GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

STUDIA- jak po pierwszym dniu ?

01.10.2008
14:01
smile
[1]

rzaba89nae [ WTF!? ]

STUDIA- jak po pierwszym dniu ?

U mnie wporzo :D Pozytywnie zaskoczony, poza tym, że:
1. widzę jakąs laskę, stoi sama, podchodzę, zagaduję "Hej, tez pierwszy rok?" a ona lekko się uśmiecha i mówi "nie, proszę pana, ja tu uczę angielskiego." Oo
2.jakiś łeb ledwo wszedł, zdążył rozwalić krzesło Oo
3.rozglądając się, myslałem, że w klasie mam samych facetów, jednak wśród nich niejako wyjawiły się 2 "koleżanki"... myślę : "spoko, wszak to informatyka" Oo

Ale ogólnie super, wykładowcy wporzo, szkoła fajna ! A u Was ?

01.10.2008
14:01
[2]

Ivves [ Legionista ]

ziweee

01.10.2008
14:03
smile
[3]

Ivves [ Legionista ]

przeparza ze ja nie na temat - ale mi sie strasznie bekać chce

01.10.2008
14:04
smile
[4]

Krala [ ]

A ja mam dzis ustawowo wolne, a jutro tylko ćwiczonka z pmp, więc póki co luzik. Tak to juz jest na studiach, ze kazdy z kazdym jest ziomem. Zobaczysz jaka więź się tworzy na dyżurach :)...

01.10.2008
14:05
smile
[5]

Fett [ Avatar ]

Loon - macie jakieś dyżury ?

01.10.2008
14:09
[6]

CreaToN [ Generaďż˝ ]

Ja też mam dziś wolne. Jutro tylko dwie godzinki, w piątek też ze dwie, a od poniedziałku się zacznie...

01.10.2008
14:11
smile
[7]

Orl@ndo [ Blade Runner ]

Pierwszy wyklad odwolany. Nastepne dwa cwiczenia w czasie godzin rektorskich.

Laba Panie, laba. :-)

01.10.2008
14:12
smile
[8]

Krala [ ]

Fett -> no takie, ze sie do cwiczeniowcow chodzi jak zlapia na zajeciach, ze sie nie umie.

01.10.2008
14:12
smile
[9]

eJay [ Gladiator ]

Łeee tam, mi się semestr zaczyna 13 października:)

01.10.2008
14:16
smile
[10]

peterkarel [ Pool Shark ]

u mnie jak po pierwszym dniu dobrze :D zobaczymy dalej

01.10.2008
14:33
smile
[11]

stealth1947 [ Miejsce na Twoją reklame ]

Ja dzisiaj mialem ogolne rozpoczecia, (dyrektorki wreczali sobie dyplomy itp.), na ktorym nie bylem.
Jutro zajecia ma tylko 2 grupa, a w piatek wolne :P

Ale od poniedzialku juz ostra robota :(

01.10.2008
14:34
[12]

Fett [ Avatar ]

Loon - aaa u nas się na to konsultacje mówi ;) Już myślałem, że np. macie dyżur w szatni czy coś w tym stylu ;)

01.10.2008
14:38
[13]

graf_0 [ Nożownik ]

rzaba - na studiach nie ma "klas" - są kierunki, specjalizacje i grupy.

01.10.2008
14:42
[14]

rzaba89nae [ WTF!? ]

Możliwe :) Pierwszy dzień jestem, nie przywykłem :)

01.10.2008
14:44
[15]

Tosser [ Generaďż˝ ]

Co , chciales sie pochwalic ze na studiach jestes ?


ziefff

01.10.2008
14:45
smile
[16]

Speed_ [ Mąka ]

Fett- heh, albo po kredę chodzą i muszą mazać tablicę:P

01.10.2008
15:01
[17]

rzaba89nae [ WTF!? ]

Tosser --> tak, tylko i wyłącznie chcę zaszpanować :/

W ogóle to może mi ktoś powiedzieć, czy ciężko jest na dziennych, dużo nauki itp. ?

01.10.2008
15:06
[18]

reksio [ Q u e e r ]

Dzisiaj wolne, jutro wolne, pojutrze też pewnie wolne... Na UJocie panuje administracyjny burdel ;p

W ogóle to może mi ktoś powiedzieć, czy ciężko jest na dziennych, dużo nauki itp. ?

