ Senator ]
Llordus -> nie chodzi o rozmowy, tylko o okno dialogowe, które otwiera się przy rozbrajaniu bomby (okno to jest takie same jak w przypadku rozmów) - w miejscu, w którym, jak się domyślam, powinien być obrazek bomby, miałem czarny prostokąt. Oczywiście po dodaniu brakującego pliku - bo wcześniej CTD.
Zauważyłem że ciężarówka ma _ujemny_ parametr kamuflażu, więc może jest sens mieć dwa samochody. Może np. willisem da sie przemknąć koło wrogiego patrolu w nocy a ciężarówką nie?
Llordus [ exile ]
Pejotl --> prawde mowiac to nie pamietam co tam bylo jak rozbrajalem ta bombe.
No ale najwazniejsze ze udalo sie wytropic problem i znalezc jego rozwiazanie.
A co do ciezarowki - nie probowales na mapie strategicznej pobawic sie opcja "speed", dostepna pod pojazdem? Zdaje sie, ze regulujac predkosc jazdy, wplywasz tym samym na parametr "visibility", tez widoczny w tym samym miejscu.
Zreszta jak dla mnie najlepszym sposobem unikania wrogich patroli jest jazda bezdrozami w okolicy wrogich miast/baz, ponizej polowy maks dostepnej predkosci. Tym samym z reguly udaje mi sie odpowiednio wczesnie wrogi patrol wypatrzec, a ponadto moge sie zdecydowac - czy i w jakiej porze dnia/nocy urzadzic przyjecie z fajerwerkami :)
Minusem tego rozwiazania jest spadek max staminy u merca, ktory kieruje pojazdem. Niestety, ale kierowca meczy sie jezdzac po bezdrozach.
EDIT:
Ku memu zdumieniu, w sklepie cenegi jest wlasnie Brygada E5 wyprzedawana. Cena - 4,99 :)
PaZur76 [ Gladiator ]
Odwalacie tu kawał solidnej roboty wymieniając się info nt. questów, poradami tech., dot. prowadzenia rozgrywki, etc. Oczyma wyobraźni już widzę te tabuny klientów-czytelników wątku dopytujących się w sklepach o E5/7.62 i drżącymi rękami ściągających z półek ostatnie egzemplarze gry ;-). Tak łapczywie, wyrywając je sobie nawzajem. Uszami wyobraźni ;-) wręcz ich słyszę (pan w kapeluszu jest wyjątkowo natrętny).
Czegoś tu jednak w tym wątku trochę brakuje... AARów ze starć. Można na Was liczyć, panowie, że i w tej kwestii się popiszecie? Chociaż jeden, mały AAR - prosimy! Najlepiej z obrazkami (wiadomo, że z nimi tekst jest strawniejszy w odbiorze)...
Pejotl [ Senator ]
Pazur76 -> właśnie mam misję obrony górniczego miasta przed rebeliantami, jak mi będzie dobrze szło to się pochwalę ;-)
Tylko mam jeden problem - w E5 dawało się ustawić strzelanie w punkt przestrzeni, ale można było też zaznaczyć linię w powietrzu (z Shiftem?) po której pójdzie seria z karabinu maszynowego. Dzięki temu można było walnąć serią na wysokości głów przez całą szerokośc zgrupowania przeciwników i ich przygnieść/zszokować. W 7,62 to nie działa (?), co ogranicza przydatność km-ów.
Llordus -> w Brygadę grałem dawno ale nie aż tak by nie pamiętać o regulacji prędkości pojazdu ;-). Swoją drogą ciekawe czy u Rico rzeczywiście za milion euro można kupić BTR-a, czy tylko się tak chwali?
Llordus [ exile ]
PaZur76 --> jesli w ogole bede miec czas w tygodniu na zabawy w AARy, to najpredzej w weekend.
