GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Jak to jest z tym złotem??

20.09.2008
23:56
smile
[1]

halfmaniac [ Dr. Freeman ]

Jak to jest z tym złotem??

Dzisiaj była jakaś wystawa w NBP chyba. Były tam pokazane sztabki złota, milion złotych w banknotach 100złotowych itp.
Jakiś gościu mówił że polskie rezerwy złota wynoszą około 102 tony tego kruszcu.
I teraz mnie takie przemyślenia naszły. Skoro same 12kg złota jest warte juz około 750tys.zł to dlaczego nie mozna przynajmniej części z tych rezerw spieniężyć i przeznaczyć na jakies programy zwalczania nowotworów, czy też jakies nowoczesne leki, albo jakieś inne wydatki, już nie mówiąc o jakiś "przyziemnych" podwyżkach dla określonej grupy zawodowej itp.
Mówi się że brakuje pieniędzy na wszytko, to czemu nie można za to złoto kupić nowego sprzetu dla służby zdrowia/policji/straży pożarnej, albo czegoś innego??
Czy to złoto musi leżekowac gdzieś w podziemiach i czekac na niewiadomo co, na wojne czy coś??

21.09.2008
00:02
smile
[2]

al asaid [ Konsul ]

Polska posiada 102 tony rezerw złota?! Zszokowałem się troche

21.09.2008
00:06
[3]

halfmaniac [ Dr. Freeman ]

Obecnie łączna ilość złota zgromadzona w zagranicznych rezerwach wszystkich państw świata i organizacji międzynarodowych wynosi 30,7 tys. ton. Największe rezerwy posiadają Stany Zjednoczone 8,1 tys. ton, co stanowi 75 proc. rezerw zagranicznych tego kraju. Pol­skie rezerwy złota to zaledwie 102,9 ton tego kruszcu.

W porównaniu do USA to i tak skromnie

21.09.2008
00:07
[4]

Volk [ Legend ]

Lepper juz mial takie pomysly. Narod dzieki Bogu mu nie zaufal.

21.09.2008
00:09
[5]

halfmaniac [ Dr. Freeman ]

Volk-> JA tam nie wiem, nie znam się na tym, teraz tak tylko myślałem, dlaczego tak ważne jest , aby to złoto lezało nienaruszone i czekało na cos.

Nie wiem, może jakby trafiła się jakaś wielka katastrofa, to wtedy to złoto się spienięża i z tych pieniędzy odbudowuje co tam sie da ??? ;)

21.09.2008
00:12
[6]

Lukis. [ Poznańska Pyra ]

Z tego co wiem to dzieki temu że mamy to złoto to możemy płacić złotówką :)

Po prostu nasza waluta ma jakieś pokrycie jako waluta krajowa, odnośnie innych walut i towarów.

21.09.2008
00:13
smile
[7]

al asaid [ Konsul ]

Pewnie to takie zabezpieczenie dla murzynów. Jak ich dużo do kraju przyjedzie to żeby nie zabrakło na złote łańcuchy dlatego USA musi mieć tego złota dużo.

21.09.2008
00:13
smile
[8]

DEXiu [ Generaďż˝ ]

...a kiedy wycięte zostanie ostatnie drzewo, ostatnia rzeka zostanie zatruta i zginie ostatnia ryba, odkryjemy, że nie można jeść pieniędzy

21.09.2008
00:14
[9]

ddza [ WasabiHubert ]

Dlatego, że jak sam napisałeś jest to "rezerwa" do ważniejszych spraw. Przynajmniej w teorii.

21.09.2008
00:15
[10]

Sakamoto_kun [ Junior ]

Generalnie - im więcej posiadamy tego złota, tym stabilniejszą mamy walutę i gospodarkę. To tak jakby podwaliny naszej poczciwej złotówki :)
Bardzo rzadko takie rezerwy są spieniężane - wiadomo, zachwianie równowagi gospodarczej, giełda leci na łeb na szyję, i takie tam katastrofalne scenariusze...

21.09.2008
00:16
[11]

GBreal.II [ floydian ]



króciutki artykulik.

21.09.2008
00:31
smile
[12]

caramucho [ Konsul ]

Tak szkoda że te 80 ton co wywieziono podczas II WŚ nie wróciło.

