GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

"papierowe" RPG

23.09.2008
19:07
[1]

zoloman [ Pinhead ]

"papierowe" RPG

Witam, ostatnio z paroma znajomymi postanowilismy spróbowac pograc w jakies RPG, problem w tym, ze nikt nie ma o tym praktycznie zadnego pojecia. W związku z tym pare pytan:

- ktory system jest lepszy/ciekawszy, szczegolnie dla początkujących (i dlaczego): D&D czy Warhammer? To dwa najpopularniejsze systemy wiec na początek ktorys z tych.
- co trzeba kupic (podreczniki), chodzi mi o jakis "zestaw podstawowy" bez zadnych dodatkow (te ew. pozniej)
- ktory "zestaw podstawowy", do d&d czy mlotka, bylby tanszy (bo to tez ma znaczenie:))

Jak co mozecie od razu podac jakies linki do allegro.

23.09.2008
19:08
[2]

Frogus121 [ The Chosen of Fortune ]

Warhammer jest banalny. Jedna książka i już można grać. Zaraz znajdę linka.



Niżej - ok, nie gram w DDki, nie orientuję się.

23.09.2008
19:14
[3]

Arked [ Centurion ]

Tak sie składa, ze Warhammer jest droższy.

Niedawno wyszły 2 nowe edycje DnD 3,5 oraz 4.0.
Osobiscie polecam jednak starsza juz edycje 3.0.
Do gry potrzebny jest tylko podrecznik gracza, wystarczy on tez GMowi.
Cena podrecznika do 3.0 wynosi 69 zl, podrecznik do Warhammera to koszt ponad 100 zł.


Nie zapominajmy ze DnD jest matka (czy ojcem, jak to chce) gier RPG.

Linki:

23.09.2008
19:17
[4]

Tymbarkus [ Konsul ]

Ja zaczynalem od D&D (pozniej pogralem tez troche w Zew Cthulhu).
Ktore podreczniki taniej wyjda to nie wiem, bo w mlotka nigdy nie gralem. Do D&D bedzie ci potrzebny podrecznik Mistrza Gry i Podrecznik Gracza. Najlepiej sie na nie zlozyc, bo do bardzo tanich nie naleza.
W sieci mozna tez je znalezc w wersji "mniej legalnej", linkow nie podam z wiadomych powodow, ale bez kupna sie raczej nie obedzie, bo na sesji czasami do podrecznika trzeba spojrzec. No i oczywiscie zestaw kostek :)

Ale jesli nie mieliscie szansy nigdy pograc, to raczej ciezko bedzie wam zaczac. Dobry, obyty z gra, Mistrz Gry to podstawa, kiepskie mistrzowanie zniecheci tylko do gry.

23.09.2008
19:19
[5]

Chudy The Barbarian [ Senator ]

Kiedyś się tym zainteresowałem i czytałem, że podręcznik Mistrza Gry nie jest potrzebny, tylko są tam jakieś porady. Zresztą sam sprawdź co zawiera i oceń czy wam się przyda :P Sam żałuję, że nigdy nie miałem szansy brać udziału w czymś takim. Niestety nie mam odpowiedniego towarzystwa :/

23.09.2008
19:23
[6]

Tymbarkus [ Konsul ]

Fakt, konieczny nie jest, ale komus kto nigdy nie mistrzowal, z pewnoscia sie przyda. A i tak na poczatku bedzie ciezko, bo nieobyci gracze i niedoswiadczony mistrz to mieszanka wybuchowa :P

23.09.2008
19:24
[7]

zoloman [ Pinhead ]

tak czytam na necie i Warhammer wydaje mi sie jakby nieco ciekawszy, na jego korzysc jest tez to, ze ta jedna ksiazka moze spokojnie wystarczyc do zabawy, a w przypadku D&D chyba lepiej miec ich pare

Tymbarkus-->ale sprobowac mozna:) no a wersje "mniej legalne" raczej odpadaja, nienawidze czytac z monitora:)

