GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Ciemne karty historii

24.09.2008
16:53
[1]

Ralion [ Deva ]

Ciemne karty historii



I ciekawy komentarz jednego z userów
Niema takiego państwa ,które by nie miało ciemnych kart historii problem polega na tym aby mogło przyznać się do popełnionych błędów,faktów zaistniałych nie da się cofnąć ani zatuszować


Czy Polska ma na koncie niechlubne historie? O ile wiem zajęcie Zaolzia było jedna z nich...
cytat:

"We wrześniu 1938 roku pułk nasz przekroczył rzekę Olzę. Nie spotkaliśmy zbyt wiele owacji. Tam, gdzie była większość ludności pochodzenia polskiego, były uśmiech, łzy i kwiaty. Tak było w Suchej Górnej, Dolnej i Sredniej. Natamiast w Pietwałdzie czoło naszego pułku napotkało żywą barykańę z kobiet czeskich, które wraz z dziećmi polożyiy się na drodze. Podniosły się i płacząc odeszły dopiero po interwencji czeskich oficerów, którzy byli obecni przy opuszczaniu terenu.

Bardzo przykry był dla mnie widok tych placzących kobiet i dzieci ustepujących nam z drogi. Maszerowałem jako żołnierz, wypełniając rozkaz przełożonych. Po objęciu całego Zaolzia, na terenie stacjonowania naszego pułku grasowaly czeskie bojówki rzucając granaty do wszystkich nowo-organizowanych polskich placówek. Najagresywniejsi byli w m. Pietwald, gdzie ludność czeska stanowila większość.

Według mojego zdania zajęcie Zaolzia nie przynioslo Polsce żadnych korzyści. Chociaż dotychczasowe stosunki z Czechami nie ukladaly się najlepiej, to jednak wkroczenie Wojska Polskiego na te tereny pogłebiło tą niechęć i zamknęło na długo drogę do lepszego sasiedzkiego współżycia między naszymi dwoma narodami. A wielka szkoda."



Jakich jeszcze wydarzeń Polska może się wstydzić?

24.09.2008
16:55
smile
[2]

Caine [ Książę Amberu ]

Myślę że Czechom było tak samo łyso kiedy w 1920 wkraczali na Zaolzie wykorzystując bolszewicką agresję.

24.09.2008
16:56
[3]

Konrad Wallenrod [ Pretorianin ]

Zdaje się że nam ktoś wcześniej ów skrawek terytorium ładnie nam podpierniczył

Natomiast z samym zdaniem o Ciemnych stronach historii - zgadzam się.
Wyznaczony cel wyznaczał i dalej wyznacza prywatny interes. Do celu po trupach lub ukazując się jako mesjasz - aby do celu. Czysta polityka.

Widzę że wspomniał o tym Caine :)

24.09.2008
16:58
[4]

Kronk [ Konsul ]

Zajęcie Zaolzia było na pewno politycznym błędem, ale trzeba pamiętać o tym, że ten sam obszar znalazł się w posiadaniu Czechów gdy zajęli go zbrojnie korzystając z tego, że wszelkie wojsko polskie broniło się właśnie przed bolszewickim najazdem. Także jeżeli chodzi o ciosy w plecy, to jakby na to nie patrzeć "oni zaczęli".

Podobno o wiele bardziej na stosunkach polsko - czeskich zaważył rok 1968 i nasza w nim rola. Trudno Czechom tłumaczyć, że była to decyzja władz nasz kraj okupujących i zniewalających nas tak samo jak ich, skoro widzieli jak nasze czołgi rozjeżdżają ich rojenia o quasi wolności.

24.09.2008
17:04
[5]

gregol [ Junior ]

Kronk -> choć duża część Czechów rozumie lub zaczyna rozumieć plusy tego, że to my pojechaliśmy na Pragę.