21.09.2008
00:33
smile
[13]

Attyla [ Flagellum Dei ]

Sakamoto
Wszystko prawda. Ale w socjalizmie waluta ani gospodarka nie są konieczne? Prawda half?:D

21.09.2008
00:40
[14]

halfmaniac [ Dr. Freeman ]

Attyla---> Nie zrozumiałeś mnie chyba dobrze.
102 tony złota to dosyć duza suma w przeliczeniu na złotówki. Mi chodziło o to, że np: wybuchnie wielka epidemia i nie ma pieniędzy na lekarstwa, potrzebne do ratowania życie, Polskę nawiedziła jakaś wielka klęska żywiołowa, wielka powódź , czy tez spadł meteoryt ;) i nie ma pieniędzy na odbudowe kraju. To czy w takim wypadku przynajmniej część tego złota może być spieniężona,a gotówka przekazana na ratowanie życia, czy odbudowe kraju?!

21.09.2008
00:40
smile
[15]

Boroova [ Gwiazdka ]

Jeden madry juz kiedys tak zrobil w USA. Nazywal sie Nixon i zniosl cos co nazywalo sie parytetem Dolara do Zlota - chyba w 1966r. Od tego czasu bank federalny drukuje Dolarow na potege, czego skutki sa niestety oplakane.

Zanim to sie stalo, mogles isc z banknotem jednodolarowym do dowolnego banku, a ten mialby obowiazek wymienic go na odpowiednia ilosc zlota (jakies miligramy oczywiscie).

Half --> zadaj sobie pytanie - czym jest ten swistek papieru zwany banknotem i dlaczego jest dla ciebie tak cenny?

Polecam:

21.09.2008
00:51
[16]

Debczak_Lebork [ Głos Prawdy ]

zloto moj zaklad (zaklad, zlotniczy/jubilerski) kupuje okolo 40 PLN za gram. Liczcie sobie sami czty mamy duzo bo ja piueprze, jestem pijany a za rachunkow bylem zawsze slaby :] ale chyba to nie duzo coi mamy

21.09.2008
00:59
smile
[17]

Widzący [ Legend ]

To złoto nie jest zabezpieczeniem parytetu złotówki tylko zabezpieczeniem części transakcji bieżących, taka gwarancja bankowa. Zdeponowane gdzieś tam (w Nowym Jorku) stanowi gwarancję zapłaty za towary czy usługi. Niekiedy (aktualnie bardzo rzadko) są wykonywane transakcje na złocie i wtedy z jednej kupy złota przenosi się sztaby na drugą kupę złota i to w ramach jednego podziemia, każda kupa to rezerwa innego kraju.

21.09.2008
02:24
[18]

Lookash [ Senator ]

Szkoda, że ten parytet już nie funkcjonuje. To jak zamienić siekierkę na kijek... Tak mnie naszło na refleksje ;)

21.09.2008
02:26
smile
[19]

pablo397 [ sport addicted ]

Boroova --> dobry film, choc koncowka juz za mocno zalatuje spiskami, swiatowymi rzadami i innymi tego typu bajerami. ale wyklad jak powstaje pieniadz i o kredytach ciekawy, nawet mnie to poruszylo. ale nie az tak zeby zapisac sie do alterglobalistow i ruszyc robic dym :)

nawiasem mowiac ostatnio widzialem filmik z jakis najnowszych zamieszek przed kolejnym szczytem 'swiatowego rzadu' i wiekszosc alterglobalistow wygladala na zwyczajnie pijanych :/ no jesli tak ma wygladac walka o wolnosc to ja dziekuje :) co sie dzieje z tym swiatem, skoro nawet lewacy stoczyli sie na same dno :P

21.09.2008
02:41
[20]

Lookash [ Senator ]

Nawet lewacy? Oni ściągają przecież od zawsze wszystkich na dno, do siebie ;]

21.09.2008
02:52
smile
[21]

pablo397 [ sport addicted ]

Lookash --> z wyboru miedzy lewem a prawem od zawsze sklanialem sie w lewa strone (wydawali mi sie mniejszymi hipokrytami niz Ci z prawej:) wiec logiczne ze sobie wybielalem ta opcje we wlasnych wyobrazeniach. i jak czytam ze zdradzaja piekne socjalistyczne idee dla bardzo prymitywnych pobudek najnizszego stopnia to jest bardzo zdegustowany. chyba stworze wlasna opcje polityczna. o i nawet mam juz nazwe - centrum :) to bedzie cos dobrego :D

