GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Close Combat i okolice... #144 [Montgomery obiecuje przełom]

25.09.2008
08:26
smile
[1]

matchaus [ sturmer ]

Close Combat i okolice... #144 [Montgomery obiecuje przełom]

Witamy na stronie fanów i maniaków serii gier taktycznych czasu rzeczywistego spod znaku CLOSE COMBAT.
Poznasz tutaj grupę ludzi o umysłach zmąconych wojną, weteranów z najróżniejszych frontów największej z wojen. W niezliczonych opowiadaniach i raportach z pierwszej linii, tak rzeczywistych, iż poczujesz zapach spalonego prochu, odnajdziesz w sobie duszę żołnierza i kto wie... może ruszysz z kompanią wiernych przyjaciół na wspólny bój?
Może myślisz sobie teraz - "co wy wiecie o Bastogne, Normandii, Stalingradzie?".
A ja ci powiem, że my tam kiedyś byliśmy...
(coś w tym jest, zdecydowanie... ;)

Strony, które należy koniecznie posiadać w folderze z ulubionymi adresami:



(polska liga Close Combat)

AKTUALNA OPERACJA H2H - Wielka Wojna no.1
(w ramach Close Combat 5, mod "GJS 4.4")

Listy startowe:

Axis:

( )

1. Wolfgrau - GG: 2002970 - szarywilk2#tlen.pl
2. Mik - GG: 849595 - platoon_mik#yahoo.com
3. Adilegia - GG: 5521899 - adilegia#o2.pl
4. m101 - GG: 1877972 - marcel14-14#o2.pl
5. matchaus - GG: 25024 - matchaus#interia.pl
6. Targo - GG: 7071683 - targo#poczta.onet.pl
7. Rekrut - GG: 4085579 - slawomir.jastak#gmail.com
8. Kosmo - ? - ?
9. Lim - GG: 1388841 - akizuki#poczta.fm
10. Yaca - GG: 1401577 - yaca21#poczta.onet.pl
11. Marduk - GG: 8717266 - szymoonek#gmail.com
12. Milhaus - ? - ?

Przydziały:

słabe:
OST 441 - biedy - Wolfgrau
OST 642 - biedy - Targo
I/736 716 ID - BKP Mik
II/726 716 ID - [']Milhaus['] - MIA w zastępstwie Redguard
II/736 716 ID - Matchaus
II/744 711 ID - Marduk

średnie:
914/352 ID - stugi i shrecki - Lim
192/21 Panc. Dyw. - wozy - M101
125/21 Panc. Dyw. - wozy - Yaca
I/22 21 Panc. Dyw. - czołgi - [']Milhaus['] - MIA w zastępstwie Redguard
II/22 21 Panc. Dyw. - czołgi - Adilegia

dobre:
901 LEHR - stuhy jagdy i shrecki - Adilegia
902 LEHR - stugi i shrecki - Rekrut
II.12 12 SS - czołgi - Targo
25/12 12 SS - jagdy - shrecki - Wolfgrau
26/12 12 SS - jagdy - shrecki - Matchaus

b.dobre:
I.12/12 SS - czołgi - BKP Mik


Allies:
( )

1. Olivier - psll#wp.pl - GG: 6088149
2. Kor - ? - GG: 4057946
3. Grigo - grigo10#op.pl - GG: 6408259
4. Grooby - gro_oby#poczta.onet.pl - GG: 509058
5 .Yossarian - yosarian#wp.pl - GG: 7479721
6. Hanzs-Sobieski - ? - GG: 5925580
7. Krwawy - krwawyteldom#vp.pl - GG: 1806415
8. Ward - bbatorys#yahoo.pl - GG: 190714
9. Brunner - ? - GG: 5407230
10. Kojusoki - ? - GG: 135903
11. Szadu - ? - GG: 646599
12. Uruk-hai - ? - ?
13. Ender - ? - ?

Nowe i aktualne przydziały do BG:

Olivier:
7/3 CAN
185/3BR

Grigo:
231/50
153/51

Grooby:
6/6RD

Yossarian:
29/11

Hanzs:
44/15
5/6RD

Ender:
151/50
69/50

Ward:
131/7

Brunner:
9/3BR
22/7
8/3BR

Uruk-hai:
3/6RD
159/11

Szadu:
8/3CAN
9/3CAN


Statystyki kampanii -


Ostateczne ustawienia i zasady:

1. Axis - LINE/ Allies RECRUIT.
2. Bez morale.
3. Czas - 22 minuty.
3. Wszystkie VL z 2 minutowym ostrzeżeniem.
4. Uzupełnienia dla Aliantów dla 9 jednostek z 18. Po uzupełnieniu skłądu BG oficer dokonujący uzupełnienia informuje gracza strony niemieckiej.
5. Obowiązują zasady rozstawiania jedynie na obszarze połączonym z własnymi VL - czyli VL - rules.
6. Obowiązuje ograniczenie 5 czołgów (przyp. 'czołg' pojazd na samych gąsienicach z działem ) w bitwie. Pozostałe pojazdy bez ograniczeń.
7. Stroną hostująca są Alianci. Chyba że sejw się skaszani. Host zawsze pierwszy wciska Ready sygnalizując to wcześniej.
8. Zerwane połączenia, błędy, zawieszenia gry, błąd 0:00, etc. są rozwiązywane wyłącznie rękami obu grających. Bitwa może być powtórzona jeżeli obaj grający wyrażą zgodę, przy jednym sprzeciwie efektem przerwanej bitwy winien być sejw nawiązujący najbliżej do sytuacji przed przerwaniem bitwy (wyrżnięte oddziały, pokryty odpowiedni teren, zajęte odpowiednie VL).
6. Ruchy na mapie strategicznej wykonują grający pierwszą bitwę nowej turze, w myśl zaleceń dowództwa.
7. Bitwa winna być rozegrana do końca drugiego dnia po skończonej bitwie poprzedzającej. Postulowane godziny gry 18-23, chyba że obaj grający ustalą inną godzinę. Jeżeli którykolwiek gracz nie jest w stanie rozegrać bitwy, zgłasza to na forum i szukany/przydzielany jest zastępca. Postuluję się (nie specjalnie mi się to podoba ale coś w tym jest), że o ile przeciwnik nie zjawi się najpóźniej drugiego dnia, lub nie zostanie wyznaczony zastępca, gotowy do bitwy rozgrywa dnia trzeciego bitwę z komputerem i posyła sejwa dalej - może też, ale nie musi wyjątkowo zgodzić się na grę z maruderem strony przeciwnej.
Wyjątkowe opóźnienia mogą mieć miejsce w dni świąteczne (ale nie zwykłe niedziele).
8. Operacja to zmodyfikowana (poucinana) kampania D - Day + 1. Liczba jednostek po 16 na stronę.

Jak instalować Close Combat V i mod GJS 4.4

1. CCV instalujemy w DOMYŚLNYM KATALOGU. (będzie można łatwo instalować moda/mody o czym dalej)
2. Ściągamy patcha CCV 5.01 i instalujemy w DOMYŚLNYM KATALOGU. (patcha ściągniemy stąd, trzeba się zarejestrować ale bezgranicznie warto!)

3. Ściągamy program do instalacji moda/modów pod CCV – CfgV13 i rozpakowujemy do katalogu z grą. (teraz mamy w nim dwie nowe rzeczy: katalog Plugins gdzie będziemy rozpakowywać tzw. pluginy modów, oraz aplikację CfgV13 z której będziemy instalować mody/pluginy z katalogu Plugins)

4. Ściągamy plugina GJS 4.4 oraz map-packa do tego modu.

5. Plugina wypakowujemy do wspomnianego katalogu Plugins, mapy wypakowujemy nadpisując do katalogu Maps. (Uwaga: należy bezwarunkowo pamiętać, że każdy mod ma zestaw map przeznaczonych tylko pod siebie, ale niektóre zgoła inne mapy mają te same nazwy - KONIECZNIE ze zmianą moda należy wypakowywać i nadpisywać mapy przeznaczone pod tego moda! Np. pod Utah oryginalne mapy z CCV, pod GJS 4.4 mapy do GJS 4.4)
6. Odpalamy uprzednio rozpakowany program CfgV13.exe (katalog główny gry) i instalujemy moda. (Klikamy PPM na modzie GJS znajdującym się na dole listy dostępnych modów (w programie CfgV13.exe) i wybieramy "install")
7. Tworzymy pusty katalog pod nazwą Videos w katalogu głównym gry. Po odpaleniu gry w 'Options' ustawiamy TYLKO enable sounds.
8. Higiena bezpiecznego i stabilnego użytkowania Close Combat V wymaga:
a) ustawiamy tryb zgodności dla pliku CC5.exe jako zgodny z Win98/WinMe (Właściwości -> Zgodność)
b) zaleca się wyłączanie przyspieszenia DirectX (punkt nie dotyczy nowych kart graficznych!). Bardzo prosty program ku temu:

[kategoria "Tools & Utilities", plik ccstarterv201.zip (284 KB)]
c) w trybie kampanii/operacji stan gry bezwarunkowo zapisujemy na ekranie DEBRIEF i nie później (ten z tabelą strat). Jeżeli grana jest od razu następna bitwa pod rząd z ekranu Debrief wybieramy 'command' - cofając się tym samym do 'network screen' i dopiero 'next'.

Uwaga!: Należy wykonywać screeny w czasie każdej walki. Służy ku temu program poniżej:


Krótkie info dla zupełnie nowych graczy, jak połączyć się on-line:
1. Ściągamy hamachi:

2. Tworzymy sieć w hamachi i drugi gracz się przyłącza.
3. Wchodzimy do gry, klikamy multi/internet TCP/Host a game, drugi gracz także internet TCP i search for games, znajduje grę i wchodzi ;p
4. Ewentualnie można używać komunikacji głosowej:

Mam własny serwer, IP i hasło zna większość z nas.
5. Skype też wchodzi w grę ale jego użycie to indywidualna kwestia.

Link do poprzedniej części [143]:
https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=8120260&N=1


Oraz link do wątku, który przypomina, że miłośników militariów, wojskowości i historii nie brakuje na forum:
https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=8170191&N=1 - zapraszamy serdecznie!


Close Combat i okolice... #144 [Montgomery obiecuje przełom] - matchaus
25.09.2008
08:33
smile
[2]

matchaus [ sturmer ]

Przypominam, że następne starcie to Lebisey Woods (Bitwa 5-ta), gdzie mój zmiennik (26/12 SS), spotka się z Grigo (153/51)
(bitwa spotkaniowa)

Życzę walczącym powodzenia!


Close Combat i okolice... #144 [Montgomery obiecuje przełom] - matchaus
25.09.2008
08:55
smile
[3]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

W takich wypadkach należy wroga dobijać bezlitośnie a wg mnie nie da się tego zrobić biorąc 3 czogłunie S-35. Toż to złom na piechotę ledwo się nada. Albo się tu ostro uderze i niszczy, albo próbuje tylko zabrać ostatnią VL przytrzymując za gardło przeciwnika... a tak kupa.

25.09.2008
11:30
smile
[4]

T_bone [ Master Sergeant ]

Och nie Matchausa porwali Niemcy :D

25.09.2008
11:57
smile
[5]

matchaus [ sturmer ]

Bone ---> Nie dość że porwali, to jeszcze zmusili (siłą!), abym się uśmiechał ;))

26.09.2008
06:42
[6]

bkp_mik [ Pretorianin ]

Pędzimy z kampanią nieźle. Pora na Krwawego w Rauray.

26.09.2008
07:33
smile
[7]

matchaus [ sturmer ]

Wielka Nadzieja Jasnej Strony Mocy została właśnie rozjechana przez Gruppenfuhrera Mika, brawo!
Cieszy mnie to w dwójnasób, gdyż zwycięstwo idzie po części na konto mojej jednostki ;))

No i na południu formuje się coś na kształt worka :)
(obrotnicą dla przyszłych działań powinno zostać Caen, z kafarem pancernym pod postacią Panter Mika)

P.S. Niebawem wezmę się za podsumowanie alianckiej klęski w Lebisey.
(stronka c-c.net.pl nie działa, więc podsumowania na razie nie będzie :/)

26.09.2008
09:13
smile
[8]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

Właśnie mi się uruchomiła stronka.

26.09.2008
09:45
smile
[9]

matchaus [ sturmer ]

Zdążyłem napisać pościk, ale już go nie wykleiłem - strona znów się nie odpala :|

W telegraficznym skrócie:

Straty Allies (153/51):

- Platoon HQ - 3x
- PIAT - 1x
- Rifle Group-G - 1x
- Rifle Group - 1x
- Bren Section - 1x (stan 0)
- Bren Section-G - 1x
- Bren Group-G - 2x
- 3" Mortar - 1x
- 6 pdr AT Gun - 1x
- Sherman II - 2x
- Firefly - 1x

Łącznie - 52 ludzi + 1 działo + 3 czołgi.


Straty Axis (26/12 SS):

- SS Zugfuhrertrupp - 1x
- SS Pzgrenadiere - 1x
- SS PzGrenadiere - 1x (1-szy rodzaj; z rurami)
- SS PzGrenadiere - 1x (2-gi rodzaj; z dynamitem)
- SS Jagdpanzer IV - 2x

Łącznie - 25 ludzi + 2 czołgi.


P.S. 'Total' dla Axis, brawo Mik!


Close Combat i okolice... #144 [Montgomery obiecuje przełom] - matchaus
26.09.2008
10:09
[10]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

Dziwne mi śmiga...

26.09.2008
10:39
smile
[11]

matchaus [ sturmer ]

Ostatnia bitwa pod Lebisey Woods jest już podsumowana:


Pora na Bitwę 6-tą 8-ego etapu - pod Rauray.
Targo (II.12 12 SS) będzie kontynuował znojne boje z Krwawym (69/50)
(kontynuacja niemieckiego ataku)

P.S. Po zestawienie sił walczących formacji odsyłam do:

(Bitwa 7-a)


Close Combat i okolice... #144 [Montgomery obiecuje przełom] - matchaus
26.09.2008
10:57
smile
[12]

matchaus [ sturmer ]

Lim ---> Cóż tam słychać w temacie Twoich zestawień strat pobitewnych?
Twoją ostatnią bytność w wątku datujemy na prawie 2 tygodnie temu
[(a od czasu pomysłu 2 tygodnie już minęły (+ 6 bitew :)]
Napotkałeś jakieś trudności nie do przezwyciężenia?
Wszak wszystko miało być ani trudne ani pracochłonne.

