GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Czy Nowy Testament moze byc w dzisiejszych czasach przewodnikiem w zyciu dla ludzi?

20.10.2002
00:15
[1]

Azzie [ Senator ]

Czy Nowy Testament moze byc w dzisiejszych czasach przewodnikiem w zyciu dla ludzi?

Ostatnio troche czytam Nowy Testament i zaczalem sie zastanawiac czy mozna go w dzisiejszych czasach traktowac jako przewodnik i wyznacznik drogi zycia?

Z jednej strony zawiera wiele uniwersalnych prawd, z drugiej zas wiele przestarzalych juz pogladow (np nizszosc kobiet wobec mezczyzn). Czy powinnismy interpretowac slowa zawarte w Biblii na wlasna reke, tak jak podpowiada nam rozum i zdrowy rozsadek czy tez brac te slowa jak najbardziej doslownie i trwac w wlasciwie prehistorycznym pogladzie na swiat?

Czym teraz dla nas moze byc Biblia...? Chcialbym aby byla dla mnie drogowskazem w zyciu ale jak mozna mu wierzyc jesli wskazuje tyle mylnych (w dzisiejszej opinii) drog? Jak odrzocic ziarna od plew i wydobyc z tej ksiegi to co jest uniwersalna prawda a nie tylko opisem starozytnych spolecznosci?

Przypominam o zakazie z FAQ krytyki religii i chcialbym aby znalazly sie tutaj wartosciowe opiniie a nie rzucanie sie na religie lub ateistow... Wstrzymajcie emocje i powiedzcie czym dla Was jest Biblia...

And I saw a new heaven and a new earth; for the first heaven and the first earth passed away, and the sea is no more...

Prosze potraktowac pytanie powaznie, jako ze i tak powaznie pytam....

20.10.2002
00:25
[2]

Deser [ neurodeser ]

Azzie - ależ powazny temat na sobotnią noc :) ale spróbuję :) Wydaje mi się, że może, zwłaszcza, że znajdziesz tam (jak pewnie zauważyłeś) wszystki do tej pory napisane książki :) a jak dodasz jeszcze Stary Testament to masz komplet :) Nic dodać nic ująć. Cały współczesny świat w dwóch tomach :)

20.10.2002
00:36
[3]

BIGos [ bigos?! ale głupie ]

Dla mnie biblia jest tylko pierwsza (?) ksiażką.. i nic wiecej. science fiction. 0 (słownie: ZERO) mistycyzmu, nauk zyciowych itp. bredni a to że akurat taka a nie inna fabuła przypasowała chrześcinajnom to już inna historia.

20.10.2002
00:40
[4]

Aksak [ Konsul ]

wszystko zalezy od interpretacji, i tak np. w przypadku rol spolecznych kobiety i mezczyzny mozna powiedziec ze nie jest ona lepsza lub gorsza tylko inna. W biblii jest napisane ze Bog wszystkie swoje dzieci rowno kocha itp.

20.10.2002
00:42
[5]

Mayhem [ Henry Chinaski ]

Moim zdaniem nie, z tego samego powodu, z którego obecnie nie używa się np. map z przed 1000 lat - są już po prostu nieaktualne. Świat za bardzo się zmienił od czasów powstania NT, aby można było żyć wg niego. Co prawda są tam zawarte różne prawdy uniwersalne, ale aby ich stosowanie miało jakiś sens musiałyby być stosowane przez całe społeczeństwo, bo kilku "dobrych Samarytan" w obecnym świecie zostałoby bardzo szybko zgnębionych przez resztę ludzi. Sorry, jeśli to co napisałem nie trzyma się kupy, ale jest sobotni wieczór i moja percepcja jest nieco ograniczona :)

20.10.2002
00:44
[6]

Annihilator [ ]

hmm jeżeli chodzi o wybór drogi życiowej to bym bym za dekalogiem + własna moralność...

20.10.2002
00:56
[7]

BIGos [ bigos?! ale głupie ]

Anni - a po co ci dekalog? twoja moralność jest zbyt kulawa żeby podtrzymac twierdzenia a o niezabiijaniu czy niecudzołożeniu? ja wyznaję drogę własna moralność + egoizm = satanizm (z tego co nim wiem :) no nieźle.. nawet się tego nie spodziewałem. zostałem satanistą :)

20.10.2002
02:14
smile
[8]

Chupacabra [ Senator ]

