GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Czesc Tereska

24.10.2002
09:12
[1]

lehou [ Centurion ]

Czesc Tereska

Czy moze ktos zgrywal ten film, niestetynie udalo mi sie go zobaczyc, z zalezy mi bardzo
pozdrwiam

24.10.2002
09:54
[2]

diabelek1 [ szczęśliwy ]

Mam na plycie...

24.10.2002
10:50
smile
[3]

Misio-Jedi [ Legend ]

lehou----> Wiele nie straciłeś - nic nadzwyczjnego, jak chcesz to mogę ci streścić. (Ja osobiście wolałbym przeczytać streszczenie niż marnować 1,5h)

24.10.2002
11:01
smile
[4]

atari800 [ Pretorianin ]

film nie jest taki nudny, ale nie rozumiem czym sie tu zachwycac, na kolana nie rzuca. troche brakuje mu sensu (po obejrzeniu nie czujesz sie ani glupszy ani madrzejszy). jak dla mnie to przegiecie, ze taki pokrecony film (sadyzm, pedofilia) TVP puszcza o 20.00 zeby dzieci mogly sobie pooglądać. nie zrozumcie mnie źle, ale po takim filmie niektórym dzieciakom może się sposobać bicie inwalidów rurką

24.10.2002
11:09
[5]

Musk2 [ Konsul ]

Nudny? Bo taka jest "nudna" rzeczywistosc...

24.10.2002
11:44
[6]

Bartold [ Chor��y ]

Jak się komu film podobał, to jego prywatna sprawa. Zdecydowanie, zaś się zagadzam z Atari800, że godzina o której go puszczali, jest zdecydowanie zbyt wczesna. Wielu z dzieciaków, które oglądały ten film, może wiele faktów wziąść zbyt poważnie i włączyć je do elementów swojego codziennego życia. Ciekawe czy ktoś, kto odpowiada za stronę programową TVP nie ma skłonności pedofilskich (Teleranek, Cześć Tereska).

24.10.2002
11:48
[7]

Misio-Jedi [ Legend ]

Opowiem żeby ustrzec innych od marnowania czasu: No więc 15 letnia tereska kończy podstawówkę i chce iść do liceum plastycznego ale się tam nie dostaje więc mama namawia ją na zawodówkę krawiecką wmawiając jej że potem może zostać projektantką mody. Rodzice tereski to prości ludzie ale nie jakaś totalna żuleria (tatuś lubi czasem rochę wypić) Tereska jest cicha i nieśmiała, koleżanki w zawodówce ją olewają. Po szkole Tereska chodzi w odwiedziny do znajomego mamy – pana Edzia (w tej roli Zamachowski). Pan Edzio siedzi w baraku i pilnuje parkingu, poza tym porusza się na wózku. Tereskę fascynuje że nie ma czucia w nogach i jak mu się w nie przywali to nic nie czuje. Tereska nawiązuje „przyjaźń” z najgorszą łobuzicą w szkole – Renatą, na początku Renatka kradnie teresce portfel z kasą przeznaczoną na zakup materiału do ćwiczeń krawieckich. Zrospaczona tereska idzie prosić o pomoc p. Edzia, ten jednak nie ma kasy więc Tereska na pocieszenie gasi mu papierosa na kolanie (!) zafascynowana tym, że p. Edzio nie czuje bólu.... „Przyjaźń” z Renatą się rozwija, pod jej wpływem Tereska staje się nieco śmielsza, poza tytm zaczyna palić i popijać siarę Renatka proponuje Teresce nawiązanie bliższych stosunków z grupką chłopaczków którzy snują się za nimi po osiedlu z zachęcającymi odzywkami w stylu „ej, mała zrób mi loda!” Za namową Renaty Tereska zostaje „dziewczyną” jednego z w/w kolesi ten szybko zabiera się do rzeczy pchając łapy gdzie się da, Tereska jednak mu się wyrywa żądając w przody wyznań miłosnych oraz (uwaga) dowodu miłości (!) W między czasie Tereska odwiedza p. Edka dając mu buzi w zamian za możliwość okładania go metalowym prętem po nogach. Chłopaczek Tereski (typowy podwórkowy ćwok) zgadza się w dowodzie miłości spuścić łomot przypadkowemu facetowi na ulicy, Tereska jest zafascynowana ale koleś zaczyna się coraz natarczywiej domagać wiadomo czego. W końcu Teeska ląduje z nim na chacie kiedy starych nie ma i dochodzi do małego bara-bara przy czym czła przyjemność jest po kolesia stronie ;) Tereska umalowana jak ostatnia k. I z papierosem w zębach idzie do p. Edzia i rzuca mu na powitanie coś w rodzaju: „no co u ciebie k... Edziu słychać” – p. Edzio ze zdziwieniem pyta „- od kiedy jesteś taka dorosła Teresko?” , otrzymuje odpowiedź „od dzisiaj, bo właśnie przeleciał mnie taki jeden >>for the very first time<<” „-Opowiedz mi o tym „ prosi p. Edzio. Tereska zgadza się pod warunkiem że opowiadając będzie mogła lać p. Edzia po nogach prętem. Opowiadanie Tereski nie zupełnie się pokrywa z rzeczywistością (bardziej przypomina książkę Harlequin) – rozumiem, że zamysł reżysera był taki, że ona opowiada jak by chciała żeby to wyglądało, a tłukąc p. Edzia po nogach wyładowuje frustrację że było inaczej. W końcu następuje kulminacja – p. Edzio mówi: „opowiedz jak ci wsadził” a sprowadzona brutalnie na ziemię Tereska zaczyna walić p. Edzia już nie po nogach, ale po głowie. p. Edzio jest kaput i koniec filmu.

