kameleon. [ Centurion ]
milosc do nauczycielki.. POMOCY!
heh, stalo sie.. myslalem ze sie nigdy nie zakocham. zawsze myslalem - eeeee tam, dziewczyny? tylko du*e zawracaja, a to kino, a to gdzies chca wyjsc, ciagle dzwonia albo puszczaja sms-y. ale niestety, magia milosci nie wybiera i mnie w koncu dopadla :(. czemu sie smuce? chyba powinienem sie cieszyc - pomyslicie. ale ja sie nie ciesze a to z tego powodu ze podoba mi sie pewna pani profesor (jestem uczniem w szkole sredniej) i nie moge tak po prostu z nia o milosci poromawiac, w koncu nie wypada nie? na dodatek ona ma juz meza i dwojke dzieci :(. KUR**, czemu ja zawsze mam takie nieszczescie? i nie zartuje, ja naprawde jestem ze tak napisze "napalony" na ta pania profesor. ona jest przykladem kobiety doskonalej: ladna i inteligentna, zajebiste ma nogi, usmiech, sposbo wypowiadania sie, fajnie sie porusza i w ogole:). co tu jeszcze napisac, jest moja wychowawczynia:) i po prostu jak mam miec lekcje wychowawcza lub matematyke (uczy mnie tez tego przedmiotu) to po prostu morda mi sie usmiecha:). ja nie moge bez niej zyc! ja zbliza sie weekend to mi sie smutno robi :(; dowodem togo jest jeszcze to ze jak bylem na wycieczce to ukradkiem wlaczylem moj aparat cyfrowy w trybie kamery i nagralem sobie ja i teraz ogaldam w chacie na filmikach - avikach:).
okej, tyle wstepu, teraz najwazniejsze i prosze was w tej sprawie o rade: na dzien nauczyciela wyslalem jej na adres domowy list z zyczeniami i krotkim wierszem:) tylko ze sie podpisalem Tajemniczy Uczen.. no i nie wiem czy ten list doszedl, bo myslalem ze po tym wolnym poniedzialku (dzien nauczyciela) bedzie sie pytac w klasach w ktorych uczy kto jej to przyslal, ale chyba zatrzymala to dla siebie. list ten nie byl jakimis tam "bzdetami", tylko ladnie napisany, sformatowany na kompie i wydrukowany. no i nie wiem czy to dostala czy nie. i teraz mam dylemat: czy mam zostac po lekcji i sie spytac: czy nie dostala pani czasem listu z zyczeniami na dzien nauczyciela? - i wtedy bym powiedzial ze to ja.. tylko nie wiem jaka bedzie jej reakcja i czy w ogoel sie pytac o ten list. wiem ze ona mnie lubi, po lekcji nieraz zostaje i rozmaweiam z nia, instalowalem jej kiedys winde na kompie w pracowni informatycznej (ale sie ucieszyla jak jej dzialalo;) i w ogole dla niej jestem guru komputerowym - robie strone www o szkole (praca dyplomowa) i takie tam wydruki do gabloty matematycznej:). a teraz znowu planuje "atak": chce jej wyslac zyczenia na imieniny tylko nie wiem kiedy je ma i:
1. czy moge sie spytac innego nauczyciela o date? powiem ze chce zrobic niespodzianke mojej wychowawczyni, wypada sie pytac?
2. czy wypada w ogoel cos wysylac na imieniny jako uczen (teraz chce sie podpisac imieniem i nazwiskiem)?
a moze wyslac cos na urodziny? czy moze w jej wieku urodzin sie nie obchodzi, tylko imieniny (ma chyba z 34 lata, ale wyglada na 20-pare;)?
aha, niedlugo bede zdawal egzamin na prawko i tak sobie pomyslalem ze jak bede mial woz to chyba ja podwioze ze szkoly do domu, wypada (pani profesor, moze podwiezc do domu)? i czy wypada zyczyc milego weekendu jak koncze lekcje w piatek i wychodze z klasy?
na razie to tyle.. jak cos mi sie przypomni albo cos sie wydarzy to napisze!:)
ps. prosze was o pomoc i odpowiedzi na pytania, ja naprawde nie zartuje z ta pania profesor!
ps2. a najgorsze jest to ze ona mi sie sni po nochach:) i to chyba cos znaczy, jesli to by byla zwykla, nic nie warta nauczycielka to chyba bym tak nie przezywal, ale ze mi sie sni i nagrywam ja sobie na aparat cyfrowy:)
ps3. nie jestem zadnym "pedalem", ja sie po prostu zakochalem w nauczycielce
ps4. dziewczyn w szkole sredniej nie szukam, ja wole KOBIETY - wyksztalcone, inteligentne, dojrzale.. wiekszosc zdjec na twardym mam z aktorkami (tymi starszymi) - aha, ta moja pani profesor jest podobna do halle berry - ten typ fryzury, budowa ciala, twarzy..