Pejotl --> dziala puszczanie serii. Cholera, nie mam gry pod reka, wiec Ci nie odpisze na 100% teraz jak to zrobic, ale probowalbym po prostu przy celowaniu wcisnac lewy przycisk myszy i przeciagac myche do skutku. Ewentualnie prawy przycisk? Zadne tam wciskanie shiftow, z tego co pamietam. Oczywiscie zakladam, ze masz wybrana wlasciwa opcje celowania.
Bez mozliwosci strzelania seriami nie dal bym rady obronic tego gorniczego miasteczka przed wojskami rzadowymi :)
BTR-a jak najbardziej da sie kupic :) Ten drugi pojazd ktory ma, tez sie da. Ale te jego gadki o sprowadzaniu czegos specjalnego - to jest sciema na wyciagniecie zaliczki :)
A tak dygresje mala zrobie - powiedz, jak oceniasz Empire: Total War? Warto to to zakupic? Milosnikiem epoki w ktorej gra sie toczy szczegolnym nie jestem, ale zastanawiam sie, bo jesli gra dobra, to moze warto sie chwile ta gra pobawic? Mozna teraz w promocji jakies z wpln-ami zakupic za 40 plnw, ale na kiepskie gry nie lubie wydawac nawet takich kwot :)
Pejotl [ Senator ]
Llordus -> z przyciskiem myszki chyba też próbowałem..
Ten drugi pojazd to kupiłem, ale na BTRa zabrakło mi jakies 940 tysięcy ;-)
Za 40 bym kupił. Kupiłem wielokrotnie drożej ;-) . Jakoś mnie nie wciągnęła (żeby nie było - przeszedłem ją dwa razy Hindusami i Holandią). Za jakiś czas dam jej drugą szansę, może już z modami. Niestety koncepcje modderów do mnie jakoś nie przemawiają, opierają się na doświadczeniach z epoki napoleońskiej a to jednak coś innego. No i ich poglądy na kawalerię całkowicie mnie odrzucają.
Bitwy morskie mogą wciągnąć, bo jednak dawno nie było wojennego symulatora okrętów żaglowych.
Llordus [ exile ]
Pejotl --> ehh, szarpnalem sie na to Empire. Jak by co - bedzie kogo winic ;) Zartuje oczywiscie ;)
Wracajac zas do meritum. Da sie strzelac seriami. Wybierasz merca. Klikasz prawym przyciskiem myszy, tak zeby pojawil sie stosowny kursor od prowadzenia ognia. Nastepnie wciskasz lewy i caly czas trzymajac przesuwasz, obserwujac jakie to pole ostrzalu wyjdzie. Wydaje mi sie ze przy tym wciskajac shifta i poruszajac mysza gora/dol mozna regulowac wysokosc ostrzalu :)
A na pamiatkowej fotce - dowod, ze da sie wydac rozkaz strzelania seria ;)
Pejotl [ Senator ]
Zacząłem obronę miasteczka przed wrażymi rebeliantami. Obszedłem ich od strony mostu kolejowego, po czym okazało się że oni obeszli mnie.
Zacząłem jeszcze raz ;-) - bardziej klasycznie - postanowiłem zablokować obóz robotników z drugiej strony żeby nie przeciekli do miasta. Na razie wygrywam ;-) Ale ta grupa, która pojawia się przy moście, pewnie jest już w centrum. Z tym że zauważyłem dużo "rządowych" pochowanych za budynkami, może dadzą sobie radę beze mnie?
Jeśli dziś wieczorem dokończę to wrzucę screeny.
Parametr kamuflażu ciężarówki się naprawił, teraz jest dodatni.
Llordus [ exile ]
Pejotl --> powiedz jeszcze tylko, czy dziala Ci strzelanie seriami :)
Pejotl [ Senator ]
Działa. Ale i tak nie bardzo mam to jak ćwiczyć bo walkę mam w nocy, więc trzeba eliminować a nie przygniatać bo granaty latają nisko i gęsto ;-)
Już kończyłem rebeliantów jak odkryłem że znowu ktoś mi rozwalił ciężarówkę. Więc zacząłem jeszcze raz ;(
Pejotl [ Senator ]
Człowiek wyjedzie na kilka dni, myśli że po powrocie poczyta sobie o intrygujących odkryciach w grze... a tu nic...
