GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

filozoficzne napi*przanie w klawę

24.09.2008
22:28
smile
[1]

Tenshay [ I'm Destroying The World ]

filozoficzne napi*przanie w klawę

Ano tak mnie ostatnio naszło, i oto co stworzyłem jak narazie:


Trzy sekundy


To chyba moja pierwsza poważna praca w klimatach filozofii. Bardzo ciekawi mnie niezwykłość czasu, jego obszerność, nieskończoność we wszystkie strony. Wciągu kilku sekund już na Ziemi wydarza się niezliczona ilość wszelakich wydarzeń, dobrych i złych, a co, jeżeli istnieją jeszcze inne rozwinięte cywilizacje w innych galaktykach? U nich przecież również coś się cały czas dzieje. Czas jest wszędzie.

Przez jedną malutką chwilę ktoś może westchnąć, może się urodzić czyjeś dziecko, ktoś może umrzeć, ktoś napisać kilka słów na klawiaturze, a ktoś kilka skasować. Czas to wszystko widzi. Niezależnie w jakiej strefie czasowej na Ziemi mieszkamy, czas jest tylko jeden, i zna wszystko, co kiedykolwiek i gdziekolwiek się zdarzyło lub nie zdarzyło. Wie także o tym, że piszę te słowa, że są one o nim, i wie, czy skończę pisać tą pracę i , jeżeli tak, to wie kiedy to się stanie. Ale, czy to, że jest taki wszędobylski i wszechwiedzący, czyni go czymś wspaniałym?

Kiedyś tak. Na świecie było wszędzie zielono, zwierzęta prowadziły sobie swój spokojny żywot – zające kicały, małpy skakały. Potem jednak niektóre z tych małp straciły częściowo owłosienie, zaczęły się porozumiewać, palić drzewa, wybierać spośród siebie przywódców, którzy im rozkazywali. Zaczęli budować domy i tresować dzikie zwierzęta. Jednak niektórzy z nich nie potrafili oswajać bydła, więc zaczęli je kraść innym. To już byli ludzie. Zaczęli się nawzajem kłócić, oszukiwać i zabijać. Potem jeszcze zaczęli szkodzić nie tylko sobie, ale i swojemu otoczeniu – jesteśmy w 21 wieku, zanieczyszczenia powietrza znajdziesz nawet w najbardziej dzikich i niedostępnych dżunglach, pustyniach, jaskiniach. Niszcząc tak mocno świat, borykamy się dzisiaj z tymi problemami – niestety nie potrafimy ich w 100% zniszczyć. Zepsuliśmy nie tylko świat, ale i czas. Już zawsze czas będzie symbolizował pośpiech by przedłużyć nastapienie i tak nadchodzącego końca. Prawda ta skrywana jest przed nami – zwykłym społeczeństwem. Nastanie koniec naszego świata, ale nie czasu. Czas się odświeży i znów będzie symbolizował klarowną, nieskażoną i niekończącą się dobroć i spokój. Przez trzy sekundy znów nie będzie tak wiele stworzeń umierać, tak wiele cierpieć, ale i także i tak wiele się rodzić.



Co o tym sadzicie? Wiem, że takie całe nierówne i pomieszane, ale inaczej pisać nie umiem, jak mi jakaś dodatkowa myśl wpada do głowy, to ją przelewam na papier od razu.

24.09.2008
22:29
[2]

Shaybecki [ Shaybeck ]

dobrze że chociaż sprawdziłeś poprawność pisowni

sama "praca" do dupy :P (jeżeli te coś pracą można nazwać)

ostatnio się zastanawiałem jak to będzie na starość, i kiedy przyjdzie mi odejść z tego świata
aż żyć się odechciewa :)

24.09.2008
22:30
[3]

Jerryzzz Resurrected II [ Konsul ]

Platon w grobie się przewraca, jeśli uważasz to za filozofię...

