Ziom Pospolity [ Centurion ]
Jak radzicie sobie ze stresem ?
A więc 18 grudnia gram w szkole koncert Świąteczny, będą też kawałki RHCP itd... Grałem rok temu w szkole ale dla około 30 osób, łapy mi drżały a grając na gitarze z drgawkami to ciężko xD Teraz będę grać dla dużego tłumu XD i jak sobie radzić z tym stresem ? Żeby wyjść na scene bez "drgawek" zagrać swoje i narazie :)
Pozdrawiam
PatriciusG [ pink floyd ]
Nie będę kłamał - ja sobie nie radzę.
Crytek [ Pretorianin ]
Graj na ulicy
lub
Znajdz ekipe, grajcie cos i dawajcie male koncerty ; )
jewbacca [ Junior ]
mi zawsze pomaga grucha - odpręża...
Azerko [ +5 Goli ]
posłuchaj
mirencjum [ operator kursora ]
Trema u muzyków jest procesem czasowym.Wiąze się ona głównie z nastawieniem psychicznym, wyobrażamy sobie że wyjdziemy za najgorszego gitarzystę na świecie itd.Ważne jest to żeby przed występem nie pić kawy, ponieważ podczas występu może rozboleć nas głowa z powodu głodu kofeinowego.
Teraz kilka sposobów jak walczyć z tremą i nie wygłupić się przed publicznością:
-Pamiętaj, gdy występujesz naprawdę, nie analizujesz popełnionych błędów, musisz więc zachowywać się tak samo w trakcie ćwiczeń, starając się utrzymać rytm niezależnie od tego, jakie błędy możesz robić.
-Pare dni przed koncertem nagrywaj swoje nagrania w domowym zaciszu tak aby przyjaciel mógł je potem odsłuchać.
-Perfekcyjnie naucz się swojego utworu na pamięć, ale mimo to zawsze bierz ze sobą nuty(tabulaturę) na występ.
-Upewnij się, że Twój instrument jest w dobrym stanie.
-Unikaj kofeiny na parę godzin przed występem.
-Wyjdź na scenę i wyobraź sobie, że jesteś w pokoju do ćwiczeń i robisz kolejne nagranie.
-Pamiętaj, nie-muzycy najprawdopodobniej nie dostrzegą błędu, jeśli będziesz trzymać się rytmu i nie zrobisz głupiej miny. Natomiast muzycy będą mieli zrozumienie dla tego, co robisz i będą pod wrażeniem Twojej równowagi.
-Występuj publicznie tak często, jak tylko będziesz miał(a) okazję. Im więcej występujesz, tym spokojniej będziesz się czuć.
Sethan [ Mapex VX Fusion ]
Kurde, mirencjum dzięki za te rady. Niedługo mi się przydadzą :)
Ziom Pospolity [ Centurion ]
akurat ja w ogóle nie pije kawy, jedynie herbatę do posiłków :)
filetzogona [ Pretorianin ]
Stary trick : wyobraź sobie widownie w majtkach ,ponoć działa...
szarzasty [ Mork ]
setka przed samym występem :P
Mortan [ ]
wóda, fajki, rzucanie kurwami :)
Zenedon_oi! [ Generaďż˝ ]
Wypij browara i zapal szluga. Lepszej recepty nie znam:).
Shreddy [ Konsul ]
Kurczę stary, ja mam sytuację odwrotną - po prostu uwielbiam grać dla szerszej publiczności. :) Też mam drgawki przed występem, ale z niecierpliwości i podniecenia - wiesz, byleby już wejść na tę scenę i dać czadu. ;)
Co mogę poradzić to zacznijcie od utworu, który macie najlepiej opanowany (ale musi to być coś z kopem, tak samo jak ostatni utwór - nikt nie daje ballad na wejście, ciężej wtedy zapamiętać zespół, a jak dacie czadu to wryje się w pamięć :)), bo początek zawsze najgorszy. A potem będzie z górki. :) Tylko nie stój sztywny jak pal, ale pohasaj trochę po scenie, daj się ponieść emocjom.
Jamkonorek [ Jandulka ]
Kurcze, chciałbym mieć taki problemy ... ;p JAk na razię dopiero się uczę na gitarze gry, a o występach nie ma mowy ;D
Benedict [ Generaďż˝ ]
Sethan & Ziom
Nie wiem, czy ci cos to pomoze, ale przyczyna tremy jest niepewnosc co do oceny wlasnych umiejetnosci. Jesli czegos nie umiesz - i wiesz to - to nie bedziesz mial tremy, podobnie jesli umiesz utwor perfekcyjnie i zdolasz samego SIEBIE o tym przekonac. Wzglednie o tym, ze w razie wpadki umiesz skutecznie zaimprowizowac. Trema powstaje wtedy, gdy na widowni znajduje sie osoba, ktorej zdanie o twojej grze bedzie mialo dla ciebie znaczenie opiniotworcze.
Sam wystepowalem jako dzieciak w kolku teatralnym i nie mialem wiekszych problemow z trema. Nie odczuwalem jej w ogole jednak tylko wtedy, gdy na widowni nie bylo nikogo, na czyjej opinii mogloby mi zalezec. Czyli: nie zapraszaj rodzicow, dziewczyny, przyjaciol. I upewniaj czesto sam siebie, ze utwor znasz (np. wez gitare do szkoly i pochwal sie swiatecznym utworem koledze na przerwie).
Pozdrawiam