Master BaraBaron [ Centurion ]
Czy popierasz referendum w sprawie prywatyzacji szpitali?
Ja jestem za referendum
alekoper [ Centurion ]
a ja przeciw mam nadziej ze ten pajac juz wiecej nie bedzie prezydentem bo ZAL.PL
Zenedon_oi! [ Generaďż˝ ]
Po dobranocce już jeśli mnie wzrok nie myli.
Ogon. [ Uzależniony od Marysi ]
Może przy okazji takiego referendum podniesie się wiedza ludzi na ten temat (liczne programy informujące, itp)... tak więc jestem za. Byle tylko telewizja publiczna nie publikowała tylko jedynych słusznych opinii, że prywatyzacja szpitali jest złem.
Vader [ Legend ]
Jestem oczywiscie za. Niech ludzie się wypowiedzą, w końcu to o nich chodzi. Najbogatsi i tak się leczą prywatnie, politycy podobnie. Rzecz dotyczy zwykłych ludzi - niech sobie sami wybiorą swój los.
Łysack [ Przyjaciel ]
na chwilę obecną tylko jeśli nie będzie to referendum wiążące.
Najlepiej jeśli byłoby przeprowadzone jakieś doedukowanie obywateli czym w istocie jest prywatyzacja, jak to działa w innych krajach, a także obiektywne przedstawienie wad i zalet takiego zabiegu..
na chwilę obecną zdecydowana większość byłaby przeciwko prywatyzacji..
Victor Sopot [ Generaďż˝ ]
Co by nie robili to i tak Polacy będą zdychać pod dzwiami szpitali.
Vader [ Legend ]
Dokłądnie. Albo ich nie będzie stać, albo nie będzie miał ich kto / czym leczyć.
mirencjum [ operator kursora ]
Popieram.
"Dwa tygodnie czekania do ginekologa, miesiąc do dentysty, do endokrynologa nawet pół roku. Żeby zrobić USG, trzeba się zapisać nawet dwa miesiące wcześniej. W weekend w kolejce do lekarza dyżurnego można spędzić kilka godzin. To, co było do tej pory specjalnością państwowych szpitali, teraz staje się normą w prywatnych przychodniach"
Ogon. [ Uzależniony od Marysi ]
A nie można sprywatyzować szpitali ale zobowiązać nowych właścicieli do jakiejś maksymalnej granicy cenowej (odpowiednio niskiej) dla emerytów/rencistów? A normalnie zarabiających i tak będzie stać - skoro nie będą musieli płacić wysokich składek zdrowotnych które nie wiadomo gdzie znikają...
mirencjum -> nie wiem skąd te rewelacje... do ginekologa można się umówić z dnia na dzień, do dentysty ze dwa-trzy tygodnie - ale to zawsze tak było.
Vader [ Legend ]
Ogon --> Nie sprawdzi się to, bo natychmiast ktoś wymyśli obejście. Dokladnie tak samo było z Notariuszami.
Przykład, ustalisz ze za wycięcie wyrostka ma być 5k, to szpital sobie to natychmiast rozbije na:
a) pobyt przedoperacyjny - 2k
b) wycięcie wyrostka - 5k
c) pobyt pooperacyjny + leki - 3k
d) wypis - 500zł
I wszystko legal, w koncu za wycięcie zazadali max 5k ;] Przykład smieszny, ale obrazuje pewna metode myslenia, w ramach reakcji na cenowe limity.
HeadShrinker [ Generaďż˝ ]
Jestem przeciwny - Niestety naród nasz nie grzeszy zbytnią wiedzą w temacie ekonomii - a taka wiedza jest potrzebna aby móc decydować o prywatyzacji
Lub może inaczej - taka wiedza jest potrzebna żeby wiedzieć o czym się decyduje. Bez tej wiedzy, ludzie mogą 'zagłosować' ale ni cholery nie będą mogli przewidzieć konsekwencji swojego wybory (czyli w sumie podobnie jak podczas wyborów parlamentarnych:D )
W sumie L.K. zrobił niezły deal polityczny. Jeśli coś się spieprzy z polską (dogorywającą ) służbą zdrowia i będzie to rezultat dowolnego wyniku referendum - będzie mógł zwalić wszystko na PO. PO się nie odgryzie bo musieliby zrzucić odpowiedzialność na 'społeczeństwo' ergo na swój elektorat a to się zbyt dobrze nie skończy.
P.S
Niejaki Pan Bukiel (Szef Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy)
wykonał coś co można określić mianem strzału w kolano.