Dziwne pytanie. I nie da się na nie stuprocentowo odpowiedzieć. Sam się przekonasz ;)

01.10.2008
15:07
[19]

$ebs Master [ Profesor Oak ]

ciężko jest na dziennych, dużo nauki

01.10.2008
15:23
[20]

SirAnen [ Konsul ]

Dzisiaj usłyszałem od mojego dr - Widać że Pan mnie lubi - a Ja Pana nie :)
dotyczylo to ze robie poprawke ... :D
Nie ma jak to szczerość i takie powitanie :)

01.10.2008
15:25
[21]

Mraauuu [ Centurion ]

Ja mam dzisiaj i jutro wolne(immatrykulacja zajęcia dopiero po 13) więc zaczynam edukację dopiero w piątek

01.10.2008
15:44
[22]

frer [ God of Death ]

Semestr jak zwykle zaczyna się tym, że w pierwszym tygodniu połowa zajęć się nie odbywa, a druga połowa nie trwa więcej jak 15 minut, ale przynajmniej zamknąłem ostatnie sprawy związanie z sesją i oddałem indeks do dziekanatu. :)

01.10.2008
16:05
[23]

kreciuch [ Pretorianin ]

Ja tam studia zaczynam dopiero w sobotę więc mam jeszcze wolne:)

01.10.2008
16:08
smile
[24]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

No... dziś byłem na inauguracji (pierwszy raz od 5 lat :P) a potem wypiłem trzy piwa. Czyli w zasadzie zaczęło się tradycyjnie :D

01.10.2008
16:46
[25]

Golem6 [ Gorilla The Sixth ]

Dziś wolne, jutro pare godiznek, a piątek znów wolny. Więc nie wygląda to źle.
W akademiku też daje jakoś radę narazie.

01.10.2008
16:53
[26]

matirixos [ BLAUGRANA ]

Ja już dzisiaj 3 wykłady a wy tu piszecie że tyle wolnego macie ;p Jutro mam 3 godzinki więc spoko. U was też takie zamieszanie. Kurde jeszcze indeksu nie mam bo z drugiej rekrutacji jestem musze odebrać w dziekanacie zapłacić za legitymacje, dzisiaj się dowiedziałem dopiero na jakiej jestem grupie a raczej sobie wybrałem z 7 grup najlepszą jeśli chodzi o godziny ;] Jeszcze jakoś się trzeba zapisać na grupę językową ;/

Dzisiaj pierwszy wykład z majcy napisze od razu że zawsze miałem zagrożenie z majcy prawie ;] z 90 osób na wykładzie i poszedłem jako drugi do tablicy zrobić przykład hehe ale jakoś umiałem a przedemna gościu jakiś nie ruszył więc może nie będzie źle

01.10.2008
17:00
smile
[27]

gofer [ tifoso ]

Budzik zadzwonił o 7, było mi zimno, za oknem deszcz, więc uznałem, że nie warto iść na angielski. Wstałem po 13, wszedłem na forum mojego roku i przeczytałem, że angielski odwołany. K...a, prorok jakiś? :> Jutro wolne, a pojutrze jedne ćwiczenia na które pójdę, jeśli wstanę po melanżu. Ech, jak ja czekałem na rozpoczęcie roku akademickiego - lepiej niż w wakacje :>

01.10.2008
17:01
[28]

frer [ God of Death ]

matirixos --> Niektórzy mają luzy, bo często na początku robią rektorskie ze względu na inauguracje, albo po prostu nie ma jeszcze ćwiczeń, projektów i laborek przed pierwszym wykładem.
Btw jeśli to polibuda (wnioskuje po majcy) to możesz być pewien, że do końca pierwszego, max drugiego roku, odpadnie połowa roku. Zresztą nie zdziwiłbym się gdyby nawet więcej jeśli bawią się w takie jazdy jak robienie zadań na wykładzie.

01.10.2008
17:04
smile
[29]

PawelBJ [ Pretorianin ]

Porządne uczelnie mają zajęcia od jutra :P

01.10.2008
17:05
[30]

Bajt [ Ariakan ]

Pierwszy? Ja zaczalem w poniedzialek... na polibudzie nie ma przebacz ;P

01.10.2008
17:12
[31]

Szymon (zbanowany dudka) [ Generaďż˝ ]

Jak po pierwszym dniu? hmmm chyba po trzech dniach :D

Jak narazie jest fajnie. Zobaczymy jak będzie dalej

01.10.2008
17:21
[32]

matirixos [ BLAUGRANA ]

Jestem na Uniwersytecie Rolniczym. A babka wzieła do tablicybo przypominaliśmy proste rzeczy

01.10.2008
17:37
[33]

ZgReDeK [ Enemy of the Sun ]

Nie wiem nie byłem nawet ( jedni mówią, że byly zzjecia a starosta że nie było :) Wieczorkiem na piwko... jutro wolne. Zresztą przed nami pół roku wakacji :]

01.10.2008
18:57
[34]

rzaba89nae [ WTF!? ]

Porządne uczelnie mają zajęcia od jutra

Dokładnie ! >>> Programowanie :/

na polibudzie nie ma przebacz

Noo, zajęcia że tak powiem organizacyjne, a oni już mi, po pół godziny sprawdziana z angola zrobili... Ech...