23.09.2008
19:25
[8]

Arked [ Centurion ]

zoloman, jako zatwardzialy fan DnD chetnie pomoge i odpowiem na pytania, pisz na moje gg. (patrz profil)

23.09.2008
19:38
[9]

gajoos [ Centurion ]

warhammer jest tańszy (wystarczy 1 książka - ok 100 zł) i ma dużo prostsze zasady. System ma znakomity dojrzały i "realistyczny" świat


d&d 3.5 ed (najnowsza dostępna w Polsce) wymaga przynajmniej 4 książek:
Podręcznika gracza
Podręcznika Mistrza Podziemi
Księgi potworów
i jakiegoś settingu (czyli świata gry)

dwa zestawy na allegro:
pierwszy:


To realia Baldurs Gate, NWN, Świątyni Złych Żywiołów

drugi:

Inny niż powyżej setting, wg. niektórych lepszy niż powyższy

niestety jak widać w obu przypadkach dobrze ponad 200 zł
Jest to absolutna klasyka - ale dla wielu osób "zbyt" klasyczna.

Jeżeli chcecie grać w coś innego niż fantasy, jest np. całkiem niezły i przyjemny polski system Neuroshima (klimaty fallouta) - da się kupić podstawowy podręcznik (do gry wystarcza) za niecałe 50 zł


Z innych wartych polecenia:
Earthdawn - postapokaliptyczne fantasy - system dość popularny swego czasu w Polsce, ma wciąż grono fanów. Już nie jest wydawany, ale na allegro można tanio kupić do niego podręczniki np.

za 80 zł z bardzo przydatnym dodatkiem

Nieco trudniej dostępny, BARDZO dobry sf wątkami fantasy Gasnące Słońca - też pojawiają się tanio podręczniki, już nie wydawany w PL - ale sporo podręczników i dodatków jest na wtórnym rynku
DUŻY zestaw


sam podręcznik podstawowy:



23.09.2008
19:40
[10]

gajoos [ Centurion ]

początkujący MG bez podręcznika MG do D&D nie da rady. Zaletą tego systemu jest właśnie to że masz tam prawie wszytko napisane. Warhammer wymaga nieco większego doświadczenia - ale też bez przesady.

23.09.2008
19:43
[11]

VOSTOK [ Gitarczok! ]

Na początek zdecydowanie Warhammer, spokojnie da się grać z samą tylko podstawką, kupując stosunkowo tanie i całkiem przyzwoite przygody.
D&D to niestety typowy system nastawiony na zysk (i w sumie to jedyny system RPG an którym wydawca faktycznie daje rade zarabiac naprawdę spore pieniądze) - ilośc podręczników do poszczególnych edycji idzie w setki. W Polsce niedawno została wydana poprawiona edycja 3 (nazwana edycją 3,5) , w języku angielskim dostępne są podręczniki do edycji 4. Kosztują w zasadzie tyle samo, a zmiany poczynione w mechanice sprawiają że gra się bardzo przyjemnie.
Na rodzimy przekład edycji 4 nie mamy co liczyć w najbliższym czasie, a szkoda bo nowa edycja zdecydowanie bije na głowę swoje poprzedniczki.

23.09.2008
19:48
[12]

zoloman [ Pinhead ]

dzieki wszystkim za odpowiedzi, po krotkiej konsultacji zdecydowalismy sie na Warhammera, wyjdzie nie drogo, a swiat jakos bardziej nam odpowiada (nie ujmując nic D&D, w wersji na kompa jest znakomite, np. Baldur's Gate)

23.09.2008
19:49
[13]

hipppciu [ Pretorianin ]

[10] da rade, wystarczy, że ma... 'otwarty umysł' :)

ja osobiście bym polecał D&D 3.0 - zasady są na prawdę proste ;)

jak już osiągniesz wprawy możesz spróbować w World of Darkness, jest to już bardziej zaawansowany system pod względem koncepcyjnym, tutaj liczy się klimat...