(mam nadzieje, ze wychwycasz dyskretna ironie, bo z tym na forum ostatnio ciezko :/)

21.09.2008
08:03
[22]

Belert [ Senator ]

pablo397:--> a co myslisz ze oni tam pojechli za swoja kase?A jak darmowa kasa to i darmowe picie :)

21.09.2008
12:42
[23]

sebekg [ Senator ]

nie nie mozna tego sprzedac bo wtedy pieniadz straci wartosc, kazda zlotowka musi miec pokrycie w banku centralnym, obojetnie czy w zlocie, diamentach czy papierach wartosciowych, musi miec pokrycie, nie mozna dodrukowac pieniedzy bo i tak nic nie beda znaczyc

21.09.2008
12:47
[24]

slowik [ NightInGale ]

halfmaniac===>widze ze kuleje u Ciebie znajomosc podstaw obrotu 'papierowymi' pieniedzmi te zloto jest zapewnieniem ze papier ktory trzymasz w portfelu ma jakas wartosc i jest w jakis sposob wymienialny na inne dobra

21.09.2008
12:51
smile
[25]

Regis [ ]

Spieniezyc rezerwy? Andrzej, to ty?!

21.09.2008
15:13
[26]

reik [ Pretorianin ]

halfmaniac: Spróbuje wyjaśnić w sposób "żołnierski". Jak będziesz chciał dokładniej poznać temat to poszukaj sobie w sieci, np. przeczytaj blog

1. Na początku był handel wymienny, ale był on uciążliwy, bo dość ciężko było przechowywać oszczędności.

2. Później wprowadzono pieniądz - złoto. Złoto ma taką fajną właściwość, że nie da się go za bardzo "dodrukować", jego światowe zasoby rosną bardzo wolno, więc można założyć roboczo, że jego ilość jest stała i sztabki złota nie tracą na wartości.

3. Żeby było prościej w pewnym momencie ludzie umówili się, że wprowadzają "bilety płatnicze" czyli w naszym przypadku złotówki. Ustalają przy tym, że bank centralny, każdą przyniesioną złotówę wymieni na X gram złota. Owo złoto posiada w skarbcu i jest go dokładnie tyle, żeby starczyło na wymianę wszystkich wyemitowanych banknotów na złoto.

4. Tym samym ty, jako właściciel zlotówki masz pewność, że ma ona wartość w złocie, a nie jest tylko nic nie wartym świstkiem papieru.

Właśnie po to są te rezerwy i nie można ich wydać w żadnym przypadku.

Epilog: a potem przyszli "specjaliści" i zrobili rzeczy następujące:

1. Inflację - inflacja to dodrukowywanie nowych pieniędzy, bez uzupełniania zapasów złota, w związku z czym z każdym dodrukowanym banknotem ilość złota przeznaczona na 1zł maleje..

2. Zniesiono możliwość wymiany biletów (pieniędzy) na złoto. Teraz rezerwy tylko gwarantują, nie ma fizycznej możliwości zrealizowania tych gwarancji.

3. Przykład, czym kończy się dodrukowywanie pustych pieniędzy (o czym często mówią politycy pokroju Andrzeja Leppera) kończy się hiperinflacją, jaka kiedyś występowała w Polsce, a teraz występuje np. w Zimbabwe, gdzie inflacja sięga 26 470%, co oznacza, że ceny rosną 2x w ciągu 2 tygodni.

21.09.2008
15:18
[27]

sebekg [ Senator ]

czyli tak jak napisalem :P

21.09.2008
15:20
smile
[28]

Grzesiek [ www eRepublik com PL ]

@reik

Bardzo rzeczowa wypowiedź :)

21.09.2008
16:42
[29]

Duke [ Generaďż˝ ]

Od kiedy to złoty ma pokrycie w złocie? Na moich banknotach pisze tylko ze są prawnym środkiem płatniczym w Polsce, nie ma nic o tym ze moge je wymiecić na złoto. Co za tym idzie banki centralne moga dodrukować pieniądze, a my niestety placimy za to inflacją.