01.10.2008
19:02
[35]

GROM Giwera [ One Shot ]

Pytanie czy trudno jest na dziennych studiach jest śmieszne.

Na ekonomicznej to wakacje masz przez 5 lat, pracujesz tylko w sierpniu i lipcu - za granicą ;p

Na politechnice np. Śląskiej to zależy od wydziału. Są wydziały gdzie łatwo się zalicza egzaminy/kolosy ale jest dużo babrania w laboratoriach, rysowania projektów. A są wydziały gdzie i egzaminy trudne i babranie w laboratoriach przewalone;D

01.10.2008
19:39
[36]

frer [ God of Death ]

rzaba89nae --> U mnie też kiedyś sprawdzian z angielskiego zrobili na początku, bo 90% osób zadeklarowało się, że chciało się tego języka uczyć. Babka doszła do wniosku, że matura maturą ale sama chce się przekonać co kto potrafi i ostatecznie tego języka uczyło się niewiele ponad połowa roku, bo ona uznała, że nie ma zamiaru zaniżać poziomu ucząc niektórych od podstaw. Może to niezbyt fair wobec niektórych, ale akurat uczyła nas kierowniczka zakładu nauczania języków obcych, więc jej nikt nie podskakiwał. Efekt był taki, że tych których uczyła w końcu dość porządnie nauczyła języka.

GROM Giwera --> Studia dzienne są łatwe, może poza różnego rodzaju elitarnymi lub pechowymi (gdy wykładają jacyś sadyści, którzy nie potrafią uczyć, ale potrafią wymagać) kierunkami. Sam studiuję na polibudzie i wiem, że duże problemy mają tylko ci którzy albo sami nie chcą tu studiować albo się po prostu opieprzają.

01.10.2008
19:43
smile
[37]

Piotrek.K [ ... broken ... ]

Wrocila ta zmotoryzowana holota i juz cale miasto zakorkowane!

01.10.2008
19:44
[38]

NewGravedigger [ spokooj grabarza ]

fajnie jest mieć jeszcze 2 tygodnie wakacji. 13 pażdziernika się zacznie dopiero...

01.10.2008
19:54
[39]

...NathaN... [ The Godfather ]

Noo, zajęcia że tak powiem organizacyjne, a oni już mi, po pół godziny sprawdziana z angola zrobili... Ech

co w tym dziwnego, ja na pierwszej lekcji w liceum miałem takie coś.

01.10.2008
19:55
[40]

Blazkovitch [ Generał pułkownik ]

U mnie nie ma czegoś takiego jak "klasa" :)) Co ćwiczenia praktycznie za każdym razem w innej grupie (no, zdarzało się, że pewien schemat osób powtarzał się kilka razy). Teraz to już mnie i tak mniej dotyczy, bo ćwiczeń coraz mniej... będę się bronił w tym roku.

A zajęć dzisiaj nie miałem. Wolna środa :P

01.10.2008
19:59
[41]

SirAnen [ Konsul ]

ferer -> wyjątek to chyba medycyna :) Znajdz mi tam kogos kto sie nie uczy :P
U mnie jest tak ze prawie przez 70% jest spokojnie i potem tydzien kol x 7 i potem znowu przerwy
Najbardziej rozwala mnie sesja letnia kiedy to nagle kazdy mowi ze termin taki bo jedzie na hawaje , bierze urlop i bedzie uprawiac buraki * tak autentyk *

01.10.2008
20:12
smile
[42]

PawelBJ [ Pretorianin ]

Ja na polibudzie się opieprzam i faktycznie jest mi cięzko :P Ale dałem rade xD Też tak mam, zę najpierw luz, a potem pare kół w jednym tygodniu. No a że na sesje wszyscy wykładowcy wyjeżdżają Bóg wie gdzie to chyba standard na wszystkich uczelniach :P

01.10.2008
20:23
[43]

rzaba89nae [ WTF!? ]

...NathaN... --> to był taki test, że matura przy tym to pikuś ! Połowa studentów strzelała.

Blazkovitch --> u mnie też nie ma klas, tak mi się napisało z przywzyczajenia :)

01.10.2008
20:30
[44]

Minas Morgul [ Adenosine triphosphate ]

A fajnie, fajnie.
Mimo, że nie miałem dziś zajęć, to pół dnia spędziłem na uniwersytecie, a dokładniej na stołówce, gdzie nie mogłem się nawitać ze znajomymi ;)

W każdym razie z kopa ruszam do roboty. Na trzecim roku zajęć już tak dużo nie mam, a semestr letni to będą już wakacje, ale wszystkie godziny, kiedy nie mam zajęć i tak spędzam w laboratorium :)
Podobno na moich studiach pierwsze dwa lata są najbardziej męczące i uciążliwe. Cóż, wypada mi się ucieszyć, ale zobaczymy, jak to będzie.

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.