Mierz siły na zamiary.
Jakież to czasami bywa prawdziwe ;)

26.09.2008
11:49
smile
[13]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

Matchaus ---> Dawnośmy nie czytali elaboratów, masz pragnienie wysłuchania wyjaśnień dotyczących pożycia rodzinnego , czy co? :D :D :D

26.09.2008
13:25
smile
[14]

matchaus [ sturmer ]

Wolf ---> Jak widzisz - ja to się lubię z Limonidasem troszku podroczyć :)
A że elaboratów dawno nie było, to i ciut tęskno mi się zrobiło :)

P.S. A jeśli już jesteśmy w temacie droczenia, to słyszycie to ciche popierdywanie?
Ależ oczywiście - toż słychać z oddali motorki barek, wiozących jednostkę Warda!
131/7 wyląduje na Gold Beach już w przyszłym etapie.
Ciekawe czy Ward już trenuje obronę plaż Normandii? ;))

Koledzy szpiedzy w czapeczkach z czaszeczką - czy damy naszemu drogiemu Wardowi długo czekać? ;>

Ja w każdym razie już odpalam Annerose i pędzę na małe randes-vous z naszym teoretykiem walk w Close Combat :))
(internet będę miał na 100% w przyszłym tygodniu)


Close Combat i okolice... #144 [Montgomery obiecuje przełom] - matchaus
26.09.2008
14:39
smile
[15]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

Matchaus ---> Nie wiem jak zauważasz ten problem, ale Ward ma okropnie "słabą" jednostkę!!! Jedyną jej rolą będzie pewnie spowalnianie, bo przecież nie obrona!!! A tak wogólę to wyczuwam tu złościwość HQ, która przydzieliła mu recon a nie pięść pancerną.

26.09.2008
20:07
smile
[16]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

A ja wrócę do turnieju. Chłopy co z Wami??? Nie macie jaj czy jak? Grać będą ludzie, których pierwszy raz widzę na liście, a Wy się krygujecie... Nie ma nikogo z GOLa, a nie wierzę, żeśta tchórzliwi ;)
Matchaus ---> Skoro masz mieć internet, może dałbyś przykład? :)
Olivier ---> no jak tam z Twoją kondycją?
T_Bone ---> Kampanii nie grasz, ale może bezstresowo (nikim nie dowodzisz) zagrasz w turnieju, hy?
Ward ---> Czas pokazać coś Waćpan jest wart !
Lim ----> Może wspomógłbyś swym udziałem?
Yaca ---> Jesteś aktywny, więc czemu jeszcze na liście Cię nie widzę?
Koxbox ---> Z takim zapałem grałeś poprzednio, może się skusisz na turniej?
Hansvonb ---> Kope czasu nie widziałęm byś coś zagrał, czas zmienić ten stan rzeczy!
Tiger205 ---> Pana również zapraszam!

Jeśli kogoś pominąłem łaski się upraszam :)

26.09.2008
20:48
smile
[17]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Że tak zgryźliwie zauważę, tempo przebiegu obecnej kampanii jakby nie wskazywało na wolne moce przerobowe, dlatego zdumiony jestem, że takowe jednak są.

26.09.2008
20:51
[18]

T_bone [ Master Sergeant ]

Oli---> Navy Field 2 :D

26.09.2008
21:03
smile
[19]

Lim [ Legend ]

Jaki pożycie rodzinne Wolfik, czy aby filmy sie nie pomyliły z jakąś telenowelą?

Mat ---> to dopiero dwa tygodnie? Jak ten czas leci, gdyby kampania toczyła sie równie szybko ;)
...a właśnie, skoro filmy to i cytat z Matchausa:
Wielka Nadzieja Jasnej Strony Mocy
, na TVP2 nadają Nową nadzieję - moc jest silna w młodym Skywalkerze.


Close Combat i okolice... #144 [Montgomery obiecuje przełom] - Lim
26.09.2008
21:11
smile
[20]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

Olivier --- > Zauważ, ze w turnieju gra sporo ludzi spoza kampanii a większość z kampanii jednak gra w miarę szybko ;) Ciągle to nie jest odpowiedź na zaproszenie :)

T_bone --> Nie ładnie ignorować :)

Limeczq ----> A dziękuję nie narzekam, a Tobie? Mnie w sumie wsio radno czy telenowela czy filmik, faktem jest , że słów wiele u Ciebie ja widzę, nie czyny :)

26.09.2008
21:22
[21]

Targo79 [ Pretorianin ]

Bone ---> Gra ktoś jeszcze w pierwszą część? Gra się za free, czy trzeba płacić?
Wygląda sympatycznie, chętnie bym pograł :)

26.09.2008
21:37
smile
[22]

Lim [ Legend ]

Łaaadna mowa - ale nie zemną takie numerki Brunner... tzn. Wolf


Close Combat i okolice... #144 [Montgomery obiecuje przełom] - Lim
26.09.2008
21:46
[23]

gro_oby [ Senator ]

targo zdziwisz sie ale masa ludzi gra;) np moj ojciec;) ktory jest bodajze top10;) z 116lvl na 120;) a poki co nikt akurat na tym serverze co on gra jeszcze niema 120 hehe;]

26.09.2008
21:48
smile
[24]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Za zaproszenie jak zwykle uroczo dziękuje, sprawdze w grafiku ale sekretarka ma minę nietegą co niestety nie napawa optymizmem.

Bone. Listopad. World of Warcraft.

spoiler start
Chciałem być równie brutalny
spoiler stop

26.09.2008
22:26
[25]

Redguard [ Legionista ]

Mat:
Koledzy szpiedzy w czapeczkach z czaszeczką - czy damy naszemu drogiemu Wardowi długo czekać? ;>
Nie chcę być złym prorokiem, ale coś czuję, że Ward w tej wojnie nie zagra. I to nie dlatego, że jego jednostka nie wejdzie do walki.
Skoro nie chciało mu się brać zastępstw, to czemu niby miałby grać swoją jednostką, zwłaszcza tak żałośnie słabą??

Aha, i fajnie, że będziesz miał neta, bo prawdopodobnie od października ktoś będzie mnie musiał zastępować jeżeli walka wypadnie mi w środku tygodnia (przenoszę się do akademika, a nasz miasteczkowy firewall sprawia, że praktycznie nie da się grać w CC - lagi dochodzące nawet do minuty).

26.09.2008
22:33
[26]

T_bone [ Master Sergeant ]

Wolf---> Edycja mi się skończyła. Nie planuje grać bo na razie nie mam weny na te klimaty... Przynajmniej do października.

Olivier---> Warhammer ist besser ! :D

Targo---> Do 30 levelu za darmo, potem punkty exp idą jak krew z nosa i trzeba płacić.


Close Combat i okolice... #144 [Montgomery obiecuje przełom] - T_bone
28.09.2008
18:34
[27]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

...col.Krwawy...trzymamy sie...po łapkach...liżą rany...koniec z ammo...


zestawienie wyjściowe


Close Combat i okolice... #144 [Montgomery obiecuje przełom] - Krwawy
28.09.2008
18:35
[28]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

plan obrony... i założone przed bitwą kierunki ataku nepla


Close Combat i okolice... #144 [Montgomery obiecuje przełom] - Krwawy
28.09.2008
18:37
[29]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

co ciekawe potwierdzone zostało to w pierwszych sekundach walki...widoczne zgrupowanie nepla


Close Combat i okolice... #144 [Montgomery obiecuje przełom] - Krwawy
28.09.2008
18:40
[30]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

po kilku minutach następuję zmiana... widoczne przemieszczanie jednostek dzięki postrzegaczom

na mapie przedstawione zostały kierunki ataku nepla


Close Combat i okolice... #144 [Montgomery obiecuje przełom] - Krwawy
28.09.2008
18:41
[31]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

studzenie zapędów bezczelnych niemiaszków...okazało sie że po 6 strzałach koniec ammo


Close Combat i okolice... #144 [Montgomery obiecuje przełom] - Krwawy
28.09.2008
18:42
[32]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

dalszy ciąg zniechęcania niemiaszków


Close Combat i okolice... #144 [Montgomery obiecuje przełom] - Krwawy
28.09.2008
18:43
[33]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

opisywany wcześniej przerzut/zmiana kierunku natarcia


Close Combat i okolice... #144 [Montgomery obiecuje przełom] - Krwawy
28.09.2008
18:44
[34]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

i początek zmasowanego uderzenia nepla na moje lewe skrzydło


Close Combat i okolice... #144 [Montgomery obiecuje przełom] - Krwawy
28.09.2008
18:45
smile
[35]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

koncentracja jednostek nepla przed atakiem


Close Combat i okolice... #144 [Montgomery obiecuje przełom] - Krwawy
28.09.2008
18:46
smile
[36]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

pierwsze żniwo


Close Combat i okolice... #144 [Montgomery obiecuje przełom] - Krwawy
28.09.2008
18:47
[37]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

założenie przed bitewne...nie brać jeńców...załoga hanomaga została unicestwiona


Close Combat i okolice... #144 [Montgomery obiecuje przełom] - Krwawy
28.09.2008
18:48
[38]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

niemiaszki nie zrażeni powitaniem prą dalej


Close Combat i okolice... #144 [Montgomery obiecuje przełom] - Krwawy
28.09.2008
18:49
[39]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

mareczek kaput


Close Combat i okolice... #144 [Montgomery obiecuje przełom] - Krwawy
28.09.2008
18:51
[40]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

aby rozpoznać pozycje skąd są punktowane jednostki pancerne dow. niemiecki rzuca piechotę...wpada jednak ona pod zmasowany ogień


Close Combat i okolice... #144 [Montgomery obiecuje przełom] - Krwawy
28.09.2008
18:52
[41]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

uderzenie piechocińców następuje z dwóch kierunków...dla mnie pierwszy sygnał do przerzucenia części odwodów


Close Combat i okolice... #144 [Montgomery obiecuje przełom] - Krwawy
28.09.2008
18:55
[42]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

Targo rzuca dodatkowego mareczka aby wsparł piechote


Close Combat i okolice... #144 [Montgomery obiecuje przełom] - Krwawy
28.09.2008
18:57
[43]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

mareczek przyjmuje na body kilka strzałów i... nic


Close Combat i okolice... #144 [Montgomery obiecuje przełom] - Krwawy
28.09.2008
18:58
[44]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

po chwili jednak płonie... w tym samym czasie załoga unieruchomionego szermana (był bez paliwa) opuściła pojazd bez walki...wnioskuje o KŚ dla załogi


Close Combat i okolice... #144 [Montgomery obiecuje przełom] - Krwawy
28.09.2008
18:59
[45]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

powielone uderzenie silnej formacji na północny sektor


Close Combat i okolice... #144 [Montgomery obiecuje przełom] - Krwawy
28.09.2008
19:01
[46]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

dochodzi do krytycznego momentu... jednego z dwóch


Close Combat i okolice... #144 [Montgomery obiecuje przełom] - Krwawy
28.09.2008
19:02
[47]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

drugi następuje w momencie ataku na umocnioną pozycje 6' z rkm


Close Combat i okolice... #144 [Montgomery obiecuje przełom] - Krwawy
28.09.2008
19:03
[48]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

ataki zostały krwawo odparte


Close Combat i okolice... #144 [Montgomery obiecuje przełom] - Krwawy
28.09.2008
19:04
[49]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

mapka przed następną bitwą


Close Combat i okolice... #144 [Montgomery obiecuje przełom] - Krwawy
28.09.2008
19:05
[50]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

nie wiem czy ktoś podawał... zestawienie dotychczasowych strat w tej kampanii


Close Combat i okolice... #144 [Montgomery obiecuje przełom] - Krwawy
28.09.2008
19:05
[51]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

zestawienie pobitewne


Close Combat i okolice... #144 [Montgomery obiecuje przełom] - Krwawy
29.09.2008
07:31
smile
[52]

matchaus [ sturmer ]

Ostatnia bitwa pod Rauray jest już podsumowana:


Następna w kolejce jest Bitwa 7-a (8-ego Etapu) - Tilly Sur Seulles.
Starcie Adilegii (901 Lehr) z Krwawym (151/50)
(kontynuacja niemieckiego ataku)


Close Combat i okolice... #144 [Montgomery obiecuje przełom] - matchaus
29.09.2008
21:40
[53]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

Oki... rozegrane

Założenia: jak najmniejsze straty... walczyłem z dwoma rozwiązaniami

pierwsze: wyskoczyć tylko z jednym komandirem
drugie: ustawienie defensywne w celu przyjęcia godnie zmasowanego ataku Adilego :D

Okazało sie że Adil zagrał jakby przednim stały doborowe jednostki a nie greenhorn-sy z 10 pestkami na karabin. Zagrał bardzo zachowawczo... w rozmowie stwierdził że zatrzymał sie bo oczekiwał mojego ataku :D:D:D:D:D

siły wyjsciowe--->


Close Combat i okolice... #144 [Montgomery obiecuje przełom] - Krwawy
29.09.2008
21:42
[54]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

rozstawienie


Close Combat i okolice... #144 [Montgomery obiecuje przełom] - Krwawy
29.09.2008
21:44
[55]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

macanie wszystkich wysuniętych pozycji "teoretycznej obrony wysuniętej"... rozstawienie sie w tych jedynie dostępnych miejscach już w pierwszych minutach zmasakrowałoby moje jednostki.


Close Combat i okolice... #144 [Montgomery obiecuje przełom] - Krwawy
29.09.2008
21:45
[56]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

wyjeżdżają pierwsze żuczki ośmielone ciszą


Close Combat i okolice... #144 [Montgomery obiecuje przełom] - Krwawy
29.09.2008
21:46
[57]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

drugi "miś"...trzeci w krzakach był niżej lub 88


Close Combat i okolice... #144 [Montgomery obiecuje przełom] - Krwawy
29.09.2008
21:51
[58]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

moje "miśki" nie zauważyli pełzających "ślimaków"... była to jedyna zaczepna akcja nepla.
...vikers po 3 seriach przestał strzelać ... brak ammo... reszta milczała...myślałem ze niemiaszki przyjdą dobić konającego, a tu surprise :D


Close Combat i okolice... #144 [Montgomery obiecuje przełom] - Krwawy
29.09.2008
21:53
[59]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

miła odmiana było wypełznięcie "misia" pod lufę...niestety trafili bezpośrednio 2x na 12 strzałów...koniec ammo...koniec gry


Close Combat i okolice... #144 [Montgomery obiecuje przełom] - Krwawy
29.09.2008
21:54
smile
[60]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

zestawienie końcowe dla Lima :D


Close Combat i okolice... #144 [Montgomery obiecuje przełom] - Krwawy
30.09.2008
07:50
[61]

matchaus [ sturmer ]

Ostatnia bitwa pod Tilly Sur Seulles już podsumowana:


P.S. Olivier ---> O rozwiązaniu 185/3BR pisałem w poprzednim wątku, post [164].
Nie ukrywam, że mnie to mocno zdziwiło :)
Mam zdanie podobne do Twojego - ogólna sytuacja na froncie zaczyna przypominać początek lądowania w Normandii...

30.09.2008
08:06
[62]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

Ciekawe dlaczego odebrało mi aż 22 żołnierzy ????

