GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

George R.R. Martin i nie tylko - wielcy pisarze fantasy i SF cz. CXC

02.10.2008
08:43
[1]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

George R.R. Martin i nie tylko - wielcy pisarze fantasy i SF cz. CXC

W tym wątku rozmawiamy o pisarzach fantasy i s-f, choć zdarzają się również przedstawiciele literatury pięknej. Jeśli czytałeś jakąś ciekawą książkę - napisz o niej. Można też przeczytać coś ciekawego o komiksach. Integralną częścią są także dyskusje batalistyczno-militarne :)

Aha - proszę się nie bać tego Martina w tytule ;-PPP

Wyniki głosowania na wątkowy kanon. Następna edycja w kwietniu 2009.


Fantasy:
1. Martin George R.R. – „Pieśń Lodu i Ognia” (20)
2. Erikson Steven – „Opowieści z malazańskiej księgi poległych” (14)
2. Pratchett Terry – „Świat Dysku” (14)
4. Tolkien J.R.R. – „Władca pierścieni” (13)
5. Zelazny Roger – „Amber” (12)
6. Cook Glen – „Czarna kompania” (9)
7. Le Guin Ursula K. – „Ziemiomorze” (9)
8. Anderson Poul – „Trzy serca i trzy lwy” (7)
8. Dickson Gordon R. – „Smok i jerzy” (7)
10. Cook Glen – „Detektyw Garrett” (6)
10. Howard Robert E. – „Conan” (6)
10. Wagner Karl E. – „Kane” (6)

SF:
1. Herbert Frank – „Diuna” (15)
2.Card Orson Scott – „Gra Endera” <cykl> (12)
3. Dick Philip K. – „Ubik” (11)
3. Strugaccy Borys i Arkadij – „Piknik na skraju drogi” (11)
5. Morgan Richard – „Takeshi Kovacs” (9)
6. Heinlein Robert – „Kawaleria kosmosu” (8)
6. Simmons Dan – „Hyperion” (8)
6. Wyndham John – „Dzień tryfidów” (8)
9. Aldiss Brian W. – „Non-stop” (7)
10. Harrison Harry – „Planeta śmierci” (6)

Polska fantastyka:
1. Sapkowski Andrzej – „Wiedźmin” (17) (4 na same opowiadania)
2. Zajdel Janusz A. – „Limes inferior” (13)
3. Dukaj Jacek – „Inne Pieśni” (9)
4. Grzędowicz Jarosław – „Pan Lodowego Ogrodu” (8)
4. Sapkowski Andrzej – „Trylogia husycka” (8)
6. Piekara Jacek – „Mordimer Madderin” (7)
7. Huberath Marek S. – „Gniazdo światów” (6)
7. Kossakowska Maja Lidia – cykl anielski (6)
7. Kres Feliks W. – „Księga Całości” (6)
7.Ziemiański Andrzej – „Zapach szkła” (zbiór) (6)
10. Wiśniewski-Snerg Adam – „Robot” (5)
10. Zajdel Janusz A. – „Paradyzja” (5)

Inne (horror):
1. Michaił Bułhakow – „Mistrz i Małgorzata” (11)
2. Umberto Eco – „Imię róży” (6)
2. George Orwell – „Rok 1984” (6)
4. Stephen King – „Lśnienie” (5)
4. Stephen King – „Mroczna Wieża” (5)
4. Joseph Heller – „Paragraf 22” (5)
4. H.P. Lovecraft – „Zew Cthulhu” i inne opowiadania (5)
8. Marek Krajewski – cykl o Eberhardzie Mocku (4)
8. Jonathan Carroll – „Kraina Chichów” (4)
8. Anthony Burgess – „Mechaniczna Pomarańcza” (4)
8 Brian Lumley – „Nekroskop” (4)

Komiks:
1. Rosiński, van Hamme – „Thorgal” (8)
2. Garth Ennis, Steve Dillon – „Kaznodzieja” (6)
2. Neil Gaiman – „Sandman” (6)
4. Goscinny, Uderzo – „Asteriks” (5)
4. Polch, Parowski, Rodek – „Funky Koval” (5)
6. Mike Mignola – „Hellboy” (4)
6. Roger Slifer, Keith Giffen – „Lobo” (4)
6. Rosiński, van Hamme – „Szninkiel” (4)
6. Vance, van Hamme – „XIII” (4)
10. Andreas – „Rork” (3)
10. Alan Moore – „V jak Vendetta” (3)
10. Alan Moore, Dave Gibbons – „Strażnicy” (3)
10. Bill Willingham – „Fables” (3)
10. Frank Miller – „Powrót Mrocznego Rycerza” (3)
10. Frank Miller – „Sin City” (3)

Strony, które każdy fantasta znać powinien:


Serwisy informacyjne:
- Katedra
- Gildia
- Valkiria
- Poltergeist
- Terra Fantastica
- Wrak (komiksy)
- Aleja komiksu
- Wielkie Archiwum Komiksu
Magazyny literackie:
- Esensja
- Avatarae
- Fahrenheit
Inne:
- netowa baza danych o książkach
- amatorskie filmy, mamy tam "swojego" człowieka czyli Garretta
- radio internetowe
- dla miłośników Steampunka
- bezpłatne ebooki wydawnictwa Baen
- recenzje i opisy
- recenzje i opisy
- historia zapoczątkowana w Feniksie
Strony czasopism:
- Nowa Fantastyka
- Science Fiction, Fantasy i Horror
- Locus
Strony pisarzy:
- strona autora z tytułu wątku.
- strona o cyklu Stevena Eriksona
- chyba nie trzeba przedstawiać
Grafiki:








Poprzednia część:
https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=8151767&N=1


George R.R. Martin i nie tylko - wielcy pisarze fantasy i SF cz. CXC - Shadowmage
02.10.2008
08:48
[2]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

We wstępniaku grafika Gordona Crabba "Spirit Fox".