Skończyłem obronę miasteczka górników. Rozwaliłem bandę miejscowych indian i posiłki rebeliantów, a potem drugą falę rebeliantów. Gwardia Narodowa Algeiry, która licznie pojawiła się na miejscu poniosła również ciężkie straty.
Mój oddział najemników liczył 5 osób:
Lambert - MP5 + snajperka SR-25
Cesar - śrutówka + krótki MP5 i granaty
Coyote - FN Mini Para + krótki MP5
Slick - FN Mini Para + Makarow
Coyote - Pepesza :-) + Makarow
Cesar był już trochę podszkolony stosunkowo niezły, natomiast reszta najemników dołączyła niedawno.
Walka toczyła się w nocy, było strasznie dużo chaosu, więc trudno tu o AAR.
Generalnie działałem "uderzeniową" dwójką Lambert-Cezar, lub Lambert+ któryś najemnik z karabinem maszynowym. W robocie była snajperka, podczas gdy drugi najemnik ostrzeliwał przeciwnika z minimalną szansą trafienia, lub rzucał granaty.
Najpierw udałem się do dzielnicy górników droga na dole mapy, gdzie wystrzelałem tubylców, którzy postanowili przedostać się tędy do głownej części miasta. Druga część tubylców strzelała się z "rządowymi" z drugiej strony miasta wokół kościoła.
Reszta chłopaków trzymała główną ulicę miasta i jak widać w poście powyżej obecność dwóch karabinów maszynowych i szybkostrzelnej pepeszki się przydała.
Druga fala wrogów którzy pojawili się tuż przy mojej zaparkowanej ciężarówce zostali mocno obłożeni ogniem i ich strzały nie były w większości celne (ale i tak trzech moich zostało co nieco podziurawionych).
Walka nocna była chaotyczna. Poza dwoma grupami wrogów - na początku i potem wspomnianej wyżej drugiej fali, walka zamieniła się w długi dwójkowy spacer po mieście połączony z nasłuchiwaniem kolejnych wrogów.
Na koniec naliczyłem 94 ciała (tylko 2 cywilów, reszta to 3/4 rebelianci i 1/4 rządowi)
Część zebranego uzbrojenia zachowałem w bazie - reszta przyniosła mi 150.000 euro ciepłą gotówką u szefa uzbrojenia armii Algeiry. Obrona miasta zaowocowała otrzymaniem stopnia porucznika i dostępem do arsenału rządowego (głównie sprzęt rosyjski).
PS. Przy zbieraniu broni na ciężarówkę miałem buga, gdy od razu dałem usunięcie ciał i przerzucenie na ciężarówke znikła gdzieś większośc broni (została amunicja, granaty, mundury itp), więc lepiej uważać i zasejwować tuż przedtem. Gdy przerzuciłem broń automatem a potem dałem usuń ciała było OK, ale już załadowanie automatem tego co pozostało po ciałach znów aktywowało buga. Musiałem przerzucać ręcznie ;(
Pejotl [ Senator ]
Jak widać nic nie widać. Walka w nocy to jak łapanie muchy w ciemnym pokoju.
Pejotl [ Senator ]
Jeden Fidel chciał być sprytny i zaczaił się za wegłem przy cięzarówce, od strony krawedzi mapy. Jak widać nie trafił...