30.09.2008
09:20
smile
[63]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

Krwawy ---->
Po pierwsze po jakiego adi miałby się pchać w straty skoro za friko zdobył co było potrzebne do wywalenia Ciebie z mapy ? :D
Po drugie straciłeś pewnie tylu bo jednostka dostała "disbanda" a byłeś bez supply i często coś komp zabiera. Vide jednostka diuka z poprzedniej kampanii, gdzie zabrało mu dwie 88.

30.09.2008
11:22
smile
[64]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

Wolf…ja nie twierdzę, że miał się pchać…ale rozwaliło mnie w rozmowie z Adim, iż po zajęciu VL on oczekiwał mojego ataku !!! To tak jakby „chłopaki z Westerplatte” mieli zaatakować i zdobyć „szlezwika”.

Troszeczkę liczyłem na „gorącą krew” i parcie do przodu, ale HQ niemiaszków podobno zakazało (chciałem cosik uszczknąć przed zwinięciem nut z tej mapy). I tyle w temacie.

Szkoda, że nie ma tutaj funkcji z CCIII na temat wycofania z mapy, tzw: „kurnik”… liczyłem że uszczknie cosik… ale 22… troszeczkę przesadził.

30.09.2008
14:11
[65]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

Adi pewnie obawiał się jakiegoś szaleńczego ataku, który mógłby nieźle namieszać. Gdy piechota przedrze się i rozleje po mapie to szlag trafia od tego wyłapywania :D

30.09.2008
14:40
smile
[66]

bkp_mik [ Pretorianin ]

Krwawy --------> Ja bym się cieszył, że tylko tyle zabrało, 4 teamy piechoty to prawie nic.

Co do rozkazów - rzeczywiście, dowództwo nakazało rozwiązanie optymalne. Nie widziałem potrzeby walki na śmierć i życie i wykrwawiania (bez obrazy) aliantów, bo przy okazji wykrwawia sie i siebie. Wyszedłem z założenia, że potrzebne jest maksimum rezultatu przy minimum wysiłku, stąd ten plan.

30.09.2008
19:01
smile
[67]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

My wszyscy czekamy oczywiście z niecierpliwością na rezultaty podsumowań Lima :D Zważywszy, że zapytanie Matchausa z 12 postu zostało bez odpoowiedzi pewnikiem Lim intensywnie przelicza.

30.09.2008
19:31
smile
[68]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

matchaus. Mnie to zdziwiło lekko, w końcu mamy tyle mielonki, tuszonki, skarpetek i kremu do golenia, że cóż znaczy mieć na linii frontu jedną jednostkę więcej. "Młode lwy" gdzieś mi ostatnio mignęły w programie, niemniej znowu przeoczyłem, a nigdy nie oglądałem:)

01.10.2008
08:12
smile
[69]

matchaus [ sturmer ]

Olivier ---> Nie oglądałeś? A to Ci zazdroszczę! (oczywiście w pozytywnym znaczeniu tego słowa ;)
Wiem, że potrafisz docenić Wielkie Kino w postaci "Ścieżek Chwały" (Kubrick + Douglas - co za tandem! Naprawdę - w tym filmie zdobyli Czomolungmę! :)
Ja jednak nie będę Cię zachęcał do obejrzenia filmu, a do... przeczytania "Młodych Lwów" :)
Warto to zrobić przed seansem - zapewniam!
Ja w każdym razie nie miałem żadnego niedosytu - film świetnie uzupełnił lekturę (No i ta obsada - palce lizać! - Nie koncentruj uwagi tylko na Brando :).

Ostrzegam jednak, że jeśli zdecydujesz się od razu na film, to ładunek emocjonalny jest podobny do "Na zachodzie bez zmian" (nie wiem czy zacząłeś od książki czy od filmu :)
W każdym razie finał może Cię 'zdołować' na ładnych kilka dni...
Polecam trzymać w pobliżu coś mocniejszego, aby złagodzić "egzystencjalny skowyt" (tak to nazywam), jaki się wytrąca w organizmie po projekcji takich filmów :)

Pobieżny rzut oka na Allegro jeśli chodzi o książkę:


P.S. Cholera... teraz sobie przez mgłę przypominam, że film widziałem ~1979 roku jako młody gówniarz. Książkę czytałem w liceum - w 87, albo 88 roku. Świadome obejrzenie filmu miało miejsce jakoś tak pod koniec licka.


Close Combat i okolice... #144 [Montgomery obiecuje przełom] - matchaus
01.10.2008
08:31
smile
[70]

matchaus [ sturmer ]

Pees :)
Jestem właśnie po lekturze recenzji:
https://www.gry-online.pl/S020.asp?ID=5088
I cóż dodać - czekam na listopad (wersja PL) :)

01.10.2008
21:24
smile
[71]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Słyszałem, że książka jest nawet lepsza. Chyba nawet kupię:)
A Kolonizacja...zapowiadali na wiosnę 2009, a tu jest, acz nad Wisłą w listopadzie...wow:/

03.10.2008
07:36
smile
[72]

matchaus [ sturmer ]

Ostatnia bitwa pod Troarn jest już podsumowana:



Next - ostatnia, 9-ta Bitwa Tury 8-ej - Most Pegaza.


Close Combat i okolice... #144 [Montgomery obiecuje przełom] - matchaus
04.10.2008
19:58
smile
[73]

bkp_mik [ Pretorianin ]

Powiem więcej, nawet 9 bitwa jest rozegrana. Pora na strategiczne decyzje.


Mat -------------> Zajrzyj na email proszę.

06.10.2008
07:53
smile
[74]

matchaus [ sturmer ]

Bitwa na Moście Pegaza (wieńcząca 8-ą Turę zmagań) jest już podsumowana:


Mik, Wolf i Yaca ---> Odpowiem Wam jak tylko wrócę z terenu (około 13:00).
Pewne sprawy wypadałoby omówić szerzej, choć i tak dobrze kombinujecie :)

07.10.2008
08:07
smile
[75]

matchaus [ sturmer ]

Przed nami Tura 9-ta (przedpołudniowa, 10.06.44) zmagań o rejon Normandii
(jesteśmy prawie na półmetku kampanii).

Sejw Axis -
Sejw Allies -

Cóż słychać u Aliantów? :)
Nie ukrywam, że zaskoczeniem jest dla mnie (niezmiennie) pozostawanie Alianckiej 69/50 w rejonie Rauray. Cóż - Krwawy nie będzie miał (znów) łatwego zadania...
Widać, że Aliancki sztab zaczął konstruować akcję uderzenia na Periers Ridge i Hermanville, więc OSTy Targo zyskały trochę oddechu.
Jednostka Warda podciąga do rejonu koncentracji.
9/3BR wycofała się do Benouville.
A Olivier ze swoją 7/3CAN wycofał się na lotnisko Carpiquet.

U Niemców również się wiele nie wydarzyło :)
Yaca uderza na Troarn (OSTy Wolfa czmychnęły do Cagny).
Mik ze swymi Panterami zajmuje bez walki Abbaye, a moja 26/12SS wkracza tryumfalnie do Caen ;)

I to by było w zasadzie na tyle.
Nie wiem czy uda mi się dziś przedstawić ciekawsze starcia tej Tury, gdyż zaraz zmykam w (deszczowy - brrrr :/) teren :)

07.10.2008
20:52
smile
[76]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Przeca Carpiquet leży jakby bardziej na południu, trudno mówić o wycofaniu.


Close Combat i okolice... #144 [Montgomery obiecuje przełom] - olivierpack
07.10.2008
20:57
smile
[77]

Yaca Killer [ Regent ]

Wiesz Oli, na dotarcie do kanału już raczej nie masz co liczyć. Pozostaje jedynie ucieczka w stronę Anzio :)

08.10.2008
07:24
smile
[78]

matchaus [ sturmer ]

Olivier ---> Cholera... źle to zapisałem. Powinno być "wycofał się z walki", a więc - zwyczajnie uciekł do Carpiquet ;)))

08.10.2008
11:53
smile
[79]

+Brunner+ [ Chor��y ]

Ktoś wie może co jest z forum?? (od rana nie działa)???
P.S. A jak np. wasz Lehr wszedł do Bayex albo 21pancerna na pegaza to też się wycofały?? :)
Aha i do półmetka to jeszcze troche brakuje... operacje zaczynaliśmy 6-go :)

08.10.2008
14:38
smile
[80]

bkp_mik [ Pretorianin ]

Dlatego Mat napisał "prawie". Wiesz jaką to robi różnicę.

08.10.2008
15:07
smile
[81]

Lim [ Legend ]

Strona Ligi faktycznie ,,padła'', podniesie się chyba do wieczora. Ktoś pewnie ma wiadomości z pierwszej ręki.

Natomiast jeśli już bym się czymś niepokoił, to raczej tym że pestmistyczne plany zakończenia tej kampanii pod koniec roku 2008 zdają się być nazbyt optymistyczne ;))
Cóż, jeśli nie na święta Bożego Narodzenia, to może na Wielkanoc?
Zapał i chęć do gry jest odwrotnie proporcjonalny do ślimaczenia i przestojów.


Close Combat i okolice... #144 [Montgomery obiecuje przełom] - Lim
08.10.2008
18:48
smile
[82]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

Gdyby tak kazdy tyle grał ile gadał to byśmy byli już pewnie w połowie... Stronka się odnajdzie. Jak zwykle zresztą.

08.10.2008
21:28
[83]

Lim [ Legend ]

Więc nie ,,gadajcie'' Wolfik, tylko grajcie - a raczej gadajcie/gadajmy i grajcie regularnie
z życiem, z życiem panowie!

a strona już się znalazła :)

08.10.2008
21:32
[84]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

Jakby każdy grał tak szybko swoje bitwy, jak Lim... pewnie mielibyśmy już koniec kampanii z lewej strony Caen....

08.10.2008
21:58
smile
[85]

Lim [ Legend ]

a to feler westchnął seler, hehe
i oczywiście, można tym wzdychaniem na zmianę z żartami pokrywać opóźnienia terminów gry aż do świąt Wielkiej Nocy
Skoro samozadowolenie pierś rozpiera, jakiekolwiek wołanie o grę terminową i regularną jest głosem na puszczy - wokoło cisza i tylko wilcze mruczenie dobiega gdzieś z boru, lasu ;)

09.10.2008
07:58
smile
[86]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

Lim ---> Jak rozumiem wołanie o Twoje statystyki to też wołanie na puszczy???? Można tymi żartami na zmianę z pretensjami przykrywać fakt, że ciągle ich nie widzimy :P
Jak byś zerknął to ostatnio dość szwarnie to idzie... No ale zagłębiony w statach nie zauważasz tego, co rozumiem. :D

09.10.2008
08:51
smile
[87]

matchaus [ sturmer ]

Bitwa 1-sza, 9-tej Tury jest już podsumowana:


Następna bitwa, to walki w Bayeux.
To tutaj Rekrut (902 LEHR) spotka się ponownie z Kojusokim (3/6RD)
(screen)

A Ty, drogi Limie, zamiast tracić czas na czcze dysputy może byś zaprezentował choć początek swojej znojnej pracy? ;)
(Istotnie - tempo, w jakim utraciłeś styczność ze swoją jednostką sugeruje, że mielibyśmy już dawno tę kampanię zakończoną.
Zaznaczyć należy, że ostatnie 20 Tur byłoby walką jednej jednostki w rozpaczliwej obronie Vimont ;D)


Close Combat i okolice... #144 [Montgomery obiecuje przełom] - matchaus
09.10.2008
13:35
[88]

Lim [ Legend ]

Wolf, Matchaus ---> statystyki? Pytacie o statystyki po rozmowie w której po przytoczeniu zdroworozsądkowych argumentów usłyszeć dało się dwie opinie:
Jedna - po co takie? Druga - nie, bo nie.
Hymn… czyli są stosunkowo ciekawe i nawet nie zaszkodzą? Aha ;)

Zamiast pisać o obronie Vimont może asy blitzkriegu wytłumaczą, jak to możliwe że nie wrzucili jeszcze aliantów do kanału? Z powodu tego, że kampania powinna trwać tyle co wojna światowa? Oczywiście pytanie jest stawiane tak samo ,,serio'' jak Wasze wcześniejsze uwagi ad persona.

Jednak w razie potrzeby chętnie oddam jeszcze jedną formację byście mogli pograć dłużej. Mat zaplanuje posunięcia taktyczne a Wolf wykona plan, ja o trzymaniu harmonogramu rozgrywki już nie napiszę i światłych przemyśleń o zakończeniu gry z lewej strony Caen, czy przejściu Mario w lewą stronę też nie usłyszę. Prawie same zalety - a następna kampania (jeśli) będzie już prowadzona i z zróżnicowanymi statystykami, co nie kosztuje absolutnie żadnego wysiłku i w większym rygorze czasowym. Widząc pewne samozadowolenie z szybkości tej rozgrywki, to ostatnie będzie wyzwaniem nieco poważniejszym.

09.10.2008
14:08
smile
[89]

matchaus [ sturmer ]

Lim ---> Tere fere :P

Mój post, który właśnie czytasz, budzi we mnie ambiwalentne uczucia :P
Z jednej strony powinienem coś napisać, gdyż zwyczajnie lubię sobie pogadać, a z drugiej - zamieniam się w Ciebie i... zwyczajnie biję pianę :D

Otóż najpierw 'masz uzasadnione pretensje', że moje statystyki są niepełne a wykonanie pełniejszych nie powinno być najmniejszym problemem.
Przyciśnięty do muru ;) masz zamiar dać przykład i sporządzić własne. Na tym się (jak widzę) kończy.
Możesz odwracać kota ogonem - ja Twoich statystyk naprawdę nie potrzebowałem i nie potrzebuję, CO WCALE nie oznacza, że nie potrafię docenić czyjeś pracy*! Ba! -naprawdę byłoby mi bardzo miło móc sobie poczytać kolejne (tak przeze mnie lubiane) zestawienia :)

Dalej - 'doczepiasz się' do tempa kampanii, kiedy raz, że owego tempa jakoś super-rygorystycznie nie trzymałeś, a dwa - zaprzepaściłeś z kretesem sposób, by pokazać nam wszystkim jak się powinno szybko grać - zostałeś rozjechany szybciej niż natychmiast ;))

Na koniec powiem, że tak do końca nie wiem co Tobą powoduje, kiedy zaczynasz się 'szczypać'.
Dodam, że wcale mnie to nie irytuje, a jeno wzbudza lekki (i zadziorny) uśmieszek :)
Zrób rzesz coś dla szeroko pojętych mas i dopiero wtedy zacznij narzekać, bo na razie to mam nieodparte wrażenie, że ciężko jest ludziom (nie tylko z Ligi) traktować Twoje słowa serio...