Sprarrhawk-->spróbuj również "Diamentowy wiek", imo jeszcze lepszy. Tylko czy Morgan to cyberpunk? Śmiem wątpić :P

I jeszcze dwie recki, jedna zaległa, druga nowa:
"Męty Końca Smiechu" Stevena Eriksona (fantasy) - tak jak pisałem, absurdalnie i z humorem, się nawet podobnało:
"Ustrój świata", część 3 Neala Stephensona - ostatni tom "Cyklu barokowego", dobre zamykający wszystkie wątki:

02.10.2008
09:20
smile
[3]

Yans [ Więzień Wieczności ]

A gdzie smok i goła lala na obrazku ?! ;)

Dla zagorzałych fanów serii: wyszła właśnie 5 część ŻYWYCH TRUPÓW !!! Ja wciągam ;)


George R.R. Martin i nie tylko - wielcy pisarze fantasy i SF cz. CXC - Yans
02.10.2008
10:05
[4]

sparrhawk [ Mówca Umarłych ]

No właśnie "Diamentowy wiek" miałem w planach następny. :)
A co do Morgana - ja się nie znam. :D Ja ogólnie więcej czytam fantasy niż s-f, a w tym podgatunku to już w ogóle. We wszelkich recenzjach jakie czytałem pisali że Morgan to cyberpunk, a właściwie postcyberpunk. Więc uznałem, że tak jest. A nie jest?

02.10.2008
17:57
smile
[5]

Szenk [ Master of Blaster ]

Jakby Morgan był cyberpunk, to bym go nie czytał :)

04.10.2008
19:31
[6]

szuBZ [ HartigaN ]

O jaaaa... dopiero przed chwilą przypomniało mi się, że niedługo przerabiamy 'Krzyżaków'... Niestety, słyszałem, że nudna książka, ale jak trzeba to trzeba;) A właśnie miałem się zabierać za 'Piknik na skraju drogi'. Mam nadzieję, że szybko wymęczę 'Krzyżaków':))

A tak poza tym - co może powiedzieć o twórczości H. Cobena? Dobre pisze książki?

05.10.2008
00:43
[7]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Mnie się Krzyżacy podobali... ale mój syn się właśnie męczy strasznie :)

05.10.2008
00:54
[8]

Vangray [ Hodor? Hodor! ]

U Morgana ślady cyberpunku są co najmniej zauważalne :)

05.10.2008
09:26
[9]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Yans-->właśnie, ślady. Ale bardziej chodzi o gadżety, nie o ideologię jaka idzie za tym podgatunkiem. Inaczej każda książką z cybersferą mogłaby z cyberpunk uchodzić :P

szuBZ-->Mnie też się "Krzyżacy" podobali, zresztą jak wszystko Sienkiewicza (no, tych historycznych, bo nowele były straszne :P) w tamtym okresie.

I recenzja "Małe, duże" Johna Crowleya (ee... realizm magiczny?). Książka bardzo ciekawa, ale wymaga specyficznego podejścia i gustów :P

05.10.2008
20:46
smile
[10]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Na ziemi niczyjej Anny Brzezińskiej i Grzegorza Wiśniewskiego, czyli drugi tom cyklu "Wielka Wojna" przeczytany.
Tym razem, nie jest to jedna całość jak w przypadku pierwszego tomu, ale trzy osobne historie. Co ciekawe, jedna napisana wspólnie a dwie pozostałe, osobno.
O ile pierwszy tom był powieścia dość zabawną, mimo grozy wojny raczej awanturniczą niż wojenną, o tyle mikropowieści składające się na tom drugi są mimo swej fantastytczności mocno nasiąknięte wojną i jej realiami.
Wszystkie trzy stoją na wysokim poziomie, widać że autorzy przyłozyli się do zgłębienia historii I wojny światowej, przebrnęli przez mase literatury fachowej i wspomnieniowej a także przez dośc bogaty materiał zdjęciowy - opisy są momentami tak plastyczne, że chyba sama wyobraźnia to za mało by je stworzyć :)
Historie są ciekawe a pierwsza z nich, osnuta na kanwie faktycznego zdarzenia z I wojny. Akurat ta, najmniej mi się podobała - a właściwie jej "wątek angielski" , może dlatego, że była najbardziej "cywilna" z całej trójki ;)
Druga, rozgrywająca się w realiach Kaiserliche Marine a momentami na polach Flandrii jest rewelacyjna - aż zacząłem sobie poczytywać "I Wojne Światową na morzu" i "Kalendarium I Wojny Światowej" :) Autor, na moje oko, świetnie czuje morze i tematykę marynistyczną a finałowa bitwa jutlandzka, jej mały wycinek widziany oczami bohaterów opowiesci, to majstersztyk :)
Trzecia historia, w której czuje się jednak kobiece pióro, też bardzo dobre i najbardziej bliskie fantasy. Wadą jest wprawdzie przewidywalność zakończenia, niemniej... inaczej chyba zakończyć nie było można, więc wybaczam. Osłodą są świetne opisy batalistyczne, sprzętowe i co ciekawe, ów sprzęt to nie nazwy z wikipedi a popularne okreslenia frontowe - bardzo duże brawa dla pani Anny :)

Z czystym sumieniem polecam :)

05.10.2008
21:09
[11]

barejn [ El Magnifico ]

Proponuje wywalić Martina z tytulu watku. Na pewno odwiedza to forum i jak zauważy, że jego autorytet podupada, zepnie zad i odda w końcu wiernym fanom kolejna część pieśni. (przezabawne)

Czytał ktoś może książkę K.J. Yeskov'a pdt.: "Ostatni władca pierścienia"? Wpadła mi w ręce i nie wiem co z nią zrobić :P

05.10.2008
21:18
[12]

Perrin Aybara [ Craft User ]

Jesli jestes fanem Tolkiena, koniecznie przeczytaj. "Ostatni władca pierścienia" jest przezabawna historia opowiadajaca historie Wojny o Pierscien z nieco innej perspektywy niz jestesmy do tego przyzwyczajeni. Naprawde genialna lektura, niestety trzeba znac "Wladce Pierscieni" zeby w pelni ja docenic.

05.10.2008
22:58
[13]

sparrhawk [ Mówca Umarłych ]

Ja nie jestem do końca fanem Tolkiena i "Ostatni władca pierścienia" podobał mi się znacznie bardziej niż "oryginał". Już kiedyś przez to podpadłem na forum u paru osób, ale co tam - dla mnie Yeskov napisał jakby żywszą, bardziej realną książkę. A że zabawniejszą i bardziej wciągającą, to już przy okazji. Według mnie must-read dla każdego miłośnika fantasy.

