Look@$ [ Pretorianin ]
Dowcip...
Jasiu pyta się taty:
- Tato, jak rozpoznać alkoholika?
- Widzisz te cztery drzewa, synku? Alkoholik widzi osiem.
- Ale tato, to są dwa drzewa...
Możecie zacząć się śmiać. :)
benek1267 [ Pretorianin ]
hehe no nawet niezły dowcip :)
Vegetan [ Senator ]
Tam dowcip...samo życie.
simson__ [ Generaďż˝ ]
Idą trzy pomidory. Jeden mówi:
- Ej, walec jedzie. [plask]
- Gdzie ? [plask][plask]
jak beton to beton
maviozo [ Man with a movie camera ]
To było inaczej
Idą trzy ślimaki przez drogę
Uwaga! [plask]
Na co?? [plask]
Na samochód!! [plask]
Orl@ndo [ Blade Runner ]
- Tato, czemu robimy zakupy o tak poznej porze?
- Nie gadaj tyle, piłuj klodke.
Patryq [ Pretorianin ]
po co czysci sie szklanki?
żeby zmiescilo sie w nich wiecej herbaty
bushmen1989 [ Pretorianin ]
Twoja stara kradnie "metro" i sprzedaje na Allegro.
siurekm [ Szef wszystkich szefów ]
-Czołga się facet nago po trawie
-Przechodzień się pyta - Co pan robi?
-Pasę konia
Patryq [ Pretorianin ]
idzie zolniez przez pole bitwy, nagle slyszy obok siebie glos:
- nie daj mi sie meczyc, dobij - patrzy a tam rozbebeszony koles bez nogi i rak , lezka mu sie zakrecila i wewalil w cialo caly magazynek... wzruszyl sie i pobiegl dalej a tu daje sie slyszec glos:
- dziekujeeeeeee....
Lethos [ Cyborg ]
Jak beton to my!
Drifter034 [ Konsul ]
Przychodzi drób do lekarza a lekarz na to:
-Co tak późno?
Pablox8 [ Konsul ]
Jak beton to beton :D
Idzie sobie falowana blaszka spotyka drugą falowaną blaszkę
- cześć falowana blaszko
- cześć falowana blaszko
- gdzie idziesz falowana blaszko na piwo falowana blaszko. chcesz iść ze mną falowana blaszko?
- mogę iść z tobą falowana blaszko...
idą dwie falowane blaszki spotykają trzecią falowaną blaszkę
- cześć falowana blaszko
- cześć falowane blaszki
- gdzie idziecie falowane blaszki
- na piwo falowana blaszko. chcesz iść z nami falowana blaszko?
- mogę iść z wami falowane blaszki...
idą trzy falowane blaszki spotykają czwartą falowaną blaszkę
- cześć falowana blaszko
- cześć falowane blaszki
- gdzie idziecie falowane blaszki
- na piwo falowana blaszko. chcesz iść z nami falowana blaszko?
- mogę iść z wami falowane blaszki...
idą cztery falowane blaszki spotykają piątą falowaną blaszkę
- cześć falowana blaszko
- cześć falowane blaszki
- gdzie idziecie falowane blaszki
- na piwo falowana blaszko. chcesz iść z nami falowana blaszko?
- mogę iść z wami falowane blaszki...
idzie pięć falowanych blaszek spotykają szóstą falowaną blaszkę
- cześć falowana blaszko
- cześć falowane blaszki
- gdzie idziecie falowane blaszki
- na piwo falowana blaszko. chcesz iść z nami falowana blaszko?
- mogę iść z wami falowane blaszki...
idzie sześć falowanych blaszek dochodzą do baru a tam pisze...
FALOWANYM BLASZKOM WSTĘP WZBRONIONY!!!
Jaworczyk96 [ Generaďż˝ ]
Jak beton to to:
Szkoła uczy
Kurdt [ Legend ]
Dlaczego Steve Wonder i Ray Charles nie mogli zostać chirurgami?