* - oczywiście pod warunkiem, że takową pracę będę miał szansę zobaczyć :)

09.10.2008
14:22
smile
[90]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

Limq ---> Hehehhee ależ palmę pierwszeństwa w bliztkriegu masz przecież TY!!!! Mało kto tak szybko traci tyle stugów i mapę co Ty przy tej jednostce , którą posiadałeś... no chyba , ze ewidentnie jest graczem początkującym... Ty nie jesteś, tym bardziej trudno mi ten fenomen zrozumieć ;) Za to mądrości na temat tempa można się naczytać, oj można. I jak już parę razy wspomniałem, masz niezwykły dar unikania ... taki czaruś z Ciebie widzę :)))

09.10.2008
14:38
[91]

Lim [ Legend ]

Mat ---> czt mówimy o tym samym? Bo ja pisze o harmonogramie Ty o... mnie
a wspomnę choćby podobne prośby nie tak dawne Oliviera, Krwawego i choćby moją - ,,grajcie z życiem''
jest na to reakcja światła i bliźniacza, bynajmniej nie przypomina szczypania i gry w pingponga - Wolf, Matchaus oświadczają:
...pewnie mielibyśmy już koniec kampanii z lewej strony Caen....
...że ostatnie 20 Tur byłoby walką jednej jednostki w rozpaczliwej obronie Vimont ;D

tiaaa, Tere fere by Matchaus

Uwagi ad persona spływają po mnie jak woda po kaczce (lub zacny trunek po gardzieli, heh), Wytykaj to co wygodne i co masz w pamięci, nieco wybiórczej bowiem pamiętam i załamania morale (rzucenie buławy w kąt pokoju) jak i oryginalne pomysły (Wolf nie może grać w kampanii i basta) - bynajmniej nie moje. Ale nikt z nas nie jest doskonały i nie ma zawsze doskonałych pomysłów, prawda? Uważasz że tempo jest właściwe, żyj dalej w tym przeświadczeniu. Nawet zaśpiewam sto lat-sto lat.




09.10.2008
21:36
smile
[92]

bkp_mik [ Pretorianin ]

Ad personam jeśli już.

09.10.2008
21:47
smile
[93]

Lim [ Legend ]

Słusznie Mik, słusznie. Dzięki za zwrócenie uwagi ;)


09.10.2008
23:08
smile
[94]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

In vino veritas.

10.10.2008
00:16
smile
[95]

Lim [ Legend ]

... in aqua sanitas, hehe
Wdzięczny byłem i tak, że nie musiałem się tłumaczyć z tego kto jest w opinii kogo i jakiej, lepszy a kto lepsiejszy i fajowniejszy, czy ważniejsza jest opinia mojsza czy jakaś twojsza.

Dziwne tylko, (przykre nawet) iż z dwóch wątków https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=8170191&N=1 skupiających w dużej części tą samą zżytą ekipę, ten poświęcony jednej z najlepszych strategii ogarnia stopniowa degrengolada.
Może wyjściem jest unikanie wszelkich rozmów wykraczającą poza statystykę, zdawkowe uprzejmości i uwagi o w wszystkim i niczym – z położeniem akcentu na to drugie.

Uważm jednak że proces jest odwracalny. Nikt, nigdzie się nie śpieszy a przyszłym roku z rejsu powróci np. Krwawy, przykład i ostoja solidności i w przyszłym roku rozpoczniemy też nową, jeszcze lepszą kampanię z najpełniejszymi statystykami, ściśle ustalonym harmonogramem rozgrywki, itp
To już niedługo – i to tyle, pół żartem-pół serio :)

10.10.2008
08:23
[96]

matchaus [ sturmer ]

Lim ---> Jezzzz... przecież moje 'wytyki' są reakcją na Twoje pretensje - najpierw co do statystyk, a teraz co do tempa kampanii.
Sam mam sobie wiele do zarzucenia, ale chyba się z tym nigdy nie kryłem (?)
Popełniam błędy i się do nich przyznaję. Ba! Nawet (czasami) za nie przepraszam :)

Dalej - uważam, że obecne tempo kampanii jest znakomite. Doprawdy nie znajduję podstaw, by myśleć inaczej.

Nie wiem dlaczego uważasz, że wątek ogarnia upadek moralny. Obawiam się, że wątek jako taki nie może podlegać takim procesom, a jedynie ludzie w nim piszący.
Nie chciałbym źle interpretować Twoich słów, dlatego poproszę o szersze wyjaśnienie.
Co do rozmów wykraczających poza statystykę - wydaje mi się, że takie dysputy kształtuje szeroko pojęta POTRZEBA :)
I wybacz Lim, ja naprawdę nie chcę się Ciebie czepiać po raz kolejny (serio!), ale chyba to przyznasz, że bywasz w wątku niezmiernie rzadko... Ja rozumiem, że to nie chat, ale jak prowadzić jakieś osobiste dyskusje, kiedy na odpowiedź rozmówcy trzeba czekać dwa tygodnie...

Przyznaję Ci jednak rację - brakuje mi tutaj osobistych dyskusji... swoistego "przedstawiania życia", a nie ciągłego gadania o CC i okolicach.
Nie wiem jednak jak ten problem widzą inni. Już zdjęcia z mojej budowy wklejałem z pewną dozą nieśmiałości ;) - czy aby nie spotkam się z krytyką...

Natomiast wątek dot. militariów jest (jak dla mnie) zbyt 'akademicko - hermetyczny'. Dobry do poczytania (co czynię dzień w dzień), ale jakoś nie mam specjalnego parcia na dzielenie się z innymi moją wiedzą w zakresie szeroko pojętej wojny.
Zestarzałem się - nie za bardzo mi się chce :)

11.10.2008
17:12
smile
[97]

matchaus [ sturmer ]

W ramach "okolic" a nie samego "Close Combat" ;) pragnę polecić Waszej uwagę nową pozycję literacką na rodzimym rynku wydawniczym (hehehe).

"Największa bitwa. Moskwa 1941-1942" autorstwa Andrew Nagorskiego, to podobnież jeden z bestsellerów roku 2007 jeśli chodzi o literaturę historyczną.
Ja w każdym razie (po przeczytaniu raptem 60-ciu stron) serdecznie POLECAM!
Autor ma znakomity, swobodny styl wypowiedzi, co w połączeniu z mnóstwem cytatów i odwołań do ówczesnych dokumentów sprawia, że książkę pochłania się z prędkością wybuchu supernowej ;)



"Bitwę o Moskwę, która trwała od 30 września 1941 do 20 kwietnia 1942 roku, Andrew Nagorski nazywa największym starciem w dziejach ludzkości. Opierając się na niedawno odtajnionych dokumentach z radzieckich archiwów, na relacjach tych, którzy przeżyli, oraz na raportach zachodnich dyplomatów i korespondencjach dziennikarzy, kreśli pełen obraz tego przerażającego starcia dwóch armii.
Na obraz ten składają się nie tylko wielkie liczby: 7 milionów walczących, starty sięgające łącznie 2,5 miliona zabitych, rannych i zaginionych, ale też błędy popełnione przez Hitlera i Stalina, granicząca z buntem panika w Moskwie, działania NKWD oraz mnóstwo innych, nieznanych dotychczas faktów. Odwołanie do dzienników i listów żołnierzy biorących udział w bitwie po obu stronach dopełnia ten obraz w bardzo ludzkim sensie i wymiarze."


Close Combat i okolice... #144 [Montgomery obiecuje przełom] - matchaus
15.10.2008
08:01
smile
[98]

matchaus [ sturmer ]

Ostatnie starcie w Bayeux jest już podsumowane:


Następna bitwa, to niezmiernie ciekawe spotkanie pod Buron (Bitwa 3-cia, 9-tej Tury) pomiędzy Adilegią (II/22 21) a Yossarianem (8/3BR)
(Niemcy otrzymali wsparcie artylerii polowej. Alianci również + wsparcie z powietrza).
Składy jednostek:



Mapa ---------->


Close Combat i okolice... #144 [Montgomery obiecuje przełom] - matchaus
15.10.2008
09:13
smile
[99]

matchaus [ sturmer ]

Wielkimi krokami zbliża się mój powrót na skażone ścieżki i bezdroża najpiękniejszego ze Światów :))
Już pod koniec października wsiąknę pewnie na kilka dni...
Zabiorę wierną strzelbę, psa-burka i przeczyszczę Pip-boya (wersja 3000).
Wrzucę do plecaka kilka stimpacków, garść stymulantów i trochę naboi.
Jeszcze tylko słuchawki na uszy, muzyczny 'zestaw pierwszej pomocy' (tekst niżej) i już mogę wyruszać.

Drżyjcie mutanci! - nadchodzę! ;))


Off through the new day's mist I run
Out from the new day's mist I have come
I hunt
Therefore I am
Harvest the land
Taking of the fallen lamb

Off thruogh the new day's mist I run
Out from the new day'smist I have come
We shift
Pulsing with the earth
Company we keep
Roaming the land while you sleep

Shape shift nose to the wind
Shape shift feeling I've been
Move swift all senses clean
Earth's gift back to the meaning of life

Bright is the moon high in starlight
Chill is the air cold as steel tonight
We shift
Call of the wild
Fear in your eyes
It's later than you realized

Shape shift nose to the wind
Shape shift feeling I've been
Move swift all senses clean
Earth's gift back to the meaning of life

I feel I change
Back to a better day
Hair stands on the back of my neck
In wildness is the preservation of the world

So seek the wolf in thyself

Shape shift nose to the wind
Shape shift feeling I've been
Move swift all senses clean
Earth's gift
Back to the meaning of wolf and man


Close Combat i okolice... #144 [Montgomery obiecuje przełom] - matchaus
18.10.2008
13:12
[100]

Lim [ Legend ]

OK. mam chwilę a więc szybko i na temat - posłużę się datami i cytatami by uniknąć własnej interpretacji i odbijania piłeczki, która owszem jest ciekawa ale niekiedy niepotrzebna
Zacznę od cytatu z Matchausa z dnia 10.10.2008
Dalej - uważam, że obecne tempo kampanii jest znakomite. Doprawdy nie znajduję podstaw, by myśleć inaczej.
To z rozmowy jaką prowadziliśmy w tym czasie
a jako komentarz niech posłużą inne cytaty z forum ligi z tego okresu, pomiędzy dwoma bitwami stoczonymi
w między 08 a... 15.(!)10
Cytaty znane zainteresowanym więc przytoczone niekoniecznie do wnikliwej analizy a raczej do zobrazowania sytuacji. Polecam Waszej uwadze zdanie podsumowania z boldem pod koniec - część można przewinąć ;)


bkp_mik Paź 11, 2008 20:42
Poszukiwaliśmy Kojusa zarówno ja jak i Rekrut, zero reakcji. Rozumiemy (jako strona niemiecka), że stosownie do regulaminu w braku reakcji na niniejsze wezwanie bitwa zostanie rozegrana z kom

SZADU
Wysłany: Nie Paź 12, 2008 07:09
Z przykrością to stwierdzam, ale zgadzam się z przedmówcą...

bkp_mik
Wysłany: Nie Paź 12, 2008 10:56
Szadu, ja tego nie napisałem po to, żeby tak naprawdę zrobić, tylko żeby jakiś oddźwięk mieć, najlepiej od władz alianckich. Gracze olewają, ale HQ powinno ich trochę pilnować. Wiem, że to denerwujące, mnie też to trochę denerwuje, ale nie ma innego wyjścia. Może ty zagrasz i popchniemy kampanię?

SZADU
Wysłany: Pon Paź 13, 2008 06:49
Uuu.. Jak widzę oddźwięk malutki... .
Jak Niemcy chcą rozgrywać tę bitwę jeszcze (tzn. z graczem, a nie kompem) i jeszcze jej nikt nie rozegrał to z przyjemnością zagram. Czas powinienem mieć dziś wieczorem (niestety wczoraj trochę go brakowała...).

Brunner
Wysłany: Pon Paź 13, 2008 17:34
Mik, no już nie rób takiej paniki, jak nie ma Kujosukiego to trzeba był się zkontaktować z HQ:p i byśmy ustalili co i jak (napisałem Tobie nawet info na gg), zresztą widze ,ze Szadu się zgłosił na zastępstwo, tak więc zastępstwo jest:) poza tym do mnie zwsze można się zgłosić i ja też chętnie wezmę zstępstwo. Tak więc narazie problemu nie ma:)

bkp_mik
Wysłany: Pon Paź 13, 2008 17:56
Problem jest o tyle, że nic nie robisz, żeby się sprawą zająć, gra miała być rozegrana 2 dni temu, a od was cisza aż piszczy do teraz. Mogliśmy już milion razy z kompem zagrać. Weź się trochę do roboty i pilnuj swojej trzodki.

Brunner
Wysłany: Pon Paź 13, 2008 18:58
No fajnie, ale jak sobie wyobrażasz te "pilnowanie" (mam jeździć po polsce i osobiście namawiać i zmuszać do rozgrywania swoich bitew, swoimi BG)
Na początku kampanni to jeszcze można było zrozumieć, ale teraz jak już każdy wie co, gdzie i kiedy... to wszystko powinno działać z automatu. Jak widać ,że już nasza kolejka (albo nawet troszke wcześniej) to się umawiamy, gramy, potem dajemy po sejwie i ARR, a Matchaus robi staty. (jak nie mozemy zagrać to oczywiście zgłaszamy to/piszemy na forum).
I ja poprostu wychodze z założenia ,że nie ma tu dzieci specjalnej troski:p co by ich pilnować na kazdym kroku:)

WOLFGRAU
Wysłany: Pon Paź 13, 2008 19:30
Nie gra nikt dziś z Rekrutem, to gra on z kompem i tyle.

SZADU
Wysłany: Pon Paź 13, 2008 19:49
Ja gram . Tzn. dziś mam czas i będę Rekruta łapał. Jeśli też będzie miał to gramy. Jeśli nie będzie mógł to albo przekładamy na jutrzejszy wieczór albo gracie z kompem...

bkp_mik
Wysłany: Pon Paź 13, 2008 20:23
Nie trzeba jeździć po Polsce, wystarczy wiadomość na pw, przypomnienie na gg, mail.
W takim razie ilekroć nie będzie dorosłego specjalnej troski po stronie aliantów, pozwolimy sobie zagrać z komputerem domniemując, że taka jest świadoma decyzja odpowiedniego alianckiego gracza.

SZADU
Wysłany: Wto Paź 14, 2008 06:38
Wczoraj niestety nie udało mi się złapać Rekruta.
Dziś powinienem być po 20.00.