24.10.2002
11:56
smile
[8]

gereg [ zajebisty stopień ]

misio - brawo.... moje gratulacje..... a film jest pewnie zly, pokazuje "zle kobiety"? ech... btw: nie ma to jak gulczas i yrek...

24.10.2002
12:13
[9]

Dagger [ Legend ]

==>gereg Wbrew pozorom fim ma wiele wspólnego z reality shows - oglądając go miałem wrazenie ze oglądam kolejny upozowany "dokument" Generalnie nie ma sie czym zachwycac - mówie na podst ostatniej godziny filmu - tyle oglądałem ==>Misio-Jedi W ostatniej scenie to sam Zamachowski sie naprasza ze sie zgodzi zeby go biła jak mu opowie A opis całkiem niezły - LOL

24.10.2002
12:20
[10]

sasquath_ [ Pretorianin ]

film moze podobal sie krytyka w wielkich, ogrodzonych domach ale nic nowego ani ciekawego o "osiedlach"- jak zwyklo sie to ladnie nazywac- nie powiedzial:(

24.10.2002
12:24
[11]

MOD [ Generaďż˝ ]

A mi sie bardzo podobal.Czemu?Sam nie wiem , moze dlatego ze zamiast siedziec przy kompie go ogladalem;) Jak dla mnie bardzo dobra gra aktorska , fajne czarno- biale zdjecia , no i wydaje sie byc bardzo prawdziwy (wszystko wydawalo sie bardzo znajome),po prostu ma cos w sobie ten film.

24.10.2002
12:31
smile
[12]

CDS_Tony_Hawk [ Junior ]

Musialem ogladac ten durny film bo mi kazala moja polonistka :( Totalna patologia !!! Nie polecam nikomu !

24.10.2002
12:37
[13]

gereg [ zajebisty stopień ]

dagger - kazdy film jest upozowany. tego sie nie obejdzie. i kazdy ma cos wspolnego z reality show - sa ludzie, wydarzenia, rezyser.... /to wcale nie mial byc dokument/ niezaleznie, co powie sie o tym filmie, nie mozna moim zdaniem odmowic mu pewnych cech, sprawiajacych, ze staje sie conajmniej wyjatkowy. upozowanie pewnie zaklulo Cie w oczy z powodu totalnej "beznadzieji" tam przedstawionej. ja zaryzykuje stwierdzenie, ze to nie tylko nie jest "upozowane" w znaczeniu, jakie (tak mi sie wydaje) masz na mysli. to nawet nie jest przejaskrawienie. swiat wielu ludzi tak wyglada... nie wiem ile masz lat. ja jestem circa 10 lat starszy niz dzieciaki z tego filmu. i powiem Ci tyle - swiat (realny) pietnastolatkow nie jest taki, jaki byl moj i moich rowiesnikow. wiele sie zmienilo.... to co sie dzieje teraz nawet w podstawowkach nie byloby dla mne mozliwe do wyobrazenia sobie te 10 lat temu. to co bylo w filmie, to soft...