21.09.2008
22:13
[30]

Łysack [ Przyjaciel ]

Duke -> to też właśnie zostało to dopisane w epilogu:)

21.09.2008
22:18
[31]

blazerx [ ]


zloto moj zaklad (zaklad, zlotniczy/jubilerski) kupuje okolo 40 PLN za gram. Liczcie sobie sami czty mamy duzo bo ja piueprze, jestem pijany a za rachunkow bylem zawsze slaby :] ale chyba to nie duzo coi mamy


Dostales promocje ze stacji paliw do zakladu jubilerskiego?

21.09.2008
22:32
[32]

Hiacynt [ Konsul ]

Ciekaw jestem tylko czy te 102 tony faktycznie lezy gdzies w skarbcu i czeka na gorsze czasy, czy przypadkiem w tym skarbcu juz dawno nie lezy tylko papierek na ktorym napisane jest 102 tony :)

21.09.2008
22:47
[33]

orzinn [ GOD LIKE ]

Ja gdzieś czytałem , że to rezerwa w razie wybuchy wojny żeby mieć na wojsko a nie jak w II wojnie światowej , że w 4 tygodnie nas rozje###

21.09.2008
23:04
smile
[34]

Widzący [ Legend ]

Nawet trudno komentować większą część wypowiedzi w tym wątku, cała ta rezerwa złota jest warta raptem 2,876 mld $ (tak, tak, niecałe 3 mld dolarów), może na suchary wojenne na tydzień by wystarczyło. Rezerwa walutowa NBP wynosi prawie 55 mld € więc to złoto to tylko taki gadżet.
Edit -> Dla zobrazowania skali wystarczy przeliczyć że w ciągu jednego roku na samą dopłatę do KRUSU podatnicy przeznaczają 227,5 tony złota.

21.09.2008
23:14
[35]

graf_0 [ Nożownik ]

Widzący - ale rezerwa walutowa to w zdecydowanej większości tylko zera i jedynki na jakimś koncie, a złoto, to bądź co bądź prawdziwe 102 tony kruszcu(taką przynajmniej mam nadzieję).

To tak jak z gwarancjami bezpieczeństwa od USA dla Polski. Sojusz i gwarancja fajna rzecz, ale kilka dodatkowych czołgów i tak nie zaszkodzi...

21.09.2008
23:14
[36]

Chacal [ Senator ]

Ja gdzieś czytałem , że to rezerwa w razie wybuchy wojny żeby mieć na wojsko a nie jak w II wojnie światowej , że w 4 tygodnie nas rozje###

W razie wybuchu wojny będzie nas bronić tylko to, co obecnie stoi w koszarach. Czołgu nie buduje się w 5 minut. Zresztą czy my w ogóle produkujemy cokolwiek oprócz transporterów ?

21.09.2008
23:22
smile
[37]

Widzący [ Legend ]

To dowiedz się jeszcze gdzie się ta rezerwa złota znajduje i czy można za nią coś kupić i ile tego czegoś można kupić. To taka skarpeta w której trzymane są rodzinne precjoza, które jak trzeba to wymieni się na bochenek chleba, albo będą utrzymywały rząd na obczyźnie.
Zrozum wreszcie że 102 tony złota to nic nie znacząca kupeczka, rosjanie ostatnio bili 24 karatowe monety o wadze 3 kg z okazji rocznicy mennicy.

21.09.2008
23:47
[38]

sajlentbob [ Vetus Fungus ]

graf_0--->
"... rezerwa walutowa to w zdecydowanej większości tylko zera i jedynki na jakimś koncie, a złoto, to bądź co bądź prawdziwe 102 tony kruszcu..."

widzisz jakąś większą różnicę między wymianą opartą na systemie zero-jedynkowym, od systemu opartego na operowaniu tonami metalowego złomu?

21.09.2008
23:53
smile
[39]

_MaZZeo [ Senator ]

No tak, spieniężyć rezerwy! Mam lepszy pomysł, może niech NBP dodrukuje banknoty, skoro mamy taki duży deficyt?

21.09.2008
23:53
[40]

graf_0 [ Nożownik ]

sajlentbob - jeśli chodzi o wymianę, to istotnie wygodniejsza i tańsza jest waluta elektroniczna. Ale jeśli chodzi o zabezpieczenie, to pewniejsza jest sztabka żółtego metalu. Pod warunkiem że masz ją pod ręką.

21.09.2008
23:59
[41]

sajlentbob [ Vetus Fungus ]

graf_0 --> tak ale jedno i drugie to tak naprawdę kwestia umowy.
Cyferki na twardych dyskach, zadrukowane papierki czy tony złomu metali kolorowych nie mają same w sobie jakiejś istotnej wartości.