Bo byli czarni.
Golem6 [ Gorilla The Sixth ]
Przychodzi gość do sklepu i prosi o pączka. "Obiera" go, zjada dżem różany, reszte wyrzuca i wychodzi. Kolejnego dnia sytuacja się powtarza - podchodzi do kasy, kupuje pączka, wyjada dżem, reszte wyrzuca. Taka sytuacja ma miejsce przez tydzień. Aż pewnego dnia sklepowa mówi do tego pana:
- Pan to chyba jest motocyklistą.
- A skąd pani to wie?
Sklepowa wyjaśniła:
- Bo codziennie pan przyjeżdża na motorze.
Fett [ Avatar ]
idą dwa ślimaki po torach i nagle jedzie pociąg
- [plask]
- [sap sap sap sap] [plask]
kreciuch [ Pretorianin ]
dlaczego krowie mleko zawiera tłuszcz?
żeby nie skrzypiało przy dojeniu
Zielona Żabka [ dementia praecox ]
Poniedziałek
Porwaliśmy samolot na lotnisku w Moskwie, pasażerowie jako zakładnicy.
Żądamy miliona dolarów i lotu do Meksyku.
Wtorek.
Czekamy na reakcję władz. Napiliśmy się z pilotami. Pasażerowie wyciągnęli
zapasy. Napiliśmy się z pasażerami. Piloci napili się z pasażerami.
Środa
Przyjechał mediator. Przywiózł wódkę. Napiliśmy się z mediatorem, pilotami i
pasażerami. Mediator prosił, żebyśmy wypuścili połowę pasażerów.
Wypuściliśmy, a co tam.
Czwartek
Pasażerowie wrócili z zapasami wódki. Balanga do rana. Wypuściliśmy drugą
połowę pasażerów i pilotów.
Piątek
Druga połowa pasażerów i piloci wrócili z gorzałą. Przyprowadzili masę
znajomych. Impreza do rana.
Sobota
Do samolotu wpadł specnaz. Z wódką. Balanga do poniedziałku.
Poniedziałek
Do samolotu pakują się coraz to nowi ludzie z gorzałą. Jest milicja, są
desantowcy, strażacy, nawet jacyś marynarze.
Wtorek
Nie mamy sił. Chcemy się poddać i uwolnić samolot. Specnaz się nie zgadza.
Do pilotów przyleciała na imprezę rodzina z Władywostoku. Z wódką.
Środa
Pertraktujemy. Pasażerowie zgadzają się nas wypuścić, jeśli załatwimy wódkę
-----------
Do bacy przyjeżdża redaktorka z TV.
Redaktorka:
- Dzień dobry baco, chciałabym zrobić reportaż do programu dla dzieci.
Opowiedzcie mi proszę najciekawszą historię jaka Wam się w życiu wydarzyła.
Baca:
- A to było jakieś 3 roki temu, jak się gaździnce owiecka zgubiła. 100
chłopa my sie zebrali, w góry poszli, owiecke znaleźli, starym góralskim
zwycajem my ją wydupcyli, 100 flaszek gorzołki wypili i do wsi wrócili.
Redaktorka:
- Ale wiecie baco, ta historia to sie nie za bardzo nadaje dla dzieci. Może
jakąś inną opowiecie ??
Baca:
- A to było jakieś 2 roki temu, jak się gaździnce koza zgubiła. 100 chłopa
my sie zebrali, w góry poszli, koze my znaleźli, starym góralskim zwycajem
my ją wydupcyli, 100 flaszek gorzołki wypili i do wsi wrócili.
Redaktorka:
- Dobra baco, dajmy spokój z tymi historyjkami dla dzieci. Zrobię chociaż
reportaż do programu wieczornego. Opowiedzcie mi baco najstraszniejszą
historię jaka się wam przydarzyła.
Baca:
- A to było jakiś rok temu, jak żem się sam zgubił...