Pejotl [ Senator ]
I jeszcze wcześniejsze sceny - przy bramie do dzielnicy tubylców
Llordus [ exile ]
Pejotl --> no calkiem ladne foty :)
Ja niestety zbyt duzo nie gralem, czasu brak w tym tygodniu, w nastepnym tez lepiej nie bedzie :(
Mimo wszystko troche udalo mi sie pograc. Z ciekawostek - w koncu dorwalem lokalizacje z Bashirovem, czyli tym sympatycznym panem, z ktorego powodu znalezlismy sie w tym przepieknym kraju ogarnietym wojna. Musze przyznac, iz gosciu byl przekonujacy i pozwolilem mu sie przeciagnac na jego strone ;)
Jak mowi stary dowcip - "sorry Winetou, ale biznes is biznes" ;)
Btw - po znalezieniu i dostarczeniu gostka zleceniodawcy (co jest jedna z opcji) mozna wybrac, czy kontynuowac dalej gre, czy tez chcemy ja w tym momencie zakonczyc :)
Natomiast stwierdzam, ze gra ma pewne niedoskonalosci (tzn. pominawszy problemy techniczne, omawiane wczesniej) :)
1. Od pewnego momentu walka w dzien to katorga. Powielony jest tu problem z Brygady E5, ze w zasadzie wszelkie starcia, jesli tylko ma sie na to wplyw, wygodniej rozgrywa sie w nocy.
2. Cos na ksztalt "borg spotting". Co prawda normalnie jesli merc nie ma do wroga bezposredniego LOS, to sobie nie postrzela, natomiast sprawa mocno dotyka snajperow podczas walk w nocy - glownie w sytuacji gdy nie ma sie celownika nocnego. Wystarczy ze zwiadowca namierzy pozycje wroga, a snajper spokojnie moze celowac przy uzyciu celownika optycznego (dziennego). Byc moze ma nieco gorsza skutecznosc, ale w tym wypadku bardziej mnie razi, ze w ogole da sie celowac takim celownikiem niz nawet to, ze zamiast 1-2 strzalow potrzebuje 4-5 na zdjecie celu.
3. Kompletnie nie rozumiem, dlaczego nikt nie poprawil inteligencji zachowania zolnierzy na wiezyczkach wartowniczych. Permanentnie gdy dochodzi do walki, kolesie sami sie wysadzaja w powietrze granatami, ktore probuja rzucac na dol, a ktore notorycznie odbijaja sie od dachu/kolumn i wpadaja do srodka wiezyczki :)
Natomiast piekna wyglada, gdy po zdjeciu kilku celow przez dobrze ukrytych i oddalonych snajperow, reszta wroga zaczyna ostrzeliwac sie na oslep we wszystkich kierunkach :)
Llordus [ exile ]
Armia jest tak zdesperowana, ze zatrudnili supermana do walki ze mna :)
Llordus [ exile ]
No to moze tym razem ja popelnie jakiegos malutkiego aara :)
Miejsce - oboz, z ktorego wczesniej wyrwalem Bashirova.
Powod - pewnie dlatego, ze poprzednio tu niezle narozrabialem i juz mnie tu nie lubia :) Niestety, zapomnialem pogadac z jednym czlowiekiem i chcac teraz dokonczyc sprawe, musialem sobie troche postrzelac.
Wejscie do akcji - mocno niefortunne (imho), ale poczatkowo nie spodziewalem sie strzelaniny, wiec wszedlem w domyslnej lokacji.
Mapka przedstawia ogolne dzialania.
Mapka dzialan nieco badziewna, ale nie mam dobrego edytora, zeby ladnie zaznaczyc co i jak. Mam nadzieje, ze z opisem razem da sie cos wywnioskowac :)
Dalej beda juz raczej co ciekawsze screeny.
Walke mozna podzielic na 3 etapy.
1. Ruchy zaznaczone liniami czerwonymi.
Jako ze moja pozycja wyjsciowa byla nieco badziewna, to zaczelo sie srednio fajnie. Probowalem wysondowac najpierw jak wyglada najblizsze otoczenie, wypuszczajac oddzial tym waskim przejsciem (czerwona krecha do gory). Ustrzelilem (wytlumiona bronia) goscia na wiezy na wprost, a nastepnie w przejsciu upchnalem 3 najemnikow (ryzykowne, ale liczylem, ze trzeba bedzie polozyc ogien oslonowy na koncu tegoz przejscia) dla merca ktory bedzie sie przebijac dalej. W miejscu startu zostal ostatni najemnik, ktory mial pilnowac plecow (jak sie okazalo - slusznie :) )
Niestety, jako za przejsciem teren okazal sie zbyt mocno obsadzony wrogiem, musialem szybko sie wycofac, i probowac przebic druga mozliwa droga - czyli druga czerwona krecha. Ostatecznie obchodzac przeciwnika udalo mi sie uzyskac nieco spokoju i przeszedlem do etapu 2.