22.09.2008
00:10
[42]

sebekg [ Senator ]

Widzacy --> policz jeszcze raz

spoiler start
1 tona to 1mln gramow
spoiler stop

22.09.2008
00:13
[43]

Bramkarz [ brak abonamentu ]

Boroova


Zanim to sie stalo, mogles isc z banknotem jednodolarowym do dowolnego banku, a ten mialby obowiazek wymienic go na odpowiednia ilosc zlota (jakies miligramy oczywiscie).

Wymienialność dla osób fizycznych zniesiono w Stanach juz w latach 30-tych, przy okazji zmieniając parytet złota i dokonując swego rodzaju denominacji.

Od tego czasu aż do połowy lat 70-tych w Stanach posiadanie złota przez osoby prywatne, poza paroma wyjątkami było nielegalne.

Wcale się nie dziwię jak te przepisy zostaną niedługo przywrócone :)

22.09.2008
00:13
[44]

Duke [ Generaďż˝ ]

sajlentbob - Roznica jest taka ze pieniedzy fiducjarnych, czyli nie mających w niczym pokrycia mozna drukować w nieskończonosc a waluty mającej pokrycie np. w złocie bedzie tylko tyle ile jest złota w obiegu. Skutek: pieniądz fiducjarny caly czas traci na wartosci poprzez ciagle zwiekszanie podarzy, tak wiec po 50 latach twoje oszczednosci trzymane w skarpecie bedą niewiele lub nic niewarte w przeciwienstwie do tych opartych na parytecie złota.

_MaZZeo - A myslisz ze co robi NBP? Zobacz sobie jaką mamy podaż M3, chyba ze chciałyś zeby NBP drukowało na 3 zmiany tak jak Amerykański FED? ;)

22.09.2008
00:18
smile
[45]

Widzący [ Legend ]

102 tony = 102 000 000 gramów = 3 279 374 uncje x 877 $/1 uncję (dzisiejsza cena) = 2 876 010 738$

1 uncja = 31,1035 g i nie chce mi wyjść inaczej.

Tona złota jest warta 28 196 184 $ co w złotych wynosi 65 925 497,- PLN, te marne 102 tony to raptem 6 724 400 707,-PLN.

22.09.2008
00:27
[46]

Łysack [ Przyjaciel ]

sebekg -> na podstawie 1 posta - 12kg złota to 750 tys., więc 62500 za kilogram, razy 102 000kg = 6 375 000 000zł, czyli niecałe 3 mld dolarów:)

a gdyby tak zdelegalizować posiadanie złota przez osoby prywatne, a następnie podnieść jego wartość do takiej, żeby zrównoważył zapisy słowne na temat ilości pieniędzy? Czy to jest w ogóle możliwe jakimś cudem? czy też przez odsetki niemające pokrycia w pieniądzach i wciąż rosnące jest to całkowicie nierealne?

po takiej zmianie kilogram złota byłby warty kilkadziesiąt razy tyle co dzisiaj, ale za to pieniądze miałyby pokrycie:)

i inna utopijna teoria: czy możliwe jest wprowadzenie ujednoliconej waluty na całym świecie? jakie miałoby to konsekwencje? Tzn gdyby po takim eksperymencie o którym napisałem wyżej zacząć produkować pieniądze z zawartością złota, które dałoby się łatwo wytopić lub wydobyć w inny sposób - np banknot ze złotym paskiem lub moneta ze złotą kulką w środku - w ilości odpowiadającej napisowi na monecie czy banknocie - byłyby to ilości wybitnie znikome, więc z pewnością nie odczulibyśmy wzrostu ciężaru naszego portfela, za to można byłoby kupić mieszkanie płacąc jedną monetą z naprawdę dużą zawartością złota:)

domyślam się, że to co napisałem powyżej jest zapewne na miarę leppera i całkowicie nierealne w dzisiejszym świecie, ale przy założeniu doskonałego państwa (przeprowadzenie operacji sprawnie i szybko) i doskonałego obywatela (założenie szczerości i oddania w 100% posiadanego złota państwu, które odda je w postaci odpowiednich monet z zawartością tego kruszcu) czy jest to możliwe?