24.10.2002
12:39
smile
[14]

gereg [ zajebisty stopień ]

cds - i dla Ciebie brawa.... totalna patologia - zapomnijmy o tym, ze cos takiego istnieje.... (o rany... jaki ja dzisiaj jestm zgryzliwy ;-))

24.10.2002
12:44
smile
[15]

Dagger [ Legend ]

==>gereg Nie zrozumielismy sie Polskie dokumenty sa zfabularyzowane wiec podobne do tego filmu , który został "zdokumentyzowany" :))))))))) Ale w gruncie rzeczy podglądactwo bez przesłania (no prawie) mamy własnie w reality shows Ale własciwie to nie musiałbym oglądać tego filmu - wystarczy wyjsc na ulice mamy to samo . Jesli juz robił film to mógł zrobic porządny dokument .

24.10.2002
12:50
[16]

gereg [ zajebisty stopień ]

dagger - skad pomysl, ze film zostal zdokumentyzowany? jezeli nie widzisz w filmie przeslanie, to, prosze, obejrzyj go jeszcze raz... wygladasz na madrego chlopca ;-) czy wszystko trzeba powiedziec wprost? wylozyc przyslowiowa "kawe na lawe"? nie kazdy moze zobaczyc to pokazane jest w tym filmie. nie kazdy chce to zobaczyc. nie kazdy to widzi......

24.10.2002
12:51
smile
[17]

mały_miś [ MIŚtyczna MIŚtyfikacja ]

Dobrze, dobrze - co prawda akcja filmu generalnie zgadza się z tym, co pisze Misio Jedi, ale co do jego odbioru... Film nie przez przypadek dostał tyle nagród, ile dostał. Oczywiście, dla kogoś kto żyje w blokowisku, sytuacje tu pokazane (dresiada rzucająca swoimi "wysublimowanymi" tekstami, bójki, brak celu w życiu uzewnętrzniany poprzez wieczne wysiadywanie pod klatką/ na ławce i picie jaboli) nie będą wielkim szokiem, ale to właśnie każe się nam zastanowić nad tym, jak wygląda 'życie' całej masy nastolatków w naszym kraju. Faktem jest, że film kompletnie nie jest w stanie wzruszyć kimś, kto właśnie w takowy sposób spędza swoje życie - taki człowieczek uradowany podchwyci jedynie kilka nowych hasełek, pozwalających "uwieść" mu okoliczne samiczki. Widząc zaś "spektakularny dowód miłości" z radością będzie próbował go zastosować przy najbliższej sposobności. I tego - przyznam - można się trochę obawiać. Dla mnie jest to jeden z najlepszych polskich filmów ostatnich lat (choc przyznam, ze w krajowym kinie raczej nie gustuje:P). Świetne, NATURALNE dialogi, sczegolnie rozmowy Tereski z Renatka, wtrącenie wątku z chórem (i towarzysząca mu atmosfera), który miał stanowic przeslanie, ze nawet w najgorszej sytuacji mozna stanac przed szansa wyrwania sie z niej, ogólnie gra aktorów (tytulowa Tereska to dziewczyna, na podstawie losów której nakręcono film) - to wszystko słożyło się na naprawdę solidny kawałek kina. Oczywiście, sytuacje pokazane tutaj to troszke za mało, aby zmusić do głębszych refleksji, a już na pewno zbyt mało, aby przemówić do ludzi, którzy są blisko stoczenia się do poziomu ojca Tereski, czy jej samej --- film NIE wstrząsa, nie tkwi w nas po dwóch , czy trzech dniach nie pozwalając o sobie zapomnieć - i to można mu zarzucić.

24.10.2002
13:30
[18]

Misio-Jedi [ Legend ]

