aliment [ Haraszo ]
A myślałem, że...
..picie w akademiku to mit.
wysiak [ Senator ]
To glupi byles.
_MaZZeo [ Senator ]
nosz następny internetowy alkoholik.
zaraz mi się care'o'meter zepsuje.
aliment [ Haraszo ]
A byłem głupi. Myślałem, że to tylko pseudostudenci tak gadają, że w akademiku się srogo pije.
Myliłem się i to grubo.
karolzzr [ Pyskaty Beszczel ]
To chyba nic złego ??
Scatterhead [ łapaj dzień ]
Myślałem, że to tylko pseudostudenci tak gadają, że w akademiku się srogo pije.
tylko pseudostudenci nie pija
aliment [ Haraszo ]
Scatterhead ==> coś w tym jest. W takim razie nie jestem pseudostudentem.
Krala [ ]
Byłem kiedyś w akademiku na imprezie, to pokój abstynentów był traktowany gorzej niż zamknięta strefa w Czarnobylu :)
aliment [ Haraszo ]
Krala ==> no ja takiego pokoju nie znam nawet.
wysiak [ Senator ]
Pokoj 'czego' na imprezie w akademiku??
aliment, ty lepiej sie wez za siebie i idz sie integrowac, a nie internecie siedzisz gdy koledzy/kolezanki maja impreze..
aliment [ Haraszo ]
Wysiaku ==> ja już jestem zintegrowany, nastąpił koniec imprezy. Wcześnie zaczęliśmy.
ronn [ moralizator ]
aliment
wcześnie zaczęliśmy
chuja tam wcześnie
Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]
Wcześnie, to skończyliście :)
Cieniasy.
Krala [ ]
Jak o 10.00 rano to wcześnie.
aliment [ Haraszo ]
Nie no, to w zasadzie było tylko picie do meczu niby.
erton2 [ Pretorianin ]
Impreza studentow pierwszego roku, zaczeli o 20, do 22 czesc osobnikow zdarzyla nawalic sie jak szmaty , reszta przez kolejne dwie godziny przezywala ich stan, kazdego pawia witajac na swiecie z radoscia ktorej nie powstydzilby sie pochod 1 majowy, a nastepnie zebrala sie do domu bo pozno juz.
GROM Giwera [ One Shot ]
aliment - i tak jeszcze ze dwa lata potrzebujesz aby zrozumieć
simian-raticus [ Konsul ]
Nie szkoda Wam ludzie lasować swoje delikatne mózgi i dziurawić wątroby alkoholem?
ronn [ moralizator ]
nie szkoda Wam ludzie lasować swoje delikatne mózgi i dziurawić wątroby alkoholem?
a po chuj tego nie robić? mogę pojechać na wiec w sprawie ratowania ryjówki polskiej, albo oddawać krew, ale najebać się jest dużo bardziej wypasienie, i jeszcze dupę można zaruchać. po co marnować życie na gikostwo?
Zenedon_oi! [ Generaďż˝ ]
Znając życie to jakbym żył zdrowo i bez nałogów to by mnie samochód rozjechał na pasach. Tak to przynajmniej wiem, że sam się zabije:).
Mraauuu [ Centurion ]
Znając życie to jakbym żył zdrowo i bez nałogów to by mnie samochód rozjechał na pasach. Tak to przynajmniej wiem, że sam się zabije:).
Nie znasz życia:)
U mnie na studiach typ tylko ledwo co przyszedł stwierdził, że rzuca picie i palenie XD
Zresztą studenci to (głownie) dawni licealiści, więc jak się mają tak szybko zmienić?