Tekst o tym, że 'sprzątaczki, rolnicy, etc nie powinny decydować o prywatyzacji' mógł sobie darować - mogę się założyć, że spindoctorzy PiSu zrobią z tej wypowiedzi odpowiedni użytek. Bo na dobrą sprawę lekarze też nie powinni decydować o tejże - gówno wiedzą na temat ekonomii - czego dowodem był choćby niedawny lęk przed prywatyzacją (parę lat temu larum podnieśli, że oni nie chcą prywatyzacji)
Innymi słowy Panie Bukiel -> you FAILED
Ogon. [ Uzależniony od Marysi ]
Vader -> a nie sądzisz, że konkurencja zrobi swoje? W końcu szpitale i leczenie to bardziej powszechna "usługa" niż oferta notariuszy...
Vader [ Legend ]
Odmawianie komus prawa do udzialu w refedum stwarza bardzo niebezpieczny precedens zawężania grup mogących decydować o losach państwa do bardzo wąskiego grona. Bo ktoś, kto odmówi rolnikowi prawa do głosu, może też odmówić poloniście, inżynierowi, fizykowi -bo też mogą nie być biegli w "ekonomii". Zostaną zatem tylko ekonomiści. Ale teraz którzy są ważniejsi? Pewnie tylko Ci z doktorami, albo z profesura. Albo jakiś primus inter pares, jeden człowiek jeden głos. Krótka ścieżka, od cenzusu do autorytaryzmu,
Ogon --> Zjawisko konkurencji nie istnieje w koncesjonowanych zawodach:) Szczególnie, gdy potrzebujących jest tysiąckroć więcej, niż świadczących usługę. Po prostu tutaj mechanizm konkurencji się nie wytworzy bo nie ma do tego warunków.
Sethan [ Mapex VX Fusion ]
Jestem przeciwny - Niestety naród nasz nie grzeszy zbytnią wiedzą w temacie ekonomii - a taka wiedza jest potrzebna aby móc decydować o prywatyzacji
Musze się zgodzić, jestem na nie jeżeli chodzi o refrendum.
Ogon. [ Uzależniony od Marysi ]
Ale, żeby zostać lekarzem nie jest potrzebne chyba polecenie znajomego lekarza czy coś w tym stylu... wystarczy odpowiednia wiedza i trochę kasy.
Do tego, gdy służba zdrowia zostanie sprywatyzowana i pojawi się konkretna wizja sporej kasy w tym zawodzie to myślę, że szkoły medyczne przeżyją ogromne oblężenie.
A samą prywatyzację wyobrażam sobie jako obowiązkowe wpłaty na własne "konto medyczne" (tyle ile wpłacę - tyle mam. Konkretnie.), karty abonamentowe w szpitalach powiązanych w korporacje (współpracujące ze sobą oczywiście) i bezproblemowy dostęp do nagłej opieki medycznej (w razie wypadku czy coś) w każdym miejscu w kraju.
Victor Sopot [ Generaďż˝ ]
Za to jesteśmy wystarczająco mądrzy żeby głosować na "drugą Japonię" a teraz "drugą Irlandię" Ciekawe co bedzie nastepne.
provos [ Clandestino ]
Ciekawe co bedzie nastepne.
IV RP.
halfmaniac [ Dr. Freeman ]
Poparłbym, jeżeli ten pajac chciałby rozpisania referendum w sprawie Traktatu Lizbońskiego i reformy wczesnoszkolnej, tzn czy 6latki mają pójść do 1 klasy, co jest złe...
Vader [ Legend ]
Ogon --> O ile mi wiadomo, żeby zostać lekarzem i móc leczyć ludzi, trzeba mieć swoiste uprawnienia. Służba zdrowia, podobnie jak prawo czy inżynieria budowlana - nie jest "wolnym" zawodem. Mało tego, Komunista Tusk pozwolił tej zidiociałej minister zdrowia ograniczyć dostęp do szeregu zawodów okolomedycznych. Koncesjonowanie postępuje dalej - a co za tym idzie - częściowa dekonstrukcja mechanizmów konkurencji.
Volk [ Legend ]
Nie popieram. Im mniej demokracji tym lepiej.
fan realu madryt i raula [ Manolito ]
Ogon.--->Jak trafisz kiedyś do szpitala (czego ci nie życzę) prywatnego to zabaczysz, że jest w nim tak smao jak w każdym innym. Tylko warunki lepsze i pielęgniarki milsze. Ich finansowanie jest takie jak szpitali publicznych. Tyle tylko, że jak chcesz mieć zabieg w publicznym przed kolejką to idziesz do lepkarza/rozdynatora i dajesz mu pod stołem kopertę, a on się c ieszy z tej kasy. A szpitalu prywatnym jest tak, żę legalnie płacisz kasę za zabieg przed kolejną i nie idzie on do prywatnej ręki lekarza/ordynatora tylko do kasy szpitala na podyżki dla pracowników, czy zakup nowego sprzętku. W prywatym szpitalu za każdy zabieg płaci NFZ, jeśli jednak chcesz mieć coś ekstra płacisz (szpitale publiczne nie mogę przyjmować od pacjentów pieniędzy za dodatkowe badania).