Mały_Miś-------> Nie twierdzę że ten film to szjs totalny, ale i w zachwyt nad nim wpaść niestety nie mogę. Ze mną to trochę inna parafia ponieważ poprostu nie gustuję w takich filmach (które pokazują degręgoladę i szarość życia codziennego, wolę bardziej optymistyczne obrazy, jak Gwiezdne wojny czy Władca pirścieni ;))) ale słyszałem że taki fajny i pochwały krytyków, nagrody i w ogóle więc obejżałem i niestety ale żałuję że w tym czasie (zamiast to oglądać) nie latałem na Sturmoviku (jak miałem w planach) :( Dialogi między Tereską i Renatką akurat mi się nie podobały i uważam że wyszły sztucznie, alenie mogę tego tak ddo końca obiektywnie oceniać bo jak słyszę takie gadanie na ulicy albo w autobusie to mam ochotę rzucić pawia - i tu jest cały problem z tym filmem i w ogóle z filmami tego rodzaju, bo za jakie grzechy ja mam oglądać coś od czego zbiera mi się na pawia ? To ja już na prawdę wolę "cudowny inny świat" ze star wars ! Chciałbym jeszcze powiedzieć że za najlepszą rzecz w filmie uważam przemianę Tereski z grzecznej dziewczynki w zdegenerowaną - to rzeczywiście kawał świetnej filmowej roboty.

24.10.2002
14:09
[19]

mały_miś [ MIŚtyczna MIŚtyfikacja ]

Misio-Jedi ---> OK, rozumiem Cie. W koncu kazdy lubi co innego. Ze mnie niestety jest już taki zwierzak, co to lubi popatrzeć sobie na moralne upadki społeczeństwa (nie bez przyczyny moim ukochanym filmem jest "Requiem for a dream":) Cenie sobie w kinie tą naturalność, pokazywanie zwykłego życia i konsekwencji błedów i zaniedban w nim popelnianych. Łatwo ugrząść w bagnie (jakiegokolwiek rodzaju), a takie filmy (tu już mówię ogolnie o gatunku)czesto pomagają otworzyć nam oczy na czyhające pułapki. Gdyby filmu nie splodzili Polacy (co oczywiscie brzmi nieco dziwnie, zwazywszy ze rzecz dzieje sie w typowo polskich realiach), moze i nie pamietalbym juz, ze go ogladalem (widzialem go na diviku gdzies dwa miesiace temu) Ale faktem jest, ze procz kilku komedyjek powielajacych w kółko schematy, ktore chwycily w "Kilerze" - nasze kino nie moze pochwalic sie w ostatnich latach NICZYM. Ten film jest kawałkiem solidnego kina, i chyba wlasnie w produkcjach "pseudo dokumentalnych" trzeba upatrywac jedynej realnej szansy na zaistnienie rodzimego filmu w swiecie.

24.10.2002
14:17
[20]

mały_miś [ MIŚtyczna MIŚtyfikacja ]

I jeszcze jedno - popatrz na filmy Spike'a Lee --- one tez pokazuja tamtejszy swiat takim, jaki jest. Pewnie to też niezbyt podoba się czarnej klasie sredniej - a jednak, filmy te mają w sobie to "coś". Inaczej na taką "Tereskę" popatrzą Polacy, po części przyzwyczajeni do syfu panoszacego sie po ulicach, inaczej ludzie z zagranicy. Punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia, w kazdym razie nawet pomimo tego, ze siedze w kraju, film uwazam za naprawde dobry :)

24.10.2002
15:31
smile
[21]

KaPuhY [ Bury Osioł ]

gereg--> ales Ty dzis wredny ;-) a jaki sliczny przydomek masz :-) Nie badz taki wredny bo ZeTka nie bedzie miale\a roboty :-) Eeeeech pisze bzdury... ide do wanny bo dopiero wstalem i czuje sie nieswiezo ;-P i jeszcze mi z geby alkoholem jedzie :-/

24.10.2002
15:47
[22]

Dagger [ Legend ]

==>gereg Jedyne przeslanie jakie tam znalazłem jest dosyc ograne - ze granica miedzy dobrem a złem jest bardzo cienka ,wyciaganie ręki itp .Wystarczy jeszcze dorzucić pare zdanek o winie systemu i juz mamy komplet ==>mały_miś Tez lubie takie filmy ,a Requiem tez mi sie podobał Ale w "Cześć Tereska" Ameryki nie odkryli Acha dialogi z Renata tez wydawały mi sie sztuczne - pomimo ze główna rola była dobrze zagrana - by tylko wspomniec dialogi Tereski z ojcem .