06.10.2008
09:18
smile
[14]

Yans [ Więzień Wieczności ]

Shadow ====> Chyba coś Ci się pomerdało trochę ? ;)

06.10.2008
09:37
[15]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Yans-->chodzi o cybersferę? To był tylko taki przykład :D

barejn-->ja mam w zasadzie opinię jak sparrhawk. Arcydzieło to nie jest, ale fajnie się czyta.

A poza tym moja recka "Gdzie wasze ciała porzucone" Philipa Jose Farmera. Szczerze powiedziawszy, trochę się rozczarowałem.

06.10.2008
09:50
smile
[16]

Yans [ Więzień Wieczności ]

Nie, chodzi o to, że nie mi odpowiadałeś ;)

06.10.2008
09:55
smile
[17]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

A, faktycznie, Vangrayowi :P

06.10.2008
16:58
[18]

barejn [ El Magnifico ]

Tolkiena znam na wskroś, więc nie pozostaje mi nic innego jak zacząć Yeskova. Dzięki :D

06.10.2008
17:45
[19]

Vangray [ Hodor? Hodor! ]

Shadowmage -> W "Zmodyfikowanym węglu" mamy: ludzi zdegenerowanych, zdemoralizowanych przez technikę (Maci, przestępcy zmieniający ciała, cybernetyczne modyfikacje ludzkiej anatomii etc.), zażywanie zaawansowanych narkotyków, korporacje, organizacje, hierarchię rządzących-rządzonych (wpływowi obywatele i reszta-masy), multum high-tech sprzętu z myślacymi hotelami włącznie, walkę o informacje, to wszystko w scenerii mocno urbanistycznej.

Reasumując, poza gadżetami mamy też do czynienia z elementami, hm, socjo-społecznymi, vide wpływ technologii na ludzi, ogromną władzę w rękach wyższych sfer, zjawisko mas. "Z. w." nie jest cyberpunkiem w klasycznym, gibsonowskim stylu, ale powieścią detektywistyczną mocno osadzoną w realiach cyberpunkowych, nie do pomylenia z innymi :) I w tym przypadku nie tylko "cybersfera" stanowi o "cyberpunkowatości" książki :)

06.10.2008
20:17
smile
[20]

Szenk [ Master of Blaster ]

Ja do cyberpunku zraziłem się paroma utworami należącymi do tego podagatunku - nie chce mi się szukać w pamięci, by podać tytuły, było to parę ładnych lat temu, ale było wśród nich paru prekursorów i klasyków gatunku - i jak dla mnie była to "sztuka dla sztuki". Autorzy delektowali się i ekscytowali pseudokomputerowym i pseudotechnicznym żargonem, używając niezrozumiałych, ale mądro/technicznie brzmiących terminów. Wszystko inne - akcja, bohaterowie, fabuła - schodziło na plan dalszy.

U Morgana natomiast elementy cyberpunku są właśnie tym, czy być powinny - elementami właśnie, a nie podstawą utworu literackiego :)

06.10.2008
21:07
[21]

Perrin Aybara [ Craft User ]

Mam pytanko, czy ktoś z Was wie może coś na temat Trylogii Czarnych Kamieni Anne Bishop? Wychodzi właśnie u nas pierwszy tom "Córka krwawych". Czy to naprawde jest taka dobra książka czy też na siłę próbują u nas z tego zrobić bestseller?

06.10.2008
22:59
[22]

Vangray [ Hodor? Hodor! ]

edyta dla ubogich: "Modyfikowany węgiel", nie "zmodyfikowany", na litość boską! :) Ciągle popełniam ten błąd, mimo że mam egzemplarz dosłownie pod nosem. Przepraszam :)

06.10.2008
23:05
[23]

Vangray [ Hodor? Hodor! ]

Szenk -> No racja, cyberpunk istniejący dla samego cyberpunku lekko mija się z celem. Umiejętnie wpleciony w fabułę (czy może raczej fabuła wpleciona w cyberpunk? :) pozwala uzyskać ciekawy efekt, stworzyć ciekawy setting dla akcji, postaci. Ale jeżeli sprowadza się on właśnie - tak jak wspomniałeś - do pseudointelektualnej nowomowy informatycznej czy Bóg wie czego, wtedy produkt końcowy jest zwykle żałosny.

07.10.2008
18:29
smile
[24]

Szenk [ Master of Blaster ]

No i dlatego patrzę na utwory określane mianem cyberpunk z pewną taką podejrzeliwością :)

PS. Korci mnie, choć to nie fantastyka


Ale nie wiem, czy mnie nie znudzi (tysiąc stron) :)

07.10.2008
19:35
[25]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Vangray-->ale czy na pewno właśnie te elementy świadczą o cyberpunkowatości lektury? Czy to one są wyznacznikiem? Jest wiele książek, w których masz dokładnie te same elementy, a jednak cyberpunkiem nie są. Chociażby książki Hamiltona. Ład korporacyjny, high-tech, walka o informacje to są elementy obecne w niemal każdej powieści sf ekstrapolującej obecne trendy społeczne. Z takich typowo CP motywów zostaje jedynie środowisko miejskie (może być przypadkowo użyte w zupełnie innego typu powieściach) oraz relacje władza-obywatele = również niekoniecznie obowiązkowe w CP, ale charakterystyczne.
Dla mnie cyberpunk to przede wszystkim jednak wyraz pewnej ideologii. Jeśli już miałbym mówić, że jakaś książka Morgana jest CP, to wskazałbym na "Siły rynku", anie "MW". Do tego dochodzi pewien klimat, naturalizm i upadek.

07.10.2008
22:24
[26]

sparrhawk [ Mówca Umarłych ]

Szenk - mnie też to bardzo korci, czekam tylko na więcej opinii. Nie wiem, czy słyszałeś jaką burzę wywołała ta książka za granicą. U nas pewnie będzie ciszej, bo u nas to się burzą tylko satanizmem harrypotterowskim. Ale nieważne. Jakby ktoś czytał, to niech napisze; wątek może nie ten, ale lepszego książkowego na forum nie ma. :)

07.10.2008
23:52
[27]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Szenk - mam już zamówione od trzech tygodni :)

08.10.2008
08:00
smile
[28]

Szenk [ Master of Blaster ]

sparrhawk ---> Przed zadaniem pytania tutaj, szukałem wczoraj informacji w necie na temat tej książki, więc o kontrowersjach jakie wzbudziła i nadal wzbudza, niejakie pojęcie mam.