24.09.2008
22:30
smile
[4]

benek1267 [ Pretorianin ]

Shaybecki
sama praca do dupy :P


nie no bez przesady , az tak zle to nie jest

24.09.2008
22:32
smile
[5]

filetzogona [ Pretorianin ]

Dupowate
ps.Serio masz dałna ?

24.09.2008
22:33
[6]

JanP_ [ MoonWalker ]

Ale badziew.

24.09.2008
22:34
smile
[7]

MMaaZZii1155 [ - - Kocham Szwedki - - - ]

jesteśmy w 21 wieku


to aż kłuje w oczy... "XXI w."

aha imo bardziej pasuje "żyjemy" niż "jesteśmy"

24.09.2008
22:34
smile
[8]

Neo12 [ Prince of Persia ]

Szczerość, to lubię na tym forum :-)

24.09.2008
22:37
[9]

kapciu [ kapciem ]

Zgadzam sie z Shaybecki. Praca taka se. jeżeli chcesz rozpatrywać Czas jako swego rodzaju istotę boską to potrzebujesz o wiele mocniejszych argumentów.
"Czas się odświeży i znów będzie symbolizował klarowną, nieskażoną i niekończącą się dobroć i spokój." no sry, ale jakbym czytał pamiętnik 12 latki.

24.09.2008
22:43
[10]

Rybha [ Generaďż˝ ]

Tenshay --> czas jest tylko jeden

Jest jeden, ale jest względny (STW).

Czas jest wszędzie.

A można powiedzieć, że gdzieś czasu nie ma?

24.09.2008
22:46
[11]

Tenshay [ I'm Destroying The World ]

przecież piszę, że to moja pierwsza tego typu praca : P

jak jesteście tacy wymiatatorscy to pokażcie, co wy potraficie :D

24.09.2008
22:48
smile
[12]

Pl@ski [ Rastaman ]

no sry, ale jakbym czytał pamiętnik 12 latki.

Jesteś bardzo blisko prawdy..

24.09.2008
22:51
smile
[13]

Tenshay [ I'm Destroying The World ]

ale w sumie taka szczerość mi nie przeszkadza, nie planuje w przyszłości zostać wielkim filozofem, więc tak przynajmniej wiem na czym stoję :)

24.09.2008
22:52
[14]

Jedziemy do Gęstochowy [ Racjonalista ]

no nieżle

nie spodziewałem sie że stać Tenshaya na takie wypowiedzi...

tekst mądry.

plus.

24.09.2008
22:55
[15]

Jerryzzz Resurrected II [ Konsul ]

nie planuje w przyszłości zostać wielkim filozofem

No, nawet gdybyś planował, to zbyt wiele to by nie pomogło. A wielkich filozofów już nie będzie, wszyscy się skończyli na Kill'em All...

24.09.2008
22:56
smile
[16]

Herr Flick [ Wyjątek Krytyczny ]

Czas jest wszędzie.

A można powiedzieć, że gdzieś czasu nie ma?


Czas określa byt i odwrotnie - brak jednego wyklucza istnienie drugiego.
Z drugiej jednak strony aby określić iż byt nie istnieje musielibyśmy my nie istnieć bo trudno zakładać,że coś jest skoro tego nie ma.

To jest filozofia z najwyższej półki.

A wielkich filozofów już nie będzie, wszyscy się skończyli na Kill'em All...
Tzn. oni zrobili Kill'em All... czy też ich killim?

24.09.2008
23:05
smile
[17]

Jerryzzz Resurrected II [ Konsul ]

Zrobili Kill'em All wyczerpując się przy tym w 100 procentach :)

24.09.2008
23:05
smile
[18]

Frogus121 [ The Chosen of Fortune ]

Czy istnieje coś po Kill'em All ?

24.09.2008
23:07
[19]

Jerryzzz Resurrected II [ Konsul ]

Tak... Istnieje NIC...