22.09.2008
00:44
[47]

Bramkarz [ brak abonamentu ]

Łysack

"a następnie podnieść jego wartość do takiej, żeby zrównoważył zapisy słowne na temat ilości pieniędzy?"

Paradoksalnie taki scenariusz nie tak wcale niemożliwy ale na skutek działania sił rynkowych i drukowania zielonej makulatury na tony.

Co do uniwersalnego pieniądza - on istnieje i jest nim właśnie...

Złoto.

22.09.2008
00:45
smile
[48]

twostupiddogs [ Senator ]

Duke

Jakby tak było, kolejki pod NBP przy emisjach Sokoła to byłby pikuś.

22.09.2008
00:49
[49]

frer [ God of Death ]

Łysack --> Przy założeniu "doskonałego państwa" to w ogóle nie powinno być potrzeby dla pieniędzy. One istnieją tylko dlatego, że państwa jak i ludzie którzy je tworzą nie są doskonałe, a potrzebny jest jakiś sposób wyceny zarówno zasobów materialnych jak i niematerialnych.

28.09.2008
15:21
[50]

sebekg [ Senator ]

nie tam nie mozliwe jest, nawet monety maja domieszke zlota itd, wieksza wartosc ma uncja platyny albo chociaz by w takim wypadku wydobywanie zlota stalo by sie bezsensowne

29.09.2008
15:51
[51]

sebekg [ Senator ]

tak czyli niecale 3mld $ to w sumie biedne z nas panstwo:)

29.09.2008
15:53
[52]

graf_0 [ Nożownik ]

Łysack - mam oddać swoje złoto państwu w zamian za obietnicę "uczciwego" pieniądza papierowego?
No way!!

A oddałbyś swój samochód w zamian za obietnicę skutecznej komunikacji miejskiej? Bardzo, bardzo skutecznej i wygodnej?

29.09.2008
16:00
[53]

Łysack [ Przyjaciel ]

graf -> obietnicę uczciwego pieniądza papierowego, który dostałbyś wzamian za oddane złoto, po czym nastąpiłby wzrost wartości złota do wyrównania poziomu pieniędzy papierowych. Wtedy mógłbyś odebrać równowartość złota o wartości takiej na jaką się zmieniło.

Miałoby to zapobiec bogaceniu się przypadkowych ludzi, którzy akurat mają trochę złota w zanadrzu:)

Pamiętaj, że każdy pieniądz jaki otrzymałbyś w zamian za złoto zawierałby je w sobie, lecz mniejszą ilość:)

To jest bardziej tak jakbyś miał oddać własne auto, a otrzymać w zamian środek transportu oferujący Ci równie szybką jazdę, lecz bez stania w korkach:)

29.09.2008
16:38
smile
[54]

Boroova [ Gwiazdka ]

Jesli dla autora watku 102 tony zlota to duzo, to tu ma dla porownania:

Kraj Rezerwy w złocie (tony) % rezerw w złocie

USA 8133,5 76,1%
Niemcy 3422,5 63,2%
IMF * 3217,3

Francja 2680,6 56,9%
Włochy 2451,8 66,0%
Szwajcaria 1290,1 43,0%

Japonia 765,2 1,8%

ECB ** 641,7 24,4%

Holandia 640,9 58,1%

Chiny 600,0 1,1%

Taiwan 423,3 3,3%

Rosja 401,7 2,4%

Portugalia 382,6 77,4%

Indie 357,7 3,8%

Wenezuela 356,8 24,3%

Dane z bloga

29.09.2008
16:55
[55]

graf_0 [ Nożownik ]

Łysack - Nadal wolałbym zostać z własnym złotem, które baaardzo zyskało by na wartości(i stało się nielegalne, ta nutka ryzyka :) ) i z własnym samochodem którym też mógłbym poruszać się po drogach bez korków(też nielegalnie :) )

A przy okazji, pomyśl jak niesamowicie dochodowym biznesem byłoby w takiej sytuacji wydobycie złota, i to niezależnie od metody. np. w tej chwili w Ameryce południowej żyją ludzie poruszają sie za przesuwającym się kopalniami złota i ręcznie filtrują odrzuty z kopalni. Odpowiadają oni za około 10-15% produkcji złota a żyją w absolutnej nędzy - w środku dżungi w chatach z liści itp.
No to po takiej zamianie gotówki w złoto robiliby to samo a mieszkali by w willach :)

© 2000-2025 GRY-OnLine S.A.