Gnębi mnie natomiast wątpliwość, czy książka ta jest strawna dla przeciętnego czytacza, jakim jestem - bez zbytnio wyrobionych gustów, że się tak wyrażę, głęboko artystycznych :)

el f ---> Czekam więc na pierwsze wrażenia, kiedy już dostaniesz tę pozycję i ją przetrawisz :)

08.10.2008
11:29
smile
[29]

Yans [ Więzień Wieczności ]

A tak na marginesie czy ktoś wie może co słychać u niejakiego Andrzeja Sapkowskiego ? Zamierza on coś jeszcze kiedyś napisać bo jego Lux perpetua mocno już przygasła ?! Choć pewnie konto w banku nie aż tak bardzo :/

08.10.2008
11:52
[30]

Trollok [ Legionista ]

Wszystkim wyznawcom Władcy Pierścieni i Tolkiena polecam dalszy ciąg.. NIK PIERUMOW "Pierścień Mroku"

08.10.2008
11:55
[31]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Yans-->krążą słuchy, że pisze nową powieść. Ale w takiej tajemnicy, że nawet red.nacz. SuperNowej nie wie o czym i kiedy będzie. Czyli pewnie ściema. Po skończeniu "LP" AS wspominał coś o opowiadaniu w klimatach afgańskich bodajże, więc może mu się to do powieści rozrosło. Choć wątpię.
A poza tym Sapkowski miał ostatnio rękę w gipsie, więc tym bardziej nic nie pisał...

08.10.2008
12:00
smile
[32]

Yans [ Więzień Wieczności ]

Oby tylko o tym gipsie Dżordżi nie usłyszał, bo zaraz się zagipsuje i będzie miał świetną wymówkę ;)

08.10.2008
18:16
smile
[33]

draco666 [ Draculus Drak'ko ]

Chyba już nie ma się co łudzić, że Martin kiedyś zakończy ten cykl...lepiej zmienić nazwę wątku i o nim zapomnieć... :(

08.10.2008
18:25
smile
[34]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Szenk - wiesz, to że będę ją miał, nie znaczy że z miejsca przeczytam :)

09.10.2008
08:01
smile
[35]

Szenk [ Master of Blaster ]

el f ---> No jak to nie? :)
No nic - poczekam na Wasze opinie przynajmniej do wypłaty. Potem się będę martwił, czy kupić czy jeszcze poczekać :)

PS. Nie pamiętam, czy ktoś coś o tym wspominał, więc spytam - czytał ktoś z "Trylogii Czarnego Maga" Trudi Canavan?

09.10.2008
08:27
[36]

garrett [ realny nie realny ]

Szenk --> mogę tylko znajomą cytowac, które miała o cyklu dość kiepskie zdanie

09.10.2008
08:33
[37]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Nie czytał, ale słyszał: takie bardziej młodzieżowe, klasyczne fantasy.

09.10.2008
09:40
smile
[38]

Szenk [ Master of Blaster ]

Dzięki. Zaoszczędzę trochę czasu i grosza :)

09.10.2008
09:45
[39]

garrett [ realny nie realny ]

a jakies pierwsze opinie o Zadrze Piskorskiego ?

09.10.2008
10:41
smile
[40]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Pierwsze opinie? Ładna okładka :D

09.10.2008
10:42
smile
[41]

garrett [ realny nie realny ]

Dlatego pytam :)

09.10.2008
18:35
[42]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Jest szansa, że jakoś za niedługo się zabiorę za Piskorskiego, to nie omieszkam podzielić się wrażeniami.

Po ciężkich i wytrwałych bojach (miesiąc to chyba trwało) skończyłem "Psa i klechę. Przeciw wszystkim" Orbitowskiego i Urbaniuka. Wymęczyłem się bardzo, bo w ogóle nie potrafiła mnie wciągnąć fabuła. Orbit jak chce, to i pisać ładniej potrafi. To, co książce należy zaliczyć na plus, to obraz Polski z okresu przemiany ustrojowej, sam jak przez mgłę pamiętam wiele z rzeczy, które autorzy poruszają w książce. Nie zabrakło również licznych żartów i mrugnięć okiem. Jednakże biorąc wszystko pod uwagę: rozczarowanie.

10.10.2008
19:50
[43]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Świetna wiadomość (przynajmniej dla mnie):

10.10.2008
20:41
[44]

eros [ elektrybałt ]

Zla, kosztowna wiadomosc. Bardzo, bardzo zla wiadomosc :(

10.10.2008
22:15
[45]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Neutralna wiadomość, to co chcę miec Lema to... mam od dawna :)

10.10.2008
22:32
[46]

Zyga [ Urpianin ]

Ja mogę napisać to samo co elf :-D
Nie mam tylko tego Sknoconego kryminału.

11.10.2008
19:14
[47]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

A ja nawet jeśli coś Lema czytałem, to tylko wypożyczałem lub pożyczałem. Także więc będę mógł zapełnić ostatnie szczeliny na półkach.

11.10.2008
19:20
smile
[48]

Sawassas [ Legionista ]

Tiaa, Sapcio ma zasłużone miejsce ;)

12.10.2008
00:45
[49]

eros [ elektrybałt ]

Tak przypadkiem znalazlem, a nie mam juz dzisiaj sily obejrzec ;)



I jeszcze podporka do filmu:

12.10.2008
13:49
smile
[50]

berna79 [ Junior ]

--> Perrin Aybara
Wczoraj skończyłam czytać "Córkę Krwawych" i muszę przyznać, że jestem bardzo miło zaskoczona. Fabuła wciąga, bohaterowie są wiarygodni a świat rozbudowany - naprawde trudno jest sie oderwać. Z początkiem miałam problem aby połapać się w klasach magicznych kamieni i w hierarchii rasy Krawych ale z czasem wszystko się wyklarowało. Zakończenie... poważnie czekam juz na II tom. Jedno jest pewne, musisz zapomnieć o stereotypach dotyczących piekła. Sam oceń.



Szczerze polecam!jednak TYLKO starszym czytelnikom z uwagi na niektóre opisy.

12.10.2008
21:52
[51]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Napisałem reckę najnowszego Hamiltona (czyli pierwszej części "Gwiazdy Pandory").

Oczywiście jest to SF.