A co do referendum jestem przeciwko. Większość ludiz, któzy by poszli zagłosować nawet nie będa wiedzieć co robią. Większośc zagłosuje przeciwko, ponieważ niektóre środowiska polityczne przedstawiły prywatyzację szpitali z anajwiększe możliwe zło (mowa tu o PiSie, które mimo wszystko sam prywatyzował szpitale, na niewielką skalę, ale jednak) i ludzie mniej lub bardziej ograniczeni słuchają tego i powtarzają. Niestety w takich sprawach społeczeństo zbyt mało wie na ten temat, aby samemu decydować. Po to wybiera się w głosowaniu rząd i prezydenta, aby oni o tym decydowali, a nie uciekali od odpowiedzialności.
Ogon. [ Uzależniony od Marysi ]
Vader -> To o tym nic nie wiem... rozumiem, że są egzaminy i specjalizacje które trzeba zrobić. I kupa kasy na to idzie... ale, żeby jakieś problemy robili?
A do tego inżynieria budowlana? Studiuje na Wacie i mamy tam sporo ludzi na budownictwie... i jakoś nikt nigdy się nie martwił "dostaniem" zawodu... nikt ze starszych roczników tez nie narzekał.
HeadShrinker [ Generaďż˝ ]
Victor Sopot
Za to jesteśmy wystarczająco mądrzy żeby głosować na "drugą Japonię" a teraz "drugą Irlandię" Ciekawe co bedzie nastepne.
Jak to co? VIII RP :D
SPMKSJ [ Konsul ]
Nie wiem, czy takie problemy są dobre na referendum. Społeczeństwo nigdy nie chce tego co najbardziej boli, a co trzeba zrobić. To tak jak pytać dziecko, czy chce zastrzyk.
Ponadto referendum pewnie będzie najpierw-przed gotowym projektem. Będą nam mówić podejmijcie wybór. Prywatyzacja lub nie. Ale to w jaki sposób zostanie przeprowadzona prywatyzacja/ na jakich zasadach będą działać sprywatyzowane placówki przemilczą do czasu kiedy referendum będzie już rozstrzygnięte. W efekcie czego tak naprawdę nikt nie będzie wiedział na co dokładnie głosował, głosem na TAK.
Ogon. [ Uzależniony od Marysi ]
fan realu madryt i raula -> ale jak odbędzie się całkowita prywatyzacja to wszystko będzie działać trochę inaczej... żadne NFZ nie będzie dopłacało bo każdy będzie płacił za siebie - każdy będzie zbierał własne pieniądze co miesiąc odciągane z pensji (ale konkretne pieniądze które będą widoczne na koncie) i z tego będzie płacił za pojedyncze zabiegi lub wykupywał "abonament" czyli swojego rodzaju ubezpieczenie - ale nie w żadnej spółce ubezpieczeniowej (czy w państwie po prostu) tylko w szpitalu (a konkretniej w grupie/spółce szpitali mających swoje placówki w całym kraju).
tzn to taka moja wizja jak to by miało wyglądać... pewnie gówno z tego wyjdzie, ale nadzieję mam :)
Heretyk [ Generaďż˝ ]
Ludzie myślą, ze po prywatyzacji zły żyd kapitalista będzie chciał ich maksymalnie wykorzystać, bo wszyscy zapominają, że prywatyzowany ma być nie system ubezpieczeń, ale szpitale. Płacić dalej będzie ubezpieczyciel, czyli de facto państwo. A na pytanie odpowiadam: wole by wybrana została opcja umożliwiająca najłatwiejszą prywatyzację, niezależnie od tego jaka ona jest :)
SPMKSJ [ Konsul ]
Należy też pamiętać jak ludzie zapamiętali słowo 'prywatyzacja' po '89 roku. Synonimy to rozbój, kradzież, sprzedane za bezcen, upadłość
olivierpack [ Generaďż˝ ]
Biedacy, naiwni. Najpierw oskubią was ze składki zdrowotnej płaconej w ramach ZUSu, potem drugi raz gdy pójdziecie do lekarza, trzeci raz gdy traficie do szpitala, a bardziej skomplikowaną operację zrobicie sobie za kredyt hipoteczny.