wysiu [ ]
Heh, pare lat temu słyszałem o sprawie, jak w USA nauczycielka zaszła w ciąże z 13-letnim uczniem (wywalili ja z roboty i mąż sie z nia rozwiodł):)) A na serio - ROTFL, ZAPOMNIJ:)
kameleon. [ Centurion ]
zapomnij? tylko tyle masz do powiedzenia? mi tu nie cohdzi o jakis seks tylko o mile gesty z mojej strony.. chce znac odpiowiedz czy dobrze robie zyczac milego weekendu i wysylajac zyczenia. a ty mi tu odrazu: zapomnij. o nie, nie tak szybko.. i ja nie mam 13 lat i nie jestm jakims tam bachorem. cche po prostu jeszcze te 2 lata dobrze wykorzystac.. hej, niech ktos sie jeszcze wypowie! wiem ze sa tu znawcy w tych sprawach.
Fuzzy [ Pretorianin ]
Ja znawcą nie jestem, ale na moje oko to niema szans żeby się ten związek udał. Życie jest brutalne, nic nato nie poradzisz
Luremaster [ Siewca Zagłady ]
Daj sobie lepiej spokuj. Nie masz u tej kobiety zadnych szans wiec przetrzymaj to lepiej w ciszy, moze ci przejdzie. Nie radzilbym ci wysylac jej liscikow, ani proponowac 'czegokolwiek' bo zostaniesz po prostu wysmiany a poco ci to?
Łukasz [ NetSlave ]
Luremaster ----- To prawda, też bym się z takiego śmiał żeby on się w mojej klasie znalaz. Bez obrazy. Troche mnie takie związki śmieszą :-)

slowik [ Legend ]
jesli muwisz 2 lata :) no to przez ten okres czasu ci spowczednieje :) i przejdzie ci
kameleon. [ Centurion ]
ej, chyba mnie nie rozumiecie, ja nie cche zadnych zwiazkow z nia, niczego nie cche jej proponowac! ja cche po prostu pokazac sie z innej strony - tej lepszej. nie cche byc jak reszta klasy - nie pani da te przyklady z mamty jako praca domowa i papa, zegnamy, mamy weekend. jak wszyscy wychodza to ja w tym czasie wlasnie cche zostac, porozawiac.. dowiedziec sie czy nie chce czegos nowego do gazetki matematycznej. mi sie do chaty nie spieszy, wole posiedziec w szkole :). a tka poza tym to cche (jak skoncze szkole) odezwac sie za jakis czas (oczywiscie podjechac samochodem;) i porozmawiac juz o zyciu, powiedziec jej cos o mnie, jak mi idzie na studiach, jak jej sie uklada itd. wiem ze ona cchetnie by porozmawiala, ma kontakt ze swoimi kolegami jeszcze ze studiow (czy z uczniami, to nie wiem). a co do tego listu z zyczeniami to chyba zle o uczniu to nie swiadczy, w koncu WYPADALOBY zlozyc zyczenia na dzien nauczyciela, nie? a ze ja wyslalem zycznia pod adres domowy? czy mam sie tego wstydzic? to chyba dobrze o mnie swiadczy (tak mysle). w tej nauczycielce cos jest.. tak dalbym sobie z nia spokoj, ale ja NIE MOGE! poradzcie mi: co jeszcze moge zrobic aby pokazac sie z dobrej strony (cche sie wybic z tlumu klasowego); i tak sie wybilem: mam pochwale od innej nauczycielki (jej najlepszej kolezanki z pracy;) w dzienniku ze zrobilem gablote (pikczursy na kompie) w pracowni ekonomicznej i ona to czytala i pochwalila mnie:)) i powiedziala ze teraz jej cos musze zrobic :)) - wczesniej wydrukowalem jej wzrory matematyczne do pracowni matematycznej:))

slipknottoja [ Pretorianin ]
Jak dla mnie ROTFL. Ja tam swoich nauczycielek nie lubie:)

Goozys[DEA] [ Virus ]
1) jesteś "napalony" - dlatego wątpię czy to miłość, raczej masz ochotę ją przelecieć; 2) to jest zauroczenie; 3) nie pytaj się o ten list; 4) nic jej nie wysyłaj; 5) nawet nie pytaj się nauczycieli o jej datę, bo ci nie powiedzą; 6) nigdzie jej nie zabieraj swoim samochodem, jak będziesz miał; 7) porównujesz ją do Halle Berry - więc w końcu kto ci się podoba ? pani profesor czy ta aktorka ?? 8) oglądasz ją na avi'kach - to już jest zboczenie; ZAPOMNIJ O NIEJ!! A co najważniejsze... skoro ma męża i dwójkę dzieci, to na ciebie nawet nie spojży inaczej niż na ucznia.

n2n [ Pielgrzym ]
Walcz o nia ! a tak na powaznie to zrob tak : robisz stronke tak ? to wrzuc na nia te filmki ! a tak jescze bardziej powaznie to ty sobie chyba jaja robisz :-P

Kanon [ Mag Dyżurny ]
moglbys jednym zdaniem powiedziec czego wlasciwie chcesz ?

slowik [ Legend ]
nzjadz sobie inny obiekt zainteresowan :)
Youmak [ Konsul ]
Nie rozumiecie że mu nie chodzi o związek, tylko jak się domyślam zaprzyjaźnienie się z nauczycielem!!! Według mnie możesz spróbować, przecież nic ci nie skzodzi podwieźć ja do domu, tylko żeby ona wiedziała że nie robisz tego aby się jej podlizać lub dostawać lepsze stopnie w szkole. Powinieneś jej jakoś pokazać że chcesz aby ona zostałą twoim przyjacielem. Nie jestem w tych sprawach doświadczony bo mimo że mam 16 lat na razie sie dziewczynami nie interesuje, bo myśle że to mi mocno odbije się na nauce. A co ty zrobisz to już twoja prywatna decyzja, to co wyżej napisałem to jest moje zdanie i nikt się z tym nie musi zgadzać!!! Powodzenia jaką kolwiek byś decyzję nie podjął!!! P.S. I cześc wam bede za tydzień (zresztą tylko co tydzień jestem bo ucze sie gdzie indziej niż mieszkam a tam nie mam interentu)