mam też zakupiony podręcznik do Dzikich Pól, polskiego RPGa. Polska Szlachecka, ogólnie rzecz ujmując. Co prawda jeszcze w niego nie grałem, ale podobno trzeba się nieźle wczuć, żeby poczuć ten klimat ;)

23.09.2008
20:08
[14]

gajoos [ Centurion ]

-->hipcu
"da radę" wszytko:)
nawet granie w rpg bez żadnego systemu. Tylko po co?
szczególnie dla początkujących jechanie w d&d tylko na podręczniku gracza jest dość ryzykowne

znacznie lepszym rozwiązaniem jest właśnie Warhammer - który mimo pewnych braków spokojnie można prowadzić w oparciu o podstawowy podręcznik. Dodatkowo ten system ma aktywną społeczność fanów i wiele znakomitych darmowych materiałów dostępnych w sieci (głównie po angielsku ale nie tylko) - z Liber Fanatica na czele

23.09.2008
20:32
[15]

hipppciu [ Pretorianin ]

Taki może mały OT, ale jak już jesteśmy przy RPGach, jest zamieszczy w internecie darmowy podręcznik (co prawda w wersji beta, ale jest znośny, same dobre opinie o nim czytałem) do systemu, który jest połączeniem zasad z D&D 3.0, 3.5 i 4.0 - Pathfinder ;) nie pamiętam dokładnej strony, ale jak wpiszecie w googlach, to powinno wyskoczyć.

23.09.2008
20:38
[16]

Petrov [ Konsul ]

Nie czytaj żadnych postów. Jedyne słuszne co możesz zrobić to kup Magię i Miecz, idealna planszówka dla amatorów RPG :)

23.09.2008
20:51
[17]

hipppciu [ Pretorianin ]

Eh... Planszówka. A po co mu planszówka?!

On szuka papierowego RPGa (jak zresztą zaznaczył w temacie), a nie planszówki z elementami RPGa!

EDIT:
Pathfinder do ściągnięcia

23.09.2008
20:55
[18]

bialy kot [ FLCL ]

Jedno slowo: Exalted! Ewentualnie trzy slowa: World of Darkness! Warhammer, a juz zwlaszcza D&D sa tak oklepane, ze as sie niedobrze robi.

23.09.2008
21:09
[19]

Tymbarkus [ Konsul ]

Ale D&D to podstawa :P Grzech nie pograc. Chociazby po to zeby system poznac (nie wiem na czym oparty jest Mlotek, czy inne systemy ktore wymieniacie, gralem tylko w D&D i Cthulhu, ktory jest oparty na procentowkach).
Jak sie po zakupie KOTORA wzialem sie do czytania tej dolaczonej ksiazaczki, tak zeby obadac z czym to sie je, bo to byl moj pierwszy kontakt z turowym systemem walk, to sie za leb chwycilem :\ Jakie k20? Jakie modyfikatory?
Jedna sesja w "dedeka" i juz wszystko bylo jasne :)

23.09.2008
21:21
[20]

Finthos [ Generaďż˝ ]

Warhammer. W DnD wchodzić dopiero jak wyjdzie 4.0. Śledziłem swego czasu na bieżąco stronę czwórki, nie było ani jednej zmiany, która by mi się nie podobała.
DnD 3.0 to system o BARDZO skomplikowanej mechanice. Trzeba trochę wprawy i obycia, żeby to ogarnąć, poza tym balans jest średni i dochodzi problem podręczników. IMO bez podstawowej trójki i settingu drużyna świeżaków nie ma co się zabierać do zabawy.
Warhammer 2 ma w podstawce wszystko, co potrzebne do gry (przynajmniej na początek). Potem ewentualnie jakies przygody i bestiariusz. Mechanika bardzo fajna, grało się dosć dynamicznie. Świetny klimacik świata. Polecam.