Soldamn [ krówka!! z wymionami ]
przeciwko, bo po pierwsze referendum to paskudnie droga rzecz, a frekwencja pewnie wyniesie w porywach 15%
no a po drugie, większość ludzi nie rozumie co oznacza ta prywatyzacja, i że dalej w tych spółkach prawa handlowego RP będzie głównym udziałowcem a nie szejk czy rosyjska mafia. która będzie sobie liczyć tysiące za najprostsze prace
HeadShrinker [ Generaďż˝ ]
olivierpack
Najpierw oskubią was ze składki zdrowotnej płaconej w ramach ZUSu,
Ale kto nas okradnie?
Ogon. [ Uzależniony od Marysi ]
No ale chyba składki zdrowotnej do ZUSu czy jakiekolwiek innej przechodzącej przez państwo nie będzie po prywatyzacji? Przecież to bez sensu...
olivierpack [ Generaďż˝ ]
Jak pójdziesz do pracy, pojmiesz w mig. Nie będzie.... Nie będzie... Pewno, że będzie. A jak wprowadzono prywatne ubezpieczenia emerytalne, to zlikwidowano zusowskie składki emerytalne? Znowu zrobią trzy filary: pierwszy gazik i wata, drugi i trzeci operacja z anestezjologiem.
Heretyk [ Generaďż˝ ]
Ogon. --> No i właśnie o to chodzi. Prywatyzowane są szpitale, a nie system ubezpieczeń (chociaż też powinien). ZUS (system ubezpieczeń) ma pokrywać koszta leczenia tak jak to robią obecnie prywatne szpitale: przez umowę z NFZ.
Bramkarz [ brak abonamentu ]
Oczywiście popieram referendum.
Pod warunkiem, że drugie pytanie będzie brzmiało:
Czy opowiadasz się za zrzeczeniem się przez Lecha Kaczyńskiego urzędu Prezydenta RP ?
twostupiddogs [ Senator ]
Popieram. Tłumaczenie, że ludzie są zbyt głupi, aby mogli decydować o losie swojego kraju nie jest żadnym tłumaczeniem.
Ogon. [ Uzależniony od Marysi ]
oliverpack -> miałem już umowę o pracę.
To do dupy z taką prywatyzacją ;/ Czy oni nie mogliby chociaż raz zrobić czegoś dla ludzi, a nie dla napchania sobie kieszeni? :/
kastore [ Troll Slayer ]
O jakiej prywatyzacji wogóle mowa?? Przecież szpitale już dawno są sprywatyzowane, tyle że po cichu, przez lekarzy i ich prywatne gabinety.
Trzy lata temu moja żona była w ciąży. Prywatna szkoła rodzenia odbywała się w państwowym szpitalu na państwowym sprzęcie. USG miała robione z 3 razy, za każdym razem prywatnie, ale w nowym państwowym szpitalu na państwowym sprzęcie, o którym w TV mówiono, że stoi nie wykorzystywany, bo NFZ nie daje na niego kasy. Można było sobie zamówić prywatną opieke położnej podczas rodzenia, oczywiście normalnie pracowała w tym szpitalu. Prywatnie można było załatwić sobie pozwolenie na poród rodzinny w pokojach rodzinnych w państwowym szpitalu, remontowanym za budżetowe pieniądze. Dziecko, po urodzeniu było badane (w państwowym szpitalu), na sprzęcie głównie sponsorowanym przez WOŚP.
Jeżeli gdziekolwiek w tym systemie funkcjonują państwowe pieniądze, to chyba kończą się na procesach decyzyjnych NFZ.
Więc prosze mi nie piepszyć o prywatyzacji czegoś co już dawno jest w prywatnych rękach lekarzy, a jeżeli nie jest to już dawno upadło albo jest na krawędzi.
Aha byłem także u kardiologa, prywatnie, a jakże, zbadać serducho, lekarz przyjął mnie nigdzie indziej jak w państwowym szpitalu, na państwowym sprzęcie. Prywatny miał tylko długopis chyba.
Belert [ Senator ]
BTW mozna rzadzic w ten sposob ale on jest troche kosztowny , grzecznie mowiac i zamenia i tak rozpolitykowane zycie w publiczne w nieustanna kampaniewyborcza co zrezta jest na reke stojacegmu z boku preziowi.
To co belkocze Wielki Inaczej Prezio Swojego Brata to takie pomysly z rodzaju rzuce kawalek g... do zupy i zobaczymy co powie na to Tusk.
Taven [ Generaďż˝ ]
Im więcej ma do powiedzenia grupa ludzi, która na dany temat nie ma zielonego pojęcia (i im większa jest to grupa) tym gorzej.
OCZYWISTE, że referendum (i generalnie prawie każda forma powszechnej demokracji) = epic fail logiki.