Goozys[DEA] [ Virus ]
kameleon. --> Ile waży jeden filmik ?? Może się nią pochwalisz, co ??
mateusz2 [ Senator ]
albo zarzuc jej zdjecia to my wtedy ocenimy czy jest warta uwagi GOL-owej:)))
kameleon. [ Centurion ]
czy wy czytacie uwaznie o czym pisze? czy ja wspominalem cos o rozbijaniu jej rodziny? o kochaniu sie z nia? to ze jestem napalony to nie znaczy ze chce ja "przeleciec", przeczytajcie to co napisal wyzej Youmak czyli: "Nie rozumiecie że mu nie chodzi o związek, tylko jak się domyślam zaprzyjaźnienie się z nauczycielem!!!" WLASNIE, o to mi chodzi! ja chce po prostu tego, aby pamietala o mnie jak o "szczegolnym" uczniu ktorego kiedys uczyla, a nie jak reszte: byli, uczyli sie i nic poza tym. dobrze napisal to Youmak. o to mi wlsanie chodzi. mateusz2 napisal: jednym słowem zapomnij to nie masz szans a pozatym to by było kurestworozbijac jej rodzine... czy ja wspomialem cos o rozbijaniu rodziny? a teraz do Goozys[DEA]'a 3) nie pytaj się o ten list; czemu? podaj przyczyne 4) nic jej nie wysyłaj; znowu pytam: czemu? lepiej siedziec cicho i nie sladac zyczen? 6) nigdzie jej nie zabieraj swoim samochodem, jak będziesz miał; why? 7) porównujesz ją do Halle Berry - więc w końcu kto ci się podoba ? pani profesor czy ta aktorka ?? i profesor i ona, ale chodzi mi tu o jej wyglag, mniej wiecej tak wyglada ) oglądasz ją na avi'kach - to już jest zboczenie; no to pieknie :( Kanon napisal: moglbys jednym zdaniem powiedziec czego wlasciwie chcesz ? czego? chce byc jej przyjacielem. chce z nia miec kontakt rowniez po skonczeniu szkoly jesli muwisz 2 lata :) no to przez ten okres czasu ci spowczednieje :) i przejdzie ci o nie, nie przejdzie, nie slyszales o tym ze im starszy rocznik wina tym bardziej smakuje?;) Ile waży jeden filmik ?? Może się nią pochwalisz, co ?? pare mega, ale nie bede niczego wysylal.. "ochrona wizerunku (nie danych osobowych;)" albo zarzuc jej zdjecia to my wtedy ocenimy czy jest warta uwagi GOL-owej:))) to co wyzej.. czekam na dalszy rozwoj akcji:)
kameleon. [ Centurion ]
a moze jakas dziewczyna sie wypowie? czy jakby byla nauczycielka, to czy chcialaby dostac cos od ucznia?

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]
Wcale się nie śmieję : | Jestem poważny. kameleon - Rozumiem że to ty w niej, a nie ona w tobie. Jakby to drugie to może miałbyś jakieś szanse. W tej pierwszej sytuacji aż się prosisz o kłopoty, które będziesz mieć bankowo jeśli zrobisz którąś z wymienionych akcji. Nie mów później że cię nie uprzedzaliśmy. To tak jakbyś latał po Warszawie wrzeszcząc <Widzew widzew !> a później byś się dziwił co twoje zęby robią na chodniku. ...Już nie jestem poważny :DDDDD

yautja [ Generaďż˝ ]
BUHAHAHA !! ROTFL
Hitmanio [ KG 21 ]
Wiem , podejdz do niej i powiedz , "o my darlig" :)))))))))

Hitmanio [ KG 21 ]
ROTFL

MentoR [ Konsul ]
kameeon. -> W tym wszystkim jest jeden plus. Jak nadchodzi niedziela wieczór i wracam do domu to mi się nic nie chce bo wiem ,że jutro poniedziałek:( a Ty się cieszysz. Ale wpadłeś ROTFL
Mutant z Krainy OZ [ Legend ]
LOL....

DOSARD [ Centurion ]
zgadzam sie ze wszystkimi w 100 % a zwlaszcza z VITI (tak samo by bylo gdybys w Szczeciei biegal w koszulce lecha :D ) , chcialbym tez dodac cos od siebie , przynajmiej jestes jednym z neiwielu ktoremu szkola i chodzenie do niej sprawia przyjemnosc :D (a jesli szkola sprawia czy przyjemnosc to idz do psychologa nie mylic z tym od czubkow :PPP P )
LooZ^ [ be free like a bird ]
ROTFL... Jak tu byc powaznym ;] Co cie w takiej starej interesuje ? 28 jeszcze zrozumiem... Ale 35 ? Moglabybyc twoja stara ;] Znajdz sobie jakas panienke w klasie to ci przejdzie... Zreszta dziwny jestes, 17 lat i sie nie interesujesz dziewczynami ? ;] ROTFL no... umarlem "dziewczyny? tylko du*e zawracaja, a to kino, a to gdzies chca wyjsc, ciagle dzwonia albo puszczaja sms-y" Te wstretne baby jak moga smsy wysylac ? Normalna dziewczyna powinna sobie "poprostu byc" nigdzie nie wychodzic, nie odzywac sie ;) ROTFL & LOL ;) Youmak tez dobry :) Nie obudz sie z reka w nocniku za 10 lat ;PP

Sudzione [ The Legacy ]
LOL !!! LooZ^ -> dobrze to podsumowałeś :)

Kanon [ Mag Dyżurny ]
ze tez wczesniej na to nie wpadlem... Przeczytaj ksiazke Libery pt: "Madamme" tam wszystko masz wyjasnione czarno na bialym ;o)
kameleon. [ Centurion ]
to mam ja traktowac jako zwykla nauczycielke? tylko tyle? niee, cos mi tu nie pasuje.. nie sadze aby miala sie ze mnie smiac. a czemu mam zyczen nie wysylac? jak klasa sklada to dobrze? a jak nie zlozy, tylko jeden uczen zlozy (czyli ja;) to zle? a zyczenie milego dnia lub weekendu to tez zle? mysle ze ona tez chce porozmawiac prywatnie z uczniami a nie tylko o szkole, sama mi duzo powiedziala o swoim domu, jaki ma komp, jakie ksiazki czyta wiec sama jest tym zainteresowana, a nie ze ona siedzi cicho a ja ja ciagne za jezyk. widac ze jest chetna do rozmowy i sadze ze zyczenie milego dnia pod koniec lekcji nie jest niczym zlym.
kameleon. [ Centurion ]
kanon napisal Przeczytaj ksiazke Libery pt: "Madamme" tam wszystko masz wyjasnione czarno na bialym ;o) a moglbys napisac cos wiecej?
sergi__ [ Underworld ]
heh a ile ona ma lat ?