24.10.2002
15:59
[23]

Misio-Jedi [ Legend ]

mały_miś-----> Wszystko fajnie, tylko po co ja mam iść do kina (i płacić) na coś co mam za darmo w każdej ilości na ulicy? Najgorsze że mam kumpla reżysera który robi filmy dokumentalne, a marzy o robieniu fabularnych i on chce robić takie właśnie filmy (jak "Cześć Tereska") ! A ja wcale nie uważam że to jest ta właściwa droga dla polskiego filmu ( Pany Tadeusze i Zemsty też nie ale to inna sprawa), szczerze mówiąc te Tereski i Blockersi działają na mnie podobnie jak Psy, Krolle, Raichy i inne(...) - Czyżby całe polskie kino było do d... ? Właściwa droga dla polskiego kina to IMHO Rękopis znaleziony w Saragossie albo Konopielka - to jest przynajmniej wyrafinowane, a historyjki o tym , że smarkacze się staczają i gadają głupoty od których kartofle gniją w piwnicy no cóż... Jak już powiedziałem - takie gadki jak w Teresce mam na codzień za darmo na ulicy i w autobusie, a w TV i kinie mam ten komfort (którego niestety w przypadku "Tereski" nie wykorzystałem) że mogę podziękować. I tak robię (Jak Maklakiewicz w Rejsie) - jak widzę tego "polskiego aktora" jak "pali papierosa, patrzy w prawo i w lewo" to "mam ochotę wstać i wyjść. I wychodzę".

24.10.2002
19:45
[24]

FreemaN [ ]

Od czasow "Dlugu" nie mialem w polskim kinie okazji ogladac czegos rownie dobrego. Film moze nie jest indealny ale z jego kazdej sceny i kazdego ujecia bije niezwykla realnosc. Szczegolnie ciekawe jest to ze niektorych dialogow nie bylo wogole w scenariuszu a rezyser aby wierniej przedstawic rzeczywistosc zdecydowal zeby odtworczynie rol Tereski i Renaty po prostu w niektorych scenach (np. tych z chlopakami) freestyle`owaly. Filmowi wyszlo to na dobre choc mam zastrzezenia do kilku troche sztucznych tekstow Renaty skierowanych do Tereski (np. powtarzane kilkukrotnie bezsensowne "Ale ty glupia jestes.").

24.10.2002
19:56
[25]

pisz [ nihilista ]

Film jest naprawdę bardzo dobry - zrobił na mnie wielki wrażenie... Dialogów nie nazwałbym sztucznymi - dziewczyny mocne integrowały w scenariusz i wiele z tego co mówią to ich własne słowa (znając ich życiorysy ich życie wygląda podobnie jak w filmie:(

24.10.2002
21:32
[26]

mały_miś [ MIŚtyczna MIŚtyfikacja ]

Freeman ---> Moze sie nie znam, ale wlasnie owe "ale ty głupia jesteś" brzmialo mi najbardziej naturalnie :P Zasób słów wyrażających emocje w przypadku takich dziewczynek z pewnością nie jest bowiem zbyt rozbudowany - jak chcecie piękne, "naturalne" przemówienia, to zapraszam na "Zemstę" ;) Co do reszty, oczywiscie sie zgadzam. Misio-Jedi ---> Jak to szło? "de gustibus non disputandum" :) Jednym podoba sie takie kiino, drugim inne -- i o to chyba w tym wszystkim chodzi. W końcu chyba dla nikogo perspektywa powstawania samych tylko "Teresek", czy "Konopielek" nie wyglądałaby za ciekawie. Kino musi być różnorodne, nie powinno też unikać żadnego tematu. Takie są dzisiejsze realia w wielu zakątkach naszego kraju - nie rozumiem, dlaczego nie miałoby się robić na ich podstawie filmów fabularnych?

24.10.2002
21:38
[27]

Mutant z Krainy OZ [ Legend ]

mi sie podobał... ale o gustach nie będziemy chyba duskutowac ;-)

24.10.2002
22:08
smile
[28]

Lethal [ Pretorianin ]

film rewelacyjny! nigdy bym się tego nie spodziewał.....

24.10.2002
22:26
[29]

Speed_ [ WRC DRIVER ]

Ja bylem na tym filmie ze szkola a mam 15 lat takze pora chyba byla odpowiednia.

24.10.2002
22:33
[30]

mały_miś [ MIŚtyczna MIŚtyfikacja ]

Speed_ ---> O, to mnie wlasnie interesuje -- jakie byly komentarze ludzi z klasy po seansie?

24.10.2002
22:40
[31]

Speed_ [ WRC DRIVER ]

Ludzi z mojej klasy rajcowalo jak ten Jasiu zgwalcil tereske takze nie masz co pytac bo ich komentarze nie sa zadowalajace:(

24.10.2002
22:42
smile
[32]

mały_miś [ MIŚtyczna MIŚtyfikacja ]

Speed_ ---> Myslisz, ze spodziewalem sie czegos innego?