23.09.2008
21:34
smile
[21]

Trael [ Mr. Overkill ]

A ja mam takie trochę offtopowe pytanie. Widzę, że wypowiadają się tu gracze/mistrzowie. Pytnie dotyczy systemu d20. Kiedy kończyłem przygodę z RPG modne było wydawanie systemów d20 (łącznie z reedycjami starych np. Zew Cthulhu). Jak zawsze byli ludzie za i przeciw, kłucono się co lepsze, stare systemy czy d20. Jedni mówili, że d20 to przyszłość inni nie byli optymistycznie nastawieni. No więc jak jest teraz? Czy d20 zdominowało RPG?

23.09.2008
21:55
[22]

VOSTOK [ Gitarczok! ]

d20 świeciło swe największe triumfy zaraz po wydaniu 3 edycji DDków i generalnie całkowicie przejęło rynek. Uległy tej mechanicy takie hity jak ZC czy L5K. W międzyczasie wyszła 2 edycja WFRP, a blask d20 zaczął powoli blaknąć.

Jesli chodzi o rodzimy rynek, to znaczek d20 nigdy jakieś wielkiej furory nie zrobił. Ilość wydawanych u nas podręczników nie pozwala na żadne 'wybrzydzanie', musimy się cieszyć z tego co tam łaskawie wypadnie. Choćby przykład edycji 3,5 DDków - jej niedawne wydanie w Polsce powoduje że nie możemy liczyć na przetłumaczenie i wyadnie 4 edycji DDków przez najbliższy rok lub 2 :/.

A prawda jest taka, że po pewnym czasie mechanika staje się już tylko dodatkiem do rpgowania :) - w odpowiedniej grupie ludzi będzie się nawet dało czerpać przyjemność z mechanik Kryształów Czasu :P.

23.09.2008
21:57
[23]

Antemos [ Pretorianin ]

System d20 jest sprawdzony, dobry i dość prosty. Nie można chyba jednak powiedzieć o dominacji jednego nad drugim, bo każdy ma jakieś wady i zalety. Trudno byłoby oprzeć na tym systemie Cokolwiek z, na przykład, Świata Mroku (może się mylę). Doskonale pasuje do hackandslashowego (w wersji surowo-mechanicznej "Dedeka") co z resztą potwierdza fakt wydania kilku gier komputerowych (KoTOR na przykład ;)).

P.S. Jeśli się mylę w którejś kwestii, to proszę mnie poprawić.

23.09.2008
22:03
[24]

VOSTOK [ Gitarczok! ]

To prawda że w D&D głównym aspektem gry była walka z potworami, ale taki już urok tego systemu. 4 edycja w 100% stawia na wszelkiego rodzaju potyczki, mimo takiego założenia gra się naprawdę fajnie, aż się człowiek zastanawia jak mógł się zachwycać 3 edycją :P.

23.09.2008
22:06
[25]

Deepdelver [ Legend ]

Warhammer na początek jest niezłym wyborem, duża część graczy i MG starej daty od niego właśnie zaczynała (bo był pierwszym systemem wydanym po polsku). Ma bardzo prostą mechanikę, dobrze opisany świat i dużo klas postaci (co daje pozory swobodnej kreacji bohatera), nie brakuje też dodatków z nieźle opracowanymi przygodami dla początkujących (polecam "Nawiedzony Dom", który "przerabiałem z każdym chyba składem graczy i mam do niego sentyment).

Zaletą D&D jest z kolei "czystość" klimatów fantasy, co sprawia, że świat jest łatwiejszy do ogarnięcia przez graczy. Więcej o nim się jednak nie wypowiem, bo kontakt miałem incydentalny.

Moduły składające się na Świat Mroku czy Zew Cthulhu wymagają już dużego doświadczenia, szczególnie od Mistrza Gry, bo zwyczajnie wyjdzie niestrawny klops.

Zawsze można popróbować jeszcze innych stareńkich systemów: Kryształy Czasu, poczciwy Aphalon, świetne Śródziemie, a w klimatach futurystycznych Cyberpunk 2020, wspomniany Earthdawn i Neuroshima. Warte uwagi sa też Dzikie Pola i Legenda Pięciu Kręgów.