24.09.2008
23:08
[20]

Herr Flick [ Wyjątek Krytyczny ]

Czy istnieje? Nie wiem,może odpowie CI na to pytanie ten oto wiersz :

gdzieś fioletowe srebro

błądzi w rzece
czeka
mętna błyskawica

to nie stłuczone wino
potem już nic

24.09.2008
23:08
[21]

Frogus121 [ The Chosen of Fortune ]

Wow, Jeryz, jesteś lepszy od tych wszystkich filozofów greckich. ( Ich już nie ma, bo się na Kill'em All skończyli, a Ty nadal tu piszesz ! )

24.09.2008
23:09
[22]

NorwicK [ Maggot ]

Tekst napisany jednym tchem przez co jest odrobinę chaotyczny i niespójny. Mimo to daje do myślenia ;)

24.09.2008
23:16
[23]

aliment [ Haraszo ]


gdzieś fioletowe srebro

błądzi w rzece
czeka
mętna błyskawica

to nie stłuczone wino
potem już nic


Co to za tragedia potworna?

24.09.2008
23:18
[24]

garettt [ Konsul ]

Moja replika na twoje wywody:
upadły wilk

rozpoczął muzykę
włócznia

mieszka w srebrze
wiotkie srebro pamięta o wodzie

srebro chaosu odchodzi
brama

pogrąża się w błękicie
cisza

24.09.2008
23:18
smile
[25]

Molpi [ I LOL'd ]

ale o so chodzji..??

24.09.2008
23:22
[26]

garettt [ Konsul ]

o pleśń

to nie oko niczym wieczna fala
bezgłośnie
spalona jaskółka

umarła
myślę

24.09.2008
23:41
smile
[27]

Pl@ski [ Rastaman ]

Ooo, chwalicie się swoją poezją? To może ja też coś zaprezentuję...

echo źródła będzie drżące
senne jabłko

nie pragnie wiatru jak bolesna brama

twardy dzban

to miłosna zapałka
dąb

szuka rzeki

wciąż od nowa

24.09.2008
23:49
[28]

_MaZZeo [ Senator ]

ja też się pochwalę


Na górze róże
na dole fiołki
Tenshay skończ pierdolić...

24.09.2008
23:50
smile
[29]

dziecko neostrady xP [ Milk Makes Electricity ]

mi tam sie podoba
nie wiem o co wam chodzi

24.09.2008
23:52
[30]

Salado. [ Generaďż˝ ]

widzę, że nie tylko mnie tekst Tenshaya poruszył tak dogłębnie, że postanowiłem dać upust swoim uczuciom w poezji:


niewinne olśnienie nieba pęka
wielki szczur śpiewa
oto jest

naprawdę triumfalny ptak wiatru płacze
dalej dalej



pierścień blasku śpiewa o wodzie
twarz

wzywa życia

najpierw serce wiatru tonie w nadziei
przecież myśl snu zdławiła łzy

wszyscy odeszli

25.09.2008
00:04
smile
[31]

JanP_ [ MoonWalker ]

[28]

25.09.2008
00:30
[32]

Rybha [ Generaďż˝ ]

Herr Flick --> Czas określa byt i odwrotnie - brak jednego wyklucza istnienie drugiego.
Z drugiej jednak strony aby określić iż byt nie istnieje musielibyśmy my nie istnieć bo trudno zakładać, że coś jest skoro tego nie ma.


Gdybyśmy przyjęli, że nicość jest bytem w sensie dystrybutywnym (bo jako tako nicość jest czymś, to znaczy jest isniejącym niczym), to w takim wypadku czas odnosi się do bytu abstrakcyjnego na pozór nie istniejącego.

25.09.2008
06:47
smile
[33]

Dycu [ zbanowany QQuel ]

Śmieszni jesteście - Wam wystarczy kość rzucić (W postaci wątku Tenshay'a) a i tak znajdziecie sposób żeby sobie podyskutować. Dzisiejszy temat: Egzystencja : )


Tutaj by się Attyla przydał ; )

© 2000-2025 GRY-OnLine S.A.