... itd aż dnia 15 października pojawia się save po bitwie w Bayex


i jako komentarz to tych rozmów niech posłuży cytat od którego zacząłem
Matchaus z dnia 10.10.2008
Dalej - uważam, że obecne tempo kampanii jest znakomite. Doprawdy nie znajduję podstaw, by myśleć inaczej.
tiaaaa, dooooprawdy? ;))))))


To gwoli wyjaśnienia kto o czym i z jakich powodów pisze na tematy rożne. Tak więc Matchausie drogi, zamiast przekonywać mnie w sposób uprzeejmy o tym, że wołanie ,,grajcie z życiem'' jest nieuzasadnione i niepotrzebne wystarczyło napisać to na forum ligi, choć przyznasz ze to pisane do mnie poważnie ,,tempo kampanii jest znakomite'', tam brzmiało by w najlepszym przypadku ironicznie.
Skąd więc wzięła się długa wymiana postów, tu i na forum ligi? Może z powodu tego, że tempo kampanii nie jest znakomite? Po co więc ostatnia rozmowa, szczególnie w miejscach zupełnie pozbawionych zawartości merytorycznej, no i kto i pio co skierował tą rozmowę na poboczny, ślepy tor? Hymm…
Tak więc, bawcie/bawmy się panowie do świąt Wielkiej Nocy, ale do drobnych bolączek podchodźmy i obiektywnie i poważnie, wierzę że następna kampanie (jeśli będzie) zostanie przeprowadzona w rozsądnych ale z góry narzuconych rygorach czasowych. To jest wykonalne!

18.10.2008
13:32
smile
[101]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

Lim... Gdybyś ty tylko tyle utrzymywał się na mapie ile potrzebujesz na napisanie takie postu jak wyżej... Przypomnijmy sobie starodawne powiedzenie: Krowa, która dużo ryczy mało mleka daje...
Gdzieś Ty drogi Limie był, jak szło ustalać co i jak w kampanii. sialalala , gdzieś Ty był...

18.10.2008
13:44
smile
[102]

Lim [ Legend ]

no i kto i po co skierował tą rozmowę na poboczny, ślepy tor?
ktoś kto lubi sobie poGGadać, niekoniecznie w meritum tematu?
jak nie da się o czymś to można o kimś?
hehe
oj Wolfik, nie ,,rycz'' wiec tylko dyscyplinuj graczy, gdybyś tyle czasu poświęcał na rozmowy z zaginionymi w akcji co na pisanie mądrości ludowych, koniec kampanii byłby bliski

18.10.2008
15:06
[103]

matchaus [ sturmer ]

Lim ---> Również nie mam czasu, więc króciutko.
Nie robisz nic, by kampanię przyspieszyć (propozycja zastępstw; posty ponaglające na forum Ligi), a praktycznie non-stop masz jakieś 'ale'.

Do tego nie wiem jak ktoś, kogo notorycznie nie ma, może mieć pretensje o cokolwiek.

P.S. Do 10-tego tempo kampanii było niezłe, by później stracić na impecie.
Nie protestował jednak, gdyż nie mógłbym zastąpić graczy Axis z powodu braku czasu.
Jeśli Ty masz czas i chęci, to (powtarzam) zróbże coś dla poprawy jej szybkości.

18.10.2008
15:21
[104]

Lim [ Legend ]

Mat ---> równie krótko. Wykazałem (tak-nie?), że mylisz się w Twym twierdzeniu a zamiast
jakiś koncyliacyjnych sformułowań słyszę ,,wieczne'' pretensje kierowane pod swoim adresem. Gram zbyt wolno? Mam grać za maruderów? Ty to robisz?
Nuży mnie słowna gra w ping-ponga i nie będę dalej wałkował tego tematu. Cokolwiek bowiem nie powiedzieć słyszę/czytam to samo.
Mechanizmy (a nie poświecenie jakiegoś gracza) usprawniające tempo prowadzenia kampanii wypracujemy wspólnie, zaproponuję coś gdy będzie stosowna pora.

18.10.2008
15:27
smile
[105]

T_bone [ Master Sergeant ]

"zaproponuję coś gdy będzie stosowna pora".

Nie mogę się powstrzymać od śmiechu :D Dziękuję za poprawę samopoczucia hehe.

18.10.2008
15:35
smile
[106]

Lim [ Legend ]

Bone ---> gdy przyjdzie stosowna pora - tzn. w okolicach Wielkanocy, jak Bóg da
a dla ciebie zawsze zrobię coś miłego, nawet poprawię samopoczucie, choćby (ale nie głownie) za ten plakat ;)
Mechanizmy usprawniające są proste i aż dziwne że sam na to nie wpadłeś pamiętając trud a chwilami mordęgę z poprzednich kampanii - taki młody a już doświadczony i zdoolny... :)


Close Combat i okolice... #144 [Montgomery obiecuje przełom] - Lim
18.10.2008
15:39
smile
[107]

T_bone [ Master Sergeant ]

Teraz już wiem że nie mam co zaczynać kariery politycznej bo Lim ma na mnie haka ;P

18.10.2008
15:43
smile
[108]

Lim [ Legend ]

i nie zaczynaj, jeden kolega – twój rówieśnik z Krakowa, rozpoczął wojaże po Brukseli w charakterze asystenta (euro)posła i przepadł, nawet hasła na forum nie pamięta
Nie idź tą drogą i pisz częściej i nie tylko o swoim samopoczuciu ;))

18.10.2008
16:05
smile
[109]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

Limq ---> Zrobiłem więcej dla tej kampanii niż Ty dla ostatnich 4 :D Ty tylko masz wielkie oczka jak kot na puszczy, który nie za bardzo wie co czynić... btw pytałes mistrzu ilu jest chętnych do "tej swojej" kampanii?:))))) mam pewne obawy....

18.10.2008
16:24
smile
[110]

Lim [ Legend ]

Wolf ---> a Ty znowu wspominasz o swoich zasługach, zdolnościach, talencie, odmawiając tego komuś innemu - jesteś bardzo przewidywalny.
Gdzieś to orle, sokole, geniuszu karpat przeczytał że to ma być jakaś ,,moja'' kampania?
I daruj sobie uwagi w stylu: ,,mam pewne obawy'', bo do sztubackich przepychanek nie znajdziesz partnera.

18.10.2008
17:30
[111]

T_bone [ Master Sergeant ]

Lim---> Ależ ja piszę więcej na co wskazuje średnia postów ;)

18.10.2008
21:33
smile
[112]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

Odezwał się dziadek ... i padł na zawał serca... Lim czy chcesz czy nie to Ty zacząłeś, czy chcesz czy nie , nie trzeba wiele by Cię sprowokować. Poza tym napisz mi kolego kochany , gdzie to ja o swoich zasługach , zdolnościach i talencie piszę ? No ale misiu kolorowy, żeby nie było to proszę Cię bardzo zagraj ze mną kampanię jakąś, popatrzym co tam "umisz" . Umiem docenić przeciwnika, który prócz zgrzebnych paluszków do pisania ma sprytne do grania.

No prosze Cię bardzo, komu odmawiam talentu? Dla każdego, nawet ten co słabiej gra, ale robi coś by pomóc w kampanii lub przyspieszyć, bądź też udziela się choćby przed stratem mam szacunek. Albo jeśli zawali grę ale umie przyznać się do błędów. A Tobie odbieram talentów? Owszem, owszem, bo (tu odwracam płytę i zaczynamy od nowa) nie znam bitwy przez Ciebie stoczonej , która by przyniosła stronie , po której grasz , jakikolwiek bonus. A posty Twoje tyle wnosza do kampani co praca magisterska byłego prezydenta do jego wyższego wykształcenia.

Słowo "swojej" celowo zostało zamknięte w cudzymsłowie, bo z tego co piszesz wnioskuję, że grozisz, że nowo rozpisana kampania bedzie cudnej urody. A jako, że tylko Ty o tym piszesz pozwoliłem sobie na przypisanie własności Tobie, z tym ,że to na razie miraż dość odległy a za tem użyłem cudzysłowia... Paniał, Geniuszu polowy? A że mam obawy? No cóż... gadaniem zyskałeś rozgłos , owszem, ale tylko tyle...

18.10.2008
21:34
[113]

Lim [ Legend ]

Bone ----> poważnie(j) - każdy gdzieś o czymś pisze, nieważne czy bierze się udział w poważnych rozmowach czy wpada z ,,cześć'' w jakiejś karczmie, średnia nie ma tu znaczenia od czasu gdy zlikwidowano rangę generała uzyskiwaną po 100 postach.

Rozumiesz (jako mądry młody człek i doświadczony uster), że nawet twe malkontenctwo jest czasem potrzebne w tym miejscu jak woda złotej rybce w akwarium. Bez naszej aktywności i zainteresowania to miejsce straci racje bytu - a że czasem brak ochoty i weny… moze jest kilka powodów?
BTW. mam gości, wspomniałem też o popularnym forum i znanych/lubianych wątkach - Wasze zdrowie panowie :)




PS. Wolfik, ping-pong, ping-pong :D

18.10.2008
21:57
[114]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]


PS. Wolfik, ping-pong, ping-pong :D


Lim, spokojnie, nawet przez ekran słychać jak Ci się te dwie komórki odbijają i szukają ciętej riposty, onomatopeje sobie daruj, taki stary a jeszcze odłosem paszczowym naśladuje jak dzieciak :D

18.10.2008
23:57
smile
[115]

Lim [ Legend ]

Wolf ---> ping-pong, ping-pong


Musisz się postarać bardziej by zasłużyć na coś poza odbiciem piłeczki w odpowiedzi
w tej chwili kiepsko, kiepściutko

19.10.2008
00:08
smile
[116]

T_bone [ Master Sergeant ]

Lim---> Co do malkontenctwa to chyba nie wytrzymałem twojej konkurencji :D

19.10.2008
01:53
smile
[117]

Lim [ Legend ]

Bone - wytrzymasz, wytrzymasz!
Choćby w ciszy przez następny tydzień, nooo chyba, że masz zamiar coś światłego oznajmić/napisać/zaproponować - moc jest z tobą młody malkontencie :)

19.10.2008
11:33
smile
[118]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

Lim ---> Japę do gadania masz wielką ale do gry to jaja Ci się kurczą, żeby Cię czasem nie zobaczono. Gratki!

20.10.2008
08:08
smile
[119]

matchaus [ sturmer ]

Ostatnia bitwa pod Buron jest już podsumowana:


Następna bitwa (4-ta, 9-tej Tury) to walki pod Rauray, gdzie Krwawy (69/50) będzie się rozpaczliwie bronił ;) przed Targo (II.12 12 SS).
Po zestawienie sił walczących formacji odsyłam do:



Mapa ---------->


Close Combat i okolice... #144 [Montgomery obiecuje przełom] - matchaus
20.10.2008
12:56
smile
[120]

Lim [ Legend ]

Wolfik ---> raczej wyjątkowo zrobię odstępstwo od przyjętej konwencji i po tygodniowej lekturze uprzejmości napiszę do Ciebie poważnie i wprost.
Otóż nie wiem dokładnie jakie jest Twoje wychowanie i jak wysoka kultura, zakładam że nie jest niska. Nie wiem też jak i czy, życie zawodowe lub towarzyskie wpływa na wahnięcia formy intelektualnej, fizycznej i psychicznej - mówiąc potocznie, na humory i humorki.
Ale na miły Bóg, proszę, nie zamieniaj tego miejsca w chlew/oborę/psiarnię.

Chcesz coś wyjątkowo miłeego do mnie napisać – masz moje GG i adres mailowy.
Nie chcesz lub nie potrafisz prowadzić rozmowy nie zahaczając o personalia i Twój wyimaginowany system wartości… nie pisz, szkoda czasu, zarówno piszącego jak i czytelników. Tzn. pisz o wszystkim, bohaterskich kampaniach, ciekawych pomysłach – niekoniecznie o komórkach, odgłosach paszczowych, jajach i podobnych komunałach.
Daj się lubić Wolfik, nie tylko tolerować – wierzę, że nie jesteś złym chłopcem ;)
Nie musisz tego udowadniać, podobnie jak tego że jesteś zdolny, dowcipny, mądry i że zawsze, ale to zawsze masz ostatnie słowo, które jakoby potrzebne jest do życia jak woda i powietrze.
Wystarczy spuścić nieco powietrza z balona nabuzowanego ambicjami. Wierzę że osiągniesz sukces również na tym polu. Trzymam kciuki!

20.10.2008
21:00
smile
[121]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

Limq ---> Szanuję Tówj czas poświęcony na napisanie posta. Lecz za tymi uniesieniami kulturalno-oświatowymi wyczuwam niestety indolencje w zakresie Close Combat. Nosisz miano "teoretyk CC". Nie jest to niestety komplement. Napisałem Ci juz, że mogę szanować każdego gracza, który widzi swoje błędy. Ty jesteś niestety jak beton, nic nie przyjmujesz i jesteś nie do ruszenia. Ok potrafię to przyjąć. Tylko widzisz, nie ruszają mnie Twoje nagabywania na bycie grzecznym, bo Ty w swych postach kłamiesz. A kłamców mocium panie to ja nie dzierżę. Piszesz to czy tamto. Nie dajesz nic na poparcie. W sumie to odbieram to, że po prostu "tak czujesz" i dlatego stąd te słowa o tym , że Wolf sam to HOHOHO a inni to ... phi...
Poza tym, nie wzywaj Pana Boga na daremno, bo może w wychowaniu o tym u Ciebie zapomniano? :D
Piszesz o moich humorach... Nie wiem co to znaczy... ja pisze zawsze to samo, podobnie jak Ty. Tyle , że ja wykazuję Ci (nie wspomnę o innych uczestnikach forum) jak pierniczysz sprawy a Ty udajesz, że świat jest przeciw Tobie i na pewno się myli.
Nie chcę dać się lubić. Nie komuś kto ugryziony przez prawdę w zadek jest dalej ślepy! No przykro mi bardzo.
Skoro zwracasz się do mnie ad personam nie licz na to , że będę Ci "panował". Tak jak zarzucasz mi , że zahaczam o personalia tak ja widze u Ciebie ten niezwykły dar określania innych mianem dzieci. Gdy brakuje argumentów ...
Pozwalam sobie na to czy tamto, bo skoro nie docierają do Ciebie słowa , niech zadziałają czyny. Ja (Ba! nie ja jeden) zwracam uwagę , ty ślepniesz i piszesz o czymś innym. No to otwarcie wyzywam Cię na pojedynek. Myślę sobie "a co mi tam, niech udowodni chłop, że to wszystko to tylko wypadki przy pracy". A Ty co? Ty znów ślepniesz... na szczęście użycie słowa :jaja: ma jakąś magiczną siłę i to dostrzegłeś.
Ja mam ostatnie słowo... no pewnie tak... ale nigdy nie reaguję na innych tylko na głupoty, które wypisujesz. Czyli Ty zaczynasz , ja kończę. Zakładam, że za wiele z ludżmi nie rozmawiasz, bo może któryś z nich powiedziałby Ci to samo co ja. Tylko jednym się nie chce a inni postawili na Tobie krzyżyk.
Można mnie nazwać gburem a nawet chamem?... No pewnie można, lecz co to wszystko jest przy ignorancji... Jakby mędrzec Twojego pokroju powiedział: Nie wiem i gów... mnie to obchodzi.
I uwazaj na kciuki od tego ponoć włosy między palcami rosną :P
Ale co do pisania masz rację. Koniec. Swoje po raz enty powiedziałem. A każdy i tak już ma wyrobioną ocenę.