Nowych systemów nie znam, bo od lat się już w to nie bawię. A szkoda, bo to kapitalna forma spędzania czasu, pod warunkiem, że ma się go w zapasie.

23.09.2008
22:10
smile
[26]

Antemos [ Pretorianin ]

Nie żartuj, że między 3 i 4 edycją jest aż taka różnica? :D Istotą RPGów jest wszystko to, co wymyślą gracze reagując na to co opracował wcześniej mistrz. Na tym polega główna zabawa, a system jest tylko dodatkiem/ułatwieniem, często ogranicznikiem. Podoba mi się 3 edycja (orientuję się mniej więcej jakie zmiany zaszły w edycji 3,5, nie mam jednak żadnego pojęcia na temat czwórki). Dlatego, jeśli mógłbyś mi tu przytoczyć kilka rażących różnic między trójką, a czwórką, byłbym wdzięczny.

P.S. Wiem, że piszę bez ładu i składu, ale to odzwierciedla moją chaotyczną naturę :D

23.09.2008
22:20
[27]

Bajt [ Ariakan ]

Jesli sie wczesniej gralo na kompie w Baldursy lub Neverwinter Nights to mechanika D&D nie jest juz taka trudna do ogarniecia. Cyferek jest sporo, fakt, ale jak juz sie ma podstawy to jest tylko z gorki. Oczywiscie zanim sie zacznie mistrz gry powinien znac zasady co najmniej dobrze. Gracze juz niekoniecznie, moga sie nauczyc w trakcie :)

Antemos --> Niektorzy zarzucaja 4tej edycji zbytnie upraszczanie i upodobnienie do MMORPG (sic!). Chodzi tu o umiejetnosci bojowe. Teraz wojownik tez ma cos w rodzaju swoich czarow. Roznia sie one miedzy klasami czesto tylko nazwa i opisem, a robia to samo. Np. u maga skill sie nazywa dajmy na to "magiczny pocisk" i zadaje 2k4 obrazen a u wojownika to samo, tylko pod nazwa "mocny cios" :P
Poza tym brakuje klas postaci takich jak bard czy druid.

23.09.2008
22:43
[28]

Antemos [ Pretorianin ]

Rozumiem dodanie klas, zrozumiem częściową lub pełną nawet modyfikację. Ale usunięcia klasy nigdy nie zrozumiem.

23.09.2008
22:46
[29]

VOSTOK [ Gitarczok! ]

Zbytnio to upraszczasz, to nie jest tak że mag ma magiczny pocisk i wali za 2k4 a wojownik mocny cios który robi to samo. Każdy power się od siebie różni i ma określony efekt dodatkowy. Ponadto powery dzieli na: At Will, Encounter i Daily. Pierwszy rodzaj powerów możemy używać do2olną ilośc razy na potyczkę, drugi rodzaj może być użyty tylko raz na starcie, powery daily możemy uzyć raz dziennie. Zredukowana została ilość dostępnych skilli a także ich podnoszenie za pomocą punktów. Brak barda i druida? Proszę bardzo, zostały dodane dwie nowe klasy - Warlock i Warlord. Z dostępnych ras zniknął gnom i półork - w zamian za to mamy Eladrinów (takie nazwijmy je wysokie elfy, normalne tradycyjne staroświeckie i kochające las elfy są osobną, dostepna graczowi rasą), Dragonbornów - to takie humanoidalne smoki, a także Tieflingi (u nas znane jako 'diabelstwa' bodajże).

W 4 edycji każda klasa jest w stanie coś ('coś' w sensie zadać przeciwnikowi obrażenia, spowodować że będzie pod wpływem jakiegoś negatywnego efektu itp.) przeciwnikowi zrobić, nie wyobrażam sobie 3 edycyjnego barda w nowych realiach :). Druid jako klasa pojawi się niedługo, w DDkach wszystko pojawi się prędzej czy później, granicą jest tylko zasobnośc naszych szkatuł z pieniędzmi :P.