Coy2K [ Veteran ]
Kameleon >>> Domyślam się że jesteś w okolicach 17 lat...wiesz daj sobie spokój jest tyle fajnych dziewczyn które dojrzeją w Twoich oczach musisz tylko jakiejś poszukać bo z nauczycielką jesteś troszkę niezrównoważony. Najpierw mówisz że oglądasz ją na avikach a potem że nie chcesz z nią żadnego związku... paradoks i tyle. Znajdź najpierw dojrzałość w sobie dopiero potem w innych...
kameleon. [ Centurion ]
co do wieku to ona ma z 34 lata ja natomiast 20.. i nie cche zadnych dziewczyn! ja cche starsze panie i JUZ, nie rozumiecie? nikt z was sie nigdy nie zakochal w KOBIECIE (nauczycielce)?

Kyahn [ Kibic ]
kameleon------>toś mnie rozbił :))))) Poszukaj sobie normalnego zajęcia (kobiety),a nie za nauczycielką będziesz latał. Poza tym myślę,że ci przejdzie to "dziwne" zauroczenie,a jak nie to idź do lekarza, bo oznaczać to będzie,że jednak z tobą coś jest nie tak.

DOSARD [ Centurion ]
hmmmmm nie przypominam sobie
LooZ^ [ be free like a bird ]
LOL... Dobra to jakas prowokacja ;) 20 lat powiadasz ? Siedziales 3 lata ? ;]

slowik [ Legend ]
fakt ona nie mogla by byc twoja matka :] lepiej se znajdz jakas dziewczyne :) w ktorej klasie liceum jestes 20 lat to sporo jak na liceum :)))
zbuju [ Generaďż˝ ]
Czasami lepeij jest cos zrobic i zalowac czynu, niz zalowac, ze sie nic nie zrobilo...
kameleon. [ Centurion ]
dobra, zaokraglilem:) mam 19 (ale co to za roznica - 19 czy 20;) i nie jestem w liceum tylko w technikum.
LooZ^ [ be free like a bird ]
To i tak cos sporawo... I wczesniej mowiles ze chodzisz do LO.
kameleon. [ Centurion ]
Czasami lepeij jest cos zrobic i zalowac czynu, niz zalowac, ze sie nic nie zrobilo... dobrze powiedziane, po paru latach mozna sie z tego posmiac a tak? nic nie bedzie do wspominania.. i powiedzcie mi jedno: OGOLNIE, czy WYPADA mi miec z nia kontakt "kolezenski" a nie tylko uczen-nauczyciel czy nie? nie cche tu zadnych zwiazkow tylko raz na jakis czas pokazac mily gest z mojej strony (zyczenia, cos do gazetki matematycznej, zyczenie milego dnia itp.), bo latwo mowic, w wolny czas sie zapomina ale niedlugo poniedzialek i jazda od nowa :).
kameleon. [ Centurion ]
nic nie mowlilem o LO - pokaz gdzie to napisalem? 19 lat, technikum i sporawo? 4 klasa na 5, co w tym dziwnego?
LooZ^ [ be free like a bird ]
No racja, mowiles o szkole sredniej... I tak cos o rok za duzo... Siedziales czy co ? ;] Rotfl.. Zreszta jak masz 19 lat i sie nie interesujesz dziewczynami to zglos sie do lekarza ;]

dragstar [ Konsul ]
HEJ KAMELEON.Moim zdaniem wysyłanie jakichkolwiek liścikow nie ma sensu.Jest to poprostu dziecinne.Tobie chyba nie o to chodzi aby Twoja nauczycielka potraktowała Cie jak dzieciaka.Mysle ze powinienes sie przyznac do tego ze wyslałes jej zyczenia.Dzięki temu zaspokoisz swoją niepewnosc a Ona na pewno sie ucieszy i będzie jej bardzo milo.I nie przejmuj sie tym ,że zostaniesz wysmiany bo napewno tak sie nie stanie.To oczywiste ze wtym przypadku na jakikolwiek głębszy zwiazek nie ma szans ale kiedy udowodnisz sobie i Jej ze stac Cie na powazna i szczerą rozmowe.....moze zostaniecie przyjaciółmi.Bo kto powiedział ze to jest NIEMOZLIWE !!!!!?

