Johnny Mambo [ Pretorianin ]
Bioshock - na ile godzin starcza ta gra?
Pytanie jak wyżej, na ile godzin starcza ta gra grając po raz pierwszy i się specjalnie nie śpiesząc? W jakim czasie wy przeszliście tą grę grając w nią pierwszy raz?
mirencjum [ operator kursora ]
Graj bo warto. Nie patrz na zegarek.
moszeusz [ Tlenu! ]
Ze 20 godzin będzie
Rapture [ Pretorianin ]
Starczy może na 14 godzin
Blazkovitch [ Generał pułkownik ]
Nie słuchaj kolegów z podwórka, którzy chwalą się, że Bioshocka przeszli w dwie minuty, bo z pewnością nie wynieśli oni żadnych wspomnień czy przeżyć związanych z tą grą, a jedynie ją zaliczyli. Ważniejsze jest rozkoszowanie się kobietą, jej dogłębna penetracja, tak by o niej pamiętać i pamiętać, a może i czasami do niej wracać?
ronn [ moralizator ]
najgorsza jest ta płytkość ukryta pod głębią. po co w ogóle są te plazmidy. gra dobra i tylko dobra, ale zmarnowany potencjał.. strasznie zmarnowany (a był on niemały)
..i ja myślałem, że irrational da radę..
Czesiek_Alcatraz [ Madridista ]
Dziś przeszedłem :) Przy dokładnym zwiedzaniu lokacji myślę, że było ok. 25 godzin.
Aha, wypada mi się tylko zgodzić z ronnem - zmarnowany potencjał, ogromny potencjał (moim zdaniem dużo większy niż w System Shock). Emocje pod koniec niestety gdzieś uciekają, głębia również. Pominę już kwestię uproszczeń technicznych czy też fabularnych w stosunku do pierwowzoru (no cóż, next-gen...). SS2 śnił mi się po nocach, Bioshock tego efektu nie osiągnie. Jeszcze raz cytując ronna: gra dobra i tylko dobra.
Coy2K [ Veteran ]
gier już się nie robi stricte pod określonego odbiorcę i konsole nie mają tu nic do rzeczy bo teraz byle dzieciak moze wysłupać od rodziców kasę na blaszaka, którzy prędzej kupią mu to niż maszynkę tylko do grania.
Twórcy zrozumieli, że aby osiągnąć zysk gra musi wpasować się w trendy, dlatego jest spłycana i upraszczana, czasy gier ambitnych juz dawno minęły - liczy się kasa, a projekty mainstreamowe taką kasę zapewniają.
U.V. Impaler [ Hurt me plenty ]
Czydzieści czteri --->
A z ronnem trudno się nie zgodzić. ;)
Judith [ Legend ]
A propos, nie wiem czy mieliście okazję czytać wywiady z twórcami po zakończeniu produkcji gry, takie "post-mortem". W jednej z relacji było napisane, że ekipa twórców "z bólem serca" oddała grę do tłoczni w stanie, w jakim mieliśmy w nią okazję zagrać. Ponoć gra zmieniła się diametralnie w fazie testów, początkowo miała charakter bardziej przygodowy z nastawieniem na kombinowanie. Niestety, "błyskotliwi" testerzy mieli problem już przy wydostaniu się z pierwszego (!) pomieszczenia. W tym momencie producenci ostro spanikowali i zaczęły się cięcia, zmiany w rozgrywce, itd.
Czesiek_Alcatraz [ Madridista ]
[9]
O, być może było i ponad 30 godzin, nie wiem, strzelałem. W każdym bądź razie gra nie wydała mi się za krótka, jak to niektórzy raczą twierdzić.
[10]
To bardzo smutne co piszesz... Jak widać twórcom jednak się chce, tyle że rynek odbiorców...hmm... nazwijmy to delikatnie: "uległ zmianie".
Niestety, "błyskotliwi" testerzy mieli problem już przy wydostaniu się z pierwszego (!) pomieszczenia.
No cóż, "nowoczesne" pokolenie.
Mastyl [ Legend ]
Blazkovitch [ Level: 77 - Generał pułkownik ]
(...)Ważniejsze jest rozkoszowanie się kobietą, jej dogłębna penetracja, tak by o niej pamiętać i pamiętać (...)
Czego to sie czlowiek nie nauczy na forum o grach :)
Tak, doglebna penetracja to podstawa :)