Jakby Polska odmówiła, następnymi w kolejności do wyjazdu byli Niemcy. Jakby wojska niemieckie wkroczyły na teren Czech była by rzeź... tak obyło się bez krwi.

24.09.2008
17:05
[6]

Halucyn89 [ Senator ]

Co do interwencji układu w Pradze. To czesi pamiętają nas za to że my im tam pomagaliśmy, żywność , pomoc, leki itd...

24.09.2008
17:12
[7]

Caine [ Książę Amberu ]

^^Ale i zastrzelono pewnego Czecha. Nie bardzo wierzę w koncepcje mniejszego zła. Zaolzie pozwoliło bolszewickiej propagandzie i matołom na Zachodzie wyzywać rząd RP od faszystów, rok '68 jest świadectwem potwornej wasalizacji LWP wobec Armii Czerwonej.

24.09.2008
17:13
[8]

Ralion [ Deva ]

następna ciemna karta:
dość ciężko je znaleźć..


Zbrodnie dokonane przez Wojsko Polskie w rejonie Bieszczadów są trudne do udokumentowania. Brak jest dokumentów, a zeznania świadków nie zawsze są wiarygodne. Dlatego zostaną przedstawione wydarzenia, które są wiarygodne i poparte dowodami.

Miejscowość Terka:

W czerwcu 1946 roku podczas wysiedlania przez WOP z Wołkowyji części ludności z miejscowości Terka, zabito 19-letniego chłopca. UPA w odwecie uprowadziła trzech z pozostałych mieszkańców. Gdy wieść dotarła do wojska wyznaczyło ono zakładników z wcześniej wysiedlonych mieszkańców. Porwani mieli wrócić w ciągu 24 godzin. Żandarmeria UPA zabiła dwóch zakładników, a jednego wypuściła. Wojsko w odwecie 9 lipca 1946 roku przywiozło na furmankach wysiedlonych mieszkańców. Wszystkich pognano w kierunku Studennego, gdzie znajdowała się chata M. Drozda. Ludzi wpędzono do chaty i zamknięto. Następnie podpalono budynek. W płomieniach zginęło 20 osób, wśród nich był Włodzimierz Wajda, który miał 3 lata. Z budynku cudem uratowały się dwie osoby. W czasie gdy dopalały się szczątki chaty, wopiści zastrzelili w wiosce kilkanaście dalszych osób.



edycja bzdur tu wypisanych ;-)
kolejną ciemna karta to lisowczycy

24.09.2008
17:19
[9]

Ralion [ Deva ]

minął czas edycji:

Lisowczycy specjalizowali się w zagonach na terytorium wroga, walczyli bez taborów, zaopatrując się w terenie, na którym operowali. Cieszyli się wielką sławą w Europie jako niezrównana jazda. Wyróżniali się umiejętnościami i dzielnością, ale także okrucieństwem i zamiłowaniem do rabunku, który niejako został zapisany w zasadach działania tej formacji. Mieli zwyczaj zabijać każdego napotkanego przechodnia by nie pozostawiać żadnych świadków.

24.09.2008
17:23
[10]

ppaatt1 [ Trekker ]

Polskie niechlubne dzieje?
Pewnie 20-lecie międzywojenne, I zamordowany prezydent Polski, wojny polityczne itd.

24.09.2008
17:26
[11]

gregol [ Junior ]

Caine -> ja mówie z punktu widzenia Czecha a nie państwa Polskiego (ludowego z resztą). Polaków przyjęto tam jak "przyjaciół" którzy zdradzili, był żal był smutek i złość, a nasze wojska przyjeły tam raczej postawe pasywną niż agresywną.

Jakby wkroczyli Niemcy od razu było by to porównywane do II WŚ. A konflikt zbrojny byłby owiele bliższy. Bo działania partyzanckie by napewno występiły. A od tego do wielkiej buby było kilka kroków.

Więc z punktu widzenia Czacha, Polacy to było mniejsze zło.

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.