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]
kameleon - Widzę po twoich wypowiedziach że chyba wiesz najlepiej z nas wszystkich. Po co się pytasz w takim razie ? Żebyśmy ci przytaknęli dla świętego spokoju ? Otóż ja ci nie przytaknę. Postaw się w sytuacji nauczycielki - masz 35 lat a tu jakiś za przeproszeniem (nie bierz sobie tego do serca) 19-letni szczyl zaczyna startować do ciebie. Ps. Nie wypada mieć z nią kontaktu koleżeńskiego, chyba że ona pierwsza zaproponuje przejście na "ty". Chcesz przegrać, czy zostać na przegranym ?
ZeTkA [ ]
heh nie pociesze Cie widzialam pare zwiazkow nauczyciel uczen i niestety zade z nich nie wytrzymal proby czasu jednak roznica wieku i pozycja spoleczna <skupione w jeden problem> potrafia skutecznie zniszczyc uczucie a w sumei to ty jestes zauroczony czy naprawde zakochany ?? powodzonka i cmokow 102

Nyhos [ Droogie ]
Przykro mi.Ale niemart się,każdy ci powie,że w tym wieku to deczko starsze kobitki są fajne (kufa,czy ja zawsze mószę wybiegać poza wiek? ;))) A właściewie to co masz z matmy?Może to przez te oceny ona ci się śni? :)

Goozys[DEA] [ Virus ]
kameleon. --> Już ci odpowiadam... 3) nie pytaj się o ten list; Jeśli zapytasz się o ten list, to przyznasz się do tego, że to twoje. Nie wiesz jaka była jej reakcja na niego. To może zniszczyć wasze dotychczasowe kontakty. Bo która nauczycielka będzie chciała utrzymywać kontakt z dzieciakiem, który pomimo tego, że jest miły, to dodatkowo się w niej pokochuje. 4) nic jej nie wysyłaj; To jest dziecinne. 6) nigdzie jej nie zabieraj swoim samochodem, jak będziesz miał; Nie ma nic gorszego, jak pani proferos wysiadająca z samochodu ucznia. Wiem coś o tym :) Wystarczy, że w szkole rozejdzie się fama i będziecie oboje obsmarowani pomówieniami.
kameleon. [ Centurion ]
i znowu ja:) a wiec: Zreszta jak masz 19 lat i sie nie interesujesz dziewczynami to zglos sie do lekarza ;] hmm, jakbym sie nie interesowal w OGOLE dziewczynami to tak, cos by ze mna bylo, ale ja sie interresuje tylko troche starszymi:) i nie mowie ze mnie w ogole dziewczyny nie interesuja. chce znalezc sobie jakas ladna i MADRA - czyli zaczne szukac na studiach:) wiekszosc z was pisze ze wysyalanie liscikow jest dziecinne? czyli mam sobie dac spokoj? a jak jest jakis dzien (np. nauczyciela) i jest on wolny to nic nie wysylac? ja bym wolal wyslac niz siedziec cicho:) moze zostaniecie przyjaciółmi.Bo kto powiedział ze to jest NIEMOZLIWE !!!!!? no wlasnie? czemu wszyscy z gory zakladaja ze sie nie uda przyjazn? niech sobie ma toa swoja rodzine, ale ona moze tez chce miec z kims innym kontakt niz tylko z mezem? Nie wypada mieć z nią kontaktu koleżeńskiego, chyba że ona pierwsza zaproponuje przejście na "ty". na ty? heh, ja sie do niej zwracam - pani profesor, zas ona mowi mi po imieniu:) a w sumei to ty jestes zauroczony czy naprawde zakochany ?? chyba i to i to;) A właściewie to co masz z matmy?Może to przez te oceny ona ci się śni? :) heh, co roku mialem 3 na koniec (z mozliwoscia na 4, ale mi sie uczyc nie chcialo, kto sie uczy w czerwcu?:), tylko raz mialem 4 murowane na koniec roku bez zadnej poprawy spr. (2 klasa), to chyba dobrze nie? nic jej nie wysyłaj; To jest dziecinne. wszyscy tak mysla? 6) nigdzie jej nie zabieraj swoim samochodem, jak będziesz miał; Nie ma nic gorszego, jak pani proferos wysiadająca z samochodu ucznia. Wiem coś o tym :) Wystarczy, że w szkole rozejdzie się fama i będziecie oboje obsmarowani pomówieniami. eee, ale ja ja do domu bym podwiozl.. a tam nikt tego nie zobaczy:) i mysle ze by sie ucieszyla, descz leje, zimno a tu ktos podjezdza cieplutkim samochodem:) i w 5 minut jest juz w domciu:) NA PEWNO skorzysta..
Luremaster [ Siewca Zagłady ]
Jestes bardzo dziecinny na te swoje 19 lat jesli myslisz ze ona ci wsiadzie do samochodu. Na 100% odmowi a jak bedziesz nalegal, wezmie cie za kogos 'dziwnego' i zacznie cie omijac szerokim lukiem. A jak jeszcze dojda do tego lisciki to juz wogole masakra- pokaze kolezankom nauczycielkom i caly Pokoj nauczycielski bedzie mial niezly ubaw. Jeszcze raz pwtorze-daj se spokuj
MentoR [ Konsul ]
Poczekamy zobaczymy. Jak będzie jakis postęp w sprawie to pisz.