-----------
Żona wraca z delegacji. W mieszkaniu zastaje totalny syf i pijanego męża.
- Co to kur** ma znaczyć!? Gary nie pozmywane, kibel obsrany i obsikany,
śmierdzące skarpetki na podłodze, odór w całej chałupie, gorzej niż w
burdelu!!!
Na co mąż odzywa się niewyraźnym głosem:
- O właśnie...
- Co kur* o właśnie!?
- Właśnie se przypomniałem, gdzie zostawiłem czapkę...
-----------
Skarży się makler:
- Ten kryzys jest gorszy niż rozwód. Straciłem połowę majątku i nadal mam żonę.
-----------
Wczoraj wieczorem dyskutowaliśmy jak zwykle z żoną o tym i o tamtym...
Dochodząc do jakże delikatnego tematu eutanazji, o wyborze między życiem i
śmiercią, powiedziałem:
- Nie pozwól mi żyć w takim stanie, bym był zależny od jakichkolwiek
urządzeń i karmiony przez rurkę z jakiejś butelki.
Jeśli przyjdzie mi znaleźć się w takiej sytuacji, lepiej odłącz mnie od
urządzeń, które trzymają mnie przy życiu".
A ona wstała, wyłączyła telewizor i peceta, a piwo wylała do zlewu...
- Głupia baba...
Jedziemy do Gęstochowy [ Racjonalista ]
dobre te dowcipy:)
Twoja stara jest tak gruba że w pierwszej klasie siedziała obok wszystkich.
Twoja stara jest tak gruba że jak staje na wadze to w okienku wyswietla się jej numer telefonu.
Twoja stara gra w Quake'a na kierownicy.
Twoja stara jest tak gruba że na wycieczkach dostaje bilet grupowy.
Iskandiar [ Konsul ]
Jasiu wywalił się na rowerze.
Dlaczego nie płacze?
Ciekawy Fryzjer [ Semper Fidelis ]
Co to jest jamnik ?
- Skrzyżowanie kutasa i taboretu
kubicBSK [ Senator ]
-Tato, ja już nie chcę na sanki
-nie pier*** ciąg
promyczek303 [ sunshine ]
Rodzice Jasia uprawiali seks w pozycji na pieska. Nagle w drzwiach stanął Jasio. 'Kurde, muszę wybrnąć z tej niezręcznej sytuacji' - pomyślał tatko.
- A ty, niedobra! Ty...! - ryknął tatko i zaczął walić mamci klapsy w
dupę. Nie będziesz już Jasia więcej biła... A masz...!
A Jasio krzyczy:
- Super tatko, super! Wyruchaj jeszcze kota, żeby mnie nie drapał!
Blazkovitch [ Generał pułkownik ]
ROTFL
Selman [ Wings for Marie ]
Piorą dwie baby pranie w potoku, tyłki wypięte. W pewnym momencie jedna do drugiej:
- Chyba jestem w ciąży!!!
- A z kim??
- Nie wiem, nie chce mi sie odwracać!!
##
- Panie majster, trzonek od łopaty mi się złamał!
- To oprzyj się pan o betoniarkę!
##
- Halo!
- Halo reanimacja słucham
- Dzień dobry, czy pan Kowalski jeszcze żyje?
- Nie, jeszcze nie
Alvarez [ missing link ]
[19] Nice. :D
Splinter the Rat [ Legionista ]
Betony?
KnQ [ Legionista ]
hahahahahahahhahahahahaahah
Scholastic [ Centurion ]
-Kto oglądał wszystkie odcinki ''Mody na Sukces''?
-Lektor.
Kherlon [ Konsul ]
Buhhahahhaha
magister blokers [ Generaďż˝ ]
White Dr@gon [ Pretorianin ]
Syn pyta ojca:
- Tato, co to jest POLITYKA?