12.10.2008
22:44
[52]

Zyga [ Urpianin ]

Też już sobie kupiłem wczoraj "Gwiazdę Pandory" (w taniej księgarni za jedyne 29 zet), ale z czytaniem poczekam aż się wyda cały cykl.

13.10.2008
15:48
[53]

Perrin Aybara [ Craft User ]

--> berna79
Skoro naprawdę taka dobra, to chyba jednak się skuszę, kupię i przeczytam. Dziękim, że raczyłaś tę pozycję polecić.

13.10.2008
18:33
smile
[54]

Szenk [ Master of Blaster ]

Kolejna dobra pozycja - co prawda jeszcze jej nie skończyłem, zostało mi ok. 100 stron, ale już teraz (nawet gdyby zakończenie było kiepskie, w co wątpię), mogę z czystym sumieniem polecić tę książkę.
Chodzi mi o "Krytykę zbrodniczego rozumu" Michaela Gregorio, w skrócie (żeby nie spojlerować), kryminał dziejący się w 1804 r. w Królewcu/Konigsbergu w Prusach Wschodnich :)

13.10.2008
18:50
[55]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Mam pytanie do historyków :) Co prawda o odległe nam czasy i klimaty, ale może coś polecicie. Chodzi mi mianowicie o książkę opowiadającą o historii ziem od współczesnego Iraku po Indie i Uzbekistan na północy. Przede wszystkim okres od pojawienia się na tym terenie muzułmanów aż po czasy początku dynastii Wielkich Mogołów.

14.10.2008
00:00
[56]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Shadow - tak na szybko, rzut oka na półke :)

Marian Małowist "Tamerlan i jego czasy"

Waldemar Hansen "Pawi tron. Dramat Indii Wielkich Mogołów"

14.10.2008
10:18
[57]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Dzięki, rzucę na te pozycje okiem przy okazji.

16.10.2008
18:31
smile
[58]

Szenk [ Master of Blaster ]

el f ---> Wyszła książka, którą właśnie zanabyłem, a która mogłaby Cię zainteresować: Timothy Snyder - "Tajna wojna. Henryk Józefowski i polsko-sowiecka rozgrywka o Ukrainę" :)

16.10.2008
22:38
[59]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Szenk - tytuł ani autor, nic mi nie mówią :)


Tomasz Kopecki Psy i rycerze

Fajny tytuł, klasyka fantasy, nieprawdaż ?

A figę :)

Skończywszy dwa tomy cyklu "Wielka Wojna" Brzezińskiej i Wiśniewskiego, opisane gdzies tam wyzej, nabrałem ochoty na dalsze babranie się w okopowym błocie, wśród czołgów Mark I, pancerników Hohseeflotte czy śmigających w powietrzu Albatrosów i Nieuportów.
Popatrzyłem na pólki i... sięgnąłem po powieść Kopeckiego :)
Wybór okazał się nadwyraz trafny.

Jest rok 1916. Front sie ustabilizował, chłopaki siedzą w okopach i od czasu do czasu robią sobie mniejsze lub większe jatki...
A w powietrzu, walka trwa cały czas. Walka, z dołu wyglądająca jak rycerskie pojedynki, w powietrzu jest morderczą i bezwzględną rywalizacją na śmierć i życie.
Bohaterami powieści, są piloci z obu stron - dwóch Niemców i Anglik. Równie ważnymi są ich samoloty - i tu widać, że autor wie o czym pisze. Zna się i na samolotach i na historii lotnictwa (świetne są fragmenty w angielskim dowództwie - te o spadochronach i nowych typach myśliwców, warto przeczytac choćby dla nich), walki opisane są bardzo plastycznie, przezycia bohaterów zarówno w powietrzu jak i na ziemi są naturalne - stres, jego odreagowanie, strach...
Są też i kobiety... ;)
Książkę czyta się jednym tchem, procz rozrywki, dostarcza też sporej porcji wiedzy, obfituje w historyczne przypisy a na końcu zawiera zdjęcia ważniejszych typów samolotów, występujących na stronach opowieści.

Jak ktos ma ochote na dobrą powieśc lotnicza, to śmiało niech sięgnie po "Psy i rycerze" Tomasza Kopeckiego.

Polecam

17.10.2008
00:12
smile
[60]

Zyga [ Urpianin ]

Jak ktos ma ochote na dobrą powieśc lotnicza, to śmiało niech sięgnie po "Psy i rycerze" Tomasza Kopeckiego.

Można również przeczytać "OPowieśc o prawdziwym człowieku" Borysa Polewoja ;-)

17.10.2008
08:17
smile
[61]

Szenk [ Master of Blaster ]

el f ---> Bo to autor mało znany na razie u nas (nie tak jak Davies :P)

Snyder wykłada w Yale. Specjalizuje się we współczesnych dziejach Europy Środkowej i Wschodniej i w historii nowożytnego nacjonalizmu. Współpracował z uniwersytetami w Paryż, Wiedniu, Warszawie, Pradze i Harvardzie. Jest autorem m.in. pracy Rekonstrukcja narodów: Polska, Ukraina, Litwa i Białoruś, 1569-1999, w której opisał ewolucję świadomości narodowych w I Rzeczypospolitej i na jej ziemiach aż do współczesności.

To tak pokrótce. Resztę bez trudu można znaleźć w necie :)

A o książce:
Swoją ostatnią wojnę Józef Piłsudski wypowiedział Józefowi Stalinowi. Tym razem nie była to walka „z otwartą przyłbicą", ale cicha wojna szpiegów i agentów. Nie toczono jej, pochylając się nad sztabowymi mapami, czy wydając rozkazy tysiącom żołnierzy. Prowadziła ją niewielka grupa „zaufanych" Komendanta. Najważniejszym z nich był bohater tej książki - Henryk Józewski. Stawką w tej rozgrywce była Ukraina.

Trudno uwierzyć, że historia tego konfliktu i biografia najważniejszego uczestnika tych niezwykłych wydarzeń tak długo pozostawały kompletnie nieznane. Dopiero teraz dzięki pracy amerykańskiego historyka, jednego z najlepszych znawców historii Europy Środkowej i Wschodniej, polski czytelnik ma szansę zapoznać się z nimi. Błyskotliwe pisarstwo, świeże spojrzenie na najtrudniejsze i najbardziej skomplikowane problemy polskiej polityki wschodniej oraz nieznane sensacyjne fakty z historii Drugiej Rzeczpospolitej - wszystko to oferuje czytelnikom najnowsza książka Timothy'ego Snydera.

