pooh_5 [ Czyste Rączki ]
Udowadnianie praw logicznych
Czy ktoś zna jakąś stronę na której byłoby przejrzyście wyjaśnione udowadnianie praw logicznych metodą 'zerojedynkową', ew ktos moglby to wytlumaczyc na przykładzie:
[(p v q) /\ ~q] => p
z góry dzięki
ronn [ moralizator ]
podstawiasz wszystkie wartości 0 i 1 dla tych zmiennych, masz :
p-q
1-1 : [(1 v 1) i 0 ] = 0 (L = 0, P = 1(p)) [L= lewa, P = prawa (prawa to wartość 'p' po prostu)]
1-0 : [(1 v 0) i 1 ] = 1 (L = 1, P = 1(p))
0-1 : [(0 v 1) i 0 ] = 0 (L = 0, P = 0(p))
0-0 : [(0 v 0) i 1 ] = 0 (L = 0, P = 0(p))
z zasady implikacji
p-q|p->g
0-0|1
0-1|1
1-0|0
1-1|1
tak więc jak widzisz, to nie może być fałszywe. pogrubiony jest jedyny przypadek gdy implikacja jest fałszywa, a taki tutaj niezależnie od wartości p i q zajść nie może.
masz 2 zmienne, podstawiasz wszystkie możliwości, w tmy wypadku masz 2^2 = 4 możliwości.
mac2000 [ Konsul ]
Zenedon_oi! [ Generaďż˝ ]
Jezu jak ja tego nienawidziłem. Jak chcesz to mam przystępną książkę od logiki w pdfie.
pooh_5 [ Czyste Rączki ]
Zenedon- bardzo bym chciał :) mail jest w profilu
ronn, mac- dzięki. Moja matematyczka jest naprawdę nieźle kopnięta, a ja mam 4 godziny matematyki raz w tygodniu więc ciężko jest opanować materiał, jeśli na ostatniej godzinie cała klasa histerycznie się śmieje :D
Krala [ ]
W moim podreczniku ze studiów jest konkretnie, ale jasno wytlumaczone ->
ppaatt1 [ Trekker ]
eee, są 0 i 1, więc to ma jakiś związek z informatyką?
Chudy The Barbarian [ Senator ]
Heh, to jest żałośnie proste :P Wystarczy znać kiedy jest 0, a kiedy 1 i odpowiednio rozpisywać całe zdania. Niestety zły nauczyciel może zamienić najprostsze rzeczy w najtrudniejsze :/
ronn [ moralizator ]
loon
po co na studiach powtórka pierwszej rzeczy jakiej uczy(ło) się w pierwszej klasie LO?
pooh_5 [ Czyste Rączki ]
Z moim matematycznym zacięciem będę kozakiem z matmy jak piekło zamarznie...
Krala [ ]
ronn -> no ta logika jest jak na humanistyczny kierunek calkiem rozbudowana (w porownaniu z innymi humanistycznymi), a znajomosc tautologii (z czego ponad 20 do wrycia na pamięć było zdaje się, nie wiem po co, bo i tak dziś nikt nie pamięta :)) jest konieczna do opanowania dalszych kilkunastu rozdziałów, zdań kategorycznych, etc. Do tego mimo wszystko nawet podstawy rozbudowali troszkę, w liceum chyba tylko 4 funktory było, my mamy wszystkie istniejące w przyrodzie, ale też z nastawieniem na prawo, a więc jest sporo gadaniny o poprawności aktów, itp. :)
Przedmiot bardzo przyjemny i do opanowania, choć egzamin ma formę A-B-C-D (dowolna ilosc poprawnych) lub nic, w zwiazku z czym 600/1200 osob mialo poprawkę w lutym :))
pooh -> no to tam masz to pokazane jak w ksiazce o Harrym Potterze, nie da sie nie zrozumiec :)
Zenedon_oi! [ Generaďż˝ ]
Krala --> Uniwersytet Warszawski? Dobrego kumpla mam na prawie i pamiętam, że za każdym razem jak poruszaliśmy temat logiki to nawet furman by się zarumienił ze wstydu słysząc te steki bluzg.
Krala [ ]
Taaa :). Na poczatku brzmi niesamowicie ciezko, ale ja dokupilem sobie cwiczenia Pełki (z którym zresztą miałem zajęcia) i w tydzień ogarnąłem na 4. W zasadzie od 5 dzielily mnie 2 punkty, bylo w zasiegu reki, ale nic nie poradze na formule egzaminu, 4 to też bardzo dobra ocena :).
Ja sie teraz z Rzymem jeszcze bujam, bede mial za kilka dni poprawke. Jak dla mnie to jest prawdziwa masakra na I roku, im wiecej umiem tym mniej - przynajmniej takie mam wrazenie :).
Zenedon_oi! [ Generaďż˝ ]
Krala --> Poczekaj na drugi rok. Im dalej w las tym ciemniej;).