24.10.2002
22:49
[33]

Speed_ [ WRC DRIVER ]

Obraz nedzy i rozpaczy:(

25.10.2002
02:19
[34]

Voodooo [ Pretorianin ]

Jednak Polacy są doskonali w robieniu brutalnych i naprawdę okrutnych filmów o "niczym"

25.10.2002
08:15
[35]

lehou [ Centurion ]

czyli.... ogolnie to polecacie rozumiem :))

25.10.2002
08:41
[36]

Misio-Jedi [ Legend ]

lehou-----> Owszem, polecam ci... żebyś sobie przeczytał streszczenie i odpalił jakąś fajną grę :)

25.10.2002
09:01
smile
[37]

Coswort [ Pretorianin ]

Film do bani. Omawialiśmy na polskim i przymusowo cza był obejrzeć. Jakies psychopatyczne psycholstwo!!!

25.10.2002
09:08
[38]

Poke [ Konsul ]

Voodooo -> O "niczym"? To jest film o zyciu.

25.10.2002
09:15
[39]

Misio-Jedi [ Legend ]

lehoou-----> Gdybym miał przedstawić w skrócie nie treśc, ale merytoryczne "przesłanie" filmu, to powiem tak: Mamy tu pokazane, jak u dorastającej dziewczynki dochodzi do głosu patologiczne dążenie do autodestrukcji, wywołane poczuciem wszechogarniającej beznadziei. I trzeba przyznać że film przedstawia to bardzo konsekwentnie. Tyle, że jeśli interesują cię te tematy, to przeczytaj sobie lepiej "Rzymiankę" Alberto Moravii, tam masz to samo, ale zamiast przygnębiająco kretyńskich tekstów jest dogłębna analiza napisana w dodatku świetną prozą.

25.10.2002
09:18
[40]

lehou [ Centurion ]

Dzieki! fucktycznie moj zapal do obejrzenia filmu po przeczytaniu waszych postow zmniejszyl sie jakby to powiedzic baaaaardzo! a propos... o zyciu , o niczym ... moze czasem zycie jest tak nisko cenione, ze film o zyciu i niczym to ten sam film.. niestety, amoze to nie film nawet...

25.10.2002
11:17
[41]

AK [ Senator ]

Misio - zapomniałeś dodać, że w przypadku "Rzymianki" omija nas także sztuczna "gra" aktorska. Ale to w polskich filmach już chyba nikogo nie drażni.

25.10.2002
11:52
smile
[42]

p_rwix [ Pretorianin ]

a ja nie ogladam takich filmow - po co sie dolowac?

25.10.2002
12:59
smile
[43]

mały_miś [ MIŚtyczna MIŚtyfikacja ]

lehou ---> A nie lepiej, zamiast targać się, niczym chorągiewka na wietrze - obejrzeć choć kilka/naście minut i SAMEMU zdecydować, czy coś Ci się podoba, czy nie?

25.10.2002
13:38
[44]

Misio-Jedi [ Legend ]

mały_miś-----> Lepiej nie, bo jeszcze skończy tak jak ja - też chciałem zobaczyć tylko kawałek, a potem grać w Sturmovika, no i skończyło się na tym że Sturmovik został zaniedbany a Jaki nie zostały zestrzelone :)

25.10.2002
13:53
smile
[45]

mały_miś [ MIŚtyczna MIŚtyfikacja ]

Misio-Jedi ---> Ano sam widzisz! :-)) lehou ---> Film wciąga i nie popuszcza nawet największych jego przeciwników. Samo to wystarczy już chyba za rekomendację :-)))

25.10.2002
18:19
[46]

lehou [ Centurion ]

mały_miś ---> wlasnie pierwsze pytanie bylo czy ktos zgral moze .... a jesli tak to ja chetnie pozycze, albo zgram albo ..cokolwiek, wiec jesli ktos zgral to moze wrzuci na jakiego ftpa, albo jesli z wielkopolski to podjade.... holki dolki jolki polki pozdrawiam

25.10.2002
18:38
[47]

Fuzzy [ Pretorianin ]

ale ludu widzialo ta, ta, jak ja nazwac nie wiem, zeby bana nie dostac

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.