silownia

Thomolus [ Generaďż˝ ]

Na jednej ławeczce nie rozwinie się wszystkich partii mięśni. Jeżeli kupować ławeczkę wypadałoby się zaopatrzyć w model z regulowanym kątem (skosem).

Misio-Jedi [ Legend ]

Thomolus-----> To teoria. Wszystko zależy od budowy osobnika, niektórym ławeczka ze skosem do niczego się nie przyda. Ale teraz chyba i tak wszystkie robią z regulowanym skosem, problem w tym, że regulowany powinien być nie tylko ten odcinek który jest pod plecami, ale i ten który jest pod siedzeniem., bo inaczej będziesz się zsuwał.

Thomolus [ Generaďż˝ ]

Misio_Jedi------>Właśnie o taką ławeczkę mi chodziło.

ananas [ Pretorianin ]

Quwa jakies laweczki nie laweczki!! Po co tracic sianko nie lepiej kupic sztange i sie rozjebac na biorku zamiast placic 400 zl za laweczke???? EHHH

blekot [ Chor��y ]

a ja tobie polecam coś innego przyjemnego i pozytecznego a mianowicie np. boksik sam wystartowałem ok. 1 miech temu i jwest coraz lepiej a pozaty m nauczysz się dobrze walczyc jeśli masz to w genach a teraz na ulicy to się bardziej czasami przydaje niz masa .Nie ma to jak zaskoczenie 3 szybki proste jeden sierpowy i o k...kwa.

Misio-Jedi [ Legend ]

ananas----> A żebyś wiedział że ja właśnie coś takiego zrobiłem - zamiast wydawać kilka baniek naławeczkę kupiłem deskę ze sklejki za 20 zł, stawiam ją na encyklopediach ;) a sztangę kładę na dwuch wysokich taboretach i ten system się świetnie sprawdza od lat !

abu [ Senator ]

gratuluje pomysłow i wyobrazni... tez wolalbymwydac najpierw nieco wiecej kasy na sprzet, ale trzeba ja miec :P co do karnetów, to np. u mnie w miescie są dwie silownie; na jednej karnety to 50zł za miech, a na drugiej 40; w tej pierwszej są natryski i szatnia odnowione, a na tej drugiej chyba nie... co prawda sporo to kasy, ale nie ma nic za friko :/

DarkStar [ PowerUser ]

Ja palce 200 zloty za 3 miechy i mam full profesional: klimatyzowane pomieszczenie, masa sprzetu, sauna, solarium, dla panienek aerobic a wszystko to w nowiutkich, nowoczesnych pomieszczeniach.

wildone [ Konsul ]

No cóz ja miałem siłownie za friko.Laziem przez rok i znudziło mi się.Prubowałem też ćwiczyć w domu.Napaliłem się i kupiłem sobie ławeczke i hantelki i popytałem się ludzi dookoła.Cwiczyłem tylko 2 miechy.Poprostu niema tej motywacji.Jak jesteś na siłowni to raczej po to żeby ćwiczyć a jak ćwiczysz w domu to zawsze znajdziesz jakomś wymówke żeby niećwiczyć.Wielu moich zajomych tak samo robiło.Z początka napaleni kupili sobie hantelki do domu a później to już odchodzi ta chęć ćwiczenia. Najleprzy jadnak to okres kiedy widzisz jakieś postępy, że nanierasz wyglondu.wtedy chce się ćwiczyć i jeszcze lepiej wyglondać.