23.10.2008
07:39
[122]

matchaus [ sturmer ]

Widzę, że Krwawy już przygotowuje się do wylotu.

Lim ---> Zgłaszasz się do zagrania bitwy Krwawego? HQ Allies może mieć problemy z zastępstwem...
(jak znam życie, to na tego posta nie odpowiesz tak prędko jak na poprzednie :)

25.10.2008
00:18
[123]

T_bone [ Master Sergeant ]

Zapowiedz Close Combat: Wacht am Rhein czyli odświeżone CC4 na wargamer.com:



Na screenach widać pewne zmiany choć nie są one tak powalające jak możnaby się spodziewać. Budujące jest ostatnie zdanie czyli "This game looks like the best one yet, and it's going to rock!".

25.10.2008
13:03
smile
[124]

Targo79 [ Pretorianin ]

Nie to, że się czepiam, ale oni nawet screenów właściwie nie potrafią podpisać :/ Na jednym z nich ponoć widać P-51, tyle że ten samolot ma tyle wspólnego z mustangiem....., że też lata ;]
Inna sprawa, że mogliby zmienić ikonki w forcepoolu, bo te co są to mają już prawie 10 lat i zbyt piękne nie są, no ale po co. Tfurcy widocznie stwierdzili, że fani sami sobie to poprawią w modach :) Zresztą nie mają czasu zajmować się takimi pierdołami.....bo przecież mają tylko 1 grafika!!! Chłop pewnie ma jakiś dom, rodzinę więc nie będzie zapier***** po godzinach, bo niby z jakiej racji, w końcu gra będzie kosztować jedyne 25$, więc czego wy oczekujecie za taką kasę? ;]

ps. myślę, że najzdrowszym podejściem do tematu, będzie spodziewać się kolejnego gniota w stylu CoI,.......najwyżej miło się rozczarujemy ;)

25.10.2008
13:09
[125]

T_bone [ Master Sergeant ]

Wiesz Targo jeśli gra miałaby być stabilna w przeciwieństwie do podstawowych części to chyba najważniejszy powód do grania w to (choć CC4 było znacznie stabilniejsze niż CC5).

25.10.2008
13:14
[126]

Targo79 [ Pretorianin ]

Bone ---> CoI jest ponoć stabilne, tylko co z tego, skoro gniot :)

25.10.2008
13:18
[127]

T_bone [ Master Sergeant ]

Bo CC3 i tak się nie wywalało, jak zrobią stabilne CC5 to będzie niebywałe osiągnięcie.

25.10.2008
13:35
[128]

Targo79 [ Pretorianin ]

Bone ---> W CoI grałem krótko, bo na więcej nie pozwoliła mi psychika, a ziółka Ojca Klimuszki wtedy były jeszcze nie znane :) Przytoczę jednak parę przykładów. Działa ppanc na defendzie nie chciały strzelać do czołgów, bo ich rzekomo nie widziały, za to bardzo chętnie ich obsługi, z broni osobistej waliły do wrogiej piechoty....na drugim końcu mapy. Inny przykład, kiedy moja piechota siedziała w budynku na defendzie i wparowali do niego ruskie i co się działo? NIC!!! Zalegli na podłodze w odległości 5 metrów od siebie i .....patrzyli sobie w oczka, chyba się trochę rozmarzyli, bo zaczęli strzelać dopiero kiedy wydałem im taki rozkaz.
Wiec co z tego, że gra jest stabilna, jak człowieka krew zalewa jak w nią gra :/
Idąc tym przykładem, jak spier**** najlepiej dopracowaną część CC, spodziewasz się czegoś dobrego po kolejnych odsłonach?
Jeśli będą się pojawiać takie kwiatki jak wyżej wymieniłem, to nawet super stabilność nie pomoże.

25.10.2008
13:50
[129]

T_bone [ Master Sergeant ]

Ja się niczego nie spodziewam (no może paru rzeczy...), na zapowiedz remakeu CC4 wpadłem przy okazji a i małe są szanse że się zapoznam z finalnym produktem :)
Nie grałem w CoI bo nie było takiej potrzeby, CC3 już mam i mi działa. Sama idea remaków nie jest zła, podniesienie standardów technicznych (Vista) czy stabilności w starej oprawie, szkoda że w rzeczywistości coś pierniczą przy okazji, no ale kluczowych CC 3,4,5 nikt nam nie zabiera więc nie ma się co rzucać.
Gdyby powstał remake CC2 to co innego, pojawiłby mi się błysk w oku i gdyby to zepsuli to bym się zirytował :>

25.10.2008
19:10
smile
[130]

matchaus [ sturmer ]

Bone ---> Lepiej bym tego nie ujął :)
(jeden z krótszych postów, ale więcej chyba pisać nie trzeba :)

25.10.2008
20:10
smile
[131]

bkp_mik [ Pretorianin ]

To nikt tu nie czyta forum CCS, że dopiero teraz piszecie o WAR? :)

A poważnie - polecam tamtejsze forum, z tego co czytałem testowa wersja WAR "wyciekła" i została zbadana przez kilku (chyba nawet więcej niż kilku) graczy spoza zespołu testowego.
Z poważniejszych zastrzeżeń jest tzw. niańczenie żołnierzy. Podobno po dostaniu się pod ogień oddziały "gubią" rozkaz ruchu, który był im wydany. Nie znam problemu dokładnie i z autopsji, ale w sumie sprowadza się do częstego (może zbyt częstego) ponownego wydawania rozkazów ruchu.

Co do tego ostatniego zdania, które tak buduje Bona - byłbym ostrożny z uwagi na fakt, że jego autor nie jest graczem cc, raczej amator, co zresztą widać z opisu jego rozgrywki. Oceny graczy są już mniej optymistyczne.

25.10.2008
20:13
smile
[132]

T_bone [ Master Sergeant ]

Kiedyś czytałem jak wychodziły ciekawe i epokowe mod ale już nie czytam bo i modów godnych nie ma ;p

25.10.2008
20:52
smile
[133]

bkp_mik [ Pretorianin ]

A to akurat fakt, szczególnie że WAR to nie mod :P

26.10.2008
19:39
smile
[134]

bkp_mik [ Pretorianin ]

Yaca, twoja kolej w Troarn.

26.10.2008
20:22
[135]

Yaca Killer [ Regent ]

Mik --> jutro będę ganiał Hanzsa, dzisiaj już nie mam siły (przed chwilą wróciłem do domu).

26.10.2008
21:25
smile
[136]

Yaca Killer [ Regent ]

Umówiliśmy się z Hanzsem na środę. Tak wiemy, że przekraczamy termin, ale praca (Hanzsa i moja) uniemożliwia nam znalezienie pasującego terminu w poniedziałek i wtorek.

Przepraszam za krótki przestój.

[edit] Gratulacje Targo. Dobra robota, mam nadzieję, że podtrzymam szczęśliwą passę ;>

27.10.2008
08:33
smile
[137]

matchaus [ sturmer ]

Kontynuacja zwycięskiego niemieckiego pochodu, tym razem pod Rauray, jest już podsumowana :)


Next - ostatnie starcie 9-tej Tury, pod Troarn.

Mapa ---------->


Close Combat i okolice... #144 [Montgomery obiecuje przełom] - matchaus
29.10.2008
20:35
[138]

Yaca Killer [ Regent ]

Bitwa pod Troarn.

Rozkaz ze sztabu brzmiał: Zdobyć wylot drogi do Cagny i jeśli się uda, to również do Colombelles.

Jako, że zadanie mogło jawić się jako stosunkowo trudne (gdyby Alianci przewidzieli ten kierunek natarcia, próba przebicia się przez nasyp przyniosłaby duże straty), do walki przeznaczyłem silne zgrupowanie zmotoryzowane wsparte doświadczoną piechotą.


Close Combat i okolice... #144 [Montgomery obiecuje przełom] - Yaca Killer
29.10.2008
20:38
smile
[139]

bkp_mik [ Pretorianin ]

Widziałem plik. Przesadziłeś. Szacun :):)

29.10.2008
20:44
[140]

Yaca Killer [ Regent ]

Plan minimum zakładał zdobycie wylotu do Cagny, maksimum odcięcie Aliantów od zaopatrzenia.

Do ataku na głównym kierunku zostały przeznaczone dwa Hanomagi, dwie drużyny weteranów, zwiadowcy i drużyna dowódcy. Wsparcie zapewniał im sMG42 i dwie drużyny dowodzenia oraz Hanomag z działem. Do obrony strefy wyjściowej przydzielone zostały dwie drużyny grenadierów, lMG42, moździerz i "kaczka" 10.5

Dwa Hanomagi ruszają do VL-ek, Zugi i Vet biegną za nimi i zabezpieczają teren, zug, aufklar i vet starają się zabezpieczyć ich flankę od strony miasteczka. Grenadierzy i MG ustawiają się na pozycjach obronnych.


Close Combat i okolice... #144 [Montgomery obiecuje przełom] - Yaca Killer
29.10.2008
20:53
[141]

Yaca Killer [ Regent ]

Pierwszy Hanomag przejeżdża nie trafiając na żaden opór, drugi niestety zostaje zniszczony na przejeździe kolejowym, prawdopodobnie przez drużynę piechoty zalegającą w pobliżu torów.


Close Combat i okolice... #144 [Montgomery obiecuje przełom] - Yaca Killer
29.10.2008
21:01
[142]

Yaca Killer [ Regent ]

Do przejazdu kolejowego szybko dobiegła drużyna weteranów i dowódca i szybko uporali się z problemem. Okazało się, że na tym kierunku ataku znalazł się tylko jeden oddział spadochroniarzy, pozwoliło to na spokojne rozwijanie tego skrzydła w późniejszej fazie bitwy.

W centrum rozgorzała silna wymiana ognia, gdyż właśnie tam skupiły się największe siły aliantów. Delikatny atak w stronę centrum, będący rozpoznaniem walką, został z miejsca powstrzymany i doszło do walki pozycyjnej.

Niezmiernie zaskoczył mnie atak od strony rzeki, na szczęście moździerz powstrzymał spadochroniarzy do czasu przybycia MG. Okazało się, ze Hans zapomniał o VL-rules. Koniec końców, ten drobny wypadek nie miał większego wpływu na końcowy wynik.


Close Combat i okolice... #144 [Montgomery obiecuje przełom] - Yaca Killer
29.10.2008
21:05
[143]

Yaca Killer [ Regent ]

W międzyczasie kręcąca się na skrzyżowaniu "kaczka" oberwała z haubicy, okazało się, ze prosty rozkaz jazdy prosto przerósł kierowcę. W centrum cały czas trwała wymiana ognia a w tym czasie oddziały flankujące po krótkim odpoczynku przystąpiły do dalszych działań.


Close Combat i okolice... #144 [Montgomery obiecuje przełom] - Yaca Killer
29.10.2008
21:10
[144]

Yaca Killer [ Regent ]

Niestety droga dająca zaopatrzenie spadochroniarzom okazała się broniona. Znajdujący się w budynku oddział aliancki dosyć mocno przerzedził drużynę moich weteranów. Dopiero kilka serii ze wspierającego atak hanomaga pozwoliło zmobilizować weteranów do dalszej, zakończonej sukcesem potyczki o dom.


Close Combat i okolice... #144 [Montgomery obiecuje przełom] - Yaca Killer
29.10.2008
21:13
[145]

Yaca Killer [ Regent ]

Ostatnie minuty, to aliancki nalot i okupiony dużymi stratami atak na centrum. Niestety, zakończony niepowodzeniem.


Close Combat i okolice... #144 [Montgomery obiecuje przełom] - Yaca Killer
29.10.2008
21:18
smile
[146]

Yaca Killer [ Regent ]

I podsumowanie.

Szkoda pojazdów, stratę jednego zakładałem na początku i tak się stało, natomiast drugi pękł przypadkowo, po wydaniu rozkazu przemieszczenia się spuściłem go z oczu, a ten się zaczął kręcić na środku skrzyżowania.

Za to pozycje wyjściowe do kolejnej bitwy w Troarn są już zdecydowanie lepsze :)

Teraz pora na 'strat'.

P.S. Dzięki Mik :)


Close Combat i okolice... #144 [Montgomery obiecuje przełom] - Yaca Killer
29.10.2008
22:05
smile
[147]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

Yacuś ---> OKW wysłało już kubelwagena za twoim blitzem zmierzającym na front wschodni po przedostatniej Twojej bitwie :D Rozkaz brzmi: Wracaj gadzie do Normandii ;)

30.10.2008
01:14
smile
[148]

Targo79 [ Pretorianin ]

Yaca ---> Spadochroniarzy nie da się odciąć od zaopatrzenia, przynajmniej na razie. Przez pierwsze 6 dni (12 tur) mają własne zapasy, dopiero po tym czasie muszą korzystać ze składów na mapie.
Dobra robota, RD są zamknięci w kotle i nie mają dokąd uciec :)


ps. w ramach uznania, pozwolę sobie przesyłać do Twojej kwatery, skrzyneczkę dobrego, francuskiego wina ;) SIEG!

30.10.2008
07:37
smile
[149]

matchaus [ sturmer ]

Ostatnia bitwa pod Troarn została już podsumowana:


Rezultat cieszy mnie w dwójnasób.
Raz - z powodu strat wroga, a dwa - widać, że Yaca w końcu się rozkręcił i daje czadu jak za dawnych lat :)
(w poprzednich bitwach miałem nieodparte wrażenie, że grał troszkę jakby ze związanymi jajami ;))

Yacol ---> Winszuję wyniku! Oby tak dalej :)
Zauważ, że straty Hanzs-Sobieskiego wskazują, że gonił w piętkę - mapy broniły w końcówce same niedobitki. W każdym razie - pozycje, jakie sobie wywalczyłeś są wyśmienite, a i skład formacji wroga mocno się przerzedził. Będzie dobrze :)

Mik ---> Zaraz Ci odpiszę.

30.10.2008
10:31
[150]

Yaca Killer [ Regent ]

w poprzednich bitwach miałem nieodparte wrażenie, że grał troszkę jakby ze związanymi jajami

Mat --> prześledźmy razem szlak bojowy mojej jednostki w tej kampanii.

Spotkanie pomiędzy Yacą (125/21) a Yossarianem (8/3BR) w Periers Ridge.
(bitwa spotkaniowa)
Straty Allies: Łącznie - 7 ludzi + 3 czołgi.
Straty Axis: Łącznie - 27 ludzi + 1 pojazd + 1 czołg.