17.10.2008
08:43
[62]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Zyga - czytalem jeszcze w szkole, jako lekturę :)
Swoją drogą, lotniczych książek z II wś jest mnóstwo, z I prawie wcale...

Szenk - no, no... może być ciekawe :)

19.10.2008
00:36
[63]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Kurcze, wzięło mnie na I wojnę... a że nie mam już żadnych powieści, to zabrałem się za "Historię I Wojny Światowej" Andy Wiesta. Fajnie, lekko napisane :)

A może ktoś poleci coś* pierwszowojennego ? Oczywiście poza "Na zachodzie bez zmian" :)

*chodzi mi o beletrystykę

19.10.2008
11:07
[64]

pani_jola [ Generaďż˝ ]

W realiach powojennych jest najbardziej znienawidzona przez studentow ksiazka "Generał Barcz".
Ale za to Szwejka wszysycy lubili.

19.10.2008
12:33
smile
[65]

Grul [ Konsul ]

Zacząłem w końcu czytać sagę patrona tego wątku. Chapnąłem szybko "Grę o tron" teraz jestem już w połowie "Starcia Królów". Powiem tak - czemu ja w ogóle zwlekałem z przeczytaniem tej pozycji?? :). Czemu zacząłem czytać to dopiero teraz? A mam już na koncie kilka długich sag m. in. Eriksona, Cooka, Jordana, Eddingsa, Carda :P

Muszę powiedzieć, że chyba nigdzie indziej nie spotkałem tak wyraziście przedstawionych postaci, jak u Martina. Podoba mi się realizm ich zachowania, są śmiertelni, nie są jakąś zgrają super herosów, którzy idą i dają radę wszystkim problemom ;)
Fabuła jest w miarę prosta, wszystko łatwo układa się w logiczną całość. Czyta się lekko i przyjemnie, czekając z napięciem co wydarzy się dalej. Jednym słowem, podoba mi się styl pisania Martina. Dotychczas zachwycałem się Eriksonem, lubiłem Cooka, ale twórczość tych panów trochę blednie w porównaniu z Martinem (no przynajmniej z tym co napisał przez 1,5 tomu ;)

Idę czytać dalej. Ciekawe co się wydarzy? ;)

19.10.2008
12:46
[66]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Grul-->wydarzy się jeszcze wiele, szczególnie w 3 tomie. Czytaj, czytaj. A co do prostoty fabuły - ona jest dosyć pozorna, jest wiele ukrytych elementów, które pozwalają spojrzeć na wydarzenia w innym swietle. Czytaj uważnie, a okaże się, że nie wszystko jest takie, jak się wydaje na pierwszy rzut oka.

elf-->Remarque napisał jeszcze inne powieści wojenne. Z IWŚ wiążą się: "Droga powrotna" jest o tym, jak zolnierze wracają z frontu po zakończeniu wojny, i zbiór opowiadań "Wróg".

19.10.2008
23:58
[67]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Szwejka oczywiście czytałem, podobnie jak "Sierpniowe salwy". Remarque'a sporo przeczytałem kiedyś, ale tego zbioru nie kojarzę... rozejrzę się.

20.10.2008
02:20
smile
[68]

The Wanderer [ apatryda ]

Nieoficjalna data wydania Dance with Dragons.
6 April 2009


George R.R. Martin i nie tylko - wielcy pisarze fantasy i SF cz. CXC - The Wanderer
20.10.2008
08:05
[69]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

elf-->sprawdź najpierw czy mi się tytuły nie poplątały :D

The Wanderer-->a skąd ta data? bo na serwisach to już różne widzieliśmy :P

20.10.2008
08:25
[70]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Shadow - sprawdziłem, tytuły opowiadań nic mi nie mówią. Ale szczerze mówiąc, wolałbym powieść... grubą powieść, niż zbiorek opowiadań :)

20.10.2008
09:40
[71]

garrett [ realny nie realny ]

Przeczytałem najnowszą książkę Rafała Kosika "Kameleon". Sam autor to nietypowe u nas zjawisko. Nie dość, że pisze zacnie to jeszcze para się mało popularną, wśrod rodzimych autorów twardą fantastyką i sam wydaje własne powieści. Na tle jego najbardziej udanej ksiązki "Vertical" "Kameleon" wypada dość słabo. Raz, że książka jest zdecydowanie za gruba a kilka wątków mogło spokojnie wylecieć. Odchudzona powieść skuteczniej budowała by napięcie gdyż to często opada na rzecz ględzenia, siermiężnych opisów czy dziwacznych pomysłów (bohater sika w alejce aby zniechęcić ew. przechodniów do spaceru tamtędy). Dwa, że formuła samej książki czyli oparcie pomysłu na - teoretycznie - zaskakującym zakończeniu tłumaczącym wszelkie zawiłości często nie wypala. W "Kameleonie" zawiłość historii ma tłumaczyć dołączone na końcu opowiadanie, nie wiem czy było podstawą dla powieści, czy na odwrót ale pomysł dziwny. Przynajmniej na końcu nie pozostawia wątpliwości. I trzecia rzecz w moim poniedziałkowym marudzeniu to bohaterowie, którzy są mocno nieciekawi, wręcz odpychający sprowadzeni do trybików poruszających akcję do przodu.

Kończąc, książkę jak to Kosika czytało się dobrze i szybko ale spodziewałem się więcej. A tak to dość przeciętna powieść SF rozdmuchana do kilkuset stron.Warto pożyczyć, niekoniecznie kupować.

20.10.2008
09:44
[72]

Yans [ Więzień Wieczności ]

The Wanderer ====> News dobry właśnie na April Fool's Day, niestety.

20.10.2008
11:20
[73]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Garrett-->no właśnie byłem ciekaw jak odbierze "Kameleona" ktoś, kto nie znał zakończenia. Mnie osobiście ciężko było ocenić tę książkę właśnie z tego względu. To opowiadanie było źródłem dla powieści, powstało kilka lat temu i ukazało się w SF. A w zasadzie to nawet dwa opowiadania były, drugie, bardzo krótkie w recenzji.