Weakando [ Senator ]
według mnie to jakiś kontakt koleżenski można mieć zawsze możesz powiedzieć miłego weekendu albo złożyć życzenia i dać kwiaty z jakiejś okazji napewno sie ucieszy bo tobie chyba nie chodzi o jakąś miłośc wielką chodzenie itd. bo o tym to możesz zapomnieć a tak pozatym to chyba nie chciałbyś niszczyć komuś rodziny. jeśli to jest tylko zauroczenie to ci niedługo przejdzie przynajmniej powinno przejść.
Vilya [ Wilczyca Stepowa ]
jako "koleżanka po fachu" Twojej "ukochanej", kameleonie, odradzam Ci robienie czegokolwiek. Uwielbienie ze strony ucznia jest krępujące (nawet jeśli gdzieś tam mile łaskocze próżność). Przyznam, że mnie jeszcze się to nie przytrafiło, bo pracuję dopiero 3 rok i uczę młodsze dzieci (gimnazjum). Są pewne niepisane zasady tego zawodu i jedną z nich jest relacja inna niż nauczyciel - uczeń. Niedługo kończysz szkołę, wtedy próbuj - teraz absolutnie daj sobie spokój, możesz stworzyć sytuację nieprzyjemną dla Was obojga, a tego chyba nie chcesz? I lepiej poszukaj sobie kogoś w swoim wieku... wiem, że młode dziewczyny mają tendencję do infantylności, ale równocześnie są emocjonalnie strasze o 2-3 lata od swoich rówieśników. I nie tłumacz się, że wolisz starsze, bo jeszcze ktoś pomyśli, że to echa kompleksu Edypa.
Weakando [ Senator ]
z tym samochodem chyba przesadziłeś :) oglądał ktoś film "Młodzi Gniewni" tam była taka sytuacja(moze nie taka sama ale podobna) miedzy nauczycielka a uczniem (takim czarnym) a umnie w szkole ani jednej nie ma ładnej :( tylko takie stare kaszaloty :P
Kasiunia [ Chor��y ]
heh ladnie babki Cie wykorzystuja......gazetki itp. znalazły sobie naiwniaka:PPP sory ale to tak wyglada zobaczysz po jakimś czasie samo przejdzie...trzymaj sie:))

Coy2K [ Veteran ]
A może Ty po prostu chcesz mieś same piątki z matematyki co ? przyznaj się ;))))
MentoR [ Konsul ]
Hmmm między wami jest ok. 15 lat różnicy. Może teraz to nic dla Ciebie ale znam przypadak różnicy 16 lat - facet ma 34 a ona --->50<--- pomyśl o tym:)

ziomalek [ Pretorianin ]
life is brutal end ful of zasackas:)
montezuma [ Centurion ]
1.Miłość do nauczycielki... Nie ty pierwszy to przechodzisz, ale nie licz na wiele. Ma ona męża i dwoje dzieci i dopiero 34 lata, jest prawdopodobnie zadowolona ze swego życia i nie zaryzykuje tego dla ciebie, powiem nawet że nie myśli nawet o tym. A czy możecie zostać przyjaciółmi? Bliskimi na pewno nie, nie zapominaj że ona ciebie uczy, a to że rozmawiacie o wielu sprawach codziennych może traktować jako element lekcji wychowawczych . Natomiast nic nie stoi na przeszkodzie aby ciebie traktowała trochę inaczej jak resztę uczniów, przypominam nie licz na wiele, na nic nie licz!!. Słuchaj tego co mówi , okaż swoje zainteresowanie , pokaż się nie jako typowy nastolatek, ale jak osoba warta zainteresowania. Natomiast jak skończysz szkolę to kto wie, może zostaniecie bliskimi przyjaciółmi, ale nie teraz!!. 2.Oczywiście możesz zaproponować podwiezienie swoim samochodem, ale w konkretnym przypadku (pada deszcz śpieszy się, itp.), ale nie proponuj jej tego tylko po to żeby pokazać jaki jesteś dorosły, ponieważ masz samochód. Ona na to nie "poleci", sam pisałeś że jest KOBIETĄ. 3. Podobają ci się starsze kobiety od ciebie, masz dobry gust, nie obraźcie się dziewczyny ale w wieku ok. 20 lat większość z was jest nudna, interesują was tylko ciuchy , imprezy chłopacy. Pracuje z taką dziewczyna, ma 19 lat i za bardzo nie wiem o czym mam z nią rozmawiać a dzieli nas raptem 6 lat. Według niej 25 lat to starość :).
montezuma [ Centurion ]
Zgadzam sie z Vilyą
Edwin [ Final Fantasy XI Player ]
kameleon.---> Wiesz co daj jej zdjęcie to poyślimy czy warto walczyć :) podobo masz tego dużo na kompie :) PS: To mi przypomina wątek Psaidaka o kuzynce ;)