Walka pomiędzy Yacą (125/21) a Olivierem (7/3CAN) w Lebisey Woods.
(niemiecki atak)
(starcie zakończone 'totalem' dla Aliantów)
Straty Allies: Łącznie - 36 ludzi + 3 czołgi.
Straty Axis: Łącznie - 62 ludzi + 2 działa + 1 pojazd.

Spotkanie pomiędzy Yacą (125/21) a Hanzs-Sobieskim (5/6RD) w Troarn.
(niemiecki atak)
Starty Allies: Łącznie - 44 ludzi.
Straty Axis: Łącznie - 30 ludzi + 1 pojazd + 1 czołg.

Mam nieodparte wrażenie, że (jak to obrazowo ująłeś) jaja mam podwiązywane w sztabie. Pierwsza bitwa, spotkanie z silniejszym przeciwnikiem, zdobycze terenowe faktycznie kiepskie, ale przynajmniej spalam trzy puszki. Bitwa druga, dla mnie totalne nieporozumienie, atak na dobrze okopaną, zdecydowanie silniejszą i sprawnie dowodzoną jednostkę wroga. Pozycje startowe wzięte z dupy, ale mimo tego zamiast wystawić jednego snajpera, staram się zmaksymalizować straty wroga. Co jak widać się udaje, znów trzy puszki spalone. I dopiero bitwa trzecia przynosi sukces. A dlaczego? A bo moja jednostka została użyta zgodnie z jej przeznaczeniem, którym według mnie jest obrona, ewentualnie atak na osłabione jednostki alianckie celem ich eksterminacji.

P.S. Dziękuję za wszystkie wyrazy uznania :)

30.10.2008
11:55
smile
[151]

bkp_mik [ Pretorianin ]

Proszę się tu nie zżymać na dowództwo co do niektórych ataków, czasami, choć przykro to mówić, trzeba poświęcić jednostkę dla uzyskania określonego celu strategicznego. Bliżej wyjaśniać nie będziemy, zamysły nawet przeszłe niech tajnymi pozostaną.
A co do wykorzystania Twojej jednostki - nie zgadzam się, że tylko obrona jest jej przeznaczeniem. Nadaje się również do ataku, z tym że w razie ataku na silne jednostki wsparte czołgami można to robić tylko na dobrym deployu wejściowym. Natomiast do ataku na jednostki takie jak RD nadaje się znakomicie i bez żadnych "ale".

30.10.2008
12:00
smile
[152]

matchaus [ sturmer ]

Yaca ---> Walka z Olivierem to osobna sprawa, ale pierwsza bitwa to była totalna klapa :)
Cóż, że spaliłeś te puszki, skoro Alianci... dajmy resztę powiedzieć obrazkom :)

P.S. Jeśli Cię obraziłem to przepraszam - naprawdę miałem nieodparte wrażenie, że pierwszą bitwę zagrałeś 'na stojąco' :)

(Mapa przed bitwą)


Close Combat i okolice... #144 [Montgomery obiecuje przełom] - matchaus
30.10.2008
12:07
[153]

matchaus [ sturmer ]

(Mapa po bitwie)


Close Combat i okolice... #144 [Montgomery obiecuje przełom] - matchaus
30.10.2008
12:35
[154]

Yaca Killer [ Regent ]

Ależ się nie obrażam :)

Mat --> zauważ, że po drugiej stronie kabelka stał nie byle kto :)

Mik --> co do RD, to zgadzam się w całej rozciągłości, ale to można podciągnąć pod atak na osłabione jednostki alianckie celem ich eksterminacji ;)

30.10.2008
18:28
smile
[155]

bkp_mik [ Pretorianin ]

Że się złośliwie spytam, czy uważasz się za byle kogo po swojej stronie kabla?

30.10.2008
18:49
smile
[156]

Yaca Killer [ Regent ]

Miku --> no wiesz, porównując trzynaste miejsce w lidze do jakiegoś-tam-grania-weekendowego odpowiedź nasuwa się sama ;>

30.10.2008
20:50
smile
[157]

bkp_mik [ Pretorianin ]

Jeśli lubisz statystyki, zajrzyj tu:

To jeszcze z czasów, kiedy mi się chciało starać o statystyki

30.10.2008
21:05
smile
[158]

Yaca Killer [ Regent ]

Mik --> Gratuluję wyniku, budzi podziw.

Ale z drugiej strony zawsze mnie zastanawiało co ma większe znaczenie dla osiągnięcia takich wyników. Geniusz strategiczny czy perfekcyjne opanowanie narzędzia jakim jest CC? A może jedno i drugie, ale czy któreś bardziej? :)

30.10.2008
21:14
smile
[159]

bkp_mik [ Pretorianin ]

Chodziło mi raczej o to, że miejsce na liście albo jego brak o niczym nie świadczą. Możesz być na jednej liście wyżej, na innej niżej albo w ogóle, to nie ma znaczenia.

A co do skuteczności - bynajmniej nie geniusz strategiczny. Na pewno po pierwsze opanowanie CC, lata grania - znajomości map w najdrobniejszych szczegółach, mechaniki gry w nienajbardziej typowych elementach. To wszystko na pewno się przydaje.
Ale jest jeszcze coś, co nazwałbym geniuszem taktycznym albo przynajmniej umiejętnością taktyczną. Chodzi o zdolność używania 15 teamów z rozmysłem, na chłodno, efektywnie i skutecznie.
Z graczy międzynarodowych takim gościem jest Zappi, powiedziałbym że jest najlepszym graczem CC5 jakiego znam obok Kora. Oni mają tę zdolność rozwiniętą do perfekcji.

30.10.2008
21:47
smile
[160]

matchaus [ sturmer ]

Mik ---> Zdolność używania 15-stu teamów z rozmysłem, na chłodno, efektywnie i skutecznie, powiadasz...
Tja, coś w tym musi być.
Całkiem możliwe, że oprócz tych wszystkich określeń jest jeszcze jedno, niezmiernie ważne - szybko :)

Nasuwa mi się tutaj na myśl taka mała dykteryjka związana z CC :)
Kiedy pierwszy raz odpaliłem CC3, to nie mogłem się nadziwić, że prawym przyciskiem myszy można anulować dany rozkaz :))
(Zdarza mi się do tej pory odruchowo trzymać lewą rękę w okolicach klawisza esc :D)

BTW - szkoda, że w czasach mojego intensywnego grania w CC2 nie miałem jeszcze internetu :)

30.10.2008
22:20
smile
[161]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Jak już mowa o rankingach. Jest taki człowiek, któremu nigdy nie miałem przyjemności podać nawet ręki, a bez którego jak dla mnie mogło by nie być tej gry. Wielokroć podcinając głowy saperką i dźgając bagnetem, przeszliśmy razem wszystkie drugowojenne fronty, najbardziej znane bitwy odtworzone na nowo i te nieznane, które przyćmiły te znane najbardziej, w setkach i na pewno więcej godzin. Choć walcząc po przeciwnych stronach, zawsze w niezapomnianej atmosferze, zabawnej i zaciętej zarazem, nierzadko w walce ułomnościami Close Combat. Na pewno to jeszcze nie koniec i Herr T_bone przyjdzie czas by znowu wrzucić na kark wytarty mundur:p

30.10.2008
22:37
smile
[162]

matchaus [ sturmer ]

Jest taki człowiek, któremu nigdy nie miałem przyjemności podać nawet ręki[...]

Obawiam się Olivier, że jak na miłośnika T_Bona ;) to zmarnowałeś już dwie okazje.
Kolejne mogą się nie nadarzyć ;)
(Nie - nie sądzę, że któryś z Was umrze ;D, Po prostu - Bone jest dość oporną materią jeśli chodzi o podróże. Podobnie do Ciebie :)

[edit] W dodatku obawiam się 'młodziaki' ;), że jak któryś z Was się ożeni, to zniknie niczym nieodżałowany Juzio (Że co? że nie ma internetu i komputera? Bajanie... ;).
Śpieszmy się spotykać z ludźmi - tak szybko odchodzą ;)

06.11.2008
11:16
[163]

XMR [ Hohner ]

chłopy :) od ktorego CC najlepiej zacząć zabawe? Bo moj kolega do pracy przyniosł wszystkie 5 jakich ma, a że nie ma szefostwa to mozna popykać troche :)

06.11.2008
12:08
[164]

Yaca Killer [ Regent ]

XMR --> rozumiem, że macie zamiar pograć H2H po LAN-ie. Ja bym wrzucił na ruszt piątkę, ewentualnie czwórkę. Tak czy inaczej, jeśli Wam się spodoba, to proponuję jak najszybsze ściągnięcie, któregoś z modów, które znacznie "urealniają" rozgrywkę w trybie multi (do CCIV - VetBoB, do CCV - GJS).

06.11.2008
12:09
[165]

XMR [ Hohner ]

ostatni Close Combat w ajkiego grałem to była jedynka na Cyrixie 120@133Mhz ;P więc ja to sie nie znam, chce sie nauczyć :)

06.11.2008
13:37
smile
[166]

matchaus [ sturmer ]

XMR ---> Yaca słusznie prawi ;) Odpalcie sobie 4-kę, ewentualnie 5-kę i pyknijcie jakieś pojedyncze bitewki.
Ale wcale nie musicie od razu na początku 'się modować' :)
Zagrajcie, zobaczcie, może nawet rozpocznijcie kampanię.
Grunt, to dobrze się bawić, a nie już na starcie zniechęcać się jakimiś kombinacjami z modami :)
(modowanie wcale nie jest aż tak proste jak się weteranom wydaje ;)


P.S. Panowie Oficyjerowie! - Nad Bayeux znów powiewa flaga wojenna Rzeczy, a miejscowa ludność może ponownie cieszyć się swobodą, wolnością, harmonią i akordeonem!

Podsumowanie -

06.11.2008
15:11
[167]

T_bone [ Master Sergeant ]

Na małe granie bardzo dobra jest trójeczka :) Jest stabilna i można szybko rzucić się w wir walki bez zmartwień o mapę strategiczną pozwalając przy tym na dobór jednostek.

07.11.2008
00:31
[168]

T_bone [ Master Sergeant ]

Dopiero teraz zauważyłem posty o moich podróżach i wytartych mundurach :D

Jeśli jest Oli jeszcze jakiś front w CC na którym nie byliśmy a warto byłoby wojować to chętnie powalczę ;p To zawsze było przyjemne, brak dłużyzny czekania na sava, itp. A jak się zwis zdarzył to trudno sobie wyobrazić jakiekolwiek spory w kwestii powtórek/rozstrzeliwania. No i ogólny klimat obcowania z realiami, wojna to nie turniej, nie zawsze siły są wyrównane czy teren sprzyja, nikt nie będzie płakał nad znaczkiem pocztowym.

Matchaus---> Gdzieś miesiąc temu z nr. GG Juzia przyszła do mnie wiadomość o treści "Yo man". To z pewnością była jakaś pomyłka ;p

09.11.2008
01:58
smile
[169]

matchaus [ sturmer ]

Ostatnia bitwa pod Periers Ridge jest już podsumowana:

(Gratulacje Targo!)

Następna bitwa (3-cia, 10-tej Tury), to spotkanie Mika (I.12/12 SS) z Yossarianem (8/3BR) w Buron.
(Jest to niemiecki atak, jednak Alianci zostali zamknięci wewnątrz mapy przez wcześniejsze dokonania Adilegii (II/22 21)).

Mapa ---------->


Close Combat i okolice... #144 [Montgomery obiecuje przełom] - matchaus
11.11.2008
23:59
smile
[170]

matchaus [ sturmer ]

Starcie pod Buron jest już podsumowane:

(Mik --> Winszuję sukcesu!)

A oto przyszły wygląd rejonu walk pod tą uroczą miejscowością ---------->
(Kolorem czerwonym zaznaczyłem teren, w jakim mogą rozstawić się Alianci w przyszłej turze).

P.S. Pewien niesmak w ustach powoduje fakt wzięcia przez Brunnera 6-ciu czołgów w tej ostatniej bitwie, ale najpewniej był on wynikiem li tylko niefortunnego roztargnienia...


Close Combat i okolice... #144 [Montgomery obiecuje przełom] - matchaus
12.11.2008
10:44
[171]

Yaca Killer [ Regent ]

W ciągu ostatnich dni miałem okazję testować CCIV WAR. W porównaniu do VetBoB-a wypada dość blado, ale kto wie, jak zabiorą się za niego moderzy, to może wyjdzie coś ciekawego.

Grafika toporna jak w CCIV, większych zmian nie zauważyłem, ani w menu ani na mapkach.
Dźwięki j.w.
A.I. jak w CCIV, niezbyt wymagające.
Sterowanie oddziałami widać zmianę, ale nie wiem czy na lepsze. Tak jak już wcześniej ktoś napisał, nigdy nie można być pewnym czy żołnierze do końca wykonają rozkaz. Jakikolwiek wystrzał w pobliżu powoduje anulowanie rozkazu ruchu. Dochodzi do sytuacji absurdalnych, np. dajemy drużynom rozkaz szturmu na budynek i jeśli w środku ktoś strzeli, to atakujący padają plackiem o kilka kroków od celu (nawet jeśli są to SS-mani z dużym morale).
Prowadzenie czołgów to masakra. Wczoraj przez most przejeżdżałem około 10 min.

Cieszy duża mapa strategiczna. Dobrym pomysłem wydają się być "ceny" jednostek, które mogą się przydać przy rozgrywaniu pojedynczych bitew H2H.

Pantery to uber-tanki, pięć kociaków potrafi przejechać w kolumnie przez całą mapę siejąc po drodze pożogę i zniszczenie (o ile nie będzie po drodze mostów ;)

Jeśli ktoś chce potestować chętnie udostępnię.

12.11.2008
10:54
smile
[172]

matchaus [ sturmer ]

Yaca ---> Dobrze rozumiem - to jest to odmłodzone CCIV?
Spróbować warto, choć ja ostatnio nie mam weny na granie :/
(a bitwa z Olivierem tuż tuż... cholera, pora się troszkę przygotować)

P.S. Przypominam, że następna bitwa (4-ta, 10-tej Tury, to spotkanie Targo (II.12 12 SS) z Brunnerem (22/7) pod Rauray.
(Aliancki atak)

Mapa ---------->


Close Combat i okolice... #144 [Montgomery obiecuje przełom] - matchaus
12.11.2008
11:14
smile
[173]

matchaus [ sturmer ]

Natomiast bitwa 5-ta, to bodajże najciekawsze i najważniejsze starcie 10-tego Etapu.
Olivier (7/3 CAN) atakuje moje pozycje (26/12 12 SS) pod Caen.