Ehh ludzie, uwazacie ze biblia i dekalog to sa swiete rzeczy dane prze Boga? Toz to zbior bredni roznych autorow, nieustannie zmieniany przez wieki. Dzis trudno sie polapac, ktore elementy sa czysta fantazja jakis cenzorow, autorow czy kaprysu papieza. Nawet dekalog dzisiejszy jest inny niz z poczatku naszej ery. A co mysleliscie, ze to prehistoryczne stale wartosci? Deklaog zostal zmieniony na soborze ,kolo V wieku,nie pamietam miejsca ani dokladnej daty,Pierwsze dwa przykazania byly kiedys jednym,ale je rozdzielono, poniewaz usunieto dziesiate przykazanie o zakazie czczenia figur i obrazow. Nie sa to rzadne bzdury wyssane z palca, ani moje fantazje. Po prostu Kosciolowi bardzo zalazy ,zeby nie bylo to rozpowszechniane nadmiernie. Ale w ksaizkach to jest. Ostatnio czytalem ksaizke,w ktorej opisane sa zmiany w kosciele,prawie , ww przez papiezy i sobory, aby uczynic wiare chrzescijanska bardziej popularna lub rzeby przynioslo to zysk. Wychodzi ,ze dzisiejsza wiara katolicka blizsza jest poganstwu niz naukom Chrystusa

20.10.2002
02:41
smile
[9]

kiniu [ Konsul ]

Może uznacie mnie za fanatyka..ale biblia jest dla mnie czyms wiecej niz ksiazką. Czytam codzinnie fragment i słowo staje sie zywe dla mnie ( co prawda wymaga to odemnie pokory i otwartego serca) Tekst zamienia sie na to co Dzisiaj chce powiedzieć do mnie BOG. Staram sie czynic tak jak jest napisane ale trudno mi czasami........nie powiem ale dzisiaj przeczytałem fragment i zaczolem sie powaznie zastanawiac nad pewnymi czynnosciami które robie...takze dla mnie BIBLIA (Nowy Testament- bo tylko takim dysponuje) jest najwazniejszym punktem dnia....

20.10.2002
02:44
smile
[10]

yyy_yasne [ Konsul ]

Dla mnie Biblia jest tylko ksiazka napisana przez paru inteligentnych zydow, ktora mozna interpretowac na 1000 sposobow.Jesli chcesz to bedzie dla Ciebie przewodnikiem zycia lub kawalkiem celulozy - wybor nalezy do Ciebie.Jesli jestes bardzo zapatrzony w Boga to znajdziesz tam co tylko zechcesz - w Biblii znajduje sie wszystko i nic zarazem i co by sie nie zdarzylo na swiecie - potem okaze sie , ze bylo to przepowiedziane w tej ksiedze... kupa smiechu krotko mowiac:))) Jesli ktos jest inteligentny i poszukuje prawdy o zyciu to moze trafic tylko tam gdzie ja:) (lub oszalec:))

20.10.2002
02:50
[11]

yyy_yasne [ Konsul ]

kiniu - nie potepiam tego co robisz.Powiem nawet,ze wierze w to co czujesz.Mozg ludzki ma bardzo duzo mozliwosci i bardzo silna wiara w boga jest lepsza niz brak zdania na ten temat. Btw. Twoje serce pompuje krew i nie moze sie otworzyc bo bys dostal zawalu.

20.10.2002
11:02
[12]

AK [ Senator ]

Pięknie. Przez jakieś 1700 lat Biblia stała się niczym innym, jak moralną protezą, służącą do tego, aby przypadkiem człowiek, sam dla siebie, nie zaczął rozmyślać co jest dobre, a co złe. Wiadomo, oto jest napisane Wielkie Słowo, więc co mi tu jakiś jeden z drugim będzie wyskakiwął i mówił co innego - i tak to się kręci. Kiedyś palono za to na stosie, dzisiaj wyklina się przez radio. Jeżeli potrzeba aż Biblii żeby uznać prawo innych ludzi do życia i posiadania własności, do wolności słowa (tego akurat w Biblii nie ma) - to współczuję całemu dzisiejszemu światu.

20.10.2002
12:20
smile
[13]

Lupus [ starszy general sztabowy ]

Według mnie biblia to archaizm i sztywne trzymanie się jej zasad jest nieżyciowe . Sama w sobie stanowi pewien dokument tamtych czasów i aby mozna ją było stosować w życiu należy ją modernizować , tak jak co jakiś czas poprawia się przepisy prawa . Jak mówił mi jeden z oblatanych w tym temacie , początkowo przykazanie zakazujące pożądania żony bliźniego swego czas zawierało również , jagnię, owcę i inne zmierzęta . Jak to rozumieć ? Z całą pewnością kierowanie się w życiu biblią w zakresie uniwersalnych zasad moralnych jak , nie odbieranie innemu człowiekowi życia , zasługuje na uznanie . W wątku tym wskazane byłoby aby wypowiedział się ktoś z ekspertów np. rozsądny , nie skażony polityczno-finansowym ekumenizmem młody kleryk . Amen .

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.