2. Zielone krechy :)
Przejscie zdobytym terenem, oraz zajecie dalszych pozycji do ataku na baze. Malo ciekawy etap, ustrzelilem doslownie 2 wrogow. Jednego na dalekiej wiezy zdjal snajper, drugi mial niefart akurat nadziac sie na sily przemieszczajace sie na nowe pozycje.
3. Zolta krecha.
Proba wejscia na wiezyczke i wysondowania bardziej terenu. Ostatecznie decyzja okazala sie mocno niefortunna, aczkolwiek moglo byc gorzej (znaczy sie - najemnik przezyl, ale z powaznymi obrazeniami). Tak czy siak wrog ktory mnie postrzelil, chwile pozniej padl i okazalo sie, ze byl to ostatni przeciwnik na mapie.
Coz - spodziewajac sie jeszcze dosc znacznych
Rozowe krechy oznaczaja rejony ustrzelenia przeciwnikow.
Llordus [ exile ]
A to proba "wyskoczenia" na teren obozu poprzez maly przesmyk. Ostatecznie nieudana.
Llordus [ exile ]
Gdy ja walczylem przy wejsciu na plac, ten przemily pan probowal zaskoczyc mnie od tylu. Sonar jednak wyjasnila mu kulturalnie, ze zachodzenie od tylu jest niegrzeczne :)
Llordus [ exile ]
Po wycofaniu sie przeze mnie w glab przejscia, wrog postanowil wyslac zwiad. Ten pan za chwile dolaczyl do swoich martwych kolegow.
Llordus [ exile ]
Manewr obejcia dal mi zupelnie nowa perspektywe na pole walki :)
Llordus [ exile ]
Kolejny pan probowal od tylu, i znowu dostal bencki.
W tym samym czasie gdy Sonar udzielala mu lekcji, moja glowna postac robila porzadek pokazany na poprzedniej fotce.
Llordus [ exile ]
To akurat jest pokazane pod koniec ruchow wg krech zielonych. TNT i Masha mialy zajac nowa pozycje, no i nagle zza samochodu napatoczyl sie przeciwnik. Spodziewalem sie problemow, bo Masha straszliwie sie zmeczyla podczas ruchu, TNT zbyt dobrym strzelcem nie jest, a pozostali najemnicy byli juz na nowych pozycjach. Do tego koles schowany za autem nie byl zbyt wdziecznym celem.
Llordus [ exile ]
Poszlo jednak jak po masle i gostek padl od pierwszej serii (to byl chyba najszczesliwszy traf tej walki :) ).
Llordus [ exile ]
Koncowka ruchow wg zielonych krech. Masha czysci podejscie do wiezy, na ktora pozniej bede probowac sie dostac.
Llordus [ exile ]
Tutaj juz koncoweczka.
Moja glowna postac wlazla na wieze (ruchy wg zoltej krechy). Ten pan nie pomyslal, ze pistolet to niezbyt skuteczna bron przeciwko G36. Skubaniec byl jednak szybki, i po oddaniu strzalu uciekl.
Llordus [ exile ]
Tu chcialem kolesia odstrzelic. Spodziewajac sie, ze bedzie uzbrojony w pistolet, zlekcewazylem nieco bezpieczne poruszanie sie.
Llordus [ exile ]
A lekce sobie wazace podejscie okazalo sie zgubnym. Bo koles nie wiadomo skad wytrzasnal sobie jakis karabinek (nie powiem niestety teraz, ale moglo to byc cos z:
- M4A1
- CAR-15
- M16 (dowolny model).