Rozkaz dla Niemców (który jeszcze nie został wydany, ale cóż tu wydawać ;) może być tylko jeden - spalić, zniszczyć, unicestwić 7/3 CAN.
Jest to o tyle ważne, że nasz punkt zaopatrzeniowy w Hottot (paliwo) nie funkcjonuje!
A więc całe nasze zaopatrzenie (paliwo + ammo) czerpiemy z JEDNEGO punktu na mapie, tj. z Vimont. Stąd prosty wniosek - NIKT z aliantów nie ma prawa przebywać w Caen nawet przez jeden etap :)

Podchodzę jednak do tej bitwy z dużą obawą. Znam siłę SS i możliwości mojej jednostki. Znam również swoje zdolności, jeśli chodzi o grę H2H w CC.
Ale znam także możliwości i zdolności Oliviera w zakresie wychodzenia z, beznadziejnych zdawałoby się, opresji...

Cóż... zrobię co w mojej mocy aby wygrać.
(choć mam za dużo koncepcji na ten atak - zapukam dziś do Mika i Wolfa po poradę :)

P.S. Lim ---> Minęło przeszło 3 tygodnie od czasu Twojej ostatniej bytności w wątku - chyba już czas na mały pościk :)


Close Combat i okolice... #144 [Montgomery obiecuje przełom] - matchaus
12.11.2008
13:49
[174]

Yaca Killer [ Regent ]

Mat --> jak będziesz szykował się do najazdu na Honoratę, to odpowiednio wcześniej (jakieś pół godzinki) daj znak-sygnał, a ja przygotuję Ci "paczuszkę".

12.11.2008
15:54
smile
[175]

bkp_mik [ Pretorianin ]

------> Mat
Pukajcie, a otworzą Wam. Najlepiej w godzinach wieczornych (21) gadu-gadającą kołatką.

12.11.2008
20:36
smile
[176]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

God bless Field Marshall Montgomery.

13.11.2008
08:44
smile
[177]

matchaus [ sturmer ]

Mik ---> Sory za wczoraj, ale wróciłem późno i już sił nie miałem na jakieś zorganizowane akcje...
A dziś zostaję po godzinach (zapomniałem na śmierć) i też pewnie wrócę późno :/

Do tego naszą kopalnię nawiedzili ekolodzy z Greenpeace - oszaleć można.

(jak nie urok, to przemarsz wojska...)

13.11.2008
12:43
[178]

Yaca Killer [ Regent ]

Targo --> poszło. Teraz wszystko w rękach listonosza ;)

13.11.2008
19:24
smile
[179]

Targo79 [ Pretorianin ]

Yaca ---> Dzięki ;) Jak przed weekendem nie przyjdzie, to dziada psem poszczuję :D

13.11.2008
23:25
smile
[180]

matchaus [ sturmer ]

Olivier ---> Czy możemy zagrać w sobotę? Sądzę, że powinienem być obecny tak jakoś po 22:00 (na razie nic poważnego nie ma w planach jeśli chodzi o sobotę).

Moglibyśmy zagrać i jutro, ale serdecznie proszę o jeden dzień zwłoki... na trening :)
Tak naprawdę to nie mam wyjścia... (screen)
Wolf tak sprał mi dupsko, że odgłos klepania słychać było podobno w ratuszu w Bayeux...


Close Combat i okolice... #144 [Montgomery obiecuje przełom] - matchaus
13.11.2008
23:48
smile
[181]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Melduje, że raczej raczej sobota i niedziela odpada, tak że albo jutro, albo po niedzieli.

13.11.2008
23:56
smile
[182]

matchaus [ sturmer ]

Ajjjjj... no cóż - mówi się trudno.
Ale mając przede wszystkim na uwadze dobro kampanii, zdecyduję się zagrać jutro (zapukam pewnikiem po 22:00).

P.S. Naprawdę kiepsko jestem przygotowany do tej bitwy - wiele niewiadomych, wiele oczekiwań (sam mam pewnie największe), no i jeszcze ta trema ;)
(do tego muszę procek spowolnić, gdyż na @, to mapa zaiwania jak mały samochód... ciężko jest sterować oddziałami :/)

14.11.2008
00:15
[183]

Ward [ Senator ]

Matchaus - myszkę też spowolnij ;->
a na tym u góry to kto ten oklep dostał , po wyniku nie widać dobrze , kim grałeś?

14.11.2008
00:34
[184]

matchaus [ sturmer ]

Ostatnia bitwa pod Rauray jest już podsumowana:


Wszelki duch Pana Boga chwali! Ward! Tu żyjesz! :))

Grałem Niemcami. Pomimo, że spaliłem dwa tanki, a w FF został jeden gość, to Wolf utrzymał teren i zdał mi ciężkie straty. Klęska.

P.S. Ja z tym podkręconym prockiem nie żartuję. Mapa zasuwa niemiłosiernie - dopiero staktowanie do 'defaulta' uspokaja szalone przewijanie mapy...

14.11.2008
00:43
[185]

Ward [ Senator ]

Matchaus - a co ma nie żyć , żyję
a w sprawie tamtej gdy nie masz co się krygować , to herbaciarz dość słabo się sprawił , ani mostów ani nawet jednej flagi nieuchwycił
żeby za 2 razem tak dobrze Ci poszło to będzie gitara ;->
-------
jaki to ten procek? wykręcony czterojajowy?

14.11.2008
07:53
smile
[186]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

hehehehe odezwał się Ward Teoretyk Wspaniały :) No przecież... SS to kaszka z masłem, zapomniałem. Przepraszam Cię Matchaus, bo zapomniałem, że to Brytole muszą się tu wykazać :P
Będziesz niedługo może miał możliwość odwiedzić mnie w hermnaville to zobaczymy ile VLek uchwycisz fiu fiu fiu.....

14.11.2008
07:58
[187]

matchaus [ sturmer ]

Ward ---> W sprawie cienkiej linii między życiem a śmiercią, to wybacz, ale jeśli kogoś się nie słyszy... 5 miesięcy, to można nabrać podejrzeń, prawda? ;))
Wiem, żeś lękliwy i pewnie z tego powodu dałeś drapaka, ale (nie silę się na szczerość) ja już nabrałem najgorszych podejrzeń.

W każdym razie - dobrze, że jesteś, ale muszę Cię już od progu ostrzec!
Dowództwo Allies ma do obsadzenia jeszcze jedną jednostkę, a i możliwe, że znajdą się kolejne! :))

Natomiast co do samej bitwy. Hmmmm... Drogi Wardzie. Zacznę od sprawy najbardziej oczywistej, a mianowicie - czego by Wolf nie dostał, to praktycznie zawsze gra się z Nim 'pod górkę' :)
Zagrałem w otwarte karty, co może poniekąd miało wpływ na wynik, choć nie sądzę.
Nie będę się wdawał w niuanse mojej taktyki (z oczywistych powodów :), powiem jednak, że początek miałem nad wyraz lipny :/
Pierwsze wymiany ognia i co mogę zaliczyć na swój plus?
Nic :D
Mój pojazd wylatuje od pobliskiego strzału AVRE, Schrek pudłuje i musi się schować, JPz także pudłuje, traci działo i w trakcie wycofywania, również kapcie...
Generalnie - cały misterny plan bierze w łeb i z roli myśliwego muszę szybko przejść do roli zwierzyny ;)
Wolf kontratakuje i... dalej już były zapasy z domieszką desperacji z mojej strony - chciałem pod koniec coś ugrać 'na siłę'.
Jeśli uważasz, że osiągnąłbyś więcej jako Aliant, to (cholera!) szkoda, że nie zagrałem z Tobą! :>
Ostrzegam jednak, że atak na okopaną jednostkę SS, która jest bajecznie wyposażona do walki w mieście może nie być pozytywnym doświadczeniem :)
(nawet jeden niedobitek z SS może zmienić losy ataku)

W każdym razie - jestem zdania, że z Olivierem pójdzie mi jeszcze gorzej.
To mistrz walki w parterze. Pamiętam, jak przy pomocy rurki gazowej (z nakładką) zaatakował lotnisko Carpiquet swoją przetrzebioną niemiecką jednostką i... przetrwał!
Do tego był bodajże bez zaopatrzenia. Zrobiło to na mnie wielkie wrażenie...

P.S. Procek, jaki posiadam to E6750 przekręcony z 2,66 do 3,6GHz.
Czterojajowca nigdy bym tak nie wykręcił na powietrzu, a ten sprawuje się wyśmienicie.
Tyle, że to OC wspiera Scythe Infinity + 'sowa' (Noctua 1200), spowolniona co prawda do 1000RPM. Cisza i spokój. Temp. w idlu oscyluje wokół 45 stopni. Przy bardzo długim graniu w coś wymagającego wchodzi na max. 70 st.

14.11.2008
08:16
smile
[188]

matchaus [ sturmer ]

Dodam jeszcze, że rozsądek podpowiada przeniesienie bitwy na poniedziałek, ale nie chcę chować głowy w piasek.
Z kilku powodów:
1. Olivierowi należy się gra już dziś, choćby z racji Jego zaangażowania w kampanię i żelaznej dyscypliny (bardzo mi imponuje takie podejście).
2. Jeśli Oli zatrzyma moją jednostkę, to taki manewr na pewno wprowadzi pewną nerwowość po stronie Niemców (że o skierowaniu mojej osoby na front wschodni nie wspomnę ;)
A więc w pewien sposób nada 'historyczności' naszej operacji ;))
3. Być może spowoduje nawet wzrost morale po stronie Allies, które ostatnio (zdaje się) mocno podupadło po serii przykrych klęsk.

P.S. Nadziei można oczekiwać po buńczucznym Wardzie - jest coraz bliżej linii frontu i aby patrzeć jak wejdzie do akcji :)
Ale czy będą to zagrania a'la Patton, czy a'la Lucas, to już czas pokaże :)

14.11.2008
13:08
smile
[189]

matchaus [ sturmer ]

Olivier ---> No i pięknie... zapewne wyjdę teraz na nieszczerego kombinatora...

Otrzymałem przed chwilą SMS'a od żony ten treści:
"Dziś ok. 19 odwiedzą nas Ania z Dominikiem :-) Całuję! Pa!"

Jak mi Bóg miły - to prawda i... zupełna niespodzianka!
Dominik to kuzyn żony (Ania to jego siostra), który mieszka i pracuje w UK. Absolutnie nic nam nie mówił, że planuje przyjazd w najbliższych dniach :/

Pewnie posiedzimy do późna... strasznie mi głupio. Z jednej strony moje zapewnienia, a tu... masz babo placek! Czuję się jak idiota :/

14.11.2008
13:48
smile
[190]

Yaca Killer [ Regent ]



Mod do CC4 WAR oparty na CC4 VetBoB i CC5 Ardennes Offensive VetBoB, jest już w fazie testów.

14.11.2008
14:11
[191]

T_bone [ Master Sergeant ]

VetBoB był/jest the best ;) Mój pierwszy post w wątku o nim traktował hehe.

14.11.2008
18:17
smile
[192]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Spokojnie, spokojnie, jakoś wytrzymamy do poniedziałku.

15.11.2008
21:23
smile
[193]

matchaus [ sturmer ]

Ward ---> Odpal GG, pogadamy i być może zagramy :)

[edit] No tak... liczyć na Warda i pić zimną wodę... ;)

16.11.2008
19:26
smile
[194]

matchaus [ sturmer ]

Halo! Ward! Hop, hoooop! Czas wziąć się za grę - ja cały czas czekam :>

17.11.2008
10:23
smile
[195]

matchaus [ sturmer ]

Moje trzy posty, niczym kamienie milowe, wyznaczają kolejne trzy dni...
Sobota, niedziela i teraz poniedziałek.

Jak obstawiacie koledzy? Kiedy można liczyć na obecność kolegi Warda? :)
(Nie mam nawet zbytniej nadziei na to, że sobie pogramy...)

Yaca ---> Dziś podskoczę na Honoratę - czy dałbyś radę sporządzić 'paczuszkę' dla mnie?
Może byśmy nawet spróbowali w to to pograć? :)
(Targo też pewnie byłby chętny. Może jeszcze ktoś?)

P.S. Olivier ---> Będę Cię szukał na GG jak tylko wskoczę na komputer.
Czeka mnie dziś trochę 'latania', ale na 22:00 powinienem ściągnąć do domu
(elektryk kładzie mi w chacie 'elektrykę' - zawsze wiedziałem, że tych kabelków jest sporo, ale ilość 'setek' metrów robi wrażenie na takim 'lajkoniku' jak ja :)

17.11.2008
10:33
[196]

Yaca Killer [ Regent ]

Mat --> OK. Dla Targo, w celu pełnego wykorzystania miejsca na płycie zrobiłem combo w postaci CC4 WAR + COL2 + Taegukgi. Życzysz sobie podobne? Około 18:00 paczka będzie gotowa.

Wczoraj z Targo przeprowadziliśmy już wstępne rozmowy na temat testowania nowego CC. Ja najpierw chcę skończyć sobie kampanię na singlu, którą rozpocząłem, a z rozgrywkami H2H byłbym skłonny poczekać do ukazania się finalnej wersji moda, o którym wspominałem wcześniej.

17.11.2008
10:42
smile
[197]

matchaus [ sturmer ]

Yaca ---> OK, może być taka paczka, choć za diabła nie mam pojęcia co oznacza COL2 i Taegukgi :))

Co do testowania, to ja nie mam żadnych wymagań. Wiadomo - ograniczenia w sterowaniu, AI oddziałów itd. dotyczą zarówno Niemców jak i Aliantów :)
(choć oczywiście miło by było zagrać w coś bardziej 'dopracowanego', ale to pewnie będzie dobry temat na przyszłą, wspólną kampanię :)


[edit]Aaaa - więc o to chodzi? :) Dzięki za wyjaśnienie! Oczywiście - może być :)

17.11.2008
11:00
smile
[198]

Yaca Killer [ Regent ]

COL2 = post [70]
Taegukgi =

A co do czekania na moda, to zależy mi przede wszystkim na dobrym "zbalansowaniu" stron konfliktu. Oczywiście nie widzę przeszkód, żeby rozegrać jakiś mały scenariusz na "podstawce". Na forum zaglądam codziennie więc problemów z umówieniem się mieć nie będziemy :)

17.11.2008
14:36
smile
[199]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

Taegukgi - widziałem z rok temu chyba. Fajnie, że konflikt ten można obejrzeć z innej strony niż MASH czy też innej amerykańskiej kinematografii. Mocno , jeśli nie za mocno przerysowany patos i tragedia (vide ostatnia scena batalistyczna z braćmi ). Jak dla mnie. Ale spoko filmek ;)

17.11.2008
23:05
smile
[200]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

Matchaus ---> Oberfuhrer Wolfgrau wysyła właśnie skrzyneczkę najlepszego francuskiego szampana z winnic Hermanville! Do tego 2 francuskie squo :D

17.11.2008
23:06
smile
[201]

matchaus [ sturmer ]

Zapraszam do nowej części wątku CC i okolice... - 145

https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=8385508&N=1

© 2000-2025 GRY-OnLine S.A.