A w linku recenzja "Imperium kości słoniowej" Naomi Novik (fantasy), czyli 4 tom przygóds Temeraire'a. W porównaniu z dwoma poprzednimi tomami ten jest zdecydowanie na plus, choć nadal jest to niewymagająca opowiasta raczej dla młodszych czytelników. Ot, taka rozrywka.

20.10.2008
12:34
[74]

Wasylus [ Konsul ]

Zaglądam sobie czasem do tego wątku ale tylko żeby poczytać. Za każdym razem nie mogę wyjśc z zaskoczenia co do "wątkowego kanonu". Niedokończone cykle i powieści w kanonie ?
I ten Martin w tytule - to może odstraszyć kogoś kto nie czytał nigdy wątku: "Co za dziwni ludzie tu piszą ?!". Pierwsza myśl to: "Jeśli Martin jest największym pisarzem fantasy to pewnie kolejnym będzie R. Jordan, o Zelaznym czy Le Guin pewnie nie słyszeli". Dla jasności: piszą tu całkiem fajni ludzie, wiedzą dobrze kim są wymienieni autorzy i często można się tutaj czegoś ciekawego dowiedzieć - ale pierwsze wrażnie zostaje.

20.10.2008
12:39
[75]

garrett [ realny nie realny ]

Wasylus --> ciekawa refleksja, zwłaszcza biorąc pod uwagę ze w kanonie nie widzę Jordana ale jak byk stoją Zelazny czy Le Guin

20.10.2008
12:46
smile
[76]

Łyczek [ Legend ]

Nie wie nikt z Was którego października odbędzie się premiera książki Magdaleny Kozak "Nikt" ? Bo chcę dziewczynie zrobić prezent a nie znam dokładnej premiery :)

20.10.2008
12:49
[77]

garrett [ realny nie realny ]

Łyczek --> 31 X, wg Merlina

20.10.2008
12:50
[78]

Wasylus [ Konsul ]

@garrett
No właśnie stoją ! Ale jeśli zobaczysz sam tytuł wątku nie czytając nic w środku to może nieco skonfudować. Po przeczytaniu kilku odsłon wątku wrażenie mija.

20.10.2008
13:15
smile
[79]

garrett [ realny nie realny ]

Wasylus --> rany ale uparłeś się co do tego tytułu :) Swego czasu odzwierciedlał zainteresowania założyciela czy załozycieli i tak zostało. A sam Martin jest wystarczająco wybitnym pisarzem aby figurować w tytule. Ponadto przy okazji premier przesyła nam podpisane egzemplarze autorskie a na konach stawia piwo.

20.10.2008
13:35
smile
[80]

Wasylus [ Konsul ]

Nie uparłem się :) Po prostu wygląda to z zewnątrz dziwnie, gdyby chodziło o zainteresowanie jak największej liczby czytelników wątkiem - wręcz zniechęcająco. Ale nie chodzi.
Dziękuję za wyjaśnienie - ta część o zainteresowaniach założycieli, o podpisanych egzemparzach (!) i o piwie (!!) do mnie przemawia. Trzeba było tak od razu !
Jeszcze raz, bardzo fajny wątek po zapoznaniu się z zawartością.

20.10.2008
13:38
smile
[81]

zarith [ ]

a ja tam jordana lubię:)

20.10.2008
14:11
[82]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Ja też lubię Jordana, choć do kanonu go nie mieszam ;)

Wasylus - w tytule jest prócz GRRMa, także -> "i nie tylko - wielcy pisarze fantasy i SF" więc... tytuł mówi sam za siebie :)


Garrett - w tym tempie pisania, to się nie nadwyręzy podpisywaniem... ;)

20.10.2008
14:58
smile
[83]

Yans [ Więzień Wieczności ]

Wasylus ====> Hmm, chyba wychodzisz z błędnego założenia, że tutaj chodziło o zainteresowanie jak największej liczby czytelników wątkiem ;) To jest wątek nerdowski, zdecydowanie tendencyjny, a i podpowiem Ci, że mocno antyczarnokompanijny ;)

20.10.2008
15:49
smile
[84]

Meganelle [ Tarzana przez Tarzana ]

Ponieważ stare porzekadło mówi, że im więcej, tym lepiej, proponuję rozszerzyć tytuł wątku do "...wielcy pisarze fantasy, SF i historyczni". Zainteresowanie tłumów gwarantowane :D

Jordana nie czytałam, to się nie wypowiem, natomiast obecnie czytam "Dzienniki gwiazdowe" i czekam z utęsknieniem na środę, bo "Kongres futurologiczny" prześladuje mnie już od kilku lat, ale ciągle na odległość. Zamierzam tę odległość stanowczo skrócić, o!
Poza tym wyłamałam się z kilkuletniego zwyczaju czytania tylko pożyczonych książek (zwłaszcza od Szenka) i nabyłam drogą kupna kilka tomów opowieści dziwnej treści, których bohaterem jest Mordimer Madderdin i wcale to a wcale nie żałuję. Na pewno do nich wrócę - a tylko takie książki chcę mieć w swoich zbiorach :)

20.10.2008
15:59
smile
[85]

garrett [ realny nie realny ]

A wiecie ze Dzienniki jak i Kongres Lema kręcą ?

20.10.2008
16:27
[86]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Meghan-->a wszystkie tomy kupiłaś i wszystkie ci się równie podobały?
Co do zmiany nazwy - problem jest taki, że ona kiedyś była dłuższa, ale później wprowadzili ograniczenia co do liczby znaków w tytule wątku, stąd też takie, a nie inne brzmienie.

Wasylus-->Nazwa to historia wątku :D Zaczęło się od tego, że założyłem wątek z okazji premiery 3 części Sagi. Okazało się, że na forum sporo osób interesowało się fantastyką i wywiązała się dyskusja dosyć długa, aż przerodziła się w obecny wątek. Martin - za zasługi i początki - został patronem. Jest również trochę tak, jak zauważył Yans - pisze tu stałe grono i choć wszystkich nowych zawsze chętnie witamy, to nie zależy też nam jakoś szczególnie, żeby na siłę kogoś ściągać.

Łyczek-->Wydawca też podaje 31 października. A na prezent to może coś takiego---->
:)

zarith, elf-->Ja lubiłem śp Jordana do pewnego momentu... gdzieś 3 tomu :P Ale jak już Sanderton skończy "Koło czasu", a Zysk wyda, to z pewnością przeczytam brakujące mi do końca tomy.