MentoR [ Konsul ]
Zdjęcie, zdjęcie i jeszcze raz zdjęcie!
kameleon. [ Centurion ]
troche mam roboty zwiazanej ze szkola, wiec odezwie sie pod koniec tygodnia - napisze cos wiecej:)
kamele0n [ Legionista ]
no i jestem, ciekawe czy jestescie ciekawi dalszych wydarzen:) oto odpoiwiedzi: Poczekamy zobaczymy. Jak będzie jakis postęp w sprawie to pisz. jest, jest:) niedawno bylem w kinie na filmie "piekny umysl", tylko ze to byl film na ktory miala isc cala klasa, a poszedlem tylko ja.. u mnie w klasie malo kogo filmyu interesuja, jesli juz jakies to ogladaja na vhs albo w divx. wiec wyszlo ze to JA jestem THE BEST:)) profesorka powiedzala mi po lekcji ze w piatek nie ma matmy (ja oczywiscie powiedzialem: UUUUU, szkoda;) bo musi isc na film, a poznije mi mowi ze zapomniala klasie przekazac ze leci ten film (i tak wiedziala pewnie ze nikt nie pojdzie) i pyta sie czy ja bym nie poszedl, a ja na to ze OCZYWISCIE i sie pytam jakie klasy ida, a ona mi ze pare idzie, a ja pewnie nie bede mial z kim isc wiec powiedzialal mi: pojdziesz ze mna:))) a ja na to: z WIELKA checia:)) - zebyscie widzieli to jej spojrzenie, mmmmm palce lizac:)) oczywiscie patrzyla na mnie w pozytywnym tego slowa znaczeniu. co tam dalej.. pyta sie na przerwie kto by poszedl, a jak to bywa w szkole od razu ktos sie spytal: a na jakich lekcjach, a ona na to ze PO lekcjach, to wszyscy jej na to: EEEE, to nie idziemy.. ale ja poszedlem po lekcjach i wplacilem kase, no i oczywiscie zaskoczylem ja ze wiem o jaki film chodzi, kto gra i ze dostal oskara:))). wiec wyszlo ze jestem na bierzaco z filmami kinowymi i orientuje sie co i jak:)). aha, no i jak juz poszedlem do kina to oczywiscie siedzialem przed nia:)) a ona patrzy i mnie widzi, no i sie pyta: tylko ty jestes z klasy? a ja na to: jak pani widzi, reprezentuje klase:)) oprocz niej bylo jeszcze dwoch nauczycieli.. wiec fajnie to wyszlo, tak mysle:)), pomysleli pewnie: o, chociaz jeden uczen "na poziomie", ktory wykazuje zainteresowanie sprawami pozaszkolnymi, mam nadzieje ze poszlo mi to na PLUS i mysle ze tez tak myslicie, napiszcie.. nie wiem tylko czy moge z nia porozmawiac o tym filmie, co jej sie podobalo itp. warto poakazac zainteresowanie filmem i porozmawiac o nim? bo tak moze sobie pomysli: ech, film obejrzal ale pewnie nie wie o czym byl;)) oglądał ktoś film "Młodzi Gniewni" tam była taka sytuacja(moze nie taka sama ale podobna) miedzy nauczycielka a uczniem (takim czarnym) moze ktos mi bardziej przyblizyc o co tam chodzilo? nie bardzo kojarze.. czy ten czarny ja zaprosil do kawiarni? o to chodzi? heh ladnie babki Cie wykorzystuja......gazetki itp. znalazły sobie naiwniaka:PPP sory ale to tak wyglada zobaczysz po jakimś czasie samo przejdzie...trzymaj sie:)) nie naiwniaka, tylko sam sie zglosilem.. lubie robic COKOLWIEK na kompie.. no niedlugo praca dyplomowa: strona www szkoly Natomiast jak skończysz szkolę to kto wie, może zostaniecie bliskimi przyjaciółmi, ale nie teraz!!. hmm, tylko jak wtedy z nia rozmawiac? teraz to wiadomo, spytam sie o sprawy szkoly ijakos rozmowa leci, a pozniej? czy wypada zadzwonic i np. zlozyc zyczenia imieninowe? czy to tylko sprawa rodzinna? czy obrazila by sie jakby dawny uczen pokazal zainteresowanie skaldajac zyczenia? Zdjęcie, zdjęcie i jeszcze raz zdjęcie! juz pisalem ze tego nie zrobie, ochrona danych.. aha, i tu nie chodzi o TE rzeczy - wyglad itp. bo to nic do tego nie ma ze ona mi sie podoba.. ta profesorka jest piekna wewnatrz (chociaz i tak i tak jest ZAJEBISTA na zewnatrz;) - te jej gesty, sposob smiania sie, mowienia, zachowanie.. albo jak zle cos wpisze w dzienniku i powie: "o kurcze":)) zebyscie to slyszeli, jakie to podniecajace, takie OCH ACH:)) wracajac do zyczen itp.: czy ten list ktory wyslalem z zyczeniami na dzien nauczyciela byl zly? chyba sie ucieszyla ze ktyos zrobil dobry gest ze swojej strony pokazujac zainteresowanie i szacunek dla nauczyciela, a tak pomyslala by: co za klasa, nikt nic nie powiedzial, nie zlozyl zyczen.. a tak chociaz ja to zrobilem:) a imieniny badz urodziny: czy warto cos wysylac? (wiem ze wczesniej ten temat byl poruszony;)) czy tylko wypadas zlozyc zyczenia w szkole? a jesli to bedzie dzien wolny od szkoly? a moze imieniny badz urodziny to jej prywatna (rodzinna) sprawa? czekam na komentarze

yazz_aka_maish [ Legend ]
Moim zdaniem daj sobie spokój bo możesz narobić kłopotów i sobie i jej... Peace.

Kanon [ Mag Dyżurny ]
kanon napisal Przeczytaj ksiazke Libery pt: "Madamme" tam wszystko masz wyjasnione czarno na bialym ;o) kameleon napisal a moglbys napisac cos wiecej? Kanon odpowiedzial czlowieku przeciez nie wkleje Ci calej ksiazki , pozycz, kup i przeczytaj wyjdzie Ci na dobre zapewniam :o)
Hitmanio [ KG 21 ]
Ale jaja :,-)
Fuzzy [ Pretorianin ]
nie chce mi sie czytac, ale tytul watku jet fajny, jak we francuskim filmie

Voltar [ Centurion ]
tak czytam ten wątek i czytam i patrzę, ze kameleon to człowiek, który ma zerową wolę działania i decydowania - o wszystkim musi pisać na forum, o wszystko musi 5 razy zapytać, zanim coś zrobi, a i tak pewnie tego nie uczyni, co mu podpowiedzą inni forumowicze - najlepsze jest to, że pyta, mimo, że pisze niezmiennie własne poglądy (które uważa za najwłaściwsze) - stary - skoroś taki napalony, to rób jak chcesz - im wcześniej, tym lepiej - matematyczka szybciej zobaczy co za niezdecydowany frajer z Ciebie...