Po tym jednak jak mnie ustrzelil, okazal sie nieostrozny i TNT go odstrzelila, prawdopodobnie gdy biegl w strone schodow wiezyczki. A ze to byl ostatni przeciwnik, to walka sie zakonczyla :)
Llordus [ exile ]
I ostatnia fotka, z zacznaczonymi pozycjami najemnikow oraz ostatniego padajacego wroga. Z perspektywy kogos bardziej przytomnego, niz trafiony merc na wiezy :)
Pejotl [ Senator ]
Llordus -> a propos borg spotting. Pewnie tego nie poczułeś, bo jak widzę po AAR zachowujesz zasady sztuki wojennej (ekonomia sił, zaskoczenie, inicjatywa) ale jak zauważyłem borg spotting działa mocno na korzyść komputera, co więcej jest przez AI wykorzystywane bez żenady. Właśnie przytrafiło mi sie zadanie odbicia St. Maria z rąk rebeliantów. Po ostrym nacięciu się w dzień - po wejściu do miasta w ciągu 10 sekund byłem ostrzeliwany przez kilkunastu rebeliantów - spróbowałem podejścia nocnego. Przeciwnicy wyszli z miasta i mnie przechwycili, podkradam się do jednego z punktów wyjściowych i wygalam stojących tam 10 wrogów, w tym czasie nadbiegają posiłki stojące przy drugim punkcie wyjścia. Nadbiegają z tyłu, na tyle szybko że nie pozostawiają czasu na przegrupowanie - i zawsze (powtarzałem bitwę 4 razy) kilku zbliża się na kontakt wzrokowy a reszta ostrzeliwuje mnie z dala z zaskakującą skutecznością. Ci, którzy biegną na czele długo nie zyją, ale to wystarcza żeby ci dalsi wstrzelali się w moich.
Zauważyłem pierwszą najemniczkę w barze.
Llordus [ exile ]
Pejotl --> dzieki za pochwale ;)
No i gratuluje najemniczki :)
A co do borg spotting. Ja mialem jeszcze "ciekawsza" sytuacje.
Walka w nocy. Jakies miasto (chyba Puerto Vejo).
Wyslalem 2 mercow na dach szpitala. Na dachu byl jeden wojskowy snajper. Odstrzelilem go z miejsca. Po czym nastapil szok.
Po odstrzeleniu (oczywiscie wytlumiona bronia) i odczekaniu chwili zaczalem 1 merca na dachu przesuwac w strone krawedzi, tak zeby mogl zaczac namierzac wrogow i ich eliminowac (drugi merc standardowo oslaniaj wejscie na dach od strony drabinki, bo prawie zawsze w takiej sytuacji jakis wojak probuje wlazic na dach za mna).
Niestety, nie dalo sie. Ku memu ogromnemu zaskoczeniu, na nieoswietlonym dachu moja najemniczka uzyskala "visibility" jakie zwykle ma w ciagu dnia. Skutkowalo to oczywiscie tym, iz kazda proba podejscia do krawedzi skutkowala tym, iz wszyscy w okolicy zaczeli walic do mnie, jak do kaczki.
Musze w sumie poobserwowac i sprawdzic, czy cos takiego jest regula. Bo jesli tak - to o snajperach na dachu mozna na dluzsza mete zapomniec.
Inna sprawa, ze AI kompletnie sobie nie radzi z walka przy roznicy w poziomie pomiedzy silami gracza a swoimi (czyli jedni na ziemi a drudzy na wiezyczkach/dachach). Gdy jestem na dachu, to kolesie wala na prawo i lewo granatami, rozwalajac wszystko (w tym siebie) w drobny mak. A przeciez wystarczylby 1 dobrze rzucony granacik w gore i nigdy wiecej nie wlazlbym na zaden dach w tej grze :)
Z drugiej strony - zbyt czesto mozna zaobserwowac, jak wojacy na wiezyczkach sami sie wysadzaja w powietrze, probujac obrzucic granatami twoje sily na ziemi :)
Llordus [ exile ]
Nastepna czesc (11) tutaj: https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=9220130&N=1
Pozwolilem sobie juz zalozyc, bo obecna czesc straszliwie dlugo otwiera sie w przegladarce.