Ojciec odpowiada:
- Zobacz, ja przynoszę pieniądze do domu, więc jestem KAPITALISTĄ, Twoja mama rządzi tymi pieniędzmi, więc jest RZĄDEM, dziadek uważa, żeby wszystko było na swoim miejscu, więc jest ZWIĄZKIEM ZAWODOWYM, nasz pokojówka jest KLASĄ ROBOTNICZĄ, a wszyscy mamy jeden cel, aby się Tobie lepiej wiodło! Ty jesteś LUDEM, a Twój młodszy brat, który leży jeszcze w pieluchach jest PRZYSZŁOŚCIĄ!!! Zrozumiałeś synku???
Chłopiec zastanawia się i mówi, że musi się z tym wszystkim jeszcze przespać. W nocy budzi chłopca płacz młodszego brata, który narobił w pieluchy i drze się wniebogłosy. A, że chłopiec nie wiedział co ma zrobić, poszedł do pokoju rodziców. W pokoju była tylko mama, ale spała tak mocno, że nie mógł jej dobudzić, więc poszedł do pokoju pokojówki, gdzie akurat zabawiał się z nią ojciec, a dziadek podglądał ich przez okno. Wszyscy byli tak sobą zajęci, że nie zauważyli, że chłopiec jest w pokoju. Malec postanowił więc, że pójdzie spać i o wszystkim zapomni. Rano ojciec pyta go:
- Synku, możesz mi powiedzieć własnymi słowami co to jest POLITYKA??
- TAK!!! - odpowiada syn. - KAPITALIZM wykorzystuje KLASĘ ROBOTNICZĄ, ZWIĄZKI ZAWODOWE się temu przyglądają, podczas gdy RZĄD śpi, LUD jest całkowicie ignorowany, a PRZYSZŁOŚĆ leży w gó....!!! TO JEST POLITYKA!!!
Molpi [ I LOL'd ]
Żabka, Promyczek > all :)
Michael_999 [ Achievement Hunter ]
Ten jest niezły:
Twoja stara maluje się w Paint'cie ;)
A tu drugi mam:
Kosmici dowiedzieli się, że krowy, jak piją wodę to potem taka daje mleko. Przylatują na Ziemię i porywają mućkę z pobliskiego gospodarstwa. Prowadzą ją nad rzekę. Jeden zaczyna doić, drugi z nich trzyma ją za łeb. Wszystko szło doskonale, mleko leciało wyborne, jednak w pewnym momencie krowa musiała się wypróżnić ;). Potem jeden z kosmitów mówi do drugiego:
Ty weź no wyżej ten łeb jej trzymaj bo muł zaczyna brać.
;)
dj_janasek [ Cesarz ]
Nice ;D
danieldanek [ We are United!!! ]
Niemiec,Polak i Rosjanin trafili na bezludną wyspę.Ale,że nie mieli co jeść postanowili żywić się częściami własnego ciała.Pierwszego dnia rusek odcią sobie nogę,drugiego niemiec rękę.Trzeciego przyszła pora na Polaka.Ten wyciąga kutasa a rusek
-o będzie dobra Polska kiełbaska
a polak na to
-nie no chłopaki dziś po jogurcie i do domu
Jamkonorek [ Jandulka ]
[16]
bodzio helikopter [ Konsul ]
[16]
Aż śmiałem się na głos :D
promyczek303 [ sunshine ]
[37]
JanP_ [ MoonWalker ]
[37]
Pszczoła [ GKS Wybrzeze Gdansk ]
Zima, Alpy. Stok narciarski.
Facet rusza z góry, odbija się kijkami i jedzie na bombę. Nagle podskakuje na muldzie, obraca go, leci, koziołkuje, w tumanie sniegu wali w drzewo... Kijki w jedna, narty w druga, gosć rozwalony, zęby wybite, krew z nosa, nogi poskręcane w dziwny sposób.
Otwiera nieprzytomne oczy, wciaga górskie powietrze i mówi:
- I chuj, i tak lepiej niż w pracy...