ziomalek [ Pretorianin ]
Kameleon -------> najlepiej zaprzyjaznic sie z nia, bo jak pojdziesz na studia to wątpie zeby tesh tam sie przeniosla
kamele0n [ Legionista ]
spokojnie all, wasze uwagi czytam, analizuje i wybieram to co najlepsze:). jesli mi czegos odradzacie to raczej tego nie zrobie bo po glebszym zastanownieniu sie wychodzi jednak ze ten krok bylby glupi z mojej strony;). ale co tam, i tak zamierzam z nia utrzymywac kontakt nawet po szkole:) mysle ze fajnie bedzie spotkac sie po latach i poromawiac jak to bylo w szkole..:)) jak myslicie (sorka za kolejne pytanie;)?
GyLo [ Pretorianin ]
A mnie się wydaje podejrzane, że nagle "kamelon." tworzy sobie nową ksywkę "kamele0n"... To dalej ta sama osoba, czy ktoś podszywa sie i sobie jaja robi?
Rav_s [ Konsul ]
kameleon. --> Przeczytalem caly watek i jedyne co mam do powiedzenia do daj sobie spokoj. Moja mama jest nauczycielka i wiem jak takie gesty sa odbierane ze strony nauczyciela tzn. zaden nauczyciel nie pomysli sobie czegos w tym stylu co za klasa - nikt mi nie zlozyl zyczen z okazji urodzin, imienin itd. Dla nich to jest normalne, ze osobiscie nikt nie sklada im zyczen tylko co najwyzej w imieniu klasy. Chcesz zeby Cie zapamietala? Nie martw sie juz to zrobila. Nauczyciele pamietaja klasy, ktore wychowuja, a jak sie jeszcze na tle tej klasy wyrozniasz to juz wogole. Byla jedna kolezanka w liceum, ktora podobnie jak Ty chciala sie zaprzyjaznic z nauczycielka (lisciki itd.). Efekt: nikt jej w klasie nie lubil i nauczyciele tez (rowniez obiekt zainteresowan, choc nie dawal jej tego poznac, no chyba ze jej nie bylo). Musisz sobie zdac sprawe jeszcze z jednej rzeczy do czego zmierzasz. Chcesz sie zaprzyjaznic z nauczycielka i jak wedlug Ciebie ma to wygladac? Po skonczeniu szkoly sie bedziecie spotykac w pubie czy kawiarni i rozmawiac o zyciu? Co na to jej maz. Myslisz ze pusci to mimo oczu i pozwoli jej na to? Wiec pani nauczyciel bedzie musiala wybrac co woli: Ciebie czy meza. Jedno i drugie rozwiazanie jest dla Ciebie zle (gdy wybierze Ciebie, co b. malo prawdopodobne, to bedziesz winien rozpadkowi jej malzenstwa). No, ale zalozmy, ze maz przymknie na to oko, ze jego zona wychodzi od czasu do czasu porozmawiac o zyciu z 15 lat od niej mlodszym mezczyzna. Piszesz zeby Cie to satysfakcjonowalo, gdyz tylko chcialbys sie zaprzyjaznic, ale prawdopodobnie gdybys to osiagnal chcialbys isc krok na przod. Nie oszukuj sie, ze nie chcialbys tego, skoro ogladasz filmy z nia i sni Ci sie po nocach. I znowu dochodzimy do rozbicia malzenstwa. Tego chcesz?
kamele0n [ Legionista ]
tak to ja, ten oryginalny kameleon :). czy cche jej rozpadu malzenstwa? NIE! tak ja lubie ze nie chcialbym jej przyspozyc klopotow. a co do tej calej sprawy.. ech, czemu zycie jest takie brutalne? WHY? ja nie cche o niej zapomniec, ja NIE MOGE! kurde, nie wiem jak wam to wytlumaczyc - troche wolnego (np. weekend), obejrze film, pogram w jakas gre, ale szkola sie zaczyna i ZNOWU, BOZE! i nie mowcie mi zebym znalazl sobie dzewczyne bo wyzej juz pisalem czemu mi dziewczyny nie pasuja.
kamele0n [ Legionista ]
czyzby nikt nie mial nic wiecej do napisania?

tymczasowy81886 [ Junior ]
kamele0n --> Khem, khem! Jakby to powiedzieć... mam ten sam problem. Słyszysz? To samo! (BTW Jeśl jest nas więcej, może jakieś stowarzyszenie założymy ;-) ) Nawet gorzej, bo ONA właśnie wychodzi za mąż. Napisz do mnie, pogadamy, może na pifko pójdziemy, zapomnimy..... A. Einstein: "Pan Bóg jest wyrafinowany" p.s. mam nadzieję, że TO nie jest zaraźliwe....

kiniu [ Konsul ]
Rav_s> heh moj tato jest nauczycielem i mama tez...mama lubi jak dostaje kwiaty od uczniow a tato tez lubi dostawac kwiaty od uczennic ( nawet bardzo lubi ;) ale wtedy mama nie lubi bo tato uczy studentki na uczelni.....a mama chlopcow w podstawowce KameleOn(kameleon)> ja w podstawowce kochalem sie w higienistce i ciagle chodzilem na szczepionki, a potem zakochalem sie razem z kolega z klasy w siostrze mojej wychowawczyni.(pamietam na wycieczce w Krakowie zaprosilismy Ją na kawke..ale kolega stawial bo ja wczesniej wydalem na automaty) A w sredniej podkochiwalem sie w wuefistce (ale joz mi przeszlo) , natomiast na studiach w Cieszynie mialem samych starych Profesorkow ...ale za to podobala mi sie sekretarka z naszego wydzialu hihi..... Co do twego problemu (sledze od poczatku) mysle ze zabardzo sie przejmujesz tym jak to wyjdzie, albo jak cie odbierze... czy poromawiac po kinie czy ja podwiesc samochodem....pozwol niech sprawa sama sie rozwiaze...napewno bedzie tak jak ma byc!!

HopkinZ [ Senator ]
hehe.....ja miałem podobnie dopuki nie poznałem pewnej dziewczyny :-).....teraz jush o innych nie myśle :-)....... i sądze KameLe0n ze po technikum spoko mozesz jej skladac rrzyczenia i te sprawy......dorośli jak sama nazwa wskazuje sa bardziej dorośli :-) i nie wezmą tego za akt rozbicia rodziny :-)