Marcinwin [ Konsul ]
Stłuczka samochodowa - pytanie
Załozmy taką sytuację. Jest autko zarejestrowane na osobę A oraz z ubezpieczeniem na osobę A, ale jedzie nim osoba inna, załozmy B. Kierowca B pwoduja mala stluczke, bez ofiar, bez policji, doslownie niewielkie wgniecenie, przyznaje się do winy. I teraz pytanie - kto ma przechlapane i w jaki sposob, tzn kto traci znizki i co jeszcze ? Kierowca (B), czy wlasciciel (A) ??
sebekg [ Senator ]
chyba punkty i mandat placi B, a ubezpieczenie idzie z A
-Wolver [ Konsul ]
Mandat i punkty dla 'B', OC idzie z 'A'
Marcinwin [ Konsul ]
Tez mi sie tak wydaje, w przypadku gdy nie było policji to osobą B nic nie traci, z tego wniosek ? Czy dobrze rozumiem ?
piotr w. [ El Mariachi ]
No tak bez policji kierowca (B) nic nie traci a właściciel (A) traci zniżki OC i ponosi koszty naprawy chyba że ma wykupione AC.
mikmac [ Senator ]
"B" dostaje mandat i punkty jak jest policja. Ponadto oddaje A roznice w znizkach OC/AC po stluczce oraz placi za naprawe jezeli nie bylo AC. Na deser kupuje dobre wino w ramach przeprosin za uszkodzenie auta i zmniejszenie jego wartosci w ten sposob. No chyba, ze jest zlamasem....
Hiacynt [ Konsul ]
Marcinwin: Nie przyznawaj sie do niczego. Oddaj samochod jak gdyby nigdy nic i nic nie mow osobie A. Jakby cos wyszlo, mow ze to zniszczenie bylo wczesniej.
Jak wyjdzie jakis dokument z Twoim podpisem, mow ze byles pijany i nic nie pamietasz.
Dasz rade, wyjdziesz z tego z twarza, trzymamy kciuki.
detros [ Pretorianin ]
Sytuacja jest inna jeżeli B pojazdem porusza się na co dzień (np. samochód służbowy) i jest on umieszczony w ubezpieczeniu jako użytkownik. Wtedy to kierowca B traci zniżki.
Marcinwin [ Konsul ]
Hiacynt Ty głupcze!
sebekg [ Senator ]
ok czyli dobrze mowilem:)