Garrett-->I jeszcze zapomniałeś dodać, że podsyła nam wszystkie napisane rozdziały "Tańca ze smokami" :P


George R.R. Martin i nie tylko - wielcy pisarze fantasy i SF cz. CXC - Shadowmage
20.10.2008
16:34
smile
[87]

Wasylus [ Konsul ]

-->Yans [ Level: 82 - Więzień Wieczności ]

Wasylus ====> Hmm, chyba wychodzisz z błędnego założenia, że tutaj chodziło o zainteresowanie jak największej liczby czytelników wątkiem ;) To jest wątek nerdowski, zdecydowanie tendencyjny, a i podpowiem Ci, że mocno antyczarnokompanijny ;)

Wręcz przeciwnie, napisałem: "...gdyby chodziło o zainteresowanie jak największej liczby czytelników wątkiem - wręcz zniechęcająco. Ale nie chodzi."

Zauważyłem jaki jest wątek :) Nie przeszkadza mi to. Ale nie zauważyłem, że jest "antyczarnokompanijny" (zakładam, że chodzi o cykl Glena Cooka), jakim cudem znalazł się w takim razie w "kanonie" na 6 miejscu? Ktoś te 9 głosów oddał. Od razu mówię, Czarną Kompanię lubię.

@Shadowmage

Dzięki za wytłumaczenie, Garrett już to częściowo zrobił. Jakby mi ktoś przysyłał autorskie egzemplarze i stawiał piwo to też zrobiłbym go patronem wątku :)

20.10.2008
16:35
smile
[88]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Spalić go na stosie!

20.10.2008
16:36
smile
[89]

Yans [ Więzień Wieczności ]

Mi tam podesłał już tydzień temu cały "Taniec ze smokami" i do tego kratę browca, co by mi się dobrze czytało. Tylko się nie chwaliłem, bo ja skromny superbohater jestem ;)

20.10.2008
16:37
smile
[90]

Yans [ Więzień Wieczności ]

Spalić go na stosie, o tak !!!

20.10.2008
16:37
smile
[91]

garrett [ realny nie realny ]

ja z Georgem poprawiam wlasnie scenariusz Piesni Lodu i Ognia dla HBO :)


swoją drogą

ręce precz od Czarnej Kompani !!

20.10.2008
16:48
smile
[92]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

A potem nam wytykają, że jesteśmy nietowarzyscy :P

20.10.2008
16:52
smile
[93]

eros [ elektrybałt ]

Czarnokompaniofobia?! To sie leczy!!!

20.10.2008
18:32
smile
[94]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

A propos Czarnej Kompanii:
Ktoś te 9 głosów oddał.

Oczywiście - ci, którzy się nie znają ;))

eros --> lepsza czarnokompaniofobia niż czarnokompaniofilia! ;-p

20.10.2008
18:32
smile
[95]

artaban [ swamp thing ]

Ręce precz od "Czarnej Kompanii" :)

20.10.2008
18:33
smile
[96]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

O, no i już wiadomo, kto oddał te głosy, zaczynają się po kawałku ujawniać ;)

20.10.2008
18:36
[97]

sparrhawk [ Mówca Umarłych ]

Hm, jakby liczyć ilościowo to wątek jest bardziej proczarnokompanijny. Są tylko jednostki darzące ten zacny cykl niezrozumiałą niechęcią. Ale wszyscy mamy nadzieję, że kiedyś im się otworzą oczy. ;)

Teraz się okaże jak gościnni są członkowie-założyciele. :]

20.10.2008
18:44
smile
[98]

eros [ elektrybałt ]

Gwiazd ---> O zlowroga wyznawczyni Dominatora! I sprawczyni jego PRowskich sztuczek ;) Sama widzisz, ze postep jest nieunikniony, a watek GRRM i pociotki zmierzac bedzie nieuchronnie w strone Khatovaru!

20.10.2008
18:54
smile
[99]

Szenk [ Master of Blaster ]

Jeden z lepszych sposób na rozruszanie wątku?
Wspomnieć coś o jego tytule lub o CK :D

20.10.2008
18:59
smile
[100]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

wątek jest bardziej proczarnokompanijny. Są tylko jednostki darzące ten zacny cykl niezrozumiałą niechęcią

Niezrozumiałą? Jaką tam niezrozumiałą, jestem pewna, że na przykład taki Shadow doskonale rozumie moją niechęć! ;))

eros --> wolałabym jednakowoż, żebyśmy kręcili się bardziej po Westeros ;)

20.10.2008
19:11
smile
[101]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Sparrhawk-->Niezrozumiała to może być najwyżej sympatia dla CK. No cóż, ludzie błądzą - miejmy nadzieję, że ta przebrzydła czarnokompaniofilia będzie im kiedyś wybaczona :D
A poza tym ilość to nie jakość :D

A z innej beczki, skoro Gwiazd z Kermitem się nasunęli: gramy w coś w weekend?

20.10.2008
19:22
smile
[102]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

My chętnie.

20.10.2008
19:24
[103]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

To się dowiem jak Iza stoi z czasem i napiszę jutro na wwwaisie.

20.10.2008
21:06
[104]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Nikt się tu nigdy nie krył z sympatią dla CK...

Szenk - rzeczywiście :)

20.10.2008
21:41
[105]

garrett [ realny nie realny ]

Sabaton w weekend w Wawie a Wy gracie :)

21.10.2008
14:18
smile
[106]

szuBZ [ HartigaN ]

Wczoraj zacząłem czytać S.T.A.L.K.E.R.A. Słyszałem, że książka jest dość ciężka.
Na razie jestem w momencie gdy Red i Kirył zdobyli 'pustaka'. Mniej-więcej początek książki. Jak na ten moment to w książce nic ciężkiego lub wymagającego nie było... Może dopiero te momenty nadejdą;) Ale książka przednia:)

21.10.2008
15:17
smile
[107]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Ta książka się "Piknik na skraju drogi nazywa" - S.T.A.L.K.E.R to tylko dodatek wydawcy z okazji premiery gry, zresztą nazwa od filmu się chyba wywodzi.
I tak, książka jest bardzo dobra, ale nic bardzo skomplikowanego w niej nie ma. Choć może dla niektórych jest :P

NOWY WĄTEK:
https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=8292133&N=1

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.