23.09.2008
22:50
[30]

pionter [ Centurion ]

Razem z kolegami gramy w Warhammera i Wampira-maskarade.... i powiem ze to sa swietne RPGi, nie sa trudne do ogarniecia, bardzo polecam ;p


Pozdrawiam, pionter ;)

23.09.2008
22:50
[31]

JanP_ [ MoonWalker ]

DnD rzadzi!

23.09.2008
23:02
smile
[32]

Antemos [ Pretorianin ]

Nastawili to na prostą, mechaniczną siekankę? Bo ja tak to widzę. Bard był idealną postacią do sesji storytellingowych, gdzie walka i ogólnie rzuty kośćmi były rzadkością. Uważam to za lekkie przegięcie. Być może teraz klasy są względem siebie bardziej zrównoważone, ale, kurczę, w tym chyba nie chodzi o PvP. Cały smaczek polegał na tym, że standardowy niskopoziomowy czarodziej nie miał wielkich szans z przeciętnym wojownikiem na tym samym poziomie, jednak ten sam czarodziej na średnim lub wysokim poziomie był synonimem pogromu. Na tym to polegało, na naturalności i realności. Muszę gdzieś dorwać te podręczniki i zobaczyć samemu jak to wygląda. Jeśli jest tak, jak sobie to wyobrażam, to jest mi z tego powodu bardzo przykro.

23.09.2008
23:23
smile
[33]

VOSTOK [ Gitarczok! ]

Storytelling w DnD? Naturalność i realizm w rpg? Toż to oksymorony są jakieś :>.
I jakie PvP do cięzkiej cholery znowu?? To rpg, nie żadne WoWy czy WARy ! :D, jest co najwyżej PvGM :P.

4 edycja nawiązuje do samych korzeni DDków - czyli systemu Chainmail. Po sporym stażu w WFRP (w nic w innego ostatnio w zasadzie nie grywaliśmy) ZC i starych DDkach 4 edycję przyjęlismy jako powiew świeżości w naszym rpgowym ekosystemie. Sesje 'gadane' mogę zagrać w każdym systemie, ale czasami trzeba komuś dać łupnia, a jest to fajne pod warunkiem że zasady opisujace walkę są spójne i proste (ale nie prostackie) a sama walka dynamiczna. Wymogi te 4 edycja spełnia w 100%.

23.09.2008
23:29
[34]

Antemos [ Pretorianin ]

Storytelling jak najbardziej. Naturalność i realizm jak najbardziej. Bez tego nie ma dobrej zabawy przy RPGu. A jest jedynie gra. Taka zwykła, żeby mieć jak nawyższe statystyki, zadawać jak największe obrażenia i zabijać jak największą liczbę innych statystyk zwanych również potworami.

EDIT: Mówiąc storytelling mam na myśli zadania polegające głównie na kojarzeniu faktów za pomocą własnego mózgu, a nie rzutu kością, dyplomacjo-pertraktacje i inne bajery, do których bard był stworzony.

24.09.2008
21:02
[35]

Tymbarkus [ Konsul ]

Do storytellingu potrzeba dobrego Mistrza i w miare dobrych (to znaczy takich ktorzy potrafia sie odpowiednio wczuc w role) graczy. Bez dobrych graczy dla Mistrza bedzie to tylko meczarnia. Odpowiednia przygoda rowniez wskazana :)

11.10.2008
19:08
smile
[36]

Sawassas [ Legionista ]

Papierówki... jak ja je kocham :)
Posiadam dwa podręczniki: do Crystalicum (mało znany polski system) i nWoD (to już znany i to bardzo). NIestety nie miałem sesji nigdy ani jednego ani drugiego. Do 1 przynajmniej użyliśmy 1 świata (jeden gracz zawsze i wszedzie chce być Ka-Disem :P), a do 2 mamy plany ;)

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.