Oblivion, czyli moje rozczarowanie. - Dylemat do rozwiązania.

12.10.2008

17:58

[1]

ttwizard [ Generaďż˝ ]

Oblivion, czyli moje rozczarowanie. - Dylemat do rozwiązania.

Witam wszystkich,

Pare lat temu odsunąłem się od rynku gier komputerowych ze względu na brak czasu i w szczególności przez rewolucje jaka zapanowała w tym światku cybernetycznym. Co mam na myśli ? Gameplay schodzi na dalszy plan. Na pierwszym planie mamy oprawe audiowizualną, upraszczanie rozgrywki aby tylko gracz nie musiał przemęczać szarych komórek, fizyke i pare innych nowinek wyłącznie technicznych. Moim zdaniem jest to wina multiplatformowych tytułów, ale mniejsza o to... przejde do sedna sprawy.

Oblivion. Rpg na którego czekałem z utęsknieniem. Jeden z moich najbardziej pożądanych tytułów. Kupiłem miesiąc po premierze. Sprzedałem dwa miesiące po premierze. Rozczarowanie pierwsego stopnia, depresja, ataki nerwicy itp itp :) Wszystko przez skalowanie świata. W zależności od lvl'u postaci dostawaliśmy goblinów bez zbroji, z bylejaką zbroją, szklaną zbroją itp itp :) Oprócz tego przedmioty Generowanie nagród i tego co wypada to był jakiś absurd. Na pierwszy ogień stworzyłem jak zawsze postać maga. Postanowiłem porobić pare pobocznych questów, pozabijać troszke przeciwników... robiło się coraz trudniej ze względu na skalowanie, ale nie było tragicznie. Powróciłem do wątku głównego. Pamiętam, że dojechałem do miasta, które zastałem w wielkim chaosie z stworami z nie z tej planety. Jakieś gady, demony itp. Walka z jednym gadem trwała 15-20 minut, a konflikt polegał na tym, że udało mi się dostać na jakąś skałe z której strzelałem w niego ognistymi strzałami. Taki gad zabijał mojego maga dwoma draśnięciami, więc wykorzystywałem głupote AI zabijając wrogów poprzez strzał - ucieczka - strzał - ucieczka lub siedziałem na skale i waliłem z daleka,a gady nie wiedziały co robić, więc kręciły się w kółko. W pewnym momencie powiedziałem dość. To nie jest zabawne.... to jest żałosne. Moja postać ma za wysoki lvl w stosunku do itemów i szczerze powiedziawszy, żeby w pełni cieszyć się grą musiałbym zacząć od początku. Jednak zadziałałem emocjonalnie i wystawiłem kopie na allegro.

Teraz chce wrócić :) Dać jeszcze jedną szanse. Pytanie... czy warto ? Czy Oblivion w pewnym sensie jest spatchowany w jakiś sposób aby zbalansować skalowanie ? A może istnieje path, który niweluje tą opcje ? Teraz kończe Bioshocka(jeden z najlepszych tytułów ostatnich lat) i będę chciał wybrać następny tytuł, który zapewni mi rozrywke do premiery Starcrafta 2. Czekam na ciekawe posty :)

12.10.2008

18:21

[2]

HuntERjf [ Krevetka ]

Ja tam grałem w Obliviona i nek było aż tak tragicznie jak u Ciebie. Grałem łucznikiem i nie musiałem z nikim walczyć po 15-20 minut. Wystarczało góra 15 sekund. Nie wiem jak ty to zrobiłeś że tak ciężko ci sie walczyło. Może dlatego że ja grałem ostatnio a gra była spaczowana do najnowszej wersji. Co do AI to nadal jest głupie. A z kolei co do level scalingu to są rozmaite mody które ten problem naprawiają/eliminują. Wiem że jest taki mod który sprawia że co do lvl stworów to wygląda to tak jak w Morrowindzie, czyli są one z góry ustalone.

12.10.2008

19:29

[5]

ttwizard [ Generaďż˝ ]

Zarith -> Mam bardzo duże zaległości w grach, ale Wiedźmin ukończony :) Aczkolwiek dzięki za propozycje.

HuntERjf, PJanek -> Wybawcy :) Kupuje Obliviona :) Wielkie dzięki.

HuntERjf -> Dlaczego tak ciężko walczyło mi się magiem ? Prosta sprawa. Rozwijałem nie tylko umiejętności magiczne przez co lvl się podnosił, a tak naprawde magiem byłem bardzo bardzo kiepskim :) Jest to wielkie niedopracowanie Oblivka. Byłem kiedyś zaprawionym w boju graczem (Scena Quake 2, wielki fan cRPG Baldurs Gate 1 & 2, Planescape Torment m.in), ale walki w Oblivionie stały się dla mnie wielką męczarnią. Dosłownie zamurowało mnie jak już na samym początku przy pierwszym portalu/bramie zaatakował mnie dosłownie rajd wszelakich stworów ;-) To było piekło z którego nie umiałem się wydostać (w złym momencie zrobiłem quicksave). Potem dowiedziałem się, że itemy z questów również się scalluja (przykładowo questa z nagrodą tarczą X najlepiej ukończyć mając lvl 25) co spowodowało sprzedaż mojego egzemplarza...

12.10.2008

21:43

[11]

strelnikov [ Generaďż˝ ]

ttwizard -->

odpowiadajac na Twoje pytanie:

coz ... mialem dokladnie ten sam problem - tylko ze nie sprzedalem gry;) Znudzila mnie po kilu dniach ... wrocilem do niej dopiero mniej jak rok temu ...

Szczerze - to jest raczej nudna gra - jedyne co doszlo to calkiem dobry dodatek oraz nieco fajnych modow. Zobacz watek https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=8127648&N=1 . Tam opisalem jak i gdzie znalesc oraz zainstalowac mod EYE CANDY - ktory najbardziej chyba zmienia swiat gry ;) w sensie robi go naprwade ladnym i milym z meskiego pkt. widzenia. Dodatkowo podano w tym watku linki do wiekszosci dobrych modow - wiec wybor nalez do Ciebie.

Powiem tak : zmoduj zrob nowa postac jaka sie Tobie podoba i pograj chwile. Rozgrywka zostala usprawniona a AI poprawione, textury tez, dodatki wygladaja fenomenalnie. To pozytywy. Negatyw jest taki - gra nadal nudzi po kilkunastu dniach grania. Po prostu ma niski gameplay;) wyglad slicznie ale ... na tym sie konczy - nie jest to tresc taka jak w Fallout Arcanum czy Torment - po prostu chodzic i "pykasz" a przy okazji rozmawiasz. Styl walki do dzis pozostal ten sam - tez wskakuje na skale i strzelam z luku do wroga, w labiryntach czy jaskiniach praktycznie to samo - tyle ze czasem w jaskini ne ma na co wskoczyc;))